Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, jarrro napisał:

Crippled Black Phoenix

Od lat im kibicuję. To jeden z nielicznych post-rockowych zespołów, które lubię. Pewnie dlatego, że jest bardziej progresywny i ich muzyka wychodzi poza ramy gatunku.

Bardzo ciekawe granie. Co prawda mam na raz zbyt wiele ich płyt, słucham to tej, to tamtej, ale robi ogólnie piorunujące wrażenie

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Collage.Przepiękny, dwugodzinny koncert.Jeśli będą w waszym mieście,miasteczku ewentualnie wsi idźcie koniecznie.W Wytwòrni mało ludzi.Cytując klasyka: Łódź k....

Ps.W lipcu ukażą się reedycje Baśni i Moonszajn.Pan Bartek nie doprecyzował czy na winylach też.

W dniu 3.06.2023 o 01:30, broniasz napisał:

Sprawdziłem,ma winylach też,hurej.

Już dostępne w przedsprzedaży:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 19.01.2011 o 15:20, kiszuriwalilibori napisał:

Polecam:

 

1. Clann Zu płyty "Rua" oraz "Black Coats and Bandages"

2. GYBE - nie nagrali kiepskich płyt aczkolwiek wszystkie są do siebie podobne. Mówiąc ściślej - to jest postrock i nie każdemu to pasi

3. Asia Minor - turecko - francuska kapela w klimatach podobnych do wczesnego Genesis czy Camela; niektórzy ich nazywają klonem Camela ale to nieprawda

4. Pete Brown and the Pibloktos - "Thousands on the raft"; utwór tytulowy zwłaszcza miłośnikom Floydów powinien coś przypominać a jest starszy..

pozycja 4 - zgadzam się to jest świetne granie!. Na ostatniej edycji recordplanet w końcu kupiłem oryginalny LP.

Gość

(Konto usunięte)

Zaproponuje dzisiaj dwa unikaty. Pierwsza plyta to francuski M.O.T.U.S (Motus) - Machine Of The Universal Space z 1972 r., grają melodyjny proto-prog z nutą jazzu, rzeczy z wokalem przypominają późny Traffic, Caravan, jest sporo melodyjnego blasku tego ostatniego. Oprócz zwykłych bębnów, bongosy są aktywnie wykorzystywane w utworach instrumentalnych, co w połączeniu z hammondem i gitarą w stylu Santany, nadaje muzyce lekko latynoskiego posmaku. 

Druga perelka to klasyczno-progresywny rock z Rumunii, zespol FFN - Zece Pasi z 1975r. Wydali podobno jeszcze dwa albumy, narazie nie mam do nich dostepu

 

@xniwax - to Ty niedawno reklamowałeś tę płytę:

image.png.d7204c8a23e0dfff68bca82942f83613.png

 

Muszę przyznać, że jest świetna. Instrumentalne granie fusion przez 80 minut i ani chwili nudy, mimo że jest wiele długich fragmentów pozornie jednostajnych.

Edytowane przez soundchaser
Gość

(Konto usunięte)
22 godziny temu, soundchaser napisał:

@xniwax - to Ty niedawno reklamowałeś tę płytę:

image.png.d7204c8a23e0dfff68bca82942f83613.png

 

Muszę przyznać, że jest świetna. Instrumentalne granie fusion przez 80 minut i ani chwili nudy, mimo że jest wiele długich fragmentów pozornie jednostajnych.

Swietna, swieza, oryginala muza. Tony Levin gra tu na chapman stick/grand stick, polaczenie gitary i gitary basowej.

W 2007 nagral plyte Stick Man po ktorej utorzyl sie zespol a wlasciwie trio Stick Men: Tony Levin, Michael Bernier, Pat Mastelotto. Dwaj pierwsi panowie ''zasuwaja'' wlasnie na tychze oryginalnych gitarach plus Pat na perkusji i elektronice.

Nagrali w sumie chyba 5 plyt, w szerokim stylu awangardy, rocka, jazzu, psychodelii, warto sie zapoznac.

A propo plyty Book Of The Key, w bardzo podobnym stylu i klimacie  fus-proga, polecam plyte 

Gwincinski / Richter / Skolik - Jupiter Urizen Wernyhora Trungpa z 1998r:

 

Jedna z najlepszych płyt wydanych w tym roku - debiut:

Ultraphauna – No No No No (2023)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Głównie instrumentalny, z okazjonalnym wokalem żeńskim progresywny rock z elementami różnych innych stylów, a wszystko w awangardowym sosie.
Zespół założony przez byłych muzyków grup:

Secret Chiefs 3, Estradasphere, aPAtT,  Barberos, Maudlin of the Well, Kayo Dot.

Bardzo trafna recenzja:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
7 godzin temu, Cezary_58669 napisał:

zespol a wlasciwie trio Stick Men: Tony Levin, Michael Bernier, Pat Mastelotto. Dwaj pierwsi panowie ''zasuwaja'' wlasnie na tychze oryginalnych gitarach plus Pat na perkusji i elektronice.

Trzecim ważnym zawodnikiem, który świetnie "szyje" na podobnym instrumencie (Warr Guitar) jest Trey Gunn.

Nagrywa solowe płyty, grał w double trio KC, Projectach KC, występował też w duecie z Patem Mastelotto na koncertach, jeden taki występ miałem okazję obserwować z odległości 4-5m. Oraz przed koncertem (to rzadkie) parę minut pogadać 😎

Edytowane przez iro III

Aquelarre - Aquelarre (1972)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Debiut argentyńskiej kapeli heavy-psycho-progressive.
Warto sięgnąć po tę muzykę. Stosunkowo niedawno ją odkryłem.
Nagrali więcej płyt, ale moim zdaniem ta jest najlepsza.

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
On 6/6/2023 at 8:11 PM, Cezary_58669 said:

Swietna, swieza, oryginala muza. Tony Levin gra tu na chapman stick/grand stick, polaczenie gitary i gitary basowej.

Polemizowalbym ze swiezoscia. Jest swietna, ale dla mnie to zlepek Crimsonow, Frippa, Johna Zorna, zalezy ktory fragment wezmiesz pod lupe. 

się porobiło 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Z tej samej strony co wyżej o Kate Bush.

Tak tu jest odpowiednia zakładka by o Niej pomówić.

Tym czasem wstęp, z którym się bardzo, bardzo zgadzam:

"Across the decades, there have been many contenders to the king of prog crown, from pioneers Robert Fripp and Keith Emerson, to contemporary luminaries Mikael Åkerfeldt and 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . But there’s only ever been one queen: 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ."

tu reszta i ciekawe wypowiedzi, ciekawych muzyków.

Kate Bush's best songs - the ultimate guide | Louder

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
W dniu 9.06.2023 o 15:10, audiograde napisał:

się porobiło 🙂 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

No to kasę trzeba odkładać 😀

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wszyscy chyba, czekamy na nowe dzieło Petera Gabriela.

Wiadomo, że rozpoczęła się nowa trasa promująca tą płytę, wiadomo że było to w Krakowie, już prawie miesiąc temu ...i co?

Jak było?

Był ktoś?

Nikt nic nie napisze?

Lenie do roboty!

 

Edytowane przez iro III
W dniu 13.06.2023 o 09:09, iro III napisał:

Wszyscy chyba, czekamy na nowe dzieło Petera Gabriela.

Wiadomo, że rozpoczęła się nowa trasa promująca tą płytę, wiadomo że było to w Krakowie, już prawie miesiąc temu ...i co?

Jak było?

Był ktoś?

Nikt nic nie napisze?

Lenie do roboty!

 

W piątek jestem na Bossie w Birmingem na Aston Vili.W sobotę Archanioł gra na hali w tym, podobno, najbrzydszym mieście Anglii,no i biję się z myślami.

Tymczasem odgrzebane, zapomniane wznowienie przez Angel Air Records w 2006 dwóch płyt grupy CARMEN.

Fandangos In Space z 1973

Dancing On The Cold Wind z 1974

Grupa amerykańska z wpływami meksykańskimi, po pierwszej płycie przeniosła się do GB.

To niewątpliwie prog rock z silnymi smakami flamenco w utworach hiszpańskojęzycznych, za sprawą gitary, rytmów ale osadzona w rockowej tradycji.

Ciekawe, bogate arnżacje, harmonie wokalne przypominające chwilami Gentle Giant, ciekawy gitarzysta, nie tylko w "momentach" z silnym wpływem flamenco. Czasem lead wokal przejmuje jedyna sikorka w składzie i wtedy, mi akurat, przypomina wokal innej prog rockowej dziewczyny z Earth And Fire.

W USA owierali koncerty Santany, Blue Oyster Cult i Jethro Tull. 

Bardzo być może, przy okazji poprzedzania Jethro Tull na koncertach, Andersonowi wpadł w oko i ucho basista John Glascock, który po zakończeniu dzialalności Carmen (po nagraniu trzeciej plyty w 1975) zasilił (aż do końca, niestety swojego życia w 1979),właśnie Jethro Tull na czas jego ostatniego, wybitnego okresu działalności.

Bardzo, bardzo zróżnicowana, ciekawa muzyka, bez przestojów, bez zadęcia, za to z werwą i nerwem.

Nawet jeśli ktoś nie za bardzo "trawi" flamenco, nie ma co się przejmować, ono, to flamenco, jest urockowione i dodaje fajnego "drive".

Polecam, choć może być trudność z dostępem (sprawdziłem, na Tidalu brak),

Nie wiem jak na innych, może na YT?

Oryginalne plyty pewnie niedostępne, najprędzej to wznowienie, z 2006, które przywołałem na początku.

 

 

6 minut temu, broniasz napisał:

sobotę Archanioł gra na hali w tym, podobno, najbrzydszym mieście Anglii,no i biję się z myślami.

Jak już wygrasz tą "bitwę", napisz relację.

Edytowane przez iro III

Ponieważ pod słowem pochodne,przemycacie coraz szersze spektrum gatunków to się podłączę i zaproponuję tę płytkę.

W tym miejscu wielkie dzięki dla pana Witka z WK audio, który mi ją polecił.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)
W dniu 14.06.2023 o 16:17, iro III napisał:

W USA owierali koncerty Santany, Blue Oyster Cult i Jethro Tull. 

Dzieki za przypomnienie Carmen, cos mi swita w temacie..😉

A propo kapel otwierajacych wystepy na zywo znanych tuzow:

W 1966 roku, w Szwecji powstał bezprecedensowy projekt. Bosse (potocznie Bo) Hansson i Janne Karlsson wpadli na pomysł zagrania w duecie. Perkusja + „Hammond” – to cały arsenał. trochę mało? „Stworzyliśmy dźwięki i melodie, których nikt wcześniej nie słyszał, w tym my sami” (Janne Karlsson). I ta innowacja przypadła do gustu wielu. Bardzo szybko twórcy minimalistycznego groove’u „odkręcili się” na dobre. Nawet gościnni gwiazdorzy (Frank Zappa, Cream, Jefferson Airplane, Jimi Hendrix) nie przegapili okazji, by zaprosić wspaniały tandem do występu „jako występ otwierający”…

Dyskografia:

1967 - Monument [35:29]

1968 - Rex [38:56]

1969 - Man at the Moon [31:41]

1998 - Hansson & Karlsson (Compilation) [1:07:29]

2010 - For People In Love (Compilation) [2:03:09]

 

Dla mnie' 'cudowna ekipa'', to brzmienie hammonda, melodie, aranżacje..

Ci faceci to rzadka para. Legenda głosi, że Jimi Hendrix widział, jak grali, był pod wrażeniem i kiedyś z nimi jamował.


Bo Hansson 1943-2010

Rozpoczął solowe przedsięwzięcie i odniósł sukces dzięki „Władcy Pierścieni” z lat 70. Podpisany przez wytwórnię Charisma. Zbudował studio nagraniowe na archipelagu sztokholmskim. Jako powściągliwy i nieśmiały facet miał pewne problemy z sukcesem. Stagefright nie poprawił tego. Kontynuował nagrywanie płyt: 1974 Magican's Hat, 1975 Attic Thoughts, 1977 Watership Down (Wszyscy wstają w czasie) Uwaga: Kenny Håkansson z „Kebnekajse” często grał i aranżował na albumie Hanssona. W późniejszym życiu Bo rozwinął problem z piciem.


Jana Karlssona 1937-2017

Grał na perkusji w duecie. W latach 60-tych grał z "Pärson Sound", a następnie z "Bo Hansson" tworząc ten duet. Później dał się poznać w Szwecji jako komik i aktor filmowy! Bardzo dobrze znany i lubiany. Zwłaszcza w "Någonstans i Sverige" (Gdzieś w Szwecji) film o żołnierzach armii podczas II wojny światowej.

 

W dniu 14.06.2023 o 15:17, iro III napisał:

Tymczasem odgrzebane, zapomniane wznowienie przez Angel Air Records w 2006 dwóch płyt grupy CARMEN.

Fandangos In Space z 1973

Dancing On The Cold Wind z 1974

Grupa amerykańska z wpływami meksykańskimi, po pierwszej płycie przeniosła się do GB.

To niewątpliwie prog rock z silnymi smakami flamenco w utworach hiszpańskojęzycznych, za sprawą gitary, rytmów ale osadzona w rockowej tradycji.

Ciekawe, bogate arnżacje, harmonie wokalne przypominające chwilami Gentle Giant, ciekawy gitarzysta, nie tylko w "momentach" z silnym wpływem flamenco. Czasem lead wokal przejmuje jedyna sikorka w składzie i wtedy, mi akurat, przypomina wokal innej prog rockowej dziewczyny z Earth And Fire.

W USA owierali koncerty Santany, Blue Oyster Cult i Jethro Tull. 

Bardzo być może, przy okazji poprzedzania Jethro Tull na koncertach, Andersonowi wpadł w oko i ucho basista John Glascock, który po zakończeniu dzialalności Carmen (po nagraniu trzeciej plyty w 1975) zasilił (aż do końca, niestety swojego życia w 1979),właśnie Jethro Tull na czas jego ostatniego, wybitnego okresu działalności.

Bardzo, bardzo zróżnicowana, ciekawa muzyka, bez przestojów, bez zadęcia, za to z werwą i nerwem.

Nawet jeśli ktoś nie za bardzo "trawi" flamenco, nie ma co się przejmować, ono, to flamenco, jest urockowione i dodaje fajnego "drive".

Polecam, choć może być trudność z dostępem (sprawdziłem, na Tidalu brak),

Nie wiem jak na innych, może na YT?

Oryginalne plyty pewnie niedostępne, najprędzej to wznowienie, z 2006, które przywołałem na początku.

 

 

Jak już wygrasz tą "bitwę", napisz relację.

Kwadrans po 22 już wiedziałem, że chcę być z tym koncertem jak najdłużej.Sory Peter.

W dniu 23.03.2023 o 18:41, Drizzt napisał:

„Black Sea” jest coraz częściej uznawany za album progresywny

Pozdrawiam kolegę.

Słuchałem XTC w latach 80. Wtedy odbierałem to jako nowofalowy pop.

Od 2. miesięcy mam nawrót XTC, z "robakiem w uchu". "Black Sea" jest płytą znakomitą w całości. Nie wszystkie piosenki są "pozytywne". "Respectable Street", to mocny numer.
"Living Through Another Cuba" pozostawia nas bez złudzeń jak się prowadzi politykę.

Melodyjność, śpiewność przykrywają ostre teksty.

Ta ostrość jest bardzo widoczna w innym utworze: "The Ballad of Peter Pumpkinhead" z 1992.

@iro III - Ty przypomniałeś argentyński Carmen, a ja wyczaiłem ostatnio inną kapelę z tego kraju, która nagrała tylko 2 płyty w latach 1976-77 - La Máquina De Hacer Pájaros.
Bardzo ciekawa muzyka zorientowana na rock symfoniczny. Dużo się dzieje, zmiany nastrojów, momentami wpływy Mahavishnu słychać, ale nie tylko.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

image.thumb.png.1fd8259637b67b0f545e68da15a51a34.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
W dniu 14.06.2023 o 16:17, iro III napisał:

Grupa amerykańska z wpływami meksykańskimi, po pierwszej płycie przeniosła się do GB.

.

Gość

(Konto usunięte)

Perełeczka z Belgii - Recreation, nagrali tylko dwie plyty: 1970/71 Recreation oraz w 1972 Music Or Not Music. W 2003 zostaly wydane oba albumy na jednej plycie CD.

Recreation to obok Arkham chyba najbardziej znany wczesny zespół progresywny z Belgii, trio - klawiszowiec Jean-Jacques Falaise, perkusista Francis Lonneux i gitarzysta Jean-Paul Van Den Bossche. Zdominowany przez ciężkie organy Hammonda, bas, perkusję (oraz gitarę na drugiej płycie) Debiutancki jest nieco podobny do Nicei i Rare Bird w połączeniu z Trinity. Druga płyta to krótkie utwory układają się w eklektyczną 40-minutową suitę, dużo efektów dźwiękowych, nagłe zmiany stylu i rytmu. Spośród dobrze znanych utworów muzycznych z zakresu jazzu, muzyki klasycznej i rocka, trzej Belgowie tworzą razem coś zupełnie własnego.

 

Edytowane przez Cezary_58669
lit
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.