Skocz do zawartości
IGNORED

KUJAWSKO - POMORSKIE ODSŁUCHY .


Piotr_1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość amidas

(Konto usunięte)

To że kolega zuk swoje Infinity uwielbia pewnie jest podyktowane najprostszą rzeczą....podobają mu się pod każdym względem, a czy są lepsze od Sonusa. Kwestia jak zawsze subiektywnej opinii poszczególnego słuchacza.

Choć jeśli sięgnę pamięcią i zapamiętanego obrazu to warunki lokalowe raczej były dość...hmm, zostawiające sporo do życzenia by te kolumny grały pełną gębą, ale nie mnie to oceniać.

Natomiast w mojej ocenie zawsze dyskusyjne pozostawało wynoszenie Infinity na piedestał w odniesieniu do wielu b.dobrych konstrukcji.

Dało się odczuć że moje, to wszystko inne g..wno warte.

 

Pzdr.

Skopaną realizację przez porównanie do drugiej lepszej nie problem usłyszeć nawet przez youtube. Youtube co innego okraja ale nie ogólne zabawy wydumanych realizatorów dźwięku. Trzeba być nieźle niezorientowanym aby tego nie dostrzec.

 

To miałem na myśly, mówiąc nie ta zakładka. I nie po to żeby cię obrażać, ale kurde stary, no ciężko to czytać.

 

Nie wiesz jaka jest histora danego filmu, co tam się stało z dźwiękiem, jak to było nagrywane, czym obrabiane. W ogóle nie ma o czym mówić. Kiedyś byłem przekonany, że niektóre realizacje są skopane w studiu, nie do słuchania. To były niektóre wydawnictwa na CD, albo raczej wydawnictwa, które były wyprodukowane na LP potem przerzucane na CD, jak większość starcyh płyt. Zdziwiłem się, jak usłyszałem wersje LP, nagle się okazało że z tą muzyką nie jest tak źle. Podobne analogie można czynić z hi-res - często nie wiadomo skąd pochodzi dany flac i to że jest gęsty gówno zupełnie daje. I zauważ, mówimy tutaj o pożądnych oficjalnych wydaniach: płyta CD, LP itd Jakość youtube jest milion kilometrów za tym (nie chodzi tylko o topologię youtube jako medium, ale to co się tam wrzuca)

Żeby ocenić jakość albumu, musisz dysponować najlepszymi wydaniami tego albumu (a które to są - to bardzo różnie wychodzi). youtube to totalny śmietnik.

To miałem na myśly, mówiąc nie ta zakładka. I nie po to żeby cię obrażać, ale kurde stary, no ciężko to czytać.

 

Nie wiesz jaka jest histora danego filmu, co tam się stało z dźwiękiem, jak to było nagrywane, czym obrabiane. W ogóle nie ma o czym mówić. Kiedyś byłem przekonany, że niektóre realizacje są skopane w studiu, nie do słuchania. To były niektóre wydawnictwa na CD, albo raczej wydawnictwa, które były wyprodukowane na LP potem przerzucane na CD, jak większość starcyh płyt. Zdziwiłem się, jak usłyszałem wersje LP, nagle się okazało że z tą muzyką nie jest tak źle. Podobne analogie można czynić z hi-res - często nie wiadomo skąd pochodzi dany flac i to że jest gęsty gówno zupełnie daje. I zauważ, mówimy tutaj o pożądnych oficjalnych wydaniach: płyta CD, LP itd Jakość youtube jest milion kilometrów za tym (nie chodzi tylko o topologię youtube jako medium, ale to co się tam wrzuca)

Żeby ocenić jakość albumu, musisz dysponować najlepszymi wydaniami tego albumu (a które to są - to bardzo różnie wychodzi). youtube to totalny śmietnik.

Wlasnie !!!przeczytajcie sobie rozmowe W.Paculy z ????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Żeby ocenić jakość albumu, musisz dysponować najlepszymi wydaniami tego albumu (a które to są - to bardzo różnie wychodzi). youtube to totalny śmietnik.

 

Daj znać które są najlepsze i czy czasem wtedy pan franio nie jadł kanapek na przerwie i nie zostawił śladu swojego geniuszu podczas produkcji!

 

Wlasnie !!!przeczytajcie sobie rozmowe W.Paculy z ????

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mirek bardzo polubiłem ten fragment o drobiazgu:

 

"Są producenci, którzy oferują jakiś drobny gadżet za 800 euro, który po położeniu w określonym miejscu zmienia dźwięk systemu. Nie ma w tym nic dziwnego i nie neguję tego – można osiągnąć naprawdę świetne rezultaty za pomocą niewielkich akcesoriów."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Hm...

Z twierdzeniem o SF Extrema polemizowałbym...

Nie zauważyłem takowych przypadłości, choć słuchałem tego systemu najmniej kilka razy, przez parę godzin...

Extrema najlepsze monitory na swiecie,kiedy jeszcze Sonus faber robil kolumny aby graly!!! a nie piekne meble, jak teraz!wtedy te monitory byly lepsze od innych najlepszych podlogowych,tak Sonus Faber chcial udowodnic swoja wyzszosc monitorami nad kolumnami podlogowymi i udalo mu sie super!to moje czasy i tylko nieliczni audiofile to pamietaja, a mlodzi nie moga tego pojac!kiedy firma Sonus Faber wypuscila podlogowe kolumny, to ich nastapil koniec.Szkoda ze nie pomysleli o przyszlej Azji i nie tylko, gdzie sa male pokoje i monitory sa do nich idealne,zarobiliby miliony,wszystkie ich podlogowce sluchalem i wszystkie graly przecietnie,przykro!!!!

Panowie, kolega lian zwrócił mi na pewną rzecz uwagę, którą po przetrawieniu całego zajścia oceniam jako pozytywną. W mojej relacji niepotrzebnie wspominałem o rozmowach podczas ustawiania kolumn z Robertem i szwagrem. Nie miałem w intencji ich obrażać. Jeśli tak się poczuliście, to naprawdę Was PRZEPRASZAM, może to jednak emocje, których chciałem uniknąć.

Ps. Robert, jak na imię ma szwagier, bo z tej trzydniówki ludzi kojarzę raczej po płytach, które przynosili.

pozdr. Jacek.

A kto przeprosi uczestników, czyli gości spotkania?

 

"Warszawka" ich pouczyła, zaserwowała reprymendę, przykazała się ze swoim poziomem nie wychylać.

 

Ciekawe, czy pojawi się pojednawczy wyraz szacunku, czy pozostanie wyniosłość?

Panowie, kolega lian zwrócił mi na pewną rzecz uwagę, którą po przetrawieniu całego zajścia oceniam jako pozytywną. W mojej relacji niepotrzebnie wspominałem o rozmowach podczas ustawiania kolumn z Robertem i szwagrem. Nie miałem w intencji ich obrażać. Jeśli tak się poczuliście, to naprawdę Was PRZEPRASZAM, może to jednak emocje, których chciałem uniknąć.

Ps. Robert, jak na imię ma szwagier, bo z tej trzydniówki ludzi kojarzę raczej po płytach, które przynosili.

pozdr. Jacek.

 

Ku pokrzepieniu:)

 

Pozwolę sobie powtórzyć się i również na łamach tego wątku - złożyć wszem i wobec oraz po raz wtóry, WIELKIE PODZIĘKOWANIA Umce za godne przyjęcie i umożliwienie mi odsłuchu Reimyo z Bravo uzupełnionymi modułami basowymi!!!

Znać, że GOŚĆ wie o co biega w MUZYCE!

Co by nie mówić - wiadomo, że ZAWSZE będą jakieś "ale"... I w KAŻDYM systemie (nawet za milion $) oraz poszczególnych jego elementach tak długo będą (albo - będziemy) "szperać", aż znajdą się wady, niedociągnięcia, niedoskonałości... To OCZYWISTE:(

Tym bardziej - gratulacje za ODWAGĘ!

 

Jestem praktycznie pewien, że słuchasz po nocach...

I tak TRZYMAĆ!

 

Pozdr.

 

P.S

Mam nadzieję, że niedługo będę mógł się odwdzięczyć...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

 

 

To miałem na myśly, mówiąc nie ta zakładka. I nie po to żeby cię obrażać, ale kurde stary, no ciężko to czytać.

 

Nie wiesz jaka jest histora danego filmu, co tam się stało z dźwiękiem, jak to było nagrywane, czym obrabiane. W ogóle nie ma o czym mówić. Kiedyś byłem przekonany, że niektóre realizacje są skopane w studiu, nie do słuchania. To były niektóre wydawnictwa na CD, albo raczej wydawnictwa, które były wyprodukowane na LP potem przerzucane na CD, jak większość starcyh płyt. Zdziwiłem się, jak usłyszałem wersje LP, nagle się okazało że z tą muzyką nie jest tak źle. Podobne analogie można czynić z hi-res - często nie wiadomo skąd pochodzi dany flac i to że jest gęsty gówno zupełnie daje.I zauważ, mówimy tutaj o pożądnych oficjalnych wydaniach: płyta CD, LP itd Jakość youtube jest milion kilometrów za tym (nie chodzi tylko o topologię youtube jako medium, ale to co się tam wrzuca)

Żeby ocenić jakość albumu, musisz dysponować najlepszymi wydaniami tego albumu (a które to są - to bardzo różnie wychodzi). youtube to totalny śmietnik.

Lian ty nadal nie rozumiesz co czytasz. Sory ale to prawda a dodatkowo rozpisałes się na zagadnienie o którym każdy wie. Nic odkrywczego nie ma w tym że jakość na yoytube jest jaka jest. Ale powtarzam, nie zmienia to tego co narobili realizatorzy dźwięku z utworem. Jak realizator wypchnał jakąś ścieżkę przed szereg czy podbił częstotliwość w danym pasmie to to zauważymy i po kompresji. :). Oczywistość. A ty jak zawsze musisz kobinowac jak pod górkę aby swoje wymysły utrzymać na wierzchu. To byly przykłady różnych realizacji, powiem wiecej, nawet ten sam realizator nie zrobi identycznej po raz drugi po latach. Ty tego nie potrafisz zrozumieć a potem czepiasz się sprzętu. Kombinuj dalej a ja jadę nad jeziorko wiec kończę te jałową dyskusję. Co raz bladziej ukazuje sie w moich oczach twoja niby wiedza w tematach audio. Gdyby to byla wina sprzętu to domniemane znieksztalcenia występowały by i na innych płytkach. Bo nie tylko gitary operują w tych zakresach. A ty na podstawie jednej płytki jedziesz po sprzęcie:))). Inne płytki z dźwiękami podobnie agresywnymi w tych rejonach jakoś nie były przesterowane. Jakby tak było to już by to tu wytykano hehe.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

g..prawda jeśli chodzi o merytorykę tego co piszesz o youtube. Ale o tym dalej nie ma co gadać bo się nie przekonamy do niczego. Piszesz że to oczywiste co piszą, ale jednak tego nie rozumiesz.

g..prawda jeśli chodzi o to, że oceniam na podstawie płyty YES; jak już pisałem, płyta była w zestawie przez chwilę i też sporo o tym napisałem co o tym myślę.

Forum zawsze cierpi przez takie klakierzenie

Mirek,

 

 

 

?

jak wiesz to byla tak wysoka cena tych monitorow ze tak mlodego audiofila jak ja, nie bylo stac aby je kupic,wtedy stalo sie przez cala noc, aby kupic kolumny z TONSILA z Wrzesni,piekne czarne z ozdobami niklowanymi w kolo zainstaloawych w srodku glosniczkow!az lezka zakrecila sie w oku na same wspomnienie!!!ale mlodzi nie wiedza jak to bylo a szkoda,bo wiecej mieliby szacunku dla wszystkiego.

Gość rochu

(Konto usunięte)

g..prawda (...)

 

lian,

Z całym szacunkiem dla ciebie, ale biorąc pod uwagę twoją dotychczasową aktywność i zakres poruszanych tematów na forum, wydaje mi się, że zbyt daleko wychodzisz w tym wątku przed orkiestrę.

Wróć może lepiej do tego gdzie czujesz się jako-tako pewnie czyli do wkładek Salsa, pytań o stare transporty Thety, przewag MF100 nad innymi, budżetowego DIY, tuningowania Tannoyów M4, etc...

Wyraźnie widać z twoich wypowiedzi, że temat klocków z wyższej półki przerasta twoje możliwości.

Nieporozumienie może stanowić definicja Hiendu.

Bo, jeśli wykładnikiem dla niego cena, to rzeczywiście niepotrzebnie strzępi język.... Taki hajend nie jest do słuchania Yesów.

Jeśli chodzio mnie, to ja taki hajend zostawiam innym - wolę Yesów. :)

Ponieważ moja wiarygodność jest i tak zerowa (szczególnie historyczna), pozwolę sobie zadać pytanie, na które szukam odpowiedzi po odsłuchach na Kujawach:

w jakim kierunku będzie podążał rozwój hi-end? Reimyo z Bravo świadomie ogranicza zakres odtwarzanej muzyki do określonych gatunków czy też sposobów realizacji. Przyznają to sami zainteresowani i może mi się to nie podobać, ale zaakceptować muszę. Czy następnym krokiem w rozwoju może być stworzenie systemu przeznaczonego do odtwarzania muzyki jednego wykonawcy, jednej płyty albo jednego utworu? Jeżeli tak, to może tylko do "pracy" w jednym pomieszczeniu, skoro nie ma być uniwersalne albo ma tą uniwersalność mocno ograniczoną?

Ponieważ moja wiarygodność jest i tak zerowa (szczególnie historyczna), pozwolę sobie zadać pytanie, na które szukam odpowiedzi po odsłuchach na Kujawach:

w jakim kierunku będzie podążał rozwój hi-end? Reimyo z Bravo świadomie ogranicza zakres odtwarzanej muzyki do określonych gatunków czy też sposobów realizacji. Przyznają to sami zainteresowani i może mi się to nie podobać, ale zaakceptować muszę. Czy następnym krokiem w rozwoju może być stworzenie systemu przeznaczonego do odtwarzania muzyki jednego wykonawcy, jednej płyty albo jednego utworu? Jeżeli tak, to może tylko do "pracy" w jednym pomieszczeniu, skoro nie ma być uniwersalne albo ma tą uniwersalność mocno ograniczoną?

Wyglada na to ze kazdy powinien zbudowac taki tor odsluchowy, ktory bedzie spelnial jego oczekiwania dotyczace najlepszego odtwarzania jego gatunku muzyki, ktory najczesciej slucha i lubi,bo jezeli chce miec uniwersalny sprzet audio, do kazdego gatunku muzyki, to nigdy nie bedzie usatysfakcjowany do konca, bo takiego sprzetu nie ma,moga byc tylko bliskie idealu, ale nie idealny,dlatego budujmy sprzet pod siebie i tylko dla siebie, a nie dla kolegow idt.

colcolcol

zauważ ze wiarygodność przeciwnika na forum robi sie zerowa kiedy nie ma juz innych argumentów w sporze

 

mijamy sie juz kilka lat w róznych miejscach i sam przyznasz ze tak juz jest w tym audio że można budować systemy tak ze będą preferowały konkretny rodzaj muzyki wręcz pod właściciela

kto pomyślal te kilkadziesiat lat temu ze na słabym wzmacniaczu lampowym i kolumnach zbudowanych do "słodzenia muzyki" po latach ludzie będą chcieli sluchać "techniawki ", albo odwrotnie na współczesnym sprzecie - starego rocka i płakac ze jest jazgot

gdyby był sprzet idealny do wszystkiego to na rynku byłby mocno ograniczony wybór - normy załatwiłyby problem za nas a tak kazdy buduje coś swojego i kazdy z nas szuka czegoś specjalnie dla siebie

według mnie Reimyo narzuca jaka muzyke będziesz lubił sluchać , jesli przez przypadek taką lubiłeś sluchac juz wczesniej to tylko zadowolenie bedzie jeszcze większe

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Gość amidas

(Konto usunięte)

Wyglada na to ze kazdy powinien zbudowac taki tor odsluchowy, ktory bedzie spelnial jego oczekiwania dotyczace najlepszego odtwarzania jego gatunku muzyki, ktory najczesciej slucha i lubi,bo jezeli chce miec uniwersalny sprzet audio, do kazdego gatunku muzyki, to nigdy nie bedzie usatysfakcjowany do konca, bo takiego sprzetu nie ma,moga byc tylko bliskie idealu, ale nie idealny,dlatego budujmy sprzet pod siebie i tylko dla siebie, a nie dla kolegow idt.

 

Gdyby iść tym tokiem rozumowania to definicja hi-endu powinna natychmiast zniknąć. Bo każdy mógłby zbudować system "pod siebie" za relatywnie małe pieniądze w odniesieniu do tych hi--endowych. Zresztą takich przykładów na systemy które w kategoriach cena/jakość muzyki jest całe mnóstwo i na pewno w podobnych warunkach nie grałyby gorzej niż te systemy które kosztują sporo, sporo za dużo.

 

pzdr.

Ponieważ moja wiarygodność jest i tak zerowa (szczególnie historyczna), pozwolę sobie zadać pytanie, na które szukam odpowiedzi po odsłuchach na Kujawach:

w jakim kierunku będzie podążał rozwój hi-end? Reimyo z Bravo świadomie ogranicza zakres odtwarzanej muzyki do określonych gatunków czy też sposobów realizacji. Przyznają to sami zainteresowani i może mi się to nie podobać, ale zaakceptować muszę. Czy następnym krokiem w rozwoju może być stworzenie systemu przeznaczonego do odtwarzania muzyki jednego wykonawcy, jednej płyty albo jednego utworu? Jeżeli tak, to może tylko do "pracy" w jednym pomieszczeniu, skoro nie ma być uniwersalne albo ma tą uniwersalność mocno ograniczoną?

 

Czy to,że system jest stworzony do jazzu,muzyki dawnej,muzyki gdzie główną rolę odgrywa wokal,to jeszcze mało?

Niektórzy twierdzą,że żaden inny nie gra lepiej nawet muzyki klasycznej,więc nie mów o jakimś tworzeniu systemu pod jednego wykonawcę.

Większość mówi,że nie ma jednego uniwersalnego zestawu,który zagra wybitnie każdy rodzaj muzyki,więc o co ta draka?

Że Reimyo nie jest uniwersalny?

No nie jest,i już :).

 

Nieporozumienie może stanowić definicja Hiendu.

Bo, jeśli wykładnikiem dla niego cena, to rzeczywiście niepotrzebnie strzępi język.... Taki hajend nie jest do słuchania Yesów.

Jeśli chodzio mnie, to ja taki hajend zostawiam innym - wolę Yesów. :)

 

Jak do tej pory,to nie została ustalona definicja hi endu,przynajmniej na tym forum :)

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Czy następnym krokiem w rozwoju może być stworzenie systemu przeznaczonego do odtwarzania muzyki jednego wykonawcy, jednej płyty albo jednego utworu?

Ale to już jest od jakiegoś czasu :) Kazuo Kiuchi jest tzw. Mastering Supervisor w HI-Q Records, czyli stworzył ("przepakował") do tej pory katalog około 30 specjalnych płyt dla systemu swojej produkcji (Reimyo, Harmonix, Bravo, Enacom).

Gość partick

(Konto usunięte)

Czy to,że system jest stworzony do jazzu,muzyki dawnej,muzyki gdzie główną rolę odgrywa wokal,to jeszcze mało?

 

jazz bez basu? no bez przesady.

może Reimyo jest do japońskiego pitu, pitu na jednej strunie... to wtedy tak ;)

 

 

 

jazz bez basu? no bez przesady.

może Reimyo jest do japońskiego pitu, pitu na jednej strunie... to wtedy tak ;)

 

Co akurat Ty możesz wiedzieć o basie?

 

Nie ośmieszaj się :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Poniższe odnosi się tylko do kolumn Bravo, a nie do spotkań, ich organizacji czy przebiegu, czy tez dyskutowanych tutaj wnętrz i szwagrów.

 

Kilka tygodni temu miałem możliwość i przyjemność słuchać AFIK dokładnie tych samych kolumn na tych samych stojakach (aczkolwiek w zupełnie innym wnętrzu i z inną elektroniką). Aczkolwiek wtedy nie wiedziałem nic ani o producencie, ani o kolumnach, ani o ich cenie.

 

I moje wrażenia były tout proportions gardez dość podobne do tych:

 

Selektywność instrumentów - bardzo dobra.

Pozorny rozmiar instrumentów - bez zastrzeżeń.

Pasma. Bas - brak. Średnie - w miarę dynamiczne, stosunkowo czyste, w miarę barwne, niczym specjalnym sie nie wyrózniały. Wysokie - to najgorszy element systemu. Na płycie podajże Yes musiałem wyjść, na każdej innej było je słychać, natarczywe, nie dające o sobie zapomnieć. Ta ich niby selektywność została okupiona zniekształceniami, nie do zaakceptowania przeze mnie.

Dynamika. Ogólna duża biorąc pod uwagę wielkość kolumn, ale głośniejszy fragment Mszy Kreolskiej w wykonaniu M. Sosy uwidocznił dosyć szybką kompresję i jej braki. I to nie pomieszczenie decyduje o kompresji a kiepska reakcja głośników na większe wychylenia.

Co do wysokich tonów, to przy ustawieniu osiowo na słuchacza brzmienie było za ostre (mimo dużego podgrzewacza pomieszczenia w class A). Natomiast przy lekkim odchyleniu od słuchacza wysokie już nie drapały, ale holograficzna scena stawała się nagle zamazana

 

BTW jeśli głośniki nie są w stanie w miarę poprawnie odtworzyć basu instrumentów perkusyjnych choćby tak kameralnego zespołu, jak l'Arpeggiata (którego miałem przyjemność kilka razy słuchać na żywo, wiec wiem, jak to ma brzmieć nie tylko z konserwy), to to nie są kolumny, lecz co najwyżej satelity, których bez pasującego subwoofera nie należy w ogóle uruchamiać. Nawet w pomieszczeniu znacznie mniejszym, niż 20 qm.

W normalnie umeblowanym pokoju,nie ma żadnych problemów z basem na kolumnach Bravo.

Kontrabas w jazzie gra fantastycznie,i tak jak powinien,z kapitalną kontrolą.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Pokój, w którym słuchałem, był umeblowany jak najbardziej normalnie.

 

Widocznie problemy były gdzieś indziej :).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość masza1968

(Konto usunięte)

jazz bez basu? no bez przesady.

Dlaczego uważasz, że bez basu?

Dlaczego teraz nagle wszyscy (głównie ci co nie słyszeli) twierdzą, że SYSTEM Reymio gra bez dołu? Na podstawie jednej, być może nieudanej (nie wiem, nie byłem) prezentacji? Jak komuś mało basu to są przecież dedykowane moduły basowe - też wszyscy słyszeli? Jak jeszcze mało to są na świecie inne kolumny, jak znowu mało to są suby :)

 

Czemu obrywa się całemu systemowi? Bo drogi i mało kogo na taki stać?

Czego się spodziewaliście po malutkich monitorkach? Kina domowego? Litości...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.