Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba było tak od razu, że będzie wieczór melomana :). Przywiózłbym nówkę sztukę album Depeche Mode, chociaż, Panowie chyba nie przepadacie za taką muzyką :).

 

Jakiś miesiąc temu byłem na przedpremierowym odsłuchu. Fajna muza i chyba ją sobie zakupię.

Co do wspomnianego wcześniejszego zgłębiania zawartości płyty, podpisywałem pisemne zobowiązanie do milczenia o zawartości przed premierą z oddaniem telefonu komórkowego przy wejściu. Niezłe co? ;-)

 

Ciekawe, bo ja odebrałem zupełnie odwrotnie. :) Główna zaleta odtworzenia na Ugodzie to właśnie potęga, rozmach, szybkość i spójność w momentach, gdy włączała się cała orkiestra symfoniczna. Owszem, skrzypce na Ugodzie były mocniej uwypuklone, ale mniej było subtelności i tego "coś".

Tak naprawdę od dawna coś mnie ta Ugoda nieco "nie pasuje" i wydaje mi się, ze mogłaby grać lepiej, Wczoraj pogadałem trochę z twonkiem i jest punktt, od którego warto zacząć - pozbyć się zapętlenia masy audio przez podpięcie płytki sterującej wskaźnikami wychyłowymi - czyli ją w ogóle odłączyć.

 

Tym razem jestem z Jarkiem. Aleph pokazał się lepiej tylko w prezentacji barwy smyka, ale to spowodowało, że mająca spory udział w fantastyczności płyty rozmowa smyczka z trójkątem w drugim utworze straciła efekt czystego trafiania w wysoko zawieszone dźwięki z przyjemnym przeszywaniem ich wybrzmień naszych narządów słuchu. Niestety oba instrumenty zrobiły się zbyt ciężkie i czar prysł. Alle owszem, góra w Ugodzie mogłaby być szlachetniejsza. ;-)

Wersja z Carrerasem to natomiast wygładzona, akademicka... nuda.

 

...choć Agnus Dei wyszło mu znakomicie! ;)

https://www.youtube.com/watch?v=Ga52XcykT4M

 

... i jeszcze à propos cytowanej wyżej płyty Hadouk Trio.

Polecam wszystkim obejrzenie, nie tylko posłuchanie ( jest wersja CD) tego koncertu.

Tu pełna wersja:

 

 

Im dalej tym ciekawiej; początek trochę niemrawy, po kwadransie fajnie się rozkręcają. ;)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Wersja z Carrerasem to natomiast wygładzona, akademicka... nuda.

Bym się spierał...

 

To jeden z przykładów, jak muzyka wzbudza prawdziwe emocje. Kilka interpretacji znam, ale ta jest szczególnie warta polecenia w aspekcie emocji właśnie. Bez udziwniania, a jednak bardzo dostojna i emocjonalna właśnie.

Po tym, co zrobił Carreras właśnie tu, mam do niego duży szacunek. Przedtem nie doceniałem artysty myśląc, że są lepsi, więksi.

Śpiewak stoi w centrum i śpiewa i ma moc i się nie spieszy i wie, że to wystarczy, by całość była przekonywująca. Z prawej strony słychać klawesyn i brzmi tak, że szukać przykładu, gdzie ten instrument brzmi równie wiarygodnie. Do tego w tle chór, który śpiewa ludzkim głosem i oddaje proporcje solisty i tego chóru właśnie. Wielka sprawa!

Mogę się mylić , ale oryginalne, cytowane nagranie jest chyba raczej z 1964? Pewnie różnie było wydawane....

Później nagrali też ( Los Fronterizos) kolejną wersję w 1977r.

 

Od gromów z jasnego nieba czasem lepsza jest cisza i umiar. :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Lubię ze dwie, albo i trzy wersje...

Są tak różne, że aż trudno mi je między sobą porównywać. - Na szczęście! ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Ja po przesłuchaniu tej płyty poszukam pewnie też i innych wykonań.

W muzyce "klasycznej" najpiękniejsze jest to, że można słuchać jednego utworu w wielu wykonaniach i interpretacjach i z każdej można czerpać przyjemność. Najważniejsze by była dobrze zrealizowana technicznie, a to wydanie z Carrerasem jest dobrze zrealizowane.

Ja po przesłuchaniu tej płyty poszukam pewnie też i innych wykonań.

W muzyce "klasycznej" najpiękniejsze jest to, że można słuchać jednego utworu w wielu wykonaniach i interpretacjach i z każdej można czerpać przyjemność. Najważniejsze by była dobrze zrealizowana technicznie, a to wydanie z Carrerasem jest dobrze zrealizowane.

 

Akurat w tym utworze emocje są kluczowe, dużo ważniejsze niż jakość realizacji. Ta msza ma wstrząsnąć słuchaczem. Takie było jej przeznaczenie.

Najważniejsze by była dobrze zrealizowana technicznie, a to wydanie z Carrerasem jest dobrze zrealizowane.

 

Wpadniesz do mnie przy następnej okazji, to sam ocenisz - posłuchamy ok. 5-6 wersji, w tym Carrera na srebrze i złocie. Dla mnie nawet na platynie nie zbliży się wykonawczo do realizacji z bodajże '67 r.

Znowu bedzie fajnie:)

Hornet sie ucieszy

1sza minuta oczywiscie?:)

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Panowie, co dzisiaj?

 

Przyznam się szczerze, po ostatniej nawalance mimo twardej skóry trochę się wypaliłem. Sprzętu po sufit, tylko poco to targać? Albo przykleją człowiekowi profity od dystrybutorów za zjebkę sprzętu przez klubowiczów, albo wyśmieją, że idiota, bo kupuje drogie rzeczy, a przecież samemu można coś wystrugać kilera dla wszelakiego High Endu. Tak szczerze, patrząc z mojego punktu widzenia zauważacie w tym co robiłem jakiś sens? Ja chyba przestałem.

UMKA

Masz na przykład moją dozgonną wdzięczność i chyba nie tylko moją...

Przywiozę dla Ciebie coś słodkiego i pysznego na poprawę nastroju. A Ty przywieź jakąś wypasioną kawkę:-) Umowa stoi?

Przyznam się szczerze, po ostatniej nawalance mimo twardej skóry trochę się wypaliłem. Sprzętu po sufit, tylko poco to targać? Albo przykleją człowiekowi profity od dystrybutorów za zjebkę sprzętu przez klubowiczów, albo wyśmieją, że idiota, bo kupuje drogie rzeczy, a przecież samemu można coś wystrugać kilera dla wszelakiego High Endu. Tak szczerze, patrząc z mojego punktu widzenia zauważacie w tym co robiłem jakiś sens? Ja chyba przestałem.

No, życie jest ciężkie a ludzie są takie dupki. Dlatego każdy ma prawo, czasem, do strzelenia sobie focha :)

post-644-0-67810500-1490374652_thumb.jpg

 

 

Przyznam się szczerze, po ostatniej nawalance mimo twardej skóry trochę się wypaliłem. Sprzętu po sufit, tylko poco to targać? Albo przykleją człowiekowi profity od dystrybutorów za zjebkę sprzętu przez klubowiczów, albo wyśmieją, że idiota, bo kupuje drogie rzeczy, a przecież samemu można coś wystrugać kilera dla wszelakiego High Endu. Tak szczerze, patrząc z mojego punktu widzenia zauważacie w tym co robiłem jakiś sens? Ja chyba przestałem.

 

Jacek, daj spokój i przywieź jakiegoś cdeka, albo przetwornik, albo co tam masz pod ręką, don't give up

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Przyznam się szczerze, po ostatniej nawalance mimo twardej skóry trochę się wypaliłem. Sprzętu po sufit, tylko poco to targać? Albo przykleją człowiekowi profity od dystrybutorów za zjebkę sprzętu przez klubowiczów, albo wyśmieją, że idiota, bo kupuje drogie rzeczy, a przecież samemu można coś wystrugać kilera dla wszelakiego High Endu. Tak szczerze, patrząc z mojego punktu widzenia zauważacie w tym co robiłem jakiś sens? Ja chyba przestałem.

Mienczak ..;)

Nie poddawaj się ;)

Twardą skórę to ma Krokodyl -vel Szymon ;)

Ja już posypałem głowę popiołem .

 

 

 

 

No, życie jest ciężkie a ludzie są takie dupki. Dlatego każdy ma prawo, czasem, do strzelenia sobie focha :)

post-644-0-67810500-1490374652_thumb.jpg

Tia jakiś żółw prawdziwe chłopy robią tak .

 

Tak szczerze, patrząc z mojego punktu widzenia zauważacie w tym co robiłem jakiś sens? Ja chyba przestałem.

No weź ...;)

Przynajmniej recenzje w SR były bardziej wiarygodne .

post-59766-0-86567900-1490377645_thumb.jpg

post-59766-0-61537000-1490377953_thumb.jpg

post-59766-0-22215500-1490377965_thumb.jpg

Edytowane przez Diogenes

Umka...wiem że dostałeś z fleka, ale co...nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz ....czasami tak bywa ;-) .

mądra księga mówi ....dostałeś z lewej mańki to i na prawą przyjdzie czas ;-)

To by była olbrzymia szkoda i strata bo ten Klub jest jedynym miejscem gdzie można przeczytać wartościowe opinie na temat sprzętu i nagrań, a klubowicze wyrośli już z piaskownicy i nie mają problemu z obiektywizmem.

Tym bardziej to smutne, że sytuacja ta powstała po wpisach userów (przynajmniej niektórych) reprezentujących jak dla mnie żenujący - zarówno co do języka jak i treści - poziom dyskusji - wybaczcie ale co mi po opinii gościa która powstanie tylko po to aby personalnie komuś dop...lić a kommuś wejść do dooopy. Cóż to forum to taki mini obrazek naszego społeczeństwa a jakie ono jest każdy widzi...

 

Umka - taki tekst trochę smutno na czasie...

 

Niejedną jeszcze paranoję

Przetrzymać przyjdzie- robiąc swoje! Kochani,

Róbmy swoje! Róbmy swoje!

 

Pozdrawiam i mam nadzieje że nic w KAiMie się nie zmieni... a jeśli to cóż buractwo górą...

Witam.

Nigdy tutaj nie pisalem bo do Warszawy bardzo daleko a i o sprzecie jakim przerzucacie zero wiedzy.

Aczkolwiek z jakiegos dziwnego powodu to Wasz klub jest przeze mnie najchetniej czytany.

Nie z racji tego ze w gre wchodzi duzo zer za testowane wzmacniacze ,kable,listwy itp...Ale za wiedze a przede wszystkim za ogromny dystans z Waszej strony do tego co ile kosztuje i jaka ma matke(tak to odbieram)

Cieszycie sie muzyka i to widac.

Jak to mowia `co nas nie zabije to nas wzmocni`(dla wielu z zycia wziete)

Panowie robcie co robiliscie bo robiliscie to naprzwde dobrze.

 

P.S Nie bylo z cukrem,bylo szczczerze!

O... grało wczoraj grało i to w dodatku bardzo przyjemnie.

Zestawik wyglądał jak miniwieża, relatywnie nie kosztował majątku a CD tak się spodobał że pojechał na małe tete-a-tete w prywatnym systemie.

 

Generalnie słuchaliśmy w takiej fajnej spokojnej atmosferze bez napinki ale nadal z poczuciem humoru.

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

reprezentujących jak dla mnie żenujący - zarówno co do języka jak i treści - poziom dyskusji

Rozwiń temat .

Biedny Umka ...straszne ...aż płakać się " kce "

Jest przedstawicielem braży czy nie ?

Sound Rebels klei się od reklam ....to za darmo .prawda ???

Dobrzy dystrybutorzy dają Mu sprzęt do testowania , bo Go lubią ...hi , hi ...

Ustosunkuj się , bo chowasz się jak tymczasem jak prokurator Piotrowicz ...

Napisz tak j ak Amplifon , Tomanek , Rogala ...

Próbowałeś zrobić szpagat i dostałeś ...

Weź wygarnij Diogenesowi między oczy , bo nie zrozumiałem .." prostak i prymityw jestem "

Napisałem już ...jesteś brażą czy nie?

 

PS. Zrobimy zostałem tyle razy w h....a przez branżę , że mam uczulenie .

Koledzy DIY przywożą swoje urządzenia za kilka złotych grających jak te u Ciebie za kilkaset tysięcy .

 

I nie obrażajcie się ;)))

Edytowane przez Diogenes

Chlopie, wiesz ze do Ciebie nic nie mam, ale zachowujesz sie jak jakis frustrat, jak ktos z branzy zrobil cie w ch... to miej pretensje do tej konkretnej osoby, a nie wylewasz tutaj swoje frustracje i opluwasz ludzi. Tu jest watek klubowy, a nie ksiazka skarg i zazalen.

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.