Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Chyba nie załapałeś o co chodzi, bo jeżeli w moim 2,5m kablu za 30pln/m wstawię odcinek 5cm czystego srebra to według Ciebie będę miał wyraźne, super polepszenie dźwięku?

 

Masz tak drogie kable? Nie starczą zwykłe miedziane o przekroju góra 2 x 2,5 mm?

 

A co zrobisz w przypadku, jeśli Twój "nowy" kabel (z domieszką srebrnego odcinka) będzie różnił się pomiarami (lub też każdy inny) od poprzedniego, a nie będziesz tego słyszał? Czym pokierujesz się w wyborze?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość

(Konto usunięte)

Oznacza to, że kable zasilające których używasz filtrują napięcie zasilania w sposób co najmniej tak efektywny, jak kondycjoner o zaawansowanej konstrukcji, wyposażony w trafa, sekcje dławików, kondensatory filtrujące itd.

 

Nie wiem co palicie, ale to zioło musi być na prawdę niesamowite. ;)

 

Nie odbieraj tego co napisałem jako szyderstwa, raczej jako wpis popełniony z przymrużonym okiem.

 

 

Tym niesamowitym ziołem jest muzyka... :-)

Wiesz , z tego Twojego teoretyzowania ( chwalebne , skoro potrafisz wszystkie zjawiska fizyczne w audio zrozumieć i nie mieć co do tego wątpliwości ) dla audiofila - melomana nie wynika nic .

Oczywiście, nic z tego nie wynika. Bo audiofil słucha oczami i aby usłyszeć efekt, najpierw musi taką sieciówkę zobaczyć, i to zonaczyć jak jest podłączana do jego systemu, i cały czas widzieć, że jest podlączona.

Wynika tylko tyle, że to jest podobny absurd, tylko w mniejszej skali. Oczywiście ktoś powie przecież te kilka cm nic nie da musisz wymienić cały kabel głośnikowy! A wtedy spytam, a kabla sieciowego już nie muszę całego? Starczy tylko taki kawałek instalacji wymienić, a to czemu? I tu dochodzimy do esencji mojej konfrontacji:)

Nie załapaliście tego co napisałem. Nie chodzi o cenę, właściwości elektryczne kabli etc., ale podstawowe założenie.

 

W wypadku IC czysta miedź ma przepuszczać cały sygnał jak leci i to jest logiczne. Według tego co piszecie ta sama miedź w wypadku kabli sieciowych filtruje i to w sposób zdecydowany napięcie zasilania, czyli go zmienia.

 

Te dwie cechy, które przypisujecie poczciwej miedzi nawzajem się wykluczają.

No to oczywiste że kable z czystej miedzi i malej pojemnosci między żyłami nie filtrują i z reguły spisuja się najlepiej w urządzeniach z podłączonym uziemieniem .

Moim zdaniem probem ten rozwiązuje kierunkowość kabli. Kiedy mamy IC albo głośnikowy to podłączamy w jedną określoną stronę i wtedy leci cały sygnał bez żadnych przekłamań, kiedy chcemy mieć sieciówkę to podłącza się kabel odwrotnie i wtedy żadne śmieci się nie przedostają, tylko samo dobro :)

 

Zresztą są tu dwie szkoły: Szkoła "gra cały system" która zaczyna od wymiany bezpiecznika, audiofilskiej sieciówki i kondycjonera, a kończy na wymianie licznika prądu, trafa i kombinuje jak wymienić druty do elektrowni.

Druga szkoła mówi "gra cały system ale w tym akurat jednym przypadku znaczenie mają tylko ostatnie dwa metry kabla".

W jednym tylko oba prądy filozoficzne są zgodne: "to nie możliwe, żeby wystarczył zwykły kabel spełniający minimalne graniczne wartości i unikanie pętl masy".

Od czasu do czasu ta wredna bestia podnosi łeb, ale to tylko chwilowe zrywy które mijają jak wiosenna burza i potem można spokojnie wrócić do debaty ile metrów kabla wymienić i od ilu średnich pensji brutto za m bieżący słychać poprawę :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

No to oczywiste że kable z czystej miedzi i malej pojemnosci między żyłami nie filtrują i z reguły spisuja się najlepiej w urządzeniach z podłączonym uziemieniem .

 

Z tego co sam napisałem oraz z Twojego wpisu jasno wynika, że zastosowanie najczystszej miedzi w kablach zasilających nic nie zmieni. Trzeba by tam było tam zastosować materiał, który spełniał by rolę kondycjonera, czyli wyrabiał normę za wielką z skrzynię wypchaną po brzegi trafami, dławikami, kondensatorami itd.

 

Sieciówki w przeciwieństwie do kondycjonera nie mają, wpływu na dźwięk. Mogą co najwyżej (o ile są ekranowane) chronić przed zakłóceniami zewnętrznymi pochodzącymi od np. stojącej obok zestawu... spawarki.

 

I to tyle szanowni koledzy w tym temacie. To są jednak Wasze pieniądze i Wasz słodki problem.

Zresztą są tu dwie szkoły: Szkoła "gra cały system" która zaczyna od wymiany bezpiecznika, audiofilskiej sieciówki i kondycjonera, a kończy na wymianie licznika prądu, trafa i kombinuje jak wymienić druty do elektrowni.

 

Przykazania sieciówki :)

1 Nie będziesz miał żadnych innych kabli przede mną.

2 Nie będziesz brał innej sieciówki, do kondycjonera swego, nadaremnie.

3 Pamiętaj, abyś dzień wymiany święcił.

4 Czcij gniazdko swe i kabel swój.

5 Innymi kablami prądu nie zabijaj.

6 Innym prądem sprzętu nie zasilaj.

7 Prądu nie kradnij.

8 Nie wystawiaj fałszywego świadectwa przeciw sieciówce swej.

9 Nie pożądaj sieciówki bliźniego swego.

10 Ani żadnego gniazdka, które jego jest.

Czystość miedzi zmieni albo nie zmieni zależy od reszty musi byc coś do czegoś i zgadzam się że w większośći urzadzeń zasilanych dwoma przewodami jest bez znaczenia.

Kiedyś nie wierzyłem kompletnie w kable sieciowe i była to dla mnie czysta paranoja.

Wszystko zmieniło się jak dostałem do sprzedania od znajomego sieciówkę NBS STATEMENT.

U siebie mogłem go sprawdzić tylko na średniej jakości odtwarzaczu CD i nie było żadnej różnicy, jednak pojechałem na testy do potencjalnego kupca.

Byłem nastawiony na to, że nie będzie żadnej różnicy i facet nie będzie miał co robić z pieniędzmi albo jest po prostu walnięty...

Jednak różnica była i to spora. Kupujący również miał kable NBS tylko inne modele.

Przy muzyce spokojniej miałem wrażenie, że przy słuchaniu z NBS Statement dźwięk stał się spokojniejszy, z większym dołem i z ocieploną średnicą. Stwierdziłem, że musi to działać na zasadzie autosugestii. Jak facet włączył ostrzejszą muzykę, cięższy rock albo metal nie mogłem uwierzyć, że różnica może być aż tak kolosalna i tutaj żadna autosugestia ani nic z tych rzeczy nie mogła mieć żadnego znaczenia, bo różnice były ewidentne!

Jeden kabel zagrał bardzo szybko i analitycznie, a drugi zamulił system i wszystko się ze sobą zlewało.

 

Połączenia:

Drogi kabel vs tani kabel -> Listwa zasilająca -> reszta sprzętu - brak różnicy

Cokolwiek -> Listwa zasilająca -> Drogi kabel vs tani kabel -> CD - zauważalne różnice

Cokolwiek -> Listwa zasilająca -> Drogi kabel vs tani kabel -> Wzmacniacz -> spore różnice

 

Przynajmniej tak było z tego co pamiętam w tamtym przypadku

 

Dokładnych modeli nie pamiętam:

Wzmacniacz - KRELL

CD - Marantz

Kolumny - Podstawkowe B&W

 

Kable zasilające mogą mieć naprawdę spore znaczenie, jednak będzie to dotyczyło pewnie tylko niektórych zestawów.

Dlaczego, pytam się, ten temat nie jest jeszcze na bocznicy!??

Obraża się tu uczucia audiofili sieciowych!

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Dlaczego, pytam się, ten temat nie jest jeszcze na bocznicy!??

Obraża się tu uczucia audiofili sieciowych!

 

Sam się przesuń na bocznicę.

 

Nie wiem kogo konkretnie masz na myśli. Mam nadzieję, że nie mnie. Dałem Wam konkretny przykład ewidentnego błędu w myśleniu, na który póki co nie doczekałem się sensownej odpowiedzi.

 

Nie twierdzę, że np. IC nie ma wpływu na dźwięk, rozwala mnie jednak maksymalnie stwierdzenie, że po wymianie kabli sieciowych pojawiła się taka zmiana, że facet zbierał zęby z podłogi. To jest nabijanie każdego niedoświadczonego człowieka, który tu zajrzy w potencjalną butelkę.

 

Rozumiem, że kasę na kablach trzepie się całkiem niezłą, ale to co się dzieje na tym forum to już lekka przesada.

Gość maniekn274

(Konto usunięte)

Ja już wcześniej pisałem-niech ci z wielkimi uszami pooglądają program' Pułapki Umysłu"-sami wyciągną wnioski ze swojego słuchu i wzroku-jak mózg tym wszystkim manipuluje. ;)

 

po wymianie kabli sieciowych pojawiła się taka zmiana, że facet zbierał zęby z podłogi

Wiesz mrok-czasem tak bywa,jak się kabel uszkodzony ,lub przetarty na inny(sprawny) wymieni-to czasem szczena opada jak muza zagra. ;)

  • 2 tygodnie później...

głosowałem kiedyś że raczej nie grają a dziś bym zmienił zdanie że jednak grają bo sprawdzałem i nawet na niedrogim SACD Denonie jest różnica i wcale nie trzeba bardzo drogich kabli jak ktoś pisał bo takie za kilka stówek też się różnią i dają wyrażną poprawę.

W trakcie usuwania konta.

Bo prawda jest taka, że wiele osób głosujących na brak wpływu nie zadało sobie trudu żeby to sprawdzić. Głosują na podstawie pewnej logiki, która wydaje się słuszna, że wpływu być nie powinno, bo nie powinno ale testy pokazują iż jest inaczej.

ale testy pokazują iż jest inaczej.

Pokazują tylko testy audiofilskie, te techniczne prawidłowo przeprowadzone już nie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Na filmie jest przejściówka, która w jakimś stopniu degraduje sygnał. Jedyny sensowny test jest wtedy, gdy mamy bardzo przejrzysty system tzn kolumny, wzmacniacz, kable głośnikowe i preamp. A do preampa podłączamy 2 identyczne źródła z identycznymi płytami w identycznych wydaniach.

I to musi sobie razem pograć, kabli nie wolno ruszać, wypinać, wyginać itd. Następnego dnia można zacząć przełączać pilotem wejścia na preampie.

Przy okazji może też potestować interkonekty w obu źródłach. Przełączenia pilotem może robić jeden człowiek, a drugi słucha.

To jakies totalne bzdety .

 

Podobnie jak to :

Cena: 36 900 PLN

Furutech_pure_power.jpg

 

 

...i wnętrze tego cudownego urzadzenia:

360d7c351f87fb73.jpg

Totalny minimalizm .

Mozna to chyba podciągnąc pod sztuke nowoczesną.

Na filmie jest przejściówka, która w jakimś stopniu degraduje sygnał. Jedyny sensowny test jest wtedy, gdy mamy bardzo przejrzysty system tzn kolumny, wzmacniacz, kable głośnikowe i preamp. A do preampa podłączamy 2 identyczne źródła z identycznymi płytami w identycznych wydaniach.

 

Czegoś tu nie rozumiem najpierw pada twierdzenie, że kable w ścianie i te w samym urządzeniu nie przeszkadzają sieciówce w dokonywaniu cudów teraz okazuje się, że jakaś mała przejściówka niweczy cały plan testu? Sorry, ale chyba nie można tak zmieniać sobie zdania wedle sytuacji:)

 

Totalny minimalizm .

Mozna to chyba podciągnąc pod sztuke nowoczesną.

Minimalizm widać swoje kosztuje:) Nieważne, że nic tam nie ma ważne, że ładny klocek działa na wyobraźnie:)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.