Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

928 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Tak się składa że samoloty, rakiety, mikroskopy i wybuchy są w przyrodzie, a cyfr nie ma. Nie ma tu żadnej analogii. Cyfrowy to jest pojęcie matematyczne, czy tam logiczne i jako takie w przyrodzie nie istnieje. To jest pierwszy krok do zrozumienia dlaczego cyfra w niektórych zastosowaniach ma wady wrodzone. Wciąż jedzie na analogowej materii i tylko jej zbiory można definiować jako cyfry.

Nie odpowiadałem na Twój wywód na temat cyfr. Ale na Twoje twierzenie, że:

Fizyka udowadnia, bo fizyka to teoria. Teorie fizyczne działają w odosobnieniu od rzeczywistości.

Wyraźnie zacytowałem, ten fragment Twojej wypowiedzi. Nie wiem czy odpowiadając mi na temat cyfr, to był przypadek, czy celowa próba manipulacji z Twojej strony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieje pit odpowiadający 0,9 lub 0,1 gdyż w systemie dwójkowym istnieją tylko dwa stany 0 i 1.

Pity odpowiadają tylko zerom i jedynkom. Nie ma czasu. Jest plik kolejnych bitów.

Jeżeli długość pitu nie jest idealna by układ mógł odczytać jeden z dwu stanów, wchodzi korekcja błędów.

Ale to nie jest fizyka! Mówisz o matematyce. Żyjesz na mat planecie? Realnie popatrz. jest wymiar i jest czas. Błędy wymiaru = błędy czasu i jest jitter. Oczywiście zaraz będzie bufor, re sampling i coś tam jeszcze, ale pod koniec itak pojawia się strumień reprezentowany czasem zmian stanów napięciowych, itak ma swoje zbocza i itak tych stanów kość przetwornika nie odczyta "cyfrowo dokładnie" bo przeszkodzi mu np szum termiczny, czy szum sygnałowy na napięciu vref. I masz potem jitter wszyty do dźwięku. nie da się go uniknąć, bo jest to niemożliwe, bo torem przemieszczania się sygnałów cyfrowych jest zwykła analogowa materia (wliczając przepływ prądu).

Podsumowując: tylko w matematyce cyfra jest ścisłe cyfrowa, ale w świecie fizycznym jest już tylko analogowa i właśnie analogowa fizyka przeciwdziała temu by cyfra była nieskazitelna.

Nie wypowiadam się w zakresie fizyki relatywistycznej, być może tam zachodzą inne procesy i tam można, ale póki co tzw cyfry wędrują po zwykłej materii.

 

Bo są zera mniejsze i są zera większe :D

 

Po co kpisz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jednym kolega kolczas ma rację tylko źle to interpretuje.

Plik bitów nie istnieje fizycznie. Jest niezależny od nośnika.

Ułomność nośnika albo degraduje ten plik całkowicie albo niezależnie od tej ułomności plik pozostaje zawsze taki sam.

 

Błędy wymiaru = błędy czasu i jest jitter.

 

To kolejna bzdura. Sugeruję poczytać o tym czym jest jitter.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując: tylko w matematyce cyfra jest ścisłe cyfrowa, ale w świecie fizycznym jest już tylko analogowa i właśnie analogowa fizyka przeciwdziała temu by cyfra była nieskazitelna.

Ale tego nikt nie neguje. Cyfra jest interpretacją wartości sygnału, która może być błędna. BER nigdy nie jest równy 0, w żadnym medium transmisyjnym. Tylko napisz proszę wyraźnie o czym to świadczy. W sensie jaki jest z tego Twój wniosek. Tak prosto, by można było się do tego odnieść.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiadałem na Twój wywód na temat cyfr. Ale na Twoje twierzenie, że:

 

Wyraźnie zacytowałem, ten fragment Twojej wypowiedzi. Nie wiem czy odpowiadając mi na temat cyfr, to był przypadek, czy celowa próba manipulacji z Twojej strony.

 

Nie wiem, już się gubię. Nie łatwo pisać ze wszystkimi. Żadna tam manipulacja. Ja też tylko piszę o fizyce. Nie wiem kto, ba Was tu sporo, ale ktoś wyraźnie nie odróżnia fizyki i matematyki. Ktoś twierdzi że fizyka dowodzi że cyfrowo znaczy doskonale, i to istnieje i objawia się brakiem problemów z cyfrą. To stek bzdur, wprowadza się fałszywe informacje, aby utrudnić dostrzeganie problemów transportów audio a jitter zamienić w legendę.

 

W jednym kolega kolczas ma rację tylko źle to interpretuje.

Plik bitów nie istnieje fizycznie. Jest niezależny od nośnika.

Ułomność nośnika albo degraduje ten plik całkowicie albo niezależnie od tej ułomności plik pozostaje zawsze taki sam.

 

 

 

To kolejna bzdura. Sugeruję poczytać o tym czym jest jitter.

 

A skąd Ty nagle o plikach? Rozmawiamy o bitach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd Ty nagle o plikach? Rozmawiamy o bitach.

 

Masz rację. Prawidłowo powinienem powiedzieć ciąg bitów. Tyle, że taki ciąg bitów to jest właśnie plik.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - przypominam - to jest wątek o kablu zasilającym urządzenia audio.

 

...jeszcze ktoś wpadnie na pomysł, by dzielnie zwalczać dżitter w sieciówkach!

...i pewnie utłucze trochę kasiory, bo i nawiedzonych nietrudno znaleźć.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - przypominam - to jest wątek o kablu zasilającym urządzenia audio.

 

...jeszcze ktoś wpadnie na pomysł, by dzielnie zwalczać dżitter w sieciówkach!

...i pewnie utłucze trochę kasiory, bo i nawiedzonych nietrudno znaleźć.

 

I tu masz rację. Temat jest o sieciówkach. Tylko że ten jest osadzony w świecie audio, a audio jest uwikłane w przeróżne mity, które stanowią podstawy niezrozumienia. Musiałem wzruszyć kilka kwestii, aby wogóle można było przejść do wpływów. Podsumuję szybko i się wynoszę z tematu.

- cudowny dźwięk audio to utopia, bo audi w najlepszym razie ma zgrać jak zwykłe instrumenty;

- w audio nie ma rzeczy fajnych i dobrych, są tylko niezliczone wady, a ich suma psuje nam normalne odczucia

- audio zbudowane jest w bardzo wielu miejsc które wnoszą małe zniekształcenia, które trudno usłyszeć z osobna, a przy dostatecznym rozdrobnieniu jest to niemożliwe

- nawet cyfrowa ideologia jest pokalana rzeczywistością i strumień informacji (nie mylić z plikiem) jest transportowany na sposób analogowy

- nie ma pomiarów odzwierciedlających jakość audio, harmoniczne, szumy i charakterystyka nie wystarczają.

 

A jak w tym wszystkim usytuowany jest kabel sieciowy? Kto nie wierzy w śmieci w sieci zasilającej niech wie że teraz piszę za pośrednictwem urządzeń LivePlug, to takie urządzona wpinane w kontakt i obsługują szerokopasmową transmisję danych po domowej sieci energetycznej wraz z prądem 230V i działa to bezbłędnie.

Czy ktoś z Was uważa że dane te nie trafiają wprost na trafa zasilające moich urządzeń audio, a dalej ze spadkiem przechodzą w zasilanie wszystkich komponentów cyfrowych i analogowych i wprost na masę wszystkich klocków. Myślicie że trafo mnie obroni? Nie tylko spadek o ileś dB plus. A może to dobrze że mam dane z sieci na tranzystorach wzmacniacza?

Co mogę zrobić, a może założę sobie ferryty na kabel od wzmacniacza i przynajmniej trochę się odetnę. No tak. Jeden przy wzmaku, drugi przy wtyczce aby podnieść skuteczność.

I wiecie co się stało właśnie powstał kabel sieciowy! I są zasady jego działania jasne i oczywiste. Jakoś okazuje się to możliwe to co pseudo fizykom zdaje się niemożliwe.

 

Tym samym kończę wizytę w tym temacie :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- cudowny dźwięk audio to utopia, bo audi w najlepszym razie ma zgrać jak zwykłe instrumenty

Moim zdaniem, w 100% wierny dźwięk to utopia. Cudowny jest jak najbardziej możliwy. Zależy czego, kto do szczęścia potrzebuje.

 

- w audio nie ma rzeczy fajnych i dobrych, są tylko niezliczone wady, a ich suma psuje nam normalne odczucia

Osobiście współczuję podejścia lub sprzętu.

 

audio zbudowane jest w bardzo wielu miejsc które wnoszą małe zniekształcenia, które trudno usłyszeć z osobna, a przy dostatecznym rozdrobnieniu jest to niemożliwe

Zgadzam się z tym, jeżeli chciałeś przekazać to o czym myślę. W sensie, zakłócenia elementów toru sygnałowego. Wszystkich po kolei, i niektórych elementów pobocznych.

 

- nawet cyfrowa ideologia jest pokalana rzeczywistością i strumień informacji (nie mylić z plikiem) jest transportowany na sposób analogowy

Rzecz znana od czasów powstania techniki cyfrowej.

 

- nie ma pomiarów odzwierciedlających jakość audio, harmoniczne, szumy i charakterystyka nie wystarczają

Pomiary określają obiektywnie poprawność (ogólnie przyjętą) budowy urządzenia pod względem technicznym. Nic więcej. Dla kogoś mogą być wskazówką, jeżeli powiąże uda mu się skorelować je ze swoim subiektywnym podejściem.

Rozumiana przez Ciebie jakość audio jest czysto subiektywna, niemierzalna. Chyba, że poziomem własnego zadowolenia. Uważam, że jest to najważniejsza rzecz.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumuję szybko i się wynoszę z tematu.

- cudowny dźwięk audio to utopia, bo audi w najlepszym razie ma zgrać jak zwykłe instrumenty;

- w audio nie ma rzeczy fajnych i dobrych, są tylko niezliczone wady, a ich suma psuje nam normalne odczucia

- audio zbudowane jest w bardzo wielu miejsc które wnoszą małe zniekształcenia, które trudno usłyszeć z osobna, a przy dostatecznym rozdrobnieniu jest to niemożliwe

- nawet cyfrowa ideologia jest pokalana rzeczywistością i strumień informacji (nie mylić z plikiem) jest transportowany na sposób analogowy

 

To i ja na koniec - współczuć wypada kol. kolczas. Z taką "świadomością" (jak zacytowałem) rozumiem, że nie możesz bez wstrętu słuchać muzyki w domu.

Może ktoś kiedyś przekona Cię, żeby nie zliczać już więcej diabłów na ostrzu igły mieszczących się a miast tego mieć przyjemność ze słuchania muzyki również w domu. Wiedząc przy okazji, ze dźwięków real-live w warunkach domowych nigdy się nie doczekasz i swobodnie rozgraniczysz sobie te dwa oddzielne światy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Was uważa że dane te nie trafiają wprost na trafa zasilające moich urządzeń audio

Cóż.. Pewno trafiają. Tylko czy magiczny kabel zasilający o grubości węża boa je magicznie usuwa? Może go wsadź pomiędzy LivePlug a kartę sieciową i zobacz czy stracisz Internet. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nawet cyfrowa ideologia jest pokalana rzeczywistością i strumień informacji (nie mylić z plikiem) jest transportowany na sposób analogowy

Hmm, a ja w takich wypadkach zadaje jedno pytanie, w jaki sposób strumień informacji przesłać światłowodem, na sposób "analogowy" ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światło w światłowodzie to fala elektromagnetyczna, nic więcej. Wpuszczone pod odpowiednim kątem wiązki lasera, na które po drodze czeka wiele zjawisk, które tą informacje mogą zniszczyć (np. dyspersja). Sama modulacja lasera w nadajniku jest już obarczona niedoskonałością. Samo zjawisko fizyczne ma oczywiście charakter analogowy. Cyfrowa jest interpretacja informacji niesionej przez sygnał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mnie prowokują. Obiecałem że kończę, bo to temat baz sensu.

 

"Osobiście współczuję podejścia lub sprzętu."

"o i ja na koniec - współczuć wypada kol. kolczas. Z taką "świadomością" (jak zacytowałem) rozumiem, że nie możesz bez wstrętu słuchać muzyki w domu."

Dwie strony temu męczyłem się tłumaczyłem że to tylko sprzęt. A Wy mścicie się. Zaraz się dowiem że taki mam syf.

Po jaką cholerę ubolewacie na kwieciste recenzje na cudowne opisy cudownego klocka? Zamiast żądać od sprzedawcy sprzętu który gra normalnie, czyli bez wad, marzycie o sprzęcie który ma zalety. Masakra, tez rynek zawsze będzie znajdować naiwnych.

 

Co do mojego sprzętu... Nie macie pojęcia na ile jest pozbawiony wad. Począwszy od tego że tor audio ma jedne zewnętrzne zasilanie, jeden kabel sieciowy, jedną wspólną masę wychodzącą z zasilacza, tu nie ma problemów, że masa się wyrównuje po interkonektach, bo tu ich nie nawet nie ma, tego zakłócenia nie ma. Dalej jest coraz ciekawiej, ale cóż Was to obchodzi. Raczej dość dumny jestem z tego dźwięku.

 

szaman777

"Może go wsadź pomiędzy LivePlug a kartę sieciową i zobacz czy stracisz Internet. ;) "

 

Prawdopodobnie z sieciówką ferrytami stracę Internet. Technicy dostawcy Internetu odmawiają wpinania LivePlug do listw sieciowych, chcą bezpośrednio w kontakt, chodzi oczywiście o tłumienie na filtrach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne ktoś zada pytanie co to jest normalne brzmienie. A słyszał jak np. gra big band jazzowy np w sali kameralnej? To jest normalny dźwięk, nikt nie powie że cudowny, bo perkusja ma niesamowitego kopa, a saxy są jak prawdziwe. Bo są prawdziwe i to jest normalność i tego należy oczekiwać od audio a nie cudownego dźwięku.

 

Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł uzyskać w domu tak rozumiane "normalne" brzmienie. Powód jest prosty - to brzmienie musiałoby pochodzić z nagrań, którym do tak rozumianej "normalności" czy "prawdziwości" jest bardzo daleko. Nagrania muzyki są dziedziną sztuki i nie muszą się do niczego odnosić, nawet, gdyby mogły. Takie stawianie sprawy jest IMO niewłaściwe, ponieważ np. skreśla z założenia film jako medium i sztukę, bo przecież powinniśmy się w kinie domagać takiej samej "normalności" i "prawdziwości", a więc na przykład czasu rzeczywistego czy braku efektów specjalnych. Jest film spełniający wszystkie wymaganie takiej normalności? Jest nagranie spełniające wymagania takiej normalności?

Ponieważ przynajmniej takich nagrań nie ma (bo być nie może), większość wywiedzionych tez @kolczas niestety ze względu błędne założenia jest niewiele warta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, żeby ktokolwiek mógł uzyskać w domu tak rozumiane "normalne" brzmienie. Powód jest prosty - to brzmienie musiałoby pochodzić z nagrań, którym do tak rozumianej "normalności" czy "prawdziwości" jest bardzo daleko. Nagrania muzyki są dziedziną sztuki i nie muszą się do niczego odnosić, nawet, gdyby mogły. Takie stawianie sprawy jest IMO niewłaściwe, ponieważ np. skreśla z założenia film jako medium i sztukę, bo przecież powinniśmy się w kinie domagać takiej samej "normalności" i "prawdziwości", a więc na przykład czasu rzeczywistego czy braku efektów specjalnych. Jest film spełniający wszystkie wymaganie takiej normalności? Jest nagranie spełniające wymagania takiej normalności?

Ponieważ przynajmniej takich nagrań nie ma (bo być nie może), większość wywiedzionych tez @kolczas niestety ze względu błędne założenia jest niewiele warta.

 

Mylisz się choć niecałkoicie. Są już chyba miliony nagrań. Wystarczy jedno z nich, które po prostu zostało nagrane, a nie zmanipulowane. Jedno nagranie choćby kontrabasu czy fortepianu. Po prostu jest i tyle, żadna sztuka. Nie zawracaj gitary kinem teatrem i sztuką. Tylko mącisz i niepotrzebnie przekładasz na większość wywiedzionych.

No nie róbmy z siebie bezradnych sierot. Zaczyna mi to przypominać audio mity. Panowie szukają sposobów jak tu być bezradnym i nic się nie da i nie warto nic robić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się choć niecałkoicie. Są już chyba miliony nagrań. Wystarczy jedno z nich, które po prostu zostało nagrane, a nie zmanipulowane. Jedno nagranie choćby kontrabasu czy fortepianu. Po prostu jest i tyle, żadna sztuka. Nie zawracaj gitary kinem teatrem i sztuką. Tylko mącisz i niepotrzebnie przekładasz na większość wywiedzionych.

No nie róbmy z siebie bezradnych sierot. Zaczyna mi to przypominać audio mity. Panowie szukają sposobów jak tu być bezradnym i nic się nie da i nie warto nic robić.

 

Nie, nie ma żadnego nagrania, które może oddać rzeczywiste brzmienie. Powód jest prosty - brak techniki mikrofonowej pozwalającej na takie nagranie. Wszystko co istnieje, to lepsze lub gorsze ale przybliżenia rzeczywistości. Na drugim biegunie są nagrania, które mają po prostu być fajne, i może nawet wywoływać złudzenie rzeczywistego dźwięku, ale złudzenie, w dodatku środkami, które z rzeczywistością niewiele wspólnego mają. IMO dążenie do uzyskania dźwięku rzeczywistego w domu jest nierealne i ocenianie w ten sposób nagrań czy systemów dźwiękowych (co jest bliżej rzeczywistości) jest bez sensu. To po prostu nie ma być blisko rzeczywistości, co najwyżej ma wywoływać takie złudzenie. Słodkość też łatwiej aspartamem niż cukrem ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Światło w światłowodzie to fala elektromagnetyczna, nic więcej. Wpuszczone pod odpowiednim kątem wiązki lasera, na które po drodze czeka wiele zjawisk, które tą informacje mogą zniszczyć (np. dyspersja). Sama modulacja lasera w nadajniku jest już obarczona niedoskonałością. Samo zjawisko fizyczne ma oczywiście charakter analogowy. Cyfrowa jest interpretacja informacji niesionej przez sygnał.

A o co ja pytałem? "strumień informacji" a nie czym jest światło i jakim jest medium :) niektórym osobom się tu wydaje, że jak tylko medium ma charakter analogowy to cała reszta podlega takiej samej degradacji, a cała idea interpretacji informacji cyfrowej właśnie to wyklucza, a potem mamy takie kwiatki, że strumień danych to nie dane cyfrowe, tylko analogowe :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a cała idea interpretacji informacji cyfrowej właśnie to wyklucza, a potem mamy takie kwiatki, że strumień danych to nie dane cyfrowe

Oczywiśćie. Możemy to również przesłać latarką, machaniem flagą, sygnałami dymnymi, lub impulsami prądu w miedzianym kablu lub światła w światłowodzie. I przesył będzie tak dokładny jak dokładność / poprawność jego interpretacji. Z samego założenia i podstaw transmisji danych będzie obarczony błędem, chociaż pojedynczy fragment, czy skończona ilość transmitowanych bitów może być przekazana bezbłędnie i tak się często dzieje. Nie mniej BER nigdy nie jest równy zero i statystycznie zawsze jest możliwość wystąpienia błędu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po prostu nie ma być blisko rzeczywistości, co najwyżej ma wywoływać takie złudzenie.

 

I tak jest w istocie. Dźwięku realnego nie będzie, ale złudzenie ma być. Uważam że technika nagraniowa jest wystarczająca i możliwe jest dobre przybliżenie do reala. Miałem gości, którzy pochwali mnie za odtworzenie Obrazków z wystawy z Filharmonii Berlińskiej. Użyto sformułowania że w Szczecinie nie ma miejsca rzeczywistego gdzie tak dobrze gra muzyka. Mamy jednak zachwalana Filharmonię Szczecińską. Jednak walory Filharmonii Berlińskiej zostały dobrze uchwycone na nagraniu, co pozwoliło stworzyć iluzję dorównania Szczecińskie na żywo.

Niemniej jednak rzadko takich nagrań słucham i raczej wszystko zmiksowane przerobione, ale jest ok.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jest w istocie. Dźwięku realnego nie będzie, ale złudzenie ma być. Uważam że technika nagraniowa jest wystarczająca i możliwe jest dobre przybliżenie do reala.

 

No właśnie. A żeby wywołać złudzenie realności, to trzeba się od tej realności oddalać, a nie zbliżać. Nie można jednocześnie wywoływać złudzenia i się przybliżać do rzeczywistości. Albo albo. Złudzenie to nie real.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o co ja pytałem? "strumień informacji" a nie czym jest światło i jakim jest medium :) niektórym osobom się tu wydaje, że jak tylko medium ma charakter analogowy to cała reszta podlega takiej samej degradacji, a cała idea interpretacji informacji cyfrowej właśnie to wyklucza, a potem mamy takie kwiatki, że strumień danych to nie dane cyfrowe, tylko analogowe :)

 

Aż tak to nie jest. Strumień danych jest narażony mniej niż analogowy przekaz. Ale jest. I nie zawodzi tu idea cyfrowej interpretacji, bo z tą problemów nie ma. Bez trudu ze strumienia pozyskuje się pełną informację i można ją zmagazynować w pliku.

Problemem jest uzyskanie ze strumienia danych sygnału analogowego, bo odbywa się to z pominięciem idei cyfrowej interpretacji. A winne temu jest to że strumień danych to nie dane, tylko to już analog w sensie nosiciela tego strumienia.

 

No właśnie. A żeby wywołać złudzenie realności, to trzeba się od tej realności oddalać, a nie zbliżać. Nie można jednocześnie wywoływać złudzenia i się przybliżać do rzeczywistości. Albo albo. Złudzenie to nie real.

To już filozofia :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już filozofia :-)

 

Wręcz przeciwnie, praktyka. Istnieje taka ilość stevii (czy innego hipsterskiego wynalazku do słodzenia), żeby herbata w akceptowalnym przybliżeniu smakowała jak posłodzona cukrem. Ale nie ma takiej ilości stevii czy innego słodzika, żeby w tej herbacie stał się cukrem. To, co ma być w nagraniu, żeby to nagranie brzmiało naturalnie, z naturalnością nie ma nic wspólnego. To jest najwyżej coś, co odpowiada wyobrażeniu twórcy o naturalności.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filharmonia berlinska i ich obsluga klienta jest bardzo w porządku.

W innym temacie opisuję moje przeżycia związane z oficjalny sklep Samsung. Zarejestrowałem się tam w Filharmonii berlińskiej i zdazylem pooglądać w sumie pół godziny.

Robiło to niesamowite wrażenie.

Bez problemu dali mi kod na kolejne 7 dni do wykorzystania gdy już Samsung łaskawie wymieni mi telewizor.

I pewno potem wykupię abonament.

 

Taka dygresja.

A może powinienem do tego TV zastosować specjalny audiofilski kabel sieciowy i wtedy by działał dłużej niż 15 minut od włączenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiśćie. Możemy to również przesłać latarką, machaniem flagą, sygnałami dymnymi, lub impulsami prądu w miedzianym kablu lub światła w światłowodzie. I przesył będzie tak dokładny jak dokładność / poprawność jego interpretacji. Z samego założenia i podstaw transmisji danych będzie obarczony błędem, chociaż pojedynczy fragment, czy skończona ilość transmitowanych bitów może być przekazana bezbłędnie i tak się często dzieje. Nie mniej BER nigdy nie jest równy zero i statystycznie zawsze jest możliwość wystąpienia błędu.

Oczywiście, błędy w cyfrze będą zawsze toteż problem już dawno zauważono i jest korekcja błędów odczytu i zapisu, nawet w dyskach SSD pozbawionych mechaniki problem nadal istnieje i wskaźnik RBER jest nadal wysoki dla tych dysków, sam się przekonałem, jak po 4 latach SSD wyrzuciłem do kosza :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiśćie. Możemy to również przesłać latarką, machaniem flagą, sygnałami dymnymi, lub impulsami prądu w miedzianym kablu lub światła w światłowodzie. I przesył będzie tak dokładny jak dokładność / poprawność jego interpretacji. Z samego założenia i podstaw transmisji danych będzie obarczony błędem, chociaż pojedynczy fragment, czy skończona ilość transmitowanych bitów może być przekazana bezbłędnie i tak się często dzieje. Nie mniej BER nigdy nie jest równy zero i statystycznie zawsze jest możliwość wystąpienia błędu.

 

Ja tu koledze malikali zobrazują humorystycznie w czym problem. Z tą chorągiewką będzie dobrze.

No więc jesteśmy na starym statku napędzanym wiosłami przez niewolników. Na dziobie stoi pan od nadawania informacji wioślarzom wiosło w górę wiosło w dół, bo załóżmy wioślarze nie widzą się wzajemnie i potrzebują informacji. Ale pan od chorągiewki jest nerwowy i niezrównoważony. Podnosi i opuszcza chorągiewkę puszczając pełną zero- jedynkową informację i dobrze wie że się nie pomylił. Tylko wioślarze nie albo nie nadążali za chorągiewka, albo sygnał był w złej fazie, bo pchali a nagle mieli ciągnąć. W efekcie był chaos i statek nie płynął.

Dane szły właściwe tylko w złym czasie. To jest jitter.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz porównanie dość trafne. Tak to jest jitter. Jednak nie ma to nic wspólnego z nośnikami na których zapisane są ciągi bitów czy pliki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.