Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba przyznać, że Europa coraz bliżej USA. Tydzień przed premierą i proszę - już dotarło. :)
Będzie dziś pięknie :) 9fc74578c4f6131be300107a84e15bcb.jpg4164dd354e3556ba7be2320b871518a5.jpg



Ale nie muszę tego robić jak to wqrwia towarzystwo.


Nic z tych rzeczy. Jeśli towarzystwo wqurwione to niechaj spada na drzewo :)
Rób swoje byle nie za szybko bo już nie mogę oddechu złapać :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj znać piorasz o jakości realizacji - krążki z nagrań z 1975 lepiej brzmią niż  koncert w 1964, ale to inny skład i ponad dekadę póżniej. Jakość nie jest powalająca pomimo różnych zabiegów podczas produkcji CD, ale artystycznie jest powalająco, zresztą jak zwykle u Mingusa - tu nie ma przypadków. Generalnie realizacyjnie też nie jest żle, ale zawsze mogłoby być lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Daj znać piorasz o jakości realizacji - krążki z nagrań z 1975 lepiej brzmią niż  koncert w 1964, ale to inny skład i ponad dekadę póżniej. Jakość nie jest powalająca pomimo różnych zabiegów podczas produkcji CD, ale artystycznie jest powalająco, zresztą jak zwykle u Mingusa - tu nie ma przypadków. Generalnie realizacyjnie też nie jest żle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Jasne. Dziś jestem wprawdzie potwornie zmęczony i zobaczymy jak mi "wejdzie" słuchanie ale jak nie dziś to jutro...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Ale faktycznie, tak jak Jamówię napisał - niech sobie każdy wybierze sam co dla niego dobre.


Chyba sobie jaja robisz? Może ja pomyliłem wątki?
Nazwę to po imieniu bo qurna zaczynam się niepokoić.
Czytam ten wątek, gdyż parę osób pisze tu od dawna i konkretnie. To Ci ludzie pokazali i udowodnili, że można im ufać i karmić się ich wiedzą. To dla tych kilku osób tu jestem i lubię zaglądać...
Jak tak dalej pójdzie to zleci się cała reszta i odechce się czytać.... Uffff!!! - sorry ale musiałem po przeczytaniu kilku ostatnich postów.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, wniosek jest taki, ze i w jazzie są szkoły: falenicka i otwocka. Ich istnienie nie zabiera Pioraszowi radości z ostatniego nabytku. Czyżbyś miał jakieś dobre  tzn. tanie źródło ? To proszę o podpowiedź. Tego Mingusa też mieć muszę ?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach





Panowie, wniosek jest taki, ze i w jazzie są szkoły: falenicka i otwocka. Ich istnienie nie zabiera Pioraszowi radości z ostatniego nabytku. Czyżbyś miał jakieś dobre  tzn. tanie źródło ? To proszę o podpowiedź. Tego Mingusa też mieć muszę 
 
 


Jestem w trakcje słuchania 3 CD - wchodzi jak ciepłe bułeczki :)
Chodzi Ci o źródło gdzie kupiłem jak rozumiem?
Pisałem o tym gdzie zamówiłem. Zapomniałeś? :)
Za 4 CD bardzo dobrej muzyki to jak za darmo. Jeszcze chcesz taniej? :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Chicago napisał:

Nie ma sensu na siłę pomagać i radzić.

Nic takiego nie ma miejsca w tym wątku. Wsłuchuję się w Twoje rady z zainteresowaniem. Słowo pisane niestety nie przekazuje pełnych emocji a ja czasem posługuję się sarkazmem. 
Wiesz Marku, zastanawiałem się jak napisać tutaj o mojej fascynacji jazzowej. Dlaczego jazz jest moją fascynacją i w jaki sposób się to objawia. I mam pewien pomysł. To będzie jeden z najbliższych moich wpisów.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie będziecie mieli za złe zapiszę moją myśl tutaj. (słucham dopiero 1 nagrania "Sue'S Changes")
Z 3 CD....
Kapitalna styl grania na saxie tenorowym George Adamsa.
Mieszanie stylów w jednym nagraniu. Chyba w żadnym jedym nagraniu tego jeszcze nie doświadczyłem. Tam mamy dużą historię jazzu i jego stylów. Coś wspaniałego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Chicago napisał:

Ale oczywiście jak się nie da, to się nie da i ja też się z ty  zgadzam - niech każdy sobie słucha po swojemu i jak chce. Więcej nie będę wracał do tego tematu.

Nie o to chodzi, żebyś wycofywał się po jakimś wpisie, z którym nie bardzo się zgadzasz. To samo ten Kolega "co mówi", chociaż on wiele w tym wątku nie mówi.
Napisałem swoje zdanie na temat słuchania muzyki. Bo można jej słuchać i czuć równie dobrze bez żadnej wiedzy (nie tylko piosenki z radia), jak i pogłębiać swoją wiedzę, czytać i odkrywać muzykę na nowo - inaczej. Przecież ja tak właśnie robię (pisałem o tym) - dużo czytam (o jazzie też) i później wracam do płyt, które słuchałem wcześniej i nie bardzo do mnie trafiały. Po powtórnym przesłuchaniu i zwróceniu uwagi na inne aspekty często udaje mi się zmienić zdanie i polubić muzykę, która mi "nie wchodziła".
Jednak nie po to napisałem swoje zdanie, żeby jakiś gość z wybujałym ego wstawiał mi jakieś ironiczne teksty o zeszytach z kpt. Żbikiem, jako aluzji do tego co napisałem, a później poprawiał jeszcze drugim, podobnym tekstem, który miał mi uzmysłowić jak ja mało wiem i właściwie to nie muszę nic czytać i wiedzieć więcej.
Nie cierpię takich mędrków, sorry...
Więc jeśli ma tu się toczyć dyskusja na poziomie to przede wszystkim tego typu megalomanów należy tępić.
Czy ten gość coś wniósł do tego wątku? Chwalił się wcześniej jakimiś swoimi fascynacjami jazzowymi? 
Ja sobie nie przypominam. Wpadł tu jak po ogień, by nasrać i pewnie jego głównym celem było dopier**lić mi...tak to odbieram.
A dlaczego? Nie wiem...być może gdzieś wcześniej miałem z nim jakiś zatarg. Mam ich dużo, to nie pamiętam wszystkich. ?
Ale ten nick dobrze mi się nie kojarzy.

To tyle. Przepraszam za dygresję. Postaram się pisać więcej na temat, pod warunkiem, że mnie ktoś nie sprowokuje.

Chicago - pisz swoje, każdy Twoje teksty czyta z zaciekawieniem, bo są mądre i poszerzają naszą wiedzę. Nie przejmuj się postami, które wydają Ci się infantylne, albo naiwne.
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez soundchaser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym razem proponuję płytę Ari Browna z 2007r. z chicagowskiego  klubu "Live At The Green Mill " Delmark .To miejsce doskonale znane Chicago ,nawet wydaje mi się ,że słyszę jego oklaski .Wspaniały koncert sekstetu Browna w składzie : lider tenor ,sopran i flet ,Pharez Whitted trąbka ,Kirk Brown piano ,Yosef Ben Israel bas , Avreeayl Ra perk. i Dr, Cuz perkusjonalia . Brown to saksofonista rocznik 1944 , wywodzi się z kręgu AACM . Muzyka to nowoczesny mainstream zagrany z uczuciem , czadem .Brown dysponuje pięknym tonem saksofonu , jego gra cechuje się dojrzałością i wyobraźnią .Cały band nie odstaje od lidera , a jako ,że to live to solówki są długie ,bez ograniczeń .Świetnie oddana atmosfera klubowego grania.Chciałoby się być na takim koncercie .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, soundchaser napisał:

Nie o to chodzi, żebyś wycofywał się po jakimś wpisie, z którym nie bardzo się zgadzasz. To samo ten Kolega "co mówi", chociaż on wiele w tym wątku nie mówi.
Napisałem swoje zdanie na temat słuchania muzyki. Bo można jej słuchać i czuć równie dobrze bez żadnej wiedzy (nie tylko piosenki z radia), jak i pogłębiać swoją wiedzę, czytać i odkrywać muzykę na nowo - inaczej. Przecież ja tak właśnie robię (pisałem o tym) - dużo czytam (o jazzie też) i później wracam do płyt, które słuchałem wcześniej i nie bardzo do mnie trafiały. Po powtórnym przesłuchaniu i zwróceniu uwagi na inne aspekty często udaje mi się zmienić zdanie i polubić muzykę, która mi "nie wchodziła".
Jednak nie po to napisałem swoje zdanie, żeby jakiś gość z wybujałym ego wstawiał mi jakieś ironiczne teksty o zeszytach z kpt. Żbikiem, jako aluzji do tego co napisałem, a później poprawiał jeszcze drugim, podobnym tekstem, który miał mi uzmysłowić jak ja mało wiem i właściwie to nie muszę nic czytać i wiedzieć więcej.
Nie cierpię takich mędrków, sorry...
Więc jeśli ma tu się toczyć dyskusja na poziomie to przede wszystkim tego typu megalomanów należy tępić.
Czy ten gość coś wniósł do tego wątku? Chwalił się wcześniej jakimiś swoimi fascynacjami jazzowymi? 
Ja sobie nie przypominam. Wpadł tu jak po ogień, by nasrać i pewnie jego głównym celem było dopier**lić mi...tak to odbieram.
A dlaczego? Nie wiem...być może gdzieś wcześniej miałem z nim jakiś zatarg. Mam ich dużo, to nie pamiętam wszystkich. ?
Ale ten nick dobrze mi się nie kojarzy.

To tyle. Przepraszam za dygresję. Postaram się pisać więcej na temat, pod warunkiem, że mnie ktoś nie sprowokuje.

Chicago - pisz swoje, każdy Twoje teksty czyta z zaciekawieniem, bo są mądre i poszerzają naszą wiedzę. Nie przejmuj się postami, które wydają Ci się infantylne, albo naiwne.
 

Tyle masz synku kompleksów,co cały ten post. Mnie to lata,słucham,czytam,uczę się i wyciągam wnioski,jednym z nich jest taki,że ludzi twojego mentalu należy unikać jak ognia,może właśnie dlatego tak mało tu piszę? Ważne,że kolega Mirosław Ci polajkował,jakbyś chciał do niego wysłać list,to napisz do mnie na Priv,jak będę miał dobry humor,to może Ci powiem pod jaki adres. Tylko pamiętaj par avion ? 

5 godzin temu, piorasz napisał:


 

 


Chyba sobie jaja robisz? Może ja pomyliłem wątki?
Nazwę to po imieniu bo qurna zaczynam się niepokoić.
Czytam ten wątek, gdyż parę osób pisze tu od dawna i konkretnie. To Ci ludzie pokazali i udowodnili, że można im ufać i karmić się ich wiedzą. To dla tych kilku osób tu jestem i lubię zaglądać...
Jak tak dalej pójdzie to zleci się cała reszta i odechce się czytać.... Uffff!!! - sorry ale musiałem po przeczytaniu kilku ostatnich postów.

 

Jeśli to na mój temat,to nie rozumiem cię i już chyba nie muszę. Nie pytaj mnie tylko więcej o nic w innych wątkach. Jeśli to nie o mnie,to zapomnij o tym wpisie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra - spadaj trollu. 
Widzę, że znów się nie pomyliłem. Mam nosa do ludzi, nawet w takim internecie.
Ty to dopiero musisz mieć kompleksy, skoro wyszło szydło z worka.

EOT.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, soundchaser napisał:

Dobra - spadaj trollu. 
Widzę, że znów się nie pomyliłem. Mam nosa do ludzi, nawet w takim internecie.
Ty to dopiero musisz mieć kompleksy, skoro wyszło szydło z worka.

EOT.

Właśnie dlatego nic nie ogarniasz,nie czujesz swingu ? a tak na serio, nie rozumiem po wuja się do mnie przyssałeś. Nie przeszkadzają mi twoje koszałki opałki,szanuję wolność słowa,gadaj/pisz sobie co Ci tam ślina na jęzor przyniesie i daj się innym poprzyglądać,to publiczne miejsce. Więcej luzu życzę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Daj znać piorasz o jakości realizacji - krążki z nagrań z 1975 lepiej brzmią niż  koncert w 1964, ale to inny skład i ponad dekadę póżniej. Jakość nie jest powalająca pomimo różnych zabiegów podczas produkcji CD, ale artystycznie jest powalająco, zresztą jak zwykle u Mingusa - tu nie ma przypadków. Generalnie realizacyjnie też nie jest żle, ale zawsze mogłoby być lepiej.
Jest tak jak piszesz.
Pierwsze dwa CD to koncert z 1964 r i nie powala jakością brzmienia.
Natomiast 3 i 4 CD z koncertem z 1975 roku brzmi bardzo, bardzo dobrze.
Nie chcę tu rozbierać dźwięków na czynniki pierwsze bo nie o to chodzi w tej zakładce. Dla mnie to kawał dobrej muzyki i tylko to się liczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, soundchaser napisał:

Nie o to chodzi, żebyś wycofywał się po jakimś wpisie, z którym nie bardzo się zgadzasz. To samo ten Kolega "co mówi", chociaż on wiele w tym wątku nie mówi.
Napisałem swoje zdanie na temat słuchania muzyki. Bo można jej słuchać i czuć równie dobrze bez żadnej wiedzy (nie tylko piosenki z radia), jak i pogłębiać swoją wiedzę, czytać i odkrywać muzykę na nowo - inaczej. Przecież ja tak właśnie robię (pisałem o tym) - dużo czytam (o jazzie też) i później wracam do płyt, które słuchałem wcześniej i nie bardzo do mnie trafiały. Po powtórnym przesłuchaniu i zwróceniu uwagi na inne aspekty często udaje mi się zmienić zdanie i polubić muzykę, która mi "nie wchodziła".
Jednak nie po to napisałem swoje zdanie, żeby jakiś gość z wybujałym ego wstawiał mi jakieś ironiczne teksty o zeszytach z kpt. Żbikiem, jako aluzji do tego co napisałem, a później poprawiał jeszcze drugim, podobnym tekstem, który miał mi uzmysłowić jak ja mało wiem i właściwie to nie muszę nic czytać i wiedzieć więcej.
Nie cierpię takich mędrków, sorry...
Więc jeśli ma tu się toczyć dyskusja na poziomie to przede wszystkim tego typu megalomanów należy tępić.
Czy ten gość coś wniósł do tego wątku? Chwalił się wcześniej jakimiś swoimi fascynacjami jazzowymi? 
Ja sobie nie przypominam. Wpadł tu jak po ogień, by nasrać i pewnie jego głównym celem było dopier**lić mi...tak to odbieram.
A dlaczego? Nie wiem...być może gdzieś wcześniej miałem z nim jakiś zatarg. Mam ich dużo, to nie pamiętam wszystkich. ?
Ale ten nick dobrze mi się nie kojarzy.

To tyle. Przepraszam za dygresję. Postaram się pisać więcej na temat, pod warunkiem, że mnie ktoś nie sprowokuje.

Chicago - pisz swoje, każdy Twoje teksty czyta z zaciekawieniem, bo są mądre i poszerzają naszą wiedzę. Nie przejmuj się postami, które wydają Ci się infantylne, albo naiwne.
 

Tutaj muszę się z Tobą absolutnie zgodzić soundchaser. Nie zawsze się musze zgadzać ale tym razem napisałeś konkret i tak jest. Kompletnie nie ogarniam forum muzycznego gdzie choćby cień agresji się pojawił. Przecież jak mam dojść do poziomu Marka czy choćby jak twierdzi Jamówię to kiedyś muszę zacząć iść. Przepraszam za trywializm.
Dla mnie ( i nie jest to lizanie tyłka) wzorem jest Wojciech, który swoje robi.

Tymczasem Panowie, jak sobie oglądam na youtube filmiki z festiwalu Jazz Na Starówce ( Warszawa) i widzę jakie nazwiska choćby w tym roku się tam pojawiły to zadaję sobie pytanie "Dlaczego mnie tam nie było ???" .

Jak Adam Bałdych wycina ze swoim Stowarzyszeniem "Birdland" Joe Zawinula i ja to poznaję i imponuję tym żonie ? Ech nie odbierajcie mi prawa do radości  w tym momencie Panowie Doświadczeni  ...?
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, soundchaser napisał:

Widzę, że znów się nie pomyliłem. Mam nosa do ludzi, nawet w takim internecie.
Ty to dopiero musisz mieć kompleksy, skoro wyszło szydło z worka.

Uważaj na kolegę! Parę lat temu groził mi prywatnie nasłaniem zbirów na adres, który Ci proponuje prywatnie. Taaaki Paker i yntelygent. On szanuje wolność słowa pochodzącego od niego.

PS. Koneserze głupiomówiący! W dalszym ciągu propozycja pożyczki w kwocie 20PLN aktualna. U mnie jesteś na liście zablokowanych ale jakby co to masz podobno znajomych bandytów, których wysyłasz pod wskazany adres.

Poza tym może się pochwal z ilu już forum wyleciałeś za swoje kłamstwa i chamstwo. Próbowałeś nawet oczerniania na zagranicznych stronach ale tam z Takimi jak ty się nie patyczkują.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szczemirek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Widzę ,że pomału wątek robi się kryminalny .

Przepraszam za to ale czasami wypada zareagować. Możemy się nie zgadzać ale jeśli w grę wchodziło grożenie pobiciem w prywatnych wiadomościach i próby oczerniania na forach zagranicznych to miarka się przelewa. Przez lata nie reagowałem ale gdy coś zaczyna na podeszwie śmierdzieć to staramy się to strząsnąć. Pozdrawiam.

PS. Klient został dodany do ignorowanych więc dalszej polemiki nie będzie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez szczemirek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to podkręcamy śrubę .Jazda bez trzymanki.Nagranie z 1998r. wydało AUM Fidelity" Now !" formacji Other Dimensions In Misic .To kwartet w składzie Roy Campbell trąbka ,Daniel Carter saksofony ,flet ,trąbka ,William Parker bas i Rashid Bakr perk. To sześć improwizacji zespołowych a właściwie niczym nieskrępowany potok energii , dźwięków ,współbrzmień , przedęć itp.Taka muzyka szczególne wrażenie robi na żywo , w klubie .Po nadmiarze mainstreamu taki płodozmian dobrze robi .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Widzę ,że pomału wątek robi się kryminalny .

Wojciechu, jeśli chodzi o kryminalne wątki w jazzie to największe wrażenie robi na mnie fakt, że kiedyś Miles Davis pobił Johna Coltrane'a w szatni. Silny podobno był i trenował boks ? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Jeśli to na mój temat,to nie rozumiem cię i już chyba nie muszę. Nie pytaj mnie tylko więcej o nic w innych wątkach. Jeśli to nie o mnie,to zapomnij o tym wpisie.


Musielibyśmy wpierw ustalić kto Ty właściwie jesteś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) czy

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ówię.
Przedstaw się wpierw jak wpraszasz się do czyjegoś domu.

Póki co nie wiemy czy Kenny Dorham wygrał starcie z Davisem czy odwrotnie.
Jeśli wiesz o czym piszę i jesteś w stanie to opisać w dwóch zdaniach to masz u mnie przeprosiny. Czekam. Oby nie za długo....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, Jamówię napisał:

Mnie to lata,słucham,czytam,uczę się i wyciągam wnioski,jednym z nich jest taki,

Naucz się przy okazji również, że po przecinku zawsze używamy spacji - inaczej tekst jest nieczytelny, zupełnie jak ten zacytowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Other Dimensions In Misic

Wszystkie płyty ODIM są warte odnotowania, tym bardziej, że nie ma ich dużo. Roy Campbell odszedł jakoś tak bardzo niespodziewanie i stosunkowo młodo. Niesamity trębacz, ciężko go pobić - potrafił grać pięknie jazzowe melodie, ale najbardziej odnajdywał się we free lub około free. Ja go lubię i tu i tu. Do propozycji Wojciecha dorzucam dwie płyty ODIM z Silkheart Records i świetny koncert na 2CD 'Live At The Sunset' z Paryża z pażdziernika 2006, który ukazał aię nakładem świetnej z kolei Marge Records pochodzącej z kolei z  Futura Records lub mając jakieś powiązania z nią - tak tam jest namieszane jak w Citroenie, w każdym razie ODIM, to pięć płytek total - więc jak już wspomniałem nie dużo, a kawał historii i kawał muzyki. 

Ciężko pobić Wojciecha - wystawił takie działo, że hej. Ale pozostając przy free i początkach loftów NYC, to tutaj pięknie spisała się miłościwie nam panująca, litewska NoBusiness Record - kompletne pudełka od wczesnego Williama Parkera 'Cantering' i od wczesnego Jemeela Moondoca 'Muntu Recordings'. Limitowane edycje w pięknej i wartościowej oprawie. Ale myślę, że Wojciech ma te rzeczy, więc to tylko dla zaakcentowania obecności na scenie free i contemporary. Kiedyś nie słuchałem free w ogóle - bardziej wszystko kręciło się wokół contemporary, ale to się już dawno zmieniło - faktycznie jak już wszystko znudzi, to muzyka free jest odskocznią od...??? No właśnie - od czego jest odskocznią...??? Od czego free jest odskocznią, jak tam też grają jedną i tę samą piosenkę...???

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_3349.thumb.jpg.0e5fda5be8d52c981996e5bf13be12a4.jpgIMG_3332.thumb.jpg.f1f68c3118c46987b14fd641ae7df08c.jpgIMG_3334.thumb.jpg.78bac2698b34df614c6ff7eb2648aa50.jpgIMG_3333.thumb.jpg.9456a966109d6440f22ebe6980c5a83a.jpgIMG_3331.thumb.jpg.57911c7ac9e4efc5d7949ef9fd374a98.jpgIMG_3350.thumb.jpg.31355b51c87d849e21969d7e5489ec0b.jpgIMG_3335.thumb.jpg.68f83e3577f1b56bb2d567102c9f53eb.jpgIMG_3336.thumb.jpg.53dace8cb34bf12604b816318ccbe218.jpgIMG_3337.thumb.jpg.fc910d38fc0f4ce238bd310e4d54917b.jpgIMG_3338.thumb.jpg.8fdfc18e5e5201c7bbd1a9eb506c2cb1.jpgIMG_3339.thumb.jpg.bc2dae0eef9ec3b3bb2f421f0946eab0.jpgIMG_3341.thumb.jpg.9bc00328939d6869816505f33fc39c31.jpgIMG_3340.thumb.jpg.155ad777993274fcd1fcd72a7e617e11.jpgIMG_3342.thumb.jpg.10950ab27c150d5022c26efaa9ec4564.jpgIMG_3343.thumb.jpg.05b58577aeead13d33f23d6b470d6002.jpgIMG_3344.thumb.jpg.60f634df31a42a0b7f568eb147a15c3a.jpgIMG_3345.thumb.jpg.9b9e0e194d682fcfdac4f9193371752b.jpgIMG_3346.thumb.jpg.03526fe59b620a55d84294429c46763d.jpgIMG_3347.thumb.jpg.62f663292e809a59075add5517658554.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.11.2020 o 14:05, Chicago napisał:

Od razu widać kto czyta i słucha, a kto tylko słucha.

W takim razie śmiało możesz po prostu nazwać nas "nieczytających" o jazzie durniami, idiotami, kretynami, półmózgami i myślę, że nikt się nie obrazi i przyjmiemy to z uśmiechem :-).  Masz wielką wiedzę o jazzie i wszyscy to tu doceniają, a  jedyne co, to po prostu nie patrz na nas maluczkich w tym temacie z góry, tylko akceptuj i tyle :-). Dasz radę ? :-) Byłoby super. 

A przy okazji mam do Ciebie i innych pytanie. Znacie jakieś fajne strony internetowe, gdzie są wyszczególnione odmiany jazzu, najlepsze płyty z podgatunków itp. ?

Ja trafiłem na coś takiego, ale dość skromnie tam z ilością płyt :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

W dniu 20.11.2020 o 08:41, Lech W napisał:

Przerabiam Wayne'a Shortera i jest OK.

Joy Ryder oraz High Life to dwie z moich ulubionych płyt jazzowych ever, od których właściwie zacząłem niedawno "drugą falę" - tym razem silniejszą i głębszą - zaiteresowania jazzem. Pierwsza to Davis i Marcus Miller, ale to dobre 20 lat temu było.....I troszkę brakuje mi podobnych klimatów do tych dwóch płyt Wayne,a, albo jeszcze na nie trafiłem. Szukam cierpliwie ;-)

2 godziny temu, piorasz napisał:

Póki co nie wiemy czy Kenny Dorham wygrał starcie z Davisem czy odwrotnie.

W moim prywatnym rankingu póki co Kenny to jest wymiatacz, nad wymiatacze, tylko nie każcie mi pisać czemu ;-). Jak już wiecie, odbieram muzykę zmysłowo, eterycznie i instynktownie bez analiz techniki grania itp :-))).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wiemy, Blue Note w kwestii sesji nagraniowych było dla Milesa epizodem, ale ważnym epizodem. Tylko kilka sesji i kilka płyt - właściwie trzy, nagrane w odstępach czasu i obejmujące lata od 1951 do 1954, w których to nagrywał głównie dla Prestige

Teraz słucham właśnie Milesa, a powód jest prosty. Nie miałem tej kompletnej jubileuszowej 2CD edycji Blue Note wzorem z XRCD i kilka dni temu kupiłem, bo jak można było tego nie mieć? A oglądałem tyle razy i myślałem po co mi to, jak przecież mam wszystko Milesa z BN na trzech płytach? Mam to wszystko na pierwszych US RVG Edition pod postacią Vol. 1 i Vol. 2, oraz  wczesne nagrania w dwóch składach z Birdland z lutego, czerwca i września 1951. I co z tym jubileuszowym wydaniem Blue Note? Ano to, że zaskoczyła mnie jakość dżwięku, bo naprawdę jest bardzo dobrze. Sprawdziłem od razu wersje RVG Edition i jest tak jakby trochę ciemniej, dżwięk jest mniej nasycony. Poza tym jakby nie usłyszeć, bo różne rzeczy i głupoty się gada, ale Miles to Miles - mainstreamowe, bopowe klimaty, słucha się tego i myśli - jak to możliwe, że to minęło już tyle lat, a ta muzyka dalej jest w jakiś sposób porażająca i bliska sercu. Brzmi niby staro, a jednak dalej świeżo i z energią. Niesamowite. Naprawdę dobra jakość z jubileuszowego BN. Nie ma kitu!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) IMG_3314.thumb.jpg.9b40061ef55970bb203b60a0daceda08.jpgIMG_3315.thumb.jpg.542c65d79df0c2440461258ca52d2b8f.jpgIMG_3317.thumb.jpg.801241f680c3ebdb61acd15fa39b9e68.jpgIMG_3318.thumb.jpg.e919a95dac9b6b5a1201383aa6ec7235.jpgIMG_3319.thumb.jpg.6b620b58e896031c20031366cb152297.jpgIMG_3320.thumb.jpg.b4641b2ef1e17ee82ec1bd557df685dd.jpgIMG_3321.thumb.jpg.25bf0b2197c1fa964312a6c68a9677bd.jpg

IMG_3323.thumb.jpg.60b949c3392dbef2393629261d12578c.jpgIMG_3324.thumb.jpg.b396728ec24d4b0cfc154ba6d43c0d0a.jpgIMG_3325.thumb.jpg.083fc2d4f64efeb97e8517ac0f519b7a.jpgIMG_3326.thumb.jpg.3f25d13cc851765563292706c1b9d260.jpgIMG_3327.thumb.jpg.f9c77937ab90d6f0680801a22257bdda.jpgIMG_3328.thumb.jpg.bce6db4f6e774cd6bb2069bea04918fb.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W moim prywatnym rankingu póki co Kenny to jest wymiatacz, nad wymiatacze, tylko nie każcie mi pisać czemu ;-). Jak już wiecie, odbieram muzykę zmysłowo, eterycznie i instynktownie bez analiz techniki grania itp :-))).
Cenię sobie go na równi z Davisem. Ale pytanie było nie do Ciebie ani do nikogo innego.
Jeśli ktoś wchodzi z butami do czyjegoś wątku i chwali się wiedzą niech się wykaże i pokaże, że ma przynajmniej podstawową wiedzę a nie tylko puste gadanie.
Jestem przekonany, że pytanie jest bardzo proste jeśli ktoś naprawdę liznął choć trochę podstawowej a zarazem obowiązkowej lektury, której nie znajdzie się w Internecie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, piorasz napisał:

Jeśli ktoś wchodzi z butami do czyjegoś wątku i chwali się wiedzą niech się wykaże i pokaże, że ma przynajmniej podstawową wiedzę a nie tylko puste gadanie.
Jestem przekonany, że pytanie jest bardzo proste jeśli ktoś naprawdę liznął choć trochę podstawowej a zarazem obowiązkowej lektury, której nie znajdzie się w Internecie.

Sorry, nie chciałem się wchrzaniać. Pardon, jak mówią Czesi ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, tym razem chciałbym podzielić się moimi odkryciami ( niewielkimi co prawda) w związku z fascynacją jazzem.

Otóż zafascynowała mnie historia polskiego Billa Evansa czyli pianisty Mieczysława Kosza. Mieczysław Kosz urodził się 10 lutego 1944 w Antoniówce k. Tomaszowa Lubelskiego w biednej rodzinie małorolnych chłopów. Cierpiał na postępująca utratę wzroku i co potwierdzają zeznania a także pokazane zostało w filmie biograficznym o mało nie został zabity przez własnego ojca poprzez pozostawienia malucha w zasieku dla koni.

Mam nadzieję, że większość z Was film widziała.

W 2019 roku odbyłem podróż do rodzinnej wsi Miecia Kosza aby przybliżyć sobie jego historię. Miejscowi wskazali nam miejsce gdzie mieszkała rodzina. Oto dom rodziny Koszów:
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A także pozostałość po gospodarstwie:

P_20190627_131656.thumb.jpg.a4871a0e600a27e864710c1032cb3310.jpg

Widać więc , że małemu Mieciowi nie przelewało się. Widocznie jednak "Palec Boży" nad nim czuwał bo jak wiemy losy małego chłopca potoczyły się zupełnie inaczej niż moglibyśmy przypuszczać.
Miecio chłonął muzykę słuchając piosenek ludowych, które śpiewała mu matka. Od dziecka wykazywał szczególny talent muzyczny. Miejscowi mówili mi, że jako młody chłopak przygrywał na wiejskich zabawach na akordeonie.

Historię Mieczysława Kosza znajdziecie w filmie albo w źródłach ja tylko chciałem jeszcze dodać, że odwiedziłem też grób Mistrza , który zlokalizowany jest na cmentarzu w Tarnawatce oddalonej kilka kilometrów od Antoniówki.
 

 

P_20190627_133244.jpg

Niestety, grób mistrza nie powala swoim wyglądem. Jest to raczej obraz nędzy ponieważ wykonany jest amatorsko i kiczowato. Popiersie w niczym nie przypomina sylwetki Mieczysława Kosza.
To skłoniło mnie do działań na rzecz zmiany tego stanu rzeczy. Jako zapalony rowerzysta uruchomiłem zainteresowanie tematem kluby rowerowe z Roztocza oraz Lublina, Radio Lublin, Zamojskie Stowarzyszenie Jazzowe im. Mieczysława Kosza. Władze Gminy Tarnawatka nie wyraziły zainteresowania tematem ( co jest dziwne bo innego tak znaczącego miejsca tam nie mają.
Pandemia, choroba też naszego przyjaciela i redaktora RL przerwała akcję ale wrócimy do tego. Cel jest taki aby odbudować grób Mieczysława Kosza a także zorganizować dzień koncertowy, który mógłby odbywać się cyklicznie. Zobaczymy... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Chcę tylko zaznaczyć, że o tą historię nikt nie dba. Nie ma nawet najmniejszej tablicy, która upamiętniałaby miejsce gdzie mały Miecio mieszkał i wychowywał się. Władze gminy nie mają nawet pojęcia, że jedyne co mają to historia i miejsce po wielkim pianiście, który zmarł tak młodo....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Lech W napisał:

Widać więc , że małemu Mieciowi nie przelewało się.

:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Łzy wzruszenia odebrały mi mowę :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Ja rozumiem, że - cytując klasyka - "letko każdy nie ma" , ale kurde taki temat w tym wątku, to jak bez przytykania jebnąć trupem o ścianę.

Chyba udam się do wątku o lampach popisać o złej sytuacji gospodarczej w USA lat 20-tych. Po co ? Nie mam najmniejszego pojęcia, ale nie mam też po jakiego diabła w wątku o fascynacjach jazzowych oglądam zdjęcia jakichś ruder, pomników i innych sienników :-)))

Bez obrazy, ale rozjebałeś system :-))))))))))))))))))))))))

4 minuty temu, Lech W napisał:

Nie ma nawet najmniejszej tablicy, która upamiętniałaby miejsce gdzie mały Miecio mieszkał i wychowywał się.

I to jest Ci powiem słuszna koncepcja, bo i tak w tym kraju już wszyscy rzygają pomnikami, a tak naprawdę pomnikiem muzyka są jego dokonania i płyty - jedynymi i wystarczającymi, możesz mi wierzyć :-))))

26 minut temu, Lech W napisał:

Popiersie w niczym nie przypomina sylwetki Mieczysława Kosza.

A jakie to ma znaczenie ? Tak w sensie ogólnym :-) ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.