Fascynacje jazzowe

[soundchaser]

5 godzin temu, iro III napisał:

Myślę, że obie strony szukają takich połączeń, tyle że motywy są różne - jazzmeni chcą zarobić, reszta chce nobilitacji

W czasie gdy rodził się jazz-rock fusion w Europie Finlandia była takim krajem, w którym najsilniej chyba uwidoczniła się symbioza tych dwóch gatunków. Było tam wielu muzyków, których można było zaliczyć zarówno do przedstawicieli jazzu, jak i rocka.
Uwielbiam odkrywać starą, dobrą muzykę w tak "egzotycznych" krajach. Studnia bez dna...ciągle znajduję coś nowego, godnego uwagi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

W czasie gdy rodził się jazz-rock fusion w Europie Finlandia była takim krajem, w którym najsilniej chyba uwidoczniła się symbioza tych dwóch gatunków. Było tam wielu muzyków, których można było zaliczyć zarówno do przedstawicieli jazzu, jak i rocka.

Oj tak, tak.
Przypomniałeś mi od razu o Tasavallan Presidentti. Wspaniały zespół z Jukką Tolonenem na czele. Piękny fusion, jezz-rock grali. Kto nie zna powinien się koniecznie zainteresować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

7 godzin temu, Szyszkownik Kilkujadek napisał:

Wielu doskonałych aczkolwiek niedocenionych muzyków to muzycy sesyjni z nazwiskami znanymi tylko w branży.

 

Jak słyszę muzyk sesyjny to zaraz mam skojarzenie z perkusistą Vinnie Colaiuta. Ech, słyszałem wielu ale nigdy lepszego od Szanownego Vinnie nie słyszałem.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

5 godzin temu, Lech W napisał:

Jak słyszę muzyk sesyjny to zaraz mam skojarzenie z perkusistą Vinnie Colaiuta. Ech, słyszałem wielu ale nigdy lepszego od Szanownego Vinnie nie słyszałem.

To musisz być perkusistą - bo tę lepszość to z reguły perkusiści tylko słyszą. Bo na czym ta lepszość ma polegać? Na timingu, na rytmice, na czym jeszcze...??? Bo harmonicznie, jak drummer nie jest jednocześnie pianistą albo gitarzystą, to nic się nie dzieje. Owszem, Colaiuta to precyzyjny i wspaniały genialny technik, wszystko gra... ale czy wszyscy jazzmani by go chcieli na swojej sesji...??? Takiego Petera Erskine na pewno chcieliby jazzmani na swoje sesji, a Colaiutę już niekoniecznie. Podobnie D. Weckla.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

Jesteś wymagającym nauczycielem Chicago. Cenię to, bo tylko wymagających nauczycieli się potem pamięta.

Vinnie Colaiuta jest w składzie albumu Krzysztofa Herdzina - Kingdom of Ants. Niezwykle udanego i osobiście przeze mnie lubianego. Zebrał świetne recenzje ale nie zauważyłem , żeby odbił się jakimś szerokim echem tu na forum.

No nic, oczywiście Petera Erskine znam i słuchałem. Chyba rozumiem co masz na myśli bo kładziesz nacisk na feeling. Jeśli już o tym mowa to ja bardzo cenię też Michała Miśkiewicza. Mój kuzyn twierdzi, że Stańko był bardzo progresywnym muzykiem i jego December Avenue z nowojorskim trio jest jednym z najlepszych. Owszem to ciekawa płyta ale ja nie mogę otrząsnąć się z zachwytu nad Soul of Things i tam właśnie Michał miał swój niezwykle udany udział. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Na razie tylko anonsuję. Oczekuję ,że dzisiaj przyjdzie do mnie przesyłka z płytami w tym z trzema Freda Andersona .

Wreszcie jest nowy Fred  ! Podaję tytuły :"Live at the Velvet Lounge Vo. III " , "Quintessential Birthday Trio Vol. 2" i "Live in the Velvet Lounge Vo. IV ". Wszystkie z wytwórni Asian Improv Rec.

Teraz coś dla młodszych uczestników tego wątku .Jeśli go nie znacie lub nie macie to bierzcie bez zastanowienia .Wszystko! O Fredzie pisywaliśmy na forum lata temu  , m.in. z Markiem z Chicago .Poprzez Freda właściwie odkryłem i pokochałem free.Polecam płyty z Eremite i Delmarku ale chyba są nieosiągalne .Miałem przyjemność poznać go osobiście na Vision Jazz Festival w NYC w 2008r.Mam nawet z nim zdjęcie ( wisi w pokoju odsłuchowym ).

Tak więc brać i słuchać .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 12 Listopada 2020 przez wojciech iwaszczukiewicz

[aventicum]

Panie Wojciechu ,

to są stare tytuły , najmłodsza jest 4 z Velvetu z 2016 .W 2019 wyszła u Aoki'ego  vol.5 z Velvetu . Prawie wszystko płytki FA sa dostępne bez problemu , nawet Okna wypuściła dodruki a cenowo jest bardzo przystępnie. Nic tylko brać i słuchać bo Baba Anderson to wielka postać amerykańskiego free a w Chicago prawie wszyscy muzycy po 40 otarli się o Velvet z jego słynnymi jam'ami ( to osobna opowieść o starym i nowym Velvecie ).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Chodzi o to, że w dzisiejszych czasach chociażby Berklee wypuszcza 'stu' Coltranów i Parkerów rocznie, ale co z tego...??? Poziom techniczny, warsztat współczesnych muzyków jest oszałamiający i kosmiczny, ale co z tego, jak taki Fred Anderson wspomniany przez Wojciecha, który był samoukiem, zagrał dwa dżwięki i wszystko było pozamiatane. Taki Calaiuta zagra wszystko i jest bez wątpliwości doskonałym, precyzyjnym drummerem, ale wyobraż sobie zaraz po nim w swoim projekcie Jacka DeJohnette... albo chociażby takiego Hamida Drake, żeby już nie drążyć dalej...

Twierdzę, że Tomasz Stańko 40 lat grał jedną piosenkę, ale to była jego piosenka i nikt mu tego nie odbierze. Miał swój ton, był rozpoznawalny i fajnie, że tak dużo po sobie pozostawił. Jego płyty z Amerykanami oczywiście lubię, ale jednak jakby nie spojrzeć i nie usłyszećć, to cenię przede wszystkim jego wszystkie nagrania z Europejczykami.

Nie, nie tylko feel u Erskine jest topowy - jego warsztat jest również unikatowy i jest to na pewno jeden z najbardziej uniwersalnych drummerów praktycznie odnajdujący się wszędzie - w grze big bandowej, bopowej, free, fusion i każdej innej.

Tony Williams z jakiegoś względu nie cierpiał grać z George Colemanem, a George Coleman jak wiemy, nigdy się nie mylił i był niesamowicie precyzyjnym  i dokładnym muzykiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aventicum]

Czy FA był samoukiem?

Chyba nie do końca , wiadomo że studiował w Roy Knapp teorię i kompozycję i brał lekcje gry na saxophonie ale tez nie wiadomo czy skończył tą szkolę i u kogo brał lekcję . Z drugiej strony jak go się słuchało to grał jakby był naturszczykiem i dlatego jest taka o nim opinia .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Panie Wojciechu ,
to są stare tytuły , najmłodsza jest 4 z Velvetu z 2016 .W 2019 wyszła u Aoki'ego  vol.5 z Velvetu . Prawie wszystko płytki FA sa dostępne bez problemu , nawet Okna wypuściła dodruki a cenowo jest bardzo przystępnie. Nic tylko brać i słuchać bo Baba Anderson to wielka postać amerykańskiego free a w Chicago prawie wszyscy muzycy po 40 otarli się o Velvet z jego słynnymi jam'ami ( to osobna opowieść o starym i nowym Velvecie ).

A gdzie te płytki można kupić bo jakoś ciężko mi odszukać? Można jakieś namiary poprosić?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Nie wiem piorasz czy jesteś gotowy na muzykę Freda Andersona...??? Pewne rzeczy tak, ale na większość to chyba za wcześnie dla Ciebie. Amazon ma dużą ofertę, więc wybór jest i na początek nie celowałbym akurat w te ostatnie rzeczy, które powychodziły Z Asian Improv Records i które rekomenduje Wojciech.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piorasz]

Nie wiem piorasz czy jesteś gotowy na muzykę Freda Andersona...??? Pewne rzeczy tak, ale na większość to chyba za wcześnie dla Ciebie. Amazon ma dużą ofertę, więc wybór jest i na początek nie celowałbym akurat w te ostatnie rzeczy, które powychodziły Z Asian Improv Records i które rekomenduje Wojciech.

Ja sam też tego nie wiem. Nie widzę też tych płyt w serwisach streamingowym, więc myślę, żeby spróbować. Jeśli mi się nie spodoba to utknie w szufladzie zanim dojrzeję. Z kilkoma płytami prog-rockowymi tak już było a po jakimś czasie okazały się bardziej zrozumiałe.
Jak pisałem wcześniej - jezz mnie coraz bardziej kręci a wręcz na niektóre rzeczy mam obsesję - dlatego zbieram póki się da. Nie wiadomo co będzie jutro z dostępnością.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aventicum]

Tak jak Pan Marek napisał : Amazon ale nie wiem czy wszyscy  wysyłają do Polski i czy shipping nie jest drogi , to samo może być na e-bay'u . Proponowałbym Discogs.

P.S. Proszę nie brać z mojej strony to za impertynencję ale w poznawaniu jazzu wybrałbym poznawanie chronologiczne , nie wydaje mi się że dobre jest takie skakanie po stylach ale oczywiście jest to  Pański wybór. Wiem że to może być dłuższa droga ale chyba zdecydowanie właściwsza ( tak mi się wydaje ).Chociaż  z drugiej strony ja badać ''dziadersem'' próbuję zrozumieć tą muzykę pewnie ze 4o lat jestem bez przerwy zaskakiwany i oswajam się z myślą że fenomenu jazzu nigdy nie poznam.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

Telepatycznie przed wpisem Wojciecha słuchałem ze streamingu Art Ensemble of Chicago albumu Nice Guys. Sprawa totalnie odjechana, że bez marychy nie pociągniesz ? Ale nie do końca. Utwór ostatni "Dreaming Of The Master" ma zupełnie inny charakter niż reszta ( tak mi się wydaje) i jest bardzo przystępny.

Tak więc z tą trudną czy nie trudną albo na początek czy po pewnym osłuchaniu muzykę jazzową to chyba nie do końca tak jest , że można to wiedzieć albo zdefiniować. Może trochę to możliwe ale nie zawsze.

Telepatycznie bo jedyną chyba łatwo teraz dostępną płytą Freda Andersona (Empik) jest :

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Te płyty o których pisałem są dostępne w Multikulti po 69.99.Zostały wydane w 2020r .To tytułem wyjaśnienia .

Natomiast te które uważam za wybitne i które mam to z Eremite "2 days in april " z Drakem ,kidd Jordanem , W. Parkerem 1999 ,"Blue Winter " z Drakem i Parkerem 2004 r.

Z Delmarku "Back At The Velvet Lounge "," 21 Century Chase ", " On the Run" ,

Z Southport "Chicago Chamber Music" i "Black Horn Long Gone "

Z Okka disk " Vintage Duets ", " Birdhouse ", " F. Anderson /DKV Trio "' Live at the Velvet Lounge " z Kowaldem

Z Ayler Rec. "The Great Vision Concert "

Z Thrill Jockey Rec. "From The River to the Ocean " i " Duets 2001 "

Jest jeszcze płyta z H.Bankheadem i T.Daisy "Stayingin the Game " Engine

i dwie polskie "F.Anderson Trio Made in Chicago 2007 " nagranie z Poznania ( byłem na tym koncercie ) oraz "Art Ensemble of Chicago & F.Anderson " WJM .

Większość tych płyt kupowałem na początku lat 2 tys. i pod koniec 90 tych dlatego przypuszczałem ,że są trudno dostępne .

Co do muzyki .Jest to free ale jednak dość komunikatywne .Zagrane od serca , bardzo emocjonalnie , z koncertów .Tak więc nie odbieram tej muzyki jako trudnej .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[aventicum]

Panie Wojciechu ,

ponieważ darzy Pan FA estymą (oczywiście zasłużoną ) to pozwolę sobie zwrócić uwagę na inne tytuły uznawane za najciekawsze ( oprócz części z tych które Pan wymienił ) w jego dyskografii:

Dark Day + Live In Verona  label Atavistic

The Missing Link label Nessa

i  tytuł Abramsa ''SoundDance''  z Pi Recordings ale na jednym CD gra w duecie z Andersonem ( na drugim CD z Lewisem )

i na koniec ciekawostka : z pierwszą płytę FA uznaje się Another Place z label'u Moers chyba z 78 ale jest wersja że jest to Song For z Delmarku firmowana przez Jarmina z 67 z powodu że część kompozycji jest FA .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Proponuję formę tu przyjętą , na ty i dziękuję za informacje .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

To i ja się pochwalę swoimi płytkami Freda Andersona i kilkoma innymi rzeczami gdzie FA figuruje w składzie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 13 Listopada 2020 przez Chicago

[wojciech iwaszczukiewicz]

Płyty przyszły .Rzeczywiście są z 2008, 2010 i 2015r.Ale to nie szkodzi bo ich nie miałem .Wszystkie są znakomite .

A Fred niestety nadal nie żyje .

Mam pytanie do Chicago .Jak się ma wytwórnia Eremite ? Co wydaje ciekawego ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Firma chyba działa, bo z nowości jakie ostatnio kupiłem, to podwójny album Joshuy Abramsa & Natural Information Society - 'Mandatory Reality' i to było chyba w ubiegłym roku, zresztą chyba nawet opisywałem tę płytkę z Nowościach Jazzowych. Poza tym uzupełniłem jedynie dyskografię Jemeela Moondoca i to były ostatnie zakupy z Eremite Records, ale to też było jeszcze w tamtym roku. Widzę, że strona działa i płyty sprzedają.  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Charles Mingus z Bremen z 1964 i z 1975 już się kręci w moim odtwarzaczu od przedwczoraj. Świetne rzeczy - chociaż te z 1964 bardziej lubię, zresztą tu nie chodzi o lubienie, bo w tym składzie z 1975 też się dużo dzieje, jednak chemia, które mnie dotknęła, to jednak rok 1964, ale z kolei team Don Pullen & George Adams z 1975-go też nie zasypują gruszek popiołem. Czteropłytowe wydanie, po dwa CD na set, pięknie wizualnie wydane z obszernym katalogiem i informacjami. Ale trzeba uważać, bo opakowanie jest miękkie, więc ostrożnie. Niestety, jakość dżwięku, pomimo nowego masteringu i Hi-Res Digital transferu z oryginalnych analogowych taśm matek nie powala, ale żle nie jest. Przynajmniej dżwięk jest przestrzenny, bas Mingusa fajnie czytelny i brzmiący i dęciaki emocjonalnie zrealizowane. Ale całość jest jednak zbyt 'sucha',żeby mówić o jakiejś rewelacji. Tak czy siak, świetnie,że się to ukazało, bo muzyka pierwszej światowej klasy. Masteringu dokonał Katsuhiko Naito w studio w NYC, natomiast Hi-Res Digital transferu z oryginalnych taśm - Christoph Romanowski.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bremę mam zamówioną .

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

Mingus to Mingus cytując nawet chyba Ciebie Marku. Mnie tam Mingus wszedł od początku i tak został. Nic nie trzeba robić, czytać analizować. To piękna muzyka bo jest po prostu piękna. Jeszcze niczego słabego od Mingusa nie słyszałem. Może jest gdzieś ale ja nie słyszałem ale fakt , że nie wszystko jeszcze słyszałem i dobrze. To mnie cieszy a powyższa płyta widać, ze must have.

Mówiłeś ileś wpisów wcześniej o Peterze Erskine. Ja znam ze streamingu jego album w grupie Steps Ahead. Ten ( bo specjalnie wyróżniającego tytułu nie posiada) w którym niosą kobietę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukam tej płyty jakiś czas ale nie do dostania. Jakby ktoś wiedział to proszę o namiar. Dzięki.

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[ps39]

Wypatrzyłem ją na Discogs, a teraz słucham z Tidal. Bardzo mi odpowiada ta muzyka na dzisiejszy wieczór. Wczoraj odkrywałem Freda Andersona. Byłem zdziwiony bo nawet żona słuchała bez protestu, a przecież to bardzo odlotowy jazz. Bardzo dziękuję za podpowiedzi, jestem pewny, że nawet jak pożyję długo to będę dzięki Wam słuchał samych nowości.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość Sine Metu]

Szukam tej płyty jakiś czas ale nie do dostania. Jakby ktoś wiedział to proszę o namiar.

https://en.m.wikipedia.org/wiki/Steps_Ahead_(album)

https://rutracker.org/forum/viewtopic.php?t=2962537

[soundchaser]

3 godziny temu, Lech W napisał:

Szukam tej płyty jakiś czas ale nie do dostania

Kiedyś miałem wszystkie wczesne płyty Steps Ahead, ale dawno już sprzedałem.
Nie sądziłem, że to teraz takie rarytasy nie do zdobycia. ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Kto nie lubi braci Breckers ręka do góry. Wielce utalentowani muzycy, wielce, i wielkie zasłużone nazwiska fusion. Fakt, że dużo komercji zakradło się do ich muzyki, ale grali też swoje rzeczy i były to rzeczy naprawdę świetne. Śmigali w każdym stylu - pełna profeska! Szacun! Głównie myślę o Michaelu, ale Randy też przecież nie odstawał i grał wszystko - wszystko! Topowi muzycy - that's it. Mistrzowie! Zresztą wszyscy którzy przewinęli się przez SA to wielcy technicy i muzycy - zwykli Ziemianie tak nie zagrają jak oni. Ale co z tego wynika? Nic, absolutnie nic!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech W]

Panowie, Jak dwadzieścia lat temu zacząłem nieśmiało i po omacku słuchać jazz to szczytem wszystkiego był dla mnie 2 płytowy album Garbarka - Rites. Teraz tego bym nie mógł słuchać. To już nie moje klimaty. No może trochę już nie moje klimaty.

Rozumiem, że Wam jako doświadczonym i osłuchanym fanom, znawcom jazzu może nie podchodzić Steps Ahead ( aż nie tak bardzo fusion) ale mnie taka muzyka sprawia przyjemność. Nawet pod wpływem Marka zacząłem zwracać uwagę na feel. Ja uważam, że z tego jednak coś wynika. Wynika przyjemność słuchania fajnej muzyki. Muzycy z tego składu to też nie przelewki.
W moim zamiłowaniu do tej muzyki jestem sam. Kompletnie sam. To forum pozwala przynajmniej wirtualnie się połączyć z ludźmi o podobnej atencji do jazzu ale w realu sam, kompletnie sam. No to się szuka i słucha trochę jednak po omacku. Nazwisko muzyka ( Peter Erskine, Eliane Elias , Michael Brecker, i pozostali też: Eddie Gomez jest często takim drogowskazem.

Ze wspomnianego wyżej albumu Rites zostało mi jednak pewne trwałe wspomnienie. To niesamowita perkusistka z Danii, która jest w składzie : Marilyn Mazur. Trzeba będzie chyba kiedyś pogadać o tej Pani. Uważam, że jest bardzo ciekawą, nietuzinkową artystką. Ale to przy okazji bo ona ma jednak naprawdę sporo dokonań a Jej autorskie płyty do tanich nie należą.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

1 godzinę temu, Lech W napisał:

Marilyn Mazur.

Uwielbiałem. Mam sześc jej płyt. Z Garbarkiem jest obecna również na 'Eixir', 'Twelve Moons' i na 'Visible World' Znakomita perkusistka i przede wszystkim perkusjonistka. Udało się jej zaistnieć z Milesem. Poza Garbarkiem, ma w ECM swój wkład - własny i jako side; jest w składach Eberharda Webera i Ketila Bjornstada. Wrażenie robi też płytka Lars Moller's ReWrite of Spring z nią i z Liebmanem. To jest bardzo dobra rzecz, ale i z Ars Nova 'Jordsange' to też świetna płyta - z Decapo Records. Dobrze nagrane płyty, i te z ECM i z Decapo i ze Stunt.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SynSama]

W dniu 12.11.2020 o 14:35, aventicum napisał:

P.S. Proszę nie brać z mojej strony to za impertynencję ale w poznawaniu jazzu wybrałbym poznawanie chronologiczne , nie wydaje mi się że dobre jest takie skakanie po stylach

Tylko takie "siekanie" ! Pokazuje to właśnie ile jest odmian jazzu !!! Chronologicznie, to zanim byśmy doszli do 1963, to już dawno bym nam słuch siadł ze względu na wiek :-)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )