Skocz do zawartości
IGNORED

Fascynacje jazzowe


Chicago
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, Chicago napisał:

Kto nie lubi braci Breckers ręka do góry. Wielce utalentowani muzycy, wielce, i wielkie zasłużone nazwiska fusion. Fakt, że dużo komercji zakradło się do ich muzyki, ale grali też swoje rzeczy i były to rzeczy naprawdę świetne. Śmigali w każdym stylu - pełna profeska! Szacun! Głównie myślę o Michaelu, ale Randy też przecież nie odstawał i grał wszystko - wszystko! Topowi muzycy - that's it. Mistrzowie! Zresztą wszyscy którzy przewinęli się przez SA to wielcy technicy i muzycy - zwykli Ziemianie tak nie zagrają jak oni. Ale co z tego wynika? Nic, absolutnie nic!

To wszystko prawda tylko ,że od lat ich nie słucham .Mam płyty ale nie słucham .Przebrzmiała muzyka .

Jak zwykle są dwie szkoły .Ja też jestem za słuchaniem niekoniecznie chronologicznym .Ja robiłem to bardziej instynktownie , pod wpływem chwilowych inspiracji czy fascynacji .Natomiast gdy się chce poznać historię czy teorię to wskazana jest systematyczność i chronologia . do SynSama

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak jak w bebopie - każdy z towarzystwa typu Steps Ahead chciał zagrać szybciej i dokładniej niż jego poprzednik. Dominowała skostniała forma i ciągłe to samo napierdalanie. Za dużo dżwięków i za bardzo ofensywnie - o właśnie, 'ofensywnie' to dobre określenie. Plus ta słodycz smoothowa robiła złą robotę. Taki pop na jazzowo, albo jazz na popowo. Ja też nie mogę tych rzeczy słuchać. Ale Garbarka też nie mogę już słuchać, ani fusion Chicka Corei. Ale Bitches Brew jak i cały fusionowy Miles broni się z kolei niemiłosiernie. Taki mam feeling dotyczący tego całego zgiełku. 

Co ciekawe, W Polsce Fred Anderson obdarzony jest kultem, ale o Von Freemanie już się nie wspomina, a jak mówimy o chicagowskim jazzie, to przede wszystkim mówimy o Von Freemanie jak i w zasadzie całej jego rodzinie. Ale to tylko refleksja, więc nic poważnego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Garbarka .Opinię napisał Chicago i Lech W .Późnego Garbarka też nie słucham ale te wczesne nagrania , z lat 70 jak najbardziej .Wszyscy znamy i mamy te najsłynniejsze jego płyty .Nie będę nawet wymieniać tytułów .Ale jest jedna ,która szczególnie mi się podoba choć chyba jest niedoceniana .Mam na myśli "Dansere " z 1975 r.To dla mnie jego the best .Muzyka , wykonanie i jakość nagrania.Mam na CD i winylu z epoki .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ale jest jedna ,która szczególnie mi się podoba choć chyba jest niedoceniana .Mam na myśli "Dansere " z 1975 r.To dla mnie jego the best .Muzyka , wykonanie i jakość nagrania.Mam na CD i winylu z epoki .

Jak "Dansere" to i koniecznie "Witchi-Tai-Toi" i "Sart"

Jak to, to nie można nie wspomnieć o Bobo Stensonie, Terje Rypdalu, Chrystiansenie.

To był super skład a właściwie to się nazywało Garbarek + Bobo Stenson Quartet

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. jeszcze świetna muzyka na wcześniejszej płytce "Afric Pepperbird" - ten sam skład, tylko bez Stetsona. Nie wolno nie znać tego ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez iro III
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, oni są OK. Dużo jest fajnych rzeczy Garbarka, wiem, bo mam wszystkie, albo prawie wszystkie jego płyty, ale ja już tego jego tonu po prostu nie mogę słuchać, szczególnie jego sopranu. Podobnie nie mogę słuchać soulowego śpiewania. To mnie 'zabija'. Nie twierdzę i nigdy nie twierdziłem, że to jakaś zła muzyka jest - Garbarek jest genialny, ale mnie znudził. Tzn. może inaczej - szybko mnie nudzi. Inni też szybko mnie nudzą. I jak się trafi coś, co nie nudzi i chce się słuchać kilka razy, to jest frajda. W muzyce generalnie chodzi o szczerość - tak jak zresztą w każdej innej sztuce. A Garbarek naprawdę szczerze opowiadał - tu nie ma kitu. I warsztat pozamiatany do zera. Genialny muzyk!. Esteta!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Chicago napisał:

 ja już tego jego tonu po prostu nie mogę słuchać, szczególnie jego sopranu. 

Ja dokładnie też. Nawet miałem napisać, że jakby zagrał na saksofonie tenorowym albo barytonowym to bym się zainteresował.

Iro wspomniał o płycie   "Witchi-Tai-To". Mam i lubię. Rzadziej może teraz wracam do tego.

Panowie, nie chcę tu robić zamętu ale do wszystkich z Polski. Na VOD TVP jest film Branford Marsalis ( celowo nie odmieniam ). Bardzo ciekawy i polecam jeśli nie wiedzieliście lub nie widzieliście. Już mniejsza o muzykę ale jest taki z niego wyluzowany i po prostu mądry facet. Nabrałem sympatii do niego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Chicago napisał:

Tzn. może inaczej - szybko mnie nudzi. Inni też szybko mnie nudzą. I jak się trafi coś, co nie nudzi i chce się słuchać kilka razy, to jest frajda.

To jest przesyt. Za dużo tego pochłaniasz. Potrzebne są pauzy, "odwyki", tak myślę.

Jak nie pauzy, to jakiś gatunkowy "płodozmian"?

Pauzy są najlepsze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak może być. Też o tym myślałem. Ale to jest niemożliwe - w dobie internetu i utożsamiania się na portalach społecznościowych...??? Nie da rady odpocząć, bo nawet jak jedziesz na wypoczynek, to Forum i tak masz przy sobie w smartfonie. A żeby być na bieżąco i wtrącać swoje trzy grosze do dyskusji, to trzeba słuchać, tak? Tak. Nie da rady uciec ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro było o Fredzie Andersonie to nie sposób nie wspomnieć o Davidzie S. Ware .Właśnie wczoraj odświeżyłem sobie wrażenia z płyty The David S. Ware Quartets "Live in The World " ThirstyEar 2005. To trzypłytowe wydawnictwo zawierające nagrania z trzech koncertów kwartetów Ware'a ze Szwajcarii .Skład kwartetów to obok lidera Matthew Shipp piano ,William Parker bas ,Susie Ibarra ,Hamid Drake i G. Brown perkusja ( na każdej płycie kto inny ).Na trzeciej płycie muzycy wykonują słynną Freedom Suite S. Rollinsa .A sama muzyka ?Nadal wzbudza mój zachwyt ! Uduchowiona ,żywiołowa , wykonana z niesłychaną pasją muzyka zawierająca w sobie wszystko co w jazzie i muzyce w ogóle stworzono u schyłku XX wieku ( nagranie z 1998 r.).Tenor Ware'a to surowe ,potężne długie solówki atakujące słuchacza z siłą huraganu .Pianistyka Shippa to jakby ślizganie się po klawiszach ,potężne akordy i klastery .Sekcja rytmiczna genialnie akcentuje i podkreśla dramaturgię muzyki .To wspaniała muzyka osiągająca poziom napięcia i rażenia porównywalny z J.C. Dla młodszych kolegów pozycja obowiązkowa ( jeśli jeszcze nie znają).

Pierwszy utwór z pierwszej płyty ( Aquarian Sound ) , niemal trzydziestoparominutowa kompozycja to istne porażenie mózgu ( jakby powiedział pewien sprzedawca płyt z warszawskiej filharmonii sprzed lat ) .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niedzielne spokojne popołudnie - świetna pozycja. Jeśli już było, a nie zauważyłem, dajcie mi łeb :-))).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo delikatny jazz ale ta Pani ma dzisiaj urodziny ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, najnowsza nowość dla ambitnych. Ja wchodzę w to i książkę kupuję. Zawsze zresztą za radą Marka czegoś takiego poszukiwałem aby swoją wiedzę uzupełnić i usystematyzować. Na razie nie znam treści ( nowość) to trudno powiedzieć czy polecać czy nie ale jest przewidziana na 3 poziomy wiedzy, więc chyba powinna być przystępna:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej najpierw przeczytać Berendta, albo chociaż Andrzeja Schmidta 'Historię Jazzu', a póżniej szukać dodatkowych żródeł...??? Jak nie masz, to kup dwutomową  'Encyklopedię Jazzu' Piątkowskiego - przydaje się jako podręczne żródłó podstawowych informacji o muzykach.

I koniecznie film Kena Burnsa - 'Jazz'. Dziesięć płyt DVD, to rzecz warta każdych pieniędzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.11.2020 o 18:16, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Natomiast gdy się chce poznać historię czy teorię to wskazana jest systematyczność i chronologia . do SynSama

 

Wtedy tak, zgadzam się. Aczkolwiek zawsze kiedy gdzieś koło mnie pojawia się hasło " teoria muzyki " to coś się we mnie buntuje, bo muzyka powinna...płynąć, tak płynąć, po prostu płynąć i się podobać. Muzyka to emocje, klimat i próba systematyzowania tego jest wg. mnie lekkim gwałtem na tym, co w niej najistotniejsze. No ale w dyskusję się nie wdaję :-). Każdy być może widzi to inaczej i też jest piknie :-))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak się chce dyskutować, to temat jednak trzeba znać chociaż w podstawowym stopniu. Muzyka, to nie tylko melodie i nuty - dużo teorii i zagadnień muzykologicznych. Nie wyobrażam sobie teraz słuchania muzyki, a szczególnie jazzu i klasyki, bez wiedzy o niej samej. Można, oczywiście, ale to jest zupełnie nieświadome słuchanie i nic z tego nie wynika. A emocje są zawsze - większe, mniejsze, ale są obecne zawsze. Nawet jak się coś nie podoba,, to one występują. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracając do fascynacji i powrotów do starszych nagrań .Kontynuuję temat Davida S.Ware ,a. Płyta "Balladware " z 1999r. Płytę dedukuję tym ,którzy uważają ,że frytowcy nie umieją grać standardów . Nie wszyscy .Ci umieją .Zespół Ware,a to Mathew Shipp piano ,William Parker bas i Guillermo E. Brown perk. Na krążku siedem ballad Yesterdays ,Dao ,Autumn Leaves ,Godspelized ,Sentient Compassion ,Tenderly i Angel Eyes .Standardy znane od lat ,wykonywane przez największych jazzmanów w najróżniejszych wersjach .Tu mamy wersję free czyli wywróconą jakby na lewą stronę .Jest frytowa energia ,fantastyczne ,surowe brzmienie saksofonu Ware,a , awangardowe akordy Shippa , pulsowanie sekcji .A jednocześnie udała się sztuka bardzo trudna ,te standardy są rozpoznawalne a całość bardzo komunikatywna .Bardzo oryginalne podejście do standardów .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Chicago napisał:

Nie lepiej najpierw przeczytać Berendta, albo chociaż Andrzeja Schmidta 'Historię Jazzu', a póżniej szukać dodatkowych żródeł...??? Jak nie masz, to kup dwutomową  'Encyklopedię Jazzu' Piątkowskiego - przydaje się jako podręczne żródłó podstawowych informacji o muzykach.

I koniecznie film Kena Burnsa - 'Jazz'. Dziesięć płyt DVD, to rzecz warta każdych pieniędzy.

Generalnie to przypuszczam, że masz Marku rację bo Ty to sprawdziłeś a ja tej nowej pozycji Dariusza Terefenko nie. Książka jednak jako nowość jest dość łatwo dostępna i zbiera bardzo pozytywne opinie czytelników. Może jak tylko dostanę, również polecane przez Ciebie pozycje prześledzę.

Zgadzam się jednak paradoksalnie z Synem Sama. Gdyby nie pierwsze zainteresowanie, zauroczenie, pasja do jazzu to żadna taka książka i świadomość nie zmieniła by mojego nastawienia. Muzyka sama z siebie musi się podobać a potem przychodzi czas kiedy musimy to wszystko poukładać. Ty Marku masz to za sobą i dla Ciebie to oczywiste.

No nic, Polska prowadzi z Holandią 1:0 więc jazz tym razem, sorry musi poczekać ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.11.2020 o 17:14, Chicago napisał:

Można, oczywiście, ale to jest zupełnie nieświadome słuchanie i nic z tego nie wynika.

Oj, to chyba mamy zupełnie inną wizję, czym muzyka jest, po co jest, dlaczego jest :-) No, ale być może ta różnorodność podejścia jest sama w sobie czymś, co wątek ten wzbogaci i uczyni go jednym z fajniejszych w zakładce "Muzyka". Jest wibracja w stylu pozytywnym, a to najważniejsze !! :-) 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.11.2020 o 17:14, Chicago napisał:

Nie wyobrażam sobie teraz słuchania muzyki, a szczególnie jazzu i klasyki, bez wiedzy o niej samej. Można, oczywiście, ale to jest zupełnie nieświadome słuchanie i nic z tego nie wynika. A emocje są zawsze - większe, mniejsze, ale są obecne zawsze.

Powtarzasz to już któryś raz. A ja uważam, że muzykę chłonie się sercem i miłością do niej. Żadna wiedza do jej odbioru nie jest potrzebna, chociaż jak pisałem wcześniej - ta wiedza pozwala na słuchanie jej z większym rozumieniem, znając kulisy jej powstania, czy charaktery muzyków.
Jednak słuchanie muzyki bez jakiejkolwiek wiedzy o niej to jest najbardziej prawidłowa reakcja, bo wtedy dostrzegamy w niej (albo nie) to, co muzyk chciał przekazać słuchaczowi. To jest tylko nasz jej odbiór, indywidualny, czysty.
Każda wiedza o tej muzyce narzuca nam już jej inny odbiór. Sugerujemy się i odbieramy inaczej. Słuchamy już nie sercem, tylko poprzez pryzmat wiedzy, która narzuca nam inny odbiór. To nie jest to samo...tracimy coś tego dziewiczego, co mieliśmy przy słuchaniu bez wiedzy, zyskujemy natomiast pewną świadomość o tej muzyce i odkrywamy ją na nowo, ale w inny sposób.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, soundchaser napisał:

Każda wiedza o tej muzyce narzuca nam już jej inny odbiór. Sugerujemy się i odbieramy inaczej. Słuchamy już nie sercem, tylko poprzez pryzmat wiedzy, która narzuca nam inny odbiór. To nie jest to samo...tracimy coś tego dziewiczego, co mieliśmy przy słuchaniu bez wiedzy, zyskujemy natomiast pewną świadomość o tej muzyce i odkrywamy ją na nowo, ale w inny sposób.

I to jest fajniutkie. Ale jakby nie spojrzeć i nie usłyszeć, to zawsze lepiej wiedzieć więcej niż mniej, szczególnie o muzyce. Oczywiście jest szereg muzyki Easy Listening, nad którą w ogóle nie trzeba się zastanawiać i mieć satysfakcję z samego faktu słuchania. Ja nie próbuję nic narzucać, bo każdy i tak robi co chce i jak chce i jestem tego świadomy. Próbowałem tylko wskazać pewien kierunek i klucz w odkrywaniu jazzu, który sprawia, że słuchanie tego gatunku staje się jeszcze bardziej wartościowe. Po prostu przechodziłem przez to i sprzedaję swoje refleksje na ten temat. Ale nie muszę tego robić jak to wqrwia towarzystwo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.11.2020 o 14:52, Chicago napisał:

Nie lepiej najpierw przeczytać Berendta, albo chociaż Andrzeja Schmidta 'Historię Jazzu', a póżniej szukać dodatkowych żródeł...??? Jak nie masz, to kup dwutomową  'Encyklopedię Jazzu' Piątkowskiego - przydaje się jako podręczne żródłó podstawowych informacji o muzykach.

I koniecznie film Kena Burnsa - 'Jazz'. Dziesięć płyt DVD, to rzecz warta każdych pieniędzy.

Dokładnie,zacząć od JEB-a najlepiej w uzupełnionym wydaniu,potem niewiele dodatkowych pozycji będzie jeszcze potrzebnych.

W dniu 18.11.2020 o 17:14, Chicago napisał:

Generalnie jak się chce dyskutować, to temat jednak trzeba znać chociaż w podstawowym stopniu. Muzyka, to nie tylko melodie i nuty - dużo teorii i zagadnień muzykologicznych. Nie wyobrażam sobie teraz słuchania muzyki, a szczególnie jazzu i klasyki, bez wiedzy o niej samej. Można, oczywiście, ale to jest zupełnie nieświadome słuchanie i nic z tego nie wynika. A emocje są zawsze - większe, mniejsze, ale są obecne zawsze. Nawet jak się coś nie podoba,, to one występują. 

Jak zwykle zgoda. Jazz trzeba studiować,wtedy wkracza się na kompletnie inny poziom percepcji. Można oczywiście iść na skróty,ale wtedy nic nie trafia do serca,tylko wylatuje drugim uchem. Studiowanie Jazzu,czytanie o Jazzie i to nie tylko to ograniczone do biografii Wielkich,na prawdę wciąga nas w inny wymiar. Jak mawiał pewien peezelowiec,wiem to z własnej autopsji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Chicago napisał:

 Ale nie muszę tego robić jak to wqrwia towarzystwo.

To jest forum jazzowe. Nasze pasje więc dlaczego zaraz "wqrwia" ? Ja żeby było jasne nie mam do nikogo pretensji o gusta. Ktoś mnie krytykuje albo olewa bo ja lubię fusion. Nic sobie z tego nie robię. Przerabiam Wayne'a Shortera i jest OK.

Oj Drogi Marku z Chicago. Czy to pandemia, zbyt długa absencja w Kraju ? Chyba nie ma sensu tak się denerwować. 

Kultura zachodnia mówi a raczej gada o tolerancji i przy tym nie mając krzty tolerancji do strony przeciwnej. 

Jedyna płyta z mojej kolekcji, która na razie jest dla mnie niestrawna to Liberation Music Orchestra - Charliego Hadena. Podobno ( bo nie analizowałem) to manifest lewicowy. Czyżby tak było , że jak polityka miesza się do sztuki to to tak wychodzi ? Ktoś się "wqrwił" ???

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, soundchaser napisał:

Powtarzasz to już któryś raz. A ja uważam, że muzykę chłonie się sercem i miłością do niej. Żadna wiedza do jej odbioru nie jest potrzebna, chociaż jak pisałem wcześniej - ta wiedza pozwala na słuchanie jej z większym rozumieniem, znając kulisy jej powstania, czy charaktery muzyków.
 

Kulisy powstania i charaktery to można poczytać w zeszytach o kpt Żbiku i zapalniczce z pozytywką. Tu chodzi o genezę,rozwój,trwanie,przyczyny przeprowadzek,dekatywne zmiany stylów i ich rozwój, itede itepe. To po prostu otwiera drzwi do wielu dróg. Ich mnogość nie pozwala na ogarnięcie całości,dlatego biblia JEB-a tak wiele ułatwia,bo przecież też nie ogarnia. Jeśli ktoś pokochał Jazz bez tego wszystkiego to cudnie,ale serce to nie rozum i jeśli ktoś myśli,że Wielcy z Ulicy grali tylko sercem,to długa przed nim droga do poznania choćby cząstki tego kosmosu. Wiedza to może nie jest potrzebna do słuchania plecakówek przy ognisku,tam są potrzebne dwie sprawne dłonie i śliczna dziewucha obok,pisanie w ten sposób o muzyce,to dyletanctwo,wybaczalne ale jednak.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jamówię
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 20.11.2020 o 10:04, Jamówię napisał:

Kulisy powstania i charaktery to można poczytać w zeszytach o kpt Żbiku i zapalniczce z pozytywką. Tu chodzi o genezę,rozwój,trwanie,przyczyny przeprowadzek,dekatywne zmiany stylów i ich rozwój, itede itepe.

Czyli ogólnie sprowadza to się to do kulis powstania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez stench
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 18.11.2020 o 17:14, Chicago napisał:

Generalnie jak się chce dyskutować, to temat jednak trzeba znać chociaż w podstawowym stopniu. Muzyka, to nie tylko melodie i nuty - dużo teorii i zagadnień muzykologicznych. Nie wyobrażam sobie teraz słuchania muzyki, a szczególnie jazzu i klasyki, bez wiedzy o niej samej. Można, oczywiście, ale to jest zupełnie nieświadome słuchanie i nic z tego nie wynika. A emocje są zawsze - większe, mniejsze, ale są obecne zawsze. Nawet jak się coś nie podoba,, to one występują. 

Oczywiście wiedza jest potrzebna do dyskusji, ale ( dla mnie ) nie jest potrzebna do słuchania. Są gatunki muzyki, których słucham od zawsze i większa wiedza na ich temat nie jest mi zupełnie potrzebna :).

Uważam, że to zupełnie inna "część naszej osobowości".  "Świadome" słuchanie zazwyczaj zupełnie nie jest mi potrzebne, a czy coś z tego ma wynikać?? 

Założyłem kiedyś temat "jaki jest pożytek z muzyki", już kiedyś filozofowie.... ?

Dla mnie słuchanie muzyki jest "potrzebą"  i to nie wiedza nią kieruje, nie wiedza wybiera to czego słucham, do czego wracam.

A muzycy, to nie tylko "Wielcy" ( czy oni też studiowali teorię?? ), to również Sweet Emma Barrett :).

Zgadzając się ze stwierdzeniem, że aby dyskutować trzeba wiedzieć, pozdrawiam. Pozostanę czytelnikiem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przekazuj obiektywnie swoje subiektywne oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, soundchaser napisał:

Czyli ogólnie sprowadza to się to kulis powstania.

Kulis to taki słowacki nosicz. Nic mi do twoich wyborów sounchaser,słuchaj sobie jak tam chcesz,czego chcesz i kiedy chcesz a czytać nie musisz w ogóle i w ogóle nic nie musisz,zasadniczo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiam o jazzie i namawiam do jego poznania. Od razu widać kto czyta i słucha, a kto tylko słucha. Nie piszę o easy listening, bo tam nie ma czego studiować. W jazzie jest. I w klasyce też. Zawsze to lepiej znać epoki, przedstawicieli tych epok i ich dzieła, zarówno reprezentatywne jak i wybrane. To samo z jazzem - czy nie lepiej wiedzieć czego się słucha i skąd to się bierze czy też pochodzi? Chociażby dla podwyższenia jakości dyskusji w tym wątku lub w nowościach jazzowych...??? Ale oczywiście jak się nie da, to się nie da i ja też się z ty  zgadzam - niech każdy sobie słucha po swojemu i jak chce. Więcej nie będę wracał do tego tematu.

5 godzin temu, Lech W napisał:

Czy to pandemia, zbyt długa absencja w Kraju ? Chyba nie ma sensu tak się denerwować. 

Co ty masz z tym 'moim zdenerwowaniem'? Ja się wcale nie denerwuję - chciałem coś wytłumaczyć i przekierować spojrzenie fanów bo błądzą. Jeszcze kilka dni temu śmiałeś się, że jazz pochodzi z bluesa, a dzisiaj już masz inną wiedzę na ten temat, więc sam widzisz, że lepiej wiedzieć więcej niż mniej. Ale faktycznie, tak jak Jamówię napisał - niech sobie każdy wybierze sam co dla niego dobre. Nie ma sensu na siłę pomagać i radzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.