Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  599 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Pewnego brytyjskiego brzmienia nawet chiński HEGEL nie jest w stanie odtworzyć

 

Juz myslalem ze mnie oszukali ale nie jest OK, made in Norway :)

 

Chinczyk bystra glowa jest, do reki wezmie, popatrzy, powacha, uszy postawi i na koncu tylko glowa skiwnie mowiac "No problem"

 

Ali express omijac a jakby co to latwo rozpoznac nieprawidlowosc bez odsluchu.

Litera "H" w logo ma belke laczaca o 2mm za nisko ;)

 

Dajana moze nie jest w moim guscie ale przyjemnie sie jej slucha.

Kumpel ma zespół żona na wokalu i nawet fajne płyty nagrywają . On jest perkusistą i chciał wzmak z dobitnym basem . Po drodze na ostatnia wycieczkę w góry udało mi się dostać dla niego Krella Kav 300 i .

To jest strzał w dziesiątkę jeśli ktoś stawia na dół pasma i ma bardzo dobrą scenę . Przy dobrym sprzęcie towarzyszącym nie stwierdzam żadnej suchości na średnicy , barwa bardzo dobra . Jak ktoś nie chce liniowości jak w Heglu i chce żeby bas był dobitny w każdej muzyce i w każdym nagraniu to jest to bardzo dobry wybór . Mnie ten bas sponiewierał .

Swoją drogą kiedyś też te krelle opisywali że grają sucho i bez barwy . Nawet w opisach ktoś potem przepraszał że to wina jednak słabej reszty a nie Krella . Potwierdzam to nie wina Krella .

Miałem tego Krella kiedyś ,ale niestety sprzedałem,popełniłem jeden z największych błędów w wymianie sprzętu audio.

Ta integra "kruszy mury",dynamika,drive ,namacalność instrumentów wg.mnie nie osiągalna przez konkurencję. Tak bezpośrednio grającego wzmacniacza jeszcze nie słyszałem i przyjdzie czas ,że z przyjemnością do niego powrócę

Miałem tego Krella kiedyś ,ale niestety sprzedałem,popełniłem jeden z największych błędów w wymianie sprzętu audio.

Ta integra "kruszy mury",dynamika,drive ,namacalność instrumentów wg.mnie nie osiągalna przez konkurencję. Tak bezpośrednio grającego wzmacniacza jeszcze nie słyszałem i przyjdzie czas ,że z przyjemnością do niego powrócę

To jest bardzo dobry wzmacniacz wręcz rewelacyjny i kiedyś Krell był jedną z moich ulubionych marek , ale nic w życiu nie jest na wieki więc w moim przypadku zupełnie bez żalu z mojej strony wzmak będzie cieszył kolegę perkusistę .

Myślałem o trochę bardziej budżetowym rozwiązaniu :)

Budżetowo to ja mam kable od Tomanka albo weź to co było w pudełku (jeśli masz pewność ze to oryginał i ma odpowiedni przekrój). Używam tego do H300 i całej elektroniki którą mam i gra świetnie.

 

Jeśli chcesz się pobawić to faktycznie Wireworld nawet Stratus za 400 zł daje radę i powinieneś usłyszeć różnice. Ale osobiście nie polecam, według mnie te kable nie poprawiaja brzmienia tylko go wyostrzają. Po wielu próbach i porównaniach z urządzeniami akumulatorowymi mam zwykle kable i grają dobrze bez zmiany barwy.

Maciej dzięki za info.

jeszcze się zastanawiam nad taką opcją :

https://allegro.pl/usluga-konfekcja-kabli-zasilajacych-schuko-iec-i6903070653.html

próbował ktoś cos od tego Pana zamówić ?

Panowie co ten KAV 300i jest tak wychwalany ?

Z tamtego okresu wolałbym zapolować na końcówkę KAV250a + jakieś pre i będzie dużo lepiej.

Ja się go pozbyłem bez żalu , za to kupujący był bardzo zadowolony .

Maciej dzięki za info.

jeszcze się zastanawiam nad taką opcją :

https://allegro.pl/usluga-konfekcja-kabli-zasilajacych-schuko-iec-i6903070653.html

próbował ktoś cos od tego Pana zamówić ?

 

Ja kupowałem tam wireworld gold electry bo chciałem je mieć na wtykach silverclad i moge polecić.

Pozdr

Panowie co ten KAV 300i jest tak wychwalany ?

Z tamtego okresu wolałbym zapolować na końcówkę KAV250a + jakieś pre i będzie dużo lepiej.

Ja się go pozbyłem bez żalu , za to kupujący był bardzo zadowolony .

 

 

Nie każdemu takie otwarte,szybkie,bezkompromisowe brzmienie może się podobać.Ten wzmacniacz nie wysila się i nie upiększa na siłe nagrań.

Z tym wzmacniaczem nie odleci się do "krainy czarów" ,to jest szkoła grania koncertowego.

Oczywiście każdy może to inaczej odbierać,jak nie trafi w gusta to dla wielu może to być urządzenie nie warte 10zł

Edytowane przez malvern1

Nadal twierdzę , że z końcówką KAV250a dużo wyższy poziom , a szkoła dźwięku ta sama .

Dynamika jest o niebo lepsza - ogólnie duża frajda ze słuchania na korzyść końcówki.

Edytowane przez nikko

Na pewno by lepiej zagrała, niemniej jednak, pamiętam KAV 300i grający z dedykowanym mu cd Krella, chyba 250cd.

Dzwięk tego zestawu grał naprawdę wspaniale.

Odsłuchiwałem go jakieś18 lat temu, ne wiem jakie by teraz były moje wrażenia z tego zestawu, ale pewnie nadal by mi się podobało.

Chciałem nawet wtedy go kupić, ale na cały komplet nie miałem pieniędzy a chciałem mieć wtedy cały zestaw i kupiłem....,Primare!

To była moja największa porażka sprzętowa w życiu, sprzedałem go po trzech miesiącach, a Krella i tej mojej decyzji żałuje do dziś.

Sam jestem Ciekaw jakby wypadła u Ciebie ta próba czasu . U mnie pojawiła się myśl że jednak vikingom udało się połączyć wodę z ogniem . Jednak obie konstrukcje są świetne i na szczęście oparte na innym pomyśle grania . Każdy może wybrać lepiej odpowiadający pod swój gust .

KAV250 nie słyszałem,ale kiedyś miałem podpięte pod podłogówki sporych gabarytów na dwóch revelatorach aluminiowych 22cm.na stronę końcówkę mocy Krella KSA300S to pamiętam, że bas tak twardo i punktowo trzepał aż szklanki ze stołu spadały

Edytowane przez malvern1

Dobry wieczór. Chciałbym zapisać się do kubu z ostatnimi nabytkami - Hegel H100 oraz DAC HD20. Kolumny to Pylon Diamond 25.

Zmiana zdecydowanie na duuży plus w stosunku do wcześniejszego grania. :)

Obecnie mam dylemat jakim interkonektem je połączyć- proszę o radę.

Czy RCA czy XRL ?

jaki typ - miedź, miedź srebrzona , srebro?

jaki producent?

Pozdrawiam

Dobry wieczór. Chciałbym zapisać się do kubu z ostatnimi nabytkami - Hegel H100 oraz DAC HD20. Kolumny to Pylon Diamond 25.

Zmiana zdecydowanie na duuży plus w stosunku do wcześniejszego grania. :)

Obecnie mam dylemat jakim interkonektem je połączyć- proszę o radę.

Czy RCA czy XRL ?

jaki typ - miedź, miedź srebrzona , srebro?

jaki producent?

Pozdrawiam

Czego brakuje Ci w brzmieniu? Co chcesz zmienic?

Moi drodzy, miałem kiedyś Hegla H100, ale z racji że mało słuchałem muzyki zdecydowałem że się go pozbędę.

Postanowiłem że kupię coś tanszego. Zastanawiam się nad H70.

Podstawą jest by grało to dynamicznie wyraźnym, gęstym i przestrzennym dźwiękiem z podgrzaną barwą najlepiej z wbudowanego daca bo muzyka popłynie jedynie z komputera ze Spotify.

Lubie brzmienie Dynaudio i myślę nad połączeniem 70tki z modelem DM 2/6 dlatego stawiam też na wydajność przyszłego wzmacniacza i stąd powrót do Hegla..

 

Czy pomiędzy H70 i H100 jest tak duża różnica w brzmieniu co w ich cenie??

Miał ktoś możliwość porównania??

Na czym polegają te różnice??

Edytowane przez marcin1987

Czego brakuje Ci w brzmieniu? Co chcesz zmienic?

 

cześć

chcę zmienić najtańszy interkonekt Monstera (co ma już swoje lata) na coś lepszego. To bardzo tani i stary kabel więc myślę iż z "lepszym" zestaw zagra jeszcze lepiej. Pytam o podpowiedzi by po testować i ew. usłyszeć różnicę (raczej na lepsze) .

 

cześć

chcę zmienić najtańszy interkonekt Monstera (co ma już swoje lata) na coś lepszego. To bardzo tani i stary kabel więc myślę iż z "lepszym" zestaw zagra jeszcze lepiej. Pytam o podpowiedzi by po testować i ew. usłyszeć różnicę (raczej na lepsze) .

Chodziło raczej co chcesz zmienic w brzmieniu.

Ja polecam albo czyta miedź albo czyste srebro.

Pozdr

Moi drodzy, miałem kiedyś Hegla H100, ale z racji że mało słuchałem muzyki zdecydowałem że się go pozbędę.

Postanowiłem że kupię coś tanszego. Zastanawiam się nad H70.

Podstawą jest by grało to dynamicznie wyraźnym, gęstym i przestrzennym dźwiękiem z podgrzaną barwą najlepiej z wbudowanego daca bo muzyka popłynie jedynie z komputera ze Spotify.

Lubie brzmienie Dynaudio i myślę nad połączeniem 70tki z modelem DM 2/6 dlatego stawiam też na wydajność przyszłego wzmacniacza i stąd powrót do Hegla..

 

Czy pomiędzy H70 i H100 jest tak duża różnica w brzmieniu co w ich cenie??

Miał ktoś możliwość porównania??

Na czym polegają te różnice??

Nie miałem H70 ani H100, ale prawdopodobnie między nimi jest taka różnica w wydajności prądowej jak między H80 i H160 ( te miałem), Z tego wnioskuje, że H70 jest zbyt słaby do serii DM. U mnie H80 poległ z tymi głośnikami (DM3/7). Bez sprawdzenia nie kupuj.

Czy pomiędzy H70 i H100 jest tak duża różnica w brzmieniu co w ich cenie??

Niestety ale dzwięk Ci siądzie. Różnice będą we wszystkich aspektach gorsze względem H100.

Może nie będą przepastne ale będą.

Piszesz że sprzedałeś H100 bo mało słuchałeś, jednak nawet jak się mało słucha, to jak już się słucha, to dobrze to robić na fajnym wzmacniaczu a jak coś Ci nie będzie grało na H70 to jeszcze rzadziej będziesz słuchał;)

Nie wiem jak u kolegi z budżetem, ale ja bym nie robił kroku w wstecz, powiem więcej, ceny używek Hegla są teraz atrakcyjne, zwłaszcza H200 względem ceny wyjściowej i to właśnie ten model polecał bym Ci najbardziej.

Ale wiadomo jak to jest z finansami, jak nie da rady to H100, ale nie H70...

Wbudowanym dacem w H100 głowy bym sobie nie zawracał, jest to totalna katastrofa.

Edytowane przez mariush74

No właśnie finanse i tu jest problem bo ja nie mogę więcej wydać jak 3k-3,5kzł na całość czyli wzmak,dac, kabelki i kolumny...

Widzę jeszcze na alledrogo Hegla H1 i tu już chyba jest 120W 8Ohm, ale on troszkę styrany z zewnątrz... co myślicie o H1dynce ?

Wyczytałem, że świetnie uciągnął komuś nawet takie monitory jak Dynaudio Contour S 1.4... pytanie tylko jak z barwą, plastyką, wypełnieniem w tym modelu...

W H100 mi się podobało, było całkiem, całkiem nieźle.

Edytowane przez marcin1987

Panowie wczoraj słuchałem dwóch Hegli H100 ,jeden rok produkcji 2008 ,drugi 2010 to była chyba ostatni rok produkcji H100,ale mogę się mylić bo nie jestem pewien.

Brzmienie tych wzmacniaczy ku mojemu zaskoczeniu było radykalnie odmienne.

Wzmacniacz z 2010 roku generował względem tego z 2008r.wyraźnie potężniejszy bas i wypchniętą dolną średnicę, górą też bardziej schowana względem modelu z 2008r.

Nie wiem czy to wina zużycia już podzespołów wzmacniaczy czy po prostu roczniki H100 grały każdy inaczej.

Panowie wczoraj słuchałem dwóch Hegli H100 ,jeden rok produkcji 2008 ,drugi 2010 to była chyba ostatni rok produkcji H100,ale mogę się mylić bo nie jestem pewien.

Brzmienie tych wzmacniaczy ku mojemu zaskoczeniu było radykalnie odmienne.

Wzmacniacz z 2010 roku generował względem tego z 2008r.wyraźnie potężniejszy bas i wypchniętą dolną średnicę, górą też bardziej schowana względem modelu z 2008r.

Nie wiem czy to wina zużycia już podzespołów wzmacniaczy czy po prostu roczniki H100 grały każdy inaczej.

 

Dwa dni temu robiłem porządki a co za tym idzie mój H200 musiał zniknąć z półki na którą oczywiście ostatecznie powrócił i co ?

A no to, że zjadło bas i gra strasznie chudo, ale spokojnie to kwestia paru dni i wszystko wróci do normy.

Córka pierwsze co powiedziała gdy podłączyłem H200 po owym sprzątaniu to: "Tato czemu tak to dziwnie gra jakby basu nie było ?....weź to wyłącz ! :)

Edytowane przez CEzAR21

 

 

Dwa dni temu robiłem porządki a co za tym idzie mój H200 musiał zniknąć z półki na którą oczywiście ostatecznie powrócił i co ?

A no to, że zjadło bas i gra strasznie chudo, ale spokojnie to kwestia paru dni i wszystko wróci do normy.

Córka pierwsze co powiedziała gdy podłączyłem H200 po owym sprzątaniu to: "Tato czemu tak to dziwnie gra jakby basu nie było ?....weź to wyłącz ! :)

No może i tak,ale w bezpośrednim odsłuchu te wzmacniacze zagrały jak by to były kompletnie inne modele.

Wzmacniacze używane są na co dzień przez znajomych,po tylu latach użytkowania są wygrzane i ułożone dźwiękowego.

Kumplom opadła szczęka, że aż tak wyraźne są to różnice.

Ja osobiście h100 nie znam,miałem h200 i jak bym miał h100 teraz przyrównać do h200 ,znaleźć różnice czy wspólne podobieństwa to za cholerę nie dam rady bo nie wiem który h100 z tych co odsluchałem gra prawidłowo tak jak powinien,czyli swoją sygnaturą.

No może i tak,ale w bezpośrednim odsłuchu te wzmacniacze zagrały jak by to były kompletnie inne modele.

Wzmacniacze używane są na co dzień przez znajomych,po tylu latach użytkowania są wygrzane i ułożone dźwiękowego.

Kumplom opadła szczęka, że aż tak wyraźne są to różnice.

Ja osobiście h100 nie znam,miałem h200 i jak bym miał h100 teraz przyrównać do h200 ,znaleźć różnice czy wspólne podobieństwa to za cholerę nie dam rady bo nie wiem który h100 z tych co odsluchałem gra prawidłowo tak jak powinien,czyli swoją sygnaturą.

Opisywane to już było parę razy . Kupę ludzi to miało z różnymi modelami różnych firm nie tylko Hegla .

Ja tak miałem z H80 potrzebowała 3 tygodni żeby zaczęła grać basem i wypełnieniem na średnicy . Wcześniej grała jak zepsuta .

Zjawisko nie do końca dla mnie zrozumiałe .

To samo było z kumpla Yamahą jak ją przewieźliśmy 100 km to po drodze jakby straciła bas i wypełnienie średnicy ale po 2 dniach nagle wszystko wróciło do normy .

W wysoce przejrzystych systemach jak na moje ucho to dzwięk się układa po ok 2 tygodniach wtedy można oceniać go prawidłowo .

Edytowane przez jacm

Też tak miałem ;)

Pamiętam że jak sprzedawałem h200 to przez jakiś czas stał spakowany , potem go podłączyłem do sprawdzenia jak kolega klienta po niego przyjechał i nie mogłem uwierzyć jak "siadł" dźwięk. Myślałem że się chłopaki rozmyślą, ale mieli to gdzieś, sprzęt grał i mieli go tylko dostarczyć :D

Generalnie to winę za to ponosi cała masa elementów elektronicznych, które zmieniają swoje właściwości pod wpływem temperatury, co z kolei ma wpływ na pracę kondensatorów, a one w największej mierze "kształtują" bas. Najlepiej to słychać chociażby przy zmianie tych elementów w zwrotnicy głośnikowej. Żaden sprzęt wysokiej klasy nie zagra dobrze zaraz po włączeniu, bo jest ostatecznie "zestrojony" w normalnej temperaturze pracy danego urządzenia, co jest najbardziej słyszalne po 0.5-1h po włączeniu. To oczywiście tylko taki skrót myślowy, ale chyba każdy się z takim zjawiskiem zetknął... ;)

 

No może i tak,ale w bezpośrednim odsłuchu te wzmacniacze zagrały jak by to były kompletnie inne modele.

Wzmacniacze używane są na co dzień przez znajomych,po tylu latach użytkowania są wygrzane i ułożone dźwiękowego.

Kumplom opadła szczęka, że aż tak wyraźne są to różnice.

Ja osobiście h100 nie znam,miałem h200 i jak bym miał h100 teraz przyrównać do h200 ,znaleźć różnice czy wspólne podobieństwa to za cholerę nie dam rady bo nie wiem który h100 z tych co odsluchałem gra prawidłowo tak jak powinien,czyli swoją sygnaturą.

No niestety w Heglu tak się zdarzało, że jak zabrakło jakiegoś elementu, albo był za drogi to zastępowano go tańszym/gorszym. Wiem że takie myki robili w sekcji przedwzmacniacza, a to ma kluczowe znaczenie w ostatecznym brzmieniu...

Edytowane przez zoromoto

"Zły dzwięk zabija dobrą muzykę"

Kiedyś grałem na Exposure 2010 oraz 3010 tam dokładnie to samo opisywali wraz z czasem w tej samej serii lądowały różne części .

To jest raczej nieuniknione przy długiej produkcji ,zdarzą się zakończenia produkcji pewnych części albo braki u firm dostarczających .

Sporo części elektronicznych źle reaguje na kórz który się elektryzuje i zmienia właściwości elektroniki przy porównywaniu warto o tym pamiętać i pozbyć się kurzu z wnętrza porównywanych wzmacniaczy .

Miałem tego Krella kiedyś ,ale niestety sprzedałem,popełniłem jeden z największych błędów w wymianie sprzętu audio.

Ta integra "kruszy mury",dynamika,drive ,namacalność instrumentów wg.mnie nie osiągalna przez konkurencję. Tak bezpośrednio grającego wzmacniacza jeszcze nie słyszałem i przyjdzie czas ,że z przyjemnością do niego powrócę ������

Potestowałem tego Krella jeszcze . W sumie grał na 3 różnych parach kolumn swego czasu najwyższe modele Amphion , System Audio i Audio Physic . Trochę inne strojenia kolumn także wzmaki mogły pokazać czym się różnią .

Dynamika po stronie Norwegów

Szybkość też

klarowność dźwięku i szczegółowość jak wyżej

Równowaga tonalna tak samo

Realizm i naturalność również

Scena dźwiękowa tu jest remis

Barwa daję remis

Uniwersalność grania każdego gatunku muzycznego dla Norwegów .

Ogólnie ten wzmak ma konkretną manierę grania i jesli ktoś lubi mieć koncertowy wykop w dosłownie każdym nagraniu nawet w spokojnych balladach to jest to wzmak dla niego . Ja jednak odpadam po 3 utworze każdej płyty dosłownie ten sposób ciągłego ataku mnie męczy to jest niekończąca się zapętlona 1 runda z Mikey Tysonem za najlepszych lat gdy wychodził naćpany na ring i kopał jak koń .

To paradoks uwielbiam wykop i potęgę ale wtedy gdy ma ona coś podkreślić w nagraniu , dodać emocji a krell poniewiera mnie tym non stop .

Wolę jednak zmienność i melodyjność Hegla jest spokojnie muzyka nas kołysa by nagle ni stąd ni z owąd jebut spadły nam kapcie albo wypadł cewnik ;) . Ciekawa alternatywa dla H200 do metalu aczkolwiek podkreślę alternatywa bo w innych gatunkach już jest nie inaczej ale gorzej a i w metalu H200 wciąż wolę większa rozdzielczość i szczegółowość . Brałbym tego Krella jak komuś wyraźnie brakuje dołu i ataku albo ma 16 lat i wciąż chce machać piórami przy muzyce nawet w domu nie tylko na koncercie .

 

.

Edytowane przez jacm
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.