Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  592 członków

Hegel Klub
IGNORED

Klub HEGEL


Violet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Te amphiony nie potrzebują wiecej prądu ? bo zalecają nawet 300w

H 80 lepiej je wysterowuje niż Roksan Capian M2 . Wysoki Dumping Factor robi swoje . 250 watt z H300 im wystarcza .

 

A tam gadasz nie ma takiej wszywki :) ja tez jestem bardzo zadowolony z mojego grania a juz tym bardziej jak posłuchałem klocków za 100 tys ,:)) to jescze bardziej mi sie podoba ,ale mimo wszytko chciałbym jescze posłuchac tak naprawde dobrze skrojonego zestawu , tak żeby mnie przygniotło sponiewierało :) i żebym mógł w końcu powiedziec yes yes yes , yes taki :) ?

Tylko różne zestawy strojone pod pojedyńcze gatunki muzyczne czy instrumenty mogą zakończyć całkowicie drogę . Ale to jest kilka różnych zestawów . Nigdy żaden uniwersalny zestaw nie pokona tego strojonego pod dany gatunek np szerokopasmowce Voxativ , wokal to jest człowiek śpiewający na żywo a nie grająca kolumna ale już kilka instrumentów na raz ta konstrukcja się gubi i dzwięk bulgocze i zlewa .

Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H 80 lepiej je wysterowuje niż Roksan Capian M2 . Wysoki Dumping Factor robi swoje . 250 watt z H300 im wystarcza .

burmester też niby miał wysoki jak ty to mówisz Dumping factor a przester miał szybciej na podstawkach proac r1sc niż na AP sitara 25 bo dość szybko zaczął harczeć na proacach gdzie na h200 tego nie było , mówie tu już o głosnym graniu i co mi sie podoba w h200Aniversary zawsze bedę to zaznaczać że Annive,,,, bo tego jest tylko 70szt na cały swiat he ,nie poddawał i nie poddaje sie nigdy przy żadnych paczkach ,mowa o naprawde głośnym graniu , ok jest delikatny przester na full ale to jest dla co nie których jescze całkiem normalne granie , dla mnie nie do przyjęcia na dłuższą metę ale da się normalnie słuchać prawie na full i przetworniki hasają płynnie bez żadnych wzbudzeń tzw nie przyjemnych

 

H 80 lepiej je wysterowuje niż Roksan Capian M2 . Wysoki Dumping Factor robi swoje . 250 watt z H300 im wystarcza .

 

 

Tylko różne zestawy strojone pod pojedyńcze gatunki muzyczne czy instrumenty mogą zakończyć całkowicie drogę . Ale to jest kilka różnych zestawów . Nigdy żaden uniwersalny zestaw nie pokona tego strojonego pod dany gatunek np szerokopasmowce Voxativ , wokal to jest człowiek śpiewający na żywo a nie grająca kolumna ale już kilka instrumentów na raz ta konstrukcja się gubi i dzwięk bulgocze i zlewa .

No to jest oczywiste ,tylko kogo stać na trzy zestawy , kurna zawsze cza iść na jakiś kompromis , i zawsze jest coś za coś , to norma ,cza tylko wypracować ten kompromis żeby nie inwestować w trzeci system hee

 

Z resztą juz to tez przerabiane było , suma sumarum jak tak sie głębiej zastanowić co miałem i czego juz słuchałem to ten hegel kurna no jest naprawdę dobrze uniwersalny bo nawet jak gdzies ma słabości w jakims tam gatunku nie zaznacze jakim :) to nie legnie w gruzach jak inne piece gdzie po prostu nie żyły w ogóle coś jak np ; Nad w klasyce powiem że nawet ciężko mi tak teraz określić w czym on jest słaby w sensie w jakim gatunku ,mowa o heglu teraz , bo to nie jest takie oczywiste jak w innych piecykach gdzie po prostu leżały na łopatkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak radzi sobie z zle nagranymi plytami w metalu?

Gdzies przeczytalem ze straszny suchotnik...

Krella 400xi ma kolega, słucha na nim metalu różnej maści. Co do charakteru wzmacniacza, to jak zwykle, wszystko zależy od reszty toru. Krell ma solidną podstawę basową a ona jest istotna w metalu, aby zrównoważyć jazgot gitarowych przesterów. Co do słabo zrealizowanych płyt, to nie jest zle. Zresztą, słabo nagrane płyty a zwłaszcza w metalu, zawsze wypadną mało efektownie na wszystkich wzmacniaczach. 400 setka Krella ładnie dociąża perkusję, fajnie na nim słychać stopę perkusji. Będzie łomot zresztą pożądany w metalu. Co do Rotela, to nie ma najmniejszych szans, porównaliśmy kiedyś, chyba że końcówka Rotela z przedziału 10tyś, to tak. Integry za 3 do 5tyś mówię o cenach nowych egzemplarzy, odpadają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krella 400xi ma kolega, słucha na nim metalu różnej maści. Co do charakteru wzmacniacza, to jak zwykle, wszystko zależy od reszty toru. Krell ma solidną podstawę basową a ona jest istotna w metalu, aby zrównoważyć jazgot gitarowych przesterów. Co do słabo zrealizowanych płyt, to nie jest zle. Zresztą, słabo nagrane płyty a zwłaszcza w metalu, zawsze wypadną mało efektownie na wszystkich wzmacniaczach. 400 setka Krella ładnie dociąża perkusję, fajnie na nim słychać stopę perkusji. Będzie łomot zresztą pożądany w metalu. Co do Rotela, to nie ma najmniejszych szans, porównaliśmy kiedyś, chyba że końcówka Rotela z przedziału 10tyś, to tak. Integry za 3 do 5tyś mówię o cenach nowych egzemplarzy, odpadają.

Z tym metalem hm cięzko okreslić bo ja nawet nie mam odwagi żeby to sobie zapodać ale jutro na trzeżwo spróbuję w wolnej chwili :), tylko nie mam odniesienia jak to tak naprawde powinno grać ,może kolega poda kilka kawałków jakiś do testów ? wrzucę na Tidala obadamy czy to sobie radzi z separacją i słychać cokolwiek :) Edytowane przez freju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym metalem hm cięzko okreslić bo ja nawet nie mam odwagi żeby to sobie zapodać ale jutro na trzeżwo spróbuję w wolnej chwili :),

Metalu słuchałem 20 lat temu;) Od tamtego czasu sporo się zmieniło, no i ja też się zmieniłem;)

Teraz słucham w większości pianistyki jazzowej. Mój kolega nadal tłucze metal, więc jak u niego jestem to mnie nim raczy.

Wypadłem trochę z obiegu w tym temacie, tutaj raczej trzeba by zapytać adresata tego wątku, tym bardziej, że kolega Custom999, słucha ciężkich odmian tego gatunku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metalu słuchałem 20 lat temu;) Od tamtego czasu sporo się zmieniło, no i ja też się zmieniłem;)

Teraz słucham w większości pianistyki jazzowej. Mój kolega nadal tłucze metal, więc jak u niego jestem to mnie nim raczy.

Wypadłem trochę z obiegu w tym temacie, tutaj raczej trzeba by zapytać adresata tego wątku, tym bardziej, że kolega Custom999, słucha ciężkich odmian tego gatunku...

 

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha , to ja chyba nie będe próbować szkoda mi go , jacm weż ty spróbuj hee

 

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia

No latam ,,, to jest metal to chyba taki na łupież bardziej metal :) ,jesli tak to spokojnie można brać h200 ,jest separacja dynamika także bez obaw , nie z takimi sobie radzi

 

Albo ja po prostu pamietam metal ze starych lat , na tych naszych diorach technicsach i teraz dla mnie sie to wydaje nie metal ,choć ok jest to metal faktycznie ,to wam powiem że daje to sobie radę spokojnie , słysze wyraznie głosy pokusił bym sie o tłumaczenie jak bym znał język bo słychac wyraznie :)

 

Nawet jak sie tak troche dłużej posłucha to zaczyna sie nawet podobać :) choć ja bardziej Anno Mario Jopkowy jezdem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

headroom’u

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia������

headroom’u translator nie chce mi tego z upgredować ? :) Edytowane przez freju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Z tym metalem hm cięzko okreslić bo ja nawet nie mam odwagi żeby to sobie zapodać ale jutro na trzeżwo spróbuję w wolnej chwili :), tylko nie mam odniesienia jak to tak naprawde powinno grać ,może kolega poda kilka kawałków jakiś do testów ? wrzucę na Tidala obadamy czy to sobie radzi z separacją i słychać cokolwiek :)

Aha , to ja chyba nie będe próbować szkoda mi go , jacm weż ty spróbuj hee

 

No latam ,,, to jest metal to chyba taki na łupież bardziej metal :) ,jesli tak to spokojnie można brać h200 ,jest separacja dynamika także bez obaw , nie z takimi sobie radzi

 

Albo ja po prostu pamietam metal ze starych lat , na tych naszych diorach technicsach i teraz dla mnie sie to wydaje nie metal ,choć ok jest to metal faktycznie ,to wam powiem że daje to sobie radę spokojnie , słysze wyraznie głosy pokusił bym sie o tłumaczenie jak bym znał język bo słychac wyraznie :)

 

Nawet jak sie tak troche dłużej posłucha to zaczyna sie nawet podobać :) choć ja bardziej Anno Mario Jopkowy jezdem :)

The Crown Deathrace King, Tryptykon Melana Chasmata, Human Carnage Unleash The Carnage, itd.

 

Anno Mario Jopkowy

 

Świetny gust ;-)

 

Sepulturze Chaos A D .

 

Nie zapominając o Roots ;-)

 

Będzie łomot zresztą pożądany w metalu.

 

Dobrze odtworzony metal to sztuka a nie łomot...

 

Edit...Triptykon

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jest to testowy album u mnie tego gatunku bardzo dużo zestawów wywala się też na Sepulturze Chaos A D . H200 radzi sobie bez problemu z tymi albumami . Chyba Norwedzy stroili ten wzmak pod ciężkie gatunki .

Dokładnie jak ktoś pisał wyżej do metalu trzeba mieć bas wówczas problem złych płyt nie istnieje , zresztą nie tylko metalu to dotyczy .

 

najbardziej istotna informacja było to, iz jest to dobrze nagrany album bez kompresji, a wiec moze byc punktem odniesienia do spr akustyki pomoeszczenia, roznicowania basu przez system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia������

 

Za to kocham Hegla, tak jak koledzy piszą, radzi sobie bez problemu także w takiej muzyce a najlepsze jest to, że nie słuchając tego gatunku odpalam pierwszy z brzega utwór "Killing In The Name" i prąd po ciele idzie i zaczyna mi się podobać.

Hegel daje niesamowitą swobodę w muzyce a co za tym idzie pozwala się dowolnie rozwijać.

 

Poglądowo zarejestrowałem telefonem ten jazgot :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=7JGqzmF_JWc

 

........a tak z innej beczki, choć może to i nie miejsce na takie njusy, ale co tam, właśnie się dowiedziałem, że będę miał syna :)

Serce się raduje i fajnie będzie gdy syn podzieli pasję taty :)

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Waszych postach bardziej sklaniam sie ku zmianie denona 1520ae na hegla h200.

Obecnie sa wystawione 2 uzywane h200 za podobna cene. Kazdy z sprzedajacych jest 2 wlascicielem tego wzmacniacza. Niestety daleko odemnie nie mam jak sprawdzic. Jest moze ktos z Poznania kto ma hegla h 200 i zgodzilby sie zeby posluchac jak brzmi? Oczywiscie przy jakims dobrym whiskey :-)

 

U mnie obecnie denon gra z monitor audio g100:

 

Edytowane przez Custom999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Za to kocham Hegla, tak jak koledzy piszą, radzi sobie bez problemu także w takiej muzyce a najlepsze jest to, że nie słuchając tego gatunku odpalam pierwszy z brzega utwór "Killing In The Name" i prąd po ciele idzie i zaczyna mi się podobać.

Hegel daje niesamowitą swobodę w muzyce a co za tym idzie pozwala się dowolnie rozwijać.

 

Poglądowo zarejestrowałem telefonem ten jazgot :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=7JGqzmF_JWc

 

........a tak z innej beczki, choć może to i nie miejsce na takie njusy, ale co tam, właśnie się dowiedziałem, że będę miał syna :)

Serce się raduje i fajnie będzie gdy syn podzieli pasję taty :)

O to wielkie gratulacje , mój syn 8 letni najbardziej lubi spokojny Jazz :)

 

To prawda Hegel pozwala się rozwijać swobodnie w dowolnym gatunku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Waszych postach bardziej sklaniam sie ku zmianie denona 1520ae na hegla h200.

Obecnie sa wystawione 2 uzywane h200 za podobna cene. Kazdy z sprzedajacych jest 2 wlascicielem tego wzmacniacza. Niestety daleko odemnie nie mam jak sprawdzic. Jest moze ktos z Poznania kto ma hegla h 200 i zgodzilby sie zeby posluchac jak brzmi? Oczywiscie przy jakims dobrym whiskey :-)

 

U mnie obecnie denon gra z monitor audio g100:

 

Wg mnie to będzie zły krok i dobrze się osłuchaj z tym połączeniem, zanim ten ruch wykonasz. Pamiętaj też, że w danym klubie zawsze coś Tobie dobiorą pod własne upodobania, ale to się często nie sprawdza. Już sama seria Gold MA raczej nie nadaje się do ostrego grania, a wiem do doskonale, ponieważ przez długi czas przechodziłem przez 200ki i 300ki wiele lat temu. Na początku naturalnie wydawało się super, ale te kolumny poza fajną wstęgą, pięknym wyglądem i niezłym basem nie mają nic więcej do zaoferowania. Przede wszystkim mają kiepski środek pasma, co taki Hegel tylko to Tobie uwydatni. Na dłuższą metę przynajmniej ja, a jestem w stanie sporo znieść, długo bym nie wytrzymał. GX100 są ok, jeśli miałbym je ewentualnie wstawić do sypialni, aby kołysały do snu, ale nie do metalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to kocham Hegla, tak jak koledzy piszą, radzi sobie bez problemu także w takiej muzyce a najlepsze jest to, że nie słuchając tego gatunku odpalam pierwszy z brzega utwór "Killing In The Name" i prąd po ciele idzie i zaczyna mi się podobać.

Hegel daje niesamowitą swobodę w muzyce a co za tym idzie pozwala się dowolnie rozwijać.

 

Poglądowo zarejestrowałem telefonem ten jazgot :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=7JGqzmF_JWc

 

........a tak z innej beczki, choć może to i nie miejsce na takie njusy, ale co tam, właśnie się dowiedziałem, że będę miał syna :)

Serce się raduje i fajnie będzie gdy syn podzieli pasję taty :)

:))) również gratuluje i powodzenia życzę wszem i wobec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to wielkie gratulacje , mój syn 8 letni najbardziej lubi spokojny Jazz :)

 

To prawda Hegel pozwala się rozwijać swobodnie w dowolnym gatunku .

 

:))) również gratuluje i powodzenia życzę wszem i wobec

 

Dziękuję wam bardzo :)

Córka w lipcu kończy 11 lat i słuch ma naprawdę dobry o czym zdążyłem się już przekonać, ale chyba bardziej ciągnie ją do tańca, szczególnie gdy słyszy muzykę z Hegla :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wam bardzo :)

Córka w lipcu kończy 11 lat i słuch ma naprawdę dobry o czym zdążyłem się już przekonać, ale chyba bardziej ciągnie ją do tańca, szczególnie gdy słyszy muzykę z Hegla :)

U mnie jest podobnie. Córka ma 4,5 roku i od narodzin codziennie przez kilka godzin słyszy muzykę:-) Ledwie siedząc już uwielbiała kawałek "sex on fire" King's of Leon;-) Od kilku lat jak słyszy kawałek Sophie Zelmani "how it feels" lub Agnes Obel "The Course" to biegnie do mnie z końca mieszkania i skacze na ręce żeby zatańczyć:-) Piękne to są chwile...

Swoją drogą córa ma obiecane, że jak tylko ponowie zawita do Polski Agnes Obel to idzie z rodzicami na koncert.

Edytowane przez m4ris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest podobnie. Córka ma 4,5 roku i od narodzin codziennie przez kilka godzin słyszy muzykę:-) Ledwie siedząc już uwielbiała kawałek "sex on fire" King's of Leon;-) Od kilku lat jak słyszy kawałek Sophie Zelmani "how it feels" lub Agnes Obel "The Course" to biegnie do mnie z końca mieszkania i skacze na ręce żeby zatańczyć:-) Piękne to są chwile...

Swoją drogą córa ma obiecane, że jak tylko ponowie zawita do Polski Agnes Obel to idzie z rodzicami na koncert.

Bo życie to sa chwile chwile chwile i nic jak tylko ci po zazdrośćić żaden hegel tego nie odda bo to tylko przedmiot który owszem daje radość ,ale kto by to zamienił :) Edytowane przez freju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to kocham Hegla

 

i to jest właśnie problem (dla mnie:)), bo nie mogę się pozbyć H100 :)) Ma w sobie coś takiego, że nie mogę zdecydować się na następcę; chyba zostawię go już sobie na zawsze.

Właśnie skończyłem tygodniowe porównanie z Parasound Halo - w skrócie: H100 bardziej detaliczny, większa szczegółowość i separacja..Dół na podobnym poziomie.

 

Teraz kolej na McIntosh'a i Electrocompaniet'a...Jestem mocno ciekaw...

 

........a tak z innej beczki, choć może to i nie miejsce na takie njusy, ale co tam, właśnie się dowiedziałem, że będę miał syna :)

Serce się raduje i fajnie będzie gdy syn podzieli pasję taty :)

 

gratki, raduj się !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i to jest właśnie problem (dla mnie:)), bo nie mogę się pozbyć H100 :)) Ma w sobie coś takiego, że nie mogę zdecydować się na następcę; chyba zostawię go już sobie na zawsze.

Właśnie skończyłem tygodniowe porównanie z Parasound Halo - w skrócie: H100 bardziej detaliczny, większa szczegółowość i separacja..Dół na podobnym poziomie.

 

Teraz kolej na McIntosh'a i Electrocompaniet'a...Jestem mocno ciekaw...

 

 

gratki, raduj się !!!!!

 

Oj raduję się raduję :).....dzięki wielkie.

Edytowane przez CEzAR21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wg mnie to będzie zły krok i dobrze się osłuchaj z tym połączeniem, zanim ten ruch wykonasz. Pamiętaj też, że w danym klubie zawsze coś Tobie dobiorą pod własne upodobania, ale to się często nie sprawdza. Już sama seria Gold MA raczej nie nadaje się do ostrego grania, a wiem do doskonale, ponieważ przez długi czas przechodziłem przez 200ki i 300ki wiele lat temu. Na początku naturalnie wydawało się super, ale te kolumny poza fajną wstęgą, pięknym wyglądem i niezłym basem nie mają nic więcej do zaoferowania. Przede wszystkim mają kiepski środek pasma, co taki Hegel tylko to Tobie uwydatni. Na dłuższą metę przynajmniej ja, a jestem w stanie sporo znieść, długo bym nie wytrzymał. GX100 są ok, jeśli miałbym je ewentualnie wstawić do sypialni, aby kołysały do snu, ale nie do metalu.

 

No i tu się nie zgadzam kompletnie.Mam GX100 i w metalu grają bardzo dobrze,są dynamiczne,szybkie z bardzo dobrą podstawą basową a wstega wręcz rewelacyjnie rysuje średnice.

Gram z nimi na monoblokach talka plus pre lampowe,ale niedługo zagości Hegel H200.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli przetestować system pod kątem dynamiki i kontroli basu to Rage against the machine i ich pierwszy album pod tym samym tytułem - album swietnie nagrany bez kompresji; jeżeli system sie wyłoży i wszystko zleje w całość, nie bedzie separacji i brak headroom’u w dynamice to wymienić/wyrzucić system lub poszczególne elementy...

 

Powodzenia

Nie zgodzę się po części. Ten album jest całkiem nieźle zrealizowany i znośnie gra nawet na kiepskim systemie. Fakt jest tam duzo dzwięków, ale są ładnie poukładane.

Chyba nie ktore kawałki Creeda są pod tym względem bardziej wymagające.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No i tu się nie zgadzam kompletnie.Mam GX100 i w metalu grają bardzo dobrze,są dynamiczne,szybkie z bardzo dobrą podstawą basową a wstega wręcz rewelacyjnie rysuje średnice.

Gram z nimi na monoblokach talka plus pre lampowe,ale niedługo zagości Hegel H200.

Pozdrawiam

 

Gratulacje w takim razie, jeśli się podoba i masz prawo stać przy swoim.

 

Jest jednak prawda subiektywna i obiektywna. Do tego bardzo niestety źle świadczy o opiniującym, jeśli taka osoba pisze, że wstęga w MA „rewelacyjnie rysuje średnice” - przecież to głośnik wysokotonowy, zwykle wstęga to rysuje, ale wysokie tony :). Zanim napiszemy głupotę i wprowadzimy forumowiczów w błąd, lepiej wcześniej doczytać/sprawdzić.

 

Z mojego doświadczenia wynika zupełnie inaczej. Przecież ten model ma podbite skrajne pasma, co dla metalu jest nie do przyjęcia, między innymi dlatego sprzedałem moje duże GXy, a grały z bodajże 5 piecami i 3 źródłami. Pomogła zmiana kolumn dopiero, Do jazu, muzyki filmowej, itp. to fajne kolumny, ale nie metal. Dodatkowo taki Hegel tylko uwydatni ten charakter. Zresztą, nawet uczciwi dystrybutorzy na boku zawsze przyznają, że średnica tych kolumn to ich największy minus. Niech nasz poszukujący kolega wybierze sam, ale zalecam ostrożność i nie kupować w ciemno, bardzo uważnie się odsłuchaj z różnymi wzmacniaczami. Z GX dobrze gra lampa, ale to nadal nie będzie najlepsze rozwiązanie do metalu.

 

P.s. Wiadomo, ze do prasy podchodzimy z dystansem, ale nawet tutaj Red. M. Stryjecki dał niższe noty za bas i dynamikę, a doświadczenie ten Pan co by nie było ma. W dużej mierze z tą recenzją się zgadzam. Nijak to się ma do zachwytu malverna nad basem i dynamiką tych maluchów. Zupełnie bez złośliwości, polecam udać się do dobrego salonu i posłuchać łeb w łeb tych gxów oraz naprawdę dynamicznych głośników ze zwartą podstawą basową, wtedy można ocenić obiektywnie.

Edytowane przez SVART
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Svart...Wiesz przecież jak większość słuchaczy słucha metalu... ;-)

Sprawia im to radość i tak ma być...

Nawet głośno a głośno i wyraźnie to dla każdego z nas jest co innego...

 

Kiedyś kolega chciał mi zaprezentować nową płytę QOTSA w samochodzie...bardzo go lubię ale muzyki to my raczej razem nie posłuchamy...wielka kakafonia zniekształceń, itp.

 

Przecież ten model ma podbite skrajne pasma, co dla metalu jest nie do przyjęcia,

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gx 100 tak są zestrojone,że akurat wstęga w nich gra też wyższą srednicą co w metalu jest bardzo pożądanym efektem.

Grałem metal ponad 15 lat i twierdzę że GXy to bardzo dobre kolumny do tego radzaju muzyki,ale oczywiście wszystko to kwesia gustu i nie ma złotego środka.Trzeba odsłuchwać i dobierać kolumny pod własne preferencje.

Twierdzenie jednej osoby,że coś się nie nadaje nie jest wyznacznikiem dla innej.

Edytowane przez malvern1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Kiedyś słuchałem H70 z Amphiona monitorami...Dream Theater na tapecie...grało spójnie, gęsto ale to nie moje granie, Pan w salonie był zachwycony...dla mnie za gęsto...nudno, bez pożądanych przeze mnie w takiej muzyce zmian barwy i dociążenia...

 

Ale nigdy nie powiem innemu słuchaczowi, że ma lubić taki dźwięk jak ja...

Kolega twierdzi, że grają tak jak należy i trzeba to uszanować...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staś, No tak ...tylko dla mnie jest bardzo ważne, aby przy tym dźwięk nie kaleczył uszu :). Dobrze pamietam, ze kiedyś to i na „jamniku” taki Sodom grał zabójczo :). Z czasem człowiek docenia i uczy się co z czym i jak łączyć.

 

Właśnie osłuchuję wstępnie nowy album Therion, póki co tylko z Tidal, a więc z CD wyciśniemy o wiele więcej. Naprawdę dobrze nagrana, jest moc, detal, masa. Tylko na co komu aż trzy CD :). Wczoraj dodatkowo przerzucaliśmy u mnie pliki, tidala i CDs przemiennie testując ponadto na C2300 i dzielonce C1000T. Za każdym razem CD wygrywa i tak chyba będzie zawsze na wyższej klasy systemie. Powoli zauważam trend powrotu znajomych do CD. A zchwilę „Cole Espagnol”, dopiero po roku dorwałem pierwsze tłoczenie na winylu w idealnym stanie, będzie się działo.

 

Co do caraudio, to teraz mam tylko system Bangnolufsena. Wcześniej w aucie miałem gruby system oparty na wysokich przetwornikach Focala, dwa mocne wzmacniacze, dobre CD, drogo, ale urywało cztery litery przy metalu, taki Carcass itp. palce lizać, tempo, selektywność, masa i ściana dźwięku. Trochę tylko to było niebezpieczne dla uszu :). Kolega wziął swoje Maichne Head, tez zachwycony. Przy powyższym Banga nie da się słuchać, plastikowe wyprane z emocji granie, już lepiej spisuje się Burmester w mietkach.

Edytowane przez SVART
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.