Klub HEGEL

[CEzAR21]

Włochy , Niemcy też można zwiedzać :)

 

Włochy raczej ładniejsze .

 

Chodzi o ten kraj w kształcie buta oczywiście :)

 

O we Włoszech mam bliską rodzinę to może tam się uda coś trafić :)

 

--------------------------------------------------------------------------------------------

 

Teraz z innej beczki.

 

Mamy weekend więc trochę podyskutujmy ;)

 

Wstawiłem wyżej filmik gdzie powtarzane są na zmianę kawałki tego samego utworu (taki test A/B)

Warianty A i B różnią się miedzy sobą TYLKO wyłączonym bądź włączonym wyświetlaczem w H300 co widać na filmie, w takiej kolejności jak podałem.

 

Czy ktoś z was Panowie i Panie słyszy jakąkolwiek różnicę w dźwięku na tym nagraniu ??? ..... czuję jak wiatr się zrywa ;)

 

https://www.youtube.com/watch?v=67weZeDwnDI

Edytowane 19 Października 2018 przez CEzAR21

[jacm]

Przy zgaszonym jest ciemniej a przy włączonym jaśniej :)

[PolTor]

Ja nie wytrzymałem i na weekend obok moich Tempo 6 ustawiłem AudioVectory SR3 Super od znajomego, które wydawały mi się za suche z poprzednim wzmacniaczem ale teraz to z H80 wydaje się to całkowicie nowe rozdanie. ;)...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

[zoromoto]

Ja tylko zauważyłem że jak się świeci to się na to gapię a jak się nie świeci to się gapię gdzie indziej :/ Chyba kiepski ze mnie audiofil...

[CEzAR21]

Przy zgaszonym jest ciemniej a przy włączonym jaśniej :)

 

Zapomniałem dodać żebyś nie podpowiadal

[zoromoto]

Ja nie wytrzymałem i na weekend obok moich Tempo 6 ustawiłem AudioVectory SR3 Super od znajomego, które wydawały mi się za suche z poprzednim wzmacniaczem ale teraz to z H80 wydaje się to całkowicie nowe rozdanie. ;)...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

No i oto chodzi, trzeba próbować i dopasowywać jak tylko nadarzy się okazja. Wyglądają zacnie te paczki. Też zawiesiłem na nich kiedyś oko w ogłoszeniach (tamte były ze wstęgą) , tyle że nie miałem możliwości odsłuchu przed zakupem i ostatecznie odpuściłem. Tempo 6 znam i jestem ciekaw jak ta konfrontacja wypadła? Napiszesz coś więcej?

[CEzAR21]

H300 łyka wszystko jak młody pelikan.

Amazing Grace prosto z youtube a buzia otwiera się szeroko, szczególnie gdy do akcji wchodzi chór :)

 

https://www.youtube.com/watch?v=iLmFCDoZlpg

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[Gość]

Świetnie Panowie się bawicie...tak trzymać :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

[CEzAR21]

Fascynująca jest ta magia dźwięku, która zmienia nasze niewielkie pokoje w dowolnych rozmiarów przestrzenie. Taki teleport w inne miejsce :)

 

...Ah te Hegle :)

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[PolTor]

No i oto chodzi, trzeba próbować i dopasowywać jak tylko nadarzy się okazja. Wyglądają zacnie te paczki. Też zawiesiłem na nich kiedyś oko w ogłoszeniach (tamte były ze wstęgą) , tyle że nie miałem możliwości odsłuchu przed zakupem i ostatecznie odpuściłem. Tempo 6 znam i jestem ciekaw jak ta konfrontacja wypadła? Napiszesz coś więcej?

Ja nie wytrzymałem i na weekend obok moich Tempo 6 ustawiłem AudioVectory SR3 Super od znajomego, które wydawały mi się za suche z poprzednim wzmacniaczem ale teraz to z H80 wydaje się to całkowicie nowe rozdanie. ;)...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

Odsłuchu trwają :). Odmienności grania obu skrzynek jest bezdyskusyjna. Tempo podkreślaja bardziej skraje pasm i graja zdecydowanie szerzej ale z lekka cofnięta sceną. Jest za to ciepło i muzykalnie. Vector scenę budują pomiędzy głośnikami z piękną i bardzo soczysta średnicą powodując że np. męskie wokale w stylu Buddy Guy + gitra są dociążone i ciary przechodzą. Pomimo, że scena jest upchnięta to nic a nic nie zlewa sie jest, szczegółowo i mega rozdzielczo. Jest jednak mniej ciepło. Naprawdę trudny wybór...

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

Edytowane 20 Października 2018 przez PolTor

[jacm]

Muzyka jest odzwierciedleniem stanu ducha ale taniec jest jej wyrażeniem .

Powiedź mi czego słuchasz a powiem Ci kim jesteś :)

Muzyka jest fajna ale taniec to jest dopiero pełnia przeżywania muzyki

Dlatego ja mam fazy na takie rzeczy :

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[CEzAR21]

Michael to był gość z innej planety, dla mnie nie do podrobienia zarówno w tańcu jak i śpiewaniu.

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[jacm]

przy tym tańczyć trzeba we dwoje koniecznie :

 

 

Michael to był gość z innej planety, dla mnie do podrobienia zarówno w tańcu jak i śpiewaniu.

 

Ludzie mają zawsze jeden dar i jak żyją i go rozwijają są niesamowici .

No dobra Michael miał dwa taniec i muzykę choć to dla mnie jeden i ten sam dar ;)

Moja córka jak miała rok i jeden miesiac , a nie widziała do tego czasu telewizora , jak włączałem muzykę to odwaliła taki taniec całym ciałem jak dorośli w You Can Dance że mi szczęka opadła mam to nagrane ale gdzieś w Polsce .

Kocha tańczyć przy czym robiła to o wiele lepiej i naturalniej do 3 roku życia teraz widać już wpływ pewnego rodzaju naśladownictwa .

Wiem że będzie szczęśliwa gdy będzie rozwijać tą pasję .

 

Przy tym świetnie się jeździ mi na rolkach

 

 

a przy tym się można wyżyć ech miało się kiedyś długie pióra :)

 

 

Michael to był gość z innej planety, dla mnie nie do podrobienia zarówno w tańcu jak i śpiewaniu.

 

Cezar no my się musimy spotkać w tej Polsce koniecznie .

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[CEzAR21]

Cezar no my się musimy spotkać w tej Polsce koniecznie .

 

Jacm ja się ciebie boję bo ty czytasz w mojej głowie....czasem zastanawiam się, czy ty przypadkiem nie posiadłeś jakiejś technologi która ci to umożliwia ;)

 

Spotkanie to kwestia czasu :)

 

Interstellar mega klimatyczny film. Zawsze jak robię porządki na dysku to usuwam stare filmy bo najwięcej miejsca zajmują , ale Interstellar omijam i tak do dziś nadal go mam.

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[jacm]

Interstellar mega klimatyczny film. Zawsze jak robię porządki na dysku to usuwam stare filmy bo najwięcej miejsca zajmują , ale Interstellar omijam i tak do dziś nadal go mam.

Przed wyjazdem z Polski już miałem zarezerwowany termin na koncert Hansa Zimmera ale nie zdążyłem pójść . Ale koniecznie muszę pójść i zabrać na ten koncert Żonę .

Żałuję że nie byłem nigdy na Garym Morre na Bruce Springsteen . Zimmera już nie chcę przegapić .

[CEzAR21]

Na mnie wrażenie zrobiła właśnie ostatnia ścieżka dźwiękowa do Blade Runner 2049 (mam wersję filmu bluray 4K HDR :) )

Ogólnie filmy do których Zimmer przyłożył rękę zyskują dla mnie inny wymiar.

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[jacm]

Jacm ja się ciebie boję bo ty czytasz w mojej głowie....czasem zastanawiam się, czy ty przypadkiem nie posiadłeś jakiejś technologi która ci to umożliwia ;)

Każdy to ma przecież każda forma życia to jedna wspólna platforma , nie bez przyczyny rośliny nas leczą , zwierzęta nam pomagają . Coś tworząc czy dając współpracując dostajemy pozytywne emocje a gdy niszczymy , wykorzystujemy , walczymy tworzymy jedynie kolejne gówno . Jedynie człowiek od dawna stara się nie słuchać prawdy .

Jak miałem 5 lat dostałem psa którego nie mogłem mieć w domu więc mieszkał na wsi u babci . Kiedyś babcia mi mówi że coś jest dziwnego bo do wsi przyjeżdzały 4 autobusy w ciągu dnia o różnych porach dnia i ja przyjeżdzałem z rodzicami różnymi autobusami a ten pies zawsze wychodził ok 15 minut wcześniej czekać na przystanek tylko na ten jeden właściwy autobus w którym byłem . Nigdy nie wyszedł na inny i nigdy się nie pomylił .

Jakieś 30 lat później oglądam na Discovery program że naukowcy zrobili eksperyment i ludzie wychodzili z domu i mieli określone zadania do wykonania tak aby nie wiedzieli o której godzinie wrócą do domu . Obserwowani byli właściciel i pies okazało się że gdy właściciel wykonał zadania i w głowie powstawała myśl ok wracam już do domu w tym samym momencie psy przerywały sen czy zabawę i podchodziły do okna czy na podwórko i oczekiwały powrotu Pana czy Pani .

Zabawne ogląda się coś co jest prawdą i samemu się doświadczyło . Psy i nie tylko czytają nam w myślach i to na odległość mózgi człowieka i zwierząt są powiązane . Ludzie też to potrafią tylko coraz mniej się na tym skupiają .

Moja Mama doskonale wie kiedy coś się dzieje u mnie złego czy dobrego nawet tysiące kilometrów od domu nawet jak nic jej nie mówię zawsze ma ,, przeczucie " albo sen . Nic się nie ukryje przed nią :)

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[CEzAR21]

Garego jeszcze nie słuchałem, ale z chęcią sprawdzę :)

[jacm]

Na mnie wrażenie zrobiła właśnie ostatnia ścieżka dźwiękowa do Blade Runner 2049 (mam wersję filmu bluray 4K HDR :) )

Ogólnie filmy do których Zimmer przyłożył rękę zyskują dla mnie inny wymiar.

 

O to to klimat i jeszcze raz klimat muzyka buduje emocje pierwotne .Świetny film choć Intelstellar rozłożył mnie na łopatki tak jak np Pogożelisko film który można opowiedzieć w jednym zdaniu a wyraża jedną z najistotniejsych i najgłębszych życiowych prawd .

 

Garego jeszcze nie słuchałem, ale z chęcią sprawdzę :)

No kiedyś mnie nie interesował wiedziałem że gra ale jak mnie wzięło to popłynąłem .

Tak jest najfaniej nie zmuszać się tylko płynąć z prądem i słuchać wszystkiego w odpowiedniej chwili kiedy przyjdzie na to czas .

Nic na siłę .

Kiedyś powiedziałem kumplowi że nigdy nie będę słuchał metalu i teraz boję się powiedzieć że nigdy nie będę słuchał Disco Polo .

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[CEzAR21]

Z tą mamą to mam to samo, także tak jak mówisz, jak człowiek sam doświadczy takich sytuacji w swoim życiu to nie sposób w to nie wierzyć.

 

Kiedyś powiedziałem kumplowi że nigdy nie będę słuchał metalu i teraz boję się powiedzieć że nigdy nie będę słuchał Disco Polo .

 

 

To dobre, ja też powtarzam, że metal nie dla mnie (w sumie nie każdy), ale faktycznie może lepiej nic nie mówić :)

[jacm]

Z tą mamą to mam to samo, także tak jak mówisz, jak człowiek sam doświadczy takich sytuacji w swoim życiu to nie sposób w to nie wierzyć.

To samo mam z Żoną bestia wszystko przeczuwa :)

[CEzAR21]

To samo mam z Żoną bestia wszystko przeczuwa :)

 

Podam taki przykład z mojego życia:

 

Jak miałem 7 lat złamałem rękę w łokciu. Złamanie było tak poważne, że pomimo dwóch operacji nie udało się prawidło złożyć ręki, co stwierdziła moja mama.

Lekarze oczywiście mówili, że jest OK, ale ona uparcie twierdziła, że jest źle i zabrała mnie do innego szpitala, gdyż takie miała przeczucie.

Pojechaliśmy do Otwocka na jeden z najlepszych oddziałów dziecięcych. Lekarz który obejrzał rękę oraz dokumentację złapał się za głowę i powiedział wprost, że "powinna Pani założyć im sprawę w sądzie" oraz, że w tym momencie szansa na poprawne złożenie ręki wynosi tylko 50/50%.

Operacja się udała, ale jakiś niedługi czas po niej, moja mama stwierdziła, że coś jednak jest nie tak. Jak zapytałem dlaczego to powiedziała, że takie ma przeczucie. Było to na tyle silne, że kazała lekarzom zdjąć gips żeby sprawdzić czy wszystko jest OK.

Lekarze oczywiście stwierdzili że to bezsens i nie ma takiej potrzeby. Ostatecznie pod przymusem mojej mamy zdjęli gips i okazało się, że w zgięciu łokcia skóra zaczęła gnić z powodu źle założonego gipsu.

Lekarze postawili oczy i nie wiedzieli co mają powiedzieć. Jedno było pewne, były to początki gangreny i gdyby gips został do końca na ręku to pewnie bym tu z wami dziś nie pisał.

 

Kto przeżył ten już rozumie.

 

Z żoną mam tak, że jak o niej pomyślę, i chcę do niej zadzwonić to biorę telefon do ręki i raptem już dzwoni właśnie ona :)

Jest to tak częsta sytuacja, że my z żoną śmiejemy się co i raz, że jesteśmy połączeni myślami :)

[jacm]

Podam taki przykład z mojego życia:

 

Jak miałem 7 lat złamałem rękę w łokciu. Złamanie było tak poważne, że pomimo dwóch operacji nie udało się prawidło złożyć ręki, co stwierdziła moja mama.

Lekarze oczywiście mówili, że jest OK, ale ona uparcie twierdziła, że jest źle i zabrała mnie do innego szpitala, gdyż takie miała przeczucie.

Pojechaliśmy do Otwocka na jeden z najlepszych oddziałów dziecięcych. Lekarz który obejrzał rękę oraz dokumentację złapał się za głowę i powiedział wprost, że "powinna Pani założyć im sprawę w sądzie" oraz, że w tym momencie szansa na poprawne złożenie ręki wynosi tylko 50/50%.

Operacja się udała, ale jakiś niedługi czas po niej, moja mama stwierdziła, że coś jednak jest nie tak. Jak zapytałem dlaczego to powiedziała, że takie ma przeczucie. Było to na tyle silne, że kazała lekarzom zdjąć gips żeby sprawdzić czy wszystko jest OK.

Lekarze oczywiście stwierdzili że to bezsens i nie ma takiej potrzeby. Ostatecznie pod przymusem mojej mamy zdjęli gips i okazało się, że w zgięciu łokcia skóra zaczęła gnić z powodu źle założonego gipsu.

Lekarze postawili oczy i nie wiedzieli co mają powiedzieć. Jedno było pewne, były to początki gangreny i gdyby gips został do końca na ręku to pewnie bym tu z wami dziś nie pisał.

 

Kto przeżył ten już rozumie.

 

Z żoną mam tak, że jak o niej pomyślę, i chcę do niej zadzwonić to biorę telefon do ręki i raptem już dzwoni właśnie ona :)

Jest to tak częsta sytuacja, że my z żoną śmiejemy się co i raz, że jesteśmy połączeni myślami :)

 

Dobrze że te Kobiety jeszcze słuchają wewnętrznego głosu bo my faceci tępe dzidy już dawno byśmy się powybijali , prawdopodobnie .

Choć poznałem kilku gości co jeszcze też słucha .

Miałem lżejszą historię ale też 2 razy rękę składaną . Pierwszy raz oczywiście lekarz łapówkarz niewiele umiejący spartolił więc 2 raz już do lekarza z prawdziwego zdarzenia poszłem sam i ten drugi to samo że teraz to będzie mi się zrastało długo miesiącami i nie wiadomo jak to będzie ale żeby przyjść na kontrolę za 2 tygodnie to sprawdzi położenie kości i w razie czego skoryguje bo jeszcze przez miesiąc będzie miekkie . Ale Mama złapała za stare książki od babci takie przedwojenne i dawaj kurację skorupki jajka zgniecione pite z sokiem pomarańczowym , dużo marchwi i galarety takiej robionej na nogach zmierzęcych , tam jest dużo kości ) .

Po 2 tygodniach kontrola i lekarz prubuje korygować i mówi co ku.... jest i wysyła mnie na prześwietlenie . Oglada ogląda i mówi niemożliwe że jest pełny zrost i że to niemożliwe i czy to moje zdjęcie . No to mówię że Mama wygrzebała starą książkę przedwojenną medyczną zastosowała kurację według niej i taki mamy efekt .

Generalnie takie kuracje stosowano z powodzeniem u ludzi z niedoborem wapnia wystarczy raz w roku tylko nie pamiętam na którą porę roku ale chyba w zimę . Co ciekawe dużo było w tej książce opisów że konkretne kuracje trzeba robić o określonych porach roku bo jak zrobimy kurację np w lato gdzie mamy w organiźmie dużo witamin to efekt będzie zły ..

 

Lekarze postawili oczy i nie wiedzieli co mają powiedzieć. Jedno było pewne, były to początki gangreny i gdyby gips został do końca na ręku to pewnie bym tu z wami dziś nie pisał.

Dziękujemy Mamie i Cieszymy się że jesteś .

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[CEzAR21]

Dziękujemy Mamie i Cieszymy się że jesteś .

 

Dzięki miło słyszeć :)....ta galareta to pewnie tzw. "Zimne Nóżki" - ocet do tego i niebo w gębie :)

W tym tygodniu opędzlowałem chyba ze 4 miseczki bo akurat teściowa zrobiła a zna się kobita na robocie oj zna :)

 

 

Ej...tak sobie właśnie myślę, że może coś jest na rzeczy, ponieważ ona zawsze robi je tylko mniej więcej o tej porze roku......hmmm

 

Hahaha, śmieję się właśnie sam do siebie, bo tak pomyślałem sobie o osobach które nas czytają i na dobrą sprawę to po przeczytaniu myślą, że nie w tą zakładkę kliknęli bo tu już nóżki zwierzęce w natarciu :)

 

Jacm weź wciśnij gdzieś tu jakiegoś Hegla, żeby nie było ;)

Edytowane 20 Października 2018 przez CEzAR21

[bronx99]

Panowie u mnie Hegel dostał nowe źródło

[jacm]

No dzieci mają łatwość jak im się nie da pierwszego legalnego narkotyku czyli cukru to same sięgają po to co jest potrzebne organizmowi . Organizm sam wie co mu potrzebne i sam po to chętnie sięga ale jak da się słodycze to wiadomo jak z każdym uzależnieniem Delirka jak nie ma , zmiany nastrojów i ciągłe myslenie skąd wziąźć no i rozwala się naturalne sięganie po jedzenie .

 

Panowie u mnie Hegel dostał nowe źródło

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[freju]

Każdy to ma przecież każda forma życia to jedna wspólna platforma , nie bez przyczyny rośliny nas leczą , zwierzęta nam pomagają . Coś tworząc czy dając współpracując dostajemy pozytywne emocje a gdy niszczymy , wykorzystujemy , walczymy tworzymy jedynie kolejne gówno . Jedynie człowiek od dawna stara się nie słuchać prawdy .

Jak miałem 5 lat dostałem psa którego nie mogłem mieć w domu więc mieszkał na wsi u babci . Kiedyś babcia mi mówi że coś jest dziwnego bo do wsi przyjeżdzały 4 autobusy w ciągu dnia o różnych porach dnia i ja przyjeżdzałem z rodzicami różnymi autobusami a ten pies zawsze wychodził ok 15 minut wcześniej czekać na przystanek tylko na ten jeden właściwy autobus w którym byłem . Nigdy nie wyszedł na inny i nigdy się nie pomylił .

Jakieś 30 lat później oglądam na Discovery program że naukowcy zrobili eksperyment i ludzie wychodzili z domu i mieli określone zadania do wykonania tak aby nie wiedzieli o której godzinie wrócą do domu . Obserwowani byli właściciel i pies okazało się że gdy właściciel wykonał zadania i w głowie powstawała myśl ok wracam już do domu w tym samym momencie psy przerywały sen czy zabawę i podchodziły do okna czy na podwórko i oczekiwały powrotu Pana czy Pani .

Zabawne ogląda się coś co jest prawdą i samemu się doświadczyło . Psy i nie tylko czytają nam w myślach i to na odległość mózgi człowieka i zwierząt są powiązane . Ludzie też to potrafią tylko coraz mniej się na tym skupiają .

Moja Mama doskonale wie kiedy coś się dzieje u mnie złego czy dobrego nawet tysiące kilometrów od domu nawet jak nic jej nie mówię zawsze ma ,, przeczucie " albo sen . Nic się nie ukryje przed nią :)

:) Moja ma to samo ,ale ma jeszcze w sobie bonus w postaci Nostradamusa :))

[jacm]

:) Moja ma to samo ,ale ma jeszcze w sobie bonus w postaci Nostradamusa :))

Wiem o czym mowa Babcia miała sny przepowiadające . Tyle że to był anioł chodzący po ziemi.

W sumie to jest nawet oczywiste ludzkie mózgi działają jak nadajniki i odbiorniki a że z myśli rodzą się czyny to część ludzi wyłapuje co myślą inni i wcześniej są w stanie przewidzieć przyszłość . Przeszłość też potrafią niektórzy odczytać to tak jak odczytywanie danych z dysku tyle że czyta się myśli z mózgu .

Edytowane 20 Października 2018 przez jacm

[malvern1]

Jak ktoś by chciał Hegla H300 za 6.5k to na priv pisać.

Kolega sprzedaje,wymienił na Primare I32.

Stan jak nówka ,pomijając lata produkcji (2014),polska dystrybucja.

Edytowane 20 Października 2018 przez malvern1

[will66]

Panowie u mnie Hegel dostał nowe źródło