Skocz do zawartości
IGNORED

Rubidowy master clock do odtwarzacza DVD-Audio


Makgajwer

Rekomendowane odpowiedzi

co sądzicie o zastosowaniu zegara rubidowego do odtwarzacza DVD-A SACD , czy ktoś słuchał urządzeń korzystających z takiego zegara . Zastanawiam się nad kolejnym stopniem upgrade tylko czy to ma w sens bo wydaje mi się że nikt tego nie usłyszy w stosunku do zegara TCXO 0,3ppm

co sądzicie o zastosowaniu zegara rubidowego do odtwarzacza DVD-A SACD , czy ktoś słuchał urządzeń korzystających z takiego zegara . Zastanawiam się nad kolejnym stopniem upgrade tylko czy to ma w sens bo wydaje mi się że nikt tego nie usłyszy w stosunku do zegara TCXO 0,3ppm

 

Trudno mi ocenić twój CD/SACD. Robiłem porównania swojego Esotrica-K01 z zegarem Antelope Audio Atomic Clock.

To ten najwyższy ich model i różnica była zerowa. Szkoda zachodu i kasy.

Gość Patrick

(Konto usunięte)

Robiłem porównania swojego Esotrica-K01 z zegarem Antelope Audio Atomic Clock.

To ten najwyższy ich model i różnica była zerowa. Szkoda zachodu i kasy.

 

Moze system masz za malo transparentny i dla tego nie bylo slychac :-)

Antelope slysza wszyscy prawdziwi audiofile...

co sądzicie o zastosowaniu zegara rubidowego do odtwarzacza DVD-A SACD , czy ktoś słuchał urządzeń korzystających z takiego zegara . Zastanawiam się nad kolejnym stopniem upgrade tylko czy to ma w sens bo wydaje mi się że nikt tego nie usłyszy w stosunku do zegara TCXO 0,3ppm

Dobre ;D

 

 

Trudno mi ocenić twój CD/SACD. Robiłem porównania swojego Esotrica-K01 z zegarem Antelope Audio Atomic Clock.

To ten najwyższy ich model i różnica była zerowa. Szkoda zachodu i kasy.

Sly o ludzkiej twarzy...

 

Tu wyłania mi się taka filozofia:

Zegary dają odczuwalne efekty jedynie w sprzęcie budżetowym.

To podobne do mojej tezy, że inne elementy (kable,...) równiez są słyszalne w sprzęcie słabym...

;)

Tu wyłania mi się taka filozofia:

Zegary dają odczuwalne efekty jedynie w sprzęcie budżetowym.

To podobne do mojej tezy, że inne elementy (kable,...) równiez są słyszalne w sprzęcie słabym...

 

Jak ktoś ma stopery w uszach, też nie słyszy zmian. Z tego wyłania się filozofia, że ma doskonały słuch.

;)

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Podłączanie zewnętrznego zegara do integry nie ma większego sensu. Co innego odtwarzacze dzielone.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Podłączanie zewnętrznego zegara atomowego ma taki sam sens, tak w przypadku odtwarzaczy dzielonych, jak i konwencjonalnych. Sens jest taki, że można się pochwalić przed kolegami i sąsiadami posiadaniem takowego. Innego sensu nie ma.

 

A jakie zegary testowałeś i z jakimi CD?

Stanowczo stwierdzasz że nie ma to wpływu ale wątpię że jakieś miałeś u siebie.

System jaki masz jest całkiem sympatyczny ale niewątpliwie Densen to nie ta liga gdzie stosuje się dzielone CD, zegary i DAC-i.

Dlatego pytam jakie testowałeś?

Oczywiście nie trzeba zaraz wsadzać ręki go gniazdka AC żeby się przekonać czy prąd kopie ale jednak sprzętu warto by posłuchać.

U mnie faktycznie zegar nic nie wniósł ale u mnie było to połączenie z integrą a nie z dzielonym zestawem.

Poza tym integra Esoteric K-01 ma wbudowany, swój, nowej generacji zegar który chyba nie wiele ustępuje temu 10M Antelope więc stąd też mogło

nie być słyszalnej różnicy.

Nie znaczy to że nie będzie takiej różnicy słychać przy innym, dzielonym zestawie.

Ja też pewności nie mam a ty nie słuchałeś i pewność masz. Podziwiam.

Poza tym integra Esoteric K-01 ma wbudowany, swój, nowej generacji zegar który chyba nie wiele ustępuje temu 10M Antelope więc stąd też mogło

nie być słyszalnej różnicy.

 

"Swój, nowej genaracji zegar" to po prostu generator za kilka/max. kilkanaście dolarów i jak się okazuje w zupełności wystarczy.

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-2919-0-56577800-1338468189_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Siedzę w DIY dlatego nawet zegar rubidowy to groszowe sprawy - za kilkaset zł można taki kupić. Skoro sly30 pisze że nie warto to ospuszczę ale też dlatego że jest dość spory, nagrzewa się jakiś czas, wymagałby kolejnego zasilacza i powiększenia obudowy. Namierzyłem świetny generator OCXO za 415zł + wysyłka ; wstawię chyba ten i już więcej nie otwieram obudowy, nie ma co przeginać.

Wiesz, Sly, mimo tego, że parę razy się "ścięliśmy" - nie czuję do Ciebie jakiejś urazy i podziwiam w gruncie rzeczy za cierpliwość, z jaką robisz taką dużą ilość porównań i śledzisz wszystkie nowości. Zastrzeżenia mam tylko do branżowców wypisujących farmazony oraz ludzi nie potrafiących normalnie rozmawiać. Stąd też czasem moje reakcje mogą być błędnie odczytane.

Zapewniam Cię, że można, przy odrobinie chęci pewne rzeczy w audio przewidzieć bez uciekania się do nużących w gruncie rzeczy odsłuchów porównawczych. Znajomość zasad działania sprzętu oraz wykorzystywanych standardów, nawet zgrubna może pełnić rolę wstępnego filtru eliminującego na samym początku chore pomysły, których, dzięki pomysłowości marketingowej mamy na rynku sporo. Oszczędzamy wówczas mnóstwo czasu, mogąc go poświęcić na słuchanie muzyki, bo przecież o to w całej tej zabawie chodzi, prawda?

Jeśli ktoś chce sobie taki zegar atomowy to jego sprawa, nic mi do tego, ale niech ma świadomość, że pełnił on będzie raczej rolę ozdoby, a z praktycznego punktu widzenia niczego do systemu nie wniesie.

 

Zgadzam się z tym że ciągłe testy są nużące u też coraz częściej nie chce mi się testować kolejnych sprzętów tym bardziej nie rokujących.

Masz zapewne rację że w miarę doświadczeń można nabrać na tyle dużo wiedzy że pewne sprawy można przewidzieć.

Ale wymaga to wielu lat i setek przerzuconych sprzętów.Ja jestem tylko amatorem hobbystą kochającym muzykę, nie czerpie dochodów z tego zajęcia i tylko

ciekawość i szukanie coraz lepszego dźwięku każe mi eksperymentować.

Niemniej jednak przekonałem się też że czasem pojawiają się niespodzianki i coś nie rokującego w pewnym zestawieniu i systemie potrafi pozytywnie zaskoczyć.

Ponieważ aż tak wiele czynników decyduje czy też ma wpływ to można co najwyżej ocenić coś w konkretnym zestawieniu i w danym pomieszczeniu.

Ale faktem też jest że mało kto ma taką możliwość by nabrać tylu doświadczeń. Sam nie uważam się za specjalistę, ciągle się uczę i poszukuję.

Zegar zewnętrzny ma sens pod warunkiem że i napęd i dac mają wyjście na zewn. zegar. Jak spełnimy te warunki to możemy prowadzić dyskusje na ten temat.. Następuje pełna synchronizacja i przejęcie przez zewn. zegar roli master. Zapewniam, że pozytywne różnice są spore na korzyść zewn. clocka a w zasadzie tylko głuchy nie usłyszy różnicy.

 

pozdr

"Swój, nowej genaracji zegar" to po prostu generator za kilka/max. kilkanaście dolarów i jak się okazuje w zupełności wystarczy.

 

Fajnie że pokazałeś zdjęcie zegara z Esoterica. Szkoda tylko, że to nie jest oscylator który jest wykorzystywany do transmisji audio, tylko oddzielny zegar potrzebny do pracy mechanizmu Esoterica (wszystkie odtwarzacze wyposażone w mechanizm Esoterica mają taki oscylator 27Mhz)

 

Siedzę w DIY dlatego nawet zegar rubidowy to groszowe sprawy - za kilkaset zł można taki kupić.

 

Jeżeli będzie to oscylator 10MHz, to będziesz potrzebował syntezera PLL aby zrobić z tego potrzebną częstotliwość 44.1kHz. I to od jakości tego ostatniego zleżeć będzie szum fazowy (jitter) tak otrzymanego sygnału zegara.

 

Robiłem porównania swojego Esotrica-K01 z zegarem Antelope Audio Atomic Clock.

To ten najwyższy ich model i różnica była zerowa. Szkoda zachodu i kasy.

 

Problem z podłączaniem tego atomowego zegara jest taki, że na jego wyjściu znajduje się sygnał 10Mhz. A więc występuje problem o którym pisałem powyżej - na jakość sygnału zegara wpływ będzie miał zastosowany syntezer PLL. Możliwe że jego jakość niweczy zalety zegara rubidowego, który wymaga absolutnie najwyższej precyzji.

 

Z tego też względu, możliwe że lepsze efekty uzyskałbyś stosując standardowy zegar o częstotliwości 44.1KHz, którego zastosowanie nie wymaga użycia syntezera.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

 

Fajnie że pokazałeś zdjęcie zegara z Esoterica. Szkoda tylko, że to nie jest oscylator który jest wykorzystywany do transmisji audio, tylko oddzielny zegar potrzebny do pracy mechanizmu Esoterica (wszystkie odtwarzacze wyposażone w mechanizm Esoterica mają taki oscylator 27Mhz)

 

Tak jasne, tylko ciekawe dlaczego przy zdjęciu jest następujący tekst:

 

"A ewly designed high-precision clock is implemented to achieve the highest level of sound quality for an all-in-one digital player. A VCXO (voltage controlled crystal oscillator) of +/- 0.5 ppm (*2) that uses a large crystal is deployed in the K-03, which is very advantageous for advanced sound quality. Additionally, a stabilized power supply circuit improves the stability of clock circuit operation. When using the K-01 without using an external WORD clock, the high precision audio clock sync signal generated by the VCXO is directly delivered to the D/A converter, without passing through the PLL circuit. This enables higher-quality reproduction that is a step ahead of standard designs. This also substantially reduces any audible jitter when transmitting audio signals to achieve high-speed and high-quality reproduction inclusive of a very dramatic presence and acoustic delicacy.

(*2) Factory setting"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PLL wymaga do swojego działania sygnału błędu (sic).

A więc każdy układ syntezy wnosi jitter.

 

Swoją drogą podłączanie współczesnych wysokostabilnych krótkoczasowo zegarów kablami poprzez jakieś układy wejściowe również pogarsza stabilność fazy...

Tak jasne, tylko ciekawe dlaczego przy zdjęciu jest następujący tekst:

 

"A ewly designed high-precision clock is implemented to achieve the highest level of sound quality for an all-in-one digital player. A VCXO (voltage controlled crystal oscillator) of +/- 0.5 ppm (*2) that uses a large crystal is deployed in the K-03, which is very advantageous for advanced sound quality. Additionally, a stabilized power supply circuit improves the stability of clock circuit operation. When using the K-01 without using an external WORD clock, the high precision audio clock sync signal generated by the VCXO is directly delivered to the D/A converter, without passing through the PLL circuit. This enables higher-quality reproduction that is a step ahead of standard designs. This also substantially reduces any audible jitter when transmitting audio signals to achieve high-speed and high-quality reproduction inclusive of a very dramatic presence and acoustic delicacy.

(*2) Factory setting"

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dziękuję za cytat. Jest w nim napisane dokładnie to samo co napisałem w swoim poście. Załączone zdjęcie bez wątpienia pokazuje jednak inny oscylator, potrzebny do pracy napędu. Wynika to jasno z jego częstotliwości - 27MHz. Zakładam, że osoba z działu marketingu, która to pisała po prostu o tym nie wiedziała, lub też zdecydowała się wykorzystać to zdjęcie z jakiś innych powodów (np. bo było 'ładniejsze', albo rzeczony zegar znajdował się w trudno dostępnym miejscu), wychodząc z założenia, że 99,9999 użytkowników nie skojarzy pewnych faktów. Wpisy w tym wątku są tylko tego potwierdzeniem.

 

PLL wymaga do swojego działania sygnału błędu (sic).

A więc każdy układ syntezy wnosi jitter.

 

Oczywiście, dlatego najlepiej posługiwać się zegarem do wykorzystania którego nie jest konieczny syntezer (free running clock).

 

W twoim przypadku, znacznie lepiej jest więc zaopatrzyć się o oscylator TCXO o precyzyjnie dobranej częstotliwości (np. 11.289MHz) i bardzo małym szumie fazowym (na poziomie minus 90-100 dBC/Hz @10Hz) niż bawić się oscylatorem rubidowym 10MHz. Wyjdzie taniej i zapewne lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

 

Dziękuję za cytat. Jest w nim napisane dokładnie to samo co napisałem w swoim poście. Załączone zdjęcie bez wątpienia pokazuje jednak inny oscylator, potrzebny do pracy napędu. Wynika to jasno z jego częstotliwości - 27MHz. Zakładam, że osoba z działu marketingu, która to pisała po prostu o tym nie wiedziała, lub też zdecydowała się wykorzystać to zdjęcie z jakiś innych powodów (np. bo było 'ładniejsze', albo rzeczony zegar znajdował się w trudno dostępnym miejscu), wychodząc z założenia, że 99,9999 użytkowników nie skojarzy pewnych faktów. Wpisy w tym wątku są tylko tego potwierdzeniem.

 

W cytacie nie jest napisane nic o tym, że ten generator służy napędowi.

 

Zdjęcie po lewej stronie pochodzi z K-03 (to ta sama fotka co w linku, który podałem wyżej) a z prawej z K-05. Oczywiście możesz dorabiać swoją teorię o marketingowcach, ja wolę zawierzyć oficjalnej stronie producenta.

W cytacie nie jest napisane nic o tym, że ten generator służy napędowi.

 

Zdjęcie po lewej stronie pochodzi z K-03 (to ta sama fotka co w linku, który podałem wyżej) a z prawej z K-05. Oczywiście możesz dorabiać swoją teorię o marketingowcach, ja wolę zawierzyć oficjalnej stronie producenta.

 

Taaa ... (ziew).

 

W przytoczonym przez ciebie cytacie, jest taki oto fragment:

 

the high precision audio clock sync signal generated by the VCXO is directly delivered to the D/A converter, without passing through the PLL circuit.

 

Tłumacząc na nasze, jest tan napisane, że sygnał zegara generowany w oscylatorze kompensowanym napięciowo jest dostarczany bezpośrednio, bez wykorzystania syntezera PLL, do układu przetwornika C/A.

 

Zastanów się teraz, jak można bezpośrednio dostarczyć sygnał 27MHz do przetwornika, bez wykorzystania syntezera PLL (oczywiście nie można), a odpowiesz sobie sam na pytanie, czy jest to prawidłowe zdjęcie czy też nie.

 

PS. Jak otworzysz Pucciniego, to są tam 3 oscylatory - dwa dla dwóch podstawowych rodzin częstotliwości audio, i trzeci właśnie 27MHz. Jak byłem w fabryce dCSa, to skorzystałem z okazji i zapytałem się Martina Reynoldsa po co jest ten trzeci oscylator, i powiedział mi właśnie to co napisałem - wymaga go mechanizm Esoterica.

 

Koniec lekcji na dziś, dobranoc.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

PLL wymaga do swojego działania sygnału błędu (sic).

A więc każdy układ syntezy wnosi jitter.

Dobre. :))) Z powyższej wypowiedzi wynika, że jeżeli wartość sygnału błędu jest stała i wynosi zero, to tak, jakby go nie było. Tyle że 0 to jest akurat środek możliwych wartości tego sygnału. Polecam przeanalizować różnice między układami pętli fazowej zerowego i pierwszego rzędu, szczególnie zachowanie się pętli pierwszego rzędu, gdy filtrem dolnoprzepustowym jest integrator. Potem przemyśleć stwierdzenie napisane powyżej.

 

Oczywiście, PLL też daje jitter, jeśli pierwotna częstotliwość jest nim obarczona, natomiast widmo takiego jittera jest zgoła inne niż widno jittera oscylatora. W zasadzie można powiedzieć, że cały jitter w PLLach audio w sensie tempa wahań częstotliwości zamyka się w paśmie do 10Hz, a w oscylatorze ma charakter szumu szerokopasmowego. Czyli wepcha się wszędzie w pasmo akustyczne drogą intermodulacji. O skutkach złych konstrukcji oscylatora kwarcowego w postaci harmonicznych przeciążających kwarc nawet nie będę tutaj zaczynał. Natomiast jako dalszy ciąg tej tematyki polecam Pytającemu przekopać zasoby wiedzy na temat budowy oscylatorów kwarcowych i zrobić go samemu z właściwych elementów. Kupowanie gotowca odradzam komuś, kto wszystko chętnie robi sam. Ja się za temat zegara wziąłem jakieś półtora roku temu stojąc przed zadaniem wymiany go w CD klienta, i dostałem nawet wskazanie na gotowca do kupienia, ale podszedłem do tematu tak, żeby przy okazji się czegoś dowiedzieć, zrozumieć i nauczyć. Konsensus z tego został taki, że dobry kwarc to jedno, a dobry układ wzbudzający to drugie, i dla układów wyprowadzających sygnały zegarowe przez PLL jakość oscylatora też ma znaczenie, zresztą przekonałem się o tym wielokrotnie i mogę udowodnić każdemu u siebie na poczekaniu manipulując odpowiednio warunkami pracy zegara 27MHz w urządzeniu odtwarzającym płytę audio.

 

27MHz oscylator oznacza, że Esoteric jedzie na platformie DVD. Jak nieraz już pisałem, że dobre transporty oparte o optykę i logikę DVD kasują w cuglach transporty CD, biorąc pod uwagę jedynie standard 16/44.1kHz. Powody podawałem parokrotnie, ale przypomnę - optyka i elektronika zdolna pracować z dużo gęściejszym formatem niż Red Book, przez co ten ostatni jest banalny do przeniesienia, dużo dłuższy bufor danych pozwalający na skuteczniejszą korekcję błędów. Zdolność czytania zniszczonych płyt jest statystycznie większa w odtwarzaczach DVD.

 

 

27MHz oscylator oznacza, że Esoteric jedzie na platformie DVD. Jak nieraz już pisałem, że dobre transporty oparte o optykę i logikę DVD kasują w cuglach transporty CD, biorąc pod uwagę jedynie standard 16/44.1kHz. Powody podawałem parokrotnie, ale przypomnę - optyka i elektronika zdolna pracować z dużo gęściejszym formatem niż Red Book, przez co ten ostatni jest banalny do przeniesienia, dużo dłuższy bufor danych pozwalający na skuteczniejszą korekcję błędów. Zdolność czytania zniszczonych płyt jest statystycznie większa w odtwarzaczach DVD.

 

Majkel a jak się ma do jakości odtwarzania wydłużenie w DVD w stosunku do CD czasu dostępu kiedyś w dobrym odtwarzaczu CD był on na poziomie 65ms a obecnie w DVD 160ms i więcej. Ewidentnie widać że przyoszczędzono na mechanice dając np. większy bufor pamięci

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dobre. :))) Z powyższej wypowiedzi wynika, że jeżeli wartość sygnału błędu jest stała i wynosi zero, to tak, jakby go nie było. Tyle że 0 to jest akurat środek możliwych wartości tego sygnału. Polecam przeanalizować różnice między układami pętli fazowej zerowego i pierwszego rzędu, szczególnie zachowanie się pętli pierwszego rzędu, gdy filtrem dolnoprzepustowym jest integrator. Potem przemyśleć stwierdzenie napisane powyżej.

...

Doucz się... i dopiero staraj się zaistnieć.

Masz jakiś kompleks z sobą?

 

Jakby sygnał był = 0, to częstotliwość odtwarzana byłaby dokładnie równa tej oczekiwanej.

Nie potrzeba by stosować stabilizującej pętli fazowej.

 

Logiczne?

I nie potrzeba podkreślać swoich wywodów określeniami typu:

... zerowego i pierwszego rzędu, szczególnie zachowanie się pętli pierwszego rzędu, ...

 

Dla chcących coś wynieść z tej polemiki:

PLL stosuje się aby uzyskać praktycznie dowolne częstotliwości dysponując wzorcowym stabilnym generatorem o jednej częstotliwości. W szczególności generatory tzw. atomowe oscylują zgodnie z zasadami fizyki cząstek. My zaś chcemy częstotliwości właściwych w tym wypadku dla audio.

Wówczas budujemy przestrajany generator, stosujemy odpowiedni podział generatora wzorcowego i przestrajanego. Doprowadzamy tak podzielone sygnały mające już bardzo bliskie częstotliwości do układu pętli fazowej. Ów porównuje fazy sygnałów i tak steruje generatorem przestrajanym aby owe fazy były jak najbardziej zgodne; ich różnica jest sygnałem sterującym generator przestrajany.

Zerowy sygnał błędu to szczególny przypadek i praktycznie nie występujący. Tzw. rząd filtra nie ma tu szczególnego znaczenia. Sygnał błędu najzwyczajniej pływa wokół wartości 0.

To pływanie oznacza pływanie częstotliwości odtwarzanej. Jest to wprost jitter fazowy. Od jakości układu PLL zależy jak mały sygnał błędu jest w stanie właściwie stabilizować częstotliwość.

PS: Cała automatyka opiera się na istnieniu i wykorzystaniu sygnałów błędu (rozbieżności). Kto tego nie rozumie zaczyna opowiadać o rzędach filtrów… To dopiero następny etap…

Czego ja mam się douczyć? Ja z PLLa egzaminy zdawałem, ćwiczenia w labie odbywałem (demodulacja AM i FM, przekształcanie częstotliwości, synchronizacja pionowa w TV) i sam sobie kiedyś zaprojektowałem VCO na elementach dyskretnych ot tak dla zabawy. PLL = phase locked loop. Składa się z detektora fazy, filtra dolnoprzepustowego (nie musi) i generatora sterowanego napięciem. Żadna czysta pętla fazowa nie przekształca częstotliwości, a jedynie potrafi ją śledzić w pewnym zakresie w sposób zależny od transmitancji FDP. Do przemian częstotliwości służy układ mieszacza z heterodyną lub pętla fazowa z wrzuconym układem mnożącym lub dzielącym częstotliwość VCO na drodze sprzężenia zwrotnego do detektora fazy. Śmiem twierdzić, że PLLe komercyjne do zastosowań audio zawierają układy mnożenia i dzielenia częstotliwości, a nie wbudowane generatory, bo to by wykluczało synchroniczny sposób pracy z zewnętrznym oscylatorem, a student, który na czwartym roku popełni układ asynchroniczny tam, gdzie da się zrobić synchroniczny, nie dostanie zaliczenia z projektu za bezmyślność i musi przerobić na synchroniczny.

 

Sygnał błędu pływa wokół zera, ale widmo jego pływania jest zupełnie inne niż widmo pływania częstotliwości oscylatora, i na tym polega cały "wypas" PLLa. Poza tym sygnał błędu z detektora fazy pływa tylko dlatego, że zegar pływa, bo gdyby ten miał jitter = 0, to sygnał błędu w najgorszym razie (pętla bez FDP) będzie powtórzeniem zegara wchodzącego na detektor, a taki sygnał nie ma fizycznej możliwości powodować jittera, bo częstotliwość jego wahań jest stała i synchroniczna z VCO. Można sobie przepuścić 16,9344MHz na przykład przez PLLa bez przemiany częstotliwości, i taki sygnał zegarowy będzie miał zupełnie inne widmo jittera niż oscylator kwarcowy.

Od jakości układu PLL zależy jak mały sygnał błędu jest w stanie właściwie stabilizować częstotliwość.

FYI, w odbiornikach S/PDIF implementuje się pętle fazowe, które przechodzą w tryb locked jeśli zmierzony jitter za pewien okres czasu nie przekroczył 150ps. Innymi słowy, funkcja śledzenia używana jest, gdy sygnał błędu ma wahania większe niż wynikające z jittera 150ps. Wynika więc z tego, że producent taki jak Cirrus Logic uznał, iż taki jitter nie ma prawa być słyszalnym, lub jest dostatecznie maskowany przez inne niedoskonałości kości DAC audio.

 

Majkel a jak się ma do jakości odtwarzania wydłużenie w DVD w stosunku do CD czasu dostępu kiedyś w dobrym odtwarzaczu CD był on na poziomie 65ms a obecnie w DVD 160ms i więcej. Ewidentnie widać że przyoszczędzono na mechanice dając np. większy bufor pamięci

To nie ma znaczenia, ponieważ nośnik optyczny nie jest dyskiem twardym, gdzie dane bywają pofragmentowane. Poza tym bufor DVD to parę sekund z tego, co się zorientowałem, więc on i tak zdąży "doczytać" w razie krótkiej przerwy w odczycie.

OK czyli wniosek ze czasu mimo większej ilości danych jest w cholerę. Czyli jesteś pewien że system został pomyślany z dużą rezerwą?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Rafell, DVD w ciągu 1,5 godziny odczytuje 4,5GB danych, CD nieco ponad 800MB. Jakiż więc problem dla DVD pracować z 1/6 przepustowości? To jest spacerek. O BluRay nawet nie wspomnę - ponad 30x przepustowość CD. Też są świetne jako odtwarzacze optyczne CD, tylko przy wyszukiwaniu wydają oldskulowe odgłosy jak stacje dyskietek. ;)

Jak to się Majkel ma przy odczycie Blu Ray taki długi czas dostępu? Coś dokładnie na ten temat mógłbyś napisać?

Jeśli to taki luzik dalej, to po co firmy produkujące "banalne" CD tak go wyżyłowały bo aż do 65ms?

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.