Audiolab 8200CD jako DAC

Witam,

 

od paru lat jestem posiadaczem Audiolaba 8200 CD. Jakoś 1,5 roku temu kupiłem komputer pasywny bo zachciało mi się słuchać muzyki z plików. Zauważyłem, że w porównaniu do płyty CD, jej rip poprzez wbudowny DAC gra szczuplej, z mniejszym wypełnieniem. Sprawdzałem też poprzez laptopa, na zwykłym kablu USB i na jakiś troszkę lepszym. Nie wiem czy to może kwestia ustawień (gram z Foobara z ASIO) ale odbiera mi to nieco przyjemności z odsłuchu. Tak naprawdę chętniej puszczam CD niż pliki.

Czy to tak ma być? Bo zaczynam też myśleć o zakupie DACa ale takiego, który zagra zdecydowanie lepiej z plików niż Audiolab z CD. Wzmacniacz to Creek Destiny i kolumny ProAc D18 plus jakieś rozsądne kabelki.

Tak naprawdę to chciałbym wszystko zmienić ale na razie finanse nie pozwalają.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witaj,

zakładając ze słuchasz dobrze zripowanych płyt, rzeczywiście korzystając z USB DAC, wbudowanego w Twój odtwarzacz, jakość dźwięku bedzie gorsza z komputera w stosunku do płyty CD. Audiolab ma funkcje przetwornika USB, jest to jednak dodatek.

Jeśli chciałbys się przekonać, proponuje po prostu wypożyczenie dobrego przetwornika z odpowiednim kablem USB i przetestowanie, porównania brzmienia z obecnym systemem.

Nie wiem w jakim budżecie możemy poruszać się, jakie gatunki muzyczne zazwyczaj słuchasz. Z ciekawych urządzeń na pewni zaproponowałbym najnowszy przetwornik Reda DAC-R, przy konstruowaniu którego producent zwrócił ogromna uwagę na sekcje USB. Bardzo dobrym urządzeniem jest Hegel HD12. Zwróć także uwagę na urządzenia AudioGD, w najbliższych dniach będziemy mieli pełny asortyment produktów tej marki, są to swietnie wycenione urządzenia.

 

Zapraszam serdecznie do naszego salonu na odsłuchy, porównania. Tak jak pisałem powyżej, zapraszam do wypożyczenia urządzenia do testów oraz namawiam na kontakt z Pawłem w naszym salonie, który postara się pomoc w doborze odpowiedniego urządzenia.

Audio-gd tez w q21? Widze ze do Was wypad naprawde zaczyna sie oplacac :)

 

Trzymajac sie tematu to foobar sieje gora! Zainstaluj jriver.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam,

 

od paru lat jestem posiadaczem Audiolaba 8200 CD. Jakoś 1,5 roku temu kupiłem komputer pasywny bo zachciało mi się słuchać muzyki z plików. Zauważyłem, że w porównaniu do płyty CD, jej rip poprzez wbudowny DAC gra szczuplej, z mniejszym wypełnieniem. Sprawdzałem też poprzez laptopa, na zwykłym kablu USB i na jakiś troszkę lepszym. Nie wiem czy to może kwestia ustawień (gram z Foobara z ASIO) ale odbiera mi to nieco przyjemności z odsłuchu. Tak naprawdę chętniej puszczam CD niż pliki.

Czy to tak ma być? Bo zaczynam też myśleć o zakupie DACa ale takiego, który zagra zdecydowanie lepiej z plików niż Audiolab z CD. Wzmacniacz to Creek Destiny i kolumny ProAc D18 plus jakieś rozsądne kabelki.

Tak naprawdę to chciałbym wszystko zmienić ale na razie finanse nie pozwalają.

Pozdrawiam

Chyba trochę uogólniłeś.Zarówno płyty cd jak i flaki są różnej jakości.U mnie to Wimp hifi gra muzyką zbliżoną jakością do średnio nagranego cd,a najlepsze flaci to poziom nieosiągalny dla żadnej z moich płyt.Mam na myśli oczywiście dac usb audiolaba. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ripy robię na EACu. Porównuję CD i jej rip na Audiolabie. Nie pisałem nic o ogólnej jakości plików bo tak dobrze wiem, że bywa różna. Pisałem wyłącznie o moim odczuciu w porównianiu dźwięku z CD w Audiolabie jak i z kompa zripowanej tej samej płyty. Dlatego pytam osób doświadczonych czy to "słabość" DACa w Audiolabie czy może coś nie tak z moimi ustawieniami w komputerze. Swoją droga do Foobara też zainstalowałem próbnie JPlay i było lepiej, choć ciągle nie tak dobrze jak z płyty CD. Czy ktoś w takim razie ma doświadczenie z Audiolabem i jego DACiem?

Gdybym kupował DACa to tak troszkę na "wyrost" aby móc więcej wycisnąć z obecnego systemu i w przyszłości po zmianie wzmacniacza lub głośników pozostać przy nim (takie założenie teoretyczne):)

Co do odsłuchów - nie mieszkam w Polsce więc będę musiał sam coś poszukać ale chciałbym wiedzieć co jest grane:)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mój HD20 jest lepszy pod każdym względem od daca udiolaba.Propozycje Q21 są sensowne biorąc pod uwagę jakość do ceny, wymienione urządzenia to wydatek ok. 5 tyś.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale czy zagra to lepiej niż płyta CD na Audiolabie? Myślę oczywiście o zripowanej płycie. Taka kwota jest OK dla mnie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ale czy zagra to lepiej niż płyta CD na Audiolabie? Myślę oczywiście o zripowanej płycie. Taka kwota jest OK dla mnie.

Tego to chyba nikt nie wie.Poczytaj tutaj,ciekawy wątek

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zauważyłem, że w porównaniu do płyty CD, jej rip poprzez wbudowny DAC gra szczuplej, z mniejszym wypełnieniem.

norma. dlatego lubimy cd-ki...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

norma. dlatego lubimy cd-ki...

Oj tak. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gdzie w recenzji tego odtwarzacza czytałem że, ma dobre wejście usb i że nawet lepiej gra z usb rip płyt niż sama płyta odtwarzana. Tak wogóle to poszukuję tego odtwarzacza w dobrym stanie, jeżeli kolega chce sprzedać to prosze o PW. Widzę ze nie taki ten audiolab dobry jak go piszą...

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W swojej cenie jest wybitny.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za słabą jakość brzmienia plików odpowiada transport czyli na ogół komputer.

W PC Audio nie wystarczy podłączyć byle laptopa żeby dobrze grało.

Trzeba komputer przystosować do audio żeby pliki pokazały swój potencjał.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

zripuj winyla pewnie sie polepszy ;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ripy robię na EACu. Porównuję CD i jej rip na Audiolabie. Nie pisałem nic o ogólnej jakości plików bo tak dobrze wiem, że bywa różna. Pisałem wyłącznie o moim odczuciu w porównianiu dźwięku z CD w Audiolabie jak i z kompa zripowanej tej samej płyty. Dlatego pytam osób doświadczonych czy to "słabość" DACa w Audiolabie czy może coś nie tak z moimi ustawieniami w komputerze. Swoją droga do Foobara też zainstalowałem próbnie JPlay i było lepiej, choć ciągle nie tak dobrze jak z płyty CD. Czy ktoś w takim razie ma doświadczenie z Audiolabem i jego DACiem?

Gdybym kupował DACa to tak troszkę na "wyrost" aby móc więcej wycisnąć z obecnego systemu i w przyszłości po zmianie wzmacniacza lub głośników pozostać przy nim (takie założenie teoretyczne):)

Co do odsłuchów - nie mieszkam w Polsce więc będę musiał sam coś poszukać ale chciałbym wiedzieć co jest grane:)

 

Szkoda czasu na 8200cd, dla mnie nie grał ani jako CD ani DAC. W zasadzie to jedno z najgorszych urządzeń zwłaszcza w kontekście cena/brzmienie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szkoda czasu na 8200cd, dla mnie nie grał ani jako CD ani DAC. W zasadzie to jedno z najgorszych urządzeń zwłaszcza w kontekście cena/brzmienie.

 

Jak się ma za co kupić to pewno szkoda czasu na 8200cd, ale jak się nie ma to się lubi co się ma;) Chciałem po prostu zasięgnąć opinii/porady co jest przyczyną braku "mięsa" z ripów CD. Czy tak ten DAC już ma, czy może wina kompa jak już mi sugerowano. Swoją drogą nie używam laptopa (choć robiłem z nim porównania) tylko mam pasywny komp, i5, 8 GB RAM, Win 8.1 64bit, SSD itp.. i nic tam nie ma oprócz Foobara i muzyki. Być może, pozostaje jeszcze kwestia innych ustawień w Win8.

Jeśli to komp to z chęcią pogrzebię bo nie chcę wydawać kasy na kolejne urządzenia. Jeśli DAC wnosi in minus zmiany to kupię kolejnego DACa ale pod warunkiem, że ripy zagrają lepiej niż CD na Audiolabie. Ot po prostu robię sobie logiczną kalkulację co się opłaca a co nie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szkoda czasu na 8200cd, dla mnie nie grał ani jako CD ani DAC. W zasadzie to jedno z najgorszych urządzeń zwłaszcza w kontekście cena/brzmienie.

Kolego może napiszesz coś więcej. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Za słabą jakość brzmienia plików odpowiada transport czyli na ogół komputer.

W PC Audio nie wystarczy podłączyć byle laptopa żeby dobrze grało.

Trzeba komputer przystosować do audio żeby pliki pokazały swój potencjał.

Czyli kupic konwerter za pierdylion zlotych. Ot cale przystosowanie. Chyba ze stawiasz komputer np na granicie i innego tego typu rzeczy zalatujace magia.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozważam zmianę daca z SM6 na audiolaba, czy to jest lepsze granie, czy może po prostu inne?

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Rozważam zmianę daca z SM6 na audiolaba, czy to jest lepsze granie, czy może po prostu inne?

Dac w audiolabie to dodatek ,więc trzeba dokupić daca by było b.dobrze.rDac arcama bez Teddy Pardo gra na tym samym poziomie za to cd odtwarza genialnie, i jeszcze jedna zaleta kosztuje 2400 nowy - tyle zapłaciłem,mogę podać na priv namiary jeśli Cię to interesuje.Koledzy Mudda44 i elberoth mogą napisać coś więcej odnośnie rDaca z Teddy Pardo. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Undziak a spróbuj nagrać własne cd audio z gęstych flakow i.sprawdź wtedy jak gra.

Tak z ciekawości

 

Wysłane z mojego C6903 za pomocą Tapatalk 2

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jeżeli chodzi o mnie i moje doświadczenia z plikami ze strumieniowca, a odtwarzaczem CD i płytami CD to ta droga jest już poza mną. Przebyłem ją i zdecydowałem się na CD jako główne źródło.

Dobre CD wg mnie gra zdecydowanie lepiej od strumieniowca np. CA SM6 bo taki mam. W tej chwili gram z odtwarzacza CD, a CA SM6 stoi i się kurzy, czasami włączę go gdy chce posłuchać radia.

W tej chwili jest duża nagonka na strumeniowce, a szczególnie te które za chwilę zostaną wyparte lub już zostały wyparte z rynku przez nowsze modele. Nie ukrywam, że ja tez dałem się nabrać na ten bełkot marketingowy. Podobnie dzieje się teraz z niektórymi wzmacniaczami na tym forum, ale jak ktoś chce to przefiltruje te wiadomości i nie będzie niezadowolony.

Moja rada: słuchać, sprawdzać dotykać i nie napalać się;)

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolego może napiszesz coś więcej.

 

A cóż tu pisać, naoglądałem się pięknych zdjęć środka, naczytałem się o sabre, napaliłem się, pojechałem i kupiłem, jak podłączyłem w domu to najpierw nie wierzyłem co słyszę, po porównaniu okazało się że zagrało gorzej i to na prawdę dużo gorzej od wszystkiego co miałem pod ręką a onkyo DX6850 za 430zł z allegro go dosłownie ośmieszył a biorąc pod uwagę wydaną kasę na 8200cd to już mogła doprawdy pójść para z uszu. Potem przyszedł czas na zabawy w filtry i nowy soft, okazało się że najnowszy (wtedy) v12 już był załadowany. Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Być może tańsze strumieniowce nie dojrzały jeszcze na tyle, co tańsze cdki. W końcu od ilu lat mamy cd? Ale moje doświadczenie z odtwarzaniem plików na naim nac n 172 jest jednoznacznie pozytywne. Szczerze polecam. Szkoda, że naim nie zrobił do dziś stumieniowca w najtańszej serii.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A cóż tu pisać, naoglądałem się pięknych zdjęć środka, naczytałem się o sabre, napaliłem się, pojechałem i kupiłem, jak podłączyłem w domu to najpierw nie wierzyłem co słyszę, po porównaniu okazało się że zagrało gorzej i to na prawdę dużo gorzej od wszystkiego co miałem pod ręką a onkyo DX6850 za 430zł z allegro go dosłownie ośmieszył a biorąc pod uwagę wydaną kasę na 8200cd to już mogła doprawdy pójść para z uszu. Potem przyszedł czas na zabawy w filtry i nowy soft, okazało się że najnowszy (wtedy) v12 już był załadowany. Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

Nie wiem co powiedzieć,ja nie mogę narzekać.Od 2 m-cy co tydzień pakuje w samochód klocki i jadę coś słuchać,ponieważ chcę kupić kolumny.Ostatnio sprzedawca podpinał jakiegoś rotela ,yamahę i teaca za ok. 4 tyś , by porównać audiolaba, bo jak sam powiedział " ciekawi mnie",a nie miał w swojej ofercie.Wstrząsnął ramionami i skwitował ,że zbliżony poziom dodam,że słuchaliśmy tylko cd.Nie chcę nikomu i niczemu robić reklamy,Jestem daleko od branży ale lubię posłuchać dobrej muzy na dobrym sprzęcie. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A cóż tu pisać, naoglądałem się pięknych zdjęć środka, naczytałem się o sabre, napaliłem się, pojechałem i kupiłem, jak podłączyłem w domu to najpierw nie wierzyłem co słyszę, po porównaniu okazało się że zagrało gorzej i to na prawdę dużo gorzej od wszystkiego co miałem pod ręką a onkyo DX6850 za 430zł z allegro go dosłownie ośmieszył a biorąc pod uwagę wydaną kasę na 8200cd to już mogła doprawdy pójść para z uszu. Potem przyszedł czas na zabawy w filtry i nowy soft, okazało się że najnowszy (wtedy) v12 już był załadowany. Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

HEHE. Bo audiolaba słuchać to trzeba umić :-) Przede wszystkim one się długo wygrzewają i nie od razu pokazują co potrafią gdy się je wyciągnie prosto z pudełka.

Poza tym, Opteron jest jedyną osobą, która tak zażarcie walczy o złe zdanie nt 8200CD. Może jemu po prostu nie wpasował się w system.

Uważam, że w cenie w jakiej można kupić 8200CD ten odtwarzacz gra wybitnie.

Pozdro

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A cóż tu pisać, naoglądałem się pięknych zdjęć środka, naczytałem się o sabre, napaliłem się, pojechałem i kupiłem, jak podłączyłem w domu to najpierw nie wierzyłem co słyszę, po porównaniu okazało się że zagrało gorzej i to na prawdę dużo gorzej od wszystkiego co miałem pod ręką a onkyo DX6850 za 430zł z allegro go dosłownie ośmieszył a biorąc pod uwagę wydaną kasę na 8200cd to już mogła doprawdy pójść para z uszu. Potem przyszedł czas na zabawy w filtry i nowy soft, okazało się że najnowszy (wtedy) v12 już był załadowany. Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

dokładnie piszcz4 ma rację. Żeby Audiolab zagrał trzeba go wygrzać około 80h. Ja po wyjęciu z pudełka podobnie jak ty załamałem się ale wiedziałem o tym że nowy nie gra. Po prostu chciałem sprawdzić. Następny ruch to było postawienie odtwarzacza w kącie zapięcie płyty w pętle i tak 72h bez przerwy. Po tej operacje Audiolab zagrał i to jak. Teraz nie widzę konkurencji w tej cenie.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dokładnie piszcz4 ma rację. Żeby Audiolab zagrał trzeba go wygrzać około 80h. Ja po wyjęciu z pudełka podobnie jak ty załamałem się ale wiedziałem o tym że nowy nie gra. Po prostu chciałem sprawdzić. Następny ruch to było postawienie odtwarzacza w kącie zapięcie płyty w pętle i tak 72h bez przerwy. Po tej operacje Audiolab zagrał i to jak. Teraz nie widzę konkurencji w tej cenie.

Ja zaraz po wyciągnięciu włączyłem i to był błąd-słychać było dosłownie jakiś plastik,granie pozbawione rytmu i barw- w moim odczuciu.Po ok. 3 tyg. miód, malina. Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wyczyściłem patyczkami uszy i nadal grało do d..py, no to spakowałem i oddałem.

Patyczkami się uszu nie czyści. Spytaj swojego laryngologa czym to grozi.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Brak wygrzania można wykluczyć, egzemplarz miał nalatane ze 2-3 miechy (chociaż tutaj zaznaczę że jestem osobą która raczej nie słyszy jakiegoś dramatycznego wpływu na wygrzewanie elektroniki).

A wiecie co jest najśmieszniejsze (i nie ma tutaj krzty kłamstwa), wracam z audiolabem do właściciela a ten słucha DVD LG wpiętego w system po analogu gdyż akurat nie miał niczego pod ręką a dobrze żeby co grało, nawet mnie zaprosił i pokazał że no... jakimś dziwnym trafem tego LG słuchało mu się z niewyjaśnionych przyczyn BARDZO DOBRZE, normalnie gdybym nie poznał audiolaba to bym się w czoło puknął :)

Audiolab może nie miał najgorszego basu, za to brakowało mu detali w średnicy, głosy damskie nigdy nie ujmowały za serce, werbel nigdy nie dawał w pysk jak mokra szmata a akustyczne nagrania nie miały nawet namiastki pomieszczeń w których je realizowano. Góra jednostajna i bez polotu, jak ktoś chce w ciemno kupić lepszego DAC-a z cena krótszą o jedno zero to niech poszuka jakiejś lampucery na allegro.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )