Igrzyska w Soczi 2014 - kibicujemy, bojkotujemy?

[Frank]

Przerywanie w "pół" słowa jest normą we wszystkich naszych stacjach.

Takich mamy dziennikarzy,a jeśli ich mamy,to się na nich pluje - ostatni przykład -Turski !

Natomiast wypowiedz premiera w każdym praktycznie państwie spowodowałaby przerwanie wszelkich wypowiedzi w tego typu audycjach.

To norma,przecież to premier,bez względu czy nam sie podoba czy też nie.

[czester15.30]

Mistrz nie bojkotował olimpiadę , tylko trenował :

[Gość dziadekwłodek]

(...)

Dziadkuwłodku to cytat czy Twoja opinia o biegaczkach?

Nie sposób się z tym zgodzić....taki reprezentują poziom będąc w dobrej formie, po co te uszczypliwości?

 

Cytaty zawsze biorę w cudzysłów. To jest mój komentarz na bazie radosnej wypowiedzi owej wybitnej biegaczki, udzielonej po biegu.

 

 

"Polska sztafeta narciarek zajęła 7 miejsce"

Uwzględniając jakie warunki stwarza PZN swym biegaczkom,ten wynik można uznać za sukces.

 

"Premier Tusk bezczelnie podpiął się pod sukces Kamila Stocha. Teraz Soch jest dla niego świetną skocznią do poprawienia notowań rządu i PO."

 

To normalne,każdy premier złotym medalistom składa gratulacje,gdyby ich nie złożył to byś wypisywał jakieś androny "w drugą stronę",

 

Jak się ma talent, chęć do katorżniczej pracy, wolę walki i poczucie odpowiedzialności za to co robi - jak w przypadku Justyny Kowalczyk - to i nawet PZN nie przeszkadza.

Biegaczce Maciuszek Igrzyska Olimpijskie kojarzą się z raczej z rodzinno-koleżeńskim piknikiem, a nie sportową walką.

 

Pisałem już, ale powtórzę.

W piątek rano słyszę w radiu była mister Muchę, która plecie o super programach i wielkich pieniądzach dla największych polskich sportowców.

W sobotę słyszę,że Mistrz Olimpijski Bródka sam musiał zbierać pieniądze na odzywki i odnowę.

W sobotę Stoch drugi raz z rzędu na tych samych IO sięgnął po złoto. Okazja dla premiera Tuska, aby wykazać swój udział w tym wielkim sukcesie i robi to ten sam premier, który nie miał nic przeciwko obcięciu premii za zimowe mistrzostwo olimpijskie o ponad połowę, znowu przy okazji coś obiecuje...

Gratulacje premiera i jakieś odznaczenie wręczone przy okazji, a nachalna kampania wizerunkowa z wyborami w bliskim tle - to dwie różne sprawy.

 

Skoro premier Tusk tak wali po oczach chęcią wspierania polskich sportowców, to dlaczego zbojkotował otwarcie tej Wielkiej Sportowej Imprezy? Swoja obecnością być może dodałby woli walki polskim reprezentantom - np. Maciuszek.

 

Jeżeli rzetelny opis rzeczywistości uznajesz za pozbawiony sensu - to racz zastanowić się nad tym, co wygaduje pani Mucha i robi pan Tusk.

[Adam Sikora]

ile jeszcze potencjalnych medali mozemy zdobyc ? w jakich dziedzinach ?

 

jest akurat polmetek olimpiady, jakby wpadly jeszcze 4 medale to byloby bardzo dobrze :)

[sittek]

Były trener Adama Małysza Hannu Lepistö wróży nam jeszcze złoto w drużynówce. Ja bym się cieszył z brązu.

[Maju]

Chyba pierwszy raz się z Tobą zgadzam sittek... ;)

 

...trzeba popatrzeć obiektywne brązowy medal będzie wszystkim na co realnie chłopaków teraz stać....

[octavarium]

W drużynówce musimy liczyć niestety na potknięcia rywali,nasi natomiast powinni wszyscy skakać dobrze i równo-wtedy pojawią się szanse na podium.Nie wróżę jednak miejsca powyżej 4-5,bardzo mocni Japończycy,Niemcy,Słoweńcy,a Austriacy mimo,że bez indywidualnych zdobyczy to jako drużyna będą bardzo groźni,są jeszcze Czesi,Norwegowie....tak czy inaczej emocji na pewno nie zabraknie:)

[Maju]

Natomiast wypowiedz premiera w każdym praktycznie państwie spowodowałaby przerwanie wszelkich wypowiedzi w tego typu audycjach.

To norma,przecież to premier,bez względu czy nam sie podoba czy też nie.

 

Wolałbym by normą były choć zdawkowe przeprosiny dziennikarza i kilku słowna informacja a nie ordynarne ucięcie czyjejś wypowiedzi i wstawienie zadowolonej z siebie premiera mordki!

 

To jest mój komentarz na bazie radosnej wypowiedzi owej wybitnej biegaczki, udzielonej po biegu.

 

Wybitną biegaczką nie jest, więc mogła być zadowolona że nie sknociła więcej niż mogła.... a historia pokazuje że mogła. :)))

[DeeS]

Wspaniale oglądać takie igrzyska, gdzie Polacy święcą triumfy.

Ale tak było mi żal przegranego Holendra, ze dałbym mu także złoto. Nie dziwiłem się jego minie, kiedy dowiedział się, że przegrał zaledwie o trzy tysięczne sekundy z Polakiem. Nie wiem tylko czy to wszystko idzie w dobrym kierunku. Te liczenie się już na mikrony. Zawodnicy będą wkrótce zakładać łyzwy o trzy numery za duże, żeby tylko czubek buta pierwszy przeciął wiązkę lasera na mecie...

Wspaniale oglądać, tylko gdzie?

Ostatnio oglądałem transmisję (?) slalomu gigantu kobiet. Znowu więcej reklam, gadania w studiu. Po Polce kolejna zawodniczka "zjechała" tylko do połowy trasy. I chociaż wedle programu transmisja (ponownie ?) powinna trwać jeszcze dwadzieścia minut, to ją przerwano i... reklamy.

Co innego Czesi. Na takich igrzyskach od rana do wieczora coś się dzieje. Na jednym kanale u nich curling. Świetnie się to ogląda, serio. Na innym snowboardowy wyścig kobiet w grupie. To dopiero się podobało. Komentatorzy w studio "nadawali" bez przerwy, ale w porównaniu z TVP, stanowili tylko i wyłącznie tło dla pokazywanego obrazu. Bo to jest w tym wszystkim najważniejsze. U nas w tym czasie na jedynce oklepany film, na dwójce odgrzewany po raz tysięczny kabaret. Żenada do kwadratu.

 

ps: odnośnie kabaretu. Dlaczego u nas kabaret to albo strojenie głupich min do kamery (jedna szkoła) bądź jałowa gadka bardziej podciągnięta pod durnotę niż dwcip (druga szkoła)?

 

Brawa dla Stocha. Na takie coś czekaliśmy kilkadziesiąt lat uczestnictwa w zimowych olimpiadach. Nie liczyłem na drugi medal. Na tego typu zawodach zawsze są niespodzianki. Przykład z ostatniego T4S. Wielkie brawa dla mistrza.

[martens]

Nie dziwiłem się jego minie, kiedy dowiedział się, że przegrał zaledwie o trzy tysięczne sekundy z Polakiem. Nie wiem tylko czy to wszystko idzie w dobrym kierunku. Te liczenie się już na mikrony

 

No te 0.003 s to jednak jest 5cm różnicy, da się zauważyć

[DeeS]

W czasie deszczu dzieci się nudzą... a podczas reklam jeszcze bardziej.

I tak sobie właśnie dumałem czekając na kolejne minuty transmitowanych igrzysk. W sporcie jak w naturze. Wygrywa silniejszy osobnik. W naturze ranny, nawet i największy drapieżnik, odpada z biegu życia.

W sporcie analogicznie. Ktoś jest pierwszym, ktoś ostatnim. Tu na szczęście przeżywają wszyscy :)

Weźmy taki maraton. Sporo do przebiegnięcia. Po to się ćwiczy latami, trenuje, doskonali, by być tym pierwszym. Dlaczego więc jedni stanęli w połowie dystansu? Bo nie ćwiczyli? Nie trenowali? Nie gromadzili potrzebnych do walki sił? Albo po prostu złapał ich skurcz- źle się przygotowali przed startem, albo się przetrenowali- ból mięśni był nie do zniesienia. Nie dali rady i już. Pech też jest znanym towarzyszem każdego sportowca. Małysz potknął się na nierówności podczas lądowania powstałej po upadku wcześniejszego zawodnika. Odjęto punkty za styl i teraz brak w dorobku tego sportowca olimpijskiego złota. A wszystko to mi tak przyszło podczas rozmyślania nad biegiem Kowalczyk. Niektóre zawodniczki odpuszczały wcześniejsze biegi, by zachować formę i siły na ten najważniejszy, jedne nie. Być może ból mięśni u tych drugich spowolnił ich pracę nóg do tego stopnia, że zajęły dalszą lokatę. Jak to się ma więc do zawodniczki biegnącej na środkach przeciwbólowych? Czy to aby nie forma "wspomagania" organizmu? Kiedyś i Kowalczyk krytycznie odnosiła się w swoich wypowiedziach odnośnie norweskich "astmatyczek". Albo się ma predyspozycje, albo się nie wspomaga... Naturalna selekcja i niech wygra naprawdę najlepszy.

Co o tym wszystkim sądzicie?

[Grzegorz7]

Jakie środki przeciwbólowe wspomagają?

[wakutoma]

Były trener Adama Małysza Hannu Lepistö wróży nam jeszcze złoto w drużynówce. Ja bym się cieszył z brązu.

Hannu wie co mówi. Chłopaki będą jutro w gazie w przeciwieństwie do konkurencji no może poza Japończykami. Z brązu to się cieszyliśmy jak Niemcy i Austriacy byli poza konkurencją.

 

ile jeszcze potencjalnych medali mozemy zdobyc ? w jakich dziedzinach ?

 

jest akurat polmetek olimpiady, jakby wpadly jeszcze 4 medale to byloby bardzo dobrze :)

Skoki drużyna, panczeny obydwie dróżynówki i teoretycznie Kowalczyk na 30km ( niestety łyżwa ale jest ambitna ).

[stench]

miesiąc przed olimpiadą czytałem ciekawy wywiad z jedną z naszych biatlonistek, powiedziała wprost: biegamy ok ale mamy problem ze strzelaniem i tu polegniemy,

zgłaszały wielokrotnie, że potrzebują trenera strzeleckiego i może odpowiedniego psychologa by się odpowiednio nastawić na strzelanie ale nikt nie chciał im pomóc. ich trening strzelecki to przysłowiowa paczka śrutu i do przodu,

gratuluję więc dziewczynom zajęcia niezłego 7 miejsca :)

[Grzegorz7]

W ogóle naszym zawodnikom należy podziękować, może poza tymi z przedziału 60-80 na 80 startujących...

Jak słyszę, że złoty Bródka zbierał jak żebrak na przygotowania do Igrzysk....

Jak czytałem, że biatlonistka za własne pieniądze robiła w Austrii badania lekarskie...

Jak widzę, że zmniejsza się nagrodę pieniężną za medal dwukrotnie...

Jak widzę, że zmniejszyło się dotację na dyscypliny przynoszące medale...

... to mnie skręca.

A na końcu rzygać się chce, jak widzi się ryj Tuska, ojca sukcesu...

[wakutoma]

Nasi politycy wykorzystają każdą okazję aby się polansować kosztem ciężko pracujących na swój sukces sportowców. Standardowe obiecanki cacanki a jak była prowizorka i trwonienie nie swojej kasy tak będzie dalej. Niektórzy sobie nawet w Soczi kampanię do europarlamentu rozpoczęli. Z drugiej strony dobrze że są te igrzyska bo się można chociaż przez 2 tygodnie od tych nienażartych ryjów oderwać.

[piter z]

W ogóle naszym zawodnikom należy podziękować, może poza tymi z przedziału 60-80 na 80 startujących...

Jak słyszę, że złoty Bródka zbierał jak żebrak na przygotowania do Igrzysk....

Jak czytałem, że biatlonistka za własne pieniądze robiła w Austrii badania lekarskie...

Jak widzę, że zmniejsza się nagrodę pieniężną za medal dwukrotnie...

Jak widzę, że zmniejszyło się dotację na dyscypliny przynoszące medale...

... to mnie skręca.

A na końcu rzygać się chce, jak widzi się ryj Tuska, ojca sukcesu...

 

ludzie nie mają pojęcia jak żyją sportowcy w pl poza jednostkami - ja akurat znam przypadki z wioślarstwa bo to trenowałem na wysokim poziomie ( tak się składa że jak byłem młody to jezdziłem też przez rok na panczenach ) - Sycz i Kucharski nigdy pomimo wielkich sukcesów nie mieli odpowiedniego sponsora a chcieli śmieszne pieniądze

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , Paweł Rańda ( srebro Pekin ) dorabiał na stołówce Pwr żeby mieć się z czego utrzymać - nie wiem czy nikt sobie nie zdaje sprawy ale Ci ludzie aby mieć wyniki i móc rywalizować tak jak na to zasługują reprezentując w końcu cały kraj muszą mieć do tego warunki - obecnie to na odżywki trzeba wydać tyle ile można zarobić w pl w normalnej pracy ( 2-3kzł ) - to że ktoś z Polski kto nie uprawia sportu zawodowo utrzymując się z tego zdobywa medale na olimpiadzie należy uznać za cud - bo tak należy traktować właśnie to złoto w panczenach - coś jakby nagle pan Zdzichu emeryt w szopce za domem za pieniądze które mu zostają z renty "klepnął" i zarejestrował samochód który objeżdża mclarena P1 na nurburgringu - wierzyć się nie chce

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Maju]

......A na końcu rzygać się chce, jak widzi się ryj Tuska, ojca sukcesu...

 

Wiem że dwuznacznie może to zabrzmi ale....z ust mi to wyjąłeś. :))

[DeeS]

Jakie środki przeciwbólowe wspomagają?

A gdyby ich nie dostała, dałaby radę wskoczyć na najwyższe podium?

 

W ogóle naszym zawodnikom należy podziękować, może poza tymi z przedziału 60-80 na 80 startujących...

Jak słyszę, że złoty Bródka zbierał jak żebrak na przygotowania do Igrzysk....

Jak czytałem, że biatlonistka za własne pieniądze robiła w Austrii badania lekarskie...

Jak widzę, że zmniejsza się nagrodę pieniężną za medal dwukrotnie...

Jak widzę, że zmniejszyło się dotację na dyscypliny przynoszące medale...

... to mnie skręca.

A na końcu rzygać się chce, jak widzi się ryj Tuska, ojca sukcesu...

Święte słowa!

[suluben]

Elegancka strona Krystyny Pałki -->

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[romekjagoda]

to że ktoś z Polski kto nie uprawia sportu zawodowo utrzymując się z tego zdobywa medale na olimpiadzie należy uznać za cud - bo tak należy traktować właśnie to złoto w panczenach - coś jakby nagle pan Zdzichu emeryt w szopce za domem za pieniądze które mu zostają z renty "klepnął" i zarejestrował samochód który objeżdża mclarena P1 na nurburgringu - wierzyć się nie chce

 

Dokładnie tak. Do tego należy wziąć pod uwagę, że sportowcy z krajów, gdzie traktuje się igrzyska poważnie a przygotowania do nich profejsonalnie mają zapewniony byt do tego stopnia, że nie muszą rozpraszać się pracą i skupiają się tylko na przygotowaniach. Bo łączyć 2 treningi dziennie z pracą zawodową i normalnym funkcjonowaniem to jest mordęga, która niejednego sportowca rozłożyła na łopatki.

 

Ja sie złapałem za głowę, jak zobaczyłem, jak u nas szkoli się młodzież panczenową - kawał dechy/płyty, wełniane łapcie i ślizga się takie delikwent od jednej strony deski do drugiej, symulując ruch łyżwowy. Porównując to do obiektów i infrastruktury w Holandii, to faktycznie tak, jakby pan zdzichu za pomocą młotka i śrubkowkręta złożył najlepszy na świecie bolid, a do tego nauczył się nim kierować trenując na symulatorze na konsoli do gier.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bady]

klasy w szkołach są przepełnione, a wy tu miałczycie, że trzeba więcej kasy na jakieś małpy szybko skaczące przez płotki.

 

Najlepiej jeszcze igrzyska zimowe w Krakowie zorganizować, żeby Marczułajtis zdrobić dobrze.

[Less]

Podatnicy nie powinni finansowac sportu wyczynowego.

[czester15.30]

Podatnicy nie powinni finansowac sportu wyczynowego.

To by nie było żadnej kadry narodowej .

[bady]

To by nie było żadnej kadry narodowej .

 

 

 

no i?

[DeeS]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak mi było żal tego zawodnika po przegranej w wyścigu po złoto.

A ... mu w ... :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość dziadekwłodek]

no i?

 

Tobie i może jeszcze komu, Reprezentacja Narodowa i nie jest potrzebna. Paru sportowcom i reszcie społeczeństwa jeszcze tak. Musisz więc pogodzić się z tym, jak holenderski panczenista z porażką.

[bady]

Najpierw państwo przyoszczędzi na nauce Jasia, to potem Jan potrzebuje telewizora i piwa, żeby się przy meczyku nawalić. Kasa na polską edukację w porównaniu do krajów zachodu jest żałosna, więc potem Prawdziwy Polak Patriota może zdobywać medale przed telewizorem, jeśli tylko ma czas pomiędzy zapierdalaniem w swojej beznadziejnej robocie.

 

A już o hipotetycznej promocji kraju nawet nie powinienem wspominać.

 

[Gość dziadekwłodek]

Sport i oświata (czy jeszcze kilka innych) nie akurat są dziedzinami, na których państwo powinno oszczędzać. Oszczędności w państwie można znaleźć likwidując Senat, CBA, IPN, wypowiadając niepotrzebny Konkordat, nie finansując Świątyni Opatrzności Bożej, regularnych wycieczek do Polski Papieża - czyli głowy obcego państwa, Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, czy wreszcie udziału w USAmerykańskich wojnach najeźdźczych i okupacjach innych państw. To tylko kilka szybkich przykładów.

 

Należy też czym prędzej zapomnieć o Igrzyskach Olimpijskich w zadłużonym po uszy Krakowie - bo w przeciwnym razie nie będzie na stać Polski na przygotowanie i wystawienie Reprezentacji Narodowej w jakiejkolwiek mistrzostwach przez najbliższe 50 lat.

[Jaro_747]

U nas wszystko z założenia jest popirrdolone i postawione na głowie. Państwo znajduje pieniądze na wpieranie nędznych kopaczy i buduje areny które albo są puste albo szaleje na nich kibolskie bydło.

 

Wyśmiewana powszechnie była minister Mucha przynajmniej miała pomysł na zachęcenie do sportu większej ilości młodzieży. No ale nie grala z Tuskiem w noge i nie paliła z nim cygar więc została rzucona na pożarcie seksistowskim samcom-lemingom. Teraz mamy kompletnie bezbarwnego i wręcz nieistniejącego ministra sportu który posadę zawdzięcza działalności jako płatny polityczny kiler i jakoś nikomu to nie przeszkadza.