Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  139 członków

QED Klub kabli
IGNORED

Klub kabli QED


muda44
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ten Ruby nadaje się na dłuższe odległości i większe wymagania, tzn. czy przekrój nie jest zbyt mały?

 

Spokojnie możesz go kupić oczywiście nie wiem czy to idealny kabel do Twojego zestawu ale takie Dynki zasługują na minimum takiego Ruby :) Co do długości 5m to żadna przeszkoda dla takiego kabelka .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie możesz go kupić oczywiście nie wiem czy to idealny kabel do Twojego zestawu ale takie Dynki zasługują na minimum takiego Ruby :) Co do długości 5m to żadna przeszkoda dla takiego kabelka .

 

Są gotowe konfekcjonowane właśnie maksymalnie na 5m, chyba warto bo fabryczna konfekcja powinna być lepsza niż własna, czy tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu tez kupowałem Ruby-ego.

Zastanawiałem się nad konfekcją i dowiedziałem się na łamach tego wątku, że najlepsza konfekcja to brak konfekcji, ale jak już musisz mieć to ta od QED-a jest prasowana na zimno i jest ponoć zacna.

U mnie przeważył również aspekt finansowy bo kable z konfekcja kosztowały dwa razy więcej niż bez konfekcji, a w takim wypadku chyba lepiej kupić lepszy kabel bez konfekcji, niż gorszy z konfekcją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są gotowe konfekcjonowane właśnie maksymalnie na 5m, chyba warto bo fabryczna konfekcja powinna być lepsza niż własna, czy tak?

 

Konfekcja QED jest bardzo dobra fakt trochę kosztuje ale jak ktoś ma parę groszy to warto tym bardziej że Ruby jest sztywny gruby i trudno sobie z nim poradzić bez konfekcji bo czasami nie wchodzi w gniazda kolumn .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycinałeś środkowy trzpień ?

 

Dobre pytanie :) Nie bo nie miałem jeszcze u siebie Ruby ale wiem z opisów jak to z nim jest . Może kiedyś go sprawdzę u mnie ale to dopiero jak zmienię system na całkiem inny bo obecnie Hotline Blue Spiral sprawdza się u mnie idealnie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Są gotowe konfekcjonowane właśnie maksymalnie na 5m, chyba warto bo fabryczna konfekcja powinna być lepsza niż własna, czy tak?

Mam dokładnie 5m odcinki w oryginalnej konfekcji, dosyć mocny piec i żadnych problemów z przekazem sygnału w całym zakresie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miedź nawojowa. Coś ok.ϕ 0,8mm. Z uszkodzonych cewek zapłonowych silników Renault. 15 drucików skręconych na jedną żyłę. 15 skręconych na drugą. Oplot. Banany:

http://www.poweraudio.pl/eagle-cable-hollow-banana-silver-wtyk-bananowy-posrebrzony-p-2280.html

 

Lutownica. Cyna ze srebrem. Rurki termokurczliwe. Opalarka. Dwie ręce. I voilà.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dokończyłem kable o których wspomniałem przed świętami. Dzisiaj były odsłuch. I Ruby poległ sromotnie. Zastanawiam się czy go sprzedać. W sumie nie kosztował dużo. A to świetny kabelek.

 

Na czym polega ta sromotna porażka? Czy to znaczy, że zrobiłeś kabel który jest bliski ideałowi czyli "przezroczysty" dla sygnału a Ruby coś tam psuł, ograniczał, "mulił". Czy jednak ten DIY coś wnosi, podbarwia i to coś Ci się szczególnie spodobało?

Edytowane przez audiofan01
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten DIY jest bardziej przezroczysty. Ruby muli w porównaniu do niego. DIY nic nie podbarwia. Nie lubię gdy kable coś wnoszą. To kolumny, wzmacniacz, źródło mają grać. Kable powinny być jak najbardziej transparentne. DIY ma lepszą rozdzielczość, więcej powietrza. Lepiej zaznaczone tzw. czarne tło.

Ciekawe czy kupując drut nawojowy wyszło by to samo? Czy może ten z cewek jest tak dobry?

Edytowane przez Melepeta

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie Ruby poległ z kablem na licy srebrnej ( koszt za 1m mniejszy niż Ruby ). Zgadzam się Ruby ma fajny bas ,ale cała reszta jakaś słaba

Melepeta zapodaj fotki

Myślałem o czymś takim http://allegro.pl/srebro-drut-miedziany-srebrzony-fi-1-0-mm-5-m-i4944409061.html może niedługo sprawdzę jak się taki DIY sprawuje

Edytowane przez Szogunwawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długość taka jak mi potrzebna. Czyli 2x3m. A fotki nie ma sensu wstawiać, bo widać tylko oplot i banany.

A nie napisałem, że te 15 drucików to wiertarką skręcałem w jedną żyłę. A potem obie żyły też są ze sobą skręcone, ale już ręcznie.

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może warto opatentować i sprzedawać takiego DIY skoro klubowy hit "poległ przy nim sromotnie". Kolega chyba jednak trochę przesadza, przecież takich różnic między kablami raczej nie ma. Wszyscy wcześniej pisali o tym Ruby, że to rewelacja w stosunku cena/jakość aż tu nagle kawałek drutu nawojowego go masakruje i cały kilkudziesięcioletni dorobek marki QED legł w gruzach przez jednego DIY-owca. Mam wątpliwości mimo, że pewnie nigdy nie będzie mi dane porównać bezpośrednio obu kabli. Może to świąteczne przejedzenie?:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

................................... Kolega chyba jednak trochę przesadza, przecież takich różnic między kablami raczej nie ma.....................................

 

Różnice mogą być ;) bo Melepeta wykonał przewody w starej technologi litz.

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie znacie moje wcześniejsze akcje pod tytułem "Zapraszam do testu kabelków". Były tam interkonekty. Może wkrótce zorganizuję następny test. Tym razem głośnikowe i może zasilający. Ten też wyszedł bardzo dobry.

 

kawałek drutu nawojowego

Na ten kawałek zużyłem 180m :-)

Sprzęt jest dla muzyki. Nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie znacie moje wcześniejsze akcje pod tytułem "Zapraszam do testu kabelków". Były tam interkonekty. Może wkrótce zorganizuję następny test. Tym razem głośnikowe i może zasilający. Ten też wyszedł bardzo dobry.

 

Na ten kawałek zużyłem 180m :-)

 

Niech więc będzie, że kawał:-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem cały wątek.

Powoli przymierzam się do zakupu kabelka głośnikowego innego niż zwykła miedź 4 mm2 (do tej pory używałem tylko takich).

QED Ruby bardzo widzę chwalony, czy ktoś mógłby napisać czego można oczekiwać po przejściu ze zwykłego miedziaka na takiego Qeda?

 

System to Infinity Kappa 8.2, Accuphase E-408, CA Stream Magic 6 (FLAC z kompa po USB)

Jakiś tani XLR (po XLR gra lepiej niż po RCA przy czym obydwa to zwykłe kabelki w cenie poniżej 100 zł)

 

System w tym momencie gra dla mnie bez zastrzeżeń, nazwałbym go muzykalnym, bardzo przyjemnym w odbiorze, ciepłym, nie brak jednak ani góry ani dołu.

Przestrzeń dla mnie fantastyczna, można usiąść, zamknać oczy i słuchać godzinami, czego nie mogłem powiedzieć o wielu różnych konfiguracjach, w których coś mi wiecznie nie pasowało (słuchać lubię właściwie wszystkiego, poza klasyką, hip-hopem)

Po prostu jest dla mnie OK

 

Co może wnieść taka zmiana kabelka na tego QEDa ze zwyklego druta za 5 zł/m?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem cały wątek.

Powoli przymierzam się do zakupu kabelka głośnikowego innego niż zwykła miedź 4 mm2 (do tej pory używałem tylko takich).

QED Ruby bardzo widzę chwalony, czy ktoś mógłby napisać czego można oczekiwać po przejściu ze zwykłego miedziaka na takiego Qeda?

 

System to Infinity Kappa 8.2, Accuphase E-408, CA Stream Magic 6 (FLAC z kompa po USB)

Jakiś tani XLR (po XLR gra lepiej niż po RCA przy czym obydwa to zwykłe kabelki w cenie poniżej 100 zł)

 

System w tym momencie gra dla mnie bez zastrzeżeń, nazwałbym go muzykalnym, bardzo przyjemnym w odbiorze, ciepłym, nie brak jednak ani góry ani dołu.

Przestrzeń dla mnie fantastyczna, można usiąść, zamknać oczy i słuchać godzinami, czego nie mogłem powiedzieć o wielu różnych konfiguracjach, w których coś mi wiecznie nie pasowało (słuchać lubię właściwie wszystkiego, poza klasyką, hip-hopem)

Po prostu jest dla mnie OK

 

Co może wnieść taka zmiana kabelka na tego QEDa ze zwyklego druta za 5 zł/m?

 

Jeżeli pasuje ci to co masz to "olej" zmianę - chyba że masz sporo kasy i chcesz eksperymentować - u mnie ruby tylko pogorszył dźwięk (pozbyłem się go ) - wprawdzie nie mam jakiegoś wypasu audio ale to co mam nie jest sprzętem z niskiej półki.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.