Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Show 2014


Gość cybant

Rekomendowane odpowiedzi

Eliminacja trzasków, to zwykła umiejętność realizatora dźwięku. Ustawia się częstotliwość i parametry ataku, a później już zostawia robotę komputerowi. W taki sam sposób wycina się z nagrania sybilanty na wokalu. Nie ma nagrań bez obróbki - pytanie tylko ile aspektów nagrania producent postanowił poprawić. A tak jeszcze bardziej na marginesie, to tego rodzaju wtyczki kosztują kilkanaście dolców. Może ktoś obeznany w temacie dopowie to, co ja tylko zarysowałem na podstawie z grubsza przeczytanych o tym artykułów. Dalej ciągnąc temat doszlibyśmy do odpowiedzi na pytanie, dlaczego branża producentów muzyki wyśmiewa się z audiofilów. A raczej z tego, za co płacą grubą kasiorę. To co dla nich jest podstawowym narzędziem pracy, dla złotouchych jest objawieniem. A i tak nie potrafią powiedzieć, jakie sztuczki realizatorskie zastosowano w danym nagraniu, że to i to, tak i tak słychać. Fajnie, że FM przykręcił do swojego sprzętu kilka pokręteł - widać mają sposób na to, aby sprzedawać brzmienie, a nie tylko technologię.

Gość cybant

(Konto usunięte)

>tomkly >Wuelem

Pewnie macie rację, tyle że ten FMA wszystko to robi w czasie rzeczywistym i analogowo - a to już chyba nie jest takie proste? ;-)

Raczej proste i wątpię czy faktycznie analogowo..

http://www.eis.com.pl/virtual/modules.php?name=Sections&sop=viewarticle&artid=426

 

Działają w czasie rzeczywistym .

Koszt pakietu 1300 euro.

Jak sama nazwa wskazuje jest to ostatni produkt Tonsila; bardzo "szczęśliwie" nazwać produkt ostatnia literą z alfabetu greckiego :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

System Auralica za smieszne pieniadze zagral DUZO lepiej pod kazdym wzgledem niz ten FM. Przede wszystkim Auralic zagral rowno z powietrzem i barwnie i z plikow, a na FM to muzyki poprostu nie dalo sie sluchac. Zreszta ten FM wcale nie jest rozdzielczy, jest w miare precyzyjny bo to tranzystor, ale ma wady typowych tranzystorow poprostu - jak na moje ucho oczywiscie.

Staszku, Panowie ... taka opinia świadczy o tym jak różnie postrzegamy dobry dźwięk. No cóż, ja mam zdecydowanie inne zdanie, choć sam na co dzień mam dac Auralica i cenię to urządzenie w swojej klasie cenowej, to słuchając cały set Auralica na AS vs zestaw FMA ... to w ciemno bym wybrał "Szwajcara" oczywiście odrzucając kwestie ceny. Dla mnie w każdym aspekcie zestaw FMA grał o kilka klas lepiej.

Złote myśli "Słońca hajenda" ... "Lampa szumi, winyl trzeszczy, Ellipticor nie dla leszczy". 

Stasiop wkręca wszystkich i po cichu się śmieje.

 

Że niby Auralic grał lepiej od FM Acoustic>>>????

Stasiop pisze jakieś bzdury i czeka , kto da się sprowokować.

 

A niektórzy łykają jak młody pelikan rybkę. Ojojoj!

Dokładnie tak.

Mój śp.wujek był skrzypkiem i dawał koncert zawsze przy Wigilii jak się zjeżdżała cała rodzina.

Mieszkał w starej poniemieckiej kamienicy zbudowanej z cegieł , ogrzewanej piecami.

Słuchaliśmy jego grania i zawsze byłem pod wrażeniem umiejętności czy talentu jakie tacy ludzie posiadają.

Skrzypce grały swobodnie i nawet siedząc 2 - 3 metry od niego mogłem bez problemu słuchać.

Z takiej odległości faktycznie słychać więcej niż z dalszej bo np. słychać wyraźnie jak smyczek przesuwa się po strunach i wydaje charakterystyczne "skrzypienie".

Poza tym mój wujek najlepiej grał po uprzednim wychyleniu połowy butelki czystej ;)

 

pozdr.

 

Normalnie slę wzruszyłem

Marslo okaż nieco łaskawości monitorom Serblina, które przystosowane są do pomieszczenia max 25 m kw, całkiem dobrze poradziły sobie w wysokim pomieszczeniu prawie dwa razy większym.

Sala jest jaka jest i raz trzeba w niej pokazać mały a raz duży system.

 

To samo dotyczy FM. Panowie nie docenili trochę kwestii akustyki, a warunki w tym pomieszczeniu w Bristolu były fatalne.

Przemek,

Dobrze pamietam imie?

Ja bardzo lubie monitory i dzwiek w Grobel audio mi sie podobal w kategorii monitorow.

W kategorri wszechwag musi ustapic miejsca dobrym kolumnom pelnopasmowym.

Jest to jednak dzwiek o wysokiej kulturze audiofilskiej, podobnie jak system firmowy Reymio.

 

Wydawałoby się, że jest to tak poważna ingerencja, że dźwięk całkiem "siądzie". A tak nie było. Znikło oczywiście trochę "powietrza" i odrobina szczegółów, ale naprawdę było nieźle. Faktem jest, że konstruktor puszczał to na wyjątkowo porysowanej płycie i tylko na jednym kawałku. Trzeba by posłuchać więcej, no i w znanych warunkach.

Twonk, bardzo zaluje ,ze sie nie poznalismy przy okazji prezentacji DIY w ubieglym roku. Poza tym, ze robisz swietne sprzety , piszesz bez bledu trzeba by.

Szacun:)

Konto w trakcie usuwania

Dokładnie tak.

Mój śp.wujek był skrzypkiem i dawał koncert zawsze przy Wigilii jak się zjeżdżała cała rodzina.

Mieszkał w starej poniemieckiej kamienicy zbudowanej z cegieł , ogrzewanej piecami.

Słuchaliśmy jego grania i zawsze byłem pod wrażeniem umiejętności czy talentu jakie tacy ludzie posiadają.

Skrzypce grały swobodnie i nawet siedząc 2 - 3 metry od niego mogłem bez problemu słuchać.

Z takiej odległości faktycznie słychać więcej niż z dalszej bo np. słychać wyraźnie jak smyczek przesuwa się po strunach i wydaje charakterystyczne "skrzypienie".

Poza tym mój wujek najlepiej grał po uprzednim wychyleniu połowy butelki czystej ;)

 

pozdr.

 

Mój wujek mawiał:

- Skrzypce, altówka, no wiolonczela to jeszcze... ale fortepian, kontrabas, harfa to już nie...

- A co, on muzyk?

- Nie, tragarz

 

Wybacz Jarku ale nie mogłem sobie odmówić :)

Tranzystor to ciemna strona mocy... strzeżcie się jej... I nie dajcie się zwieść, jakoby mocniejsza była... bo jest tylko szybsza... łatwiejsza... a przez to pociągająca tak bardzo... Podczas gdy jasna, lampowa strona trudna jest... cięższa... wyrzeczeń licznych wymaga... ale bać się jej nie musicie... by Twonk

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Mój wujek mawiał:

- Skrzypce, altówka, no wiolonczela to jeszcze... ale fortepian, kontrabas, harfa to już nie...

- A co, on muzyk?

- Nie, tragarz

 

Wybacz Jarku ale nie mogłem sobie odmówić :)

;)

Audio Show inne uroki, ktoś zauważył?

 

Owszem, będąc w Bristolu i cisnąc się taktycznie do kasy po bilet, kilkanaście osób za mną, w kłębiącym się tłumie wypatrzyłem ministra zdrowia Pana Arłukowicza.. (!) i nie muszę dodawać, iż ten widok "boli przez całe życie" ? ;-) :-D

 

Pewnie szuka sprzętu do swojego gabinetu.. ( i to za nasze pieniądze! xD )

Uwagę jego ( i może też portfel, kto wie ) przykuł zestaw McIntosha i to o nim rozmawiał będąc na hotelowym hallu wraz ze swoją świtą ;-)

 

PS. Więcej "uroków" nie odnotowałem, gdyż napawanie oczu hostessami było mi surowo wzbronione ;-) ( wada życia w związku )

 

Pozdrawiam :-)

Dźwięk wystawy?

Przecież tam były poważne problemy z basem. Na czajkowskim dało się wytrzymać ale kolejne nagranie było już męczące pod tym względem.

Tu już nie chodzi o preferencje ale o bezstronne stwierdzenie faktu. Sprzęt za takie pieniądze MUSI trzymać poziom w każdym zakresie. średnica na czajkowskim prezentowała się bardzo ujmująco ale to trochę za mało jak na dźwięk wystawy.

 

Pan z FM, dojrzały i doświadczony, przede wszystkim studyjnie facet ( kiedyś robił dość tanie i znakomite wzmacniacze dla pro) , pomijając wyprodukowany przez niego dźwięk w tych warunkach, wg mnie dość dobry, dał przede wszystkim wykład na temat tego, o co w tym wszystkim chodzi. ;)

Najważniejsza jest muzyka.... Potem już śmiał się do rozpuku z wszystkich, którzy uważają, że warto beznadziejnie, byleby tylko koszernie. :)

Pokazał, że istnieją metody walki z podstawowymi zakłóceniami i typowymi ograniczeniami, w tym m.in. akustycznymi.

Przy tym całym racjonalnym podejściu, jedynym, absurdem wydawała się cena, jaką każe sobie płacić za tą bezcenną i leżącą na wyciągniecie ręki wiedzę.... i mimo wszystko, dość przestarzałe analogowe rozwiązania jego pokolenia. ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Masz rację. Ale na jego miejscu byłbym ostrożny z tym naśmiewaniem się. Szczególnie przy cenie ok dwa miliony za system. Jest to jakaś opcja dźwięku ale wiele dróg prowadzi do Rzymu. Jeszcze nie tak dawno oferował dobre studyjne wzmacniacze po kilka tysięcy dolciw, a teraz? 20x więcej? ... :-)

Masz rację. Ale na jego miejscu byłbym ostrożny z tym naśmiewaniem się. Szczególnie przy cenie ok dwa miliony za system. Jest to jakaś opcja dźwięku ale wiele dróg prowadzi do Rzymu. Jeszcze nie tak dawno oferował dobre studyjne wzmacniacze po kilka tysięcy dolciw, a teraz? 20x więcej? ... :-)

Ten jego "śmiech" to przenośnia oczywiście, chociaż osobiście myślę, że faktycznie musi mieć niezły ubaw z klientów, którzy płacą taką kasę za te "rewelacje". :)

Na jego usprawiedliwienie może działać to, że nie tylko on. ;)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Masz rację. Ale na jego miejscu byłbym ostrożny z tym naśmiewaniem się. Szczególnie przy cenie ok dwa miliony za system. Jest to jakaś opcja dźwięku ale wiele dróg prowadzi do Rzymu. Jeszcze nie tak dawno oferował dobre studyjne wzmacniacze po kilka tysięcy dolciw, a teraz? 20x więcej? ... :-)

A jaki to ma wyglad wogole... Sly30 sluchales tego, widziales z bliska? Czasami DIY przy tym to profesjonalizm.

Szuka frajera kto lyknie ten system, a ze milionerow czy tez miliarderow na swiecie sporo to z pewnoscia znajduje chetnych

Owszem, będąc w Bristolu i cisnąc się taktycznie do kasy po bilet, kilkanaście osób za mną, w kłębiącym się tłumie wypatrzyłem ministra zdrowia Pana Arłukowicza.. (!)

 

Stał w kolejce po bilet? Do Sobieskiego wszedł bez kolejki.

www.AcousticLab.pl  Kompleksowe adaptacje akustyczne.
Projektowanie, pomiary, realizacja, doradztwo.

Jeszcze nie tak dawno oferował dobre studyjne wzmacniacze po kilka tysięcy dolciw, a teraz? 20x więcej? ... :-)

Jak myślisz, dlaczego? :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.