Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Dolce, zadałeś pytanie:

 

"Czy można obiektywnie stwierdzić, że system Daphile lepiej opracowuje dźwięk od Windows7 i nie warto już porównywać obu systemów lecz od razu nastawić się na Dephile?"

 

Nie pytaj w tym wątku o takie kwestie!!!

 

Po pierwsze: jesteś w wątku, gdzie większość dyskutujących jest "zafiksowana" na Daphile i na rozwiązania linuxowe. Są to osoby szczerze, niechętnie nastawione do Windows.

 

Po drugie: to co zagra Ci lepiej - jest kwestią trudną do obiektywnej oceny.

 

Po trzecie: jest duże prawdopodobieństwo, że sporo interlokutorów w tym wątku jest bardziej PC niż AUDIO. Na wiele aspektów dźwięku nie zwracają uwagi - co zresztą sami deklarują.

 

Zatem spróbuj zagrać z Windowsów. Ja alternatywnie słucham także z Windows z JPlay. Nie jest moim zamiarem reklamowanie takiego czy innego rozwiązania, ale to co mogę zarekomendować, to spróbuj grania także na czymś innymi niż Daphile - abyś miał porównanie.

 

Tak w ogóle, to trudno pisać o "obiektywności" oceny tego jak co gra w PCAudio.

 

Zwolennicy PCaudio traktują komputer jako "dostarczyciela" bebechów elektronicznych do grania muzyki, jako aksjomat przyjmując, że zera to zera a jedynki to jedynki, i że komputer daje zawsze taki sam dźwięk.

 

Ja się z takim poglądem nie zgadzam, a przynajmniej nie w pełni. Jestem na świeżo po słuchaniu różnych ustawień komputera, na którym gram. I utwierdza mnie to przekonaniu, że nie ma czegoś takiego jak uniwersalna konfiguracja komputera i softu do audio - w tym Daphile.

 

Dwa dni temu wymieniłem kości RAM z Kingstonów na Apacery, które kiedyś w dyskusji zarekomendowała mi osoba z branży audio. Sceptycznie podchodziłem do tego, gdyż RAM jak RAM - wiemy co robi. Jaki jest wpływ RAM na brzmienie? - spodziewałem się, że żaden. Okazało się, że jest inaczej. Kości RAM Kingston (pamięć serwerowa, z korekcją ECC, DDR4) "brzmią" gorzej niż Apacer. I jest to spora różnica dotycząca detali, przestrzenności dźwięku itp.

 

Inny aspekt to zasilanie komputera do audio - liniowe czy z zasilacza komputerowego. Z zasilacza do PC - jest słabo.

 

Kolejny aspekt - popróbowałem różnych częstotliwości taktowania procesora (trzy możliwości mam w Xeonie) oraz pamięci (1333, 1600 i 2133). Także są różnice w brzmieniu.

 

Kto jak ma to ustawione - nie wiesz tego. Kto jak preferuje - nie wiesz tego. Czy ktoś słyszy różnice - nie wiesz tego także. Zatem trudno o obiektywizm.

 

Moje nastawienie do Daphile ewoluowało. Używam tego systemu. Jest bardzo wygodny. Ale jest też nieco kapryśny. Na przykład najnowsza wersja Daphile nie współpracuje mi z konwerterem USB-SPDIF JarkaC. Zatem używam wersji wcześniejszej, z maja 2016.

Windows z Jplay, mimo że jest mniej wygodny - gra u mnie jednak nieco lepiej niż Daphile. Więcej detali, przestrzeni itp.

 

Dolce, jak zobaczysz, zaraz fani Daphile oraz zwolennicy aksjomatu, że jedynki to jedynki a ZERA to ZERA - zajadle skrytykują moje powyższe uwagi.

PCAudio to jednak nie jest tak obiektywna sprawa - jak wcześniej myślałem. Różne eksperymenty z hardware i softem prowadzą mnie do konstatacji, że to co czytam w tym wątku - często jest dowodem na znaczną ignorancję dyskutantów.

 

Dolce - zanim się na stale zafiksujesz na Daphile - spróbuj też Windowsów i sam oceń, co preferujesz i czy słyszysz różnicę w warunkach ceteris paribus (przy danej konfiguracji sprzętowej).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881450
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za opinię.

Sądzę, że osoby posiadające pewien poziom intelektualny nie skrytykują Twojego wpisu, pomimo iż nie jesteś, jak to ująłeś, zafiksowany na Daphile. Przeglądam to forum od mniej więcej od dwóch tygodni. A natrafiłem na nie w związku z decyzją o zakupie daca, po prostu przekierowało mnie tutaj po wpisaniu w google "dac".

Nie jestem z zawodu audiofilem tylko muzykiem, dlatego raczej nie grozi mi, że popadnę w "audiofilizm". Po pierwsze - z definicji szewc w dziurawych burach chodzi, po drugie - tak chodzi bo jak z muzyki się żyje, możecie się domyślić.

Swój "sprzęt" audio gromadzę niestety przypadkowo, głównie kierując się promocjami cenowymi lub możliwości wykonania czegokolwiek samodzielnie. Zacząłem od słuchawek AKG 612Pro bo w swoim przedziale cenowym były dobrym wyborem. Nie miałem jak ich sprawdzić przed zakupem bo w mojej miejscowości nie ma słuchawek powyżej 600zł a jak są to takie dla graczy komputerowych i od razu z wbudowanym mikrofonem. Potem wykonałem samodzielnie wzmacniacz lampowy, nawet to nieźle gra ale nie jest hi-endem. Następnie zakupiłem daca, też nieco przypadkowo, akurat weszła aukcja, gdzie oferowano irDaca za 1500zł. Dobra cena, pewna firma, kupiłem. Potem przyszedł czas na forum, poczytałem różne opinie o zasilaczach i ich wpływie na brzmienie - zarówno tutaj jak i na elektrodzie. Następnie przeszedłem do systemu Windows + programy do odtwarzania dźwięku i przy okazji natrafiłem na Daphile. Już wiem, że nie ma "obiektywnie" najlepszego brzemienia.

To forum jest bardzo dobre ponieważ jest tu sporo osób, z których doświadczenia odnośnie systemów audio można skorzystać.

Te osoby najczęściej nie upierają się, podobnie jak Ty, na jedną opcję, bo wiedzą doskonale, iż upodobania słuchających są bardzo zróżnicowane. Ja dodam od siebie, już jako muzyka, kilka spostrzeżeń.

Po pierwsze nie ma żadnego sensu dążyć do naturalnego brzmienia, jeśli ono kogoś naprawdę "nie kręci". To żaden wstyd jeśli lubi się najzwyczajniej w świecie muzykę "podkolorowaną" w jakimkolwiek zakresie. Ja na przykład lubię "bajkowe" brzmienie - dużo przestrzeni i dźwięku "zamglonego". Mam dość słuchania naturalnego dźwięku w szkole muzycznej, po co mi jeszcze to samo w słuchawkach.

Po drugie - dokładnie tak jak jest z nieostrym widzeniem, tak samo jest ze słuchem. Są ludzie, którzy posiadają "dziury" w odbiorze niektórych częstotliwości. Jedni większe, inni mniejsze. Do tego dochodzą upodobania i apetyty na różne rodzaje muzyki i mamy kilku delikwentów, którzy słuchają tego samego a inaczej to odczuwają.

Po trzecie - trzeba samemu słuchać i szukać "swojego" brzmienia. Mam nadzieję, że nawet na swoim skromniutkim zestawie je znajdę.

A dla ludzi z tego forum mam szacunek za dużą wiedzę. Naprawdę jest co poczytać i warto korzystać z Waszych doświadczeń. Prawdę mówiąc nie sądziłem, że to forum mnie tak wciągnie.

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881496
Udostępnij na innych stronach

Wracam do Daphile.

Zapoznałem się ze sposobem instalacji systemu przetłumaczonym na j. polski przez kolegę Piopio.

Mam pewną wątpliwość. W opisie instalacji jest zaznaczone, że jeszcze w trakcie instalacji należy się podłączyć do Daphile innym komputerem za pomocą przeglądarki. W komputerze na którym będę instalował z Daphile nie mam karty wifi, pozostaje podłączenie kabla ethernetowego albo do routera albo do drugiego komputera. Jeśli tak jest to ten drugi komputer powinien być uruchomiony i posiadać swój monitor. W jakim celu jest potrzebne to podłączenie się drugim komputerem za pomocą przeglądarki do Daphile ?

 

Następne pytanie dotyczy podłączenie komputera do LAN. Jak zaznaczyłem, nie mam w komputerze, na którym będzie instalowany Daphile karty wifi. Pozostają dwie możliwości, które są zresztą zalecane - albo wpięcie kabla ethernetowego bezpośrednio do LAN routera albo do drugiego komputera.

Który sposób jest lepszy, biorąc pod uwagę poniższe :

1) Będę chciał korzystać z muzyki zapisanej nie tylko na dysku ale również z Internetu

2) W zasadzie oprócz komputera z Daphile zawsze będzie uruchamiany drugi, "domowy" komputer posiadający połączenie wifi z routerem.

3) Najlepiej, gdyby była możliwość wykorzystania w roli "magazynu" plików audio zewnętrznego dysku.

 

I jeszcze taka kwestia. Załóżmy, że chciał bym wykorzystywać komputer z Daphile jako niezależne urządzenie. Czy wystarczy wyposażyć go w monitor i klawiaturę + mysz i zainstalować kartę wifi w celu połączenia z Internetem ?

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881554
Udostępnij na innych stronach

Jak już zainstalujesz daphile, do konfiguracji potrzebujesz dodatkowego urządzenia(kompa). daphile nie ma jako takiego interfejsu, ale możesz włączyć interfejs odtwarzacza obsługiwanego z klawiatury. Możesz również sterować daphile z zewnętrznego urządzenia, wtedy nie potrzebujesz monitora ani klawiatury podłączonych do jednostki z zainstalowanym systemem. Musisz ją tylko podłączyć do sieci.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881573
Udostępnij na innych stronach

Szczerze ?

Zaczynam się zastanawiać nad sensownością instalowania tego systemu.

Po przemyśleniu istoty działania komputera z systemem Daphile i na podstawie Waszych wypowiedzi dochodzę stopniowo do wniosku że, przynajmniej dla mnie, nie ma kompletnie sensu instalowanie dodatkowego systemu na drugim blaszaku. Po co ? Żeby i tak sterować nim z innego komputera albo tableta ? Myślałem początkowo, że to "kompletny" system, w stylu Windowsa ale już zoptymalizowany pod kątem audio, bez konieczności zabawy w te wszystkie WASAPI, Krenele, ASIO, foobary2000, JRivery itd. Czyli instaluję system i od razu słucham muzyki, przeglądam Internetu, obrabiam zdjęcia itp. A tu się okazuje, że to system w zasadzie wyłącznie do odtwarzania muzyki a i tak musi korzystać z drugiego urządzenia typu np. komputer z systemem Windows.

Nie to, żebym narzekał, darowanemu koniowi się w zęby nie patrzy. Tyle, że to dla mnie jakaś alpejska kombinacja w stylu "prawą nogą do lewego ucha" :)

Dobrze, myślę, w tym całym trudzie chodzi na pewno jeszcze o coś więcej. Widocznie dźwięk jest na tyle lepszej jakości, że warto się bawić w instalkę dodatkowego systemu na dodatkowym blaszaku. Ale z tego co koledzy się wypowiadają, nie ma szału.

Hmmm, znając siebie zrobię próby podobnie jak z liniowym zasilaczem do daca. Spróbować można ale chyba raczej z ciekawości. A nuż to zagra tak, że mi lampa we wzmaku rozżarzy się na zielono...

Bardzo Wam dziękuję za dotychczasową pomoc i przepraszam jak kogoś uraziłem, na pewno nie to było moim celem. Po prostu nagle doznałem dziwnego olśnienia i pomyślałem sobie, tak szczerze, a na ch... ci chłopie po 40 to całe kombinowanie :)

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881581
Udostępnij na innych stronach

A nie zdziwiło Cię od początku jak to możliwe, że cały system zajmuje 180mb ??????

Ten system to jest tylko i wyłącznie odtwarzacz/serwer muzyczny. Nie ma przeglądarki, pasjansa, torrenta, nic.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881600
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem olśnienia dopiero po dwóch latach walki z PC Audio. Instalowałem wszystkie dostępne playery pod Windows. Od tych minimalistycznych jak StealthAudioPlayer, po "audiofilski" JPLAY. Kodi, czy jak mu tam, Linuxowy Daphile i nawet rozważałem kupno MacBook'a, bo niby dużo lepszy system, jeśli chodzi o repodukcję dźwięku. W końcu przekonałem się, że wszystkie grają podobnie. (wg. mnie). Kiedyś, jak słuchało się płyt z odtwarzacza CD i kupowałem płyty ze stadionu, trafił mi się jeden album mojej ulubionej kapeli, na którym "dudnił" bas. Pomyślałem pirat, więc czego tu wymagać. Wtedy jeszcze nie rozumiałem cyfrowego zapisu dźwięku. Myślałem że to, to samo co kopia kasety magnetofonowej z Kasprzaka na Kasprzak przy użyciu kabla z bolclami. Potem dowiedziałem się, że to taki kiepski mastering. Teraz przestałem tak gorączkowo testować playery, bo jak materiał kiepski to i High-End nic nie pomoże. IMO, gdyby ktoś chciał mnie wyśmiać za te bzdury.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881635
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam się zastanawiać nad sensownością instalowania tego systemu.

 

Daphile to system bardziej przyjazny zestawom głośnikowym w salonie niż do systemu słuchawkowego, komputer ,na którym postawiony jest daphile służy wyłącznie jako odtwarzacz strumieniowy sterowany z laptopa, telefonu lub tableta i nie jest wykorzystywany do innych celów.. Do systemu słuchawkowego lepiej byłoby wykorzystać jakiś program postawiony na laptopie z systemem windows, wówczas masz wszystko pod ręką -moim zdaniem oczywiście.

Edytowane przez jbmar
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881667
Udostępnij na innych stronach

Racja, jeśli komuś jest potrzebny do zestawu "głośnikowego" komputer to Daphile zainstalowany w jednostce o ładnym wyglądzie będzie dobrym wyborem.

Ja mam jednak zestaw słuchawkowy. Jednak na początku wyszedłem z założyłem, że ten system daje lepszą jakość dźwięku niż Windows, zasugerowałem się wpisami niektórych kolegów. Jeśli jednak tak nie jest, to w przypadku wykorzystywania zestawu słuchawkowego instalacja tego systemu na oddzielnym komputerze nie ma raczej uzasadnienia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881688
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy pc palyer gra tak samo. Mogłem porównać 3, streamer Brystona, Squeezebox Touch (z zasilaczem liniowym od stacji radiolokacyjnej...) oraz notebook Dell z zainstalowanym Daphile. SBT nieznacznie ustępował Brystonowi, głównie na średnicy. Jednak różnica w cenie 1k do 10k pln Brystona skutecznie powstrzymała zapędy ...

 

Daphile na Dellu jest znacząco lepszy od SBT, we wszystkich aspektach dźwiękowych, wszystkich. Nie jest to tylko moja opinia ale mojego syna, gitarzysty, który nie zajmuje się doszukiwaniem różnic jak brać audiofilska (Doice o tym wspomniał)

 

Zapewne różnice w jakości źródła są lepiej słyszalne przy wysokiej klasie innych komponentach systemu, czyli przy niskiej / średniej jakości głośników, pre, amp faktycznie nie ma znaczenia jaki player gra.

 

Pozdr,

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881753
Udostępnij na innych stronach

Dartman,

 

nie znam SBT ale od lat gram z SBD (Squeezebox Duet). Moim zdaniem "surowy" SBD się nie nadaje do poważnego, audiofilskiego słuchania muzyki. Natomiast SBD z porządnie zrobionym zasilaniem - jak najbardziej. Oczywiście jego minusem jest nieobsługiwanie bardzo gęstych plików. Pisząc porządnie zrobione zasilanie mam na myśli dobre kondensatory filtrujące, dławiki itp.

 

Mój transport oparty na SBD jest teraz u znajomego. Niedługo wraca. I będzie chwila prawdy. Porównam bowiem jak brzmi muzyka z tegoż transportu opartego na SBD - z graniem na Daphile - z dopracowanym komputerem w sensie konfiguracji, karty Jplay, liniowym zasilaniem itp.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881842
Udostępnij na innych stronach

Pisząc porządnie zrobione zasilanie mam na myśli dobre kondensatory filtrujące, dławiki itp.

 

To jest minimalnie ruszone zasilanie ;)

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881849
Udostępnij na innych stronach

z graniem na Daphile

 

a Mediamonkey sprawdzał? :)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3881949
Udostępnij na innych stronach

Mediamonkey sprawdzałem, kilka lat temu, z tego co pamiętam to nawet kupiłem licencję, nie używam.

 

Squeezebox Duet to niższa półka niż SBT. Racją jest, że można nieźle "grzebnąć" w tych playerach, mój kolega zrobił takiego SBT ale jest to robota dla fachowca.

 

Liniowe zasilanie do SBT poprawiło granie, bez dwóch zdań.

 

Myślałem o takim do PC z Daphile ale nie widzę nic dostępnego na rynku od ręki a nie mam już najmniejszej ochoty na diy. Może ktoś z Was coś doradzi?

 

Pozdr,

Edytowane przez dartman
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882073
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie mały pc w obudowie Itx i do gniazda w tej obudowie podłącza się 12V DC (linia główna) a w środku w "standardowe" gniazdo wielopinowe jest wpięty zasilacz Itx (wykonany jako płytka z elementami smd z wyjściem pasującym do "standardowego" gniazda zasilania pc), który "rozdziela" napięcia o różnych potencjałach.

Jeśli masz podobnie, tzn. linia główna potrzebuje 12V a dalej to jest rozdzielane już przez wewnętrzny zasilacz, to Tomanek 12V dałby radę w roli zasilenia tej linii głównej.

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882078
Udostępnij na innych stronach

Mediamonkey sprawdzałem, kilka lat temu, z tego co pamiętam to nawet kupiłem licencję, nie używam.

 

Squeezebox Duet to niższa półka niż SBT. Racją jest, że można nieźle "grzebnąć" w tych playerach, mój kolega zrobił takiego SBT ale jest to robota dla fachowca.

 

Liniowe zasilanie do SBT poprawiło granie, bez dwóch zdań.

 

Myślałem o takim do PC z Daphile ale nie widzę nic dostępnego na rynku od ręki a nie mam już najmniejszej ochoty na diy. Może ktoś z Was coś doradzi?

 

Pozdr,

 

Gram na HP Thin Client 620 włożonym do aluminiowej obudowy z niezależnie zasilaną kartą USB. Karta USB i PC zasilane jest z Tomanka robionego na zamówienie. System Daphile. W tych pieniądzach i nie tylko nic lepszego nie widzę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882093
Udostępnij na innych stronach

w Diy założyłem temat odnośnie zasilania kompa do muzyki, koledzy w większości pisali, iż nie zauważyli różnic w dźwięku między zasilaczem impulsowym a liniowym dlatego też porzuciłem temat. uważacie, że warto się pobawić? w sumie zrobienie takiego zasilania do 12V to nic bardzo skomplikowanego. Można się też pobawić z zasilaczem wewnątrz obudowy, tym rozdzielającym napięcia na płytę główną. myślę tu ciągle o kompie na mini itx opartym o intel atom ponieważ zużywa najmniej prądu i nie potrzebuje wiatraka do chłodzenia.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882155
Udostępnij na innych stronach

Ja odpuszczam Daphile w związku z tym, że mój zestaw jest słuchawkowy no i jakość dźwięku nie będzie lepsza niż pod Windowsem ale gdybym miał montować ten system to z pewnością poszedł bym w coś pasywnego i o małym poborze mocy. Mam właśnie taką Intelowską płytę ze zintegrowanym prockiem 2x1.8GHz 64bit, takie coś :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

+ obudowa itx + zasilacz itx + dysk ssd + 4GB DDR3.

W sumie maleńka skrzyneczka, ładnie się prezentuje.

Windows 7 64 bit chodzi na tym płynnie więc aż się prosi zamontować na czymś podobnym Daphile do celów audio.

Ja jednak zamontuję na tym ponownie Windows7 + sterowniki daca + programy audio, bo to pasywny komputerek. Do tego mini klawiaturka z touchpadem i cześć.

Do tego wstępnie podłączę akumulatory i zobaczymy czy jest jakaś różnica w porównaniu z zasilaczem impulsowym, a jeśli faktycznie będzie, to zmajstruję 2 zasilacze liniowe po 12V (też do daca) i będzie zestawik audio, że miło.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882158
Udostępnij na innych stronach

Daphile to system bardziej przyjazny zestawom głośnikowym w salonie niż do systemu słuchawkowego, komputer ,na którym postawiony jest daphile służy wyłącznie jako odtwarzacz strumieniowy sterowany z laptopa, telefonu lub tableta i nie jest wykorzystywany do innych celów.. Do systemu słuchawkowego lepiej byłoby wykorzystać jakiś program postawiony na laptopie z systemem windows, wówczas masz wszystko pod ręką -moim zdaniem oczywiście.

 

mam pytanie, wyjasnij mi prosze dlaczego do systemu sluchawkowego lepszy jest windows niz daphile, co potrzebujesz miec pod reka, czego nie ma daphile, a posiadaja okna?

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882566
Udostępnij na innych stronach

Zwolennicy PCaudio traktują komputer jako "dostarczyciela" bebechów elektronicznych do grania muzyki

"Zwolennicy pcaudio" wiedzą od którego momentu mamy elementy istotne dla "grania muzyki".

W dobrze zbudowanym systemie audio takim element istotne dla audio zaczynają się od konwertera usb, wszystko co jest przed ma być funkcjonalne i zapewnić bit perfekt.

Ja się z takim poglądem nie zgadzam, a przynajmniej nie w pełni. Jestem na świeżo po słuchaniu różnych ustawień komputera, na którym gram. I utwierdza mnie to przekonaniu, że nie ma czegoś takiego jak uniwersalna konfiguracja komputera i softu do audio - w tym Daphile.

Jeśli mamy do czynienia z niestabilnym systemem audio (podatnym na zmiany np. fazy księżyca) to wszystko jest możliwe ;)

Dwa dni temu wymieniłem kości RAM z Kingstonów na Apacery, które kiedyś w dyskusji zarekomendowała mi osoba z branży audio. Sceptycznie podchodziłem do tego, gdyż RAM jak RAM - wiemy co robi. Jaki jest wpływ RAM na brzmienie? - spodziewałem się, że żaden. Okazało się, że jest inaczej. Kości RAM Kingston (pamięć serwerowa, z korekcją ECC, DDR4) "brzmią" gorzej niż Apacer. I jest to spora różnica dotycząca detali, przestrzenności dźwięku itp.

Himalaje absurdu. Tego już nawet nie ma co komentować to trzeba leczyć.

Jeśli masz podobnie, tzn. linia główna potrzebuje 12V a dalej to jest rozdzielane już przez wewnętrzny zasilacz, to Tomanek 12V dałby radę w roli zasilenia tej linii głównej

Zanim zaczniesz głupią zabawę w wymianę zasilania w komputerze sprawdź czy za zakłócenia nie jest odpowiedzialna pętla masy co czasem można mylnie odebrać jako zakłócenie spowodowane samym zasilaniem komputera. A na samym początku zadbaj o niezależne zasilanie samego konwertera usb (czy to w dac czy też zewnętrznego).

Moim zdaniem to konwerter usb ma kluczowe znaczenie dla powodzenia "pcaudio". Jeśli konwerter będzie marny nie uratuje go reszta toru a tym bardziej wszelkie zabiegi voodoo.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882590
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie, wyjasnij mi prosze dlaczego do systemu sluchawkowego lepszy jest windows niz daphile, co potrzebujesz miec pod reka, czego nie ma daphile, a posiadaja okna?

Czy komputer z zainstalowanym Daphile może samodzielnie funkcjonować "jako" uniwersalny sprzęt komputerowy ?

Nie.

Nie skorzystam na nim z dobrodziejstw przeglądarki, gdy chcę sobie posurfować, nie obrobię zdjęć podczas słuchania muzyki itd a dodatkowo muszę nim i tak sterować z innego urządzenia.

Po co mi więc dodatkowe pudło z Daphile, skoro pod ręką, w komputerze z zainstalowanym Windows mam to wszystko na "dzień dobry", a jakość dźwięku ta sama. Proste i logiczne, prawda ?

 

Zanim zaczniesz głupią zabawę w wymianę zasilania w komputerze sprawdź czy za zakłócenia nie jest odpowiedzialna pętla masy co czasem można mylnie odebrać jako zakłócenie spowodowane samym zasilaniem komputera.

 

Kolega zupełnie niefortunnie mnie zacytował, podbarwiając swoją wypowiedź nieco negatywnie.

Moja wypowiedź była tylko i wyłącznie odpowiedzią na pytanie kolegi dartmana, który napisał :

 

Liniowe zasilanie do SBT poprawiło granie, bez dwóch zdań.

 

Myślałem o takim do PC z Daphile ale nie widzę nic dostępnego na rynku od ręki a nie mam już najmniejszej ochoty na diy. Może ktoś z Was coś doradzi?

 

I w związku z powyższym padła moja odpowiedź na temat możliwości zasilenia pc-itx z zasilacza liniowego, np. Tomanka.

Nie dywaguję nad tym czy zasilacz liniowy poprawi jakość dźwięku czy też nie, bo kolega dartman stwierdził jednoznacznie, że u niego tak się stało. Nie twierdzę w swojej wypowiedzi, że wymiana zasilacza poprawi dźwięk albo, że go nie poprawi.

Jednak uważam, że, że jeśli ktoś twierdzi z całą pewnością, tak jak np. kolega dartman, że zasilanie liniowe poprawia u niego jakość dźwięku, to choćby to było niemożliwe obiektywnie w 100% - nie ma sensu mu tego tłumaczyć. Koniec,kropka. M

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882603
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie, wyjasnij mi prosze dlaczego do systemu sluchawkowego lepszy jest windows niz daphile, co potrzebujesz miec pod reka, czego nie ma daphile, a posiadaja okna?

 

Widzę, że kolega już mnie wyręczył:)

 

Czy komputer z zainstalowanym Daphile może samodzielnie funkcjonować "jako" uniwersalny sprzęt komputerowy ?

Nie.

Nie skorzystam na nim z dobrodziejstw przeglądarki, gdy chcę sobie posurfować, nie obrobię zdjęć podczas słuchania muzyki itd a dodatkowo muszę nim i tak sterować z innego urządzenia.

Po co mi więc dodatkowe pudło z Daphile, skoro pod ręką, w komputerze z zainstalowanym Windows mam to wszystko na "dzień dobry", a jakość dźwięku ta sama. Proste i logiczne, prawda ?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882611
Udostępnij na innych stronach

I w związku z powyższym padłą moja odpowiedź. Nie dywaguję nad tym czy zasilacz liniowy poprawi jakość czy też nie, bo kolega dartman stwierdził jednoznacznie, że u niego tak się stało

Wymian zasilania w SBT to nie to samo co wymiana zasilania w komputerze. Jeśli używamy SPDIF z SBT dobre zasilanie może mieć znaczenie, jeśli podłączymy do niego konwerter usb z własnym "dobrym zasilaniem" działającym w trybie asynchronicznym znaczenie zasilania minimalizuje się praktycznie do zera (pod warunkiem że zasilanie jest sprawne i nie działa jak "generator zakłóceń"). Podobnie jest z komputerem są sytuację gdzie zasilanie jego może mieć jakieś znaczenie ale nigdy nie będzie to miało wpływu na brzmienie w znaczeniu jaki rozumieją to audiofile.

W zabawie z audio nie chodzi o obiektywizm a o to, żeby się czuć zadowolonym ze zmiany. Gdyby wszyscy podchodzili do sprawy tak jak elektronicy to nie istniałoby wprawdzie pojęcie audio voodoo i spora część tego forum. A to byłoby smutne :)

Może i takie podejście do tematu nie było by złe gdyby całe to voodoo było by darmowe. Niestety tak nie jest i wiele nieświadomych osób chcąc relatywnie poprawić brzmienie systemu ładuje pieniądze w nic nie warte zabawki.

Dla mnie całe voodoo to nic innego jak OSZUSTWO i jako takie powinno być traktowane.

Do tego wg. mnie tolerowanie OSZUSTÓW, negatywnie wpływa na rozwój techniki audio bo producenci zamiast szukać rzeczywistych rozwiązań pchających technikę audio do przodu skupiają promują rozwiązania poprawiające co najwyżej samopoczucie klienta (jelenia, który dał się nabrać na ładną legendę).

Edytowane przez Przemysław_51508
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882620
Udostępnij na innych stronach

Czy komputer z zainstalowanym Daphile może samodzielnie funkcjonować "jako" uniwersalny sprzęt komputerowy ?

Nie.

Nie skorzystam na nim z dobrodziejstw przeglądarki, gdy chcę sobie posurfować, nie obrobię zdjęć podczas słuchania muzyki itd a dodatkowo muszę nim i tak sterować z innego urządzenia.

Po co mi więc dodatkowe pudło z Daphile, skoro pod ręką, w komputerze z zainstalowanym Windows mam to wszystko na "dzień dobry", a jakość dźwięku ta sama. Proste i logiczne, prawda ?

 

 

 

Ja przyznam ze troche CIe nie rozumiem. Piszesz ze PC z winda moze byc do wszystkeigo - przegladaraka, obrobka zdjec itp... a pozniej piszesz ze jesli zauwazysz poprawe dzwieku na akumulatorach to sobie zmontujesz zasilanie akumulatorowe - ale to raczej wtedy za bardzo sobie z tego PCta nie pokorzystasz wszechstronnie bo pobor zasilania bedzie dosc spory - no chyba ze siec podlaczysz na stale do akumulatorow ale to chyba spowoduje ich szybka degrdacje (nie wiem czy to tylko jedyna negatywna przypadlosc).

Hmmm...

U mnie to dziala tak: Mam terminal z Daphile (HP 520 - pasywne chlodzenie, 4Gb RAMu, SSD256GB podlaczony po USB, pandrive system/storage 64Gb) - to wszystko lezy gdzies sobie przy routerze, nic nie widac. Do tego mam playera na Raspberry Pi2 z DACie Soekrisa i ekranem 5" dotykowym - wyglada jak na zalacznkiu - caly player to oczywiscie DIY z zasilaniem liniowym na 2 trafo toroidalnych.

Pobor mocy: Daphile ok 10W - w porywach 13W, Malina z DACiem - 8 - 10W

Jakosc dzwieku rewelacyjna.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882622
Udostępnij na innych stronach

Ja przyznam ze troche CIe nie rozumiem. Piszesz ze PC z winda moze byc do wszystkeigo - przegladaraka, obrobka zdjec itp... a pozniej piszesz ze jesli zauwazysz poprawe dzwieku na akumulatorach to sobie zmontujesz zasilanie akumulatorowe - ale to raczej wtedy za bardzo sobie z tego PCta nie pokorzystasz wszechstronnie bo pobor zasilania bedzie dosc spory - no chyba ze siec podlaczysz na stale do akumulatorow ale to chyba spowoduje ich szybka degrdacje (nie wiem czy to tylko jedyna negatywna przypadlosc).

 

Witam.

Nie, nie miałem na myśli wymiany zasilacza na akumulator :)

Po prostu chcę podłączyć akumulatory w celach przetestowania ich wpływu na ewentualnego zmiany brzmienia, czyli podłączyć akumulator na czas odsłuchów, zamiast zasilacza impulsowego. Zabawa w voodoo za darmo :)

To wszystko

 

Jeśli zaś chodzi o oszustwo, o którym napisał kolega Przemysław to mam już nieco inne zdanie. Sprzęt audio typu zasilacze liniowe, cholernie drogie kable itp. są towarem luksusowym. Nikt nikomu nie każe ich kupować.

Mało tego, często można wypożyczyć przed zakupem taki sprzęt lub posłuchać darmowo jego "działania" w salonie audio. Na przykład Tomanek wypożycza zasilacze na okres 14dni za darmo, płacimy tylko za wysyłkę. To akurat sensowne postawienie sprawy, a nie jakaś wielka łaska producenta. Rozwiązanie korzystne dla obu stron ponieważ spora część osób nie kupiłaby w ciemno zasilacza za 600zł bez wcześniejszego sprawdzenia. A to czy sobie wmówili, że na nim sprzęt działa lepiej czy też nie to już inna kwestia. Takie jest moje zdanie. Ludzie potrzebują różnych rozwiązań, nie tylko profesjonalnych, nie czarujmy się. W tym całym grajdole znajdzie się miejsce i dla voodoo i dla profesjonalnego sprzętu. Z zasilaczem Tomanka jest dokładnie tak jak z programem 500+. Są jego zwolennicy a są i tacy, co uważają go za sposób na popieranie patologii :)

Nie spierajmy się o to.

Edytowane przez Dolce
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882641
Udostępnij na innych stronach

Zabawa w voodoo za darmo

 

Zasilanie akumulatorowe to akurat nie jest voodoo :)

Odnośnie zasilaczy impulsowych, coraz więcej jest głosów co do pozytywnych ich zastosowań. Ostatnio czytałem, że ktoś taki zasilacz zastosował do wzmacniacza lampowego z pozytywnym skutkiem. Nie przekreślałbym ich. Kwestią osobną jest oczywiście porównanie obu wariantów.

"Wolę błędy entuzjazty od obojętności mędrca" - Anatol France

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882680
Udostępnij na innych stronach

Sprzęt audio typu zasilacze liniowe, cholernie drogie kable itp. są towarem luksusowym. Nikt nikomu nie każe ich kupować.

Chyba źle mnie zrozumiałeś. Dobre zasilanie jest bardzo istotne, ale nie wszędzie jest sens stosowania zasilania liniowego a na pewno takiego sensu nie ma w komputerach, przede wszystkim ze względu na to że stosunkowo tanim kosztem można uniezależnić resztę toru od jego jakości.

Mało tego, często można wypożyczyć przed zakupem taki sprzęt lub posłuchać darmowo jego "działania" w salonie audio. Na przykład Tomanek wypożycza zasilacze na okres 14dni za darmo, płacimy tylko za wysyłkę. To akurat sensowne postawienie sprawy, a nie jakaś wielka łaska producenta. Rozwiązanie korzystne dla obu stron ponieważ spora część osób nie kupiłaby w ciemno zasilacza za 600zł bez wcześniejszego sprawdzenia.

Nie mam nic do zasilaczy Tomanka sam ich używam kwestia jak zawsze właściwego miejsca ich zastosowania.

Co do samego wypożyczania gadżetów audio celem sprawdzenia na sobie jego działania to nic innego jak forma działania marketingowego a nie dobra wola sprzedawcy czy producenta i nie widzę w tym żadnego usprawiedliwienia dla oszustów oszustów przekonujących np. "że kabel sata wpływa da dźwięk".

Ludzie potrzebują różnych rozwiązań, nie tylko profesjonalnych, nie czarujmy się.

Ludziom często się to potrzeby wmawia, kreując rynek dla zabawek voodoo. Jeśli coś ma poprawić dźwięk to warto tego spróbować. Bo przecież o to chodzi w tej zabawie by mieć lepiej lub inaczej. Jeśli coś działa tylko na świadomość a nie realną poprawę to dla mnie producent takiego czegoś jest oszustem, sprzedawca nie koniecznie bo biorę pod uwagę jego niedostateczną wiedzę.

Z zasilaczem Tomanka jest dokładnie tak jak z programem 500+. Są jego zwolennicy a są i tacy, co uważają go za sposób na popieranie patologii :)

Zasilacze Tomanka to dobre produkty w rozsądnej cenie robione często na zamówienie i producent nie odpowiada za to do czego klient ich używa. Jak nie raz pisałem zasilanie komputera, który ma wysłać dane po usb zasilaczem linowym jest stratą czasu, są lepsze i tańsze metody na uzyskanie dobrego dźwięku z pc.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/116643-daphile/page/43/#findComment-3882743
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.