Skocz do zawartości
IGNORED

Pliki 24bity 192 kHz nie poprawiają jakości CD ale są nieco gorsze


Rekomendowane odpowiedzi

A pierwsze zdanie z pierwszego postu brzmi: "Tłumaczenie fragmentu artykułu artykułu" :)

 

Informacje z psychoakustyki to są akapity zatytułowane: "Proszę Państwa, oto wasze uszy" i "Częstotliwość próbkowania i zakres słyszenia"

A jaki artykuł? :)

I co może mieć psychakustyka do jakości gęstych formatów w audio?

To samo co do " słyszenia" kabli.

Nie spodziewałem sie odpowiedzi. Jej brak jest już dla mnie odpowiedzią. Osoby te tak jak i ja nie miały styczności z urządzeniami Hi End, jednak z małą różnicą, że ja nie wypowiadam sie o tym z czym styczności nie miałem a one wręcz przeciwnie.

Panowie napiszcie jeszcze jakie to uczucie widzieć Ziemię z księżyca, też pewnie nie byliście ale wątek pewnie pełen wpisów na ten temat popełnicie.

Zapomniałem dodać do wcześniejszego postu jeszcze Pana malikali, co teraz czynię.

Edytowane przez Malwas.pl

Ale o co Ci chodzi prowokatorze?

Wywołujesz do tablicy, a jak Ci wymienimy sprzęty, których słuchaliśmy, to napiszesz że jeszcze długa droga przed nami,

albo, że te zestawy to gówno w porównaniu z tym co Ty znasz i masz?

Znam już tego typu akcje i nie wezmę w podobnej udziału, bo z góry wiem do czego Ci taka wiedza.

Nie spodziewałem sie odpowiedzi. Jej brak jest już dla mnie odpowiedzią. Osoby te tak jak i ja nie miały styczności z urządzeniami Hi End, jednak z małą różnicą, że ja nie wypowiadam sie o tym z czym styczności nie miałem a one wręcz przeciwnie.

Panowie napiszcie jeszcze jakie to uczucie widzieć Ziemię z księżyca, też pewnie nie byliście ale wątek pewnie pełen wpisów na ten temat popełnicie.

Zapomniałem dodać do wcześniejszego postu jeszcze Pana malikali, co teraz czynię.

 

I co ci da taka lista? To nic nie znaczy. Co z tego, że ktoś odsłuchiwał milion hi-endowych urzadzeń, jesli nie potrafi zrobić tego tak, by porównania miały jakis sens? Rezultaty sa zupełnie niewiarygodne. Takie osoby mogą sie wypowiadać conajwyżej o wrażeniach wizualnych, co nie jest takie zupełnie pozbawione sensu, bo przecież obecny hi-end to przede wszystkim wygląd. Reszta to typowe zabiegi pozycjonujące i nic więcej. Ze świecą szukać urządzeń należących do hi-endu, których opisy "techniczne" zawierałyby choć źdźbło prawdy.

Wbrew temu co sądzą audiofile audio to jedna z najprostszych dziedzin elektroniki, a wiekszość klasyfikacji jest pozbawiona sensu, ponieważ opiera się na zupełnie przypadkowych i niejednorodnych sposobach oceny, które są zaprzeczeniem rzetelności i czegoś co można by nazwać etyką inżynierską.

 

Trudno zresztą spodziewać się czegokolwek innego. Nikt przecież nie będzie podcinał gałęzi, na której siedzi i z której żyje. A niestety większość super "technologii", które usiłuje sie wmówić audiofilom to tylko zwyczajna hiperbolizacja, która działa dzieki słabemu przygotowaniu technicznemu odbiroców, nie potrafiących, ba nawet broniących się rękami i nogami przed jakąkolwiek analiza ilościową, bez której realna ocena różnych zjawisk jest zupełnie niemożliwa.

 

Stąd też biorą się "grające" bezpieczniki, kable, podstawki antywibracyjne i milion innych zupełnie nikomu niepotrzebnych rzeczy, których jedynym pozytywem jest jakość wykonania i estetyka zewnętrzna, choć na temat tych cech można by często dyskutować. Oczywiście wpływ na brzmienie tych gadżetów jest zerowy, a mityczna precyzja przynależna jakoby hi-endowemu sprzętowi to zwykłe oszustwo mające upewnić klientelę o niezwykłości jej wyboru.

Trafne podsumowanie:) A ludzie ulegający voodoo i piszący o dużej poprawie po zastosowaniu kamienia na wzmacniacz, czy opaski na kabel sieciowy podniecaliby się pewnie też zwykłym amplitunerem w ładnej obudowie, bo i tak usłyszą poprawę nawet, jak nic się nie zmieni :)

Odpowiem w pierwszej kolejności soundchaserowi. Pytasz o co mi chodzi? Wprost przecież to napisałem, ale jednak widzę nie dla wszystkich na tyle jasno by zdołali zrozumieć. Teza jest prosta: piszecie o sprzecie Hi End nie mając z nim bezpośredniej i długotrawłej styczności więc wasze rozaważania są czysto teoretyczne i z rzeczywistością moga mieć mało wspólnego. Nie wydaje ci sie takie pisanie trochę nie na miejscu?

 

Co się tyczy drugiej osoby czyli buma1234, także nie pochwalił się swoimi doświadczeniami dotyczącymi sprzętu Hi End.

Piszesz: "Ze świecą szukać urządzeń należących do hi-endu, których opisy "techniczne" zawierałyby choć źdźbło prawdy.", więc proszę udostępnij te pomiary jakich ty dokonałeś i listę sprzętu, który tym próbom został poddany. Jeżeli nie podasz tego, twoje wywody na temat sprzętu Hi End będą tylko opisem osoby. której coś się wydaje, a nie rzeczywistym odzwierciedlenie stanu faktycznego.

Edytowane przez Malwas.pl

To samo co do " słyszenia" kabli.

Czyli dokładnie nic. Twoje projekcje umysłowe nie zmienią rzeczywistości.

 

Dyskusja o dźwięku z głuchym to jak dyskusja o kolarach ze ślepym.

 

Ta cała wspominana tu psychoakustyka sprawadza się na tym forum i w internecie do tego, że ci, co nie słyszą nie są w stanie uznać , że albo nie słyszą albo dotąd nie mieli okazji usłyszeć. Jakby to był dla nich jakiś wielki wstyd i hańba.... A żeby nie czuć sie gorzszym od innych, wmawiają sobie, że to nikt nie powinin słyszeć i jedynie bajdurzy, że słyszy. Wymyślają kolejne teorie, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością by tylko nie przyznać się przed sobą samym, że się dotąd nie miało okazji usłyszeć. Ot, i cała psychoakustyka.

Edytowane przez jar1
Teza jest prosta: piszecie o sprzecie Hi End nie mając z nim bezpośredniej i długotrawłej styczności więc wasze rozaważania są czysto teoretyczne i z rzeczywistością moga mieć mało wspólnego. Nie wydaje ci sie takie pisanie trochę nie na miejscu?

Prawdziowść rozważań nie zależy od tego kto je przedstawia ani jakie ma doświadczenie. Zależy od argumentów i faktów jakie zostały przedstawione. Tu masz listę typowych błędów logicznych w dyskusji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To co próbujesz zrobić to jest kombinacja ad personam z odwróconym ad verecundiam :)

 

co nie słyszą nie są w stanie uznać , że albo nie słyszą albo dotąd nie mieli okazji usłyszeć.

Wszyscy słyszą :)

Różnica polega na tym, że jedni wierzą w wyjaśnienie naukowe, czyli psychologię, inni ..właściwie nie wiem, nie znają, nie rozumieją, nie interesują się wyjaśnieniami?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Doświadczenie w audio to kluczowa kwestia. Nie można pisać o High-Endzie nie mając z nim styczności.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

piszecie o sprzecie Hi End nie mając z nim bezpośredniej i długotrawłej styczności więc wasze rozaważania są czysto teoretyczne i z rzeczywistością moga mieć mało wspólnego

 

A co to jest wg. Ciebie sprzęt hi-end?

Taki, który musi odpowiednio drogo kosztować, aby mógł uzyskać status "hi-end",

czy może taki, który perfekcyjnie brzmi bez względu na cenę?

Ale udajesz, że nie rozumiesz zasad rynku czy faktycznie nie rozumiesz? Sądzisz, że firma która zrobi dobrze grający sprzęt będzie go sprzedawać tanio mimo, że może znacznie drożej? Niestety tak to jest, że dobrze grające sprzęty są drogie. Czasem te najdroższe wcale nie są najlepsze, ale nigdy te tanie nie są na tyle dobre by grać high endowo. Firmy lustrują rynek i sprawdzają za ile można wystawić sprzęt grający w określonej klasie. Każdy z nich chce zarobić. I to dla nas są złe wiadomości. Ale ty twierdzisz, że tanie sprzęty grają równie dobrze jak te drogie. Podaj może przykłady.

A rynek i jergo "zasady" wpływają na brzmienie?

 

Poza tym nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ze to co napisałeś to stwierdzenie, że cena nie ma wpływu na jakośc sprzętu, bo decyduja o niej inne czynniki.

Różnica polega na tym, że jedni wierzą w wyjaśnienie naukowe, czyli psychologię, inni ..właściwie nie wiem, nie znają, nie rozumieją, nie interesują się wyjaśnieniami?

Problem to w tym, że niektórzy uważają psychologię za podstawę nauki i jej podstawie próbują kreować "psychologiczny" świat:, który rządzi się jedynie zjawiskami psychologicznymi.

To tak, jakby wystarczył jedynie psycholog, by leczyć wszystkie choroby.

Zwykłe zwichnięcie zawodowo-hobbystyczne, które przerodziło sie już w ruch o znamionach stricte religijnych.

Edytowane przez jar1

Problem to w tym, że niektórzy uważają psychologię za podstawę nauki i jej podstawie próbują kreować "psychologiczny" świat:, który rządzi się jedynie zjawiskami psychologicznymi.

To tak, jakby wystarczył jedynie psycholog, by leczyć wszystkie choroby.

Zwykłe zwichnięcie zawodowo-hobbystyczne, które przerodziło sie już w ruch o znamionach stricte religijnych.

 

To o czym piszesz nie dotyczy psychoakustyki. Ludzie słuchaja oczami, czy tego chca czy nie.

 

A ruch stricte religijny to własnie kablofile, podstawkofile, transportofile itd.

 

Jeszcze mała uwaga. Psychoakustyka to nie nauka. To nazwa zjawiska polegającego, w dużym uproszczeniu miedzy innymi na słuchaniu oczami.

 

Doświadczenie w audio to kluczowa kwestia. Nie można pisać o High-Endzie nie mając z nim styczności.

 

czy to oznacza, ze każdy ktozechce zabrac głos w jakims watku powinien w nim najpierw zamiescić swoje CV?

A rynek i jergo "zasady" wpływają na brzmienie?

 

Poza tym nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, ze to co napisałeś to stwierdzenie, że cena nie ma wpływu na jakośc sprzętu, bo decyduja o niej inne czynniki.

 

Pośrednio cena nie ma wpływu na brzmienie, tzn.ma o tyle o ile użyte są dobre komponenty a te trochę kosztują. Natomiast znaczna część ceny high endowego sprzętu to dobry pomysł, pozycja firmy, odbiór i ocena przez rynek itd. I za to sobie te firmy życzą dodatkową kasę, na tym zarabiają. Ale finalnie dla klienta cena jest jednak wysoka i chcąc kupić dobry sprzęt, dobrze grający trzeba odpowiednio zapłacić bo żadna firma dobrze grającego sprzętu tanio nie odda...bo nie musi.

Wszystko o czym piszesz tylko potwierdza, ze o cenie decyduje marketing, a nie parametry techniczne.

 

Audio jest bardzo podobne, zaryzykowłabym nawet twierdzenie, że identyczne z modą. Cos o tym powinienes wiedzieć, bo przeciez jesteś specjalista od odzieży.

Az dziw bierze, że dajesz się nabierac na te same sztuczki, które byc może sam stosujesz.

Łatwiej kreować fałszywe potrzeby niż sprostać tym prawdziwym

 

 

bumie ty nic nie musisz mieć!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To o czym piszesz nie dotyczy psychoakustyki. Ludzie słuchaja oczami, czy tego chca czy nie.

To rzeczywiście bardzo odkrywcze.... nawet jak na psychoakustykę jako królową Nauk :)

Nie tylko. Żeby zrobić dobry, skuteczny marketing i móc przywalić wysoką cenę, która rynek jednak zaakceptuje to wpierw trzeba mieć dobry, dobrze grający produkt!! Trzeba taki zrobić i on musi dobrze grać. A więc trzeba użyć wiedzy jak to zbudować i odpowiedniej jakości komponenty. Dopiero wtedy gdy firma już ma takie produkt to może dołożyć do tego marketing i próbować to sprzedać i na tym zarobić. Ale tak działa cały rynek i wszystkie branże. Nie wiem co w tym takiego zaskakującego. Wszystkie firmy stosują te same techniki promocji i reklamy. I te które mają nędzny sprzęt i te które mają dobry sprzęt, ale te z tym lepszym sprzętem mogą windować cenę wyżej od tych, które oferują sprzęt słaby.

Wszystko o czym piszesz tylko potwierdza, ze o cenie decyduje marketing, a nie parametry techniczne

Przecież to jest oczywiste, nawet dla dziecka w dzisiejszych czasach.

To rzeczywiście bardzo odkrywcze.... nawet jak na psychoakustykę jako królową Nauk :)

Psychoakusstyka to nie nauka.

Jeszcze mała uwaga. Psychoakustyka to nie nauka

Nie ci będzie więc bóg ;)

Albo pseudonauka, jak wolisz.

Edytowane przez jar1

Nie tylko. Żeby zrobić dobry, skuteczny marketing i móc przywalić wysoką cenę, która rynek jednak zaakceptuje to wpierw trzeba mieć dobry, dobrze grający produkt!!

 

Wierzysz w to co napisałes, czy żartujesz?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.