Skocz do zawartości
IGNORED

3D: poważna sprawa czy gadżet?


wasylak

Rekomendowane odpowiedzi

Po kilku dniach spędzonych na wieczornym oglądaniu 3D (projektor Full HD 3D + okulary aktywne) mam kilka spostrzeżeń, którymi chętnie się podzielę. Nachodzi mnie też coś jakby refleksjo-konkluzja, ale o tym za chwilę...

 

Upgrade mojego kina domowego nie uwzględniał projekcji 3D. Ani nie wierzyłem, że to sensownie działa, ani nie byłem skory do wydawania sporej kasy na okulary (Optoma kasuje jak za zboże za swoje produkty). Tak się jednak stało, że wszedłem w posiadanie kompletu okularów. Pierwsze wrażenia - kosmos! Gdyby nie zdrowy rozsądek ("jutro też jest dzień"), pewnie przesiedziałbym przed ekranem do rana (a tak - tylko do 2 w nocy). Kolejnego dnia myślałem głównie o tym, żeby się ściemniło i będzie można zacząć zabawę od nowa.

 

Po 4 dniach wrażenia mam jednak mieszane. Obejrzałem w sumie - od początku do końca - może 5 filmów (głównie IMAX 3D - polecam film o teleskopie HUBBLE, zwłaszcza jako prequel Grawitacji), w tym tylko jeden pełnometrażowy ("Prometeusz"). Przewałkowałem oczywiście kilka obejrzanych już wcześniej hitów: "Avatara" (gdzieś tak do połowy), "Grawitację" (ale tylko do momentu, w którym Sandra wchodzi do lądownika, bo dalej nie daję rady...), "Hobbita part 3" (do momentu ustrzelenia smoka, dalej już tylko >>Fast Forward>>), "Życie Pi" (jeszcze bardziej fragmantarycznie...). Co tu dużo mówić - wyboru dużego nie ma (gdyby tak Blade Runner był w 3D - to bym pewnie 22 raz obejrzał, a całą technologię kinowej stereoskopii chwalił pod niebiosa właśnie dlatego, że co najmniej raz na pół roku mogę się zanurzyć w świecie cyberpanku, Nexusów 7 i zakochanego w cyborgu Harrisona Forda). Animacje...no tak, WALL-e też próbowałem, ale tego typu narracje jakoś mi nie wchodzą, ciekawe czemu.

 

No i właśnie - problem nr 1: 3D to straszna bieda jeśli chodzi o ofertę! Co tu oglądać, kiedy nie ma co oglądać? Dema? Teledyski na YT? Bida i tyle.

 

Technicznie, czyli problem nr 2: obraz z jednej strony powala realistycznością, z drugiej strony jednak przełączenie w 2D pokazuje, jak szczegółowy może być obraz (tekstury). Choć summa sumarum 3D daje subiektywnie wrażenie głębszej plastyczności, a o to chyba chodzi?

 

Problem nr 3; tutaj zaczynam się zastanawiać nad stanowiskiem Ch. Nolana, który nie doprowadził "Interstellar" do postaci 3D i jest ogólnym przeciwnikiem stereoskopii w kinie. Jego opinia sprowadza się do tego, że 3D to w kinie to w ogóle pojęcie błędne, nie mające zastosowania. Obraz fotograficzny/ruchomy zawsze jest 3D, a jedyną korzyścią ze stereoskopii jest osobista, niemalże intymna perspektywa, z której widz obserwuje akcję. Minusem jest wrażenie skurczenia się obrazu, który nominalnie nie zmienił rozmiaru ekranu, ale subiektywnie tak się własnie stało.

 

I tak, jak z tezą nr 1 trudno polemizować (faktem jest, że 3D nastręcza wielu problemów w produkcji i na razie filmów jest mało), to teza Nolana już otwiera pole do dyskusji. Osobiście mam względem niej tzw. stosunek mieszany - od początku przygody z 3D zauważyłem ochotę zbliżenia się do ekranu. Normalnie moje 120" utrzymuje strefę komfortu minimum 3m od obrazu, ale po włączeniu 3D fotel zrobił zdecydowany krok w przód. Wcale mi to zresztą nie przeszkadza, przecież chodzi o zanurzenie. I tutaj sie z Nolanem nie zgadzam (on uważa, że 3D jest dobre głównie do gier i symulacji). Zanurzenie w obrazie i dźwięku to istota stereoskopii, wielgaśny ekran kinowy to sentyment, teraz to samo (albo lepiej) mamy w domu, intymność jest pełna, niemalże skończona.

 

Co sądzicie?

3D to bajer-przeżytek...

Nie przyjęło się to w ogóle, jak sam zauważyłeś filmów jest garstka, a większość to pseudo 3D dodane w post produkcji...

Nie ma nawet kanałów 3D w "telewizji", co też o czymś świadczy...

Ale rozdmuchane marketingowo to było ogromnie... każdy musiał mieć wszystko 3D ;) teraz nie korzysta z tego prawie nikt...

Na to miejsce pojawiło się 4K : D Tylko wciąż filmów nie ma ...

Mam to 3D "przy okazji" w TV Panasa jak i w projektorze HD .

Kilka filmów (głównie IMAX) i koncertów posiadam więc sobie czasem "zapuszczę" żeby

się trochę "poekscytować" :-)

Traktuję to jak format SACD co też nie dostał szansy na dalsze życie ale dobrze ,że jest.

To niszowa zabawa....

 

Mam od paru lat, nie żałuje że kupiłem.....Kupiłbym raz jeszcze.....

Ale...

 

Filmy fabularne - mam bardzo mieszane uczucia. Avatar mnie na kolana nie rzucił w 3D. Grawitacja - ostrzyłem sobie zęby, w połowie filmu miałem na końcu języka brzydkie wyrazy....Kosmos, Ziemia, Stacja kosmiczna - to powinno rzuć na kolana, sorry, ale nie rzuciło, wręcz koszmarne to było...

Dalej oglądając film fabularny 3D jakoś tak mam iż podświadomie koncentruję się na drugim planie.... Może tylko ogry tak mają, w każdym razie trochę mi to przeszkadza w pełnym "zanurzeniu" się w film...

Reasumując w fabule - 3D - wolę porządny materiał na zwykłym BR

 

Filmy rysunkowe - wiek nie ten, ale laboratoryjne testy żony na dzieciach sąsiadki (nasze dawno wyleciały w świat) - tak 50% na 50%

 

Filmy przyrodnicze - Baja, po prostu Baja - Tu jestem wszystkimi 4 racicami za 3D. Marudzić może tylko ten co nie ma i nie widział.

 

Twórczość fanowska - popis możliwości - też rewelacja

 

Także ubolewam iż tak mało jest filmów 3D przyrodniczych. To się naprawdę ogląda z otwartą buzią...

Oczywiście to technologia niszowa, nie utrzyma się żaden kanał 3D to raz.

Dwa 3D jako gałąź w branży RTV przynosiła za małą kasę, a światem rządzą księgowi.

Czyli co rok nowy prorok, czytaj 4k, zakrzywione ekrany, srebrne ramki - ważne żeby słupki szły pionowo...

 

A tego 3D nie dawało podobnie jak wspomniane przez poprzednika SACD

Też mam 3d "przy okazji" i też mam mieszane uczucia. U mnie trochę innego podłoża. Obejrzałem trochę więcej i mam wnioski.

 

Byłaby to bardzo fajna sprawa, ale nie podoba mi się ze względu na sposób realizacji.

W realnym świecie 3d polega m. in. na tym, że można regulować punkt na który się patrzy. W kinie 3d przedmiot główny, na którym jest ostrość jest skupiony, a reszta jest rozdzielona na rożne kąty patrzenia (kurcze, nie wiem jak to opisać. Bez okularów, obraz ostry jest jeden, a nieostre tło podwójnie..)

 

Przejazd kamery z ostrością z pierwszego planu na dalszy jest mocno dla mnie niekomfortowe. Gdyby pozostawiono ten sam kąt (odległość przedmiotów ode mnie) i zmieniano jedynie ostrość, byłoby pewnie OK. Ale wraz ze zmianą ostrości zmienia się też ten kąt a przez to "odległość" przedmiotu. Ech, brak mi słów żeby to opisać... Może ktoś lepiej potrafi.

 

Już nie chodzę do kina na 3d. Wybieram płaskie projekcje. I już nie mam parcia żeby dopłacać do kosztu zakupu filmu do 3d.

- Jeśli nie ma bariery językowej, to oferta jest dużo większa ( blu-ray.com)

- 3D aktywne jest "niewygodne" i technicznie ułomne.

- Połączenie 4K i 3D w technologii pasywnej pozwala ponownie odkryć czar 3D.

- Mocne algorytmy potrafią wyciągnąć z 2D całkiem fajne 3D, można się bawić.

- Jako fan Blade Runnera ( w wersji z narratorem) już to przećwiczyłem - film nie

jest tak podatny do transformacji jak inne (kadrowanie,plany), ale i tak polecam. :)

3D: poważna sprawa czy gadżet?

 

ja bym powiedzial ze w dziale ROZRYWKA (bo tym przeciez sa filmy)

nie ma powaznych spraw... czyli tylko gadzet.

Kupujac TV z 3D (pasywnym) tez myslalem ze bedzeimy ogladali dzien i noc i tak bylo tylko pierwszego dnia, potem raz w tygodniu cos... a teraz, mimo iz dorobilismy sie projektora z 3D (aktywny... wiadomo) to i tak czasem majac film w 3D zastanawiamy sie czy ogladac go w 3D czy jednak w 2D...

 

Mysle ze narazie jedyna powazna zmiana to byla zmiana DVD na BD, a 3D i 4K to wszystko jakos tak powolnie i opornie sie rozwija. Caly rynek sprzetu teraz taki jest: zachecaja do kupna obecujac zlote gory (sprzet RTV, AGD, motoryzacja, doslownie wszytsko), a jak juz kupisz to kogo obchodzi twoje zdanie? Nie jestes juz wtedy tym ktorego warto "czarowac". Trzeba czarowac tych ktorzy jeszcze nie maja i nie wiedza jak jest (moze tez dadza sie nabrac)...

 

W realnym świecie 3d polega m. in. na tym, że można regulować punkt na który się patrzy.

 

to tez jest kwintesencja 3D - trzeba sie nauczyc ogladac - skupiac wzrok na tym co jest ostre a nie starac sie skupiac na tym co bysmy chcieli zeby ostre bylo, bo efektu nie bedzie, chyba ze bol glowy.

SONY HW55, DENON PMA-2020AE + Cambridge Audio 751R, Monitor Audio: GX200, GX50, GXC150, Silver W12, Oppo BDP-95 (ISO), Mede8er 600X3D, DAC Nostromo 5 & wzm. Nostromo, Denon AH-D7200, BT: qudelix5k & 10kg kabli wszelakiej maści 🙂

To może ja swoje 3 grosze

 

kiedy poszedłem na Avatara do Cinema City było wooooooooo, ale coś jakoś ciemno , mało szczegółów, obraz zamglony :( ale efekt głębi , popiół fruwający po sali po zniszczeniu pra-drzewa bajka ,

po zakupie projektora 3d wszytko sie zmieniło , moja Optomka HD83 mimo że nie najjaśniejsza dawała naprawdę super radochę , mam ekran 92" , każdy kumple pojawiający się na projekcji wychodził z opadem szczeny , zdecydowani lepszy obraz niż praktycznie w każdym kinie Heliosie , Cinema czy nawet Imaxie , ostrzejszy z lepsza głębią , efektami zdecydowanie lepsza czernią , ogólnie baja ale cos jakby ciut za ciemno ,

kolejna przesiadka Sony HW 55 , jasność w trybie 3d dużo lepsza czerń taka sama czyżby święty grall , niestety nie w optomie nie było ghostingu ( tj podwójne kontury w 3d )w sony niestety zdarza się dosyć często , na szczęście regulacja okularów eliminuje to bardzo dobrze i prawie do zera

 

Według mnie 3d jest czyś super fajnym posiadam około 60 filmów na Bluray 3d , każdy z nich oglądałem minimum 3 razy i nie uważam ich za niepotrzebne , dla mnie super fan i doskonałe wrażenia , osobiście przedkładam 3 d nad 2 d , i dalej będę kupował filmy i oglądał .........

Żona twierdzi to samo , żadne kino nie ma szans kiedy we własnym salonie zatapiasz się z odległości 2 metrów w ten świat i odjeżdżasz odrywając sie od dnia codziennego , według mnie 3d wciąga znacznie mocniej niż 2 d , może właśnie przez to że wchodzisz w ekran i masz wrażenie że dzieaje się to wszystko dookoła Ciebie a nie jak w 2 d przed Tobą

zawsze marzyłem ze tan czas nadejdzie już od czasów tych okularów czerwono-niebieskich i doczekałem się!!!!!!!!! i nie uważam że aktywna technologia jest słaba , według mnie zdecydowanie lepsza od pasywnej rozdzielczosc swoje robi , oczywiście bez okularów byłoby jeszcze lepiej ale poczekamy zobaczymy............

 

Więc niech żyje 3d jak najdłużej niech tanieja filmy - od jakiegoś czasu w Anglii czy Stanach jest już dużo taniej może do nas tez dojdzie choc dla mnie polskie literki sa całkowicie zbędne jeśli kosztują +50 PLN

to tyle :)

nie uważam że aktywna technologia jest słaba , według mnie zdecydowanie lepsza od pasywnej rozdzielczosc swoje robi.

 

Połączenie 3D z 4K - technologia pasywna pokazuje pazur i przewyższa aktywną - technicznie i funkcjonalnie.

Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Jeśli do tego dodamy duże , lekkie i wygodne okulary polaryzacyjne, to bajka...

Połączenie 3D z 4K - technologia pasywna pokazuje pazur i przewyższa aktywną - technicznie i funkcjonalnie.

Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Jeśli do tego dodamy duże , lekkie i wygodne okulary polaryzacyjne, to bajka...

 

może faktycznie 3D czekało na 4K i dopiero w połączeniu da to "to coś"

Tylko wtedy ludzie będą chcieli mieć 4K w 3D i tutaj znowu zrobi się problem jakościowy

SONY HW55, DENON PMA-2020AE + Cambridge Audio 751R, Monitor Audio: GX200, GX50, GXC150, Silver W12, Oppo BDP-95 (ISO), Mede8er 600X3D, DAC Nostromo 5 & wzm. Nostromo, Denon AH-D7200, BT: qudelix5k & 10kg kabli wszelakiej maści 🙂

3d fajna sprawa... 3d podobało mi się na 65 calach.... teraz na 110" pełen odjazd.... zwłaszcza kreskówki... a jak jeszcze zapodamy thc przed seansem to już pełen orgazm... ;) :)

Gadget. Ta niby-przestrzenność razi sztucznością. Wolę dobry obraz 2D niż robioną na siłę pseudo-naturalność.

 

Zresztą o czym w ogóle rozmawiamy? Stacje telewizyjne, najpierw w USA i Wielkiej Brytanii, potem ich śladem poszły inne kraje -jedna za drugą wycofały się z emisji 3D.

Problem polega na tym że filmy maja po prostu kiepskie 3D i do tego 3D ma sens jedynie na dużych ekranach a nie każdy ma projektor. Poza tym Full HD to trochę za mała rozdzielczość do 3D. Podejrzewam że za kilkanaście lat będzie drugie podejście do 3D jak technika się bardziej rozwinie. Mi osobiście w 3D przeszkadza to że obraz po przełączeniu na 3D ma gorszą jakość.

Inna sprawa to ilość klatek na sekundę. 24p nijak nie pasuje do 3D, Żeby 3D robiło wrażenie obraz musi być idealnie płynny. Wtedy zbliża się to do realności. Tylko że wtedy jest to teatrzyk.

Zresztą o czym w ogóle rozmawiamy? Stacje telewizyjne, najpierw w USA i Wielkiej Brytanii, potem ich śladem poszły inne kraje -jedna za drugą wycofały się z emisji 3D

 

Nie rozmawiamy o stacjach TV.

Do kina też chodzisz 3 x dziennie ? Podobnie do opery, teatru ??? Na pewno nie, no w operze to niektórzy nigdy nie byli - złe porównanie, ops... ;P

 

Podobnie z 3D, robisz sobie seans - jeden raz na kilka dni i jest baja. Mam i tv i projektor, nawet na TV jest to baja (fauna i flora), a projektor - tzw. opad szczęki gwarantowany....

Natomiast jakbym miał oglądać np. telewizję śniadaniową 3D - sorry passssssssssssssss.

.

Tak jak @ KrzysiekA wspomniał 3D daje lepszą frajdę na większym rozmiarze..... oczywiście ta forma projekcji ma swoje wady.... w filmach nie jest tak ciekawe jak w kreskówkach....

I jeżeli już chcemy oglądać to 3D to tylko z oryginalnych płyt bo konwersja z 2D do 3D to porażka....

 

I jak widać mamy przeciwników i zwolenników....ale tendencja jest taka że jeżeli już ktoś posiada proja to jest raczej za niż przeciw.... liczba zwolenników 3D maleje wprost proporcjonalnie do zmniejszania się ilości cali u tych użytkowników ..... :) ;)

Byłoby super gdyby było więcej fps-ów ....

@Bodex:

"Połączenie 3D z 4K - technologia pasywna pokazuje pazur i przewyższa aktywną - technicznie i funkcjonalnie"

100% racji.

Zapewne jest to powód ich rezygnacji z Full HD w OLED TV.

Szkoda, że tylko AVATAR daje czad.

I uwaga:

Nigdy nie pozwalajcie oglądać aktywnego 3D dzieciom !!!

One nie przyznają się do bólu głowy i podobnych dolegliwości.

 

"Byłoby super gdyby było więcej fps-ów ...."

Dodam HDR ...

@Bodex:

"Połączenie 3D z 4K - technologia pasywna pokazuje pazur i przewyższa aktywną - technicznie i funkcjonalnie"

100% racji.

Zapewne jest to powód ich rezygnacji z Full HD w OLED TV.

Szkoda, że tylko AVATAR daje czad.

I uwaga:

Nigdy nie pozwalajcie oglądać aktywnego 3D dzieciom !!!

One nie przyznają się do bólu głowy i podobnych dolegliwości.

 

"Byłoby super gdyby było więcej fps-ów ...."

Dodam HDR ...

 

Ja ból głowy na 3D miałem w kinie :)

sa plusy i minusy jak zawsze, ale jak dla mnie jest to frajda i zawsze jestem ciekaw efektu. Ostatnio oglądałem 'Czarownice' z młodsza córka, myslalem ze skończy sie na spaniu taty w drugim rzędzie, a obejrzałem z ciekawością do konca.

Bałem sie tez gostingu ale Jam do tej pory nie udało mi sie nic wyśledzić. Zreszta włączam projka aby miec fun a nie szukać dziury w całym i jeszcze lepszej kombinacji technologii, bo ta zawsze jest jest mniej lub bardziej ułomna- wychodząc z tego założenia po prostu lepiej nic nie kupować.....

janunio nie tylko dzieciom, część dorosłych po seansie w kinie 3D nie powinna siadać za kierownicę też przez 1,5 h

3D z 4K to jeszcze przez parę lat czysty marketing, za parę lat, sam pewnie kupię, o ile nie wymyślą czegoś co obecne 4k/3D uczyni technologią archaiczną...

Yodas ma 100% racji, zwolennikami są Ci co mają, a wraz z ilością cali poziom "za" rośnie aż do nieprzyzwoitych wręcz wartości...

Mam Panasa 50 ST 60 i nigdy nie skorzystałem z opcji 3D.

 

Przepraszam że to powiem ale to dobry chwyt na zakup telewizora dla przeciętnego kowalskiego. Mój kumpel sprzedający w jednej z sieciówek mówi że "taki żeby miał 3d i był SMART" to standard. Po pytaniu "czy zależy Państwu na jakości obrazu?" uwaga 60 % odpowiedzi to "niekoniecznie".

Chwyt nie chwyt sprzedawać się musi!!

Mało cali....kruca bomba.....mało cali... ;) :)

 

 

Dziwna sprawa ja bym skorzystał z samej ciekawości nawet gdybym tego nie trawił.... chyba że nie masz okularków bo do 50st60 w standarcie nie dawali, chyba.... :)

Do st60 65 cali dostałem pióro i jedną parę okularów następne 2 pary musiałem dokupić.....

zwolennikami są Ci co mają, a wraz z ilością cali poziom "za" rośnie aż do nieprzyzwoitych wręcz wartości...

 

Ja zawsze byłem przeciwnikiem 3D ze względu na dyskomfort, bóle oczu, itd. do tego stopnia ze nawet chodziłem z premedytacja na projekcje 2D.

Teraz, w projku, nie mam zadnych ww problemów i oglądanie 3D jest duża frajda i uwazam ze 3D w domu na dużym ekranie jest bardziej 'namacalne i realistycznie plastyczne' niz w kinie, bardziej odbieram przestrzeń....

Faktycznie wygląda na to, że "obozy" projektorowe i telewizyjne dzielą konkretne różnice. Sądzę, że ilość przechodzi tutaj po prostu w jakość - oglądanie 3D na TV to jak podglądanie akcji przez okienko od piwnicy, no - może okno (przy 60" w górę to jest już na pewno okno). A że w domowym 3D docelowo chodzi o zanurzenie - poczucie wchodzenia do wewnątrz wiąże się w tym przypadku z pewnym psychologicznie uzasadnionym wysiłkiem - komfortowe "przechodzenie na drugą stronę" byłoby możliwe albo przeciskając się, albo zmniejszają swoje gabaryty. W przypadku projektorów jest zupełnie inaczej - obraz jest dużo większy od człowieka, widz widzi więc przed sobą szeroką bramę, przez którą może swobodnie się "zanurzać". Wzrok może tutaj bez wysiłku wędrować po ekranie tak, żeby kątem oka nie widzieć akcji rozwijającej się gdzieś indziej, co z kolei pozwala się skupić na obserwowanych detalu nie angażując mimowolnie uwagi sprawami dziejącymi się w innych częściach obrazu. Z tego względu 3D na projektorze jest bardziej relaksujące. Dobrze dobrane stereo (jestem zwolennikiem tego akurat rozwiązania, gdyż jest bardziej komplementarne względem obrazu, niż surround, gdzie dźwięki nie są ściśle powiązane z wizją) uzupełnia całości - dźwięki są "duże", wychodzą z ekranu, postaci i sceneria może mieć rzeczywiste rozmiary, etc.

surround, gdzie dźwięki nie są ściśle powiązane z wizją

 

Te, które mają być powiązane - są i masz je w przednich głośnikach. Ale mogą być dźwięki, które celowo mają nie być powiązane, np. nadlatujący z tyłu samolot, ktorego jeszcze nie widzisz. Tego Ci stereo nie zapewni.

Te, które mają być powiązane - są i masz je w przednich głośnikach. Ale mogą być dźwięki, które celowo mają nie być powiązane, np. nadlatujący z tyłu samolot, ktorego jeszcze nie widzisz. Tego Ci stereo nie zapewni.

 

Oczywiście stereo ma swoje ograniczenia. Mówiąc jednak o audio - w zdecydowanej większości istotne jest dźwiękowe obrazowanie wytwarzające iluzję głębi właśnie na ekranie przed nami. Ale nie upieram się przy tym, takie jest po prostu moje zdanie, zwłaszcza że zestaw projektor-ekran był u mnie skrupulatnie wpasowywany w system audio. Piszę to jednak z pozycji "byłego audiofila" (już dawno nie wariuję na tym punkcie, za to kino domowe absolutnie skorzystało z wcześniejszych doświadczeń z audio), więc mogą tu pokutować pewne przyzwyczajenia, m.in. właśnie do stereofonii (która, jeśli opanowana w podstawowym stopniu - technicznie bardzo pomaga właśnie w kinie 3D: "znikające głośniki", rozdzielczość dźwięku, wielowymiarowośc planów, precyzyjna lokalizacja źródeł pozornych, etc.).

 

Audio audiem, nie odbiegajmy jednak od tematu;))

Ja również jestem zwolennikiem 3D w domowej projekcji. Nawet zwykły BenQ W1070 daje dużo frajdy, a sporo osób już mi się przez moje "kino" przetoczyło.

 

Faktycznie, 3D w kinach jest jakieś przyćmione i niewyraźne.

Ostatnio obejrzałem sobie Avengersów w 3D z bluraya, następnie poszedłem do Multikina na 3D (Czas Ultrona) i niestety się zawiodłem, będę musiał zrobić powtórkę u siebie.

Dla fanów dobrego 3D polecam niemiecką produkcję Lichtmond 2 i 3. To najlepsze 3D jakie kiedykolwiek widziałem zarówno w kinie jak i w domu (na projektorze). Naprawdę warto to obejrzeć i posłuchać z dźwiękiem 7.1 niestety w tej wersji są wstawki w języku niemieckim co nieco psuje wrażenie, ale 3 część jest też w angielskiej wersji 9.1 - AURO 3D jak ktoś ma taki system ;)

Dla fanów dobrego 3D polecam niemiecką produkcję Lichtmond 2 i 3. To najlepsze 3D jakie kiedykolwiek widziałem zarówno w kinie jak i w domu (na projektorze). Naprawdę warto to obejrzeć i posłuchać z dźwiękiem 7.1 niestety w tej wersji są wstawki w języku niemieckim co nieco psuje wrażenie, ale 3 część jest też w angielskiej wersji 9.1 - AURO 3D jak ktoś ma taki system ;)

Właśnie się skusiłem na te dwa polecane przez Ciebie tytuły....

 

..... jeśli będzie lipa to jade do Ciebie po zwrot gotówy...... ;) :)..... żarcik..... żarcik

Czasami lubie zobaczyć powiedzmy 100% możliwości..... mam też kilka króciutkich dem pokazowych samsunga.... i jak czasem jest jakiś znajomy u mnie który jest anty3d to demonstruje mu że aż tak źle z tym domowym 3d nie jest :) :) :).... oczywiście że to nie filmy czy bajki ale w krótkim czasie pokazuje możliwości niedowiarkom.... zresztą nawet w instrukcji projektora jest napisane że każda osoba może odbierać projekcje 3D z różnym natężeniem czyli lepiej lub gorzej, płyciej lub głębiej..... :) ;)

...i pewnie ten stopień odbioru później powoduje zachwyty lub zniechęcenie do 3D......

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.