Najlepsze ,,Cztery pory roku" Vivaldiego, jakie w życiu słyszeliście

[Wodzisław_Świerk]

Witam,

Chodzi mi o to, co w tytule tematu, czyli o najlepsze Waszym zdaniem wykonanie ,,Czterech pór roku" Vivaldiego, jakie w życiu słyszeliście. Najbardziej ekspresyjne, dokładne, żywe, radosne, melancholijne czy jeszcze inne. Czekam na odpowiedzi, pozdrawiam.

[pawellt]

Fabio Biondi i Europa Galante. Najbardziej żywe, dynamiczne, radosne, perfekcyjne technicznie jak dla mnie

[Wodzisław_Świerk]

Fabio Biondi i Europa Galante. Najbardziej żywe, dynamiczne, radosne, perfekcyjne technicznie jak dla mnie

Rzeczywiście. Pokuszę się o zawodowy komentarz audiofilski: ,,Dają czadu"!

[pawellt]

Rzeczywiście. Pokuszę się o zawodowy komentarz audiofilski: ,,Dają czadu"!

 

Dokładnie :-)) A przede wszystkim Biondi to jest wieloletni miłośnik i badacz partytur Vivaldiego. Rekonstruował jego opery (w tym Farnance), badał strój

instrumentów i technikę gry z epoki Rudego Księdza. Jego Europa Galante to taki "HIP na sterydach"...

[yayacek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Usłyszałem i odpłynąłem. Czysta radość słuchania.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wodzisław_Świerk]

Dokładnie :-)) A przede wszystkim Biondi to jest wieloletni miłośnik i badacz partytur Vivaldiego. Rekonstruował jego opery (w tym Farnance), badał strój

instrumentów i technikę gry z epoki Rudego Księdza. Jego Europa Galante to taki "HIP na sterydach"...

Szczególnie podoba mi się w jego wykonaniu słynna III część ,,Lata", kiedy naprawdę przyśpieszają i następują fragmenty przenikliwego echa instrumentów :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Usłyszałem i odpłynąłem. Czysta radość słuchania.

Nie dziwota. Doskonały interpretator;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[walker614]

Ze swojej strony polecam wersję współczesną

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawellt]

Ze swojej strony polecam wersję współczesną

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z tym ostrożnie imho.

Fajne, ale to już raczej "na motywach Vivaldiego" ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[walker614]

Dlaczego ostrożnie? Jak ostrożnie?

Nie znam sie na klasyce, ale tego sie dobrze słucha. Realizacja tez niczego sobie.

[Bmoll]

Dlaczego ostrożnie? Jak ostrożnie?

Nie znam sie na klasyce, ale tego sie dobrze słucha. Realizacja tez niczego sobie.

 

Pawellt ma rację. Dobrze się słucha. Realizacja oczywiście ciekawa. Ale to płyta z serii "Recomposed by". Polega to na tym, że kompozytor Max Richter wziął sobie kilka głównych motywów z 4 pór roku Vivaldiego, przerobił, uwspółcześnił, zrobił własną aranżację i nagrał. To nie jest typowe nagranie Vivaldiego tylko współczesna "rekompozycja" innego kompozytora, na podstawie oryginalnego utworu Vivaldiego. Warto mieć tego świadomość.

[Wodzisław_Świerk]

Pawellt ma rację. Dobrze się słucha. Realizacja oczywiście ciekawa. Ale to płyta z serii "Recomposed by". Polega to na tym, że kompozytor Max Richter wziął sobie kilka głównych motywów z 4 pór roku Vivaldiego, przerobił, uwspółcześnił, zrobił własną aranżację i nagrał. To nie jest typowe nagranie Vivaldiego tylko współczesna "rekompozycja" innego kompozytora, na podstawie oryginalnego utworu Vivaldiego. Warto mieć tego świadomość.

Zgadza się.

[paweljazz]

Ja natomiast polecam te interpretacje:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Może konserwatystom niekoniecznie przypadną do gustu ale naprawdę wartę się chociaż z nimi zapoznać.

Pozdrawiam,

Paweł

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[benio1208]

Nie najnowsze, ale bardzo, bardzo dobre:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[teskoł]

Teldece i das alte werki przejęte przez warnera. Plus sytuacji jest taki, że jeszcze tu i ówdzie do nabycia za psigrosz box giardino 11 cd. Sorry za oftop, ale nie mogłem się powstrzymać. btw włoscy ogrodnicy wkrótce do usłyszenia live na Dolnym Śląsku.

[zoller]

Mimo wszystko jednak Biondi mimo, że posiadam inne wykonania. Z resztą wydawca tego wykonania Opus 111 był jednym z najciekawszych w owym czasie. Dający wiele swobody interpretacyjnej i rejestracyjnej. Doskonały odsetek pozycji trzyma wysoki poziom interpretacyjny i wykonawczy. Myślę, że to zasługa twórczyni tej wytwórni Jolanty Skury...

[glodyga]

Ja polecam wykonanie Sonatori de la giosa Marca z Giuliano Carmignolą na skrzypcach. Jest i blask i ekspresja, a nie brakuje również poezji. Nagranie dla Divox Antiqua z 1994 roku. Bardzo dobra jakość dźwięku.

 

A z ciekawostek: pod Parrottem ukazało się wydanie z czterema różnymi solistami. Każdą porę roku obsługuje ktoś inny, a mimo to nagranie wydaje się spójne i przyjemne. Chiara Bianchini, Alison Bury, Elisabeth Wallfish, John Holloway. Taka bardziej kobieca obsada skrzypiec.

 

Oba nagrania na instrumentach dawnych.

[yesfan]

Vivaldi: Four Seasons; Rebel: Les Elements Import

Midori Seiler (Artist), Vivaldi (Composer), Seiler (Conductor), Akademie fur Alte Musik Berlin (Orchestra)

Harmonia Mundi

 

Midori Seiler to wariatka, ale w Vivaldim się to sprawdza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Filwoj]

Być może to sentyment, ale dla mnie jak dotąd najlepsze.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[BoDeX]

Wiele nie pomogę, ale mam w głowie wykonanie z któregoś sampla (lub całą płytę) od Chesky Records.

Zaorane tak jak lubię - leciutko, leciutko i przypierdolić (sorry) ... :) Słychać nawet opadającą kalafonię,

cud miód. :) Wiem, wiem - zero konkretów i zbyt ekspresyjnym językiem, ale tak mi to w głowie utkwiło ... :)

Przejrzę ichni katalog, to sprecyzuję. :)

[bady]

Ja się do Biondiego nie dam nigdy przekonać. Być może tak właśnie grało się to w czasach Vivaldiego, ale w dzisiejszych czasach? Mamy inny bagaż doświadczeń, setki lat rozwoju techniki instrumentalnej. Nie da się wrócić do tamtych lat. Dziś inaczej wygląda szkolnictwo, realia życia i poziom wykonawstwa. Dzisiejsi muzycy w dobrych orkiestrach bez wątpienia mają dużo lepszy warsztat, niż wirtuozi tamtych czasów. Po co słuchać Biondiego, skoro mamy Carmigniolę? Biondiego zostawiłbym świrom, którzy HIP cenią sobie ponad estetykę, a moim zdaniem to powinno współgrać.

[arek67]

Ja polecam wykonanie Sonatori de la giosa Marca z Giuliano Carmignolą na skrzypcach. Jest i blask i ekspresja, a nie brakuje również poezji. Nagranie dla Divox Antiqua z 1994 roku. Bardzo dobra jakość dźwięku.

To jest najlepsza interpretacja. Pierwsze tłoczenie, nieremasterowane. Bardzo trudne do dostania. Wersja remasterowana jest dużo gorsza jakościowo.

[glodyga]

To jest najlepsza interpretacja. Pierwsze tłoczenie, nieremasterowane. Bardzo trudne do dostania. Wersja remasterowana jest dużo gorsza jakościowo.

 

Nie wiem czy najlepsza. Na pewno bardzo dobra i wciągająca. Divox wydał wtedy 3 płyty z Vivaldim i rzeczywiście brzmią b. dobrze. Wspaniałe granie i dobry dźwięk. W 1995 "Le humane passioni" i rok później "Concerti per le solennita".

 

Do kolegi bady:

A co do Biondiego, to spróbuj płyty z Vivaldim wydanej przez Opus 111, taka okładka ze złotą maską (były wtedy wydane dwie płyty z koncertami Vivaldiego - druga jest tylko dobra). Płyta naprawdę wspaniała.

[zoller]

Moim skromnym zdaniem większość wykonań jest przyzwoitych, cały szereg bardzo dobrych ale już wybitnych jak na lekarstwo. Nie chcę tutaj bronić jakieś opinii, jednak interpretacja Biondiego i Europa Galante zwala z nóg. Sposób grania, tempa, reakcja orkiestry i technika Biondiego, to jest bardzo wysoko zawieszona poprzeczka. Kwestia brzmienia, wielkości zespołu itd. pozostaje w kwestii słuchacza, jednak obiektywizm nakazuje uznać wyższość tej interpretacji nad pozostałymi. Miałem możliwość wysłuchać jej także na żywo i to co usłyszałem nie pozostawia cienia wątpliwości. Jestem też posiadaczem innych wykonań, min. Marcon/ Carmignola, AAM pod Hogwoodem, ,Il Giardino Armonico , sporo też słuchałem i moim pierwszym wyborem pozostaje Biondi/Europa Galante.

 

Tak na marginesie, trzecia część lata jest fantastycznym materiałem porównawczym. :)

[Magnepan]

Ze swojej strony polecam wersję współczesną

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Zaproponowałeś genialną płytę ( mam ją ) i wiedziałem że nastąpi zgrzyt. Do wykonań Maxa Richtera trzeba

po prostu dojrzeć muzycznie i mieć otwarty umysł na klasyczne experymenty.

Stawiam kielonka + 1

 

A z moich propozycji 4 Seasons Vivaldiego nie może zabraknąć tej nowości która pojawi się w sprzedaży 9 października 2015.Życzę wspaniałych uniesień jak zawsze z Nigelem Kennedy.

 

 

• 
  
  

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

(...)Życzę wspaniałych uniesień(...)

 

A ja Tobie, Waldku ;) :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawellt]

Zaproponowałeś genialną płytę ( mam ją ) i wiedziałem że nastąpi zgrzyt. Do wykonań Maxa Richtera trzeba

po prostu dojrzeć muzycznie i mieć otwarty umysł na klasyczne experymenty.

 

Troche nie fair ten Twój komentarz Magnepan. NIKT nie napisał że to zła płyta. Wręcz przeciwnie. Również ją mam. Nie rób łaskawie ze mnie "niedojrzałego melomana który nie ma otwartego umysłu" bo chodziło wyłącznie o to, żeby mieć świadomość, że to nie jest "typowe wykonanie" Czterech pór roku, tylko właśnie eksperyment, "wariacja na temat Vivaldiego", gdzie więcej jest inwencji Richtera niż samego Vivaldiego. Tylko tyle i nikt nie napisał inaczej. Nie umniejsza to wartości płyty, ale nie można też jej porównywać do starszych, czy nowszych typowych wykonań tej kompozycji wg zapisu nutowego kompozytora (w stylu Carmignoli, czy Biondiego) bo to jest coś zupełnie innego. To chyba na tyle oczywiste, że trudno się z tym nie zgodzić...

 

To tak jakby ktoś w wątku o nagraniach madrygałów Gesualdo porównywał starsze i nowsze wykonania madrygałów... z jazzowym projektem Davida Chevallier "Gesualdo Varations":

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co z tego, że powyższa płyta jest genialna, jak porównać się tego z typowymi nagraniami po prostu nie da, bo to zupełnie inny rodzaj muzyki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Magnepan]

A ja Tobie, Waldku ;) :

 

Staruteńkie nagranie ale dziękuję. Od wzajemnie się później ( czas ).

 

Troche nie fair ten Twój komentarz Magnepan. NIKT nie napisał że to zła płyta. Wręcz przeciwnie. Również ją mam. Nie rób łaskawie ze mnie "niedojrzałego melomana który nie ma otwartego umysłu" bo chodziło wyłącznie o to, żeby mieć świadomość, że to nie jest "typowe wykonanie" Czterech pór roku, tylko właśnie eksperyment, "wariacja na temat Vivaldiego", gdzie więcej jest inwencji Richtera niż samego Vivaldiego. Tylko tyle i nikt nie napisał inaczej. Nie umniejsza to wartości płyty, ale nie można też jej porównywać do starszych, czy nowszych typowych wykonań tej kompozycji wg zapisu nutowego kompozytora (w stylu Carmignoli, czy Biondiego) bo to jest coś zupełnie innego. To chyba na tyle oczywiste, że trudno się z tym nie zgodzić...

 

To tak jakby ktoś w wątku o nagraniach madrygałów Gesualdo porównywał starsze i nowsze wykonania madrygałów... z jazzowym projektem Davida Chevallier "Gesualdo Varations":

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co z tego, że powyższa płyta jest genialna, jak porównać się tego z typowymi nagraniami po prostu nie da, bo to zupełnie inny rodzaj muzyki.

 

Mimo wszystko to genialna płyta i gdyby nie 'wklejka' kolegi nikt by nie dowidział się o niej po za posiadaczami tej pozycji.

Niektórzy traktują muzyczne wątki jak coś bardzo osobistego gdzie tematy muszą w precyzyjny sposób określać drogę jaką powinny ' zmierzać ' osoby czytające wpisy. Więcej luzu nikomu jeszcze nie zaszkodziło - muzyka ma sprawiać przyjemność i posiadać nieograniczone horyzonty w poznawaniu jej bez względu na to co autor miał na myśli :-)

 

Po raz kolejny stawiam na Nigella który okaże się najlepszym wykonawcą New 4 Seasons - Vivaldiego. Sprawdźcie sami !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawellt]

Mimo wszystko to genialna płyta i gdyby nie 'wklejka' kolegi nikt by nie dowidział się o niej po za posiadaczami tej pozycji.

 

Bez przesady ;-) Akurat seria "Recomposed by" jest dosyć popularna na forum. Też uważam że płyta jest genialna, ale ponieważ wątek czytają również osoby nie mające

żadnego doświadczenia w klasyce, uznałem że warto uprzedzić, że to nie jest "rasowy Vivaldi" i typowe nagranie, tylko coś innego. Zwykła, rzetelna informacja, która nie umniejsza

wartości tej płyty.

[zelo7]

Genialne wykonanie ,wyróżniające się interpretacja

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Cytrus]

Staruteńkie nagranie

 

Mam wrażenie po tym wpisie, że go jednak Waldku nie słuchałeś. Jak dla mnie, jest lepsze od Carmignoli, którego bardzo lubię i szanuję.

W interpretacji ll Giardino Armonico jest tyle pasji, uczuć, że ma się wrażenie już nie tyle uczestniczenia w spektaklu muzycznym, co naprawdę bycia w "malowanej nutami przestrzeni".

Kiedyś porównywałem ze znajomymi kilka wykonań i jednogłośnie przyznaliśmy, że tamte, to jak oglądanie ciekawego teledysku na telewizorze o zimie, lecie etc. IGA zaś przeniosło nas prosto na plan filmowy pełen prawdziwych zapachów,odgłosów ptaków, czasem wiatru i zmiennej pogody.

Takie mieliśmy odczucia.