Czy istnieje wzorzec prawidłowo brzmiącego systemu ?

[marslo]

Watek niepotrzebny mz, nie ma wzorca.

Sorry Megan:)

[piano]

Watek niepotrzebny mz, nie ma wzorca.

Noo chyba, ze za takową przyjmiemy forumową postawę Magnepana:))

[.:Gerard:.]

Są nagrania koncertowe o rożnych rodzajach muzyki

i to samo studyjne

 

Dla przykładu oczywiście dla mnie, JBL przy odtwarzaniu koncertów z instrumentami perkusyjnymi zagra świetnie a przy muzyce klasycznej, każdej studyjnej leży

 

Ze stwierdzeniem co niektórych "lepiej mieć mniej niż więcej" to ja wole więcej jak mniej bo dzikiego konia można ujarzmić a cherlakowi nie da się do dupy motorka dorobić

 

Jak małe dziecko nie potrafi oszukiwać to duże audiofile sami siebie oszukują, szczególnie jak wpadną w fanatyzm

 

Dla mnie sprzęt wybitny ( i tu już jest wyzwanie ) byłby gdyby odtworzył wszystkie rodzaje instrumentów dobrze, jak odtworzy przy tym wokale "każde"i to wszystko ze scenicznym rozłożeniem miejsc to byłoby idealnie

a gdy do tego jeszcze odtworzy muzykę rockowa z nieprzesterowaniem i niezalewającą nam jednym zlepkiem dźwięku uszy to będzie dla mnie wybitnie.

[Axolotl]

Przecież poczytać o czyms takim mozna bez liku. Recenzentów jest na kopy, a i tu na forum każden pisze, jak to mu zagrało :)

 

Nie wiem jak Ty ale ja bardziej sobie cenię opinie ludzi na forach niż opinie opłacanych recenzentów.

Ile razy można ciągnąć tego zdechłego śledzia o jakichś wyimaginowanych neutralnościach i wzorcach w komercyjnym sprzęcie audio ?

Gust jest jak dupa , każdy ma swoją ;)

[piano]

Ile razy można ciągnąć tego zdechłego śledzia o jakichś wyimaginowanych neutralnościach i wzorcach w komercyjnym sprzęcie audio ?

No jasne.., sęk w tym, że czasem u niektórych potrzeba klepania w klawiaturę jest silniejsza:)

[jtvt4c]

 

Chodziło mi o to, ze projektując na czymś się wzorują, co w wolnym tłumaczeniu oznacza - czy anatomia królika niemieckiego jest inna od polskiego.

Anatomia to może nie ale futerko to już tak.

[Magnepan]

Najpierw trzeba by ustalić jakie konkretnie płyty uznajemy za godne do oceny systemów, wydania itd. Inaczej to nie ma sensu :-) zupełnie.

 

Zróbcie ranking wydań cd w poszczególnych kategoriach - głosowanie na każde konkretne wydanie - i można mieć już materiał mierniczy.

 

Dobrze zacząłeś bo mówiąc prawdę to tylko muzyka klasyczna i jeszcze raz klasyka trzyma się ideału wzorca.

Cała reszta pop , rock , blues , a nawet i jazz to wydmuszki prawdziwej królowej muzyki jaką jest klasyka. Tak więc wzorcem

powinna być tylko i wyłącznie muzyka poważna. Później, każdy kto ustali sobie taki wzorzec będzie mógł słuchać do woli

gatunków które lubi na swoim systemie.

[audiograde]

A jak ci powiem, że tylko arie operowe z podkładem z tunelu daja TEN dźwięk - to ktoś się będzie katował? :-). A dają :-)

 

Dla mnie sprzęt wybitny ( i tu już jest wyzwanie ) byłby gdyby odtworzył wszystkie rodzaje instrumentów dobrze, jak odtworzy przy tym wokale "każde"i to wszystko ze scenicznym rozłożeniem miejsc to byłoby idealnie

a gdy do tego jeszcze odtworzy muzykę rockowa z nieprzesterowaniem i niezalewającą nam jednym zlepkiem dźwięku uszy to będzie dla mnie wybitnie.

 

Nie widzę problemu. Większość z tego piszesz mam bardzo dobrze. Rock wg ciebie - wybitnie :-)

[Magnepan]

Watek niepotrzebny mz, nie ma wzorca.

Sorry Megan:)

 

Watek jest fajny moim zdaniem bo powinny być ustalone kryteria do których powinniśmy dążyć ze swoim systemem.

To wymaga trochę pracy , zachodu i poświęcenia ale warto. Wiesz co tak naprawdę przeszkadza - osobiste preferencje które potrafią zdeformować pojęcie wzorca prawidłowego brzmienia urządzeń audio.

 

Np.nie mogę zaakceptować brzmienia tub bo w moim pojęciu grają jak wzmocniony megafon deformujący

przekaz ( bez urazy bo wiem ze lubisz ). Nie rozumiem również jak można fascynować się sterylnie grającymi

wzmacniaczami jak chociażby Solution.....lista jest naprawdę spora gdyby mówić o subiektywnych kryteriach.

[jar1]

Gust jest jak dupa , każdy ma swoją ;)

Dlatego warto od razu przejść do dup a nie wymyslać jakieś "ozdobniki", by ten żywotny temat dla każdego jakoś zamaskować hajendem :)

[audiograde]

osobiste preferencje

które potrafią zdeformować pojęcie wzorca prawidłowego brzmienia urządzeń audio.

 

Dlatego zasugerowałem wybór wzorca płyt z kilku gatunków. Jeśli będzie to możliwe - to na tej podstawie można próbować oceniać systemy. Inaczej nie ma to żadnego sensu... :-)

[dd6]

W której filharmonii i z którego rzędu? ;)

 

Na pewno nie w krakowskiej, a najlepszy rząd zależy od repertuaru.

[Magnepan]

Dlatego warto od razu przejść do dup a nie wymyslać jakieś "ozdobniki",

 

No tak , bo każda dupa sądzi że jest tą najlepszą ( parafrazując takie myślenie )

 

Dlatego zasugerowałem wybór wzorca płyt z kilku gatunków. Jeśli będzie to możliwe - to na tej podstawie można próbować oceniać systemy. Inaczej nie ma to żadnego sensu... :-)

 

OK, przecież każdy może coś od siebie zaproponować co jego zdaniem jest wzorcem muzycznym bliskim ideału......

[marslo]

 

 

Watek jest fajny moim zdaniem bo powinny być ustalone kryteria do których powinniśmy dążyć ze swoim systemem.

To wymaga trochę pracy , zachodu i poświęcenia ale warto. Wiesz co tak naprawdę przeszkadza - osobiste preferencje które potrafią zdeformować pojęcie wzorca prawidłowego brzmienia urządzeń audio.

 

Np.nie mogę zaakceptować brzmienia tub bo w moim pojęciu grają jak wzmocniony megafon deformujący

przekaz ( bez urazy bo wiem ze lubisz ). Nie rozumiem również jak można fascynować się sterylnie grającymi

wzmacniaczami jak chociażby Solution.....lista jest naprawdę spora gdyby mówić o subiektywnych kryteriach.

Czyli piszesz o prywatnych preferencjach. Zgoda, one istnieja i determinuja wybory. Dlatego nie mozna mowic o wzorcu, bo konstruktorzy sprzetu roznia sie w tej kwestii tak jak audiofile.

Przewaga tub jest dynamika dzwieku bliska rzeczywistej.

Jak ktos sie przyzwyczail do NIEPRAWIDLOWEJ dynamiki dzwieku z kolumn klasycznych, tuby go raza.

Ale to nie jest wina tub , tylko sluchacza i jego braku osluchania.

Kwestia istotna jest dobor reszty toru, tak , aby tuby nie " krzyczaly" - ot i cala zagwozdka.

Da sie zrobic. Potem juz nie ma powrotu do klasycznych konstrukcji o skutecznosci ok 90 dB.

[Magnepan]

Czyli piszesz o prywatnych preferencjach. Zgoda, one istnieja i determinuja wybory. Dlatego nie mozna mowic o wzorcu, bo konstruktorzy sprzetu roznia sie w tej kwestii tak jak audiofile.

Przewaga tub jest dynamika dzwieku bliska rzeczywistej.

Jak ktos sie przyzwyczail do NIEPRAWIDLOWEJ dynamiki dzwieku z kolumn klasycznych, tuby go raza.

Ale to nie jest wina tub , tylko sluchacza i jego braku osluchania.

Kwestia istotna jest dobor reszty toru, tak , aby tuby nie " krzyczaly" - ot i cala zagwozdka.

Da sie zrobic. Potem juz nie ma powrotu do klasycznych konstrukcji o skutecznosci ok 90 dB.

 

Ale wzorzec powinien istnieć i powinniśmy do niego dążyć, ale czy na to pozwolą osobiste preferencje ? no właśnie.

 

Mariusz, gdyby istniały tylko tuby to nie miałbym wyboru,musiałbym je mieć w systemie i tak jak mówisz złagodzić ich brzmienie

różnymi tweekami i sprzętem. Wolałem wybrać kolumny które grają najbardziej naturalnie i nie są narażone na zniekształcenia

harmoniczne wynikające z obudowy.Czy zauważasz różnicę ? Postarałem się wyeliminować na dzień dobry elementy systemu

które blokują dojście do wzorca dobrego dźwięku.

[sly30]

Znów krzywdzący pogląd. Można łatwo odbić piłeczkę, że jeśli ktoś ma kolumnę na kiepskich driverach po 50 € to musi je wzmacniać tubami jak w przedwojennych kinach... :-) kolejna rzecz to, gdy ktoś ma ryczące kolumny tubowe to potem musi cały system łagodzić zmulonymi sprzętami.... :-)

[marslo]

No niech bedzie ,ze tuby niedobre, zyjcie w nieswiadomosci. Jak chcesz Sly drogich driverow, to se Cessaro z driverami od Tadzia kup.

[Magnepan]

Znów krzywdzący pogląd. Można łatwo odbić piłeczkę, że jeśli ktoś ma kolumnę na kiepskich driverach po 50 € to musi je wzmacniać tubami jak w przedwojennych kinach... :-) kolejna rzecz to, gdy ktoś ma ryczące kolumny tubowe to potem musi cały system łagodzić zmulonymi sprzętami.... :-)

 

Nie znam systemu Mariusza, ale ilekroć chciałem przełamać się do słuchania tub to po kilkunastu minutach nie byłem w stanie zaakceptować takiego sposobu grania - to było zbyt meczące jak dla mnie.

[sly30]

No niech bedzie ,ze tuby niedobre, zyjcie w nieswiadomosci. Jak chcesz Sly drogich driverow, to se Cessaro z driverami od Tadzia kup.

 

Cessaro słuchałem. Koszmar. Po 5 min.pękała mi głowa. Potem 24h nie mogłem nic słuchać.

[Axolotl]

No niech bedzie ,ze tuby niedobre, zyjcie w nieswiadomosci.

 

Mariuszu , drogi mój Ty sąsiedzie aby raz na zawsze rozwiać wątpliwości załóż może w tej zakładce ankietę pt. "Kto ma tubę tego lubię " i niech użytkownicy tego forum głosują kto gra na tubach a kto na klasycznych kolumnach.

Wtedy zobaczymy ilu jest tych oświeconych przez tuby a ilu klasycznych ciemniaków na tym forum.

 

Ślę całusy znad Zatoki Gdańskiej ;)

[marslo]

I tu sie musze zgodzic, z czego wynika, ze to nie drogie drivery decyduja o dzwiekuw tubach. Mam Cie:)

[////]

Wzorzec nie istnieje. A szkoda bo gdyby był zamknięty w Paryżu za szklaną gablotą, to zlikwidowało by to bańkę marketingowo cenową w audio.

 

Bo jak inaczej wytłumaczyć to że gdy słucham sobie w salonach różne kolumny z półki "haj endy" to każda brzmi inaczej. Oczywiście zawsze na tym samym materiale muzycznym.

[sly30]

Ale Acapella gra niezle... :-)

[marslo]

 

 

Mariuszu , drogi mój Ty sąsiedzie aby raz na zawsze rozwiać wątpliwości załóż może w tej zakładce ankietę pt. "Kto ma tubę tego lubię " i niech użytkownicy tego forum głosują kto gra na tubach a kto na klasycznych kolumnach.

Wtedy zobaczymy ilu jest tych oświeconych przez tuby a ilu klasycznych ciemniaków na tym forum ;)

Glupich nie sieja:), a wiekszosc to nie jest dobra miara rzeczy, jak widac po biezacej sytuacji.

[Gość NEWNEW]

Słuchałem różnych rozwiązań tubowych, ale akurat przywołane Cesarro są chyba najgorsze... Nie wiem jak można zrobić coś tak fatalnego dźwiękowo i jeszcze mieć tupet żeby wyceniać to jak dobry samochód. Avantgarde przy nich są jak miód. Nieźle grają też nowe a tanie rozwiązania Klipscha. Świetne są pomarańczowe i czerwone Zingali.

[marslo]

Ale Acapella gra niezle... :-)

I tu sie znowu musze zgodzic, zeby nie to, ze to firma zbyt niszowa bylby to moj typ na ostateczne kolumny w komplecie z elektronika Einsteina. To byl moj dzwiek wystawy w Monachium 2014, o czym tu i na WBF pisalem.

 

Słuchałem różnych rozwiązań tubowych, ale akurat przywołane Cesarro są chyba najgorsze... Nie wiem jak można zrobić coś tak fatalnego dźwiękowo i jeszcze mieć tupet żeby wyceniać to jak dobry samochód. Avantgarde przy nich są jak miód. Nieźle grają też nowe a tanie rozwiązania Klipscha. Świetne są pomarańczowe i czerwone Zingali.

To co mnie dziwi, sa ludzie- np na WBF- ktorzy uznaja je za najlepsze tuby.

Gadalem z gosciem z Cessaro na AS chyba 2014, konstrukcyjnie naprawde sie staraja, ale efekt jest nieprzekonujacy.

Jakbym nie mial AG, poszedlbym chyba w Zingali, podobaja mi sie dzwiekowo i estetycznie.

[sly30]

Nieprzekonujący? To jest koszmar!

[Gość NEWNEW]

To co mnie dziwi, sa ludzie- np na WBF- ktorzy uznaja je za najlepsze tuby

 

;-)

Podpisuję się pod słowami Sylwka, dla mnie to dźwiękowa porażka.

[marslo]

 

 

Nie znam systemu Mariusza, ale ilekroć chciałem przełamać się do słuchania tub to po kilkunastu minutach nie byłem w stanie zaakceptować takiego sposobu grania - to było zbyt meczące jak dla mnie.

Ci co byli, czy to przez grzecznosc, czy dobre wychowanie - chwalili. Jeszcze nie bylo takiego, co by mu sie nie podobalo. Graja tuby z aktywnym basem, lampy i pliki plus winyl. Trzeba umiec dobrac, jak pisze SA.

Moim zdaniem do duzych pomieszczen za podobna cene nic lepszego sie nie dostanie.

[Gość NEWNEW]

Możliwe. Do dużego salonu faktycznie potrzeba potężnych kolumn wolnostojących. A jak mają jeszcze coś sobą prezentować to poniżej 100 tys. zł nie ma czego szukać. A obawiam się, że i to będzie zbyt mało.