Skocz do zawartości
IGNORED

kolumny do 100 tys. zł do jazzu


janeczek

Rekomendowane odpowiedzi

Klasyczna pierwsze wrażenie, "super" wzbudzenie tego basu, lecz po chwili emocje opadły, ciężko mi to określić, dużo, miękko, wielka beka, napompowane, sztucznie

Przecież to powinno się ukarać dźwiękowca ;-)

 

Polecam kupić płytę T Love Old is Gold. Na tym materiale warto testować sprzęt. No i można docenić pracę polskiego dźwiękowca...nawet w USA dziwili się jak on to zrobił;)

Pod wzgledem realizacji lubie Kiljanskiego, Kayah - Bregovic, Jopek z Metheny i Magde Umer.

No i plyte Accoustic Room 47 z sekcja Kubiszyna, testuje na niej PRAT i bas.

Konto w trakcie usuwania

Dziękuje za typy płyt

 

Kolumny w takiej cenie to powinno się usiąść i płynąć z muzyką, taką frajdę dały mi Focal Maestro, leciał cicho jakiś "lekki jazz-ik, poczułem się jakbym siedział kameralnie przy stoliku w jazz barze, nie wiem ile odstępują od nich Scala ale posłuchaj tych Focali.

Kef blade two słuchałem na wystawie AS w Monachium, na dużej przestrzeni i było jako pierwsze wrażenie dobrze , niestety nie wsłuchałem się i dlatego moja opinia jest nic nie warta

B&W można skreślić z listy, za te pieniądze nie powinno być tyle negatywnych emocji i na sile wyszukiwanie zalet

B&W można skreślić z listy, za te pieniądze nie powinno być tyle negatywnych emocji i na sile wyszukiwanie zalet

 

Niestety B&W potrzebują dużo prądu do ich prawidłowego napędzenia.

Jak wsadzisz do Kamaza silnik od Tico to tez szału nie będzie.

Gdyby było tak tragicznie jak napisałeś to ta firma nie miałaby tylu fanów na świecie.

Poza tym po pół godziny odsłuchu nie należy wyciągać kategorycznych wniosków.

Kolumny w takiej cenie to powinno się usiąść i płynąć z muzyką, taką frajdę dały mi Focal Maestro, leciał cicho jakiś "lekki jazz-ik, poczułem się jakbym siedział kameralnie przy stoliku w jazz barze, nie wiem ile odstępują od nich Scala ale posłuchaj tych Focali.

 

Również zastanawiałem się nad Maestro ale skończyłem na Scali. Do Maestro trzeba naprawdę potężnego pieca aby zagrało jak trzeba. A jak mają być dobre duże waty to kasa niemożliwa jest do wyłożenia. Patrząc na Twój sprzęt popracowałbym nad resztą toru bo nawet Pass X150 to będzie niestety zdechlak pod Scale i raczej nie zagra to dobrze (miałem od Jasika X150.5 jak jeszcze był dystrybutorem Passa). Scala do jazzu jest świetna, duży dźwięk, dynamika, barwa. Blachy z berylu brzmią przednio. Warunek podstawowy: mocny piec w klasie A + dobre źródło z lampką. Inaczej mogą jazgotać i grać sucho.

Niestety B&W potrzebują dużo prądu do ich prawidłowego napędzenia.

Jak wsadzisz do Kamaza silnik od Tico to tez szału nie będzie.

Gdyby było tak tragicznie jak napisałeś to ta firma nie miałaby tylu fanów na świecie.

Poza tym po pół godziny odsłuchu nie należy wyciągać kategorycznych wniosków.

 

Racja, zwolenników to maja dużo,

tak teraz myślę taki objaw jakby rzeczywiście prądu brakło,

 

Również zastanawiałem się nad Maestro ale skończyłem na Scali. Do Maestro trzeba naprawdę potężnego pieca aby zagrało jak trzeba. A jak mają być dobre duże waty to kasa niemożliwa jest do wyłożenia. Patrząc na Twój sprzęt popracowałbym nad resztą toru bo nawet Pass X150 to będzie niestety zdechlak pod Scale i raczej nie zagra to dobrze (miałem od Jasika X150.5 jak jeszcze był dystrybutorem Passa). Scala do jazzu jest świetna, duży dźwięk, dynamika, barwa. Blachy z berylu brzmią przednio. Warunek podstawowy: mocny piec w klasie A + dobre źródło z lampką. Inaczej mogą jazgotać i grać sucho.

 

Ja nie mam Focali ;-)

ale nad reszta toru pracuje, brakuje mi jeszcze źródła.el,

dodatki ktore zamrowione są.

Ten jazz w tytule wątku, to traktowałbym z dystansem - to jest tak pojemny i złożony gatunek muzyczny i to zarówno pod względem interpretacyjnym jak i dżwiękowo jakościowym, że mówienie o kolumnach do jazzu bez sprecyzowania i ustalenia pewnych ram stylistycznych, jest po prostu trochę bez sensu. Czyściutki jazz, to Louis Armstrong, Charlie Parker, Duke Ellington, Lester Young, Coleman Hawkins... ale też i Paul Motian, Bill Evans, Keith Jarrett, Herbie Hancock, Chick Corea... Miles, Coltrane, Ornette, Dolphy, Ayler... co autor, co płyta, to inne brzmienie - więc jakie kolumny do jazzu?

 

Jak wam brzmi Bitches Brew na waszych głośnikach? Albo 'A Night at The Village Vanguard' Sonny Rollinsa? W pewnych aspektach zgodzę się - tymi aspektami będą jakieś wybitne produkcje audiofilskie, ale tu też zupełnie inaczej nagrywa Chesky i zupełnie inaczej ECM... i jeszcze inaczej HatHut. Różnice są kolosalne - inaczej odbieram realizacje Chesky z tranzystora, a inaczej z lampy (tutaj chyba górą lampa i tuba). Inaczej odbieram elektryczny projekt Evana Parkera z ECM z solid state, a inaczej to samo zabrzmi z lampy (tu pewnie wolę ss i B&W lub Focala). Nawet w realizacjach ECM będą kolosalne różnice - raz będzie lepiej z lampy i jakiegoś głośnika, a raz lepiej z tranzystora i innego głośnika.

Parker's Mood

Racja, zwolenników to maja dużo,

tak teraz myślę taki objaw jakby rzeczywiście prądu brakło,

 

 

Takie objawy , o których napisałeś to klasyczny objaw braku mocy wzmacniacza.

Ja moje poprzednie B&W napędzalem końcówkami po 1,5 kW na każdą kolumnę i takich objawów o jakich wspomniałeś nie zauważyłem.

Ale co do jednej sprawy masz rację to głośniki graja raczej miękko.

Może się to podobać ale nie musi.

Klasyczna pierwsze wrażenie, "super" wzbudzenie tego basu, lecz po chwili emocje opadły, ciężko mi to określić, dużo, miękko, wielka beka, napompowane, sztucznie

 

 

Te szafy grające tak mają - typowe granie estradowe do kotleta. Znajomy z BB miał te odpustowe ' cuda ' ( B & W 801 i 802 )

po 30 minutach męczarni wybiłem mu je z głowy. Świetne kolumny na szkolną imprezkę albo wesele z przytupem.

Polecam kupić płytę T Love Old is Gold. Na tym materiale warto testować sprzęt. No i można docenić pracę polskiego dźwiękowca...nawet w USA dziwili się jak on to zrobił;)

Jeśli się nie mylę, to Muniek znalazł jakieś studio z kilkudziesięcioletnim sprzętem. Album był nagrywany na taśmę, przepuszczany przez bardzo stary lampowy preamp.

 

Edit. O znalazłem.

Te szafy grające tak mają - typowe granie estradowe do kotleta. Znajomy z BB miał te odpustowe ' cuda ' ( B & W 801 i 802 )

po 30 minutach męczarni wybiłem mu je z głowy. Świetne kolumny na szkolną imprezkę albo wesele z przytupem.

 

Źle dobrany kabel głośnikowy, za tani, nie ma siły, z droższym zagrałyby bosko.

O resorakach pod wzmak nawet nie wspominam.

 

A ja i kilku znajomych audiofilów słyszeliśmy efekt zastosowania resorków...np. pod transportem CD

 

Bardzo chciałbym być odporny na takie ustrojstwa, tak jak i na kable Transparenta z serii Reference, jak na akcesorium w postaci vodoo generatora RR-77 firmy Acoustic Revive...itd...oj by się sporo kasy zaoszczędziło...

 

;-)

Nie mówię że nie, i nie śmieję się z tego, jak ktoś kogo szanuję ma potrzebę instalacji i wydawania kasy na takie rzeczy - w moim postrzeganiu świata muzyki elementy typu podstawki, bezpieczniki i wszystkie inne ustrojstwa dopieszczające nie wnoszą aż nadto tyle, żeby inwestować w te zabawki i zawracać sobie nimi głowę. Kiedyś może i tak - teraz zupełnie zmieniła mi się optyka. To z przeszłości pochodzą moje Transparenty, Valhalle, Shunyaty, PS Audio, Vibrapody i inne gadżety - i dobrze, że są. Teraz mam zupełnie inne priorytety i jestem przede wszystkim głodny wiedzy muzycznej - to mnie kręci najbardziej... i oczywiście live music! Bez tego chyba bym umarł. Całe szczęście, że los rzucił mnie do Chicago. W NYC byłoby pewnie jeszcze i lepiej, ale nie narzekam. To tylko dwie godziny lotu w razie potrzeby.

Parker's Mood

Niestety B&W potrzebują dużo prądu do ich prawidłowego napędzenia.

Za słaby wzmacniacz to za dużo basu? - zwykle jest odwrotnie. Ja bym prędzej stawiał że winna była akustyka/kolumny/...EQ .

Za słaby wzmacniacz to za dużo basu? - zwykle jest odwrotnie. Ja bym prędzej stawiał że winna była akustyka/kolumny/...EQ .

 

Jak bas wlecze się po podłodze , dudni tak jakby było go w nadmiarze a kolumna zaczyna zniekształcać dźwięk w połowie jej mocy to jest to wg. moich obserwacji ewidentna wina słabej elektroniki a nie kolumn - brak kontroli wzmacniacza nad głośnikami.

 

Chyba trafiłem na FANA marki B&W albo handlarza tego brandu.....

 

Jurgen ja wiem ,że nie lubicie się z kol. Chicago i on ma kolumny B&W ale to nie jest powód aby na forum szerzyć defetyzm wobec tej zacnej i uznanej w świecie audio marki ;)

Z ciekawostek to mój znajomy, do tej pory miłośnik B&W gdzieś słuchał tej nowej edycji, która właśnie weszła na rynek i był bardzo zawiedziony. Mówił, że analityczne, bezduszne i martwe granie. Czy tak faktycznie jest to nie wiem, jeszcze nie słuchałem.

W takim które B&W są wg Was najbeściejesze? :) Słuchałem miesiąc temu u znajomego starszej wersji B&W 802N i było b. dobrze, choć bez wielkiego szału. Pewnie to wina napędzenia niewielką lampową integrą.

Słuchałem / miałem poprzednie serie ( tej najnowszej nie słuchałem ) i moim zdaniem poprzednia seria "Diamond" ( nie mylić z serią D ) grała b.dobrze.

Ale na pewno nie z jakąś słabiutką lampką .

Z ciekawostek to mój znajomy, do tej pory miłośnik B&W gdzieś słuchał tej nowej edycji, która właśnie weszła na rynek i był bardzo zawiedziony. Mówił, że analityczne, bezduszne i martwe granie. Czy tak faktycznie jest to nie wiem, jeszcze nie słuchałem.

Tylko teraz kto jest winny takiej opinii? Bo winne mogą być te kolumny, jeśli mają np. podbite soprany + rezonans kopułki dopełniający żyletkowania, albo winny może być kolega, jeśli przyzwyczajony jest do plumkacza ("ciepła" lampa+"ciepłe kolumny"). A może nawet winny jest wzmacniacz, który nie był w stanie ich odpowiednio napędzić.

Jurgen ja wiem ,że nie lubicie się z kol. Chicago i on ma kolumny B&W ale to nie jest powód aby na forum szerzyć defetyzm wobec tej zacnej i uznanej w świecie audio marki ;)

 

Jarek nie bądź hipokrytą :-) .... przecież to ja od samego początku jak jestem na forum AS wpajałem Ci do ' uszu ' i głowy że

B&W które miałeś są od czapy i do bani i z dobrym dźwiękiem nie mają nic wspólnego i nigdy nie miały. Kiedyś tak szczerze

pogadałem sobie z dystrybutorem B&W ( nie polskim ) i sam przyznał że B&W nie mają nic wspólnego z dobrym dźwiękiem

ale firma inwestuje w marketing i dba o zaplecze dystrybucji co przejawia się w konsekwencji na dobrą sprzedaż a żyć z czegoś

trzeba....Chicago jak Chicago ustawia się tam gdzie wiatr powieje......system ma od czapy - ale to sprawa wieku i postępujacej

głuchoty.

 

Teraz może trzymać się za rączkę z userem Jello - on też lubi ten brand a może tylko dobrze się sprzedaje ? Lata mi to powiem

szczerze.

 

To są dobre kolumny i wymagają po prostu dobrego towarzystwa.

 

Jello. mówisz tak jak byłbyś w permanentnym ciągu alkoholowym, wytrzeźwiej z B&W - już pora i czas najwyższy.

Tylko teraz kto jest winny takiej opinii? Bo winne mogą być te kolumny, jeśli mają np. podbite soprany + rezonans kopułki dopełniający żyletkowania, albo winny może być kolega, jeśli przyzwyczajony jest do plumkacza ("ciepła" lampa+"ciepłe kolumny"). A może nawet winny jest wzmacniacz, który nie był w stanie ich odpowiednio napędzić.

 

Tak może być poza jego przyzwyczajeniem bo lubił B&W i znał dobrze poprzednie modele. Mogło być też tak, że kolumny nie były dobrze wygrzane.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.