Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Zwykłe to znaczy bez mitologii z d..py wziętej. Tanie bo technika produkcji kabla jest tania (tego audiofilskiego Też). Jak w studio czy na scenie masz setki metrów kabli to marny kabel słychać.

Ps. Myślisz że kable to kosmiczna technologia znana nielicznym firmom o audiofilskim rodowodzie?

Nie myślę. Wydawało mi się, że w dyskusji czy słychać czy nie słychać cena ma najmniej do powiedzenia. Cena decyduje o konkretnej decyzji zakupu. Większość uczestniczących w dyskusji kablo- i audiosceptyków pisała, że rynek PRO korzysta z najzwyklejszych kabli. Nie ma tam miejsca na tego typu analizy, a cała technologia kablarska została wymyślona i wdrożona przez rynek audiofilski.

Co jak się okazało, jest absolutną nieprawdą. Podejrzewam, że takie opinie wynikają z obserwacji zdjęć w internecie. Na ogół te kable wyglądają zupełnie normalnie. Po prostu one nie mają wyglądać, ale jak widać mają odpowiednio grać. Po raz kolejny okazuje się, że bez zgłębienia tematu, rzuca się jakieś niesprawdzone i niewiarygodne argumenty. Niestety.

Edytowane przez osimar

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Kable nie są tu żadnym ewenementem.

Jest rynek pro z którego czasem coś spływa do rynku audio (np złącza xlr).

Jest rynek hiend - z którego czasem coś wchodzi do rynku pro (np rzadkie lampy w pre i ampach, dobierane brzmieniowo przez muzyków).

 

Tyle żali o kabelki, a i tak - najlepsze części do sprzętu robi się ręcznie a nie na maszynach w milionach sztuk. I to słychać (przykład - kondensatory, cewki Duelunda).

 

Można wymieniać więcej - ale jedno jest pewne - naprawdę dobrych rzeczy, czy w rynku pro, czy audio - nie robią wszyscy, nie ma ich na wyprzedażach, zawsze są cenione i poszukiwane i zawsze - niestety - drogie. Dlaczego? Bo mają wybitny sound, a ci którzy tym żyją - o tym wiedzą. I tyle filozofii...same fakty

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

I żeby nie było wierze Ci że słyszysz zmianę, tylko nie mam pewności czy ona realnie istnieje ;)

Oczywiście, że istnieje realnie. To przecież oczywiste.

 

Sprzęt jako tako przejrzysty mam.

No własnie, w tym "jako tako: tkwi problem. :)

Tak nagrana jest płyta Jopek z Pat Metheny-m. Gitara Pat-a na tej płycie to konwertowane pliki mp3 zarejestrowane w USA przesłane do polskiego studia. Płyta CD oczywiście. Źródło informacji jakaś audycja radiowa po wydaniu płyty.

 

Tak, są takie projekty - daleko nie trzeba szukać - Metheny / Zorn - Tap. Zorn napisał muzykę i w partiach gitarowych użył Pata. Pat nagrał swoje partie i przesłał mailem Johnowi - taka koncepcja i zamysł kompozytora - ArtBiznes. Ale nie ma w tym nic złego - póżniej to wszystko poskładać do kupy, żeby zabrzmiało, to też art - bez dwóch zdań.

 

Edyt Ortograf

Edytowane przez Chicago

Parker's Mood

Ja tam biorę to za wiarę.

Przynajmniej do momentu gdy ktoś nie udowodni że słyszane zmiany brzmienia są istotnie wywołane zmianą kabli.

 

Czasem niesamodzielność ,bezradność ludzka jest porażająca.

Ja piję sok z marchwi i pomarańczy,nie czekam aż ktoś udowodni,że dobrze smakują.

l'enfant sauvage

Gość kennijczyk

(Konto usunięte)

 

 

Czasem niesamodzielność ,bezradność ludzka jest porażająca.

Ja piję sok z marchwi i pomarańczy,nie czekam aż ktoś udowodni,że dobrze smakują.

 

dorzuc banana chocby polowe. dla mnie kazdy sok z domieszka banana lepiej smakuje. ale nie wierz mi na slowo. sprawdz sam i daj znac czy tobie tez smakuje.

Czasem niesamodzielność ,bezradność ludzka jest porażająca.

Ja piję sok z marchwi i pomarańczy,nie czekam aż ktoś udowodni,że dobrze smakują.

Nikomu nie odmawiam przyjemności z wymiany jakiegokolwiek elementu systemu i rozumiem że to daje w efekcie większe zadowolenie z słuchania. Co nie zmienia faktu że jak na razie przynajmniej ja nie znam dowodu na słyszalne zmiany po wymianie okablowania. Dowodem dla mnie mógłby być przeprowadzony prawidłowo test, w którym ktoś udowodni że słyszy różnice. Negatywny wynik testu oczywiści nie neguje tego że wpływ kabli jest słyszalny tylko dalej brak dowodów na to. Tak samo jak z bogiem nie da się udowodnić w sposób naukowy że istnieje ale są osoby, które dopatrują się dowodów na jego istnienie w sposób, który mnie np. nie przekonuje.

Czasem niesamodzielność ,bezradność ludzka jest porażająca.

Ja piję sok z marchwi i pomarańczy,nie czekam aż ktoś udowodni,że dobrze smakują

Nie ma takiej potrzeby natomiast różnice, że smakują inaczej i który jest z pomarańczy, a który z marchwi mogę Ci udowodnić :) I analogicznie nie jest ważne, który kabel Ci pasuje tyko czy słyszysz różnice.

No własnie, w tym "jako tako: tkwi problem. :)

Rozumiem że na podstawie tego co wiesz o moim systemie powiesz gdzie tkwi problem ;)

Rozumiem że na podstawie tego co wiesz o moim systemie powiesz gdzie tkwi problem ;)

Rozumiem, że jak nie ma ani jednego argumentu na odparcie zarzutów o naciąganie ludzi na zakup "grających" akcesoriów

poprzez lanie wody na potęgę i tworzenie absurdalnych teorii na poczekaniu, to trzeba szybko wrócić do dyskusji o kablach

i po raz dwa tysiące trzysta czterdziesty szósty mielić ozorami po próżnicy te same wyświechtane banały...

Jak wklejali zdjęcia czarodziejskich amuletów poprawiających brzenie już poprzez samo to, że leżą w tym samym pomieszczeniu,

to nikt się nawet słowem nie zająknął, że to idiotyzmy do potęgi entej, podobnie jak cała reszta bzdur w tym i nie tylko tym wątku.

Ale jak tylko jeden z drugim rzucił hasło "kable" to raptem jednego dnia potrafią osiem stron na forum drobnym maczkiem zapisać...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jak wklejali zdjęcia czarodziejskich amuletów poprawiających brzenie już poprzez samo to, że leżą w tym samym pomieszczeniu,

to nikt się nawet słowem nie zająknął, że to idiotyzmy do potęgi entej, podobnie jak cała reszta bzdur w tym i nie tylko tym wątku.

 

Ta... były zdjęcia i śmichy hihy. Nikt nie wtrącił, że sprawdzał i że działa. Nikt nawet nie napisał, że to może działać. Ciekawe.

 

:)

Edytowane przez qqrydza

kable brzmią dopóki nie trzeba tego potwierdzać w teście ABX

podobnie jak piwo żywiec smakuje mi lepiej od harnasia

takie przykłady można mnożyć i to żaden argument

Tak nagrana jest płyta Jopek z Pat Metheny-m. Gitara Pat-a na tej płycie to konwertowane pliki mp3 zarejestrowane w USA przesłane do polskiego studia. Płyta CD oczywiście. Źródło informacji jakaś audycja radiowa po wydaniu płyty.

 

 

 

Mógłbyś podać konkretnie źródło informacji,jesteś pewien tego co napisałeś?

Bo moim zdaniem to bzdura.

 

 

 

Warszawa,październik 2002 rok,nagrania do "Upojenia" :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-4406-0-56538400-1460097626_thumb.jpg

post-4406-0-04778700-1460097635_thumb.jpg

post-4406-0-47834400-1460097644_thumb.jpg

post-4406-0-14559200-1460097654_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

nie ma w tym nic szokującego - znam wiele przykładów w ktorych płyty były nagrywane na scieżki i wav wysyłany do usa na mix i mastering - powiedziałbym nawet że to norma

Edytowane przez biniek84

nie ma w tym nic szokującego

 

 

Oczywiście,że nie ma.

Ale to nie znaczy,że Pata w Warszawie nie było. :)

 

Mix i mastering do "Upojenia" robiony był w Polsce.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

kable brzmią dopóki nie trzeba tego potwierdzać w teście ABX

podobnie jak piwo żywiec smakuje mi lepiej od harnasia

takie przykłady można mnożyć i to żaden argument

I stawiam dolary przeciw orzechom, że odróżnisz je nie wiedząc, w której szklance jest które.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Trochę bym ustąpił pola audiofilom, że w kilka minut w teście ABX nie da się wybadać do końca swoich progów słyszalności. Mając jakiś sprzęt w domu i słuchając go kilka tygodni, można odrobinę więcej "wysłyszeć" jego cech. Jeśli ktoś jest generalnie osłuchany ze sprzętem audio, rozpozna dobry klocek odsłuchując kilka utworów.

I stawiam dolary przeciw orzechom, że odróżnisz je nie wiedząc, w której szklance jest które.

własnie o tym piszę - to że nie mozna udowodnic roznic nie znaczy ze ich nie ma

a piwa nie odroznie w 10 probach abx - sprawdz sam

Edytowane przez biniek84

Mógłbyś podać konkretnie źródło informacji,jesteś pewien tego co napisałeś?

To była audycja radiowa po wydaniu płyty. Nie żądaj źródła bo jest po tylu latach dla mnie niedostępne.

Bo moim zdaniem to bzdura.

Możliwe.

Zdjęcia mogą być z prób przed koncertem. W końcu Pat przyjeżdżał do Polski w tym celu.

Praktyka nagrywania korespondencyjnego nie jest bzdurą w dzisiejszych czasach. Technika cyfrowa umożliwia takie realizacje i są one stosowane.

P.S. Ładne zdjęcia.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

 

 

Oczywiście,że nie ma.

Ale to nie znaczy,że Pata w Warszawie nie było. :)

 

Mix i mastering do "Upojenia" robiony był w Polsce.

 

Nie musisz mnie tak pracowicie banować w swoim wątku. Nie mam zamiaru tam pisać. Mimo osobistej niechęci do ciebie, uważam że jest to jeden z najsensowniejszych wątków na tym forum. Oczywiście nie ma w tym twojej zasługi, tylko należy przypisać ją ludziom tam piszącym, którzy potrafili skierować wątek na właściwe tory. Tytuł zupełnie nie zgadza się z zawartością - trzeba usunąć słowo reimyo, bo jest tam kompletnie niepotrzebne. A gdyby jeszcze wyciąć wpisy sprzętowe, to powstałby świetny wątek muzyczny.

 

Reimyo to kolejny mit audio stworzony przez chytrego Japończyka ;)

Edytowane przez MaciekA

Zdjęcia mogą być z prób przed koncertem.

 

 

Ale te zdjęcia nie są z prób przed koncertem. :)

 

 

Źródło:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Większość uczestniczących w dyskusji kablo- i audiosceptyków pisała, że rynek PRO korzysta z najzwyklejszych kabli.

Nie porównuj warunków połączeń w studiach nagraniowych do tych domowych. W takim studio Abbey Road długości kabli połączeniowych mogą sięgać i kilkudziesięciu metrów ale tam nie decyduje odsłuch tylko parametry kabla zastosowanego na takiej odległości. W domu na odcinkach do 2-3 m takie problemy jak w studio nie występują. Myślisz że w studiach zakupów dokonuje się słuchając odcinków różnych przewodów i porównując je na słuch ? Jest przetarg, podane są potrzebne parametry i kable dostarcza ten co zaoferuję najniższą cenę za żądaną przez studio specyfikację techniczną.

Nie ma tam miejsca na tego typu analizy, a cała technologia kablarska została wymyślona i wdrożona przez rynek audiofilski.

Kable z rynku audiofilskiego uczestniczą w studiach głównie ze względów na marketing firm je produkujących, ale bardzo często są to kable nieznane na rynku audiofilskim. Muszą jednak spełniać żądane przez studia specyfikacje techniczne i mieć odpowiednią cenę. Tak jest w każdej branży nie tylko audio. Badaniami voodoo zajmują się tylko audiofile.

Na ogół te kable wyglądają zupełnie normalnie.

Zgadza się kable RCA Kubala-Sosna za 7 k-Euro wyglądał zupełnie normalnie. Grały w mojej opinii też zupełnie normalnie choć prawidłowo przeprowadzić technicznie testu w tamtych warunkach nie można było.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dziś słuchałem ciekawej audycji w radiowej Trójce - "Trzy wymiary gitary". Ciekawej dlatego, że gościem Piotra Barona był Litza (Robert Friedrich) z zespołu Luxtorpeda i panowie poruszyli temat "lamp" i "kabelków".

Wkleję część zapowiedzi tej audycji z strony Trójki:

"W rozmowie nie mogło zabraknąć wątku dotyczącego kabli, gitar i ogólnie szeroko rozumianej "sprzętologii". Dlaczego Litza przywiązuje do tego tak dużą wagę? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania".

Kto słuchał ten wie, że ten znany muzyk, który nie tylko w Luxtopredzie ale i w Acid Drinkers, Kazik na Żywo, Flapjack, Armii i jeszcze kilku innych nie mniej znanych zespołach i projektach się udzielał mówił, że przywiązuje dużą wagę do tego jak brzmią jego albumy. I, że jednym z elementów które wpływają na końcowy efekt zrealizowanej muzyki są między innymi kable audio. Litza zamawia je u jakiegoś faceta, którego klientami są takie zespoły jak Black Sabbath.

Tak więc profesjonalni muzycy także zwracają uwagę na ten wyśmiewany przez kilku userów aspekt jakim jest wpływ okablowania na końcowy odbiór muzyki.

A wyjaśnił przy okazji czemu płyty Luxtorpedy brzmią tak fatalnie ? Może to przez te kable ?

W Armii się udzielał czyli grał tam ? To chyba mit ?

Edytowane przez jezz

Kable z rynku audiofilskiego uczestniczą w studiach głównie ze względów na marketing firm je produkujących, ale bardzo często są to kable nieznane na rynku audiofilskim. Muszą jednak spełniać żądane przez studia specyfikacje techniczne i mieć odpowiednią cenę. Tak jest w każdej branży nie tylko audio. Badaniami voodoo zajmują się tylko audiofile.

dokladnie, trzeba rowniez dodac, ze studia za te kable albo nie placa, albo placa jakies smieszne pieniadze w porownaniu do cen, jakie wystepuja pozniej w radosnych cennikach tych firm.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Źródło:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To może trzeba było coś poprawiać z sesji podstawowej ? Dla mnie to nie istotne bo efekt końcowy jest bardzo dobry i to mi wystarcza.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.