Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Najwyższa cena jaka znalazłem :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ale jest też

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

przemnożyłem przez kurs euro i x 2 i wyszło mi że mam zepsuty kalkulator bo kwota nawet się nie zbliża do tej z Allegro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Bo w PL jest sztucznie nakręcona moda na wszelkie audiostarocie, a Szajsui W szczególności.

O ile zadbany sprzęt z epoki rzeczywiście może być ok, to i taki bardzo trudno, czas robi swoje, a te cudowne przeglądy i restauracje to zazwyczaj ściema mająca za zadanie usprawiedliwić cenę na debilnym poziomie.

Porlick sam mam " audiostarocie" , i nie chodzi o modę, tylko o to, że nie mam takiej forsy by kupić najwyższe modele współczesnych np. wzmacniaczy za 30K i wzwyż ,ale mogę mieć najwyższy model sprzed 20-stu latek. Pod względem jakości dźwięku wg. mnie jestem " do przodu" , miałem nowiutką CD S-700 ( 2000,-)i sprzedałem jak usłyszałem CDX-1060 ( 1300,-),to samo było z Vincentem SA-31 + SP-331 ( 8200,-) a CX-1000 + MX-1000 ( 7,5k).

<br />O ile zadbany sprzęt z epoki rzeczywiście może być ok, to i taki bardzo trudno, czas robi swoje, a te cudowne przeglądy i restauracje to zazwyczaj ściema mająca za zadanie usprawiedliwić cenę na debilnym poziomie.<br /> <br /> <br />

Jasne że jest trudno trafić, i właśnie dlatego są tak chore ceny, ale jest jeszcze sprawa stosunku ceny do jakości współczesnego sprzętu ( rozpatrując tylko jakość dźwięku a pomijając bajery), no bo na logikę, gdyby Yamaszka S-700 grała tak jak CDX-1060 to bym jej nie sprzedawał, ale niestety nie gra i aby uzyskać podobny dźwięk musiałbym kupić CD-S2100 ( porównywałem) a tu mamy zupełnie inną kasę.

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Ta, a potem i tak się okazuje, że było cmokane do Denona tyko w innej obudowie :)

Pamiętny odcinek Reduktora...w którym to opisano urządzenie kosztujące ogromne pieniądze (dolary, Pany...), aż ktoś zauważył identyczny tylny panel w rzekomym Denonie, po czym drogi sprzęt...rozebrano...i wyszło, co wyszło.

<br />Tomek...różnice Yamaha vs Yamaha...please<br /> <br /> <br />

Ok. wiem , że będą subiektywne, ale postaram się opisać obydwa CD miałem jednocześnie w domu podpięte pod C-70 + MX-1000. Największa różnica przemawiająca na korzyść CDX-1060 to dynamika oraz szczegółowość. S-700 grał poprawnie i tylko poprawnie , brak było detali , instrumenty nie wybrzmiewały do końca ( a usłyszałem to dopiero z CDX inaczej nie miałbym pojęcia, że tak może być), dźwięk wydawał się ( trudno , narażę się, ale słyszałem) sztuczny, bardziej elektroniczny niż naturalny , bardzo słyszalne to było w utworach Erica Claptona. CDX nie posiada wejścia USB, ale dla mnie to korzyść , nie płace za zbędny mi element, cicha szuflada w S-700 o której tak dużo w recenzjach, jest równie cicha w CDX, a różnica polega na tym , że trafienie idealnie centrycznie w wypustki kieszeni S-700 jest wkurzające ( inaczej się nie zamyka) a w CDX nie ma z tym problemu. Różnicę w wadzę pominę.

 

Stereo: WBA Blazebird + Ironbird; Pioneer N-70A CDX-1060 ; K-1020; ; JVC QL A7; YAMAHA Yp-701, RME Adi2 PRO FS R Black Edition ; Sony STR-V5 , ;kolumny: Altec Lansing Valencia, ProAc Response One SC. Kino: Yamaha RX-A3030;BC Acoustique EX-502; kolumny: Dali Grand Vocal, B&W 685 S2, Mivoc SW 1500; Raspberry Pi3 B+;DDRC-24 ; DDRC-22D

Łowy jelenia:

 

Można dać się złowić w USA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To chyba ten sam myśliwy, lub jego wspólnik.

 

Nawet przy koszcie wysyłki wynoszącym 3000$ wychodzi taniej niż z Allegro.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

System gra dobrze, albo nie....

  • Redaktorzy

Po stronach aukcyjnych w UK pęta się od jakiegoś czasu ktoś, kto sprzedaje Linna CD12 za 2 tysiące funtów. Sądząc po fakcie, że to tak już kilka miesięcy, wnioskuję że ludność wietrzy gruby podstęp. Chyba słusznie.

W odpowiednim temacie już zostałem 'doceniony', więc trudno dalej dyskutować.

Jednak jako, że mamy do czynienia z audio mitem zapraszam do próby spostrzeżenia sprzeczności w poniższym cytacie.

Może to tylko ja się nie znam i "długa droga przede mną"?

Ktoś spotkał podobne urządzenie?

Ktoś spotkał podobny opis działania gdziekolwiek, nawet u Pacuły?

 

"To jeden z nielicznych wzmacniaczy jakie znam ,ktory w prawdziwy rzetelny sposob roznicuje I pokazuje kontrasty dynamiczne. Pokazuje prawdziwa dynamike nagran.

Roznicuje nagrania bardzo dobrze ukazujac dokladnie roznice dzielace kazda z plyt. Z drugiej strony nie robi tego w sposob deprecjonujacy te gorsze realizacje. Niewiele urzadzen to potrafi..."

 

???

Gość

(Konto usunięte)

Faktycznie bardzo ciekawe...jak to zrobić?Genialne ;-)))

 

Chociaż to całkiem możliwe...metal ma dynamikę już w bardzo dobrym przypadku 6-8...wyższa moim skromnym zdaniem się goowno sprawdza...i jakoś nie odczuwam tych braków bo różnica między najcichszym a najgłośniejszym fragmentem i tak jest potężna...przy głośnym słuchaniu zawałem można skończyć...???

Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?

Świat audio wstrzymał oddech...akcje wszystkich producentów gwałtownie spadają. Z okien wyskakują i w powietrzu się zderzają Haj-producenci...oczywiście poza TYM jednym...

Edytowane przez iro III
Gość

(Konto usunięte)

Spokojnie...to jest niemożliwe...może mniej odczuwalne przy ostrym graniu...ale napewno nie...

"Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?"

;-)

Edytowane przez Gość

Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?

Świat audio wstrzymał oddech...akcje wszystkich producentów gwałtownie spadają. Z okien wyskakują i w powietrzu się zderzają Haj-producenci...oczywiście poza TYM jednym...

Zdajesz sobie sprawę z tego, że pewnie 90% ludzi, którzy, niech będzie, kupują płyty audio-cd, nie mają w ogóle pojęcia o kompresji i "loudness war"? Chwytliwe hasełko stojące obok np. wzmacniacza da im więcej...
  • Redaktorzy

Zdajesz sobie sprawę z tego, że pewnie 90% ludzi, którzy, niech będzie, kupują płyty audio-cd, nie mają w ogóle pojęcia o kompresji i "loudness war"? Chwytliwe hasełko stojące obok np. wzmacniacza da im więcej...

 

Nie ma czym się nasładzać. To hasło wymyślił osobiście kolega iro. Ale może sprzeda ten patent jakiemuś dystrybutorowi?

To hasło wymyślił osobiście kolega iro

 

Nie tyle wymyślił, co został zainspirowany "tfurczością", wiadomego usera, co do której Red. jakoś dziwnym trafem popierał, dlaczego to robił? Okazało się, że zupełnie "przypadkiem" miał na zbyciu identyczne jak omawiane cudo techniki.

Zostało już sprzedane podobno, gratulując szczęśliwemu nabywcy zastanawia, czy od teraz Red. z podobną życzliwością będzie pojawiał się i tak gęsto w tym "zasłużonym" wątku.

 

Przy okazji (takiego pojawienia się) proszę pozdrowić serdecznie i pogratulować Dyzmie kulturalnego (inaczej) zachowania - najpierw ban, następnie rezolutne cytowanie zbanowanego i dalsze z nieobecnym "dywagowanie" o jego doświadczeniach, sprzęcie, o nim samym.

Normalnie HAJ Wile for ever.

Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?

no co ?

skoro mogą być kable które korygują faze , to do kompletu moze być i taki wzmacanicz

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

  • Redaktorzy

Nie tyle wymyślił, co został zainspirowany

 

A, zainspirowany... A ja sądziłem, ze chodzi o zwykłe niezrozumienie :-)

 

Okazało się, że zupełnie "przypadkiem" miał na zbyciu identyczne jak omawiane cudo techniki.

Zostało już sprzedane podobno, gratulując szczęśliwemu nabywcy zastanawia, czy od teraz Red. z podobną życzliwością będzie pojawiał się i tak gęsto w tym "zasłużonym" wątku.

 

Po pierwsze, będę bardzo wdzięczny za powstrzymanie się od insynuowanie mi nieuczciwości. Piszę to grzecznie, bo kolega może sobie nie zdawać sprawy, ze insynuuje, podobnie jak pan Jourdain nie zdawał sobie sprawy, że mówi prozą, było to bowiem dla niego naturalny język. To po pierwsze. Po drugie, jak widać pojawiam się w tym wątku. A po trzecie, ale tak konkretnie: co kolega ma z kolei do wzmacniaczy WILE? Bo wiedzę, ze zaszczyca swoją obecnością okresowo różne wątki, zawsze mając do powiedzenia to samo i w ten sam sposób: grubiański i trollerski.

sądziłem, ze chodzi o zwykłe niezrozumienie :-)

 

Doskonale rozumiesz o co chodzi, przecież jeszcze dziś rano byłeś w tym wątku. tam wszystko (jeszcze?) jest widoczne, czarno na białym.

W odpowiednim temacie już zostałem 'doceniony', więc trudno dalej dyskutować.

Jednak jako, że mamy do czynienia z audio mitem zapraszam do próby spostrzeżenia sprzeczności w poniższym cytacie.

Może to tylko ja się nie znam i "długa droga przede mną"?

Ktoś spotkał podobne urządzenie?

Ktoś spotkał podobny opis działania gdziekolwiek, nawet u Pacuły?

 

"To jeden z nielicznych wzmacniaczy jakie znam ,ktory w prawdziwy rzetelny sposob roznicuje I pokazuje kontrasty dynamiczne. Pokazuje prawdziwa dynamike nagran.

Roznicuje nagrania bardzo dobrze ukazujac dokladnie roznice dzielace kazda z plyt. Z drugiej strony nie robi tego w sposob deprecjonujacy te gorsze realizacje. Niewiele urzadzen to potrafi..."

 

???

 

Jako, że jeden Red. zaśmiecił ostatnio wątek i próbował rozmydlić okoliczność pojawienia się nowego mitu audio

powtarzam wpis.

Edytowane przez iro III

Sprzedawany aktualnie nasz używany sprzęt nabiera mitycznych mocy. Jak se człowiek poczyta to w głowę zachodzi dlaczego takie cuda ludzie sprzedają. Ja jak bym miał to bym nie sprzedał ;)

Oczywiście na konkretnie zadane pytanie

 

Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?

 

Pozostają uniki i lanie wody

 

Przy okazji po czwarte: kolega jako nowy (sądząc po liczbie komentarzy) forumowicz może nie wiedzieć, ze moja opinia o wzmacniaczach tej firmy jest taka sama od momentu, kiedy po raz pierwszy posłuchałem tych urządzeń. A było to paręnaście lat temu. Od tego momentu wielokrotnie stwierdzałem, zarówno na forum jak i w recenzjach, ze są to jedne z najlepszych urządzeń wzmacniających audio, jakie zdarzyło mi się słyszeć. Ale tego kolega, jako nowicjusz, mógł nie wiedzieć, zanim zaczął pieprzyć. Teraz już wie. Liczę w związku z tym na uspokojenie.

 

 

Typowe.

 

Wyświetl postUżytkownik iro III dnia 20.12.2017 - 10:34 napisał

Wzmacniacz, który selektywnie rozpoznaje i dekompresuje kompresję loudness war?

no co ?

skoro mogą być kable które korygują faze , to do kompletu moze być i taki wzmacanicz

Tak, ale musi mieć połączenia wewnętrzne z miedzi monokrystalicznej. :-)

... co kolega ma z kolei do wzmacniaczy WILE?

Do wzmacniaczy marki Wile nic miec nie mozna, ale do twierdzacych, ze sa fachowo zbudowane owszem.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Wydaje się, że dobrze trafiłem. Nie śledzę wątku od jakiegoś czasu i dziś chciałem coś napisać, o coś zapytać i być może obalić jakiś mit o wzmacniaczach. Dobrze się składa, bo akurat chyba dyskutujecie o wzmacniaczach. Kupiłem nowe kolumny, z których jestem bardzo zadowolony i przyszła pora na wymianę mojego CA, na którego widok tutaj (widok nazwy maki i modelu) wielu zbiera na wymioty. Wymienię go, tylko obawiam się, że kiedy będę pisał o nowym, znowu będę przyprawiał kolegów o mdłości. Rozumiem, że wybieranie sprzętu na podstawie recenzji, to najgorszy sposób, ale tu na forum, niektórzy koledzy wydają się nie odbiegać w swoich opiniach od recenzentów. Różnica jest tylko taka, że recenzent, z powodów rozumianych chyba przez wszystkich, rozpisuje się o zaletach, a forumowicze o wadach. Co ciekawsze, dostrzegają przeważnie same wady, chyba, że nie są to klocki, z których sami korzystają. Przykładowo Arcam A19 to śmieć. A29 już coś tam potrafi, ale dopiero A39 zagra na przyzwoitym poziomie. Musical Fidelity M3si sobie odpuść, gdybyś kupił M5si to już byś poczuł i przekonał się co to jest dobry wzmacniacz. W recenzjach pieją, że np. Atoll IN100, nie boi się rozrzucać instrumentów po całym pokoju, choć oczywiście nie robi tego tak jak IN200, dzięki któremu te rozrzucone instrumenty po całym domu z podwórkiem włącznie nie będą tak posklejane. Sprzedam nerkę, szarpnę się na Hegla H90, to forumowicze zaraz napiszą, że dopiero H160 coś tam potrafi, ale jak chcesz mieć naprawdę dobry dźwięk to musisz kupić co najmniej H190, a najlepiej H10 do piątej potęgi.

Czy wzmacniacze w ogóle grają zapytam grzecznie, czy tylko cena i numerki przy nazwie? Czy gdyby bebechy od mojego oplutego i wdeptanego w ziemię azura wsadzić w obudowę od słynnego Moon-a za 18000$, to wtedy już by nie grał tak beznadziejnie? Szukam czegoś do 4K, ale nawet nie chcę szukać porad na tym forum, bo chyba tylko numerki tutaj grają. Na koniec dodam, że mój śmietnik też nie boi się rozrzucać instrumentów, mimo, że nie ma piętnastu cyferek przy nazwie. Krowi dzwonek słyszałem dzisiaj chyba około metra na lewo od kolumny.

  • Redaktorzy

Kupiłem nowe kolumny, z których jestem bardzo zadowolony i przyszła pora na wymianę mojego CA, na którego widok tutaj (widok nazwy maki i modelu) wielu zbiera na wymioty

 

Nie przesadzajmy, sprzęt jak sprzęt, na pewno potrafi być niezły, a w latach 90. w ogóle uważano je za jedne z najlepszych wzmacniaczy niskobudżetowych (wtedy: średniobudżetowych).

 

A co do Atolla100, to moja opinia jest taka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cena wzmacniacza napewno gra, tylko trzeba dobrze wybrać by ta cena nie była jedynie wydmuszką.

Może moje ostatnie trzy:

Pioneer A70 - dobry wzmacniacz w porównaniu z poprzednim denonkiem zupełnie inne granie

Silver Luna Prestige - opad szczęki na jakiś miesiąc i mieszanie Pioneera z błotem

Copland CTA 405-A. - kolejny opad szczęki. To za takie pieniądze (choć mimo wszystko dla mnie drogo) może być tak fajnie? Tak rozdzielczo i jednocześnie z zapasem mocy i pięknym wypełnieniem? Rewelacja. Opad szczęki trwa do dziś, ale chyba miesiąc jeszcze nie minął.

I tu dochodzimy do tego, ze kupując nowy lepszy wzmacniacz dopóki słyszymy różnice z poprzednim gorszym jest ok. Gdy różnica nam się w pamięci zaciera, przyzwyczajamy się to myślimy o czymś jeszcze lepszym o niestety wyższej cenie. A niedaj Bóg odkrywamy nagrania, które jednak na droższym zabrzmią o wiele lepiej!

I to ciągle gonienie króliczka może zaprowadzić do przepaści. Spirala kredytów itp. lub jeśli pieniądze są w najlepszym wypadku ciche dni zafundowane przez żonę.

Edytowane przez szaman777
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.