Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Ale można do domu zaprosić muzyka i porównać bezpośrednio jego grę z tym co wydobywa się ze sprzętu.

 

Lepiej tego nie robić - przeżycie może być traumatyczne. ))) U mnie kiedyś zagrała sąsiadka - skrzypaczka z miejskiej filharmonii. Skrzypce - nic nadzwyczajnego, niemieckie z pierwszej połowy XX wieku. Skrzypaczka - nie pierwsze skrzypce. Ale żadne nagrane Stradivariusy/Guarneriusy, na których grają światowe gwiazdy odtworzone na moich gratach nie dorównywały temu graniu na żywo. :( Pewnie wpływ na odbiór miał też widok/obraz grającej artystki ale i z zamkniętymi oczami dźwięki "żywe" i nagrane różniły się znacznie.

Pewnie wpływ na odbiór miał też widok/obraz grającej artystki ale i z zamkniętymi oczami dźwięki "żywe" i nagrane różniły się znacznie.

Wszystko się zgadza, z tym że nie było to prawidłowe pod względem technicznym porównanie.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Dziadek mój, ojciec mojej mamy był lutnikiem i skrzypkiem co oczywiste. Skrzypiec słuchałem od kołyski i to bez przenośni a realnie. Wciąż uważam, że skrzypce to najpiękniej brzmiący, dający największe możliwości kształtowania swego brzmienia instrument jaki stworzył człowiek.

 

To jeden z moich ulubieńców wśród skrzypków:

Gość

(Konto usunięte)

To jeden z moich ulubieńców wśród skrzypków

 

Jakoś do Garretta nie mogę się przekonać - nazbyt efekciarsko i "estradowo" gra IMHO. Wolę mistrzów sprawdzonych (Wiengierowa i Mintza miałem wielokrotną przyjemność słuchania ma żywo).

 

 

 

nie było to prawidłowe pod względem technicznym porównanie

 

Lechu, jaki by nie był stopień prawidłowości technicznej porównania czy doskonałości technicznej systemu audio wystarczy 10 sek. żeby odróżnić dźwięk żywy (akustyczny) od odtwarzanego.

Jakoś do Garretta nie mogę się przekonać - nazbyt efekciarsko i "estradowo" gra IMHO. Wolę mistrzów sprawdzonych (Wiengierowa i Mintza miałem wielokrotną przyjemność słuchania ma żywo).

 

Wielbić uznanych klasyków światowej sławy nie jest trudno -)

A Konstantego Andrzeja Kulkę, słyszałeś kiedyś?

 

Włodek.

Gość

(Konto usunięte)

PS. Na jednym z koncertów Mintza byłem w Bydgoszczy - w gorszej akustycznie filharmonii w życiu nie byłem.

 

A Konstantego Andrzeja Kulkę, słyszałeś kiedyś?

 

Tak, dwa razy. Ale oba razy był chyba w niedyspozycji - miejscami słychać było mistrza, miejscami - jak by mniej.

 

Wielbić uznanych klasyków światowej sławy nie jest trudno -)

 

Lubie też angielskiego "fucken punk-a" z Krakowa - Nigel-a Kennedy. :) Z młodych Polaków - Mariusza Patyrę.

Edytowane przez JuG

:-) Ja tak odbieram Mintza :-)

Natomiast Vengerowa bardzo lubię i cenię.

 

Ale to fakt, mistrz Konstanty bywał "nierówny". Cóż, artysta to nie tylko mistrzowska technika, to również dusza i jej kondycja.

 

Włodek.

 

I na tym zakończmy proszę ten prywatny off.

Lechu, jaki by nie był stopień prawidłowości technicznej porównania czy doskonałości technicznej systemu audio wystarczy 10 sek. żeby odróżnić dźwięk żywy (akustyczny) od odtwarzanego.

W przypadku testów firmy Cabas, o ile pamiętam (było to bardzo dawno) nie było to tak oczywiste.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Slyszalem kiedys na zywo harfe w domu (corka kolesia, od ktorego kupowalem wzmacniacz mi zagrala). Wrazenia? Niesamowite!!! Czy Waszym zdaniem dobre hifi zabrzmi tak samo... w sumie to moze nie tak samo, ale czy kogos bedacego w temacie zmyli, ze to zywy instrument?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Waszym zdaniem dobre hifi zabrzmi tak samo...

Jak żaden klocek w systemie nie zejdzie poniżej 70 kzł to kto wie ;-) ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

Czy Waszym zdaniem dobre hifi zabrzmi tak samo... w sumie to moze nie tak samo, ale czy kogos bedacego w temacie zmyli, ze to zywy instrument?

 

Moim zdaniem - nie zmyli. Z mojego doświadczenia wynika, że jest jakiś problem z poprawnym nagraniem harfy. Mam kilkanaście CD i na wszystkich harfa jest jakaś nienaturalna w sensie przestrzennym/wymiarowym. Nie wiem z czego to wynika.

Gość

(Konto usunięte)

"Antyszumowe zaślepki RCA i XLR... Warto je użyć?" ;-)))

Ach te wieczne problemy "drogich systemów" i notoryczny "brak obecności" muzyków w salonie...

http://wpszoniak.pl/portfolio/porownanie-zaslepek-rca-i-xlr-2/

Edytowane przez Gość

Stasiu, ale tam jest test skuteczności, co prawda nie wiem czego, ale o graniu zaślepek chyba nie wspominają? Czy jednak zmieniają brzmienie? Nasz sound testował? Słyszał zmiany? Bo innym to ja nie wierzę.

A o zworach w terminalach głośników mają materiał dowodowy jak grają? Bo przecież muszą grać skoro bezpieczniki grają?

I jeszcze mam zapytanie - w moim przypadku zasilanie kolumn wygląda w ten sposób:

- od zacisków wzmacniacza 2 x 0,5m kable, oddzielny na + i - gołe końcówki do wejścia zwrotnicy.

- ze zwrotnicy każde pasmo swoimi kablami bezpośrednio wlutowane do swego głośnika

 

Jak taki sposób zasilania nazywają hiendowcy? A może nikt tak nie zasila głośników oprócz zdziwaczałego starego vlado???

 

Włodek.

 

notoryczny "brak obecności" muzyków w salonie...

 

Być może wysublimowanie ich zestawów, wartość materialna, ilość znakomitych "urządzeń" podnoszących klasę tych zestawów w rejony stratosfery tak deprymuje prostych muzyków, że "ich brak obecności" mozna usprawiedliwić. A jeśli się pojawiają, to ze wstydem chowają się pod koce :-)))

A nasz sound na swym zestawie dobrej klasy dla zwykłych zjadaczy chleba, słyszy dokładnie to samo albo i więcej niż hi endowi guru, targani stresem co będzie jak zmienia bezpiecznik albo wtyczkę w ścianie, bo wykonawców bez problemu gości w swym pokoju słuchając muzyki.

I za to szczerze chłopaka lubię i wytrzymuje ten Jego dziecięcy sposób dyskutowania i przekomarzania się z nami.

 

Włodek

...targani stresem co będzie jak zmienia bezpiecznik...

Nie mow tego na glos, bo wykonawca sie obrazi i pojdzie do tego, co ma lepsze bezpieczniki. No bo przecierz nie bedziesz w jego obecnosci odtwarzal jego muzyki przez jakis gowniany bezpiecznik!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

No przecież to musi działać :-)

 

Gó..any ten test. Nie widzę wyników na rzeczywiste działanie z redakcyjnego laboratorium- przy jakim prądzie i po jakim czasie bezpieczniki te zadziałają.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolejne źródło "wiedzy" w pigułce.

Normalnie aż oczy bolą.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) portfolio/ustroje-akustyczne-2/

Nawet żonaty audiofil może sobie poprawić akustykę pomieszczenia ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Musiałem zmienić spodnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

 

 

58lat. Fakt młodzieniaszek cała gębą.

Ach co za upierdliwość :-)

 

Włodek.

 

 

Włodek...piję wódkę z kolegami tyle samo młodszymi ode mnie co ja od Ciebie :-)

Młodzieniaszku ;-)))

58lat. Fakt młodzieniaszek cała gębą.

Nie bardzo. Jak jeszcze nigdy nie slyszales bezpiecznika, to juz z pewnoscia nigdy nie uslyszysz.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kolejne źródło "wiedzy" w pigułce.

Normalnie aż oczy bolą.

Ale pierdoły, a w dodatku autor sam sobie zaprzecza:

 

"Gdy prąd osiągnie cel, czyli główną skrzynkę przyłączeniową w gospodarstwie domowym, inne niż niestabilność, niebezpieczeństwa na nią czyhają. Podczas drogi od skrzynki bezpiecznikowej do zestawu audio wszystko, co podłączone do gniazdek elektrycznych, ma wystarczający potencjał, by wpłynąć na dostępny prąd."

 

Błędne przekonanie nr 3:

W ścianach jest do 30 przewodu, więc ostatnie 1,5 m kabla zasilającego nie może mieć żadnego znaczenia.

Odpowiedź:

„Kabel zasilający nie jest ostatnim 1,5 metrowym odcinkiem lecz pierwszym z punktu widzenia komponentu. Jak stwierdzono w #1, lokalne wpływy prądowe i elektromagnetyczne mają bezpośredni wpływ na działanie dźwiękowe komponentu”.

 

Błędne przekonanie nr 1:

Zasilanie prądem zmiennym jest jak woda pochodząca z dużego zbiornika energetycznego, przepływającego przez kilkadziesiąt metrów węża do jakiegoś celu. Oznacza to, że komponent znajduje się na końcu tego systemu.

Odpowiedź:

„Właściwie komponent znajduje się pomiędzy dwoma przewodami zasilania: gorącym i neutralnym. Energia AC oscyluje (naprzemiennie) w „przód i w tył” z częstotliwością 50-60 Hz. Więc moc nie wlewa się do komponentu w ogóle. Zasilanie komponentu znajduje się w złożonej sieci przewodów i złączy. WSZYSTKIE przewody i złącza mogą i wpływają na wydajność zasilacza urządzenia.”

 

Z jednej strony autor potwierdza, że "energia AC oscyluje w przód i w tył” z częstotliwością 50-60 Hz" z drugiej na potwierdzenie kolejnej tezy sieciówka jest pierwszym odcinkiem :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez malikali

Nie bardzo. Jak jeszcze nigdy nie slyszales bezpiecznika, to juz z pewnoscia nigdy nie uslyszysz.

 

Wiek tutaj odgrywa drugorzędną rolę. Najważniejsza jest wrażliwość słuchowa i predyspozycje,

które trzeba ćwiczyć.

Nie zniechęcaj Włodka. ;-)

 

Ale pierdoły, a w dodatku autor sam sobie zaprzecza:

 

"Gdy prąd osiągnie cel, czyli główną skrzynkę przyłączeniową w gospodarstwie domowym, inne niż niestabilność, niebezpieczeństwa na nią czyhają. Podczas drogi od skrzynki bezpiecznikowej do zestawu audio wszystko, co podłączone do gniazdek elektrycznych, ma wystarczający potencjał, by wpłynąć na dostępny prąd."

 

Błędne przekonanie nr 3:

W ścianach jest do 30 przewodu, więc ostatnie 1,5 m kabla zasilającego nie może mieć żadnego znaczenia.

Odpowiedź:

„Kabel zasilający nie jest ostatnim 1,5 metrowym odcinkiem lecz pierwszym z punktu widzenia komponentu. Jak stwierdzono w #1, lokalne wpływy prądowe i elektromagnetyczne mają bezpośredni wpływ na działanie dźwiękowe komponentu”.

 

Błędne przekonanie nr 1:

Zasilanie prądem zmiennym jest jak woda pochodząca z dużego zbiornika energetycznego, przepływającego przez kilkadziesiąt metrów węża do jakiegoś celu. Oznacza to, że komponent znajduje się na końcu tego systemu.

Odpowiedź:

„Właściwie komponent znajduje się pomiędzy dwoma przewodami zasilania: gorącym i neutralnym. Energia AC oscyluje (naprzemiennie) w „przód i w tył” z częstotliwością 50-60 Hz. Więc moc nie wlewa się do komponentu w ogóle. Zasilanie komponentu znajduje się w złożonej sieci przewodów i złączy. WSZYSTKIE przewody i złącza mogą i wpływają na wydajność zasilacza urządzenia.”

 

Z jednej strony autor potwierdza, że "energia AC oscyluje w przód i w tył” z częstotliwością 50-60 Hz" z drugiej na potwierdzenie kolejnej tezy sieciówka jest pierwszym odcinkiem :)

 

No przecież trzeba coś wymyśleć, by audiovoodoo zasilające miało jakieś "poparte uzasadnienie". A że przy okazji koleś sam sobie zaprzecza... No cóż- takie jest to audiovoodoo- inteligentne inaczej.

Z jednej strony autor potwierdza, że "energia AC oscyluje w przód i w tył” z częstotliwością 50-60 Hz" z drugiej na potwierdzenie kolejnej tezy sieciówka jest pierwszym odcinkiem :)

Proponuje taki eksperyment. W wysokiej klasy systemie z listwą wymieniamy na początek taki kiepski przewód na audiofilski przed listwa i słuchamy. Potem wracamy do gównianego przewodu przed listwa ale jako zasilajacy do urządzenia podłączamy audiofilski kabel i słuchamy. Chyba kazdy audiofil robił takie porównania i wie, ze odcinek przewodu zasilający urządzenie będzie miał większy wplyw na jakość dxwięku.

W trakcie usuwania konta.

kazdy audiofil robił takie porównania i wie

 

OK, to ja proponuję bardzo podobny eksperyment. W wysokiej klasy systemie wymieniamy najpierw przewód przed listwą na kabelek z przewodu nawojowego 0,01mm i słuchamy. Następnie ten sam kabelek wpinamy jako zasilający do urządzenia i słuchamy. Każdy audiofil wie, że ten odcinek przewodu zasilający urządzenie zdegraduje brzmienie, a przed listwą praktycznie nie będzie miał wpływu ;)

nagrywamy.com

Slyszalem kiedys na zywo harfe w domu (corka kolesia, od ktorego kupowalem wzmacniacz mi zagrala). Wrazenia? Niesamowite!!! Czy Waszym zdaniem dobre hifi zabrzmi tak samo... w sumie to moze nie tak samo, ale czy kogos bedacego w temacie zmyli, ze to zywy instrument?

Tak samo jak wiolonczela na żywo w pokoju....wrażenia nie do opisania.

De gustibus non est disputandum

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.