Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

jak tam wyszły "tajne" pomiary kabli zasilających ? :>

coś chyba słabo , skoro zostały "utajnione" :>

no chyba że nauka nie odkryła jeszcze tych parametrów , które odpowiadaja za "sygnature brzmienia" , no to wtedy wiadomo - trzeba poczekać troche na nowe odkrycia :/

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Mam na myśli abyś sam się przekonał (usłyszał lub nie) a potem się wypowiadał.

Właśnie to robię.

Szkoda czasu....

Podłączasz sobie te kabelki, odtwarzacze, wzmaki i kolumny na ucho kompletnie nie wiedząc jaki i jak wielki ( mizerny!) , faktyczny efekt i zmiany to daje w Twoim (np.) pomieszczeniu i warunkach i co trzeba tak naprawdę poprawić. ( dodam, że na 100% zmiany (niekoniecznie poprawa) są przy tych "środkach" zawsze znikome jak na obiektywne możliwości poprawy i statystycznie występujące błędy).

Np. masz ogólnei spotykane +/- 15 dB dziury w paśmie, ale będziesz się opiniotwórczo wypowiadał co do jakości sprzętu tylko na podstawie subiektywnie odczuwanych (!) zmian. ;)

Cały forumowy audiofilizm i logika... :)

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Gość mircysko

(Konto usunięte)

Właśnie to robię.

Szkoda czasu....

 

Napiszesz co, i czym spinałeś ?

 

Czy może to kolejny wpis z tytułu - wiem, nie grają......., ale w ręce nie miałem.

----------------------------------------------------------------------------------------

ps: odblokujcie Szymona, tylko po laikach widać jego aktywność. :)))

Edytowane przez mircysko

Napiszesz co, i czym spinałeś ?

 

Czy może to kolejny wpis z tytułu - wiem, nie grają......., ale w ręce nie miałem.

 

Spinałem dumę z własnym ograniczeniem; - Bez urazy, ale przemyśl sprawę na spokojnie. :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Zawsze wydawało mi się, że przyjemność ze słuchania idzie w parze właśnie z jakością.

 

 

Nie zawsze i nie w każdym przypadku. Słuchając wielkich mistrzów jazzu, takich jak Louis Armstrong, Charlie Parker, Monk, Dizzy Gillespie, czy też nagrań Duka Ellingtona, Lestera Younga, Colemana Hawkinsa i wielu wielu innych (zresztą nie tylko jazz będzie tutaj przykładem), nie ma mowy o jakości hi-fi. Ale z audiofilskiego punktu widzenia, to faktycznie dobre domowe stereo i 'zrobiony' pokój czy też pokoik, może dawać wiele przyjemności w tzw. odsłuchach. Najważniejsze, żeby było komfortowo, choć na komfort odsłuchów wpływa również i temperatura otoczenia, wilgotność powietrza, prawidłowe ułożenie głowy, a nawet i żona, mąż, dzieci, sąsiedzi...

Parker's Mood

Nie zawsze i nie w każdym przypadku. Słuchając wielkich mistrzów jazzu, takich jak Louis Armstrong, Charlie Parker, Monk, Dizzy Gillespie, czy też nagrań Duka Ellingtona, Lestera Younga, Colemana Hawkinsa i wielu wielu innych (zresztą nie tylko jazz będzie tutaj przykładem), nie ma mowy o jakości hi-fi. Ale z audiofilskiego punktu widzenia, to faktycznie dobre domowe stereo i 'zrobiony' pokój czy też pokoik, może dawać wiele przyjemności w tzw. odsłuchach. Najważniejsze, żeby było komfortowo, choć na komfort odsłuchów wpływa również i temperatura otoczenia, wilgotność powietrza, prawidłowe ułożenie głowy, a nawet i żona, mąż, dzieci, sąsiedzi...

 

Trochę tak i trochę nie. Może z audiofilskiego punktu widzenia komfort w postaci temperatury, wilgotności, żony i dzieci może mieć znaczenie, ale IMO muzyka ma przekazywać emocje, i dobra muzyka je przekazuje bez problemu. Jeżeli komuś przekaz tych emocji uniemożliwia kabel sieciowy, to można tylko współczuć. Niektóre nagrania są mono, to co, bez tej mitycznej "sceny" w ogóle je wywalamy, czy słuchamy, czy czekamy aż ktoś je ustereofoniczni? ;)

nagrywamy.com

Cały problem i cały czas polega właśnie na oddzieleniu emocji i subiektywizmu od obiektywnych spraw technicznych, bo to stwarza największy, pojęciowy....- percepcyjny "problem" audiofilzmu.

Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Muzyka

muzyka ma przekazywać emocje, i dobra muzyka je przekazuje bez problemu.

 

Muzyka zawsze przekazuje emocje - zarówno ta dobra jak i niedobra. Zresztą określenie 'dobra lub niedobra muzyka' to już zupełnie inne zagadnienie, które powinno być rozpatrywane w różnych płaszczyznach, w zależności od osłuchania, wiedzy i świadomości.

Parker's Mood

Muzyka

 

Muzyka zawsze przekazuje emocje - zarówno ta dobra jak i niedobra. Zresztą określenie 'dobra lub niedobra muzyka' to już zupełnie inne zagadnienie, które powinno być rozpatrywane w różnych płaszczyznach, w zależności od osłuchania, wiedzy i świadomości.

 

Nie. Muzak nie przekazuje żadnych emocji wykonawcy.

nagrywamy.com

Nie. Muzak nie przekazuje żadnych emocji wykonawcy.

 

Muzak lub muzykant też spokojnie przekaże emocje swojemu odbiorcy. Wystarczy po prostu odpowiedni odbiorca muzaka lub muzykanta.

Parker's Mood

 

 

Muzak lub muzykant też spokojnie przekaże emocje swojemu odbiorcy. Wystarczy po prostu odpowiedni odbiorca muzaka lub muzykanta.

 

Sprawdź co to jest muzak ;)

nagrywamy.com

Wiem co to jest muzak i jak najbardziej zgadzam się, że jest to goowno, ale i ono ma swoich fanów, a jeżeli ma fanów, to są i emocje.

Parker's Mood

Wystarczy jedna taka karta, żeby pokazać, że się da, cała powyższa wypowiedź jest więc nie na temat. Producentów oszustów i ściemniaczy nie trzeba brać pod uwagę.

 

Kilka lat temu dostępne były liniowe zasilacze do Musical Fidelity V-DAC. Po ich zastosowaniu V-DAC nabierał czarnego tła, polepszała się sterofonia etc. Ja podłączyłem sobie taki liniowy zasilacz i takich efektów nie stwierdziłem, no może były na granicy percepcji. Następnie rozkręciłem tego DAC'a i rozrysowałem jego schemat i co się okazało. Symetryczne zasilanie, stopnia analogowego byłu uzsykiwane z przetwornicy DC-DC, przy czym przynajmniej jedna strona, nie była stabilizowana regulatorem liniowym, tylko prostym filtrem RC, i chyba mnożniku pojemności - nie mogę znaleźć tego schematu teraz. Także efekt z takiego liniowego, zewnętrznego liniowego regulatora musiałbyć praktycznie pomijalny. Następnie zastosowałem 3 niskoszumne regulatory na stopień analogowy i analogowe +5V do kości DAC, z zewnętrznego liniowego zasilania. Tutaj różnica była już spektakularna, słyszalna 10/10 w ślepych testach, a gdyby tych testów było 100, to byłoby 100/100. Także czasami faktycznie to zasilanie można poprawić. Jednak nie w ciemno.

System gra dobrze, albo nie....

w większości zestawów zmiana kątów , w stosunku do słuchacza powoduje potężne różnice - co ciekawe - tym więcej im wyższa częstotliwość

konia z rzędem temu z audiofili , kto ma specjalny uchwyt do stabilizowania głowy

 

ale wy nadal bedziecie pisac że to kable do prądu zrobił

ha ha ha

45344-audiovector-sr3-signature-audiocompl-lab1.jpg

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Na pytanie: czy wszystko gra tak samo?

Sylwek już raczej znasz odpowiedź.

Zgadza się. Częściowo znam odpowiedź, dlatego moje pytanie, jak się zapewne domyślacie, było trochę prowokacyjne, bo u Lutka podobno i wzmacniacze gają tak samo. Zaczynając poszukiwania nowego, lepszego zestawu zacząłem od kolumn zgonie z zasadą, która wg większości, najbardziej wpływa na jakość dźwięku. Zacząłem wiec od wymiany kolumn i zdając sobie sprawę z tego, że jeśli nie będę szukał czegoś w okolicy 10K to na większą poprawę w stosunku do Polków liczyć za bardzo nie mogę. Z powodu braku takiej kwoty wybór był jeden. Używki. Chciałem jednak tego uniknąć i dowiedziałem się o manufakturze BMN. Podejrzewam, że jakość dźwięku tych kolumn można podpiąć pod kolumny za ok.10K, ale nie opłacając dość wysokiej sklepowej marży udało się uzyskać dobry dźwięk za niecałe 5K.

 

Teraz najważniejsze. Czy wzmacniacze grają tak samo, lub bardzo podobnie. Mogę już teraz odpowiedzieć sam, a nie na podstawie opinii innych kolegów, o różnych, czasami całkowicie sprzecznych poglądach.

 

Spełniają tę samą funkcję, czyli napędzają kolumny, ale z pewnością nie grają tak samo. O ile S3 z CA zagrały już na starcie o wiele lepiej, przede wszystkim czyściej w wyższej średnicy oraz w jeszcze wyższym zakresie, tzn. wysokie nie skrzeczą, a to był dla mnie priorytet, to z NAD-em zagrały jeszcze inaczej. W CA średnica była lekko wycofana, z NAD-em ładnie się otworzyła, dlatego wg mnie nie grają nawet podobnie. Oczywiście nie jest to aż taka różnica, jak przy wymianie kolumn, ale na pewno warto było wymienić również wzmacniacz.

Teraz sprawa jakości podzespołów, i "opatentowanych" rozwiązań konstrukcyjnych różnych producentów, o których Wy doświadczeni koledzy często piszecie. Nie wiem, czy w przypadku tego NAD-a chodzi o ten wyższy DF, czy też lepszą wydajność prądową, ale zaskoczyło mnie coś, czego w przypadku CA nie doświadczyłem. Chodzi o bardzo ciekawy efekt "uderzenia dźwięku w klatkę piersiową". Takie zaskakujące impulsy energii w niektórych utworach.

 

Podsumowując. Jeśli chodzi o wzmacniacz, znam już odpowiedź jak słusznie zauważył kolega szpakowski, więc następnym krokiem będzie przekonanie się na własnej skórze, w jakim stopniu przetworniki C/A wpływają na jakość dźwięku.

więc następnym krokiem będzie przekonanie się na własnej skórze, w jakim stopniu przetworniki C/A wpływają na jakość dźwięku.

 

Sylwek, a teraz zadaj sobie pytanie przed samym sobą i szczerze na nie odpowiedz - w którym miejscu sie zatrzymasz ?

 

Każdy "słuchacz" kabli zasilajacych zaczynał właśnie w ten sposób

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Napiszesz co, i czym spinałeś ?

 

Czy może to kolejny wpis z tytułu - wiem, nie grają......., ale w ręce nie miałem.

----------------------------------------------------------------------------------------

ps: odblokujcie Szymona, tylko po laikach widać jego aktywność. :)))

 

Mirku, z tymi kablami zasilającymi w piecu gitarowym, to tylko jaja sobie robicie???

 

Włodek.

 

Ps.

Moderacja:

Tak zdejmuje bana na wątek z Szymona. Nazbierał punktów na bana z automatu na 10 dni i uważam, że to wystarczająca kara jako nauczka za znieważanie innych nacji.

Lutka podobno i wzmacniacze gają tak samo

W ślepych testach przeważająca większość grają tak samo. W przypadku tych, które grają inaczej, pomiary elektryczne łatwo wykazują, jaka jest przyczyna.

 

 

Sylwek, a teraz zadaj sobie pytanie przed samym sobą i szczerze na nie odpowiedz - w którym miejscu sie zatrzymasz ?

 

Każdy "słuchacz" kabli zasilajacych zaczynał właśnie w ten sposób

 

Akurat o Sylwka bym się nie martwił to bardzo rozsądny, trzeźwo myślący człowiek.

 

 

W ślepych testach przeważająca większość grają tak samo. W przypadku tych, które grają inaczej, pomiary elektryczne łatwo wykazują, jaka jest przyczyna.

 

To sobie mierz wzmacniacze ja wolę słuchać muzyki na takim który gra lepiej.

 

Sylwek, a teraz zadaj sobie pytanie przed samym sobą i szczerze na nie odpowiedz - w którym miejscu sie zatrzymasz ?

 

Każdy "słuchacz" kabli zasilajacych zaczynał właśnie w ten sposób

Myślę, że nie w każdym przypadku. Kolumny, czy elektronika, to wg mnie nie to samo co kable, które mają dostarczyć 230V/50Hz do urządzeń elektronicznych, żeby prawidłowo one pracowały, a o jakość DAC-ów spytałem tylko z dwóch powodów. Pierwszy wyjaśniłem, a drugi to być może zaopatrzenie się w przyszłości w jakiś streamer obsługujący TIDAL i to tylko ze względów komfortu obsługi zestawu stereo, bo puki co Aune jakiś ostatni nie jest. Bez problemu napędza mi 300 Ω słuchawki , ma różne typy wejść i wyjść, sterownik XMOS-Stereo-USB-Audio-Class2 instaluje się na windzie bez problemów, ale komputer niepotrzebnie musi być non stop uruchomiony.

 

Edit: Z trzech powodów. Jeśli w parze z komfortem obsługi stereo dzięki stremerowi dodatkowo poprawiłaby się jakość dźwięku, to byłaby radość 2w1 :-)

Edytowane przez sylwon38

Użytkownik popej dnia 15.01.2018 - 12:15 napisał

 

W ślepych testach przeważająca większość grają tak samo. W przypadku tych, które grają inaczej, pomiary elektryczne łatwo wykazują, jaka jest przyczyna.

 

To sobie mierz wzmacniacze ja wolę słuchać muzyki na takim który gra lepiej.

 

Typowa audiofilska odpowiedź. Od ściany do ściany, niczym "statek pijany".

Tymczasem przekaz nie jest tak toporny jak ta odpowiedź.

Uprzejmie udzielam stosownej pomocy ("lajki" niekonieczne)

- NAJPIERW się słucha, następnie GDY usłyszy się RÓŻNICE, dopiero wtedy, czyli później,potem, następnie A NIE ZAMIAST!

można (będąc dociekliwym) te różnice próbować ZMIERZYĆ i dowiedzieć się:

DLACZEGO występują, od czego zależą, jak są duże itd, itd, itd.

kable, które mają dostarczyć 230V/50Hz do urządzeń elektronicznych

 

a wzmacniacz ma wzmocnić sygnał

tyle

wzmacniacz który zmienił barwe dostarczonego sygnału , to nieudany wzmacniacz

choć znaczna większośc osób z tej strony zakwalifukuje go do HI-ENDu , "bo jest tak dobry ze uwydatnia wszelkie zmiany"

 

:[

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Gość

(Konto usunięte)

w większości zestawów zmiana kątów , w stosunku do słuchacza powoduje potężne różnice - co ciekawe - tym więcej im wyższa częstotliwość

konia z rzędem temu z audiofili , kto ma specjalny uchwyt do stabilizowania głowy

 

1. Zwykle audiofil ma stałe miejsce odsłuchowe (fotel, kanapa) mniej więcej na taj samej wysokości w osi środkowej pomiędzy kolumnami i w odległości min. 2 m. od linii kolumn. Kąt odchylenia od osi 15 stopni przy tej odległości to ponad 50 cm., przy 30 stopniach - ponad metr. Nie potrzebny jest żaden uchwyt do zachowania mniej więcej kilkucentymetrowych odchyleń, przy których nawet mikrofon nie wychwyci znaczących różnic (a my na/w głowach nie mamy prostych mikrofonów a zdecydowanie bardziej złożony układ, który m.in. filtruje, uśrednia, dodaje, ujmuje, ...).

 

2. Dziedzina nauki zajmująca się badaniem i opisywaniem związków zachodzących między falą dźwiękową docierającą do uszu słuchacza (bodźcem) a subiektywnie odczuwanym wrażeniem, które u niego wywołuje ma nazwę złożoną nie tylko z akustyka ale i z psycho.

 

3. Nie słuchamy prostych sekwencyjnych sinusoid o zwiększającej się częstotliwości a bardzo złożonych dźwięków.

To sobie mierz wzmacniacze ja wolę słuchać muzyki na takim który gra lepiej.

Przez takie podejście do tematu tracisz bezproduktywnie dużo energii a czasem też i kasę.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.