Audio mity

[billy idol]

1 minutę temu, ryszard lwie serce napisał:

Małe nieporozumienie,

spoko

zdarza sie

[Lech36]

34 minuty temu, MariuszZ. napisał:

Zawsze pozostaną wątpliwości jakieś. Na przykład: "Jak wyglądałaby 4ta kopia gdyby użyć do kopiowania różnych napędów?" ?

Cyfra to cyfra, zawsze będzie wyglądać tak samo.

[przemak]

4 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Zawsze pozostaną wątpliwości jakieś. Na przykład: "Jak wyglądałaby 4ta kopia gdyby użyć do kopiowania różnych napędów?" ?

Celem mojego filmu było pokazanie, że przy pomocy darmowego oprogramowania i standardowego amatorskiego sprzętu i środków jest to możliwe i nie stanowi większego problemu. Nie widzę przeciwwskazań, żebyś na filmie zademonstrował, że nie umiesz tego zrobić ?

3 godziny temu, Lech36 napisał:

Cyfra to cyfra, zawsze będzie wyglądać tak samo.

Wystarczy jedna przekłamana próbka i cały misterny plan w pi... Oczywiście, ktoś może zarzucić, że to tylko 17 sekund, ale film i tak jest za długi ?

[MariuszZ.]

Godzinę temu, przemak napisał:

Nie widzę przeciwwskazań, żebyś na filmie zademonstrował, że nie umiesz tego zrobić ?

Nie wystarczy, że napiszę? Nie umiem tego zrobić ? Znaczy prawie umiem. Nie umiem ustawić próbek w czasie żeby po odwróceniu polaryzacji można było odjąć. Minimalna różnica w czasie niweluje cały wysiłek. No chyba, że piszesz o innych umiejętnościach co by znaczyło, że nie dość że nie umiem to jeszcze nie rozumiem ?

[przemak]

1 godzinę temu, MariuszZ. napisał:

Nie wystarczy, że napiszę? Nie umiem tego zrobić ? Znaczy prawie umiem. Nie umiem ustawić próbek w czasie żeby po odwróceniu polaryzacji można było odjąć. Minimalna różnica w czasie niweluje cały wysiłek. No chyba, że piszesz o innych umiejętnościach co by znaczyło, że nie dość że nie umiem to jeszcze nie rozumiem ?

Chodzi o logikę zasadniczo. Jeżeli ktoś twierdzi, że się nie da, to do obalenia twierdzenia wystarczy jeden przypadek, że się da. Ilość przykładów że się nie da nie ma znaczenia i niczego nie dowodzi nawet w przypadku braku przykładu ze się da. 

[dyzma]

Znam osoby, które swoje anteny do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej ustawiają na nadajniki, dzięki którym maja lepszy obraz. Nie wiem w jakim sensie, ale bynajmniej nie chodziło o żadną pikselozę czy jakieś zacinanie. Chyba wtedy mniej im „śnieży” ?

[iro III]

52 minuty temu, dyzma napisał:

Znam osoby, które swoje anteny do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej ustawiają na nadajniki, dzięki którym maja lepszy obraz. Nie wiem w jakim sensie, ale bynajmniej nie chodziło o żadną pikselozę czy jakieś zacinanie. Chyba wtedy mniej im „śnieży” ?

Nowy kolego - dyzma - Tyś całkiem nowy, czy może "nowy"?

Dyzma69, Dyzman ...coś mi się 'kojarzy' ...??

[dyzma]

Ktoś inny z kolei zapytał mnie, czy dobrze odbiera mi telewizja, kiedy antenę satelitarną mam przymocowaną na paterze a nie na dachu. Jak ukazują te przykłady, ludzie żyją jeszcze w czasach analogowych, choć przyznam, że owi ludzie to jeszcze pokolenie wychowane na sygnałach analogowych i magnetowidach, więc im może wydawać się dziwne, że kopia cyfrowa to 1:1. Mam na myśli ludzi nie interesujących się różnymi technologami, żeby nie urazić nikogo wychowanego na technologii analogowej. Sam do niej należę ?

10 minut temu, iro III napisał:

Nowy kolego - dyzma - Tyś całkiem nowy, czy może "nowy"?

Dyzma69, Dyzman ...coś mi się 'kojarzy' ...??

Całkiem nowy ? Jak sequel filmu „Nikodem Dyzma” ?

[iro III]

7 minut temu, dyzma napisał:

Całkiem nowy

OK

Po wymowie wpisów, tymczasem wyglądasz na nowego. Zobaczymy więcej gdy się "rozwiniesz" bardziej. ?

 

[dyzma]

2 minuty temu, iro III napisał:

OK

Po wymowie wpisów, tymczasem wyglądasz na nowego. Zobaczymy więcej gdy się "rozwiniesz" bardziej. ?

 

Zaszedł Ci za skórę któryś z dyzmów ? Zapewniam jak na spowiedzi, że ktoś całkiem obcy, jak tytuł filmu z Halle Berry. Rozmarzyłem się przy okazji. Teledysk „Behind Blue Eyes”, ten grany przez Limp Bizkit. Zazdroszczę szczerze wokaliście tego pocałunku z Halle ?

[iro III]

27 minut temu, dyzma napisał:

Zaszedł Ci za skórę któryś z dyzmów

Nie!!!

My z Dyzmą/Dyzmanem od nastu już lat i nawet z dwóch forów bardzo się lubimy! ?

[dyzma]

26 minut temu, iro III napisał:

Nie!!!

My z Dyzmą/Dyzmanem od nastu już lat i nawet z dwóch forów bardzo się lubimy! ?

Nie ma to jak friendship ???

[Lech36]

14 godzin temu, przemak napisał:

Wystarczy jedna przekłamana próbka i cały misterny plan w pi... Oczywiście, ktoś może zarzucić, że to tylko 17 sekund, ale film i tak jest za długi

Zgadza się, ale to nie jest częste zjawisko i od razu je słychać, ja na razie w swoich systemach spotkałem przerwy w dźwięku, "zepsutego" dźwięku raczej nie, może czasem przed zanikiem pojawiały się chwilowe artefakty, ale rzadko. Z reguły występowało to na płytach "wypalanych" na dużych prędkościach i to takich z gęstym zapisem czyli BD. Czasem żeby szybciej obejrzeć/przesłuchać materiał z płyty stosowałem tą metodę. Zawsze później kupuję oryginalną płytę o ile oczywiście rejestracja przypadnie mi do gustu. Ostatnio zdarzyło się to na płycie BD z koncertem wydanym fabrycznie, po kilku latach płyta zaczęła przycinać na końcu, coś się dziwnego stało z warstwą odblaskową, widać było na oko. Ponieważ koncert bardzo podobał się mojej żonie (mnie też) musiałem ją kupić drugi raz. Dobrze że jeszcze była w sprzedaży. Jak zgrywałem do plików swoje płyty CD to program na żadnej nie wykrył błędów w sumach kontrolnych, no może na jednej coś było, ale układy korekcji poradziły sobie z tym błędem i żadnych efektów na dźwięku na wyjściu odtwarzacza, które można usłyszeć na ucho nie ma.  

19 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Zawsze pozostaną wątpliwości jakieś. Na przykład: "Jak wyglądałaby 4ta kopia gdyby użyć do kopiowania różnych napędów?" ?

Jak ktoś się trochę rozeznaje w technice to wie że tak samo. Oczywiście mowa o sprawnych napędach.

[MariuszZ.]

12 minut temu, Lech36 napisał:

Jak ktoś się trochę rozeznaje w technice to wie że tak samo. Oczywiście mowa o sprawnych napędach

Napisałem to w kontekście różnie odtwarzających transportów CD. Są użytkownicy, którzy je rozróżniają soniczne to może i proces odtwarzania/zapisywania na różnych urządzeniach nie jest 1:1. Nadmieniam, że totalnie nie mam o tym pojęcia stąd moje "niepewności" ?. 

Gdybym miał 4 różne napędy to zrobiłbym test jak Przemak i rozwiał moje "wątpliwości" ale nie mam więc pozostaje czytanie co inni na ten temat sądzą ?

[billy idol]

40 minut temu, MariuszZ. napisał:

i proces odtwarzania/zapisywania na różnych urządzeniach nie jest 1:1.

ten proces jest na pewno 1-1

 

natomiast z technicznego punktu widzenia , zanim "sygnał" pojawi sie na wyjściu cyfrowym, moze przejść przez kosć DSD

 

[przemak]

Godzinę temu, MariuszZ. napisał:

Napisałem to w kontekście różnie odtwarzających transportów CD. Są użytkownicy, którzy je rozróżniają soniczne to może i proces odtwarzania/zapisywania na różnych urządzeniach nie jest 1:1. Nadmieniam, że totalnie nie mam o tym pojęcia stąd moje "niepewności" ?. 

Gdybym miał 4 różne napędy to zrobiłbym test jak Przemak i rozwiał moje "wątpliwości" ale nie mam więc pozostaje czytanie co inni na ten temat sądzą ?

Było. Oczywiście to tylko dwa napędy... 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MariuszZ.]

27 minut temu, przemak napisał:

Było. Oczywiście to tylko dwa napędy... 

Rozumiem przesłanie mimo, że tylko płyty rippowane były do porównania. Ciekawe czy sam zapis na nowy nośnik CD wykonany kilkukrotnie nie namieszałby w zawartości kolejnych kopii. Pewnie nie. Skąd zatem przekananie niektórych pasjonatów o słyszanych różnicach między kolejnymi kopiami? Czynnik ludzki? Znaczy nakłada się "krzywa oczekiwań" na realny obraz muzyki po tych zabiegach?

[iro III]

13 minut temu, MariuszZ. napisał:

Skąd zatem przekananie niektórych pasjonatów o słyszanych różnicach między kolejnymi kopiami? Czynnik ludzki? Znaczy nakłada się "krzywa oczekiwań" na realny obraz muzyki po tych zabiegach?

Nic dodać, nic ująć.

[przemak]

13 minut temu, MariuszZ. napisał:

Rozumiem przesłanie mimo, że tylko płyty rippowane były do porównania. Ciekawe czy sam zapis na nowy nośnik CD wykonany kilkukrotnie nie namieszałby w zawartości kolejnych kopii. Pewnie nie.

Sprawdziłem wszystkie możliwości. Ripowane płyty fabryczne, sprawdzanie z ripem, sprawdzanie z oryginalnym DDP, sprawdzenie z materiałem przegranym tanim światłowodem z CD i z wyjścia płyty głównej, nagrywanie... Myślę, że po zestawieniu tego wszystkiego można zastosować jakąś indukcję i wychodzi, że nie ma różnic, jeżeli nic nie popsujemy. 

17 minut temu, MariuszZ. napisał:

Skąd zatem przekananie niektórych pasjonatów o słyszanych różnicach między kolejnymi kopiami? Czynnik ludzki? Znaczy nakłada się "krzywa oczekiwań" na realny obraz muzyki po tych zabiegach?

Albo źle zrobione kopie albo mit. Nie jest tak trudno zepsuć kopiowanie. To nie jest trudny proces, ale da się ?

W moich testach porównuję nagrane pliki (bo w locie to się nie da za bardzo). W związku z tym pozbawione są wpływu jittera w sygnale, tak jak tego wpływu pozbawia jakikolwiek przetwornik z buforem. Tak więc czysto teoretycznie mogą być różnice w "brzmieniu", ale likwidacja tych różnic nie wymaga "grubych plików tatusiów", tylko prawidłowo skonstruowanych urządzeń. Nie ma natomiast możliwości, żeby jakieś urządzenie po światłowodzie zagrało lepiej niż mój CD za stówę, bo ten CD gra idealnie tak samo jak oryginał, co udowodniłem. Owszem, ma w tym mały udział rme, ale jakoś tego słuchać trzeba ?

[dyzma]

W ogóle bardzo zastanawiające jest to, że ktoś może pomyśleć iż każda kolejna kopia cyfrowa może być gorsza od poprzedniej. No chyba, że ktoś jeszcze nie wie, że to tylko ciąg zer i jedynek. Ale to jest właśnie kolejny przykład dla urojonej lepszości lub gorszości czegoś, tam, gdzie z technicznego czy fizycznego punktu widzenia miejsca mieć nie może. 

[przemak]

13 minut temu, dyzma napisał:

W ogóle bardzo zastanawiające jest to, że ktoś może pomyśleć iż każda kolejna kopia cyfrowa może być gorsza od poprzedniej. No chyba, że ktoś jeszcze nie wie, że to tylko ciąg zer i jedynek. Ale to jest właśnie kolejny przykład dla urojonej lepszości lub gorszości czegoś, tam, gdzie z technicznego czy fizycznego punktu widzenia miejsca mieć nie może. 

Tak, tylko w tym procesie kopiowania biorą udział urządzenia mechaniczne i optyczne oraz niezbyt pewny i absurdalnie tani materiał. Tak więc nawet drobny błąd, niedopatrzenie, i mamy kłopot. Oczywiście nie ma mowy o różnicach typu mikrodynamika, scena czy inny bełkot, ale możemy mieć do czynienia ze słyszalnymi artefaktami. 

[dyzma]

16 minut temu, przemak napisał:

Oczywiście nie ma mowy o różnicach typu mikrodynamika, scena czy inny bełkot, ale możemy mieć do czynienia ze słyszalnymi artefaktami. 

To miałem na myśli, bo z pewnością nie brakuje takich, którym identyczny plik cyfrowy będzie grał np. z lepszą kontrolą basu z dysku SSD, bo nowocześniejszy, niż z HDD ?

[dyzma]

Choć w dziedzinie audio wszystko jest możliwe. W fotografii nikt nie wpadnie na pomysł, że identyczny plik kopiowany z jednego nośnika na inny stanie się nagle bardziej zaszumiony czy mniej ostry. Takie cuda wianki tylko w audio ?

[passer]

Psychoakustyka – ściema „znawców” tego tematu.

Oczywiście nie sama nauka, tylko jej wykorzystywanie.

Dlaczego?

Otóż aktualnie mój system audio, to źródło+ic1+pre+ic2+monobloki… Ostatnio, ponieważ będzie mi potrzebny jeszcze jeden ic, z pomocą drobnych zakupów i przyjaciół, skleciłem sobie nowy ic ( ic3 ). Ponieważ uważałem, że ic1 jest najsłabszy ( ic1, ic2 mam od dłuższego czasu ) zmieniłem ic1 na ic2, a ic2 na ic3 i faktycznie było lepiej ( psychoakustyka zadziałała ? ).

ic2 jest najdłuższy i ponieważ był potrzebny gdzie indziej, zamieniłem na ic1 ( najgorszy ? ). Spodziewałem się, że będzie trochę gorzej, było lepiej. Może więc „nowość"  została odebrana jako +, ale w kolejnych dniach jest coraz lepiej. I jak tu wierzyć „znawcom”?. A może po prostu „na świecie są rzeczy jakie się „znawcom” nie śniły”?

[Jack Frost]

@passer

I to że coś się podoba, bez pomiarów ma być dowodem na cokolwiek? 

Tom Cruise w pewnym temacie też powie, że każdego dnia jest lepiej.

[xetras]

Segment pro i studyjny jest inny niż ten audiofilski.

Tu ma się podobać. Tyle że to wrażenie zbyt często jest zmanipulowane. Choćby tym jak dana rzecz wygląda.

[popej]

2 godziny temu, passer napisał:

psychoakustyka zadziałała ?

Może sprawdź, co to jest psychoakustyka, bo nijak nie pasuje do Twojej wypowiedzi. Byłoby sensownej, gdybyś użył terminów typu psychologia, percepcja.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[passer]

11 godzin temu, popej napisał:

Może sprawdź, co to jest psychoakustyka, bo nijak nie pasuje do Twojej wypowiedzi. Byłoby sensownej, gdybyś użył terminów typu psychologia, percepcja.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście pasuje, nie tylko, jest celowe. ?

Nie rozumiesz mojej wypowiedzi. Użycie pojęcia "psychoakustyka" nie jest wytłumaczeniem moich spostrzeżeń, tylko odwołaniem się do wyjaśnień wiodących ? dyskutantów w tym temacie.

Proszę czytając wypowiedzi, bierz również pod uwagę kontekst.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[popej]

Godzinę temu, passer napisał:

Proszę czytając wypowiedzi, bierz również pod uwagę kontekst.

Ok, niestety nie da rady, przy tych rozmiarach problemu ?

 

[Lech36]

W dniu 9.02.2021 o 13:54, passer napisał:

A może po prostu „na świecie są rzeczy jakie się „znawcom” nie śniły”?

Ja bym wolał się oprzeć na wiedzy technicznej a nie na wierzeniach co śniło się znawcom a co nie. Inne działy wiedzy też występują w audio bo człowiek to nie jest technika.