Audio mity

[jezz]

Pokazuje, jak ci, co nie mają na czym słuchać i nic nie słyszą , uważają się za ekspertów od słuchania.

Słuszna uwaga panie hrabio. :-) Tylko kłopoty z tą tłuszczą.

[Lech36]

Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi że nie usłyszałbym różnicy w dźwięku po wymianie kondensatora.

Ale ostatecznie musiałbym posłuchać i sprawdzić.

Tylko zrób to prawidłowo technicznie bo inaczej niczego się nie dowiesz.

 

Głośnikowe to też kable sygnałowe... :-)

Zgadza się.

 

Jeszcze chodzi o to, by dać zyć innym, też niedoskonaym.

A nie można próbować ich udoskonalić ? ;-)

[jar1]

Słuszna uwaga panie hrabio. :-) Tylko kłopoty z tą tłuszczą.

No cóż, taka jest natura tłuszczy. Natury się nie przeskoczy.

[Gość]

 

Czy jest jeszcze ktoś, oprócz ciebie, kto twierdzi, ze tak jest? ;)

 

Nie potrzebuję do oceny osób postronnych...moim znajomym bardzo się podoba ale oni nie są na "tym punkcie...dźwięków" tak pier...ci jak ja...

Raz koleżanka spytała mnie tylko ściągając palto w przedpokoju..."Andriu co ty muzyków do domu sobie sprowadzileś...? i gwarantuje nie ma to nic wspólnego z efekciarstwem...oczywiście kwestia gustu...niektórzy słuchają tylko głównej linii melodycznej czyli gitary basowej, perkusji, kontrabasu... nawet jak w realizacji wcale nie jest na pierwszym planie ma być i walić w klatę...nuda do kwadratu...

Dobrze napisał ktoś w wątku klubowym..."Bas o doskonałej kontroli, dyskretnie dodaje dynamiki, bez zbędnego efekciarstwa"

Tak moim zdaniem powinien być oddany bas przez system...

 

Słuchałem...Tsuyoshi Yamamoto Trio xrcd...

[jar1]

A nie można próbować ich udoskonalić ? ;-)

Tak, w poprawczaku :)

[Lech36]

Tak, w poprawczaku :)

Coś przeskrobali ?

[Balum Balum]

Próbowałem wydać kasę na "dobrej klasy" klocki...jeżdżę od salonu do salonu i qrde dupa...nic nie chce zagrać lepiej od mojej "budżetówki"...poradzicie coś...? ...gra jak system za 180 kawałków...ale co tu zrobić jak za cholerę nie chce tak wyglądać...i pochwalić się nie mam jak ;-(

 

 

Nooo - jak jestem na Audio Show to żaden system nie gra tak dobrze jak mój domowy. Mój gra lepiej niż systemy za gruuuubą kasę ;P.

To bardzo przyjemna ułuda i lubię w niej trwać, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi, że u mnie w domu mogłoby być (i jest) trochę inaczej. ;) Można mówić o synergii, akustyce, realizacjach, itd. jednak pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Moja rada - posłuchaj u siebie w domu w swoich warunkach akustycznych, wielce prawdopodobne że zmienisz zdanie.

Chyba, że nie potrzebujesz zmian i dźwięk jaki masz satysfakcjonuje Cię w 100%, wtedy to inna bajka :)

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez Balum Balum

[Gość]

 

 

 

Nooo - jak jestem na Audio Show to żaden system nie gra tak dobrze jak mój domowy. Mój gra lepiej niż systemy za gruuuubą kasę ;P.

To bardzo przyjemna ułuda i lubię w niej trwać, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi, że u mnie w domu mogłoby być trochę inaczej. ;) Można mówić o synergii, akustyce, realizacjach, itd. jednak pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Moja rada - posłuchaj u siebie w domu w swoich warunkach akustycznych, wielce prawdopodobne że zmienisz zdanie.

Chyba, że nie potrzebujesz zmian i dźwięk jaki masz satysfakcjonuje Cię w 100%, wtedy to inna bajka :)

 

Dokładnie...satysfakcjonuje mnie w 100%...moje uszy i mózg kochają ten dźwięk...nigdzie nie słyszałem tylu emocji w reprodukcji dźwięków...

[awietek]

Kiedy wreszcie koledzy zrozumieja ze cale to "audio, hifi i hajend" to bardzo subiektywna sprawa....

[Gość]

 

 

 

Nooo - jak jestem na Audio Show to żaden system nie gra tak dobrze jak mój domowy. Mój gra lepiej niż systemy za gruuuubą kasę ;P.

To bardzo przyjemna ułuda i lubię w niej trwać, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi, że u mnie w domu mogłoby być trochę inaczej. ;) Można mówić o synergii, akustyce, realizacjach, itd. jednak pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Moja rada - posłuchaj u siebie w domu w swoich warunkach akustycznych, wielce prawdopodobne że zmienisz zdanie.

Chyba, że nie potrzebujesz zmian i dźwięk jaki masz satysfakcjonuje Cię w 100%, wtedy to inna bajka :)

 

Dokładnie...satysfakcjonuje mnie w 100%...moje uszy i mózg kochają ten dźwięk...nigdzie nie słyszałem tylu emocji w reprodukcji dźwięków...

Efekciarstwem natomiast zawsze można na chwilę się zadowolić i twierdzić, że to jest to...

Ciężko jest wytłumaczyć " to coś" w reprodukcji dźwięków co powoduje takie a nie inne wrażenie materializacji...

[BeatX]

Ja też stronię od efekciarskiego dźwięku.

Jest fajny na krótką chwilę.

Wzorem tonalnym i referencją jeżeli chodzi o strojenie brzmienia są dla mnie słuchawki Sennheiser HD600.

Gdybym miał pewność że istnieją aktywne kolumny o bardzo zbliżonym brzmieniu co HD600, to b. poważnie rozważyłbym zamianę A7X

[Chicago]

Słuchałem...Tsuyoshi Yamamoto Trio xrcd...

 

Ciekawe, o której płytce piszesz - najlepiej brzmią Midnight Sun i Midnight Sugar. Star Dust, Girl Talk i Misty już tak nie brzmią.

Te płytki nawet z radia Ślązak brzmią bardzo dobrze. Jakościowo super, muzycznie słabizna - nic się tam nie dzieje. Podobało mi się to dwadzieścia lat temu, ale wyskoczyłem już z podstawówki.

 

Pamiętam jak miałem budżetowe Denony, Marantze, Yamahy, a nawet dzielone Audio Analogue, to też wydawało mi się, że inne, droższe wzmacniacze nic nie wniosą w audiofilską rzeczywistość. Ale wtedy nie stać mnie było nawet na spróbowanie elektroniki z wyższej półki. Dopiero jak zdobyłem środki i przytargałem do domu CJa, Audio Research, Maca, MLa, Jeffa Rowlanda... to mi się oczy i uszy otworzyły. Dobry wzmacniacz i dobre kolumny to podstawa i baza całego systemu.

[arkadowski]

Słuszna uwaga panie hrabio.

[osimar]

Ale wtedy nie stać mnie było nawet na spróbowanie elektroniki z wyższej półki. Dopiero jak zdobyłem środki i przytargałem do domu CJa, Audio Research, Maca, MLa, Jeffa Rowlanda... to mi się oczy i uszy otworzyły. Dobry wzmacniacz i dobre kolumny to podstawa i baza całego systemu.

Nie znasz się:-)

Guru z bloga zrozumiecaudio.blogspot.com. napisał tak:

 

Bo, że hi-endowe kolumny są w stanie zagrać głośniej to jest teguła. Natomiast poprawy jakości nie ma, według mnie od kwoty jeden tysiąc ... Euro za sztukę.

 

pisownia oryginalna.

[Gość]

 

 

Ciekawe, o której płytce piszesz - najlepiej brzmią Midnight Sun i Midnight Sugar. Star Dust, Girl Talk i Misty już tak nie brzmią.

Te płytki nawet z radia Ślązak brzmią bardzo dobrze. Jakościowo super, muzycznie słabizna - nic się tam nie dzieje. Podobało mi się to dwadzieścia lat temu, ale wyskoczyłem już z podstawówki.

 

Pamiętam jak miałem budżetowe Denony, Marantze, Yamahy, a nawet dzielone Audio Analogue, to też wydawało mi się, że inne, droższe wzmacniacze nic nie wniosą w audiofilską rzeczywistość. Ale wtedy nie stać mnie było nawet na spróbowanie elektroniki z wyższej półki. Dopiero jak zdobyłem środki i przytargałem do domu CJa, Audio Research, Maca, MLa, Jeffa Rowlanda... to mi się oczy i uszy otworzyły. Dobry wzmacniacz i dobre kolumny to podstawa i baza całego systemu.

 

Tak...te dwie pierwsze...nie jestem takim fachowcem jak ty od muzyki, szczególnie jazzu, więc na temat wartości tej muzyki się nie wypowiem ;-) zdam się na Twoją opinię...

 

Co do sprzętu...najdroższy zestaw jaki słyszałem to poniższe zestawienie...

http://www.audiostereo.pl/high-end%E2%80%99owy-lipiec-w-premium-sound_112890.html

Lubię takie brzmienie...jak u mnie... :-)

Mnie osobiście w 100% satysfakcjonuje...

Pozdrawiam

[jar1]

Tłuszcza to sobie może najwyżej zrobić takie zdjęcie w parku rozrywki.

[arkadowski]

Kiedy wreszcie koledzy zrozumieja ze cale to "audio, hifi i hajend" to bardzo subiektywna sprawa....

Być może w okolicach 1000 strony. Ale do tego momentu…szmat czasu i wiele, wiele stron w tym temacie.

;)

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez MrArkowski

[daris666]

Być może w okolicach 1000 strony. Ale do tego momentu…szmat czasu i wiele, wiele stron w tym temacie.

;)

 

jak tak pójdzie to dokładnie za 5 miesięcy :)

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez daris666

[Gość]

Nie znasz się:-)

Guru z bloga zrozumiecaudio.blogspot.com. napisał tak:

 

Bo, że hi-endowe kolumny są w stanie zagrać głośniej to jest teguła. Natomiast poprawy jakości nie ma, według mnie od kwoty jeden tysiąc ... Euro za sztukę.

 

pisownia oryginalna.

 

Dla mnie możecie sobie kupować klocki za milion dolarów...mi się udało uzyskać bardzo dobry dźwięk, który wzbudza u mnie dużo emocji i nic nikomu do tego...jak bym nie słyszał dobrych zestawień to bym zamknął ryja...

[insaimz]

Kolejny mit audio jest taki ze od harpii można wypożyczyć kolumny do odsłuchu.

 

Był taki jeden co "wypozyczyl", po oddaniu na kasę czekał kilka mcy.

 

Mitem natomiast nie jest , że harpia się kredytowal u chłopa niskim kosztem. Taniej niż w francuskim banku, który reklamuje się jako najtańszy.

[jar1]

Dla mnie możecie sobie kupować klocki za milion dolarów...mi się udało uzyskać bardzo dobry dźwięk, który wzbudza u mnie dużo emocji i nic nikomu do tego...jak bym nie słyszał dobrych zestawień to bym zamknął ryja...

Ależ, ja nie dlatego, ze musi być drogi. Ja tez mam niedrogo. Choć, gdyby wliczyć ilość pracy, to już wcale nie tak tanio. Tylko jakoś nie ma takiej odwagi pisać, że mój dźwięk jest najlepszy na świecie. ;)

[Gość kennijczyk]

Guru z bloga zrozumiecaudio.blogspot.com. napisał tak:

 

Bo, że hi-endowe kolumny są w stanie zagrać głośniej to jest teguła. Natomiast poprawy jakości nie ma, według mnie od kwoty jeden tysiąc ... Euro za sztukę.

 

hehe to się nasłuchał na pewno w swoim życiu dużo... przez youtuba ;D

[osimar]

hehe to się nasłuchał na pewno w swoim życiu dużo... przez youtuba ;D

po co słuchać!!! kolejny cytat

 

Wystarczy popatrzeć na wykresy charakterystyki częstotliwości, żeby stwierdzić, że każdy typ kolumn ma tek wykres inny i że zawsze przypomina on coś w stylu "przedarłem tekturę falistą na dwie części" Weź tekturę o przedrzyj na pół. Potem przyłóż do wykresu częstotliwości, obrysuj i będziesz mieć charakterystykę jakiejś kolumny, która jest na rynku. Jeśli będziesz mieć dużo czasu i tektury, to w ten sposób uzyskasz wykresy częstotliwości dla wszystkich typów kolumn, które są na rynku.

[Gość kennijczyk]

po co słuchać!!! kolejny cytat

 

Wystarczy popatrzeć na wykresy charakterystyki częstotliwości, żeby stwierdzić, że każdy typ kolumn ma tek wykres inny i że zawsze przypomina on coś w stylu "przedarłem tekturę falistą na dwie części" Weź tekturę o przedrzyj na pół. Potem przyłóż do wykresu częstotliwości, obrysuj i będziesz mieć charakterystykę jakiejś kolumny, która jest na rynku. Jeśli będziesz mieć dużo czasu i tektury, to w ten sposób uzyskasz wykresy częstotliwości dla wszystkich typów kolumn, które są na rynku.

 

fajnie się pośmiać ,ale uwazaj bo ten blog ma fanów w tym wątku hehe ;D

[audiograde]

wszystko jest kwestią punktu widzenia:

 

mono, stereo :)

[malikali]

Głośnikowe to też kable sygnałowe... :-)

Gdyby nie pomysły używania ich jako sieciówki, to może bym ci uwierzył :)

[osimar]

A w czym problem. Jak ktoś chce to może sobie zrobić sieciówkę z węża ogrodowego, albo ze sznurówki z lewego buta (lewy jest na ogół mniej obciążony, będzie lepiej grał). Dbajmy o siebie a nie o innych. Nadmierna troska o innych doprowadza do wypaczeń.

[Gość]

Ależ, ja nie dlatego, ze musi być drogi. Ja tez mam niedrogo. Choć, gdyby wliczyć ilość pracy, to już wcale nie tak tanio. Tylko jakoś nie ma takiej odwagi pisać, że mój dźwięk jest najlepszy na świecie. ;)

 

Jareczku...ta uwaga nie do Ciebie...nie powiedziałem też, że mam najlepszy dźwięk na świecie bo to nie prawda, a że wzbudza u mnie straszne emocje to fakt, i to jest dla mnie najważniejsze w odwzorowaniu rzeczywistości...oceniam brzmienie na podstawie oddawania emocji zawartych w muzyce...albo jest to coś albo nie, nawet w sprzęcie wysokiej próby...a te emocje nie koniecznie i na pewno nie wiążą się dla mnie z efekciarstwem...

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez Gość

[Balum Balum]

Wyświetl postUżytkownik Balum Balum dnia 12.04.2016 - 17:41 napisał

 

 

 

Nooo - jak jestem na Audio Show to żaden system nie gra tak dobrze jak mój domowy. Mój gra lepiej niż systemy za gruuuubą kasę ;P.

To bardzo przyjemna ułuda i lubię w niej trwać, jednak zdrowy rozsądek podpowiada mi, że u mnie w domu mogłoby być trochę inaczej. ;) Można mówić o synergii, akustyce, realizacjach, itd. jednak pewnych rzeczy nie przeskoczysz.

Moja rada - posłuchaj u siebie w domu w swoich warunkach akustycznych, wielce prawdopodobne że zmienisz zdanie.

Chyba, że nie potrzebujesz zmian i dźwięk jaki masz satysfakcjonuje Cię w 100%, wtedy to inna bajka :)

 

ziko369

Dokładnie...satysfakcjonuje mnie w 100%...moje uszy i mózg kochają ten dźwięk...nigdzie nie słyszałem tylu emocji w reprodukcji dźwięków...

Efekciarstwem natomiast zawsze można na chwilę się zadowolić i twierdzić, że to jest to...

Ciężko jest wytłumaczyć " to coś" w reprodukcji dźwięków co powoduje takie a nie inne wrażenie materializacji...

 

No i super o to chodzi! :)

Mi jednak bardziej chodziło o to, że "lepszy" sprzęt łatwo nie docenić i wydać krzywdzącą opinię jeśli nie odsłuchujesz go u siebie w domu.

W moim przypadku wiem, że dokładając kilkanaście/kilkadziesiąt pln uzyskam lepszy dźwięk. Jednak będzie to relatywnie mały przyrost jakości (dla każdego oznacza to co innego :) ), lub czasami po prostu krok w bok.

To co mi się faktycznie podoba jest na chwilę obecną poza moim zasięgiem finansowo/lokalowym - 25m2 to czasem trochę mało...

Cieszę się z tego co mam. Dla mnie gra rewelacyjnie/najlepiej, jednak znam swoje miejsce w szeregu! ;)

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez Balum Balum

[Gość]

hehe to się nasłuchał na pewno w swoim życiu dużo... przez youtuba ;D

 

Ile trzeba posłuchać systemów audio żeby wiedzieć jaki system potrafi oddać emocje zawarte w muzyce a który nie...?

Mi wystarczy posłuchać chwilkę i wiem czy odczuwam "to niedefiniowalne coś" czy nie...

 

Dla mnie gra rewelacyjnie/najlepiej, jednak znam swoje miejsce w szeregu! ;)

 

Tak jak mój dla mnie gra rewelacyjnie...znam również miejsce w szeregu ale dopóki gra tak jak ten z linku jaki dołączyłem powyżej nic innego nie jest mi już potrzebne...wyglądem i prestiżem niestety mocno odbiega :-)

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez Gość