Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

No dobrze, dobrze ale cały dzień się spinacie jak kury znoszące jajka :) już wystarczy .

 

Właściwie idę spać.

Dobranoc

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

A do tego o 18 zaczyna się meczyk :)

 

A u mnie godzinę wcześniej i jak będziecie niegrzeczni, to podam wam wynik ;)

 

Człowieku masz pojecie o czym piszesz? Nauczono Cię odróżniania czy stopniowania zjawisk otaczającego Cię świata?

 

Na koniec, jak rozumiem donoszenie na kolegów z Forum w tak durnych sprawach jak kilka słów o czymś z PW to norma godna pochwały.

Naprawdę gratuluję podejścia do ludzi i umiejętności właściwego rozpoznawania otaczającego nas świata.

Ale to akurat w Twoim przypadku mnie nie dziwi. Po tak długim czasie na Forum nie potrafisz nawet dojśc do tego kto napisał temat, kto jest autorem jakiś słów czy zdań, o tym zresztą juz tez pisałem - znasz swoich znajomych, wiesz gdzie pracują…ale nie wiesz i nawet wolisz nie pytać z czego się utrzymują.

A teraz odkrywczo stwierdzasz, że napisanie publicznie jakiegoś zdania o tym co kto komu wysłał na PW jest PRZESTĘPSTWEM.

Takie zachowanie jak donoszenie na innych, wśród ludzi na poziomie uznane byłoby za potwarz dla całego towarzystwa. A osoba donosząca napotkałaby ostracyzm bez żadnego "ale".

No ale jak widać czasem bywa inaczej, a niektórzy to nawet mylą zwykłe paplanie o prywatnych sprawach z przestępstwem

Nie mam więcej pytań.

 

p.s.

 

Już Ci pisałem - mniej pracuj, więcej wypoczywaj, żyj spokojniej i świadomie. Ja rozumiem gonitwę za groszem na obczyźnie, ale bez przesady. Miesza Ci się świat za bardzo.

 

A jak bardzo już bredzisz:

"Osoba, która jest świadkiem przestępstwa albo posiada wiarygodne informacje o jego popełnieniu ma tylko obywatelski obowiązek zawiadomienia o nim. Żadne regulacje prawne nie nakazują osobom, pod groźbą kary, informowania o popełnieniu przestępstwa."

"Wyjątek stanowi art. 240 kodeksu karnego, który wskazuje szereg, najcięższych przestępstw, o których niezawiadomienie grozi karą pozbawienia wolności do lat 3."

 

Nie wiem tylko do której kategorii zaliczyć wypowiedz Sylwka. Szafot już gotowy…za czyn tak karygodny jakim jest zwykłe gadanie o prywatnej korespondencji proponuje go torturowac ze 3 dni.

Minimum 3 dni!

 

A teraz na koniec o Twoim słowie jakże "miłym" - "gangusem":

Czymś bardziej obrzydliwym dla ludzi na poziomie jest zwykłe donosicielstwo, niż walnięcie gafy i puszczenie w obieg prywatnej informacji.

A już na pewno czymś zgoła niepojętym jest mylenie pojęć co jest przęstępstwem, a co zwykła gadaniną. A na koniec - obrażanie innych durnymi postami.

Tylko skąd o tym możesz wiedzieć? Jak już pisałem, nałożenie koszulki z napisem Made In China nie robi z człowiek automatycznie Chińczykiem, a by wyrażać stanowcze opinie czasem trzeba wiedzieć co się chce napisac, a nie tylko pisac. Bo potem jak to robiłeś wielokrotnie - wrzucasz innym zdania o jakich nawet nie pomyśleli, co dopiero by napisac.

Ale skąd o tym możesz wiedzieć?

 

 

 

 

Poważnie - wypocznij bo odpływasz.

Wiesz co, jakbym cię miał w zasięgu ręki, to byś się nogami nakrył za te pomówienia.

 

EOD.

Wytłumacz mi dokładnie o co chodzi ...?

Przy 5% trzeba podać akcjonariusza.

 

 

 

MrArkowski ostro pojechałeś. Może spauzujecie ?

 

Ja odpuściłem bo wyraźnie widzę projekcję w tym co napisał pod wpływem emocji.

 

 

 

Byłem w wielu miejscach na świecie (w Szkocji także, turystycznie - dość długo) i doskonale znam realia tego jak to wygląda

 

Twój tekst o 'ośmiu godzinach pracy w niedzielę' wskazywałyby na "zwiedzanie" farm :P

! Proponuję porzucić te ziółka, albo nauczyć się czytać kto tworzy dany temat.

Jak pisałem wcześniej, masz problem z wciskaniem innym cudzych dzieci w brzuch - na dodatek na siłę, bez pytania.

Ot tak, po chamsku.

Nie wiem czy to wina przepracowania, czy jaki grzyb. Ale spokojnie, w niedziele podobno pracujecie tylko 8 godzin to wypoczniesz. My tu zyjemy normalnie - nie mamy takich lotów.

Ja też nie wiem:

"W (…) znalazłem dokładnie to czego szukałem - dźwięk wypełniony po brzegi, niesamowicie transparentny i analityczny, bez zaóważalnych podbarwień (przynajmniej ja ich nie słyszę), o bardzo szerokiej scenie i holeografii - ale sound jednocześnie nie słodki czy muzykalny.

Określiłbym go jako trochę suchy, i jak dla mnie wystarczająco płaski.

No w każdym bądź razie nie jest to "atrakcyjne" granie z punktu widzenia miłośników ciepłego dźwięku.""

 

Autor Maciej Kozłowski. Zapewne nie znasz człowieka.

 

 

Proponuję przenieść się na Forum o tkactwie i wyszywankach. Zdrowiej dla Ciebie i dla reszty.

Albo czas poświęcić na słownik? Wtedy "zaóważalne" postępy zrobi się we własnej edukacji.

Zamiast testować sprzęt którego się nie posiadało i odczytywać wykresy i dane techniczne, poświęcicz czas na przestudiowanie innych źródeł, jakże cennych w codziennym kontakcie z innymi ludzmi.

Wtedy nie wychodzi się na ignoranta i nie zarzuca innym, że sa ignorantami.

Robi się wtedy "zaóważalne" postepy w komunikacji i zrozumieniu tego, co kilkanaście miesięcy temu samemu się pisało na Forum.

I DAC'i brzmią wtedy "zaóważalnie" lepiej, nie sucho i płasko:

""Ale podejrzewam, że będzie brzmiał jak reszta DAC'ów od Audio-gd, czyli.... sucho i płasko :)""

 

I kto tu jest ignorantem…fakt, szkoda prądu i czasu.

Człowieku masz pojecie o czym piszesz? Nauczono Cię odróżniania czy stopniowania zjawisk otaczającego Cię świata?

 

Na koniec, jak rozumiem donoszenie na kolegów z Forum w tak durnych sprawach jak kilka słów o czymś z PW to norma godna pochwały.

Naprawdę gratuluję podejścia do ludzi i umiejętności właściwego rozpoznawania otaczającego nas świata.

Ale to akurat w Twoim przypadku mnie nie dziwi. Po tak długim czasie na Forum nie potrafisz nawet dojśc do tego kto napisał temat, kto jest autorem jakiś słów czy zdań, o tym zresztą juz tez pisałem - znasz swoich znajomych, wiesz gdzie pracują…ale nie wiesz i nawet wolisz nie pytać z czego się utrzymują.

A teraz odkrywczo stwierdzasz, że napisanie publicznie jakiegoś zdania o tym co kto komu wysłał na PW jest PRZESTĘPSTWEM.

Takie zachowanie jak donoszenie na innych, wśród ludzi na poziomie uznane byłoby za potwarz dla całego towarzystwa. A osoba donosząca napotkałaby ostracyzm bez żadnego "ale".

No ale jak widać czasem bywa inaczej, a niektórzy to nawet mylą zwykłe paplanie o prywatnych sprawach z przestępstwem

Nie mam więcej pytań.

 

p.s.

 

Już Ci pisałem - mniej pracuj, więcej wypoczywaj, żyj spokojniej i świadomie. Ja rozumiem gonitwę za groszem na obczyźnie, ale bez przesady. Miesza Ci się świat za bardzo.

 

A jak bardzo już bredzisz:

"Osoba, która jest świadkiem przestępstwa albo posiada wiarygodne informacje o jego popełnieniu ma tylko obywatelski obowiązek zawiadomienia o nim. Żadne regulacje prawne nie nakazują osobom, pod groźbą kary, informowania o popełnieniu przestępstwa."

"Wyjątek stanowi art. 240 kodeksu karnego, który wskazuje szereg, najcięższych przestępstw, o których niezawiadomienie grozi karą pozbawienia wolności do lat 3."

 

Nie wiem tylko do której kategorii zaliczyć wypowiedz Sylwka. Szafot już gotowy…za czyn tak karygodny jakim jest zwykłe gadanie o prywatnej korespondencji proponuje go torturowac ze 3 dni.

Minimum 3 dni!

 

A teraz na koniec o Twoim słowie jakże "miłym" - "gangusem":

Czymś bardziej obrzydliwym dla ludzi na poziomie jest zwykłe donosicielstwo, niż walnięcie gafy i puszczenie w obieg prywatnej informacji.

A już na pewno czymś zgoła niepojętym jest mylenie pojęć co jest przęstępstwem, a co zwykła gadaniną. A na koniec - obrażanie innych durnymi postami.

Tylko skąd o tym możesz wiedzieć? Jak już pisałem, nałożenie koszulki z napisem Made In China nie robi z człowiek automatycznie Chińczykiem, a by wyrażać stanowcze opinie czasem trzeba wiedzieć co się chce napisac, a nie tylko pisac. Bo potem jak to robiłeś wielokrotnie - wrzucasz innym zdania o jakich nawet nie pomyśleli, co dopiero by napisac.

Ale skąd o tym możesz wiedzieć?

 

 

 

 

Poważnie - wypocznij bo odpływasz.

To taki mały wycinek z twórczości MrArkowski.

Myślę że za takie wycieczki personalne większość forumowiczów dostał bym bana na 10 lat.

Czy działa moderacja?

Panie MrArkowski może zacznij Pan używać argumentów innych niż personalne.

Edytowane przez Przemysław_51508
Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Cały ten panel powstał z jednego powodu ....aby przedłużyć ciągłość tematów oraz poszerzyć grono czytających i wciągnąć ich w swój tok myślenia.

Mam nadzieję że dający się tu robić w jajo koledzy zdają sobie z tego sprawę...

Sam tu pisuję ale prawda jest brutalna / z przymrużeniem oka panowie .

A początek tej opowieści był taki :

 

http://www.hi-fi.com.pl/forum/1-stereo/24067-na-sasiednim-fajnie-jest.html

 

http://www.hi-fi.com.pl/forum/1-stereo/22797-dlaczego-ludzie-pukają-się-w-głowę-na-słowo-audiofil.html

Edytowane przez BOBSAPP

Mój komentarz: Małość ludzka nie zna granic.

 

Dlatego jako tak "mały" człowiek powinieneś dać sobie spokój z tym forum, dalej szydzić z ludzi na forum HFM i nie obrażać ludzi biznesu, którzy kupili akcje Site. Nie znasz ich, ja zresztą też ale jako typowy hejter i troll nie mający nic do powiedzenia o audio masz za to dużo do powiedzenia o ich intencjach biznesowych.

 

Co bys nie zrobił - to ani Twoje wrzuty typu "so" ani Twoje pseudo Szkockie fascynacje nie zmienią jednego, tam gdzie jesteś nigdy nie byłeś, nie jesteś i nie będziesz tym, kim chciałbyś być.

 

Słuszna uwaga. Pewnie nie wiesz ale to jest hejter który pod nickiem RobRoy bryluje na forum HFM w 2 szyderczych wątkach, gdzie naśmiewa się z ludzi kochających audio. Sam z audio nie ma nic wspólnego. Pisuje w zakładce High End ale doświadczenie z audio i "system" który złożył to nawet nie jest zakładka Start. Ocenia akustykę u innych, pokoje itd ale sam ma postawione kolumienki pod ścianą czy oknem, zero akustyki i w zasadzie brak systemu. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to co wypisuje i za kogo się uważa. Sam zarzuca na około innym kompleksiki a sam jest jednym wielkim kompleksem... :-)

 

I cóż pozostaje? A pozostaje jedynie wrzucac co jakiś czas "so" i leczyc kompleksy małego polaka na emigracji awatarem "i love Scotland".

 

 

To fakt. Jest to żenujące. Dziwne, że nie siedzi na Szkockich forach... :-)

 

I jakakolwiek fascynacja Szkocją czy innym krajem na świecie nie zmienia tego, że zawsze będąc w świecie jesteś tylko u kogoś, nie u siebie.

 

Też prawda. Poza tym jak już zjedziesz kawał świata to takie infantylne fascynacje mijają bezpowrotnie. Kolejny kraj jak kraj. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, ale najlepiej u siebie.

Myślę że za takie wycieczki personalne

Jeśli wycieczką personalną jest polemika z nazywaniem zwykłego gadulstwa "przestępstwem"…no cóż.

Jeśli wycieczką personalną jest wykazanie, że ktoś zakpił sobie z osób na Forum i pisał bzdury bo chciał byc modny i fajny w oczach innych…

I jeśli zwrocenie komus uwagi, że zarzuca zdania, słowa, a nawet całe tematy osobom do których one kompletnie nie należą, a ona robi to w danym temacie non stop i nadal nie pomaga, to raczej reakcja będzie bezposrednia. Co nie oznacza, że celem moim był chamski atak.

 

Cały ten tema od pewnego momentu to przerzucanie się argumentami z palca wyssanymi. Powtarzane te same "procedury" każdej ze stron.

 

Nie da się odpowiedzieć czasami drugiej stronie w sposób inny, jak tylko bezpośredni to, o czym się mysli w kontekscie poruszanych tematów. Co nie oznacza, że jest to "brutalny" atak na drugą osobę.

Nie odbierałem tego w swoją stronę i liczyłem na to samo. Bardziej miałem na uwadzę męską i bezpośrednią wymianę pogladów, dalekich czasem od tematyki audio - ale cały ten temat to jedno wielkie "pływanie" nawiązujące lub nie do głównego celu istnienia Forum AudioStereo.

Nie obrażałem się i nie mam zamiaru obrażac w przyszłości o to, że padają jakieś w moja stronę zdania, czasem oderwane od rzeczywistości. Na takie zdania - odpowiedz też jak widac jest zawsze bezpośrednia.

Ale skoro tak zostało to odebrane - jako atak ad personam na kogokolwiek - przyjmijcie moje przeprosiny. Szczere tym bardziej, że w żadnym z momentów pisania nie byłem nawet odrobinę "zły" na osobę czy osoby do których się zwracam.

 

Zauważyłem więc, że na Forum (wina formy komunikacji w sieci?) bezpośrednie i męskie argumenty odbierane są jako atak mający na celu obrażenie drugiej osoby.

Nic z tych rzeczy. Nie taki cel postów i nie takie moje nastawienie gdy to pisałem. Ale skoro tak może/mogło to zostac odebrane:

 

Wymieniając po imieniu: Maćku i Patryku przyjmijcie moje przeprosiny. Są opinie, gdzie w pełni się z Wami zgadzam, są też tematy z którymi po prostu przychodzi mi mocno polemizować. Jednak za zbyt mocny i bezpośredni ton swojej wypowiedzi w Waszą stronę - przepraszam.

Postaram się unikać w przyszłości tak dosadnych sformułować, co uczyni zapewne naszą wspólną rozmowę spokojneijsza dla dobra nas samych jak i ogółu Forumowiczów.

Raz jeszcze - sam się nie obrazam i sami też przyjmijcie przeprosiny jeśli uraziłem. Pozdrawiam.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Wiesz co, jakbym cię miał w zasięgu ręki, to byś się nogami nakrył za te pomówienia.

 

 

Nadal w swojej bezmyślności nie wiesz z kim masz do czynienia... :-) Odgrażasz się człowiekowi, który na matach zjadł zęby choć nadal posiada całą "klawiaturę", czego nie można powiedzieć o wielu jego przeciwnikach. Dostał byś w ten czerep i taki byłby finał tego twojego pyskowania i odgrażania się.

Nikt by sobie nie dowcipkował, gdyby nie to, że audiofile to taki wdzięczny obiekt do żartów. Sami sobie jesteście winni. I nawet nie przez audio voodoo i podatność na sugestię. To przez absolutny brak poczucia humoru i to przewrażliwienie oraz brak dystansu do siebie i własnego hobby.

 

Tak…bo muzyka to jedynie werbel, do tego zapętlony. Wolny żart.

Czesto przesluchując jakiś utwór (cały) na różnym sprzecie łapiemy się na tym, że tylko w jednym, małym niuansie i to jedynie w konkretnym miejscu gra inaczej.

No ale jak słucha się 3 sekundowy werbel…nie mam więcej pytań. Krótko i na temat "na bogato" te testy porównawcze.

Śmiać się czy płakać…

Jakby mewy ? np.

Cały ten panel powstał z jednego powodu ....aby przedłużyć ciągłość tematów oraz poszerzyć grono czytających i wciągnąć ich w swój tok myślenia.

Mam nadzieję że dający się tu robić w jajo koledzy zdają sobie z tego sprawę...

Sam tu pisuję ale prawda jest brutalna / z przymrużeniem oka panowie .

A początek tej opowieści był taki :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dokładnie tak. Tą są te szydercze wątki w których bryluje "nasz" farbowany niby Szkot, ale oczywiście pod innym nickiem... :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Dokładnie tak. Tą są te szydercze wątki w których bryluje "nasz" farbowany niby Szkot, ale oczywiście pod innym nickiem... :-)))

 

Tam jest cała sceptyczna EKIPA - pod innymi nickami.

 

 

Nadal w swojej bezmyślności nie wiesz z kim masz do czynienia... :-) Odgrażasz się człowiekowi, który na matach zjadł zęby choć nadal posiada całą "klawiaturę", czego nie można powiedzieć o wielu jego przeciwnikach. Dostał byś w ten czerep i taki byłby finał tego twojego pyskowania i odgrażania się.

 

No proszę - oto przykład. Kolega już zabiera się do bicia. Z powodujakiegoś tam złomu elektronicznego ;)

Pewnie nie wiesz ale to jest hejter który pod nickiem RobRoy bryluje na forum HFM w 2 szyderczych wątkach, gdzie naśmiewa się z ludzi kochających audio

A my ze swojej strony po prostu zrozumieć musimy świat i ludzi, że innym wolno szydzić z naszych pasji, my zaś dosadnie formułując nasze zdania i stając w obronie naszego hobby - stajemy się podobno strona atakującą godność innych i atakujemy ich w sposób nie do zaakceptowania.

 

Od dłuższego czasu taka forma wzajemnej komunikacji jaka powstała w tym temacie powinna nie istnieć. Wielokrotnie pisałem o tym, że jesteśmy w miejscu gdzie głównym celem ma byc dzielenie się własnymi subiektywnymi spostrzeżeniami co do hobby jakim jest audio.

Inni natomiast uczynili sobie z tego miejsca dobre poletko do kpienia i szydzenia z tych ludzi i z ich pasji.

Ale musimy (jak juz pisałem) przyjąć, że takie szydercze głosy mają swój udział zapewne w napędzaniu odsłon i…tak już musi być.

Chore to…ale jak widac "konieczne"

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

No proszę - oto przykład. Kolega już zabiera się do bicia. Z powodujakiegoś tam złomu elektronicznego ;)

 

Kiepsko z tobą. Nie czytasz ze zrozumieniem. To twój koleżka, farbowany Szkot odgraża się przemocą wobec innego forumowicza. Ale bardzo kiepsko trafił. Skończyłoby się to dla niego boleśnie.

Nikt by sobie nie dowcipkował, gdyby nie to, że audiofile to taki wdzięczny obiekt do żartów.

Dlatego jestem za tym, by odpuścić sobie takie miejsca, stworzyć własny kącik w sieci szyderczo-prześmiewczy.

Na razie wyglada to tak, jakbym przyjechał w gości do domu jakiegoś Rosjanina i siedząc, goszcząc się u niego - wyśmiewał sie z jego zony, dzieci i jego samego.

Zadaj sobie pytanie jakby to się skończyło. Tym bardziej, że tym gościem jestes Ty - osoba kompletnie poza tematem hobby o audio, a jedynym Twoim celem jest jatrzenie i wysmiewanie.

 

I to jest normalne?!

 

Tak, to spisek mający na celu pognębić biednych audiofilów. :D

Jak widac biedni audiofile nie sa wcale tacy biedni…za to reszta-tutaj bym polemizował.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

 

 

Kiepsko z tobą. Nie czytasz ze zrozumieniem. To twój koleżka, farbowany Szkot odgraża się przemocą wobec innego forumowicza. Ale bardzo kiepsko trafił. Skończyłoby się to dla niego boleśnie.

 

Oczywiście. "Pan wie kim ja jestem?!"

 

:D

Gość BOBSAPP

(Konto usunięte)

Tak, to spisek mający na celu pognębić biednych audiofilów. :D

 

Pognębić to raczej nie ( no chyba że się ktoś nabrał).....ale polewka jest przednia....

Edytowane przez BOBSAPP

Wymieniając po imieniu: Maćku i Patryku przyjmijcie moje przeprosiny. Są opinie, gdzie w pełni się z Wami zgadzam, są też tematy z którymi po prostu przychodzi mi mocno polemizować. Jednak za zbyt mocny i bezpośredni ton swojej wypowiedzi w Waszą stronę - przepraszam.

Postaram się unikać w przyszłości tak dosadnych sformułować, co uczyni zapewne naszą wspólną rozmowę spokojneijsza dla dobra nas samych jak i ogółu Forumowiczów.

Raz jeszcze - sam się nie obrazam i sami też przyjmijcie przeprosiny jeśli uraziłem. Pozdrawiam.

 

 

MrArkowski - szacun !!!

 

Mało kto zdobyłby się na taki krok.

 

Chociaż czytając wpisy ... nie wiem czy to miało sens.

a jedynym Twoim celem jest jatrzenie i wysmiewanie.

 

 

Teraz są nowe czasy. Gdy ktoś jest nikim w realnym życiu to może dać upust swoje frustracji opluwając wyimaginowanych wrogów, najczęściej tych którym w życiu powiodło się lepiej. I miejsc w necie na takie odreagowanie jest wiele. Najlepiej gdy można opluć tych z czegoś zadowolonych np z jakiegoś swojego hobby. A gdy jeszcze jest to jednak dość kosztowne hobby to takie grupy są idealnym celem i tu wpisują się w ten model audiofile, miłośnicy dobrych zegarków, fani tuningowanej motoryzacji itd.

Cały ten panel powstał z jednego powodu ....aby przedłużyć ciągłość tematów oraz poszerzyć grono czytających i wciągnąć ich w swój tok myślenia.

Mam nadzieję że dający się tu robić w jajo koledzy zdają sobie z tego sprawę...

Sam tu pisuję ale prawda jest brutalna / z przymrużeniem oka panowie .

A początek tej opowieści był taki :

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

wątek nie powstał w celu wszczynania kłótni i podziału na dwa obozy

zakładając go nie zdawałem sobie sprawy że rozrośnie się do takich rozmiarów i będzie budził takie emocje u niektorych

nie znam na forum nikogo osobiscie ani nie prowadzę tu żadnych interesów

celem było zebranie powatarzanych sloganów ktore mogą wprowadzać ludzi w błąd - na potrzeby wątku przeprowadziłem też studyjny eksperyment z kablami o czym wcześniej pisałem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

celem było zebranie powatarzanych sloganów ktore mogą wprowadzać ludzi w błąd - na potrzeby wątku przeprowadziłem też studyjny eksperyment z kablami o czym wcześniej pisałem

 

Miałeś dobre intencje i wątek miałby sens, gdyby uczestniczyli w nim audiofile a nie hejterzy vs audiofile. Nie mogłeś wiedzieć, że na forum od lat jest grupa 20-30 kolesi, którzy z audio nie mają nic wspólnego i nawet nie chcą, a forum jest miejscem gdzie mogą dać upust swoim frustracjom życiowym. Sens byłby wówczas, gdyby rozmawiali pasjonaci audio. Wtedy mimo różnych doświadczeń w temacie mogliby dojść do consensusu, gdyż intencje mieliby jednoznaczne, życzliwość oczywistą oraz wspólną pasję. Nawet gdyby nie doszli do wspólnych wniosków to nie byłoby wzajemnej niechęci.

 

A na to tu na tym forum nie ma szans. Z jednej strony są pasjonaci audio, z drugiej hejterzy mający na celu ośmieszenie ich i dokopanie im. Sens i temat wątku nie ma znaczenia. Jesteśmy my i oni. A ten wątek jak i inne bocznicowe są miejscem starć. Jest to bez sensu, gdy na forum audio ścierają się audio fani z wrogami tej pasji. Tych drugich w ogóle nie powinno tu być.

Edytowane przez sly30

Biniek

Miałeś dobry zamiar i na początku było nawet ok- ot choćby porównywanie nagrań i co kazdy słyszy u siebie....

Niestety sa mole na tym Forum które pchają sie do światła i lubią byc w tym świetle. I wcale nie chodzi o audio...

Dlatego też pisałem, że funkcjonują grupy " kiboli" i robią "ustawki" z audiofilami mają tzw."kosę" a ze swoimi " zgodę". Jest naparzanka i jest wesoło ;P

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Sens byłby wówczas, gdyby rozmawiali pasjonaci audio. Wtedy mimo różnych doświadczeń w temacie mogliby dojść do consensusu, gdyż intencje mieliby jednoznaczne, życzliwość oczywistą oraz wspólną pasję. Nawet gdyby nie doszli do wspólnych wniosków to nie byłoby wzajemnej niechęci.

 

Tak się zastanawiam czyje rady są bardziej pomocne dla przeciętnego użytkownika forum.

"Pasjonat audio" radzi "przetestuj" (odsluchaj) wszystko w swoim systemi bo wszystko może mieć wpływ na jakość dźwięku.

"Hejter" zrób prawidłowy test porównawczy i zobacz ile wnosi do systemu dany element, są też gadżety voodoo na które nie ma sensu tracić czasu bo ich działanie przeczy nauce i zdrowemu rozsądkowi.

 

Kto tak naprawdę jest prawdziwym pasjonatem audio?

Kto bardziej kocha muzykę?

Czyje argumenty są bardziej przekonujące?

 

 

Kto nie boi się udowodnić że nie jest głuchy jak pień i jego "słyszenie" to tylko pobożne życzenie? ;)

Edytowane przez Przemysław_51508
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.