Skocz do zawartości
IGNORED

Co to za samochód ?


Ocasek

Rekomendowane odpowiedzi

To Haluks! :)

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

Kurde aż się boje pomyśleć co byłoby gdy zamiast stóp była tam inna część ciała......................

 

I tak z ciekawości jak Wam się udaje przeżyć latem ??? (przy tym braku podzielności uwagi)

 

Serdeczności

 

Ogr

Podejrzewam że to nie Toyota bo w niej wewnątrz bieda i tandeta. No chyba że to Toyota ale na rynek zachodnioeuropejski lub amerykański. To być może, chociaż te przyciski nie pasują mi do Toyoty. Ponoc nawet w Lexie Toyota wkłada przyciski z tandetnych Toyot. Taki mi to luksus :)

A Preston Tucker jeszcze żyje ?

 

Przy okazji - Jeff Bridges to jeden z moich ulubionych.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

Przyznam że dość mi się ta tandeta po doświadczeniach z VAG podoba...

Poczekaj aż Ci się za chwile zacznie łuszczyć skórzana kierownica, skrzypieć fotele jak w starym polonezie, trzeszczeć kokpit. Będziesz tak bezawaryjnie jeździł przez 20 lat, ale za to w jakich wspaniałych warunkach :)))) Z naciskiem na "jeździć" bo to wcale nie jedzie.

 

Poczekaj aż Ci się za chwile zacznie łuszczyć skórzana kierownica, skrzypieć fotele jak w starym polonezie, trzeszczeć kokpit. Będziesz tak bezawaryjnie jeździł przez 20 lat, ale za to w jakich wspaniałych warunkach :)))) Z naciskiem na "jeździć" bo to wcale nie jedzie.

Jak ktoś nie umie to nic mu nie "jeździ".

 

Historie o których opowiadasz dotyczą w 99% sprowadzanych aut o nieznanej historii zwykle powypadkowych i z kręconymi licznikami.

 

Coś się zepsuje to naprawią na gwarancji. Usterki o których piszesz są dziecinnie proste do usunięcia za grosze. Rodzina i znajomi jeżdżą japończykami od 20 lat i nic się im nie łuszczy a jeśli nawet to obszycie kierownicy kosztuje śmieszne pieniądze w przeciwieństwie do spier.... DSG ;-)

Jak ktoś nie umie to nic mu nie "jeździ".

Sretetete. Z gówna bata nie uwijesz. 20 lat z japończykiem ? Dziękuję bardzo. Ja wytrzymałem 5 lat i to nie z jakąś używką tylko z salonowa nówką. Każdy wyjazd w trasę kończył się moją frustracją. I tylko nie wkręcaj mi że nie wiedziałem przez 5 lat jak się jeździ wysokoobrotowym Japońcem. 132 konie mechaniczne jeździło jak 90 konne auto. Tragedia. Musiałem wybierać: albo redukcja o 2 biegi, głowa duża od hałasu, spalanie 20L/100km, albo pozostaję w okolicach 3000obr/min i auto zwalnia bo brak mu momentu obrotowego aby pokonać opory powietrza i lekkie wzniesienie. Sprzedałem, zapomniałem i nigdy więcej Hond, Toyot i innych wiertarek.

Moja połówka jeździ Toyotą z salonu, już 5 latek i zero problemów z autem.

Niedługo czas na zmianę i już sygnalizuje iż tez ma być Toyota.

A ja przez te 5 lat oszczędziłem masę siwych włosów, auto ma wszystkie bajery, za kamerę cofania to ja konstruktorom będę dziękował po grób, wreszcie mi się stres skończył jak mała gdzieś parkuje, czy kombinuje w podziemnych garażach.

Poprzednie auto bez tych cudów techniki to mnie nie raz kosztowało stressaaaaa.

A i skrzynia automat też zapalę za to świeczkę w kościele....

Autentyczna ciekawostka jak mała ruszając z automatu wystartowała szybciej niż z sąsiedniego pasa oldboy ala pan powiatowy w porsche... Mina pana - bezcenna...

Także ja kochać panów od Toyoty...

Sam natomiast po kilku autach ze celownikiem na masce zmieniłem barwy - miałem ich po prostu dość....

Mimo iż beczkę i okularnika wspominam i będę wspominał ciepło - bosze jaki ja stary jestem :(

 

P.S. Jedyne do czego bym się przyczepił to do aktualizacji nawigacji - map.... Ale to feler wielu marek.

Ja kupiłem ostatnio Subaru Legacy (poprzedni model) i jestem zachwycony!

2-litrowa benzyna, pięknie brzmiąca, auto wygląda tak jak powinien wyglądać samochód, a prowadzi się jak marzenie.

Już wiem za co kocha się Subaru: za prowadzenie, czucie auta, kontrolę, pewność - tu jest po prostu bajka.

"Tynk pożera dźwięk" 747

Mam pytanie do autora wątku.Ponieważ nie padła odpowiedź to może pora na podanie właściwej odpowiedzi?Co to za auto?A może jeszcze pokazanie oblicza właścicielki tych stóp?

Ale automat to chyba wynalazek sprzed 50 lat? :)

Być może, ale kobiety to pierwsze auto w automacie, wybór deko z przypadku - kolor auta był koronnym atutem. Ale już po wyborze marki i modelu ;P

Sam do tej pory wolałem manuale, jeżdżę manuałem (do chwili obecnej), ale pozazdrościłem i następny też w automacie...

To jest jednak wygoda, polecam...

 

A może jeszcze pokazanie oblicza właścicielki tych stóp?

 

Było posłanka, pani Ania G. to chyba nie jest ? ;P

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.