Skocz do zawartości
IGNORED

Preamp RIAA o precyzyjnej charakterystyce


KrisNext

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiż to dzisiaj problem dobrać elementy korekcji z 1% dokładnością. Śmiech na sali.....

No właśnie.

Zakup rezystorów 1% i ich dobór do 0.1% lub zakup 0.1% rezystorów nie sprawia problemu.

Zakup kondensatorów foliowych 5% towych i ich własna selekcja do ok 1-2% też nie stanowi problemu.

Większym problemem będzie zakup oryginałów a nie podróbek.

Ale można zaprojektować wartości kondensatorów pod te dostępne w sklepie (np polski producent świetnych foliowych kondensatorów MIFLEX) i dobrać rezystory , nawet gdyby je składac z dwóch czy trzech.

Nie ma problemu.

To w czym techniczny problem problem autora?

Jak się uprze , poszuka i znacznie więcej kasy wyda na kondensatory to dobierze jeszcze lepiej.

 

A porównywanie do liniowości układów iniowych mija się z celem.

A to dlatego, że nowe wydawnictwa są nagrywane jedynie w domenie cyfrowej , następnie kompresowane do dynamiki ok 78dB i nagrywane na płytę analogową.

Z prawdziwym analogiem ma to mało wspólnego (choć to nie oznacza, że odradzam, wprost przeciwnie).

Płyty nagrane w całości procesu analogowego maja po 20 i więcej lat.

Owszem zdarzają się perełki - nowe i "całe" analogowe, mam ich tyle co plików 192/24 , lub DSD, czyli bardzo mało.

 

Całość mojego wpisu nie ma zniechęcić do szukania i projektowania dobrych układów, ale jak widać osiągnięcie we własnym domu świetnej zgodności z krzywą RIAA nie jest żadnym problemem technicznym , czy projektowym, a jedynie świadomą decyzją o wymiarze finansowym.

Na pewno autor nie rozróżni urządzenia które ma zgodność z krzywą RIAA 5% i 1%. Ale na pewno usłyszy różnicę gdy ten sam układ zostanie zaprojektowany z niepoprawną masą od takiego samego schematu z poprawną masą (prawda Koluszkin? - coś wiemy na ten temat :-) ).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A porównywanie do liniowości układów iniowych mija się z celem.

A to dlatego, że nowe wydawnictwa są nagrywane jedynie w domenie cyfrowej , następnie kompresowane do dynamiki ok 78dB i nagrywane na płytę analogową.

 

i tu się z tobą nie zgodzę...

Korekcja RIAA jest stosowana ZAWSZE przy produkcji płyt winylowych. Bez względu na t skąd pochodzi materiał do nagrania i jak został zarejestrowany.

Dla przypomnienia korekcja RIAA na na celu zmniejszenie wychyleń rylca który nacina płytę matkę. Jak wiadomo niskie częstotliwości wymagają większych wychyleń rylca. Z czysto mechanicznych przyczyn związanych z nacinaniem płyty wymyślono żeby obniżać zawartość niskich częstotliwości w procesie nacinania i zwiększenia zawartości wysokich częstotliwości. natomiast w procesie odtwarzania stytację się odwraca tj wzmacnia się niskie częstotliwości a tłumi wysokie...

Reasumując wspóczesne płyty mają tyle samo wspólnego z korekcją RIAA co płyty z lat 60

 

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu się z tobą nie zgodzę...

Masz prawo.

 

Lecz dyskusja nie jest nad korekcją RIAA.

Temat zaczął się od imperatywu forumowicza do stosowania ultra wiernej korekcji RIAA.

Ów forumowicz nie podał dokładności z jaką chciałby odwzorować krzywą RIAA.

Przy próbie komunikacji z forumowiczem na temat sensu ultraodwzorowania nic sensownego się nie dowiedzieliśmy.

Zdaje się , że nie wie nawet o tzw widełkach "tolerancji" zgodności krzywej RIAA stosowanej w sprzęcie audio.

Ma święte prawo nie wiedzieć.

Ale musi myśleć i być otwartym na dyskusję i wymianę poglądów o sensie jego propozycji.

Inaczej wątek nie ma sensu.

W tle czuć założenie forumowicza, że przy skonstruowaniu super wiernej korekcji RIAA osiągnie piękny dźwięk z prostego przedwzmacniacza gramofonowego.

No cóż, poczekamy na praktyczna realizację.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz prawo.

 

Lecz dyskusja nie jest nad korekcją RIAA.

Temat zaczął się od imperatywu forumowicza do stosowania ultra wiernej korekcji RIAA.

Ów forumowicz nie podał dokładności z jaką chciałby odwzorować krzywą RIAA.

Przy próbie komunikacji z forumowiczem na temat sensu ultraodwzorowania nic sensownego się nie dowiedzieliśmy.

Zdaje się , że nie wie nawet o tzw widełkach "tolerancji" zgodności krzywej RIAA stosowanej w sprzęcie audio.

Ma święte prawo nie wiedzieć.

Ale musi myśleć i być otwartym na dyskusję i wymianę poglądów o sensie jego propozycji.

Inaczej wątek nie ma sensu.

W tle czuć założenie forumowicza, że przy skonstruowaniu super wiernej korekcji RIAA osiągnie piękny dźwięk z prostego przedwzmacniacza gramofonowego.

No cóż, poczekamy na praktyczna realizację.

 

 

Forumwicz czyli ja w poście #17 podałem jaką spodziewam się uzyskać dokładność. Przypomnę że spodziewam się uzyskać dokładność nie gorszą niż 0,032dB. (mam nadzieje że będzie lepiej)

Przestawiłem też schemat jak chce to zrealizować. Podałem wyliczone przez siebie wartości istotnych elementów (wyliczone nie skopiowane z internetu) Podałem też w skrócie informację na temat spodziewanych odchyłek krzywej pod wpływem tolerncji elementów...

Jak to zagra ... nie mam pojęcia ale wolę rzeczowe dyskusje na temat parametrów które można zmierzyć niż rozprawiać o tym jakim kabelkiem połączyć gniazdko chinch wewnątrz obudowy (całe 3,5cm kabla).

Uważam że dobre brzmienie jest pochodną parametrów a nie tajemniczą wiedzą z krainy jednorożców i bardziej do mnie przemawia płaskość charakterystyki niż kabel ze strzałką... no ale co kto lubi...

 

tak czy owak wycisnę z tego preampu ile się da pod każdym możliwym względem a jeśli ktoś będzie zainteresowany posłuchaniem co z tego wyszło to bardzo chętnie stanę w szranki.

Może się okaże że pomimo wyśrubowanych parametrów brzmienie będzie byle jakie ale to też jest jakaś wiedza i mój eksperyment jest wart tej wiedzy.

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak o efekcie końcowym bardziej zdecyduje szlif, charakterystyka wzmacniacza mocy,

rodzaj użytych kabli a nade wszystko oczywiście super liniowy charakter kolumn

używanych do słuchania, bo właśnie w nich uzyskanie nędznego 1 dB nieliniowości

w pasmie 50 - 15 000 Hz nie jest żadnym rekordowym wynikiem ;-)))

Bo o rezonansach np. metalowych kopułek to już nie będę się rozpisywał....

Ale zamiar jak najbardziej chwalebny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ring radiator rules

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę że spodziewam się uzyskać dokładność nie gorszą niż 0,032dB. (mam nadzieje że będzie lepiej)

Dlaczego akurat taka wartość ?

W przedwzmacniaczu RIAA ważna jest zbieżność dwóch kanałów stereo czyli parowanie elementów i to też bez przesady bo w sygnale stereo rzadko się zdarza żeby kanał lewy i prawy grały dokładnie to samo. Myślę że dokładność RIAA w granicach 0,3 dB jest zupełnie wystarczająca. Dążenie do mniejszych wartości jest tylko działaniem w domenie psychologicznej.

Oczywiście dążenie do perfekcji to nic złego, ale chyba "skórka nie warta wyprawki". Wystarczy poznać dokładność działania pozostałych części zestawu np. kolumn.

Może się okaże że pomimo wyśrubowanych parametrów brzmienie będzie byle jakie ale to też jest jakaś wiedza i mój eksperyment jest wart tej wiedzy.

Dlaczego miałoby być byle jakie ? Będzie normalne jak dla przedwzmacniacza RIAA. Oczywiście o ile konstrukcja nie będzie miała jakichś błędów innego typu niż dokładność RIAA.

I tak o efekcie końcowym bardziej zdecyduje szlif, charakterystyka wzmacniacza mocy,

rodzaj użytych kabli a nade wszystko oczywiście super liniowy charakter kolumn

Super liniowe kolumny (cokolwiek to znaczy) nie cieszą się wśród audiofilów dużą popularnością. Liniowość kolumn należy rozpatrywać razem z pomieszczeniem i występującym w nim zjawiskiem akustycznej filtracji grzebieniowej. Jak ktoś raz obejrzy charakterystyki kolumn w normalnym pomieszczeniu zmierzone bez uśredniania pomiaru to nabierze innej perspektywy do pozostałych elementów toru audio.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego akurat taka wartość ?

W przedwzmacniaczu RIAA ważna jest zbieżność dwóch kanałów stereo czyli parowanie elementów i to też bez przesady bo w sygnale stereo rzadko się zdarza żeby kanał lewy i prawy grały dokładnie to samo. Myślę że dokładność RIAA w granicach 0,3 dB jest zupełnie wystarczająca.

 

Podana wartość odchyłki 0,032dB wynika z obliczeń... projektując ten preamp dużo czasu spędziłem na obliczeniach wartości elementów "idealnych" następnie do uzyskanych wyników dobrałem z maksymalna możliwą dokładnością realne elementy.

udało mi się w ten sposób uzyskać dokładność na poziomie 0,0001dB ale że elementy mają swoją tolerancję to po jej uwzględnieniu szacuje że powinno się udać osiągnąć 0,032dB. Taka wartość wychodzi przy założeniu największej odchyłki wartości elementów w ramach ich tolerancji. Może się zdarzyć że elementy będą miały swoje wartości w środkowym zakresie tolerancji a wtedy powinno być jeszcze lepiej.

Jeśli chodzi o równomierność kanałów to jest ona ściśle związana z tolerancją użytych elementów a co za tym idzie śrubowanie charakterystyki poprawia równomierność pracy obu kanałów.

 

Pojawiają się głosy że dokładność charakterystyki nie ma aż takiego wpływu bo cały zestaw nie jest równie idealny. Ale przecież niedokładności w każdym klocku się sumują. Jeśli źródło sygnału szumi i szumi preamp i końcówka mocy to całość będzie szumieć bardziej niż najgorszy z elementów. Ta zasada dotyczy wszystkich parametrów z równomiernością charakterystyki łącznie

 

Jak czytam opinie że nie ma się co napinać bo i tak na końcu wszystko zależy od użytych kabli to mi ręce opadają ...

Idąc tym tropem po co robić porządny sprzęt wystarczy kupić ruskie badziewie i do tego super kable i będzie pięknie ....

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podana wartość odchyłki 0,032dB wynika z obliczeń... projektując ten preamp dużo czasu spędziłem na obliczeniach wartości elementów "idealnych" następnie do uzyskanych wyników dobrałem z maksymalna możliwą dokładnością realne elementy.

udało mi się w ten sposób uzyskać dokładność na poziomie 0,0001dB ale że elementy mają swoją tolerancję to po jej uwzględnieniu szacuje że powinno się udać osiągnąć 0,032dB

Tak się zastanawiam czy wiesz co znaczy w praktyce 0,032 dB ?

dokładność na poziomie 0,0001dB

Czym zamierzasz zmierzyć taką wartość ?

Ale przecież niedokładności w każdym klocku się sumują

Nie zawsze się sumują, czasem odejmują w różnych proporcjach. Sumowanie parametrów audio to nie jest proste działanie.

Jeśli źródło sygnału szumi i szumi preamp i końcówka mocy to całość będzie szumieć bardziej niż najgorszy z elementów.

To zależy od wyniku sumowania. Może się zdarzyć że sumowanie będzie korzystniejsze niż najlepszy w tej domenie element toru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) można kupić precyzyjne kondensatory

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik KrisNext dnia 29.04.2017 - 11:31 napisał

Jeśli źródło sygnału szumi i szumi preamp i końcówka mocy to całość będzie szumieć bardziej niż najgorszy z elementów.

To zależy od wyniku sumowania. Może się zdarzyć że sumowanie będzie korzystniejsze niż najlepszy w tej domenie element toru.

Zgadzam się że niektóre niedoskonałości elementów toru mogą się wzajemnie znosić ale szum to szum sumuje się zawsze choć nie w prost.

 

Kris

 

Tu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) można kupić precyzyjne kondensatory

 

Dzięki znam ta stronę bardzo dobre źródło elementów

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....ale szum to szum sumuje się zawsze choć nie w prost.

Też w specyficznych warunkach może się znosić przynajmniej częściowo. Np. po to łączono kiedyś równolegle tranzystory stopni wejściowych w przedwzmacniaczach RIAA. Nawet do kilku sztuk.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik KrisNext dnia 29.04.2017 - 11:31 napisał

dokładność na poziomie 0,0001dB

Czym zamierzasz zmierzyć taką wartość ?

 

Nie zamierzam mierzyć z taka dokładnością. Opisywałem tylko sposób obliczeń. Najpierw wyliczyłem teoretyczne wartości elementów z określoną dokładnością a potem próbowałem dopasować rzeczywiste elementy z pewną tolerancją pn jak wyjdzie z obliczeń kondensator 47,113nf to musisz się zastanowić czy da się takowy zbudować z rzeczywistych elementów czy też przyjąć uproszczenie że będzie to 47nf . Oba procesy są obarczone błędem. A jak już ci się uda dobrać. to sprawdzasz jaki będzie wpływ tolerancji elementów na charakterystykę. jak widać z moich obliczeń jest spory...

 

A tak na marginesie słuchałem kiedyś głośników aktywnych ze zwrotnicą cyfrową na układach DSP i producent zastosował 80 bitowe przetwarzanie

i to zmienno przecinkowe!!! i jakoś nikt nie zastanawiał się po co aż taka dokładność obliczeń. Wszyscy byli zgodni że grają fantastycznie

 

Kris

 

Też w specyficznych warunkach może się znosić przynajmniej częściowo. Np. po to łączono kiedyś równolegle tranzystory stopni wejściowych w przedwzmacniaczach RIAA. Nawet do kilku sztuk.

 

 

Robiono to ale nie dla tego że się szumy znosiły tylko dla tego że się dodają losowo a sygnał użyteczny sumuje się w prost. Tak samo robi się ze wzmacniaczami opercyjnymi jak połączysz dwa to sygnał urzyteczny wzrasta o 6dB a szumy tylko o 3 dzięki czemu wzrasta odstęp sygnału od szumu. Ale szumy zawsze się sumują.

Żeby szumy się znosiły musiały być skorelowane ze sobą a nie losowe.

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam mierzyć z taka dokładnością. Opisywałem tylko sposób obliczeń. Najpierw wyliczyłem teoretyczne wartości elementów z określoną dokładnością a potem próbowałem dopasować rzeczywiste elementy z pewną tolerancją pn jak wyjdzie z obliczeń kondensator 47,113nf to musisz się zastanowić czy da się takowy zbudować z rzeczywistych elementów czy też przyjąć uproszczenie że będzie to 47nf

Spróbuj zapoznać się najpierw z dokładnością rejestracji i produkcji płyty analogowej. Myślę że może to rzucić nowe światło na pogląd na tak ekstremalną dokładność odtwarzania z krzywą RIAA.

A tak na marginesie słuchałem kiedyś głośników aktywnych ze zwrotnicą cyfrową na układach DSP i producent zastosował 80 bitowe przetwarzanie

i to zmienno przecinkowe!!! i jakoś nikt nie zastanawiał się po co aż taka dokładność obliczeń. Wszyscy byli zgodni że grają fantastycznie

Co to był za głośniki ? 80 bitowe przetwarzanie to jakieś ekstremum.

Ciekawe czy jakby nie wiedzieli nic o rozwiązaniach technicznych to by mieli tą sama opinię ? W głośnikach o jakości decydują głównie przetworniki (głośniki). Elektronika ma drugorzędne znaczenie.

 

Żeby szumy się znosiły musiały być skorelowane ze sobą a nie losowe.

Losowo też mogą się znosić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zbudować proste pre MM z dobranymi elementami RIAA to dzisiaj banał.

Kwestia kasy,uporu i cierpliwości.

Są dużo ważniejsze elementy wpływające na brzmienie.Kilka koledzy już zasygnalizowali,

ja chciałbym zwrócić uwagę na ten najważniejszy,po którym autor tematu śliznął się z lekkością motyla.

W takim układzie najważniejsze jest zasilanie i jego dołączenie do wzmacniacza.

 

 

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zasilanie mam zamiar zastosować układ tworzący wirtualną masę na układzie LM675T zainstalowany bezpośrednio na płytce przedwzmacniacza.

To tego zewnętrzny zasilacz o pojedynczym napięciu rzędu 36V zależnie od zastosowanych wzmacniaczy operacyjnych.

bezpośrednio przy nogach zasilających WO szybkie kondensatory blokujące.

Testowałem już to rozwiązanie i działało znakomicie żadnych problemów przydźwięków czy szumów.

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dużo ważniejsze elementy wpływające na brzmienie.Kilka koledzy już zasygnalizowali,

 

Faktycznie szumy samego pre phono to rzecz drugorzędna w przypadku wkładek MM. Większość wkładek typu MM ma sporą rezystancję wewnętrzną rzędu 500-1000 Ohm i szum powstający w tej rezystancji jest znaczący i na niego wpływu nie mamy. Co innego wkładki MC i tu szumy układu są istotne ale to osobny temat.

Dużo więcej uwagi należy przyłożyć do mało lub wcale nie omawianego parametru pre phono jakim jest odporność na przesterowanie. Przyzwoite firmy lub konstruktorzy podają ten parametr pośród innych, mniej istotnych. Ta właściwość układu oraz charakterystyka fazowa ma istotny wpływ na brzmienie. Charakterystyka zapisu na płycie winylowej jest prędkościowa. Znaczy to, że sygnał z wkładki jest przy częstotliwości 20 kHz ok. dziesięć razy większy niż przy 1kHz. Przekładając to na wartości, wkładka o czułości 5mV/1kHz da przy częstotliwości 20 kHz ok. 50 mV napięcia rms. Co to oznacza? Jeśli układ jest z pasywną korekcją to jego pierwszy stopień wzmocnienia (czyli ten przed filtrem RC) ma przeważnie wzmocnienie ok. 30-36 dB. Czyli sygnał z częstotliwością 20 kHz zostanie wzmocniony do poziomu nawet kilku volt rms co daje napięcie międzyszczytowe sięgające nawet 10 V p-p. Za pierwszym stopniem jest filtr, który osłabia ten sygnał prawie stukrotnie (19,5 dB + 19,5 dB) do poziomu powiedzmy 25 mV rms i drugi stopień za filtrem wzmacnia sygnał liniowo 32 dB do poziomu np. 500 mV rms na wyjściu. Reasumując wyzwania, zwłaszcza dla pierwszego stopnia takiego układu pre phono są wysokie. Musi wzmocnić sygnał o sporej częstotliwości z minimalnymi zniekształceniami. Podobnie sprawa tyczy się układów z korekcją RIAA w pętli sprzężenia zwrotnego. Źle zaprojektowany pre phono to sporo zniekształceń m.in. intermodulacyjnych słyszalnych dość wyraźnie w przekazie dźwiękowym. Na zakończenie jeszcze jedna dygresja. Nie mam dużo płyt ale wśród nich kilka gdzie sam producent zaznaczył, że poziom niektórych fragmentów utworu przekracza referencyjny czyli "0" o kilkanaście dB. Co to oznacza? Że poziom napięcia na wyjściu wkładki na pre phono będzie kilka razy większy już w środkowym spektrum pasma słyszalnego. A muzyka to nie jest prosty sygnał sinusoidalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zasilanie mam zamiar zastosować układ tworzący wirtualną masę na układzie LM675T zainstalowany bezpośrednio na płytce przedwzmacniacza.

Kiedyś w Polsce był produkowany miernik uniwersalny V640. Pozwalał na w miarę dokładny pomiar napięć do -80 dB (poziom odniesienia 0 dB - 0,778 V). Można też na tym mierniku oszacować jeszcze niżże poziomy napięć do <-100 dB. Przyrząd działa w paśmie do ca. 150 kHz (na 100 kHz nie ma jeszcze odchyłki od 0 dB). Dlaczego tak czuły przyrząd ma zasilacz elementarnie prosty - trafo, prostownik, kondensator wygładzający, stabilizator na pojedynczym tranzystorze z diodą zenera na bazie ? Może zasilanie jest trochę za bardzo demonizowane w działaniach audio po stronie analogowej ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie "dmuchanie na zimne".

Też miałem pre RIAA diy (na schemacie RJM phono stage passiv) zasilane z dwóch zasilaczy: 7824 i wirtualnej masie na opampie, następnie prostym symetrycznym na 78/7912.

Na obu grał równie dobrze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To takie "dmuchanie na zimne".

Też miałem pre RIAA diy (na schemacie RJM phono stage passiv) zasilane z dwóch zasilaczy: 7824 i wirtualnej masie na opampie, następnie prostym symetrycznym na 78/7912.

Na obu grał równie dobrze.

Nie chciałem oczywiście tym tekstem wyżej podważyć chęci dążenia do doskonałości. W końcu na tym polega hobby, ale czasem trzeba się zastanowić czy "skórka warta wyprawki". Czasami najprostsze rozwiązania są najskuteczniejsze albo wystarczająco skuteczne z ogromnym marginesem bezpieczeństwa w domenie naszego słuchu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprzęcie seryjnym pewnie będzie prościej (czytaj: taniej).

Robiąc samemu, można "zaszaleć", bo trochę bardziej skomplikowany i droższy zasilacz nie będzie jakimś wielkim obciążeniem w projekcie, do którego wkłada się oprócz części, także serce ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do problemu headroomu przywołanego przez moltona zgadzam się w całej rozciągłości że jest to chyba najbardziej istotny parametr w każdym układzie audio. Dlatego właśnie decydowałem się na aktywną konfiguracje jednostopniową gdyż ona zapewnia największy headroom.

Nominalny poziom sygnału z wkładki przyjmuje się na poziomie 5mv tak na prawdę nie istnieje żadna norma która określa zarówno minimalny jak i maksymalny poziom

Niemniej jednak jakieś parametry wejściowe trzeba przyjąć Z opracowań niejakiego T. Holman'a można wyczytać że w najgorszym przypadku maksymalny poziom sygnału z wkładki gramofonowej przy 1kHz może sięgać 95mv.

Tak więc z jednej strony mamy wzmacniacz który musi zapewnić odpowiednie wzmocnienie z drugiej zakres poziomów na wejściu a z trzeciej maksymalny poziom sygnału z wyjścia WO bez znaczącego wzrostu zniekształceń.

W moim przypadku wzmocnienie układu wynosi 40dB przy 1kHz przyjmując że niemal każdy przyzwoity współczesny WO jest w stanie dać 10V na wyjściu bez większych zniekształceń to wychodzi że mój układ będzie miał headroom na poziomie 26dB

Tak naprawdę nieco mniej jakieś 0,5dB ze względu na dodatkowy filtr wyjściowy. Oczywiście zastosowanie WO które potrafią dać większy poziom na wyjściu bez zniekształceń jeszcze zwiększy margines na przesterowanie.

 

Kris

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zasilanie jest trochę za bardzo demonizowane w działaniach audio po stronie analogowej ?

 

Mam Nudę.

Tam był zasilacz z peerkiem.

Pierwszym modem była wymiana PR na Zenera.

Różnica wyraźnie słyszalna.

Drugim modem była wymiana Zenera na LED.

Różnica wyraźnie słyszalna.

 

Mam Pearl Passa.

Tam zasilanie jest na 7824/7924.

Grał super.

Ale zagrał jeszcze lepiej gdy zamiast wlutowanych na stałe stabilizatorów wstawiłem podstawkę, przewaliłem tonę różnych 7824/7924 i wybrałem najlepsze.

Ten sam scalak w zasilaniu różnych producentów różnych serii dawał różnice w brzmieniu.

 

Mam HA2012

Jak ktoś ogarniał temat to wie ,że różnica między wybitnością a płaską przeciętnością polegała na zmianach w zasilaniu.

Drugim wyraźnie odczuwalnym modem była zamiana Zenera na LED w źródle prądowym

To słychać.

 

Mam forumowego BLC

Droga od kaszany do wybitności była długa i wyboista i prowadziła przez kondensatory zasilacza.Męczyłem się pół roku zmieniając wygrzewając i słuchając,ale dziś mam z tego sprzętu masę radości.

 

To nie jest dmuchanie na zimne

 

Kiedyś w Polsce był produkowany miernik uniwersalny V640.

 

Wiem, znam, świetny sprzęt.

Ale tu jest forum audio a nie mierników.

Poza tym słuchanie muzyki na mierniku jest mało audiofilskie :):):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zagrał jeszcze lepiej gdy zamiast wlutowanych na stałe stabilizatorów wstawiłem podstawkę, przewaliłem tonę różnych 7824/7924 i wybrałem najlepsze.

Ten sam scalak w zasilaniu różnych producentów różnych serii dawał różnice w brzmieniu.

Przewalać możesz dziesiątki ton układów do zasilania, ważne żebyś robił to zgodnie z zasadami istotnymi dla prawidłowego testu porównawczego, np. uwzględnił w czasie podmian zasilaczy to opisywane wcześniej zjawisko akustycznej filtracji grzebieniowej, które występuje w każdym pomieszczeniu użytkowym i w trakcie porównań trzeba wyeliminować jego wpływ na ocenę odsłuchową.

Ale tu jest forum audio a nie mierników.

Poza tym słuchanie muzyki na mierniku jest mało audiofilskie

Widzę że nie zrozumiałeś przykładu. Ten miernik mierzy bardzo niskie wartości. Dlaczego nic nie pokazuje nawet poniżej -100 dB mimo tak prostego układu zasilającego ? Może te super hiper zasilacze to audio voodoo ? ;-) Miernik nie potrafi dostrzec niczego a bardzo niedokładne ucho audiofila słyszy zmianę mimo że napięcie zasilania (stałe) nie ma prostego przełożenia na sygnał akustyczny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewalać możesz dziesiątki ton układów do zasilania, ważne żebyś robił to zgodnie z zasadami istotnymi dla prawidłowego testu porównawczego, np. uwzględnił w czasie podmian zasilaczy to opisywane wcześniej zjawisko akustycznej filtracji grzebieniowej, które występuje w każdym pomieszczeniu użytkowym i w trakcie porównań trzeba wyeliminować jego wpływ na ocenę odsłuchową.

 

ja po prostu sluchałem w tych samych warunkach.

Czy robilem coś nie tak?

 

 

Widzę że nie zrozumiałeś przykładu.

 

Zrozumialem

Po prostu mieszasz dwa światy.( lub wg klasyka dwa różne systemy walutowe)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po prostu sluchałem w tych samych warunkach.

Jesteś pewien? Przesunięcie głowy o parę centymetrów zmienia warunki w sposób, który może być słyszalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien? Przesunięcie głowy o parę centymetrów zmienia warunki w sposób, który może być słyszalny.

 

akurat takie rzeczy robie na słuchawkach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po prostu sluchałem w tych samych warunkach.

Czy robilem coś nie tak?

Sam to musisz ocenić wg posiadanej wiedzy.

Po prostu mieszasz dwa światy.

Wiem, rzeczywisty świat techniki ze światem magii ;-).

A co myślicie o zastosowaniu transformatora na wejściu prempu RIAA?

To często spotykane dawniej rozwiązanie dla wkładki MC. Taki transformator podwyższający był chyba nawet stosowany wewnątrz niektórych wkładek MC bo zdarzały się wkładki MC mające napięcie wyjściowe zbliżone do wkładki MM. Dla wkładki MM raczej nie stosowane.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użytkownik artw dnia 30.04.2017 - 18:04 napisał

Po prostu mieszasz dwa światy.

 

 

Wiem, rzeczywisty świat techniki ze światem magii ;-).

 

swietnie to ująłęś :):):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

DIY to przyjemność grzebania w sprzętach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.