Dyskretne wzmacniacze operacyjne Staccato Audio OSC OpAmp

[slawsim]

2 godziny temu, Devon napisał:

Opamp dotarł, czas na testy i porównania......cdn ?

Ładny zestawik ? Do szczęścia brakuje Bursona Vivid i SIL994, ale i tak z tym co masz będzie co robić. Staccato OSC też mam jednego i cenię go sobie. 

[gustwao]

5 hours ago, slawsim said:

Ładny zestawik ? Do szczęścia brakuje Bursona Vivid i SIL994, ale i tak z tym co masz będzie co robić. Staccato OSC też mam jednego i cenię go sobie. 

Burson to nie jest szczęście, raczej odwrotnie. Ja do szczęścia dołożyłbym coś innego. 

[payong]

@gustwao

A tak z wrodzonego ciekawstwa co byś dołożył ? ?

 

[gustwao]

4 hours ago, payong said:

@gustwao

A tak z wrodzonego ciekawstwa co byś dołożył ? ?

 

Było pisane o nich sprawdź dwie strony wcześniej. 

[lete]

@Muzg W Hegel H100 (podobnie, jak w H200) są w przedwzmacniaczu kostki 2x SSM2141. Czy te kostki (chyba jednak nie są to opampy...) można wymienić na Twoje układy?

[slawsim]

14 godzin temu, gustwao napisał:

Burson to nie jest szczęście, raczej odwrotnie. Ja do szczęścia dołożyłbym coś innego. 

Miałem na myśli szczęście jako komplet do testowania ?  Wiem już, że Vivid nie jest spełnieniem moich oczekiwań ☺️

Mam jeszcze takie spostrzeżenie co do opampa kolegi Muzg. Wersja z fotki powyżej ma PR-ki ze śrubeczką z boku, a widziałem, że mają też od góry i ta wersja w ciasnych aplikacjach byłaby lepsza, gdyby ktoś chciał/umiał dokonać regulacji. Nie znam się, tak tylko pomyślałem. Ponadto można by tą PR-kę spróbować zamontować od wewnątrz, ponieważ w bardzo ciasnych aplikacjach opampy znajdują się blisko siebie i mogą się nie zmieścić. Konkretnie mam na myśli wzmak Burson C3X Reference. Drobne uwagi, poza tym to jest cacuszko ?

Edytowane 6 Sierpnia 2020 przez slawsim

[payong]

@Muzg

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 7 Sierpnia 2020 przez payong

[Łysy76]

Cos mi sie zdaje, ze szalu nie ma bo cisza ciagle w temacie opampow.

[thomas_XLR]

 

Cos mi sie zdaje, ze szalu nie ma bo .......

Szalu nie ma boo   ...............   co niektórzy są mocno zapracowani?. Ale to tym później??.

Edytowane 13 Sierpnia 2020 przez thomas_XLR

[Gość]

Dzięki uprzejmości kolegi Devona dostałem do porównania ze Staccato opampa Muzga.

Jak na pierwszą wersję produkcyjną jest naprawdę nieźle.

Ale do rzeczy:

(Opampy zmieniałem co 3 utwory, żeby mieć w miarę bezpośrednie porównanie, utwory znane mi bardzo dobrze, bardzo wymagające, jeśli chodzi o niuanse muzyczne)

Najpierw może zalety grania opka Muzga:

• na pierwszy rzut ucha słychać bogate harmoniczne, dźwięk jest nasycony, pełny, bogata i "tłusta średnica"
• wysokie są  również nasycone i pozbawione ostrości.
• scena jest całkiem szeroka, wrażenie holografii jest też na niezłym poziomie, lokalizacja i separacja bez większych zastrzeżeń.
• granie jest w pełni muzykalne i niemęczące.
• wokale są przekonywujące i angażujące.

Teraz wady:

• dźwięk jest lekko zaokrąglony, brakuje miejscami mikrodynamiki i "planktonu muzycznego"
• brakuje trochę głębi i separacji dalszych planów
• bas mógłby być bardziej zwarty i mieć lepszą fakturę
• przy większych składach potrafi się zgubić w separacji i lokalizacji
• brakuje czasami dynamiki i ataku

Oczywiście nie są jakieś duże różnice w stos. do staccato, ale wychwytywalne.

Staccato bardzo wysoko postawiło poprzeczkę, ale opampy Muzga depczą mu po piętach.

Dla wielu poprzez te lekkie zaokrąglenie i nasycenie średnicy (jak to często niektórzy nazywają "analogowość grania") może być całkiem trafioną inwestycją.

Polecam jednak wypożyczyć do odsłuchów w swoim systemie, na pewno będzie to bardziej wiarygodne od subiektywnych opinii ? moich także.

 

 

 

[payong]

@Łysy76 Zapewniam, że w moim systemie  Szał jest ?

Kolega boomaga opisał także moje odczucia.

W moim i mojego kolegi Waldka systemach (mamy te same DACi) testowaliśmy blisko 3 tygodnie opampy Muzga porównując ze Staccato.

Oba są bardzo dobre, różnią się niuansami i wybór zależy od preferencji słuchającego i jego systemu.

Kolega Muzg obiecał popracować nad dolnymi rejestrami, na pewno wrócimy do nich wtedy.

 

Edytowane 16 Sierpnia 2020 przez payong

[AiM-TV]

a jak ma się scena Muzg vs Staccato vs V6 Vivid?

[gustwao]

 

a jak ma się scena Muzg vs Staccato vs V6 Vivid?

Wolałbym porównanie z jakimś OPM 

[Grzela133]

W dniu 23.03.2020 o 08:06, arr napisał:

burson robi wrażenie po przejsciu nawet z najlepszego scalonego. I taka sama jest roznica po przejsciu potem na staccato. Bursonowi jest brak barwy i wypelnienia na basie, gra sucho w porownaniu ze staccato.

jak długo trzeba wygrzewać  Burson Audio V6 Vivid ? u mnie na wejściu do końcówki mocy po 60 godzinach zrobiło się jakoś tak płasko , z góry dziękuję za odpowiedź ..

[arr]

Staccato 300h, burson nie mam pojecia

[Grzela133]

W dniu 18.08.2020 o 13:05, arr napisał:

Staccato 300h, burson nie mam pojecia

dzięki  ,  to trochę prądu będzie potrzeba  bo teraz się wygrzewają  bursony  a po nich staccato ... 

[slawsim]

Witam. Nie bardzo potrafię opisywać swoje wrażenia z odsłuchów, dobrać odpowiednie słowa, dlatego bardzo pomocna jest wypowiedź kolegi @boomaga, który jak widać ma bogate doświadczenie. Ja odsłuchiwałem opampy w zestawie słuchawkowym, wzmak Burson Lycan + słuchawki Sennheiser HD-600 i to już sprawić może inne odczucia w porównaniu do zestawu z głośnikami. Porównywałem opampy Burson Vivid, Staccato OSH, OSC, SIL994 oraz opamp kolegi Muzg. Mam swoją, może dziwną, metodologię szukania poprawy dźwięku, ale u mnie się sprawdza. Najpierw słucham płyt gorzej zrealizowanych, na których są niezbyt czyste blachy perkusji, czy niewyraźne wokale. Nie raz okazuje się, że te płyty nie są aż tak źle nagrane, tylko sprzęt do d...y :) Jeśli każda wniesiona poprawka sprawia, że zaczynam rozumieć tekst utworu, a blachy nie brzmią jak gnieciony celofan, to znak, że idę w dobrym kierunku i tu Ameryki nie odkryłem. Zgadzam się z wymienionymi przez boomagę zaletami opka Muzga. Na kiepskich nagraniach pokazał najczystsze blachy perkusji. Jeśli chodzi o dykcję wokalisty, lepszy jest Staccato, ale SIL994 nieco gorzej, za to SIL ma referencyjny bas. Jest wyraźny, czysty, nie buczy itd. Co do ułożenia planów, to co prezentują SIL994 i Muzg bardziej mi odpowiada. Staccato wiele elementów wypycha do przodu i takie granie "na twarz" mi nie pasuje, nie tego oczekuję od zestawu słuchawkowego. Może Staccato jest głośniejszy i stąd takie wrażenie. Gdyby Konrad w swoim opampie stworzył bas taki jak ma SIL i odrobinkę poprawił dykcję wokalu, dla mnie nie trzeba już nic więcej. Należy zwrócić uwagę, jak niewielki jest opamp Muzga w stosunku do tego jak "gra". To jest pory sukces. Zmieszczę go wszędzie, czego nie można powiedzieć o pozostałych opkach. Na koniec chciałbym napisać, że porównywałem opampy nie tylko na tych kiepskich "brudnych" nagraniach. Były też takie:

1. Erich Kunzel & Cincinnati Pops Orchestra - "Antology of TV Western Themes"
2. Joan Baez - "Diamonds and Rust"
3. Blues Company - "Cold Rain"
4. Erich Kunzel & Cincinnati Pops Orchestra - "Theme from The Pink Panther"
5. Fleetwood Mac - "Everywhere"
6. King Crimson - "Cat Food"
7. Monty Alexander - "Sweet Georgia Brown"
8. Eric Clapton - "Hey Hey"
9. Barb Jungr - "Forever Young"
10. Rebecca Pidgeon - "Spanish Haarlem"
11. Livingston Taylor - "Isn`t She Lovely"
12. The O-zone Percussion Group - "Jazz Variants

Co do wygrzewania opampów, to moim zdaniem magiczne 300 godzin nie jest potrzebne. Sam Jakub Honkisz pisał, że jego Staccato po około 40 godzinach już "gra" tak jak powinien.

[Lech36]

W dniu 31.08.2020 o 12:57, slawsim napisał:

Na koniec chciałbym napisać, że porównywałem opampy nie tylko na tych kiepskich "brudnych" nagraniach.

Zrób jeszcze testy różnicowe, one Tobie najwięcej powiedzą o różnicach pomiędzy WO. Oczywiście testy różnicowe na muzyce.

[slawsim]

3 minuty temu, Lech36 napisał:

testy różnicowe

Proszę przybliż temat, ponieważ nie jestem biegły ?

[Lech36]

15 minut temu, slawsim napisał:

Proszę przybliż temat, ponieważ nie jestem biegły ?

Ethan Winer pokazał taki test dla kabli, tu masz ten film:

Dla wzmacniaczy operacyjnych będzie on wyglądał bardzo podobnie. Udowadnia czy słychać różnicę w technice porównywanych sprzętów.

[slawsim]

@Lech36 dziękuję.

[Lech36]

2 minuty temu, slawsim napisał:

@Lech36 dziękuję.

To film który już był przywoływany na forum, nic nowego, długi ale moim zdaniem ciekawy.

[PolTor]

Witam. Nie bardzo potrafię opisywać swoje wrażenia z odsłuchów, dobrać odpowiednie słowa, dlatego bardzo pomocna jest wypowiedź kolegi [mention=35746]boomaga[/mention], który jak widać ma bogate doświadczenie. Ja odsłuchiwałem opampy w zestawie słuchawkowym, wzmak Burson Lycan + słuchawki Sennheiser HD-600 i to już sprawić może inne odczucia w porównaniu do zestawu z głośnikami. Porównywałem opampy Burson Vivid, Staccato OSH, OSC, SIL994 oraz opamp kolegi Muzg. Mam swoją, może dziwną, metodologię szukania poprawy dźwięku, ale u mnie się sprawdza. Najpierw słucham płyt gorzej zrealizowanych, na których są niezbyt czyste blachy perkusji, czy niewyraźne wokale. Nie raz okazuje się, że te płyty nie są aż tak źle nagrane, tylko sprzęt do d...y :) Jeśli każda wniesiona poprawka sprawia, że zaczynam rozumieć tekst utworu, a blachy nie brzmią jak gnieciony celofan, to znak, że idę w dobrym kierunku i tu Ameryki nie odkryłem. Zgadzam się z wymienionymi przez boomagę zaletami opka Muzga. Na kiepskich nagraniach pokazał najczystsze blachy perkusji. Jeśli chodzi o dykcję wokalisty, lepszy jest Staccato, ale SIL994 nieco gorzej, za to SIL ma referencyjny bas. Jest wyraźny, czysty, nie buczy itd. Co do ułożenia planów, to co prezentują SIL994 i Muzg bardziej mi odpowiada. Staccato wiele elementów wypycha do przodu i takie granie "na twarz" mi nie pasuje, nie tego oczekuję od zestawu słuchawkowego. Może Staccato jest głośniejszy i stąd takie wrażenie. Gdyby Konrad w swoim opampie stworzył bas taki jak ma SIL i odrobinkę poprawił dykcję wokalu, dla mnie nie trzeba już nic więcej. Należy zwrócić uwagę, jak niewielki jest opamp Muzga w stosunku do tego jak "gra". To jest pory sukces. Zmieszczę go wszędzie, czego nie można powiedzieć o pozostałych opkach. Na koniec chciałbym napisać, że porównywałem opampy nie tylko na tych kiepskich "brudnych" nagraniach. Były też takie:
1. Erich Kunzel & Cincinnati Pops Orchestra - "Antology of TV Western Themes"
2. Joan Baez - "Diamonds and Rust"
3. Blues Company - "Cold Rain"
4. Erich Kunzel & Cincinnati Pops Orchestra - "Theme from The Pink Panther"
5. Fleetwood Mac - "Everywhere"
6. King Crimson - "Cat Food"
7. Monty Alexander - "Sweet Georgia Brown"
8. Eric Clapton - "Hey Hey"
9. Barb Jungr - "Forever Young"
10. Rebecca Pidgeon - "Spanish Haarlem"
11. Livingston Taylor - "Isn`t She Lovely"
12. The O-zone Percussion Group - "Jazz Variants
Co do wygrzewania opampów, to moim zdaniem magiczne 300 godzin nie jest potrzebne. Sam Jakub Honkisz pisał, że jego Staccato po około 40 godzinach już "gra" tak jak powinien.

Nic nie wspomniałeś Bursonach, które wymieniłeś na liście testowanych układów. Poza kategoriom ?

[slawsim]

3 godziny temu, PolTor napisał:

Nic nie wspomniałeś Bursonach, które wymieniłeś na liście testowanych układów. Poza kategoriom ?

W porównaniu do pozostałych, V6 Vivid ma "lekką firankę" przysłaniającą całość i taki suchy jest. Tak to odbieram. Może kiedyś V7 okaże się "wunderwaffe" ? Ciekaw jestem jak do opków Staccato czy Muzga odnieśliby się posiadacze nowych wzmaków Burson Conductor C3. Chwalą te wzmaki za niesamowitą przestrzeń, czystość itd. Ciekawe jak to uzyskano z Vividami? Aplikacja?

[PolTor]

W porównaniu do pozostałych, V6 Vivid ma "lekką firankę" przysłaniającą całość i taki suchy jest. Tak to odbieram. Może kiedyś V7 okaże się "wunderwaffe" Ciekaw jestem jak do opków Staccato czy Muzga odnieśliby się posiadacze nowych wzmaków Burson Conductor C3. Chwalą te wzmaki za niesamowitą przestrzeń, czystość itd. Ciekawe jak to uzyskano z Vividami? Aplikacja?

To już o Bursonach na pewno mogę zapomnieć. Spróbuję kupić staccato, bo taki przekaz wypchnięty po przodu może mi się spodobać. Obecnie sprzedawana jest wersja OSH-DHa mam nadzieję, że to ta sama sygnatura przekazu.

[slawsim]

48 minut temu, PolTor napisał:

Spróbuję kupić staccato

Lepiej umów się ze sprzedającymi na przetestowanie Staccato i  opków Muzga i wtedy ocenisz co lepsze.

[gustwao]

34 minuty temu, slawsim napisał:

Lepiej umów się ze sprzedającymi na przetestowanie Staccato i  opków Muzga i wtedy ocenisz co lepsze.

Myślę że opki muzga są lepsze a przynajmniej nie gorsze od Staccato tak przynajmniej wynika z opisów. Są jeszcze inne jest trochę tych dyskretnych. Jest w czym wybierać. 

Edytowane 7 Września 2020 przez gustwao

[slawsim]

7 minut temu, gustwao napisał:

Myślę że opki muzga są lepsze a przynajmniej nie gorsze od Staccato

W moim wzmaku Burson Lycan pracuje wciąż opamp muzga i gdybym kupił kiedyś lepszy wzmak Bursona np. nowego Soloista, to te opki by tam trafiły na testy ?

[gustwao]

3 minuty temu, slawsim napisał:

W moim wzmaku Burson Lycan pracuje wciąż opamp muzga i gdybym kupił kiedyś lepszy wzmak Bursona np. nowego Soloista, to te opki by tam trafiły na testy ?

Bursony nie należą do neutralnych i długo to się nie zmieni. Pożycz od kogoś OPM może Cię zaskoczyć. 

[slawsim]

3 minuty temu, gustwao napisał:

Pożycz od kogoś OPM

Ich też jest kilka modeli. Trudno wyczuć, który lepszy. Jakoś nie mam ochoty go z Korei sprowadzać. Może kiedyś ktoś go wystawi na sprzedaż, choć wątpię, skoro taki dobry jest.