Temat rzeka czyli pytanie o interkonekt

[tomek4446]

<br />Albo wziąć udział w dyskusji, której przebieg i pointa coś wniosą.<br />

Dlatego jestem zdania , że by poznać ,czy jesteśmy podatni na słyszenie kabli czy nie, to nim kupimy audiofilski kabelek równy PKB Columbii, możemy samemu zmajstrować taki IC z kabelka domofonowego potem kupić jakąś tanią konfekcję np. Prolinka za 35,- i porównać.

[szymon1977]

Albo wziąć udział w dyskusji, której przebieg i pointa coś wniosą.

Ta dyskusja akurat nic nie wniosla, bo choc autorowi wytlumaczono istote problemu i jak sobie z nim poradzic, zakupil gadzet, ktory nie dosc, ze problemu nie rozwiazal, to dyskusyjne jest, czy wniosl jakakolwiek zmiane. Nie wiedziec z czego autor jest zadowolony, wiec temat do zamkniecia.

[archive]

Autor napisał wyraźnie co i jak ale widać, że niektórzy po prostu nie umieją czytać.

[Daniel1974]

 

 

A u mnie i wielu osób jest akurat odwrotnie. Słyszymy różnicę.

 

A ty bredzisz.

 

Widzę że chamstwo jest wszędzie,tylko twoja prawda jest prawdziwa,slyszalem że jakiś facet w kałuży Chrystusa widział wiesz? Ale niech będzie,kable grają :-) nie będę się kłócił w tak prostych tematach :-)

[Mickey6]

 

 

Widzę że chamstwo jest wszędzie,tylko twoja prawda jest prawdziwa,slyszalem że jakiś facet w kałuży Chrystusa widział wiesz? Ale niech będzie,kable grają :-) nie będę się kłócił w tak prostych tematach :-)

 

Pojawiasz się na forum gdzie temat kabli był poruszany dziesiątki razy i gdzie dziesiątki osób, w tym ja, słyszą różnicę w kablach i zamiast przeczytać te posty, wygłaszasz tylko Twoją Prawdziwą Prawdę, która to później jest zarzutem wobec mojej rzekomej opinii. Gdybyś nie miał problemów z chęcią zapoznawania się w temacie, na który próbujesz się wypocić, znalazłbyś moje posty, w których wyrażam opinię na ten temat i nie strzelałbyś kulą w płot. Poza tym, stosowanie prawa Kalego jest dziecinne.

 

Twoje jedyne, dość przypadkowe, doświadczenie mówi tylko o twojej sytuacji w poruszanym temacie a nie globalnie.

To nie twoja zdobyta w nim wiedza, tylko twoja ignorancja, neguje nasze wieloletnie doświadczenia i każe udać nam się do lekarza, a ty twierdzisz w innym poście, że szanujesz cudze poglądy. Brak spójności w wyrażaniu własnych poglądów nie swiadczy zbyt dobrze o ich autorze.

 

Bawisz się też w jasnowidza i pewnie stawiasz tezę, że dziesiątki forumowych "słyszących kable" nabyła swoje przekonania słuchając w przypadkowy sposób różnie zrealizowanych materiałów. Przecież to jest arogancja. Po pierwsze nie masz pojęcia co, kto i jak... Chyba że... przeczytasz ich wpisy na forum.

 

Obrażasz nas, podając wtórnie, argument, jak to chętnie, łatwo i bezmyślnie ulegamy marketingowi.

 

Wygłaszasz swoje zabawne objawienie bazując głównie na słowach nie swoich, łącznie ze znanym na forum przykładem z żelaskiem i żarowką.

Jesteś wtórny i leniwy, bo nie chciało ci się zapoznać z wcześniej napisanym dorobkiem tego forum.

 

O tym co, kto i jak słyszy traktuje kilka dziedzin nauki, neurobiologia, psychoakustyka, ty znasz już laryngologię i parę innych. Sama fizyka nie podważa zjawiska "słyszenia kabli". Żadna liczba osób, które to podważają nie zmieni tego, tak jak żadna liczba osób wierzących w płaską Ziemię nie uczyni jej płaskiej.

Wiedza chyba ogólnie cię przerasta bo

masz wyżej wymienione problemy z jakością merytoryczną, brakiem chęci wyszukiwania i czytania materiałów w poruszanym przez siebie temacie, spójnością wypowiedzi oraz jeszcze ze stosowaniem polskiej składni i interpunkcji.

[iro III]

Sama fizyka nie podważa zjawiska "słyszenia kabli"

 

Hop hop hop - to stwierdzenie jest nadużyciem.

 

Dla przypomnienia, co na to fizyka:

"Z ciekawości spróbuję policzyć jak rezystancja i pojemność kabla wpływa na parametry toru, gdy kabel ten łączy źródło sygnału o rezystancji wyjściowej 200 Ω (często spotykanej) ze wzmacniaczem o rezystancji wejściowej 47 kΩ (typowej dla wzmacniaczy). Do obliczeń wezmę parametry taniego współosiowego kabla ekranowanego typu YWL50, z którego wykonałem wszystkie przewody sygnałowe w swoim pF/m. Podłączenie kabla o długości 1 metra spowoduje tłumienie sygnału audio w zakresie niskich częstotliwości o poziomie 0,000037 dB. Gdyby rezystancja kabla domowym sprzęcie audio. Kabel posiada rezystancję 152 mΩ/m (żyła środkowa), którą zaokrąglę do 0,2 Ω i pojemność skuteczną 97,8 pF/m, w zaokrągleniu 100 była większa 1000 razy, czyli wynosiła ok. 200 Ω, to wprowadzane przez ten kabel tłumienie wzrosłoby do ok. 0,037 dB, gdy człowiek o bardzo dobrym słuchu jest w stanie wyczuć zmianę w poziomie głośności na poziomie 1 dB, a człowiek o słuchu doskonałym i w idealnych warunkach odsłuchu jest w stanie zauważyć zmianę na poziomie 0,3 dB, czyli dopiero dziesięciokrotnie większą niż wprowadzałby mój kabel gdyby jego rezystancja z jakichś powodów wzrosła 1000 razy!

Teraz wpływ pojemności - 1 metr kabla ma 100 pF, co z wartością rezystancji źródła daje nam częstotliwość graniczną (dla spadku 3 dB) na poziomie 7,9577 MHz. Częstotliwość ta jest 400 razy wyższa od najwyższej częstotliwości jaką jest w stanie usłyszeć ludzkie ucho. Gdybyśmy użyli odcinków kabla o długości 10 metrów, to częstotliwość graniczna spadłaby do 796 kHz, czyli i tak byłaby prawie 40 razy wyższa od najwyższej częstotliwości pasma akustycznego. Kabel o długości 10 metrów ma pojemność 1 nF, co dla 20 kHz i oporności wyjściowej źródła sygnału 200 Ω oznaczała spadek amplitudy o ok. 0,2 dB, czyli praktycznie nie do wykrycia przez ludzi o nawet najdoskonalszym słuchu i przy założeniu idealnych wprost warunków odsłuchu."

 

Nie dowierzasz? Możesz sobie sam policzyć, na podstawie znajomości fizyki i zjawisk fizycznych znanych i policzonych od dziesięcioleci istnienia audio w domu.

 

masz wyżej wymienione problemy z jakością merytoryczną, brakiem chęci wyszukiwania i czytania materiałów w poruszanym przez siebie temacie

 

To o sobie pisałeś.

Edytowane 2 Lutego 2018 przez iro III

[Daniel1974]

Mickey6,chodzi mi o to że się brzydko odzywasz,kazdy ma swoje zdanie,ale ja do ciebie nie odzywam się w stylu że bredzisz,o to mi chodzi,koniec rozmowy z tobą,nie chce mi się więcej z tobą gadać

[Mickey6]

 

 

Hop hop hop - to stwierdzenie jest nadużyciem

 

No popatrz, to co sprawia że ja i inni słyszymy? Jednak nie fizyka?

Kiedy podłączam inny interkonekt i słyszę zawsze te same różnice i tak od lat, to co lub Kto za tym stoi?

Myślałem, że każdy przewód jest filtrem pasywnym i jako taki może wprowadzać zmiany w sygnał. I to różnorakie w dowolnej skali. To jednak nie fizyka, ok. I myślałem że część tych zmian jedni przez swoje uwarunkowania osobnicze są w stanie odebrać a inni nie.

Jeśli jesteś osobą, która twierdzi, że nie słyszę zmian, mimo że słyszę, bo to nie możliwe a tylko ci sprzedawcy i autosugestia... to nie mamy o czym dyskutować. W temat czy mam jeden pokój u siebie pomalowany na zielono czy jednak to szereg złudzeń optycznych też nie dam się wciągnąć.

 

Mickey6,chodzi mi o to że się brzydko odzywasz,kazdy ma swoje zdanie,ale ja do ciebie nie odzywam się w stylu że bredzisz,o to mi chodzi,koniec rozmowy z tobą,nie chce mi się więcej z tobą gadać

 

Zgadzam się.

 

[Lech36]

Myślałem, że każdy przewód jest filtrem pasywnym i jako taki może wprowadzać zmiany w sygnał.

To prawda, tu są przykładowe wartości w zadanych standardowych warunkach brzegowych takiego filtra:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 2 Lutego 2018 przez Lech36

[iro III]

Jeśli jesteś osobą, która twierdzi, że nie słyszę zmian, mimo że słyszę,

 

Nie nie twierdzę, że nie słyszysz w sensie psychologicznym.

Oczekiwania, sugestia, nabyte podobne doświadczenia, podświadomość podpowiadająca, że musi być słychać, bo inni, tyle innych ludzi, opisy, opowieści. To słyszysz co podpowiada mózg.

Tylko realnych zmian nie słychać, bo ich fizycznie nie ma a jeśli są (jak podane wyżej) i zmierzone lub wyliczone - pozostają poza zasięgiem percepcji człowieka.

[Mickey6]

 

To prawda, tu są przykładowe wartości w zadanych standardowych warunkach brzegowych takiego filtra:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czytałem to już, czytałem ale dzięki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

pozostają poza zasięgiem percepcji człowieka.

I to bardzo daleko poza.

[iro III]

czytałem ale dzięki

 

To zrozumiałe, przyjemniej poczytać np. red. Pacułę?

Lub opisy "kablarzy", którym np. po kolejnym apgrejdzie kabelka...kolejna "kotara" spadła z głośników?

Edytowane 2 Lutego 2018 przez iro III

[Lech36]

Czytałem to już, czytałem ale dzięki.

Naprawdę istnieją zjawiska które zakłócają nasz odbiór muzyki, a które przez audiofilów są z założenia odrzucane. Warto się nimi zainteresować. Są bardzo ciekawe. Były już omawiane w wątku o audio mitach i na innych forach polskich i zagranicznych.

[Mickey6]

 

 

To zrozumiałe, przyjemniej poczytać np. red. Pacułę?

Lub opisy "kablarzy", którym np. po kolejnym apgrejdzie kabelka...kolejna "kotara" spadła z głośników?

 

Nie czytam ani Pacuły ani kablarzy bo mnie nie bawi ich typ humoru.

Skoro chcesz się zajmować dochodzeniem prawdy, to musisz zrezygnować z metody narzucania adwersarzowi jego domniemanych dzialań i właściwości, tak jak mi przedstawiasz wprost co zapewne robię, kogo słucham i czym się sugeruję. Bardziej naukowo jest pytać ;)

[audioburak]

Rozmowa dziwnie przypomina dowcip z brodą o pewnym ślusarzu w filharmonii, który nie wytrzymał,

w końcu wstał, podszedł blisko puzonisty i wrzasnął: przecież to się musi dać rozciągnąć !

 

Już było, że jeden słyszy, drugi nie słyszy, a że ci co nie słyszą muszą to jakoś uzasadnić też było.

Każdy z nich pewnie zrobił dwie metrowe pary IC - jedna z linki 2,5 mm2, druga z drutu 0,2 mm2

i nawet na słuchawkach różnicy nie usłyszał więc próbuje udowodnić

po pierwsze, że w ogóle zrobił,

po drugie, że różnic nie było

a po trzecie, że trzeba być chorym na głowę, żeby usłyszeć ....

bo u nich na starannie nagranych dźwiękach z tartaku a nawet ze stalowni różnic nie było ;- ))

[Mickey6]

 

Naprawdę istnieją zjawiska które zakłócają nasz odbiór muzyki, a które przez audiofilów są z założenia odrzucane. Warto się nimi zainteresować. Są bardzo ciekawe. Były już omawiane w wątku o audio mitach i na innych forach polskich i zagranicznych.

 

Ja nie odrzucam zjawisk, których doświadczam.

Wywód z Twojego linku w żaden sposób nie wyjaśnia sytuacji, którą opisałem wcześniej w tym wątku - zmiana łączówki Hama na Chorda.

Nie wyjaśnia również jak dwoje starszych ludzi, fanów jazzu i bluesa, którzy nie mają jednak pojęcia o zjawisku audiofilia i wojnach audiofilskich odnotowało zmianę brzmienia w ich systemie (tak, to nie pomyłka, ich córka pozbyła się swoich starych klocków w ten sposób).

W nieaudiofilski sposób zaczęli mówić, że dźwięk jest "grubszy i tak mocno teraz ta gitara basowa". Chodziło o nowy interkonekt.

Mogę zasugerować, że tak jak przy wielu badaniach w nauce bywało, tak i tutaj, jednak nie wszystkie czynniki są brane pod uwagę.

[audioburak]

Jak mawia Ferdek Kiepski:

są rzeczy na tym świecie, o których się fizjologom nie śniło ..;-)

[J.Jerry]

Proponuje zaczynać każdą dyskusję o kabla i podobnych sprawach od uznania doświadczeń tych, co słyszeli wpływ kabli na brzmienie i tych, co nie słyszeli.

Spory, czy kable wpływają na brzmienie miałyby sens, gdyby kilka osób słuchało jednocześnie tego samego systemu, bo ile było wspólnych odsłuchów, o ile w ogóle jakieś były.

[Mickey6]

Jak mawia Ferdek Kiepski:

są rzeczy na tym świecie, o których się fizjologom nie śniło ..;-)

 

Albo metodologia badań jest niekompletna, albo podstawa teoretyczna jest niekompletna i okazuje się że w moim domu dzieją się cuda, a ja Panie, tylko play nacisnąłem.

[J.Jerry]

Mogę zasugerować, że tak jak przy wielu badaniach w nauce bywało, tak i tutaj, jednak nie wszystkie czynniki są brane pod uwagę.

 

Jest jeszcze fizyka kwantowa, tam chyba nie działa prawo Ohma.

[Mickey6]

Proponuje zaczynać każdą dyskusję o kabla i podobnych sprawach od uznania doświadczeń tych, co słyszeli wpływ kabli na brzmienie i tych, co nie słyszeli.

Spory, czy kable wpływają na brzmienie miałyby sens, gdyby kilka osób słuchało jednocześnie tego samego systemu, bo ile było wspólnych odsłuchów, o ile w ogóle jakieś były.

 

Ja uznaję. Już pisałem. Bawi mnie te namolne wmawianie mi co robię i jak i czemu... Ileż można.

 

 

 

Jest jeszcze fizyka kwantowa, tam chyba nie działa prawo Ohma.

 

Jest jeszcze sporo innych fizyk :)

[J.Jerry]

Ja uznaję

 

A co z resztą?

 

Jak dyskusja mam mieć sens posłuchaj sobie kabli z osobą, która ma inne poglądy, przekonaj tę osobę, że faktycznie słyszysz różnicę i to jest dobry początek dyskusji nawet o fizyce.

[Mickey6]

 

 

A co z resztą?

 

Jak dyskusja mam mieć sens posłuchaj sobie kabli z osobą, która ma inne poglądy, przekonaj tę osobę, że faktycznie słyszysz różnicę i to jest dobry początek dyskusji nawet o fizyce.

 

Nie zawsze da się przekonać kogoś i nie zawsze jest sens. Zresztą jak można kogoś przekonać do wlasnych odczuć? ;) "Ale Panie Władzo, przysięgam, że tak było!"

Po prostu słucham muzyki.

Edytowane 2 Lutego 2018 przez Mickey6

[J.Jerry]

To może zaczniemy dyskusję o smaku jabłek. Każdy sobie kupi w swojej okolicy lub może opowiadać o tych co jadł kiedyś, a jak ktoś nie dostanie jabłek mogą być śliwki, albo przynajmniej książka dla sadownika. Potem sobie pogadamy o jabłkach i przekonamy się, czy więcej jest argumentów w książce dla sadownika, czy po konsumpcji jabłek.

[Mickey6]

To może zaczniemy dyskusję o smaku jabłek. Każdy sobie kupi w swojej okolicy lub może opowiadać o tych co jadł kiedyś, a jak ktoś nie dostanie jabłek mogą być śliwki, albo przynajmniej książka dla sadownika. Potem sobie pogadamy o jabłkach i przekonamy się, czy więcej jest argumentów w książce dla sadownika, czy po konsumpcji jabłek.

 

A może być od razu cydr? ;) Jeśli tak, to jestem za taką debatą!

[J.Jerry]

Tak, zamiast jabłek, to prawie to samo.

[Lech36]

Mogę zasugerować, że tak jak przy wielu badaniach w nauce bywało, tak i tutaj, jednak nie wszystkie czynniki są brane pod uwagę.

Ja bym sugerował porównania wykonane w prawidłowy technicznie sposób. Takie wykonanie nie eliminuje możliwości wykrycia różnic. Jak je usłyszymy to na pewno będą to różnice wnoszone przez porównywane elementy toru. Poczytaj w wątku o mitach w audio o innych zjawiskach które mogą spowodować różnice brzmienia. Takie zmiany nie muszą wynikać z używanej przez nas techniki. Zwłaszcza jak teoria i pomiary nie wskazują na możliwość wystąpienia zmian trzeba szukać w innych dziedzinach.

[J.Jerry]

Fizykę kwantową też ogarnęliście w mitach, czy tylko zwykłą fizykę i inne dziedziny?

[Lech36]

Fizykę kwantową też ogarnęliście w mitach, czy tylko zwykłą fizykę i inne dziedziny?

Sprawdź sam, nie wszystko śledzę. Na forum czytałem coś o fizyce kwantowej, ale nie pamiętam w jakim wątku. Możliwe że w audio mitach.