Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsze odtwarzacze SACD kontra pliki.


Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Chicago napisał:

Ignorancka odpowiedż, ale już się przyzwyczaiłem do takiego stanu rzeczy. Nic nie wiesz, a stukasz kopytkami i merdasz ogonem, co jest  typowe i mnie nie dziwi.

Ale o co się mnie czepiasz? Konkrety poproszę.

5 minut temu, phoenix_pl napisał:

Ta... wchodzi klient i pyta Bob gdzie jest Blues, a on na to, tam na lewo, a Jazz pyta klient, e... tam tego, o już wiem, na lewo, odpowiada Bob.

Ignorancka odpowiedż, ale już się przyzwyczaiłem do takiego stanu rzeczy. Nic nie wiesz, a stukasz i merdasz ogonem, co jest  typowe i mnie nie dziwi.

Parker's Mood

2 minuty temu, McGyver napisał:
10 minut temu, phoenix_pl napisał:

A Real Good Kid (Mike Posner)

Nie znam, nie wiem co to jest, zapewne leży poza zakresem moich zainteresowań i upodobań.

To sprawdź sobie proszę coś z kolekcji Master na Tidal'u co leży w zakresie Twoich zainteresowań. Przypomnę, że chodziło tutaj o jakość więc nawet jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

1 minutę temu, McGyver napisał:

Ale o co się mnie czepiasz? Konkrety poproszę.

To nie było adresowane absolutnie do Ciebie - sorry. W momencie pisania komentarza wskoczyło kilka postów i tak wyszło. Już to naprawiam.

Parker's Mood

5 minut temu, Chicago napisał:

Ignorancka odpowiedż, ale już się przyzwyczaiłem do takiego stanu rzeczy. Nic nie wiesz, a stukasz kopytkami i merdasz ogonem, co jest  typowe i mnie nie dziwi.

Powiedziałbym raczej, że żartobliwa. Bo jakoś w Twoje opowiastki nie wierzę. Najpierw 100 tyś kolekcja, teraz już ponad 200 tyś, czekamy na pół miliona!

Ogona i kopyt nie posiadam.

4 minuty temu, phoenix_pl napisał:

jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

To nic nie da, bo nie mam tego na żadnym fizycznym nośniku, moi znajomi też nie mają.

4 minuty temu, Chicago napisał:

To nie było adresowane absolutnie do Ciebie - sorry. W momencie pisania komentarza wskoczyło kilka postów i tak wyszło. Już to naprawiam.

Czaję. Spoko.

30 minut temu, McGyver napisał:

Wychodzisz z błędnego założenia że jedno wyklucza drugie. 

Nie: wychodzę z założenia i doświadczenia, że nadmiar szkodzi.

31 minut temu, McGyver napisał:

To trochę tak jakbyś napisał np tak: "Że robusta ustępuje jakością arabice- zgodzę się, ale przyjemnością już nie." 
Skoro jakość niższa, to i przyjemność mniejsza. To chyba logiczne, czyż nie?

Kawę pijesz=smakujesz w ORYGINALNEJ postaci. Muzykę ZAWSZE słuchasz=smakujesz odtwarzając. Chybiona paralela. Nie chcę być posądzonym o próby tworzenia wzoru: przyrost przyjemności funkcja jakość odtwarzania, bo to absolutny absurd.

Zresztą ze wszystkich sił próbuję przejść z pozycji audiofila na pozycję melomana (ale to jakiś kabelek wpadnie albo inny tweak i ideę diabli biorą) i pewnie dlatego ignoruję różnice cedek vs streamer.

Oczywiście warunki brzegowe muszą być spełnione (czyli do tego poziomu sięga mój mały audiofilizm), powyżej jest tylko muzyka- przyjemność

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

5 minut temu, absinth3 napisał:

ze wszystkich sił próbuję przejść z pozycji audiofila na pozycję melomana

Ale dlaczego zakładasz że to są osobne pozycje? Dla mnie na przykład są one ze sobą nierozerwalnie związane. A już na pewno nie są od siebie oddzielone. Zawsze mają i będą mieć część wspólną, w moim akurat przypadku ta część wspólna jest bardzo pokaźna. 
Oczywiście zdaję sobie sprawę z istnienia "audiofili trzypłytowych" (lub raczej trzysamplerowych) oraz z melomanów słuchających kuchennego radyjka. Jednak pomiędzy takimi skrajnościami istnieje jeszcze ogromne bogactwo "odcieni szarości" i nie widzę powodu by na siłę od audiofilii uciekać.

11 minut temu, absinth3 napisał:

Kawę pijesz=smakujesz w ORYGINALNEJ postaci. Muzykę ZAWSZE słuchasz=smakujesz odtwarzając. Chybiona paralela.

Masz rację, trafniejsze byłoby przeciwstawienie kawy rozpuszczalnej oraz kawy z ekspresu. 

1 godzinę temu, phoenix_pl napisał:

Tak przy okazji, "Mam box Karajana" - czyli z tego co sprawdziłem 60$ za kilogram muzyki :P. Cała kolekcja to 14,6kg.

Żaden problem. Same płyty winylowe w moim domu to dobrze powyżej jednej tony.

58 minut temu, phoenix_pl napisał:

To sprawdź sobie proszę coś z kolekcji Master na Tidal'u co leży w zakresie Twoich zainteresowań. Przypomnę, że chodziło tutaj o jakość więc nawet jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

MQA to jeden z większych przekrętów w branży audio ostatnich lat.

Perpetuum mobile świata plików. ?

Stratny format który udaje coś czym nie jest.

Taka empetrójka 24/96.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

11 minut temu, McGyver napisał:

trafniejsze byłoby przeciwstawienie kawy rozpuszczalnej oraz kawy z ekspresu. 

Yesooo trutkę mi proponujesz???

Co do sprzętu- ja po prostu jestem zmęczony sprzętami, możliwościami, brakiem możliwości itp. I na samą myśl, że mam testować (dla siebie) następne kable głośnikowe, aes/ebu, USB, jakieś regeneratory czy generatory- robi mi się hmmm ciężko na duchu.

Ale nie upadam haha

Edytowane przez absinth3

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

1 minutę temu, absinth3 napisał:

Yesooo trutkę mi proponujesz???

Co do sprzętu- ja po prostu jestem zmęczony sprzętami, możliwościami, brakiem możliwości itp. I na samą myśl, że mam testować (dla siebie) następne kable głośnikowe, aes/ebu, USB, jakieś regeneratory czy generatory- robi mi się hmmm ciężko na duchu.

Ale nie upadam haha

Dojrzałeś do starego oliwkowego NAIMA i płyt winylowych ?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

2 minuty temu, absinth3 napisał:

na samą myśl, że mam testować (dla siebie) następne kable głośnikowe, aes/ebu, USB, jakieś regeneratory czy generatory- robi mi się hmmm ciężko na duchu.

Mnie się nie robi ciężko, tylko mi się już zwyczajnie nie chce. Wolę się kawy (z ekspresu) napić przy muzyce (z nośnika fizycznego).

3 minuty temu, McGyver napisał:

tylko mi się już zwyczajnie nie chce. Wolę się kawy

Oj to to właśnie; ja to nawet kawy już popołudniami nie piję (przygotowanie ponad 10min z dźwigniowca)

6 minut temu, rochu napisał:

Dojrzałeś do starego oliwkowego NAIMA i płyt winylowych

Nie mam miejsca na stoliku (zajęte przez zera i jedynki). Ale powoli- emeryturka will do me good

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

17 godzin temu, plastik1989 napisał:

.......próbowałem zripować ok 1000 płyt CD na dysk, to zrozumiałem jaka to "wygoda" z plikowcami. Wygoda jest, jak mamy piracki dysk zgrany od kolegi lub prosto z torrentów. Jeśliby zgrywać to samemu i katalgowoać, tagować, to trzeba założyć, że pliki są najbardziej czasochłonnym i upierdliwym formatem przechowywania muzyki jaki istnieje.

Dlatego zostaję przy CD, niż tracić ze dwa lata na zgrywanie ?

37 minut temu, McGyver napisał:

czywiście zdaję sobie sprawę z istnienia "audiofili trzypłytowych" (lub raczej trzysamplerowych)

Bywają też jednego nagrania ?

26 minut temu, rochu napisał:

Dojrzałeś do starego oliwkowego NAIMA i płyt winylowych ?

Sentymentalny się robisz ?

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
Problem w tym, że nic chodzi o to, czy idzie "czysto" - bez względu na fakt wiązanych przez Ciebie z tym zwrotem artefaktów, tylko jaki efekt soniczny oferuje na końcu. 
Pisząc "czysto", to właśnie miałem na myśli. Ładnie gra i strach grzebać.
Ale st jest całkiem niezłym transportem z dobrym zasilaniem przy dobrym dac może to zagrać. Jest lepiej jak z PC i konwerterow. Wiadomo mógłby być głębszy i potezniejszy na dole i jeszcze dokladniejszy a zarazem delikatniejszy na górze ale to już w kategoriach hiend.
Kwestia użycia zewnętrznego DACa.



Po prostu jest to kradzież i tyle.


W kwestii formalnej, ewentualne naruszenie praw autorskich, nie jest kradzieżą.
A już ripowanie płyt CD będących własnością znajomych jest prawnie dozwolone.
2 godziny temu, Sine Metu napisał:

Pisząc "czysto", to właśnie miałem na myśli. Ładnie gra i strach grzebać.Kwestia użycia zewnętrznego DACa.


 

 


W kwestii formalnej, ewentualne naruszenie praw autorskich, nie jest kradzieżą.
A już ripowanie płyt CD będących własnością znajomych jest prawnie dozwolone.

 

Niekoniecznie bo to wnioski z porównań z innymi transportami na tym samym dac. Jest niezły ale są lepsze i ma też wady. Wiele zależy też od reszty toru i czasami większe ograniczenia ma wzmacniacz czy kolumny jak sb.

Edytowane przez antymalkontent

chwilowy brak działalności w audio.

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)
Niekoniecznie bo to wnioski z porównań z innymi transportami na tym samym dac. Jest niezły ale są lepsze i ma też wady. Wiele zależy też od reszty toru i czasami większe ograniczenia ma wzmacniacz czy kolumny jak sb.
Toż u mnie gra całość
4 godziny temu, rochu napisał:
5 godzin temu, phoenix_pl napisał:

To sprawdź sobie proszę coś z kolekcji Master na Tidal'u co leży w zakresie Twoich zainteresowań. Przypomnę, że chodziło tutaj o jakość więc nawet jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

MQA to jeden z większych przekrętów w branży audio ostatnich lat.

Perpetuum mobile świata plików. ?

Nie wczytywałem się w szczegóły techniczne tego formatu. Może posłuchaj jak brzmi wspomniany przeze mnie album i potem daj znać czy to perpetuum mobile działa czy nie.

5 godzin temu, McGyver napisał:
5 godzin temu, phoenix_pl napisał:

jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

To nic nie da, bo nie mam tego na żadnym fizycznym nośniku, moi znajomi też nie mają.

To skąd w takim razie Twoja opinia, że MQA to ściema?

6 minut temu, phoenix_pl napisał:

To skąd w takim razie Twoja opinia, że MQA to ściema?

A Twoim zdaniem opinię na temat MQA można sobie wyrobić jedynie słuchając Mike Posner "A real good kid" ? Ot kuriozum.

1 minutę temu, McGyver napisał:
12 minut temu, phoenix_pl napisał:

To skąd w takim razie Twoja opinia, że MQA to ściema?

A Twoim zdaniem opinię na temat MQA można sobie wyrobić jedynie słuchając Mike Posner "A real good kid" ? Ot kuriozum

A gdzie niby napisałem, że opinie można wyrobić sobie słuchając "jedynie" przytoczony album?

Podałem Ci jeden przykład żeby nie być gołosłownym.

Prawda, wprost tego nie napisałeś. 

21 minut temu, phoenix_pl napisał:
5 godzin temu, McGyver napisał:
5 godzin temu, phoenix_pl napisał:

jakbyś wysłuchał kilka utworów z albumu "A Real Good Kid" we wspomnianej jakości to tak bardzo byś nie ucierpiał. I wtedy dopiero się wypowiedz na temat MQA.

To nic nie da, bo nie mam tego na żadnym fizycznym nośniku, moi znajomi też nie mają.

To skąd w takim razie Twoja opinia, że MQA to ściema?

 

40 minutes ago, phoenix_pl said:

Nie wczytywałem się w szczegóły techniczne tego formatu. Może posłuchaj jak brzmi wspomniany przeze mnie album i potem daj znać czy to perpetuum mobile działa czy nie.

To skąd w takim razie Twoja opinia, że MQA to ściema?

To, ze jakis album brzmi lepiej (naprawde lepiej, a nie inaczej) z MQA, jest rezultatem, tylko i wylacznie, uzycia lepszego mastera, a nie kodowaniem MQA. 
 

Edytowane przez maxijazz
5 godzin temu, rochu napisał:

MQA to jeden z większych przekrętów w branży audio ostatnich lat.

Ale przyznaj, że nie słuchałeś.
Brzmi to fantastycznie, nawet jeśli to przekręt, to świetnie zrobiony, by słuchacz usłyszał lepsze brzmienie. A ono jest niezwykle selektywne i klarowne.
Porównywałem The Doors - L.A. Woman ze znakomitą wersją DCC i MQA brzmi lepiej.

31 minut temu, maxijazz napisał:

To, ze jakis album brzmi lepiej (naprawde lepiej, a nie inaczej) z MQA, jest rezultatem, tylko i wylacznie, uzycia lepszego mastera, a nie kodowaniem MQA. 

Być może, ale faktem jest, że te płyty brzmią świetnie.

Godzinę temu, phoenix_pl napisał:

Nie wczytywałem się w szczegóły techniczne tego formatu. Może posłuchaj jak brzmi wspomniany przeze mnie album i potem daj znać czy to perpetuum mobile działa czy nie.

Nie mam Tidala od przeszło roku.

Nie posłucham zatem wytworów tego euGeniusza.

15 minut temu, soundchaser napisał:

Ale przyznaj, że nie słuchałeś.
Brzmi to fantastycznie, nawet jeśli to przekręt, to świetnie zrobiony, by słuchacz usłyszał lepsze brzmienie. A ono jest niezwykle selektywne i klarowne.
Porównywałem The Doors - L.A. Woman ze znakomitą wersją DCC i MQA brzmi lepiej.

Kiedy miałem jeszcze konto na Tidalu, próbowałem słuchać MQA.

Z marnym skutkiem raczej.

Na marginesie.

Ta "selektywność i klarowność" o której piszesz, zabija duszę i energię, która jest w muzyce.

Skłania jedynie do skupiania się przez audio-nuworyszy na  pierdołach, które nie mają żadnego znaczenia jak szarpnięcie strun, dłuższy wydźwięk, kaszel z sali, skrzypienie krzesła, etc.

 

A co do L.A. Woman to wystarcza mi, że mam na to winylu.

Słucham raz na pięć lat.

Edytowane przez rochu

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

10 minut temu, rochu napisał:

A co do L.A. Woman to wystarcza mi, że mam na to winylu.

Słucham raz na pięć lat.

Ja raz na rok...mniej więcej. Uwielbiam tę płytę. Niektórych Doorsów nie trawię.
Właśnie teraz sobie przypominam ją w wersji MQA po przeczytaniu ostatnich wpisów w tym wątku.
Mówię Ci - miód dla uszu.

15 minut temu, rochu napisał:

Kiedy miałem jeszcze konto na Tidalu, próbowałem słuchać MQA.

Z marnym skutkiem raczej.

Na marginesie.

Ta "selektywność i klarowność" o której piszesz, zabija duszę i energię, która jest w muzyce.

Skłania jedynie do skupiania się przez audio-nuworyszy na  pierdołach, które nie mają żadnego znaczenia jak szarpnięcie strun, dłuższy wydźwięk, kaszel z sali, skrzypienie krzesła, etc.

Sprawdziłem przed chwilą na kilku utworach różnych albumów ile danych jest przesyłanych podczas streamingu i jeżeli FLAC 44.1kHz uznać za bazę czyli 100% to MQA 44.1 kHz przesyłało około 30%-50% więcej danych.

9 minut temu, phoenix_pl napisał:

Sprawdziłem przed chwilą na kilku utworach różnych albumów ile danych jest przesyłanych podczas streamingu i jeżeli FLAC 44.1kHz uznać za bazę czyli 100% to MQA 44.1 kHz przesyłało około 30%-50% więcej danych.

Jak na to wpadłeś Sherlocku?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

Szczerze mówiąc twierdzenie, że MQA "zabiera duszę" muzyce ma tyle samo sensu co twierdzenie, że MQA "odkrywa duszę" muzyki. Duszy muzyki nie ma ani w MQA, ani we FLAC, CD, SACD czy winylu. Na szczeście. Jest tu jeden kolega, który wierzy, że idkrył sprzęt, który "gra muzykę". I ja mu wspołczuję - ze szczerego serca i z bezinteresownej zlośliwości.

40 minut temu, rochu napisał:
50 minut temu, phoenix_pl napisał:

Sprawdziłem przed chwilą na kilku utworach różnych albumów ile danych jest przesyłanych podczas streamingu i jeżeli FLAC 44.1kHz uznać za bazę czyli 100% to MQA 44.1 kHz przesyłało około 30%-50% więcej danych.

Jak na to wpadłeś Sherlocku?

Chyba masz gorszy dzień więc Ci wybaczam.

2 minuty temu, phoenix_pl napisał:

Chyba masz gorszy dzień więc Ci wybaczam.

To wytłumacz mi w jaki sposób w pliku o wielkości 16/44 da się pomieścić informację 24/96?

Perpetuum mobile?

Czarna dziura?

"Audiophiles are dying off and not being replaced."  - z pewnego wątku na hifikabin.me.uk

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.