Skocz do zawartości
IGNORED

Mały samochód miasto/trasa - czas umierać


Mrok

Rekomendowane odpowiedzi

Problem w tym, że wysilone turbobenzyny palą (i emitują CO2) mniej tylko na papierze, w hamownianych warunkach.

Nie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

...

R5, V6, R6, V8.. a czy ktoś pamięta stare dobre diesle? Takie bez T, co zbierały się jak Polonez, a pod górkę jak czołg szły? Też fajne były.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Szły pod górę jak czołg wyłącznie ze względu na "krótkie" przełożenia wynikające z małej mocy i niskiego Vmax. Moment obrotowy miały niższy od benzynowych o podobnej pojemności, ponieważ benzynowy pracuje na mieszance stechiometrycznej, inna się nie zapali od świecy. Natomiast diesle nigdy nie wykorzystują całego dostępnego tlenu, bo kopciłyby sadzą albo nawet mogłyby się nią jakoś zapchać.

 

Szczytem technologii takich silników były 5- i 6- cylindrowe jednostki DOHC Mercedesa o 4 zaworach na cylinder - diesle, a moc miały przy 5000 rpm. 111hp dla I5 2.5 i 134hp z I6 3.0, a więc osiągi do dziś wystarczające do spokojnej jazdy po mieście. Taksiarze je lubili - robiły gigantyczne przebiegi bez kosztów obsługi serwisowej turbo i całego osprzętu - przepływki, intercoolery itp.

Szły pod górę jak czołg wyłącznie ze względu na "krótkie" przełożenia wynikające z małej mocy i niskiego Vmax.

Nie.

 

Moment obrotowy miały niższy od benzynowych o podobnej pojemności, ponieważ benzynowy pracuje na mieszance stechiometrycznej, inna się nie zapali od świecy. Natomiast diesle nigdy nie wykorzystują całego dostępnego tlenu, bo kopciłyby sadzą albo nawet mogłyby się nią jakoś zapchać.

Nie.

 

Szczytem technologii takich silników były 5- i 6- cylindrowe jednostki DOHC Mercedesa o 4 zaworach na cylinder - diesle, a moc miały przy 5000 rpm.

Tak. Jeździłem sporo c250d (bez turbo) - jeden z fajniejszych silników, z jakimi się spotkałem! Ale 1.9 PSA też był fajny (zwłaszcza w leciutkim 205).

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Tak. Jeździłem sporo c250d (bez turbo) - jeden z fajniejszych silników, z jakimi się spotkałem!

 

:-) Przypomniałeś mi - również go miałem w Polsce. Wytrzymałem z nim niecałe pół roku :-)

Nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Benzyna 2.0 tej samej generacji bez kompresora ma wyższy moment obrotowy niż diesel 2.5. A benzynowy 2.3 bije pod tym względem diesla 3.0. Natomiast w ramach tej samej pojemności 2.0 jest 190 do 135 Nm na korzyść benzynowego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od mocy maksymalnej zależą osiągi samochodu. Więc jeśli chcesz porównywać benzyne i diesla to o podobnej mocy. Inaczej traci to sens. A na podniecanie się wartością maksymalnego momentu obrotowego bez uwzględnienia maksymalnej mocy za duży już jestem.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Jakie zniżki daje karnet? W Warszawie przewoźnicy którzy szybko podstawią auto w dowolnej porze i miejscu kosztują zwykle 8 zł plus 2,40 za km.

 

Nie wiem, czy w ogóle istnieje taka forma, tak palnąłem ;)

 

To teraz oblicz codzienne wożenie doopy (sorry za wyrażenie) w ten sposób i przelicz to na koszty związane z posiadaniem auta.

 

ps.

nie jestem "złotówą" ;)

Ty postawiłeś tezę Ty obliczasz. To już dawno policzone i można bez trudu znaleźć. Ogólnie rzecz biorąc jak ktoś regularnie potrzebuje samochodu to taxi się nie opłaca bez względu na przebiegi.

Od mocy maksymalnej zależą osiągi samochodu. Więc jeśli chcesz porównywać benzyne i diesla to o podobnej mocy. Inaczej traci to sens. A na podniecanie się wartością maksymalnego momentu obrotowego bez uwzględnienia maksymalnej mocy za duży już jestem.

Czyli potwierdzasz moją wcześniejszą tezę o "krótkich" przełożeniach wynikających z niskiej mocy i niskiego Vmax?

 

A porównując wolnossące silniki MB o podobnej mocy - benzyna 2.0 vs diesel 3.0, diesel ma 210Nm wobec 190Nm dla benzyniaka. Przewaga diesla topnieje bardzo jak się weźmie pod uwagę że benzyniak ma wyższe obroty mocy max, więc różnica w przełożeniu zniweluje różnicę tez na dole.

Czyli potwierdzasz moją wcześniejszą tezę o "krótkich" przełożeniach wynikających z niskiej mocy i niskiego Vmax?

Wprost przeciwnie! Przy zbliżonej mocy w dieslu prędkość i przyspieszenie będą zbliżone, ale:

- biegi muszą być dłuższe, bo moc jest przy niższych obrotach,

- musi być ich więcej, bo użyteczny zakres obrotów jest mniejszy.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Wprost przeciwnie! Przy zbliżonej mocy w dieslu prędkość i przyspieszenie będą zbliżone, ale:

- biegi muszą być dłuższe, bo moc jest przy niższych obrotach,

- musi być ich więcej, bo użyteczny zakres obrotów jest mniejszy.

 

benzyna bedzie szybsza w zakretach i na prostej ze wzgledu na lepsze rozlozenie masy, silniki diesla sa szybsze i zawsze ospale przy reakcji na gaz, w dodatku w malych zakresie ten diesel ta moc osiaga

Obraz sytuacji nieco mąci fakt, że w dieslu zamiast 5 biegu (nadbiegu) tak na prawdę dodawano krótszy od 1 bieg, który powinien być określony liczbą 0. I jeśli porównać elastyczność diesla na 5 biegu, który jest nadbiegiem z elastycznością benzyny na 5 biegu, który jest nadbiegiem, da to zafałszowane wyniki dotyczące właściwości samych silników. Dodatkowo przeinacza obraz sprawy wykreowane przez media posługiwanie się wartością maksymalnego momentu obrotowego bez podawania mocy.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W poprzednim poście wdarła się pomyłka, powinno być:

 

I jeśli porównać elastyczność diesla na 5 biegu, który jest nadbiegiem biegiem bezpośrednim z elastycznością benzyny na 5 biegu, który jest nadbiegiem, da to zafałszowane wyniki dotyczące właściwości samych silników.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

mi tez sie wkradl blad chcialem napisac

 

benzyna bedzie szybsza w zakretach i na prostej ze wzgledu na lepsze rozlozenie masy, silniki diesla sa zawsze CIEZSZE i ospale przy reakcji na gaz, w dodatku w malych zakresie ten diesel ta moc osiaga

Najpierw piszesz o starych wolnossących dieslach, słabych mocowo z definicji, a potem domagasz się ich porównywania z benzyniakami o podobnej mocy.

 

Tymczasem nawet u Mercedesa najmocniejszy diesel wolnossący ledwo dorównywał osiągami najsłabszej benzynie.

mi tez sie wkradl blad chcialem napisac

Teraz rozumiem :-)

 

Najpierw piszesz o starych wolnossących dieslach, słabych mocowo z definicji, a potem domagasz się ich porównywania z benzyniakami o podobnej mocy.

 

Tymczasem nawet u Mercedesa najmocniejszy diesel wolnossący ledwo dorównywał osiągami najsłabszej benzynie.

No i w czym problem? Chyba nie będziemy porównywać osiągów pojazdów różniących się mocą dwókrotnie.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Diesle w danym modelu były słabsze od benzyniaków. Tak właśnie około 1.5 raza - diesel 60hp, benzyniak 90.

 

Natomiast całe wrażenie "ciągnięcia" przez wolnossącego diesla brało się z tego, że wydawał on przy tym odgłosy, przy których w benzyniaku jest tłuczenie panewek i brak napędu.

  • Moderatorzy

mi tez sie wkradl blad chcialem napisac

 

benzyna bedzie szybsza w zakretach i na prostej ze wzgledu na lepsze rozlozenie masy, silniki diesla sa zawsze CIEZSZE i ospale przy reakcji na gaz, w dodatku w malych zakresie ten diesel ta moc osiaga

Nieprawda.

Weźmy jakieś auto np A6 z dizlem 2.0 i największą benzyną może jeszcze v8 i lepszy na zakrętach będzie ten z lżejszym silnikiem czyli tutaj dizel.

A tą reakcją na gaz to bym nie przesadzał. wyobraźmy siebie benzynę i turbodizla, oba jadą i kręcą 2500 obrotów na minutę i robimy gaz do dechy . ropniak wyrwie do przodu a benzyna zrobi eeeeee.

 

Mam i benzynę i dizla i uważam że w benzynie użyteczny zakres obrotów to 3500-4000 obr.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

uważam że w benzynie użyteczny zakres obrotów to 3500-4000 obr.

W jakiej? Wolnossącej???

 

wyobraźmy siebie benzynę i turbodizla, oba jadą i kręcą 2500 obrotów na minutę i robimy gaz do dechy . ropniak wyrwie do przodu a benzyna zrobi eeeeee.

W benzynie robisz redukcję o dwa biegi i masz to samo, plus ciągniesz na tym samym biegu do około 6500 obrotów. W dieslu dochodzisz do 3500 i zaczyna zdychać, trzeba zmienić bieg na wyższy w trakcie manewru.

 

@Zbig

Ja biorę pod uwagę następujące czynniki;

 

koszt zakupu auta nowe/używane,

koszt paliwa,

bieżąca eksploatacja, czyli wszelkiego typu "dolewki płynów ustrojowych", wymiany drobnych elementów,

i koszt związany z naprawą lub wymianą okresową głównych podzespołów auta...silnik, rozrząd, ogumienie, rdza etc.

 

vs

 

jazda na życzenie, bez prawa jazdy, pod wpływem % i tam gdzie potrzeba

Na życzenie to masz raczej własny samochód, na taksówkę trzeba nieraz czekać i ze 20 minut, co mnie osobiście nieco irytuje, wykręcasz numer a tu wszystkie linie są zajęte, proszę czekać, itp. W kwestii wracania pod wpływem, to się najczęściej używa małżonki albo podrośniętych dzieci jako kierowców zastępczych, no i pytanie czy jakość serwowanego alkoholu jest warta wydatku na taksówkę :-) ?

 

Przeważnie jednak z kalkulacji wychodzi że taxi jest 2-3 krotnie droższe niż własne auto, chyba że ktoś tylko w niedzielę do kościoła jeździ i koniecznie musi mieć nową brykę :-)

Diesle w danym modelu były słabsze od benzyniaków. Tak właśnie około 1.5 raza - diesel 60hp, benzyniak 90.

No... nie. Okres początkowy gdy do osobówek montowano silniki wprost z dostawczaków pominę. A gdy diesle zyskały na popularności, za 10% większą cenę kupowało się 10% większą pojemność i 10% mniejszą moc maksymalną. Osiągi maksymalne były więc nieco gorsze, natomiast zdecydowanie lepiej wypadało zużycie paliwa i elastyczność. Skąd ta elastyczność?

1. Piąty bieg w benzynowym był nadbiegiem, a w dieslu odpowiednikiem czwartego biegu benzynówki.

2. Diesel moc maksymalną osiągał przy zdecydowanie niższej prędkości obrotowej, co sprawiało, że jadąc z niewielką prędkością na wysokim biegu obroty były bliższe obrotom mocy maksymalnej, a co za tym idzie moc też była bliższa mocy maksymalnej.

 

Natomiast całe wrażenie "ciągnięcia" przez wolnossącego diesla...

No... też nie. To nie było wrażenie, a fakt. Jadąc powoli dieslem na piątym biegu miałeś do dyspozycji większą moc, pomimo niższej niż w benzynowym mocy maksymalnej, której nie sposób na co dzień wykorzystać.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Panowie ja wiem jedno...dizla nigdy nie kupię. ...

Dla mnie nie ma on żadnych plusów...no dobra ma jeden, b.wysoki moment obrotowy b.nisko...co daje niesamowity strzał do przodu....

A pozatym same minusy...koszty utrzymania,ewentualne naprawy trzy razy droższe od wolnossacego benzyniaka,dpfy,turbiny,dwumasy i inne problemy,nawet koła pasowe idą w tysiące złotych bo mają tłumiki drgań...odgłos pracy choć tutaj jednostki 6 cylindrowe i wyżej nie tak strasznie...ale stopień skomplikowania tych konstrukcji jest tak duży że ewentualne naprawy to porażka...

Oczywiście pisze tu o dizlach nowej generacji common rail i tego typu...

 

Co z tego że są w miarę ekonomiczne paliwowo jak np.najmniejsza naprawa układu zasilania paliwa idzie w grube tysiące....

 

A co do spalania to wcale nie jest kolorowo... bo mocny dizel po mieście wciągnie te 12 litrów w aucie pokroju audi A6 czy mercedesa E... w trasie jest ekonomicznie bo przy prędkościach autostradowymi 7-8l....

Piszę tu o jednostkach V6 i R6 3 litry i więcej ...bo takimi często podróżuje...

 

Ale mnie osobiscie i tak przerażają koszty ewentualnych napraw....

 

Pozatym kupując używanego dizla kilkuletniego to ma on nalatane dużo więcej niż jakaś duża benzyna...bo wiadomo, że jak ktoś kupuje ropniaka to żeby dużo w trasy latać...

Oczywiście w większości wypadków....

Yodas, to co napisałeś o spalaniu to prawda.

Kilka razy miałem możliwość jeździć BMW 740d xdrive i patrząc na możliwości tego pojazdu/silnika 320KM 680Nm przy masie własnej 2,6t to spalanie jest na akceptowalnym poziomie. Mi wychodziło przy delikatnej jeździe minimum 9 litrów ale to na kapelusznika.

 

Mniej palił o max 2 litry i był lżejszy BMW 520d xdrive ale już nie dawał takiej frajdy z jazdy.

 

Prowadziłem również 650i mały potwór V8 4.4 litra. Tu jednak w mieście już 16 litrów woła przy tankowaniu.

 

 

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ale już np. taki staruszek Volvo V40 model 2001 z silnikiem Renault 1,9 DCi 115KM palił mi max 6 litrów ale to trzeba było się dobrze postarać.

Podobne spalanie ale słabsze osiągi były z Focusa 1.8TDDi

Coś nowszego Xsara Picasso silnik PSA 1.6TDCi tu już mocno zależy od prędkości jazdy. Przy jeździe autostradowej 140 i więcej można zobaczyć nawet 8 ale gdy zadowolimy się 120 to już mamy średnie 5,5. Najmniejsze średnie 4,7.

A pozatym same minusy...koszty utrzymania,ewentualne naprawy trzy razy droższe od wolnossacego

Niczym nie poparte stereotypy....

 

Jeżdzę ropniakami od 10 lat, tylko w jednym wymieniałem dwumas. Jednak wiedziałem o tym problemie przed zakupem.

Obecny klekot ujeżdża moja druga połowa. Przez pierwszy rok ciągle zawracała mi głowę rzekomymi problemami z odpalaniem. Okazało się, że jej 10 cm obcasy blokowały prawidłowe wciśnięcie sprzęgło.

 

Ja się zastanawiam, co Wy widzicie i o co tak naprawdę chodzi z tymi V(n) silnikami.... Miałem przez blisko rok S Cooper-a z pakietem JCW, który objeździ większość Waszych V(n). Tylko po co....Chyba tylko dla dobrego samopoczucia. Bo jak tak naprawdę zastanowicie się jakie są wasze potrzeby i wymagania, dodatkowo skorelujecie te potrzeby z lokalnymi czy krajowymi warunkami, to wyjdzie że ten klekot jest idealny. Co wam da V(n) silnik w ciągłych korkach na dojazdach do pracy. Lub po co Wam max V, jeżeli autostrad jest zaledwie kilka %, a drogi lokalne mają ograniczenia do 90km/h?

 

P.S.

Tylko nie piszcie że dźwięk.... Skoda z tym problemem poradziła sobie wzorcowo :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.