Skocz do zawartości
IGNORED

Czy dalej będziecie jeść mięso?


Przemysław_51508
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Z ostatnich badań wynika że jest spora nadprodukcja i ok 50% mięsa ląduje na śmietniku. Czyli po to żyje te 50% biednych zwierząt hodowlanych by je wyrzucić na śmieci. Nie wspomnieć ile hektarów soi się uprawia dla wykarmienia tych zwierząt oraz ile wody przeznacza się do tych upraw i ile zanieczyszczeń i dzie w eter. MA SA KRA.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo marchewki i sałaty nikt nie wyrzuca. Do tego one nie potrzebują wody, mało tego, produkują tę wodę. 

Coś jeszcze przeoczyłem?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia ilości wody, której potrzeba do wyprodukowania kilograma mięcha i "marchewki". 

 

Godzinę temu, YunnanTEA napisał:

Coś jeszcze przeoczyłem?

To przeoczyłeś.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka procent Polaków nie jada już mięsa ani serów, a nawet 43 proc. rodaków, nie rezygnując z tych produktów całkowicie, mocno ogranicza ich jedzenie - podaje środowa "Rzeczpospolita".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wegańska kiełbasa........

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wódka bez procentów...

 

Ale ukąsiłem kiedyś kotleta z soi i było to nawet niezłe.

"Kotleta" - no, takie coś podobne.?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Bezlitosna Niusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wegańska kiełbasa niespecjalnie pasuje do czerwonego wina.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, d-t-x napisał:

Wegańska kiełbasa niespecjalnie pasuje do czerwonego wina.

Mówisz, że lepiej do białego? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sojowego latte ? 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym że wielu się wydaje że mięso jest niezastąpione do tego stopnia że trzeba je zastępować produktami wege hihh.  które /uwaga/ je udają". Nie ma nic gorszego. I nietrafionego. Im bardziej produkt wege udaje smak mięsa i im jest jemu bliższy tym bardziej jest ohydny ? i daleki od tego co ze sobą niesie, jakie ma własne walory. Generalnie mnogość warzyw roślin, nasion, owoców i ziół jest tak potężna i przepisów z owych, że mogę codziennie jeść coś innego przez 3 miesiące. W dodatku to są tak przepyszne potrawy że na samą myśl o powrocie do smaku mięsa słabo i cieniutko to widzę

W dniu 27.08.2019 o 18:19, YunnanTEA napisał:

Dobra karkóweczka jest bardziej soczysta od marchewki. I dlatego wolę karkówkę. 

Nie uwierzysz. Ale wydaje Ci się.

Wracając do kwestii ilości wody potrzebnej do produkcji warzyw. Są rośliny które można uprawiać w bliskim sąsiedztwie z innymi, są takie które świetnie się tolerują jedno przy drugim a też takie co nawet  uzupełniają. Podobnie też użyźnianie ziemi pod uprawy. Takie uprawy potrafią dawać baardzo obfite plony na dużo mniejszych obszarach ziemi. W świadomych krajach pojawia się coraz więcej takich upraw. Tym czasem u nas hoduje się bo ciężko to uprawą nazwać ? sałatę i pomidory na wodzie z chemikaliami. Pływają w hektolitrach wody. Rośliny które nie widziały ziemi nie zawierają mikroelementów. Ilość potasu w takim pomidorku jest śmieszna. Wiec problem jest głębszy. Dotyczy jakości żywności w ogóle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Фома napisał:

Problem polega na tym że wielu się wydaje że mięso jest niezastąpione do tego stopnia że trzeba je zastępować produktami wege hihh.  które /uwaga/ je udają". Nie ma nic gorszego. I nietrafionego. Im bardziej produkt wege udaje smak mięsa i im jest jemu bliższy tym bardziej jest ohydny ? i daleki od tego co ze sobą niesie, jakie ma własne walory. Generalnie mnogość warzyw roślin, nasion, owoców i ziół jest tak potężna i przepisów z owych, że mogę codziennie jeść coś innego przez 3 miesiące. W dodatku to są tak przepyszne potrawy że na samą myśl o powrocie do smaku mięsa słabo i cieniutko to widzę

Ja lubie zarowno mieso jak i potrawy wegane i uwazam ze te ostatnie smakuja znakomicie i bardzo wyrafinowanie. Ale...

Aby tak znakomicie smakowaly, potrzebujesz dosc wyszukanych skladnikow i przypraw, ktore nie sa tak latwo dostepne i w stosunku do "konwncjonalnych" produktow znacznie drozsze. Tak ze mam zrozumienie dla tych, ktorzy juz z prostych finansowych/egzystencjalnych powodow nie moga sobie na to pozwolic. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

"Aby tak znakomicie smakowaly, potrzebujesz dosc wyszukanych skladnikow i przypraw," ...

czym są w tym kontekście składniki, to wie zapewne tylko autor wypowiedzi, natomiast co do przypraw; są dodawane w celu złagodzenia, ubogacenia lub wręcz zmiany smaku potrawy.

Dlaczego ?

Przecież można jesć bez potrawy stosowania przypraw. Natomiest ich stosowanie, wskazuje na to, że główny element potrawy, np. mieso, samo w sobie ma paskudny smak, więc by nadawało sie do zjedzenia wymaga przyprawienia. Stąd wniosek, że samo mięso jest zjadane praktycznie na siłę, a by było zjadliwe, musi być przyprawione. Taki rodzaj swoistej schizofrenii.

Ktoś "myślący inaczej" zaraz pewnie wychwyci i powie, że, by zjeść ziemniaki, trzeba je posolić a herbatę posłodzić.

...a mówi się, że sól i cukier to biała śmierć i, czy na pewno ziemniaki muszą być solone  i zupa też ?

Wystarczy wiedzieć, jak zachowuje się mózg człowieka, któremu zasmakowało coś w kształcie bułki z mięsnym waflem, sprzedawaną w makdonaldzie.

Z całą pewnością, mózg taki funkcjonuje na te samej zasadzie, jak mózg twierdzącego, ze wszyscy są głusi i jest to naukowo udowodnione.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
"Aby tak znakomicie smakowaly, potrzebujesz dosc wyszukanych skladnikow i przypraw," ... Przecież można jesć bez potrawy stosowania przypraw. Natomiest ich stosowanie, wskazuje na to, że główny element potrawy, np. mieso, samo w sobie ma paskudny smak, więc by nadawało sie do zjedzenia wymaga przyprawienia.  

 

 

 Czy Ty juz kiedys cos gotowales?

 

Ja jestem smakoszem i znakomitym kucharzem hobbysta. Moge ci przygotowac potrawe oparta o ten sam podstawowy skladnik, ale w 30 wariantach smakowych w zaleznosci od uzytych przypraw.

 

 i nie ma to nic wspolnego z „zabijaniem“ smaku podstawoych skladnikow zlej jakosci

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
44 minutes ago, kazik-t said:

Przecież można jesć bez potrawy stosowania przypraw. Natomiest ich stosowanie, wskazuje na to, że główny element potrawy, np. mieso, samo w sobie ma paskudny smak, więc by nadawało sie do zjedzenia wymaga przyprawienia. Stąd wniosek, że samo mięso jest zjadane praktycznie na siłę, a by było zjadliwe, musi być przyprawione.

Smak mięsa bywa przyprawą dla obrzydliwych mieszanek roślinnych - tzw. smak na zupę przykładowo. Czysty wywar z mięsa, bez którego zupa jest znacznie gorsza.

PS. Jest wiele mięsnych smakołyków obywających sie bez przypraw np. szynka parmeńska.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, xajas napisał:

 Czy Ty juz kiedys cos gotowales?

 

Ja jestem smakoszem i znakomitym kucharzem hobbysta. Moge ci przygotowac potrawe oparta o ten sam podstawowy skladnik, ale w 30 wariantach smakowych w zaleznosci od uzytych przypraw.

 

 i nie ma to nic wspolnego z „zabijaniem“ smaku podstawoych skladnikow zlej jakosci

gotowałem; wodę lupą.

twój przykład jest jak jedzenie chleba przekładanego na każdej kromce czym innym.

 

46 minut temu, misiomor napisał:

Smak mięsa bywa przyprawą dla obrzydliwych mieszanek roślinnych - tzw. smak na zupę przykładowo. Czysty wywar z mięsa, bez którego zupa jest znacznie gorsza.

PS. Jest wiele mięsnych smakołyków obywających sie bez przypraw np. szynka parmeńska.

Jeśli uważasz, że papka z mieszaniny zmielonego tłuszczu wieprzowego z solą, pieprzem i mąki ryżowej, oraz sama sól morska i pieprz, są częscią mięsa-szynki, i przygotowanie szynki parmeńskiej obywa się beż przypraw, to raczej skończ wywód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kontrolę procesu schnięcia nazywasz przyprawą... Ta papka jest zdejmowana przed konsumpcją.

Poza tym przyprawy są kwestią kulturową, skoro z nimi smakuje lepiej, nie znaczy że bez nich jest źle. Nasi dalecy przodkowie jedli mięso bez przypraw, bo ich nie mieli. Są zresztą fani mięsa gotowanego bez przypraw - jadłem kiedyś w gościach i było zupełnie OK.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym świecie, aby być zdrowym trzeba by nie spożywać dosłownie nic.

50200757_303.jpg

To nie jest skutek jedzenia np. dziczyzny, tylko zażycia leku wprowadzonego na rynek pod mylnym oznaczeniem jako leku na schorzenia żołądka. I to nie w dzikim świecie, ale w cywilizowanej Hiszpanii - czyli UE.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Miałeś podać prawo.

Twoją immanentną cechą jest jak widać blagowanie i krętactwo.

24 minuty temu, misiomor napisał:

Jeżeli kontrolę procesu schnięcia nazywasz przyprawą... Ta papka jest zdejmowana przed konsumpcją.

Poza tym przyprawy są kwestią kulturową, skoro z nimi smakuje lepiej, nie znaczy że bez nich jest źle. Nasi dalecy przodkowie jedli mięso bez przypraw, bo ich nie mieli. Są zresztą fani mięsa gotowanego bez przypraw - jadłem kiedyś w gościach i było zupełnie OK.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo, jest prawo, rozdział E traktuje o przepisie na szynkę parmeńską. Przy czym w punkcie E.1.8 jest wyraźnie powiedziane, że mikstura natłuszczająca nie jest uznawana przez włoskie prawo za składnik, tylko powłokę zapobiegającą zbyt szybkiemu schnieciu nieosłoniętych warstw mięsa..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kazik-t napisał:

twój przykład jest jak jedzenie chleba przekładanego na każdej kromce czym innym.

Logika i sens tej wypowiedzi jest dla mnie zagadka

1. Czy jesz tylko suchy chleb bez "przekladania"

2. Jesli jesz przekladany chleb, to czy po to, by zabic smak chleba?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, misiomor napisał:

Smak mięsa bywa przyprawą dla obrzydliwych mieszanek roślinnych - tzw. smak na zupę przykładowo. Czysty wywar z mięsa, bez którego zupa jest znacznie gorsza.

 Widać nie miałeś okazji jeść dobrze zrobionych zup bez mięs! A takie właśnie biją o lata świetlne na łeb jakąkolwiek zupę opartą o wywar mięsny. :)) Więc jest dokładnie odwrotnie. I nie mówię tu o wyszukanych czy egzotycznych zupach którym mięso zwyczajnie nie pasuje a tylko by zaszkodziło i zepsuło je. Akurat gotowanie jest moją drugą pasją przed audio. Oczywiście rozumiem Cię sam kiedyś podobnie uważałem. Nikogo tez nie namawiam do niejedzenia mięsa. Sam nie jem go od ok 6,, może 7 lat? i nie zamierzam do niego wrócić. Uważam to za stratę czasu. A dodać muszę że byłem gorącym zwolennikiem mięsiwa i jakiekolwiek jedzenie bez udziału mięsa nie było dla mnie jedzeniem. Ale jest jeszcze coś innego i to jest to..

23 godziny temu, xajas napisał:

Aby tak znakomicie smakowaly, potrzebujesz dosc wyszukanych skladnikow i przypraw

Nie przesadzajmy, wiele z nich można uprawiać w ogródku ?  Inne bardziej egzotyczne w większości są już dostępne. Jest też wiele rosnących u nas" w przyrodzie, które są w pewnym sensie odpowiednikami, są też i rdzennie nasze inne i takie które są wszędzie niemal jak sumak np.

 

23 godziny temu, xajas napisał:

Tak ze mam zrozumienie dla tych, ktorzy juz z prostych finansowych/egzystencjalnych powodow nie moga sobie na to pozwolic. 

Inna sprawa że ceny za normalną" żywność czyt zdrową są chore. Jeśli chodzi o warzywa owoce itp powinno być jednak odwrotnie nieprawdaż?

Może nie wszyscy wiedzą ale kiedyś centralna polska brała dorsza z Bałtyku do karmienia świnek w ubojniach. To jedno. Dwa. I mimo to nie był zagrożonym gatunkiem.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, misiomor napisał:

Poza tym przyprawy są kwestią kulturową, skoro z nimi smakuje lepiej, nie znaczy że bez nich jest źle

To prawda w pewnym stopniu. Należy pamiętać że przyprawy nie są do tuszowania" niedoskonałości! To najczęstszy podstawowy  błąd.  A do wydobywania" tego co już jest,  podkręcenia tego co jest . I do łączenia róznych cech czasem przeciwstawnych np słodkie lub skrajnie mdłe kwaśnym albo odwrotnie. Do ,łamania" niektórych cech ostre słodkie gorzkie słone.

Wreszcie zioła to nie tylko przyprawy.

11 godzin temu, misiomor napisał:

Nasi dalecy przodkowie jedli mięso bez przypraw, bo ich nie mieli.

No właśnie. A propos ziół mieli je. Używali wielu ziół. Niektórzy przodkowi nie jedli  mięsa. To często było uwarunkowanie geograficznie. Np w górach tybetu nawet mnisi jedli mięso. Tylko tam na pewnych wysokościach prócz suchych patyków i kóz nie da rady nic innego jeść.

11 godzin temu, misiomor napisał:

Są zresztą fani mięsa gotowanego bez przypraw - jadłem kiedyś w gościach i było zupełnie OK.

Ok..

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Фома
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
9 minutes ago, Фома said:

No właśnie. A propos ziół mieli je. Używali wielu ziół. Niektórzy przodkowi nie jedli  mięsa. To często było uwarunkowanie geograficznie. Np w górach tybetu nawet mnisi jedli mięso. Tylko tam na pewnych wysokościach prócz suchych patyków i kóz nie da rady nic innego jeść.

Chodziło mi o przodków na poziomie lekkich australopiteków. Tych z których jedzenie mięsa uczyniło ludzi, w odróżnieniu od ich "ciężkich" kuzynów a'la Paranthropus Boisei, który pracowicie żuł korzonki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Фома napisał:

Nikogo tez nie namawiam do niejedzenia mięsa. Sam nie jem go od ok 6,, może 7 lat? i nie zamierzam do niego wrócić. Uważam to za stratę czasu. A dodać muszę że byłem gorącym zwolennikiem mięsiwa i jakiekolwiek jedzenie bez udziału mięsa nie było dla mnie jedzeniem.

Co się stało, że przestałeś jeść mięso?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.