Skocz do zawartości
IGNORED

Finansowa apokalipsa nadchodzi.


Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Zbig napisał:

Rozumiem że członkowie zarządu to sami niemcy sudeccy? ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I to oni zaprojektowali do Fabii elementy silnika i sprzęgło? Bo to, że wzięli za to kasę to wiadomo ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

5 minut temu, przemak napisał:

I to oni zaprojektowali do Fabii elementy silnika i sprzęgło? Bo to, że wzięli za to kasę to wiadomo ?

Widzisz tam kogoś od R&D? Bo ja nie bardzo.  Skoda miała potencjał to jest on wykorzystywany ale bez VAG nie znaczy kompletnie nic.  I nie ma w tym nic dziwnego bo znacznie większych i bogatszych państw nie stać na utrzymywanie własnej marki motoryzacyjnej.

1 minutę temu, Zbig napisał:

Widzisz tam kogoś od R&D? Bo ja nie bardzo.  Skoda miała potencjał to jest on wykorzystywany ale bez VAG nie znaczy kompletnie nic.  I nie ma w tym nic dziwnego bo znacznie większych i bogatszych państw nie stać na utrzymywanie własnej marki motoryzacyjnej.

To są dwie sprawy - fabrykę można było kupić i zaorać, ale Czesi się nie zgodzili na takie rozwiązanie. Z drugiej strony potencjał ludzki w Czechach jest taki, że nie opłacało się równać z ziemią, niewykorzystanie takich tradycji byłoby marnotrawstwem. 

4 minuty temu, Zbig napisał:

Widzisz tam kogoś od R&D? Bo ja nie bardzo.

Czyli co, to kierownictwo jest karane za r&d? ?

nagrywamy.com

10 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

To tylko część prawdy.W czasie PRL u i po 89r. robiliśmy wiele aby wykształceni i kreatywni ludzie ( wykształceni w Polsce ) wyjeżdżali za granicę .Tu nigdy nie było sprzyjających warunków aby ich zatrzymać i wykorzystać na miejscu .Oczywiście nie chodzi o metody przymusu ale warunki finansowe i możliwości rozwoju .W Polsce nigdy nie ceniło się wykształcenia.

Ciekawostka:

Kiedyś zadzwonił do mnie mój brat (pracowaliśmy wtedy osobno, nie wespół w zespół, jak dziś). Co robisz? Nic. (niedziela była). Wpadnij do miasta, bom w kłopotach. Pojechałem.

Okazało się, że zatrudnił do położenia fafelków - znakomitych znawców, fachowców i - geniuszy w tymże lepaniu.

Przykleili, jak umieli, po jakimś czasie opaćkali jointem, czyli - fugą, kupili dwie flaszki i - nie zmywszy tejże fugi - poopijali się i poszli w PiSdu. Choć chyba nie byli z Podkarpacia.

Zaschło na kamień. Cza czyścić.

No to - czyścimy, drapiemy, skrobiemy, usywamy skutki uboczne wpływu alkoholu na chama i obiboka.

Ten drapie, ów drapie, tamten kurwuje, wszytkie stękamy, że strach. Bo to ciężka robota - usunąć zaschnięty joint, nie kalecząc płytek.

Gadamy, sapiemy i cóż się okazuje, proszę młodzieży?

 

Matematyk, historyk, polonista i lekarz.

Wszystko po studiach.

 

 

Ja pyerdolę - wtedy poszliśmy razem na straszliwą wódkę. Trzy dni trwało...

Coś źle odczytales, lub może ja niekonkretnym był. Odpowiedziałem wyłącznie na Twój post, Wojciechu.

A - czy nawet do prostych robót "trzeba studiów i grama inteligencji"?

Trzeba, uwierz. 

 

A już na pewno chęci, by pracę wykonać porządnie.

Do żadnej roboty nie trzeba studiów. Studia są potrzebne, żeby nauczyć się z jakiego rodzaju wiedzy korzystać i jak tę wiedzę wykorzystać.

To do Wojciecha

Parker's Mood

6 godzin temu, Lech36 napisał:

"Jak Amerykanie zbudowali swój dobrobyt od zera w ledwie 120 lat?"

U nas budowa dobrobytu znudziła się już po kilkunastu latach i Kaczor wpadł na pomysł powrotu do komuny w zmodyfikowanej formie. "Ciemny lud" to kupił wraz z propagandą głoszoną wokół tego tematu.

Z tym "dobrobytem" to bym uważał.

"Wywołany koronawirusem kryzys w USA pogłębia się. Coraz więcej osób ma problemy z zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Przed punktem dystrybucji żywności na przedmieściach San Antonio stanęły w czwartek gigantyczne kolejki. Około 10 tysięcy rodzin czekało w wielogodzinnych kolejkach na tzw. "Wielkie Rozdawanie". Łącznie wydano około 450 ton jedzenia."

"W momencie, w którym pandemia i związany z nią lockdown wypchnął już ponad 26 milionów Amerykanów na bezrobocie, zapotrzebowanie na żywność z banków żywności dramatycznie wzrosło. Równocześnie pojawiły się problemy z zaopatrzeniem w produkty żywnościowe. W Nowym Jorku ponad jedna trzecia banków żywności nie jest w stanie funkcjonować z powodu braku zasobów albo dotacji czy wolontariuszy lub ze wszystkich powodów równocześnie. W innych miastach i stanach USA również są problemy.

Przed pandemią 1 na 7 Amerykanów potrzebował pomocy z banków żywności. Ocenia się, że w związku z obecną sytuacją zapotrzebowanie mogło się nawet potroić."

 

Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

5 godzin temu, przemak napisał:

Czyli co, to kierownictwo jest karane za r&d?

Po prostu Skoda Auto to tylko produkcja i część sprzedaży a R&D dla wszystkich marek VAG jest gdzieś w Niemczech.  Poza tym że utrzymano markę nie różni się to specjalnie od fabryk Fiata i Opla w Polsce.  

2 minuty temu, Zbig napisał:

Po prostu Skoda Auto to tylko produkcja i część sprzedaży a R&D dla wszystkich marek VAG jest gdzieś w Niemczech.  Poza tym że utrzymano markę nie różni się to specjalnie od fabryk Fiata i Opla w Polsce.  

Różni się zasadniczo. Muzeum Skody bardzo ciekawe, polecam. 

nagrywamy.com

Gość Sine Metu

(Konto usunięte)




Matematyk, historyk, polonista i lekarz.
Wszystko po studiach.


Belfrów rozumiem, ale lekarz?




Sukces Biedronki polega na tym, że z Portugalii przyszła wiedza jak zorganizować gigantyczną sieć marketów spożywczych w Polsce. Sukces polskiego oddziału (Biedronka) zdominował spółkę akcyjną Jerónimo Martins.  Polska Biedronka ma 68-proc. udział w wartości sprzedaży spółki JM i 87-proc. w zysku przed opodatkowaniem. To oznacza, że w zasadzie Biedronka to obecnie całkowicie polska firma.


Biedronkę założył Mariusz Świtalski (Elektromis).

Yhy!!! Może nie zdał anatomii, bo nie wiedział, gdzie i które mięśnie się zgniają...

I też z Krakowa!

??.

 

A to, co paskudne były te dziewki z AM - dramat ??

Edytowane przez Bezlitosna Niusia
31 minut temu, Bezlitosna Niusia napisał:

He, he.

Złomnik ?!

Ale ty tak konkretnie czy ogólnie stereotypowo jak wszyscy? Bo ja jestem inżynierski typ i jest im czego pod tym względem zazdrościć. Kulturowo zresztą też. To rzeczywiście jest śmieszne, że oni sobie inż zamiast imienia na wizytówki na drzwiach i domofonach zawsze wpisywali, ale jak się zastanowić, to nie jest aż tak śmieszne. 

nagrywamy.com

Godzinę temu, janunio napisał:

To Polak i dlatego mu nic nie wyszło.

to aferzysta

cytuje

Życie Mariusza Świtalskiego, twórcy Żabki, Biedronki i Czerwonej Torebki, jest niczym American Dream - od pucybuta do milionera. Wychowany w domu dziecka, z wyrokiem na koncie zdołał odbić się od dna i trafić na listę najbogatszych Polaków "Forbesa" z majątkiem szacowanym na 950 mln zł.

51-letni Mariusz Świtalski to jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci polskiego biznesu. I jedna z najbardziej tajemniczych. Z mediami nie rozmawia bowiem od ponad dwudziestu lat, czyli od czasu, gdy te opisały przekręty w jego pierwszym wielkim biznesie, holdingu Elektromis.

Firmę zarejestrowano w Poznaniu w 1987 roku - Świtalski miał wtedy zaledwie 25 lat. Elektromis postawił początkowo na prywatywny import, między innymi niedostępnych wtedy w Polsce komputerów marki Amstrad i Spectrum, a także sprzętu RTV, piwa oraz spirytusu. Świtalski okazał się być wyjątkowo zdolnym handlowcem i w ciągu kilku lat przekształcił Elektromis w ogromny holding. Na towar brakowało magazynów, więc którejś zimy Świtalski wynajął stadion Lecha i zastawił płytę boiska skrzynkami ze spirytusem.

Z Elektromisem współpracowały liczne spółki-matki i spółki-córki, powiązany był z nim także bank Posnania, który upadł w 1995 roku, gdy holding zaczął mieć poważne problemy z prawem, pozostawiając wówczas bilion złotych długów.

Świtalski szefem zakładowej straży pożarnej

W 1992 roku, kiedy kontrola finansowa wykazała liczne nieprawidłowości finansowe w Elektromisie, firma posiadała 50 hurtowni na terenie całej Polski i deklarowała olbrzymie, jak na te czasy, 168 miliardów złotych zysku rocznie. Śledczy nie potrafili wtedy niczego udowodnić spółkom Świtalskiego, ale kiedy dwa lata później sprawę opisały "Wprost" i "Gazeta Wyborcza", śledztwo ruszyło na nowo.

Prokuratura zarzuciła osobom zarządzającym spółką narażenie skarbu państwa na 40-milionowe straty. Lista zarzutów była długa – niepłacenie podatków, omijanie cła, zaniżanie faktur, fikcyjne umowy sprzedaży. Sprawa ciągnęła się latami, proces ruszył w 1995 roku, ale dopiero pod koniec 2002 roku poznański sąd skazał pięć osób na grzywnę i kary pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Nie było wśród nich twórcy firmy, co więcej Świtalski nie był nawet podejrzany czy oskarżony - w procesie zeznawał jako świadek. Oficjalnie w Elektromisie był on bowiem przez krótki czas doradcą zarządu, a potem tylko szefem zakładowej straży pożarnej. Żadnych dokumentów więc nie podpisywał, a też żaden z oskarżonych współpracowników nie obciążył byłego szefa.

Al Capone początków polskiej transformacji gospodarczej

Świtalski jest znany z tego, że pracuje tylko z ludźmi mu oddanymi, których lojalności może być pewien na 100 procent. Okazywali się nimi być głównie wychowankowie domu dziecka w Szamotułach prowadzonego przez Siostry Franciszkanki, do którego Świtalski trafił w wieku dwóch lat i gdzie spędził niemal całe dzieciństwo. Podobno koledzy z "bidula" byli w Świtalskiego wpatrzeni, a w środowisku biznesowym żartowano, że szef  Elektromisu jest Al Caponem początków polskiej transformacji gospodarczej.

Porównanie trafne, jeżeli mowa o problemach z prawem poznańskiego przedsiębiorcy. Po skończeniu szkoły zawodowej Świtalski rozpoczął wprawdzie naukę w technikum budowlanym, nie udało mu się go jednak ukończyć, w 1981 roku został bowiem aresztowany za włamania i kradzieże do sklepów, jakich dokonał jeszcze w 1979 roku. W wieku 19 lat Świtalski trafił więc na trzy lata do więzienia i podobno właśnie tam poszerzył kwalifikacje hydraulika i budowlańca o rzetelną wiedzę prawną, która w połączeniu z jego niebywałą intuicją biznesową pomogła mu w odniesieniu sukcesu.

Specjalista od rozkręcania i sprzedawania biznesów

Karierę Świtalski zaczynał typowo dla lat osiemdziesiątych - na targowiskach handlował kawą, alkoholem, odzieżą z Tajlandii i wreszcie importowanymi komputerami, których sprzedaż dała początek Elektromisowi.

W 1993 roku, kiedy wokół Elektromisu zrobiło się już naprawdę gorąco, Świtalski przekształcił Elektromis w Eurocash, która to firma stała się największą siecią hurtowni spożywczych w Polsce - po trzech latach zaopatrywała już niemal dziesiątą część handlu detalicznego w kraju. Biznesmen, czekając już jednak na proces w sprawie machlojek Elektromisu, sprzedał na pniu 48 hurtowni Eurocashu firmie z kapitałem portugalskim Jeronimo Martins.

Portugalczykom Świtalski sprzedał w 1998 roku także swój kolejny biznes, czyli Biedronkę, dzisiaj lidera wśród dyskontów (Eurocash zresztą także ma się świetnie i jest bezapelacyjnym liderem handlu hurtowego). Wtedy Biedronkę tworzyło ponad 240 sklepów, co wydaje się liczbą niewielką w porównaniu z dwoma tysiącami marketów i obrotami rzędu 20 mld złotych rocznie. Wtedy ta liczba robiła jednak wrażenie, tym bardziej, że taki sieciowy model sprzedaży, sprawdzony na zachodzie, w kraju był czymś nowym. Świtalski zaadoptował go do polskich warunków, można go więc uznać za pioniera dyskontów w Polsce.

Podobnie było z jego kolejną firmą Żabką, którą wymyślił w 1998 roku po sprzedaży Biedronki. Te osiedlowe minimarkety zostały pomyślane na wzór amerykańskich 7/eleven, największej na świecie sieci typu convenience sprzedającej artykuły pierwszej potrzeby. Projekt wypalił, ale Świtalski wszedł w konflikt z najemcami sklepów. Oskarżali oni centralę firmy, że wpędza ich w długi. W 2007 roku poznański biznesmen i AIG - współwłaściciele firmy - sprzedali pięć tysięcy sklepów Żabki czesko-słowackiemu funduszowi inwestycyjnemu Penta i zainkasowali pół miliarda złotych.

Biznesmen z Czerwoną Torebką

Podobno po pozbyciu się Żabki Świtalski zmienił styl prowadzenia biznesu na bardziej spokojny i dyskretny. Jednak także jego nowe pomysły nie odniosły takich sukcesów jak poprzednie. Niewielu ludzi poza branżą słyszało o funduszu Sowiniec FIZ, który inwestuje głównie w działki pod sklepy, o galeriach Mini Park czy sklepach Małpka Express.

Najnowszym dzieckiem Świtalskiego jest Czerwona Torebka, sieć sklepów o formacie minigalerii. Jest to rodzaj pasaży handlowych, gdzie znajduje się kawiarnia, kwiaciarnia, drogeria, sklep mięsny, sklep osiedlowy, warzywniak, apteka i duży parking. Dodatkowo mogą być one połączone z pralnią, outletem odzieżowym, chemią gospodarczą, zakładem optycznym czy nawet małym oddziałem banku lub punktem usług pocztowych, czy też z punktem odbioru osobistego sklepu internetowego Merlin.pl - Świtalski dostał właśnie od UOKiK zgodę na na przejęcie firmy.

Jak na razie Świtalski zbudował 77 minigalerii, głównie w małych i średnich miastach. Trwają już prace nad kolejnymi pasażami, a docelowo ma ich być 4,5 tysiąca.

Tyle plany. Specjaliści jednak wypowiadają się sceptycznie o nowym pomyśle Świtalskiego, wróżąc mu, że tym razem ten specjalista od handlu poniesie porażkę. Świtalski znany jest jednak z tego, że do swoich biznesów się nie przywiązuje. Jednego możemy więc być pewni - jeżeli zaczną się kłopoty, biznesmen pozbędzie się kłopotliwego interesu - zapewne z zyskiem.

W dniu 26.04.2020 o 11:00, Less napisał:

Mają coś poza zagranicznymi montowniami?

Skoda jest bardziej niezależna niż Ci się wydaje. Oczywiście, jest pod Niemiaszkami, ale u nas ni ma nic. Null...

1 minutę temu, Meloman napisał:

Skoda jest bardziej niezależna niż Ci się wydaje. Oczywiście, jest pod Niemiaszkami, ale u nas ni ma nic. Null...

To może jakieś konkrety nt. tej niezależności?  Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić niezależność od właściciela posiadającego 100% udziałów.

W dniu 26.04.2020 o 13:42, Lolo2 napisał:

Skonczylem kilka dobrych lat temu studia na PP na kierunku Mechanik i Budowa Maszyn i szczerze robota po tym jest. 

Okej. Super. Tylko, że nie miałem na myśli Twojego prywatnego doświadczenia w kształceniu na wyższej uczelni, ale ogólnie o poziom i podejście polski uczelni do edukacji.

Przecież ona jest z roku na rok coraz słabsza. Kompletnie nie nadążamy w tej kwestii za światem cywilizowanym.

4 minuty temu, Zbig napisał:

To może jakieś konkrety nt. tej niezależności?  Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić niezależność od właściciela posiadającego 100% udziałów.

Naprawdę nie widzicie różnicy pomiędzy tym co Czesi potrafili zrobić ze swoją motoryzacją, a naszymi "pięknymi" działaniami w tym zakresie?

Np. Czesi postawili Niemiaszkom warunek, że cała produkcja Skody jest tylko w ich fabrykach.

Edytowane przez Meloman
4 minuty temu, Meloman napisał:

Okej. Super. Tylko, że nie miałem na myśli Twojego prywatnego doświadczenia w kształceniu na wyższej uczelni, ale ogólnie o poziom i podejście polski uczelni do edukacji.

Przecież ona jest z roku na rok coraz słabsza. Kompletnie nie nadążamy w tej kwestii za światem cywilizowanym.

Naprawdę nie widzicie różnicy pomiędzy tym co Czesi potrafili zrobić ze swoją motoryzacją, a naszymi "pięknymi" działaniami w tym zakresie?

Np. Czesi postawili Niemiaszkom warunek, że cała produkcja Skody jest tylko w ich fabrykach.

Czy ja wiem ze z roku na rok slabsza. Musialbym na nowo pojsc na studia aby sie o tym przekonac. 

Lata temu tez mi mowili na cholere studia tam nic ciekawego sie nie nauczysz. Byli w bledzie. 

Takich podstaw z odlewnictwa, metarulgi, spawalnictwa, obrobki plastycznej, obslugi oprogramowania CAx, nauki rysunku technicznego, obrobki skrawaniem, obslugi robotoe przemyslowych (fanuc, panasonic) az zygalem i mialem tego dosc. Oni nie tylko nauczyli obslugi robota ale pokazali jak go zbudowac i jakie obliczenia trzeba wykonac aby dane ramie sie poruszalo w danym kierunku 

Wytrzymalosc materialow, konstrukcji MESy - - z tegk bylem slaby ale pokazali co i jak. 

Z elektronika bylo slabo, ale podstawy przekazali - - uklady logiczne, budowa i zastosowanie czujnikow, obsluga i programowanie PLC.  W trakcie studiow i po studiach zrobilem 3 pily tasmowe do ciecia profili i podajnik do prasy mimosrodowej podajacy blache. 

Tworzywa sztuczne, rodzaje budowa zastosowanie - - to bylo w skrocie. 

Wirtualna rzeczywistosc, VR - ale w tamtych czasach na jakim poziomie miala i ma to politechnika poznanska. Jakie rekawice z czujnikami ktore w stanie rzeczywistym symuluja cala twoja dlon w swiecie wirtualnym i jezeli wirtualnie np sciskasz pilke to ta rekawica fizycznie odwzorowuje na twojej rece opory, sily itp.  Doslownie miazga. 

 

Ja moge powiedziec tylko jedno. Po takich studiach czuje ze jestem kims, czuje ze mam calkiem inny swiatopoglad. Czyje sie na takich silach zd smialo podjalbym sie konstruowania w zespole samochodu czy promu kosmicznego.

Nie chodzi o to ze studia pokazaly mi jak zrobic konkretna rzecz, ale chodzi o to ze otworzyly mi oczy na szerszy swiatopoglad. Pokazaly co mozna, gdzie szukac informacji, jak podejsc do problemu. 

 

Oczywiscie rozumiem twoje myslenie. I Dawny dziekan / rektor / moj promotor jasno i prosto mi wytlumaczyl pewna idee, ktora tobie byc moze sie nie podoba:

A mianowicie studia ksztalca mase ludzi, ida na ilosc, nie na jakosc. To fakt, bo za kazdego studenta dostaja pieniadze, to oczywiste.

Ale dzieki tej calej ciemnej masie, ktora i tak nie zda inzyniera czy magistra szkola ma pieniadze na utrzymanie kadry, zakup sprzetu i wyposazenie laboratorii. Wiec trzeba sie z czyms godzic. 

Jak rozwiazuje ten problem politechnika poznanska? A mianowicie po pierwszym roku, gdy juz widac kto jest idiota a kto bystrym, na moim kierunku zostala stworzona grupa z 20 studentami z najlepszymi ocenami. Mielismy dodatkowe zajecia laboratoryjne, wycieczki i 10 najlepszych osob dostawalo premie pieniezne 1000zl miesiecznie. plus do tego stupendium naukowe okolo 300zl za wyniki w nauce, plus jak ktos biedny to mogl liczyc na 600zl stupendium socjalnego. 

 

Ja uwazam ten system ze swietny. Jestem mega zadowolony. 

Jestem pewien ze co roku, sam ten jeden kierunek na tylko jednej uczelni wypluwa 30 - 40 mega dobrych ludzi, ktorzy staja sie silnym fundamentem naszej gospodarki. Wiadomo czesc z nich wyemigruje, czesc skonczy jako pracownik w jakiejs korporacji ale...   to jest wlasnie nasza inteligencja i ochoczo szukana klasa srednia. 

Dzieci tych ludzi raczej beda mialy lepszy start, wieksza inteligencje. Dodatkowo dojda nowi, ktorym uda sie wyrwac z biedy. Z kazdym pokoleniem jestesmy madrzejsi i mysle ze juz bardzo malutko brakuje nam do "inteligencji" niemca czy francuza. Rzeklbym ze Polacy w wyksztalceniu sa juz praktycznie na rowni. Bynajmniej takie odnosze wrazenie. 

33 minuty temu, Zbig napisał:

To może jakieś konkrety nt. tej niezależności?  Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić niezależność od właściciela posiadającego 100% udziałów.

W latach '60 i '70 duży kawał zachodniej Europy jeździł na hamulcach tarczowych Skody. Oprócz negocjowania twardych warunków z przejęciem fabryki Niemcy musieliby być idiotami (a nie są) żeby nie korzystać z potencjału czeskich inżynierów, nie tylko robotników. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba sprzęgło czy skrzynia biegów do Fabii/Polo są czeskie, ze znaczkiem Skody. Może to i niewiele więcej niż wykorzystywanie terenu po fabryce na biurowce, ale jednak. Czechy to naprawdę inny kraj.

nagrywamy.com

Wracając na poważnie. Poza covid-19 widzę dzisiaj przynajmniej jeszcze jedno tak poważne zagrożenie dla naszej gospodarki - SUSZĘ.

Już komuniści np. w latach 50 i 60-tych robili więcej dla melioracji niż my łącznie od lat 90-tych.

Słucham jakiegoś dyrektora z Wód Polskich jak to u nas źle, a ja się pytam - a kto jest za to ciulu odpowiedzialny?

Nie wiem czy znacie Prawo wodne, które w jakiś sposób zostało zliberalizowane, ale i tak kawałek rurki pod zjazdem zwanej przepustem wymaga uzyskania albo zgłoszenia wodnoprawnego, albo jeżeli rurka jest dłuższa niż 10 m to pozwolenia wodnoprawnego.

Tym się w kraju zajmujemy jeżeli chodzi o hydrologię, meliorację czy retencję.

ps. a Wy z taką pogardą o Czechach...

2 godziny temu, Lolo2 napisał:

Ja moge powiedziec tylko jedno. Po takich studiach czuje ze jestem kims, czuje ze mam calkiem inny swiatopoglad. Czyje sie na takich silach zd smialo podjalbym sie konstruowania w zespole samochodu czy promu kosmicznego.

Pewności siebie z pewnością Ci nie brakuje ;-).

3 minuty temu, Meloman napisał:

Już komuniści np. w latach 50 i 60-tych robili więcej dla melioracji niż my łącznie od lat 90-tych.

Nie mów tego głośno, że komuniści cokolwiek robili dobrze, bo tu mnóstwo osób, ktore reaguja na takie slowa alergicznie ;-).

2 godziny temu, notoryczny napisał:

Mnie Czechami zauroczył Mariusz Szczygieł . „Zrób sobie raj„”, Gottland”...warto.

Czesi to narod rozsadny. Tylko tyle i az tyle. Nie daja rzadzic soba przez czarna mafie. Sadzac po Swingersakce, to nawet na seks sa bardziej otwarci i podchodza do tematu racjonalnie. No ale ten drugi fakt wynika bezposrednio z pierwszego. Ja tam ich lubie :-). Troszke w zyciu poznalem.

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

Polaczków SKODA kuje w oczy, bo dowodzi, że można wiele osiągnąć mając super produkt. I dość tych bredni, że to niemiecka firma. VW dałby wiele, żeby zamknąć SKODĘ. Każdy od lat widzi na własne oczy jaki mają progres w każdej kategorii samochodów. Kiedyś wyjechałem z salonu SEAT TOLEDO II. Octavia to była klasa niżej. A dziś ...

Oto polska lista syfu: Mikrus, Syrenka, Warszawa, Polonez, ZUK, STAR.    

 Volkswagen AG 16 kwietnia 1991 roku nabył 30% udziałów marki. Kilka lat później koncern dokupił kolejne 30% udziałów w firmie, a w 2000 roku stał się jedynym akcjonariuszem firmy, która od 1998 roku nosi nazwę Škoda Auto.

A więc SKODA AUTO to jest Czeska spółka akcyjna. Czy jak Morawiecki kupi akcje Mercedesa to czy wtedy Mercedes stanie się  Polska firmą ? 

2 godziny temu, Meloman napisał:

Wracając na poważnie. Poza covid-19 widzę dzisiaj przynajmniej jeszcze jedno tak poważne zagrożenie dla naszej gospodarki - SUSZĘ.

Już komuniści np. w latach 50 i 60-tych robili więcej dla melioracji niż my łącznie od lat 90-tych.

Słucham jakiegoś dyrektora z Wód Polskich jak to u nas źle, a ja się pytam - a kto jest za to ciulu odpowiedzialny?

Nie wiem czy znacie Prawo wodne, które w jakiś sposób zostało zliberalizowane, ale i tak kawałek rurki pod zjazdem zwanej przepustem wymaga uzyskania albo zgłoszenia wodnoprawnego, albo jeżeli rurka jest dłuższa niż 10 m to pozwolenia wodnoprawnego.

Tym się w kraju zajmujemy jeżeli chodzi o hydrologię, meliorację czy retencję.

ps. a Wy z taką pogardą o Czechach...

Uprawiam ziemie i moge tylko potwierdzic jest masakra. Co rok gozej. 

Jest jeszcze kilka sposobow jak wychodowac roslinki bez deszczu tzn uprawy pasowe, wapnowanie i odpowiednia chemia. W Polsce te metody raczkuja dopiero. 

 

Co do melioracji to jest odwrotnie niz mowisz. To wlasnie melioracja zaszkodzila polsce. W tamtych czasach osuszali pola, jeziora itp aby zrobic jak najwieksza przestrzec pod uprawe. To wlasnie brak melioracji wplywalby pozytywnie na gospodarke wodna. Trzeba zakopac lub zrobic zastawki na rowach aby zatrzymac ta wode i podniesc lustro wody. 

 

 

Edytowane przez Lolo2
5 godzin temu, Meloman napisał:

Naprawdę nie widzicie różnicy pomiędzy tym co Czesi potrafili zrobić ze swoją motoryzacją, a naszymi "pięknymi" działaniami w tym zakresie?

Np. Czesi postawili Niemiaszkom warunek, że cała produkcja Skody jest tylko w ich fabrykach.

Octavia - Miejsce produkcji:

Mladá Boleslav
Niżny Nowogród
Ningbo
Aurangabad
Sołomonowo
Ust-Kamienogorsk
Ghulajzan,

Zapewne piszesz o warunkach które obowiązywały przy wejściu VW w 1991, prawdopodobnie przez 10 lat, potem już VW miał 100% i decydował wyłącznie sam.  Skoda miała na wejściu mocną pozycję - niedawno wprowadzony nowy model (Favorit), duży potencjał produkcyjny i modernizacyjny,   Polski przemysł motoryzacyjny był w chwili upadku PRL potwornie przestarzały, zniszczony przez wieloletni kryzys i bankructwo państwa.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.