....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?

[bum1234]

to nie czytaj. Widać, że nie piszesz prawdy 😄

Jak zwykle przynudzasz, bo nic innego nie przychodzi ci do  głowy.

P.S.

Szkoda, że nie zauważyłeś, ale to nie są moje prawdy. I to jest podstawowy problem.

Nie możesz do siebie dopuścić myśli, że są rzeczy, na które nie masz wpływu, mimo iż wydaje ci się, że jest inaczej.

[AudioAddicted]

3 godziny temu, bum1234 napisał:

Wiesz sly, chyba nie do końca rozumiesz, co to głupie słowo znaczy. Mam oczywiście na myśli słowo "hejter".

doucz się odrobinkę, a na razie nie używaj określeń, których do końca nie rozumiesz.

Nie wioem kiedy to zrozumiesz, ale audio już dawno przestało być dla ciebie hobby. Chyba,  że tego słowa też nie rozumiesz.

Hobby to zabawa, a ty traktujesz to ze śmiertelną powagą i obrażasz się o byle co.

A zwłaszcza o to, że ktoś próbuje ci  uchylić rąbka tajemnicy i pokazać kawałek prawdy, która, choć może ci się to wydać dziwne, jest dostępna dla wszystkich i co więcej widziana przez większość ludzi, których nie dotknęło zaślepienie i fanatyzm.

P.S.

I "trucie dupy" to chyba nie jest wyrażenie godne człowieka reagującego na najdrobniejszą subtelność  brzmieniową, rzeczywistą, bądź wyimaginowaną 😄

 

Jako osoba uważająca się za niedouczoną, aczkolwiek świadomą własnych przemyśleń, wpisów, reakcji i zachowań - zdecydowanie przytoczę: "haters gonna hate"...
I należy mieć na uwadze, iż jako były użytkownik Forum, którego współwłaścicielem był @sly30 ciężko mi było zgadzać się z Sylwkiem i jego poczynaniami gdzieś tam - w tej właśnie chwili, jedynie w tym kontekście, oraz wątku muszę z szacunkiem przyznać mu rację. @bum1234 nie zmienisz się (iście marginalnym pozostaje fakt, czy Ci się to podoba, czy nie - nie Twój wybór po tylu latach wypracowywania opinii o sobie). Nic nie rokuje jakiemukolwiek progresowi w tej kwestii, a lata uczestnictwa nie tyle, co na Forum - a wśród audiofilskiej społeczności na to wskazują. Bezustannie pchasz się w rejony, które są Ci nadal obce i na siłę próbujesz zaznaczyć tam swoją swoją obecność. Na domiar tego - przytłaczają Cię własne emocje z tym związane, co skutkuje literówkami - problemem dla Ciebie jest zredagowanie własnej wypowiedzi przed publikacją, a jak tu o audiofilii rozmawiać...

Gdzieś tam pada słowo przez Ciebie przytaczane - "prawda". Ktokolwiek zaskarbił Twojej wieloletniej działalności na Forum z łatwością stwierdzi - to nie jest słowo, które brzmi przekonująco z Twojej strony. No niestety - internet nie zapomina...

To Forum ma swojego @bum1234 - wiecznie nie słyszącego i hejtującego pojęcia audiofilizmu, @Lech36 mającego testy różnicowe, jako lekarstwo na wszystkie bolączki audiofilskie i @szymon1977 wszędobylskiego, zrzędzącego na wszystko co zauważy i uświadamiającego o jedynym (słusznym według niego) porządku - nic z audiofilią związanego...

P.S. Jakieś punkty się należą za tę wolność słowa? Czy będzie to po prostu odebrane jako stricte merytoryczna opinia, dotycząca aktualnego stanu rzeczy tutaj, na niniejszym nastawionym zwłaszcza na zarobek, a nie "audiofilską", czy "melomańską" istotę Forum? Była szansa by było odrobinę inaczej, ale niestety ktoś kto mógłby tego dopilnować - czyli @McGyver okazał się hochsztaplerem, stąd te retoryczne pytanie. Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony poprzez uwzględnienie tutaj, trudno - jest mi z tego powodu bardzo nie przykro. Na co zapracowałeś to masz... 😉

[bum1234]

Dziwi mnie ta wypowiedź. Mimo wszystko nie spodziewałem się tego po osobie, która sprawiała wrażenie, że nie jest jej po drodze z audio-voodoo.

Mechanizm jest prosty. Na forum, na którym spora część osób wyznaje tę "religię", wcześniej czy później dochodzi do momentu, w którym taki wyznawca, nie mając argumentów  zaczyna stosować personalne wycieczki. 

I tyle.

Reszta to prosta konsekwencja tego smutnego faktu.

[Miroslav1]

5 godzin temu, AudioAddicted napisał:

Jako osoba uważająca się za niedouczoną, aczkolwiek świadomą własnych przemyśleń, wpisów, reakcji i zachowań - zdecydowanie przytoczę: "haters gonna hate"...
I należy mieć na uwadze, iż jako były użytkownik Forum, którego współwłaścicielem był @sly30 ciężko mi było zgadzać się z Sylwkiem i jego poczynaniami gdzieś tam - w tej właśnie chwili, jedynie w tym kontekście, oraz wątku muszę z szacunkiem przyznać mu rację. @bum1234 nie zmienisz się (iście marginalnym pozostaje fakt, czy Ci się to podoba, czy nie - nie Twój wybór po tylu latach wypracowywania opinii o sobie). Nic nie rokuje jakiemukolwiek progresowi w tej kwestii, a lata uczestnictwa nie tyle, co na Forum - a wśród audiofilskiej społeczności na to wskazują. Bezustannie pchasz się w rejony, które są Ci nadal obce i na siłę próbujesz zaznaczyć tam swoją swoją obecność. Na domiar tego - przytłaczają Cię własne emocje z tym związane, co skutkuje literówkami - problemem dla Ciebie jest zredagowanie własnej wypowiedzi przed publikacją, a jak tu o audiofilii rozmawiać...

Gdzieś tam pada słowo przez Ciebie przytaczane - "prawda". Ktokolwiek zaskarbił Twojej wieloletniej działalności na Forum z łatwością stwierdzi - to nie jest słowo, które brzmi przekonująco z Twojej strony. No niestety - internet nie zapomina...

To Forum ma swojego @bum1234 - wiecznie nie słyszącego i hejtującego pojęcia audiofilizmu, @Lech36 mającego testy różnicowe, jako lekarstwo na wszystkie bolączki audiofilskie i @szymon1977 wszędobylskiego, zrzędzącego na wszystko co zauważy i uświadamiającego o jedynym (słusznym według niego) porządku - nic z audiofilią związanego...

P.S. Jakieś punkty się należą za tę wolność słowa? Czy będzie to po prostu odebrane jako stricte merytoryczna opinia, dotycząca aktualnego stanu rzeczy tutaj, na niniejszym nastawionym zwłaszcza na zarobek, a nie "audiofilską", czy "melomańską" istotę Forum? Była szansa by było odrobinę inaczej, ale niestety ktoś kto mógłby tego dopilnować - czyli @McGyver okazał się hochsztaplerem, stąd te retoryczne pytanie. Jeżeli ktokolwiek poczuł się urażony poprzez uwzględnienie tutaj, trudno - jest mi z tego powodu bardzo nie przykro. Na co zapracowałeś to masz... 😉

..w tym wątku oceniamy wzmacniacze a nie forum czy jakieś poszczególne osoby....i proszę odpuść sobie takie  oceny...

[Lech36]

6 godzin temu, AudioAddicted napisał:

@Lech36 mającego testy różnicowe, jako lekarstwo na wszystkie bolączki audiofilskie

I powołującego się często na wyniki pomiarów robionych przez portal ASR 😉, to tak gwoli uzupełnienia.

[szymon1977]

10 godzin temu, AudioAddicted napisał:

@szymon1977 wszędobylskiego, zrzędzącego na wszystko co zauważy i uświadamiającego o jedynym (słusznym według niego) porządku - nic z audiofilią związanego...

Uszanuj to, że ja Waszą pasję szanuję i do audiofilskich dyskusji nie wchodzę, a jak chcesz merytorycznie porozmawiać to wiesz gdzie mnie znaleźć.

Pozdrawiam.

[Gość]

5 godzin temu, Lech36 napisał:

I powołującego się często na wyniki pomiarów robionych przez portal ASR 😉, to tak gwoli uzupełnienia.

no właśnie ... niedlugo z lodówki mi wyskoczysz z tym asr 🙂

[Meloman]

@AudioAddicted

Jako, że jesteś człowiekiem z branży mam duże wątpliwości czy Twój post jest aby na miejscu.

Jeżeli już rozmawiamy to w czym opinia Jay'a ma być lepsza od innych, w tym od mojej? Oglądałem kilka jego filmów, bo recenzjami trudno to nazwać i w sumie nie ma tam żadnych konkretów. Nie po drodze mi np. z Wojtkiem Pacuła, ale nie można mu odmówić szczegółowego podejścia do recenzji.

Poza tym znowu mam wrażenie, że w Twym wątku jest podział na My i oni. My czyli no właśnie kto? Czy aby być audiofilem trzeba skończyć jakąś szkoła, zdobyć jakiś dyplom? Mam wrażenie, że wielu podchodzi do tego hobby zbyt poważnie. Hobby, które powtarzam jak mantrę jest głównie subiektywnym.

Być może ten snobizm bierze się z tego, że sprzęt high-end tani nie jest, ale oceniać człowieka po jego zasobności portfela?

Rozumiem, że człowiek łechce swojego ego, ale ja np. tutaj nikomu nie muszę nic udowadniać. Zbyt stary i doświadczony jestem, aby bawić się w przedszkole, ale oświeć mnie proszę - co trzeba zrobić, aby być audiofilem?

Ten snobizm, jak dla mnie potrafi być czasami wręcz żenujący, jak moda na wstawianie fotek drogiego sprzętu z flaszką dobrej whiskey. Czy to ma podkreślić jakąś elitarnosć? Nie wiem - dla mnie kojarzy się z tym samym, jak zdjęcie cygana obwieszonego złotem (bez podtekstów rasistowskich) czy focia jakieś bryki jakiegoś karczycha obowiązkowo z dziewoją z dużymi uszami. Ten sam poziom dna.

 

 

 

[Lech36]

2 godziny temu, slawek.xm napisał:

no właśnie ... niedlugo z lodówki mi wyskoczysz z tym asr 🙂

Z lodówki a właściwie chłodziarki to najwyżej zimne piwo pobiorę, wyskakiwać nie mam zamiaru 😉.
Ale dziś gorąco, u mnie na skali ponad 37 stopni, ale właśnie koleżanka małżonka podała w/w zimne piwo, fajny jazz-ik sączy się z systemu aktywnego, tego z DSP, to jest to 😉. Trzeba kumulować ciepło bo w zimie może nie być tak dobrze.

[Lech36]

20 godzin temu, bum1234 napisał:

wystarczy posłuchać takiego utworu przy pomocy słuchawek.

Byłem kiedyś (ubiegły wiek) z wizytą towarzyską u znajomego audiofila, nie miał akurat chwilowo systemu zakończonego głośnikami, ale zobaczyłem słuchawki Stax z dedykowanym wzmacniaczem też tej firmy, więc sobie posłuchałem. Kolega zapodał mi jakiś fajny utwór jazzowy z żeńskim wokalem, ale nastawił tak głośno że w słuchawkach była jedna wielka kakofonia. Potem pytał się jak było a ja nie wiedziałem co powiedzieć. Słuchawki nie zawsze są wzorcem a dlaczego(?), warto zajrzeć na ASR 😉. 

[bum1234]

1 minute ago, Lech36 said:

Byłem kiedyś (ubiegły wiek) z wizytą towarzyską u znajomego audiofila, nie miał akurat chwilowo systemu zakończonego głośnikami, ale zobaczyłem słuchawki Stax z dedykowanym wzmacniaczem też tej firmy, więc sobie posłuchałem. Kolega zapodał mi jakiś fajny utwór jazzowy z żeńskim wokalem, ale nastawił tak głośno że w słuchawkach była jedna wielka kakofonia. Potem pytał się jak było a ja nie wiedziałem co powiedzieć. Słuchawki nie zawsze są wzorcem a dlaczego(?), warto zajrzeć na ASR 😉. 

No tak, ale przecież nie trzeba słuchać zpoziomem 120dB 😄

Wystarczy 60 🙂

[Lech36]

Teraz, bum1234 napisał:

No tak, ale przecież nie trzeba słuchać zpoziomem 120dB 😄

Wystarczy 60 🙂

Wiem, ja wtedy byłem zahukany a on wielkim audiofilem ze sprzętem za tysiące dolarów, więc nie krytykowałem tylko dawałem działać właścicielowi, w końcu w socjalizmie rzadko miało się dostęp do wybitnego zagranicznego hi-endu, musiałem to docenić i nie wybrzydzać. Wnioski zostawiałem dla siebie. 120dB pewnie nie było, ale ca 110dB mogło być i to nie z płaską charakterystyką tylko taką jaka jest charakterystyczna dla słuchawek a to zupełnie co innego jak z głośników a dowiedziałem się tego skąd(?) z A..... 😉. Dobre portale audio budują wiedzę, ale nie u każdego hobbysty.

[Meloman]

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Słuchawki nie zawsze są wzorcem

A kiedykolwiek były? 

[ASURA]

Ale czego wzorcem, no bo kolumny to czego wzorcem są?

[Meloman]

2 godziny temu, ASURA napisał:

Ale czego wzorcem, no bo kolumny to czego wzorcem są?

Mimo wszystko jak dla mnie brzmienie z kolumn jest bliższe rzeczywistemu, niż ze słuchawek.

Ale żeby nie było - nigdy nie byłem ich jakimś wielkim zwolennikiem.

[Chicago]

Pamietam historię z Patem Metheny opisywaną w jakimś periodyku gdzieś tak na początku lat 90-tych, a może ciut wcześniej - otóż Pat słuchał muzyki tylko ze słuchawek i jakiś jego przyjaciel audiofil zarekomendował mu zestaw audio - chyba jakiś wzmacniacz Denona i zestawy głośnikowe. Pat kupił sprzęt i nie mógł się nadziwić ile miał frajdy słuchając muzyki z tego zestawu. Mówił, że słuchając całe życie tylko w słuchawkach, nie spodziewał się, że zestaw audio z głośnikami sprawi mu tak dużo radości. 

[ASURA]

2 godziny temu, Meloman napisał:

Mimo wszystko jak dla mnie brzmienie z kolumn jest bliższe rzeczywistemu, niż ze słuchawek.

Ale żeby nie było - nigdy nie byłem ich jakimś wielkim zwolennikiem.

Jak być posłuchał klasyki na takich Sony MDR-R10 i i słyszał orkiestrę pod Karajanem jak żywą to pewnie byś zmienił zdanie

 

 

[Lech36]

16 godzin temu, Meloman napisał:

A kiedykolwiek były? 

Byli tacy co twierdzili że Stax to jest to, powtarzam tylko opinię zasłyszaną w dawnych czasach. Ja słuchawki słabo toleruję.

[Miroslav1]

...słuchawki pewnie mają swój urok ale również ''słabo je toleruje'' 

[Gość]

Ze słuchawek korzystałem będąc młodym, by rodzice mi nie truli "przycisz to" a ojciec dodawał " to wycie".  Potem jeszcze za czasów walkmenów i to było super - muzyczka w autobusie, w drodze do szkoły etc. Ale zasadniczo, słuchanie przez słuchawki jest dla mnie jakimś dziwnym odczuciem, te dźwięki są jakby zupełnie inaczej poukładane i to zupełne odcięcie od otoczenia też mnie jakoś peszy jednak. Od dawna nie używam, chociaż brat (częściowo słuchawkowiec) mi podarował odtwarzacz z zapisanną muzyką, także w gęstych plikach i odpowiednie słuchawki. Leży i się kurzy, a ja właśnie grzeję troszkę sprzęt przed załączeniem muzyczki jak Pan Bóg przykazał.

[ASURA]

Godzinę temu, Miroslav1 napisał:

...słuchawki pewnie mają swój urok ale również ''słabo je toleruje'' 

Widać że jesteś audio hetero a tu trochę pikanterii trzeba

Ja tam lubię każde źródło "hałasu" pod warunkiem że przetworniki są już na przyzwoitym poziomie ale za melomańską frajdę i wyuzdanie to niestety trzeba jeszcze grosiwa dołożyć 😒

[Meloman]

W dniu 30.07.2022 o 13:41, Miroslav1 napisał:

....dla mnie ( zaznaczam dla mnie)  najlepszą integrą jest Jadis i88...

Oczywiście - Twoja opinia i nic mi do tego, ale jak założyłeś ten wątek, to niemal zaraz na początku zacząłeś pisać o suficie i zaślepkach (to proszę zostawię bez komentarza), więc pomyślałem - coś nie pasi, bo zaczyna się kombinowanie.

Potem przyszedł do Ciebie FBI, a jeszcze nie dawni myślałeś o trzecim systemie, co jak dla mnie kompletnie już było bez sensu.

Wiem, że zakup Krella tłumaczyłeś spełnieniem dawnej fantazji, ale czy rzeczywiście myśli się o takich zmianach przy Twojej opinii jak wyżej?

Broń boże nie chcę dyskredytować i88, ale jeżeli szuka się zmian, to czy rzeczywiście można mówić o najlepszym sprzęcie?

Poza tym - każdy system ma wady - mniejsze lub większe, no może poza takim ekstremami, jak system @sly30. Ważne, żeby te wady były akceptowalne, bez oszukiwania samego siebie.

 

[pmcomp]

W dniu 4.08.2022 o 16:32, Meloman napisał:

@AudioAddicted

Jako, że jesteś człowiekiem z branży mam duże wątpliwości czy Twój post jest aby na miejscu.

Jeżeli już rozmawiamy to w czym opinia Jay'a ma być lepsza od innych, w tym od mojej? Oglądałem kilka jego filmów, bo recenzjami trudno to nazwać i w sumie nie ma tam żadnych konkretów. Nie po drodze mi np. z Wojtkiem Pacuła, ale nie można mu odmówić szczegółowego podejścia do recenzji.

Poza tym znowu mam wrażenie, że w Twym wątku jest podział na My i oni. My czyli no właśnie kto? Czy aby być audiofilem trzeba skończyć jakąś szkoła, zdobyć jakiś dyplom? Mam wrażenie, że wielu podchodzi do tego hobby zbyt poważnie. Hobby, które powtarzam jak mantrę jest głównie subiektywnym.

Być może ten snobizm bierze się z tego, że sprzęt high-end tani nie jest, ale oceniać człowieka po jego zasobności portfela?

Rozumiem, że człowiek łechce swojego ego, ale ja np. tutaj nikomu nie muszę nic udowadniać. Zbyt stary i doświadczony jestem, aby bawić się w przedszkole, ale oświeć mnie proszę - co trzeba zrobić, aby być audiofilem?

Ten snobizm, jak dla mnie potrafi być czasami wręcz żenujący, jak moda na wstawianie fotek drogiego sprzętu z flaszką dobrej whiskey. Czy to ma podkreślić jakąś elitarnosć? Nie wiem - dla mnie kojarzy się z tym samym, jak zdjęcie cygana obwieszonego złotem (bez podtekstów rasistowskich) czy focia jakieś bryki jakiegoś karczycha obowiązkowo z dziewoją z dużymi uszami. Ten sam poziom dna.

 

 

 

Ja ci sprobuje odpowiedzieć: zeby byc audiofilem trzeba przestac byc audiofilem. Paragraf 22? Skądże … to samo życie.

[Meloman]

Ale ja nawet nie wiem czy chcę nim być. Sorki, ale źle mi się kojarzy.

[Gość]

W dniu 6.08.2022 o 18:46, Meloman napisał:

zacząłeś pisać o suficie i zaślepkach (to proszę zostawię bez komentarza)

Zaślepki dobre som, sufit ważna rzecz, żeby na łeb nie kapało i ptaszkowie nie srali na sprzęt...

[Meloman]

Prosiłbym jednak o trochę więcej kultury w wypowiedziach.

[Meloman]

Oj widzę, że po moim ostatnim osobistym wpisie chyba kilka osób się poobrażało. Co by jeszcze bardziej wbić kij w mrowisko to dopowiem, jak odbieram polskiego audiofila.

Mam zasadniczo kilka grup.

Pierwsza to taka, która imprezy typu AVS traktuje, jako możliwość zanegowania każdego lepszego (czytaj droższego) sprzętu, który sam posiada. Jeden z dystrybutorów, z którymi rozmawiałem nazywa ich "drzwiarzami", bo bardzo często stają tylko w drzwiach, by za chwilę (dosłownie po kilku sekundach) pokiwać dezaprobująco głową. Kiedyś rozmawiałem z jednym gościem, który negował niskie tony w jakimś nagraniu. W dyskusji okazało się, ze gościu nawet nie znał tego utworu, a na moje pytanie - dlaczego więc twierdzi, że niskie tony są źle reprodukowane, skoro nie ma żadnego punktu odniesienie, a co ciekawsze - w jego systemie może być przecież jeszcze gorzej - nie otrzymałem odpowiedzi.

Druga grupa, to wszechwiedzący mający jedyną rację. Swoją. Co grosza najczęściej idzie za tym pogarda dla gustu muzycznego innego niż sami posiadają. Grupa bardzo często tutaj spotykana.

Trzecia grupa to ludki słuchający sprzętu, nie muzyki. Bez komentarza. Choć pewnie zaraz pojawią się głosy, że każdy robi to co uważa za stosowne, co w jakiś sposób jest słuszne, tylko w myśl tej tezy można usprawiedliwić każdą patologię. Ja takiej tezy nie kupuję.

Czwarta grupa to nowobogaccy, najczęściej biznesmęty czy współcześni dyzmowie - często kupujący sprzęt tylko dla szpanu (w każdym bądź razie nie do słuchania), którym się wydaje, że jak wydali na CAŁY system przykładowo 70 tysięcy to są pierwsi na dzielni.  A tutaj niespodzianka - nie są...

No to chyba tyle na dzisiaj...

 

[Miroslav1]

    @Melomannie wiem jak reszta chłopaków ale ja się nie obrażam co najwyżej mogę się wk***ić a to jest różnica 😉 

 ...teraz nie jestem wkurwiony a tym bardziej obrażony tak więc....nie ma o czy pisać więc se milczę....

  jeżeli pozwalasz sobie na portret psychologiczny audiofila to nie dziw mi się że piszę o podstawkach....chociaż  chyba częściej pisałem o kobietach, boksie czy gorzale....jeżeli Tobie lub komukolwiek innemu przeszkadza o czym się tu rozmawia  to bardzo grzecznie przypominam że udział w tym wątku  nie jest obowiązkowy......

[Miroslav1]

...pod koniec roku miałem w planie kupić nowe OPEN 5 ale z tego co widzę stanie się to chyba  szybciej....i tak przy okazji z pytaniem....

.....kolumny muszę kupić bez wcześniejszego sprawdzenia/odsłuchu i jedna rzecz mnie zastanawia ?....w moich obecnych OPEN 5 mam  2 x 15" natomiast w nowej wersji  jest jedna 15" i 18" .....czy ta 18" w mojej małej klitce nie za bardzo się rozhula....co może zmienić w dzwięku, czy będzie to znacząca różnica jeżeli chodzi o bas? 

[Gość]

będzie dobrze jeśli tylko zmiany konstrukcyjne dotyczą dolu pasma

może poprawić się dynamika,przybyć trochę wypełnienia na basie i może odrobinę poprawić się zejście

wszystko to przy zalożeniach , że "szkola dźwięku" zostaje ta sama i nie przyszlo do glowy konstruktorom odejście od niej przy okazji innego woofera