Skocz do zawartości
IGNORED

Pismo Święte i Chrześcijaństwo biblijne


Piotr_1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Moontan napisał:

>>>>>ale wg mnie generalnie jeśli ktoś został wychowany w danej tradycji religijnej konwersje są bez sensu, bo dobrze można zyć wg każdej religi<<<<

..herezja.....

 

 

jeśli moje stwierdzenie jest herezją to cały ekumenizm nie ma sensu

cała nauka Papieża Franciszka dotycząca różnorodności KK oraz sumienia również jest bez sensu

jeśli głoszę herezję to zaprzeczasz miłosierdziu bożemu i skazujesz na piekło buddystów muslimów konfucjonistów nie mówiąc już o wszystkich odłamach chrześcijaństwa łącznie ze ŚJ

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, slawek.xm napisał:

eśli głoszę herezję to zaprzeczasz miłosierdziu bożemu i skazujesz na piekło buddystów muslimów konfucjonistów nie mówiąc już o wszystkich odłamach chrześcijaństwa łącznie ze ŚJ

Zaiste tkwi w Moontanie wielka siła.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, slawek.xm napisał:

nikt nie poda Ci odpowiedzi bo nikt nie zna sumienia drugiej osoby i jej osobistej relacji w stosunku do Stwórcy

Dobra, skoro uparcie unikasz udzielenia konkretnej odpowiedzi na pytanie, to sam sobie odpowiem. Nie możesz mieć pretensji skoro sam unikałeś odpowiedzi.
Napisałeś:

Cytat

Jezus po to przyszedł na świat i oddał zycie za ludzi aby kazdy kto w Niego uwierzy nie poszedł do piekła

To było o wierzących.
O niewierzących napisałeś:

26 minut temu, slawek.xm napisał:

myślę , że każdy ma szansę

Skoro tylko "ma szansę", to nie ma pewności, zatem należy przyjąć że przynajmniej niektórzy niewierzący do owego piekła trafią. Co sprawia że wracamy do punktu wyjścia i wszystkie moje dotychczasowe wnioski były trafne, a Twój zarzut że się mylę był bezzasadny.
Natomiast to stwierdzenie: 

Cytat

 wyciągniete przez Ciebie wnioski sa nic nie warte

śmiało można uznać za wręcz obraźliwe. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Jaranek. napisał:

u Jana znajdziesz to samo

Jan nazmyślał 100 lat po "faktach". Miał swój cel.

Włóż to między bajki.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, slawek.xm napisał:

nikt nie zna sumienia drugiej osoby i jej osobistej relacji w stosunku do Stwórcy

Jakiej relacji? Moje pytanie dotyczyło tylko niewierzących. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Najwiekszym  objawem milosci blizniego jest szerzenie dobrej nowiny .......nie rozdawnie kasy....... niestety, Kosciol ma byc apostoslski zaden ksiadz nigdy nie przyszedl by mnie nawrocic ......

Moderator idz poczytaj pare schematow,  moze Twoje  wynalazki beda doskonalsze ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, McGyver napisał:

Skoro tylko "ma szansę", to nie ma pewności, zatem należy przyjąć że przynajmniej niektórzy niewierzący do owego piekła trafią. Co sprawia że wracamy do punktu wyjścia i wszystkie moje dotychczasowe wnioski były trafne, a Twój zarzut że się mylę był bezzasadny.
Natomiast to stwierdzenie: 

Cytat

 wyciągniete przez Ciebie wnioski sa nic nie warte

śmiało można uznać za wręcz obraźliwe

Twoje wnioski są do dupy bardzo łagodnie pisząc

bo to czy ktoś trafi do piekla nie zależy od tego czy wierzy czy nie wierzy równiedobrze może do piekła trafić katolik jak i bezwyznaniowiec czy ateista

wszystko zależy od wyborów człowieka

a co do wiary

szatan też wierzy i gówno mu to dało

"zle duchy też wierzą i drżą" Jk2, 19

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, toptwenty napisał:

Jan nazmyślał 100 lat po "faktach". Miał swój cel.

Włóż to między bajki.

 

Chyba jednak nieco mniej niż sto lat, bo musiałby wtedy mieć ze stodwadzieściapięć lat, ludzie tyle nie żyją. 
Ale to nie zmienia faktu że wtedy kiedy to pisał był już bardzo starym geriatrykiem i czort wie co mu się tam roiło pod kopułą. A że mu się roiło aż czacha dymi to pewne, wystarczy jego apokalipsę poczytać. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Twoje wnioski są do dupy bardzo łagodnie pisząc
bo to czy ktoś trafi do piekla nie zależy od tego czy wierzy czy nie wierzy równiedobrze może do piekła trafić katolik jak i bezwyznaniowiec czy ateista
wszystko zależy od wyborów człowieka
a co do wiary
szatan też wierzy i gówno mu to dało
"zle duchy też wierzą i drżą" Jk2, 19
 

Opierasz się na wierze, w tym wierze w piekło, ale niewierzący też do piekła może trafić. I to nadal tylko wiara.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, McGyver napisał:

czort wie co mu się tam roiło pod kopułą. 

 

Trzeba było od tego zacząc stosując do wszstkich ewangelistów i apostołów to przynajmniej nie straciłbyś czasu na próby krytycznej analizy tekstu.  

Ja się pożegnam bo raczej niczego ciekawszego juz tu nie przeczytam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jaranek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, slawek.xm napisał:

Twoje wnioski są do dupy bardzo łagodnie pisząc

Po pierwsze, miała być kultura dyskusji. Nie trzymasz się tego i piszesz w sposób obraźliwy. 
Po drugie, wykazałem już że moje wnioski nie są "do dupy". A Ty najwyraźniej nie radzisz sobie z dysonansem poznawczym i dlatego usiłujesz mnie obrazić. 
Ale do rzeczy: 

7 minut temu, slawek.xm napisał:

to czy ktoś trafi do piekla nie zależy od tego czy wierzy czy nie wierzy równiedobrze może do piekła trafić katolik jak i bezwyznaniowiec czy ateista

Przypadkiem, ale jednak w końcu odpowiedziałeś wprost na moje pytanie. Skoro zatem, jak napisałeś powyżej czarno na białym że niektórzy (nieistotne czy wierzący czy nie) trafią do piekła, to bóg który za czyny popełnione w ciągu kilkudziesięcioletniego co najwyżej życia skazuje (niektórych) na wieczne tortury w piekle jest drastycznie wręcz niesprawiedliwy, a taka "sprawiedliwość" to jawne sküŕwÿsyństwø. Sadyzm w postaci czystej. 

2 minuty temu, Jaranek. napisał:

 

Trzeba było od tego zacząc stosując do wszstkich apostołów i przynajmniej nie straciłbyś czasu na próby krytycznej analizy tekstu.  

 

Niby tak, ale jednak stwierdzenie że

14 minut temu, McGyver napisał:

czort wie co mu się tam roiło pod kopułą

to bądź co bądź żaden argument. Posuwając się do przytaczania tego rodzaju stwierdzeń jako argumentów sprowadziłbym sam siebie do poziomu "twoje wnioski są do düpÿ" ?

8 minut temu, Jaranek. napisał:

przynajmniej nie straciłbyś czasu na próby krytycznej analizy tekstu.  

To nie strata czasu, to czysta rozrywka ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, McGyver napisał:

Po pierwsze, miała być kultura dyskusji. Nie trzymasz się tego i piszesz w sposób obraźliwy. 
Po drugie, wykazałem już że moje wnioski nie są "do dupy". A Ty najwyraźniej nie radzisz sobie z dysonansem poznawczym i dlatego usiłujesz mnie obrazić. 
Ale do rzeczy: 

Przypadkiem, ale jednak w końcu odpowiedziałeś wprost na moje pytanie. Skoro zatem, jak napisałeś powyżej czarno na białym że niektórzy (nieistotne czy wierzący czy nie) trafią do piekła, to bóg który za czyny popełnione w ciągu kilkudziesięcioletniego co najwyżej życia skazuje (niektórych) na wieczne tortury w piekle jest drastycznie wręcz niesprawiedliwy, a taka "sprawiedliwość" to jawne sküŕwÿsyństwø. Sadyzm w postaci czystej. 

no jasne . dla Ciebie gwałcenie dzieci morderstwa szczególnie nienarodzonych dzieci oszustwa kradzieże NS i wrzucanie ich w odchody to  wymysły i za to należy się niebo bo inaczej wyzwiesz Boga od sadystów

to jest droga do piekla na którą ten kto tak postępuje sam się skazuje

obojętnie czy wierzysz czy nie sam swoim kilkudziesięcioletnim życiem wybierasz sobie swój stan egzystencji na całą wieczność

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez slawek.xm

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, slawek.xm napisał:

no jasne . dla Ciebie gwałcenie dzieci morderstwa szczególnie nienarodzonych dzieci oszustwa kradzieże NS i wrzucanie ich w odchody to  wymysły i za to należy się niebo bo inaczej wyzwiesz Boga od sadystów

Gdzie coś takiego twierdziłem? Poprzyj to cytatami albo przeproś. Mówię poważnie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, McGyver napisał:

Gdzie coś takiego twierdziłem? Poprzyj to cytatami albo przeproś. Mówię poważnie.

przecież nie pisałem tego o Tobie

przepraszam jeśli Cię uraziłem

ale przynajmniej rozumiesz jak ktoś może zasłużyć na piekło i że to nie Bóg jest sadystą tylko człowiek , który takie rzeczy robi

tylko drastyczne przykłady docierają do Ciebie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, slawek.xm napisał:

przecież nie pisałem tego o Tobie

A niby do kogo, skoro cytowałeś właśnie mnie?

 

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

przepraszam jeśli Cię uraziłem

Dobra, przyjmuję. Ale nadal nie rozumiem co to miało znaczyć, a wolałbym rozumieć.
 

3 minuty temu, slawek.xm napisał:

ale przynajmniej rozumiesz jak ktoś może zasłużyć na piekło

Rozumiem, i zawsze rozumiałem że ktoś może zasłużyć na karę. Ale nie na taką karę. Nie na wieczne piekielne tortury za kilkudziesięcioletnie życie. To nie jest sprawiedliwość, to sk***ysyństwo, sadyzm i psychopatia.

 

7 minut temu, slawek.xm napisał:

tylko drastyczne przykłady docierają do Ciebie

Nieprawda, przeczytaj jeszcze raz co pisałem, ale może wpierw pozwól opaść emocjom.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:

pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga;

drugie - ustawiczny wyrzut sumienia;

trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni;

czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym;

piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje;

szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana;

siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa.

Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, slawek.xm napisał:

"Dziś byłam w przepaściach piekła, wprowadzona przez Anioła. Jest to miejsce wielkiej kaźni, jakiż jest obszar jego strasznie wielki. Rodzaje mąk, które widziałam:

pierwszą męką, która stanowi piekło, jest utrata Boga;

drugie - ustawiczny wyrzut sumienia;

trzecie - nigdy się już ten los nie zmieni;

czwarta męka - jest ogień, który będzie przenikał duszę, ale nie zniszczy jej, jest to straszna męka, jest to ogień czysto duchowy, zapalony gniewem Bożym;

piąta męka - jest ustawiczna ciemność, straszny zapach duszący, a chociaż jest ciemność, widzą się wzajemnie szatani i potępione dusze, i widzą wszystko zło innych i swoje;

szósta męka jest ustawiczne towarzystwo szatana;

siódma męka - jest straszna rozpacz, nienawiść Boga, złorzeczenia, przekleństwa, bluźnierstwa.

Są to męki, które wszyscy potępieni cierpią razem, ale to jest nie koniec mąk, są męki dla dusz poszczególne, które są męki zmysłów, każda dusza czym grzeszyła, tym jest dręczona w straszny i nie do opisania sposób. Są straszne lochy, otchłanie kaźni, gdzie jedna męka odróżnia się od drugiej; umarłabym na ten widok tych strasznych mąk, gdyby mnie nie utrzymywała wszechmoc Boża. Niech grzesznik wie, jakim zmysłem grzeszy, takim dręczony będzie przez wieczność całą; piszę o tym z rozkazu Bożego, aby żadna dusza nie wymawiała się, że nie ma piekła, albo tym, że nikt tam nie był i nie wie jako tam jest."

Ble ?
Informacje o stosowanych w piekle "sankcjach karnych" uzupełniłeś o znęcanie się psychiczne. 
Zaiste, wizerunek boga budowany przez wierzących robi się coraz "ciekawszy" ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, McGyver napisał:

Ble ?
Informacje o stosowanych w piekle "sankcjach karnych" uzupełniłeś o znęcanie się psychiczne. 
Zaiste, wizerunek boga budowany przez wierzących robi się coraz "ciekawszy" ?

A jak byś sam miał to poukładać, jak to sobie wyobrażasz? Załóżmy że Twoje dziecko zostało zgwałcone, pobite a Twoja żona zamordowana dla kasy, Ty zaś żyjesz i sprawcy też. 

To jakie konsekwencje dla sprawcy przewidujesz? Bo idąc Twoim tokiem kara dla sprawcy jest znęcaniem się nad nim ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez jacm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, McGyver napisał:

Idea "grzechu pierworodnego" to jeden z najbardziej porypanych i nielogicznych pomysłów jakie religia zdołała wygenerować, wynikająca z tego idea okupu złożonego rzekomo przez Jezusa jest równie bezsensowna i kupy się nietrzymająca. A bóg który toto wykoncypował obarczając tym samym całą ludzkość wieczną odpowiedzialnością zbiorową za cudzą jednorazową wpadkę, śmie jeszcze bezczelnie tytułować się "sprawiedliwym". Poracha.

 

12 godzin temu, McGyver napisał:

A nie jest to przypadkiem wygodny wytrych pozwalający na obejście konieczności tłumaczenia bezczynności i indolencji waszego ponoć wszechmocnego boga który jednym pstryknięciem mógłby raz na zawsze wszelkie cierpienie i zło zlikwidować, ale tego nie robi?

Jak dziecko, które znudzone swoją niską pozycją w rodzinnej hierarchii dominacji, głosi że "kijowy ten motur", bo nie umie latać jak jakiś deformers z kreskówki... Nie rozumiejąc przy tym nawet schematycznie choćby zasady działania 4-taktu. I nie mając ani prawa do, ani umiejętności prowadzenia rzeczonego motoru.

Biblia i jej koncepty były, są i będą analizowane na wiele sposobów. Jednym z nich jest pewna interesująca możliwość - że historia wygnania z Edenu, wraz z towarzyszącymi jej konceptami, takimi jak grzech pierworodny, jest (przystosowanym do horyzontów myślowych starożytnych pasibaranów) opisem wyjścia człowieka ze stanu pierwotnej dzikości.

Dla mnie dość zastanawiającym jest, dlaczego skoro człowiek anatomicznie współczesny istnieje od co najmniej 200 tys. lat (gdyby przenieść indywiduum z tamtych czasów w dzisiejsze, to miałoby pełnię praw człowieka), to cywilizacja "wybuchła" dopiero stosunkowo niedawno. A biblijna chronologia zgadza się z archeologią (Gobekli Tepe jako pierwszy przejaw jakiejkolwiek cywilizacji) z zadziwiającą dokładnością, lepszą niż dziesiętny rząd wielkości. To nie jest trywialna rzecz - o ile Biblia zgadza się ze źródłami archeologicznymi dość nieźle w kwestii wartości niewolnika około 1800 BC (historia Józefa) o tyle Koran robi w tej kwestii błędy - zamiast 20 szekli srebra (jednostka wagowa) mamy 20 dirhemów, co jest błędem podwójnym - raz że monety (trudny technologicznie proces bicia jako gwarancja wagi kruszcu i eliminacja kramu z ważeniem) jako takie zostały wynalezione ponad 1000 lat po opisywanych wydarzeniach, dwa - dirhem jest wynalazkiem umajjidzkim, wprowadzonym jako konkurencja dla greckiej (bizantyjskiej) drachmy, więc jeszcze mniej pasuje do dawnych wydarzeń. Tak więc brak przekłamań wcale nie jest opcją domyślną.

Cywilizacja może i dała człowiekowi pewne możliwości, ale za to zabrała mu bardzo dużo - choćby "bezczasowy" tryb funkcjonowania bez frasunku o jutro a tym bardziej o dalszą przyszłość. Ludy pierwotne zawsze budziły zazdrość odkrywających je cywilizantów szczęściem, jakiego zażywali. Oczywiście do czasu ujrzenia owoców cywilizacji - sławna historia o australijskich naukowcach, którzy postanowili uświadomić Papuasów, że samoloty to nie duchy przodków, tylko maszyny. Przylecieli do znajomej wioski awionetką i zabrali wodza na krótki lot widokowy. Był zachwycony i od razu "wynalazł" lotnictwo bombowe - złożył im propozycję lotu nad sąsiednią wioskę, a on już sam zrzuci kamień na łeb jej wodzowi. I pewnie był bardzo nieszczęśliwy z powodu odmowy. Ludy pierwotne nie znają też, koniecznego dla rozwoju cywilizacji, konceptu własności prywatnej.

My (w swojej pysze i ignorancji) uważamy cywilizację za coś oczywistego, jednak w czasach technologii niewiele lepszej niż mieli ludzie pierwotni była ona stanem ledwo się utrzymującym, więc musiały istnieć jakieś mechanizmy trzymania w ryzach naturalnej tendencji człowieka do dzikości, a więc folgowania swoim instynktom. Biblia oryginalnie pełniła taką funkcję i należy się ogromny podziw głębi wiedzy psychologicznej zawartej w takiej np. przypowieści o Kainie i Ablu. Piekło na ziemi jest też stanem znanym psychologom (i nie tylko - komunizm jest przykładem w większej skali - choćby bar z kaszą z "Misia", o Gułagu nie wspominając), a prowadzące do niego czynniki są łudząco podobne do tego, przed czym przestrzega właśnie Biblia. W miarę rozwoju nauk jesteśmy w stanie znajdować niezłą zgodność nowych odkryć z Biblią "tłumaczoną" z systemu pojęciowego jej twórców na bardziej zbliżony do naszego.

Dlatego jako agnostyk mogę tylko wyrazić swój podziw dla tej księgi, spisanej rzekomo przez pasibaranów, tak obrazowo spostponowanych onegdaj przez Dodę. Być może Biblia powstała wyłącznie przy pomocy mechanizmów przyrodniczych (przypadek, ewolucja itd.), jednak obawiam się, że inspiracja także nadprzyrodzona mogła mieć tu miejsce. A to, że człowiek jest niezdolny do pojęcia rzeczywistości nadprzyrodzonej (motywacje ew. Boga, czy płytkie paradoksy takie jak wspomniana wcześniej teodycea) - ilu ludzi porządnie rozumie takie "banały" tego świata jak Teoria Względności czy Mechanika Kwantowa? Nawet jeszcze prostsze rzeczy, takie jak wyobrażenie sobie przestrzeni o więcej niż 3 wymiarach z umiejętnością rozwiązywania problemów typu  "ile dodatkowych wymiarów potrzeba żeby np. móc założyć prawy but na lewą nogę" są poza pojęciem wielu domorosłych krytykantów Boga. Więc nie porywałbym się z przysłowiową "młotyką na Słońcę".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, jacm napisał:

A jak byś sam miał to poukładać, jak to sobie wyobrażasz? Załóżmy że Twoje dziecko zostało zgwałcone, pobite a Twoja żona zamordowana dla kasy, Ty zaś żyjesz i sprawcy też. To jakie konsekwencje dla sprawcy przewidujesz? 

Na pewno kara powinna być wymierzona, kara jednak nie może być sadystyczną zemstą. Kara powinna być w jakimś stopniu współmierna do popełnionych czynów. Z drugiej jednak strony ciężko wyobrazić sobie literalne wprowadzanie w czyn biblijnej zasady "oko za oko, ząb za ząb", zwłaszcza w przypadkach takich jak pedofilia (gdzie zresztą dosłowne zastosowanie tej zasady jest w ogóle niewykonalne) czy gwałt. 
Jestem zdania że sprawców przestępstw powinno się przede wszystkim zobowiązywać, o ile to możliwe, do naprawienia szkody, i to z nawiązką (na przykład złodziej powinien pokryć straty poszkodowanego ze sporym naddatkiem, tak samo sprawca zniszczenia mienia, sprawca pobicia lub uszkodzenia ciała powinien pokryć koszty leczenia oraz wypłacić sowite odszkodowanie, i tak dalej. 
Więzienie sprawców ich ofiarom nic nie daje poza ewentualną satysfakcją że "sprawiedliwości stało się zadość", ale według mnie ważniejsze jest naprawienie szkód i zadośćuczynienie za krzywdy. Dlatego, jeżeli już więzić sprawców, to niechże oni pracują, a przychody z ich pracy niech będą przeznaczone na odszkodowania dla ich ofiar lub na spłatę kredytów które musieli zaciągnąć na ten poczet. 
Istnieją oczywiście także szkody nienaprawialne, do nich należą między innymi gwałt i śmierć. Nie da się kogoś ani "odgwałcić" ani wskrzesić. W  takich przypadkach najtrudniej orzec jaką karę powinien ponieść sprawca, na pewno zależy to nie tylko od rodzaju zbrodni ale również od wielu okoliczności towarzyszących. Więzienie czy w co drastyczniejszych przypadkach kara śmierci nie wydają się tutaj przesadą. Ale na pewno nigdy tortury czy okaleczanie przez obcięcie kończyn czy wyłupienie oka jak w średniowieczu.

14 minut temu, jacm napisał:

Bo idąc Twoim tokiem kara dla sprawcy jest znęcaniem się nad nim ?

Nic takiego nigdy nie twierdziłem. Nigdy. Poczytaj jeszcze raz co pisałem.  Na przykład tu: 

5 godzin temu, McGyver napisał:

Rozumiem, i zawsze rozumiałem że ktoś może zasłużyć na karę. Ale nie na taką karę. Nie na wieczne piekielne tortury za kilkudziesięcioletnie życie.


 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, McGyver napisał:

Rozumiem, i zawsze rozumiałem że ktoś może zasłużyć na karę. Ale nie na taką karę. Nie na wieczne piekielne tortury za kilkudziesięcioletnie życie. To nie jest sprawiedliwość, to sk***ysyństwo, sadyzm i psychopatia.

Uważasz że współczesny permisywizm (którego odbicie tu prezentujesz) prowadzi ludzi do szczęścia? Psychologowie praktycy z których poglądami miałem okazję się zetknąć, mają zdanie dokładnie odwrotnie.

Zauważyłem ciekawą rzecz - w ostatnich czasach sport zwany tenisem został zdominowany przez trzech graczy - Federer, Nadal i Djokovic. Jeszcze jako stare dziadki leją młodszych, aż wióry lecą. Ciekawe dlaczego roczniki 90-te nie umieją się im postawić, mimo naturalnego osłabienia starych mistrzów związanego z wiekiem. Mi się wydaje, że to może mieć związek z gwałtowną ofensywą post-modernistycznego postępu w wychowaniu i edukacji. A sport na najwyższym poziomie jest niestety wskaźnikiem jakości procesu wychowawczego jednostek wybitnych, również w nauce czy przemyśle.

Jeszcze więcej takiej litości i prób bycia lepszym od Boga i padniemy jako cywilizacja. Może Chiny nas skolonizują. Będzie cudnie.

PS. Zupełnie świeckie badania wykazały silną korelację etyki biznesowej z wiarą w wieczne potępienie. A to jest rzecz bardzo istotna dla funkcjonowania społeczeństwa (i być może przetrwania cywilizacji).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez misiomor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, McGyver napisał:

Na pewno kara powinna być wymierzona, kara jednak nie może być sadystyczną zemstą. Kara powinna być w jakimś stopniu współmierna do popełnionych czynów. Z drugiej jednak strony ciężko wyobrazić sobie literalne wprowadzanie w czyn biblijnej zasady "oko za oko, ząb za ząb", zwłaszcza w przypadkach takich jak pedofilia (gdzie zresztą dosłowne zastosowanie tej zasady jest w ogóle niewykonalne) czy gwałt. 
Jestem zdania że sprawców przestępstw powinno się przede wszystkim zobowiązywać, o ile to możliwe, do naprawienia szkody, i to z nawiązką (na przykład złodziej powinien pokryć straty poszkodowanego ze sporym naddatkiem, tak samo sprawca zniszczenia mienia, sprawca pobicia lub uszkodzenia ciała powinien pokryć koszty leczenia oraz wypłacić sowite odszkodowanie, i tak dalej. 
Więzienie sprawców ich ofiarom nic nie daje poza ewentualną satysfakcją że "sprawiedliwości stało się zadość", ale według mnie ważniejsze jest naprawienie szkód i zadośćuczynienie za krzywdy. Dlatego, jeżeli już więzić sprawców, to niechże oni pracują, a przychody z ich pracy niech będą przeznaczone na odszkodowania dla ich ofiar lub na spłatę kredytów które musieli zaciągnąć na ten poczet. 
Istnieją oczywiście także szkody nienaprawialne, do nich należą między innymi gwałt i śmierć. Nie da się kogoś ani "odgwałcić" ani wskrzesić. W  takich przypadkach najtrudniej orzec jaką karę powinien ponieść sprawca, na pewno zależy to nie tylko od rodzaju zbrodni ale również od wielu okoliczności towarzyszących. Więzienie czy w co drastyczniejszych przypadkach kara śmierci nie wydają się tutaj przesadą. Ale na pewno nigdy tortury czy okaleczanie przez obcięcie kończyn czy wyłupienie oka jak w średniowieczu.

Nic takiego nigdy nie twierdziłem. Nigdy. Poczytaj jeszcze raz co pisałem.  Na przykład tu: 


 

Tyle że Twoja odpowiedź dotyczy tu i teraz. Czyli wymierzamy karę bądź nie tutaj na ziemi. Cytowany obraz piekła dotyczy życia poza tym światem tam pojęcie czasu za życia nie ma zastosowania. 

Biorąc pod uwagę ze mamy wolną wolę musisz brać pod rozważanie że bez chęci sprawcy żadna kara go nie zmieni. 

Porównywanie czasu i ilości zdazen i potem kar na ziemi i poza nią zawsze wyjdzie kuriozalnie. 

Kiedyś znajomy mi powiedział że bił ludzi i uwielbiał kontrolować innych że sprawiało mu to przyjemność i dla niego było to ,, dobre,,. Czerpał z tego przyjemność i radość. Poza tym od razu wiedział którzy ludzie mają dość ciemne zapędy. 

Przestał to robić gdy po dłuższym czasie zobaczył jaki świat,, tworzy,, gdy ludzie postępują jak on chce, stwierdźił że nic nie tworzy jedynie efektem jego postępowania jest niszczenie i że nie chce żyć w świecie który do tej pory niszczył. Jak powiedział przestraszył się że jeśli dalej będzie w to brnął i popierał to zostanie w tym na zawsze a do czerpania radości z jego postępowania potrzebuje niszczenia czegoś czego nie Tworzy. Zrozumiał że istnienie jego zła  jest zależne od istnienia dobra z którego niszczebia czerpał radosc,. Natomiast samo tworzenie,, dobro,, moze istnieć już bez zła gdyż dobro się pomnaża i jest elementem tworzenia. A skoro jako dający życie ma w sobie element tworzenia nie powinien i nie  może już dalej niszczyć świata który sam tworzy a którego jest częścią. 

Krócej przestraszył się że utknie w świecie który niszczył i wybrał opcje pozostania w świecie w którym coś tworzy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, misiomor napisał:

permisywizm (którego odbicie tu prezentujesz)

Nie bardzo rozumiem dlaczego przypisujesz mi prezentowanie odbicia permisywizmu. 
Nie, nie uważam że akurat permisywizm sam w sobie "prowadzi ludzi do szczęścia", jak to określiłeś. Ogólnie rzecz biorąc kierunek w którym zmierza tzw. cywilizacja zachodnia jawi mi się jako niepokojący, ale jest to temat bardzo szeroki i mocno odbiegający od tego o czym traktuje ten wątek. 

 

28 minut temu, misiomor napisał:

Zauważyłem ciekawą rzecz - w ostatnich czasach sport zwany tenisem został zdominowany przez trzech graczy - Federer, Nadal i Djokovic. Jeszcze jako stare dziadki leją młodszych, aż wióry lecą. Ciekawe dlaczego roczniki 90-te nie umieją się im postawić, mimo naturalnego osłabienia starych mistrzów związanego z wiekiem. Mi się wydaje, że to może mieć związek z gwałtowną ofensywą post-modernistycznego postępu w wychowaniu i edukacji. A sport na najwyższym poziomie jest niestety wskaźnikiem jakości procesu wychowawczego jednostek wybitnych, również w nauce czy przemyśle.

Jeszcze więcej takiej litości i prób bycia lepszym od Boga i padniemy jako cywilizacja. Może Chiny nas skolonizują. Będzie cudnie.

W ujęciu fizycznym, postulowanie daleko idących wniosków natury ogólnej na podstawie sytuacji w jednej dyscyplinie sportu uważam za co najmniej przedwczesne. A już łączenie tego z postmodernizmem jawi mi się jako wręcz karkołomne. Tym bardziej że w dziedzinie edukacji i wychowania moje spostrzeżenia wskazują raczej na brak postępu i regres oraz pewną degrengoladę. Przyczyn tego stanu rzeczy upatrywałbym w obserwowanym skarleniu elit intelektualnych skutkującym postępującą erozją autorytetów. 
Zaś co do Chin, hm, prawdopodobnie poprzestaliby na kolonizacji ekonomicznej, bo na każdą inną szkoda zachodu, brak jakichkolwiek korzyści. Obawiam się że kolonizacja przez jihadystów byłaby znacznie gorsza bo polegałaby głównie na kolonizacji kulturowej i obyczajowej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, misiomor napisał:

Jeszcze więcej takiej litości i prób bycia lepszym od Boga i padniemy jako cywilizacja

masz rację,jest na to o wiele za wcześnie,procesu postępu cywilizacji nie da się sztucznie przyspieszyć ,to musi być ewolucja rozłożona w czasie - inaczej mordercze instynkty człowieka zawsze wezmą górę:vide rewolucja francuska,totalitaryzmy itp.

 

40 minut temu, misiomor napisał:

Zupełnie świeckie badania wykazały silną korelację etyki biznesowej z wiarą w wieczne potępienie

obawiam się,że tzw.rekiny biznesu wierzą tylko w zysk,gdyby było inaczej ,żylibyśmy w trochę innym świecie?

 

Godzinę temu, misiomor napisał:

Być może Biblia powstała wyłącznie przy pomocy mechanizmów przyrodniczych (przypadek, ewolucja itd.),

to po prostu pisane świadectwo rozwoju cywilizacji od "dzikości" do prymitywnego postrzegania świata i skodyfikowania potrzebnych do przetrwania norm moralnych,nie sądzę by podyktowała tę księgę istota wyższa,nie ma na świecie bardziej nadinterpretowanej księgi,poza tym jest to pozycja literacka całkiem normalna w okresie swego powstania,we wszystkich ogniskach cywilizacji  w tym okresie ludy zaczęły zapisywać swoje mitologie itd,choćby w Indiach...jest też w biblii mnóstwo zapożyczeń z mitologii egipskiej ,mezopotamskiej i innych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, McGyver napisał:

Nie bardzo rozumiem dlaczego przypisujesz mi prezentowanie odbicia permisywizmu. 

Bo zdarzają się postawy, za które kara śmierci / dożywotniego więzienia to za mało.

Poza tym hasło "róbta co chceta, piekła nie ma" jest zdecydowanie szkodliwe dla społeczeństwa, które je wyznaje i jest to udowodnione naukowo. Więc może to jednak Bóg ma rację a nie Ty. Jednym z polskich grzechów głównych jest postawa mamuśkowatej nadopiekuńczości i ona właśnie pobrzmiewa w takich troskliwych porywach duchowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.