Skocz do zawartości
IGNORED

Szlachetne ZDROWIE - skuteczne i naturalne sposoby oraz metody życia w zdrowiu.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich:)

Zwróciłem uwagę, że w innym temacie, co rusz przewija się ta, naistotniejsza dla człowieka sprawa. Działając w porozumieniu z Tomaszem (TomekL3  - Tomek - dzięki za wszystko!), otwieram wątek traktujący o zdrowym życiu (fizycznym, ale też - psychicznym).

Piszcie o wszystkim, co wg Was jest istotnym dla tej, NAJWAŻNIEJSZEJ WARTOŚCI dla nas - ludzi . 

Wiem, że istnieje już wątek o zdrowym jedzeniu. Aczkolwiek, temat ZDROWIA chciałbym potraktować najszerzej, jak tylko można.

Proszę, dzielmy się wszystkimi naturalnymi rzeczami, metodami czy sposobami, które znamy i stosujemy, o których słyszeliśmy czy czytaliśmy, a które służą zdrowemu życiu, bądź zdrowieniu.

Bardzo chciałbym, aby to było kompedium wiedzy w tej dziedzinie.

Może ktoś skorzysta? Oby:)

 

Wszystkiego Dobrego dla Wszystkich! A przede wszystkim - Zdrowia!

 

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

To na początek wzniosę toast sokiem warzywnym i życzę nam wszystkim życia w zdrowiu?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Moderatorzy

Gdzieś jest podobny starszy wątek poszukajcie i łączymy. "zdrowa żywnośc, coś tam , coś tam ."

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Na zdrowie:) Pij do dna!

 

Na początek.

Jedna z metod. Lubie ją i polecam:) Zwłaszcza, gdy słońce ogrzewa stopy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2.jpg

3.jpg

4.jpg

10 minut temu, stench napisał:

Gdzieś jest podobny starszy wątek poszukajcie i łączymy. "zdrowa żywnośc, coś tam , coś tam ."

Jak pisałem - coś jest czy było. Jeśli tak, to chciałbym odnowić wiadomości w temacie. Uważam, że to jest na czasie:)

Ale, przede wszystkim, chciałbym iść szeroko, jak najszerzej - bo WARTO.

Lawina ruszyła..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

6 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Chodzący boso:

a uziemiłeś łóżko...?

 

Cholera, Faktycznie o tym zapomniałem:) Poza tym, drewniane jest...

To tylko jedna z metod, być mieć zdrowy i odporny organizm. 

 

Pijcie świerzo wyciskane soki z warzyw!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Wiara w Boga jest lepsza na zdrowie niż cokolwiek innego. Błogosławienie jedzenia i takie tam.

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

50 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Wsadzasz jakąś siatkę metalową pod materac i uziemiasz (nie do kaloryfera). 

Bynajmniej nie jest to żart...

 

Najlepiej do bolca w gniazdku 230VAC.

Bynajmniej to nie jest żart, też.

Uwaga na przebieg żyły wodnej - sprawdzić to można obrączką ślubną na nitce ze starego prześcieradła.

Jeśli dynda w tę stronę - przestawić wyro o 95 st.

Jeśli dynda w tamtą stronę - przestawić wyro o 135 st.

Jeśli nie dynda w ogóle - przestawić wyro o 360 st.

?

1 godzinę temu, MSki napisał:

zukzukzuk, muszę Cię zmartwić, ale Ty chyba o tym wiesz. Jeśli nie wyhodujesz na własnej działce warzyw i owoców, a po podwórku nie będą biegały Twoje, karmione nasionami z Twojego niepryskanego pola nieloty, to możesz zapomnieć o zdrowym sposobie odżywiania się. O własnym mięsie z chlewika nie muszę wspominać.

 

Dzięki Panowie za wszystkie rady:)

Że spanie na żyle wodnej jest z gruntu złe - to wiem (wiedziałem, ale zapomniałem - życie). Dobrze żeście przypomniel:)Trzeba szybko to sprawdzić.

 

MSki - masz oczywiście rację. Ale, mnie nie zmartwiłeś za bardzo. W dzisiejszych czasach, jest to praktycznie niemożliwe do realizacji. Trzeba więc wybrać mniejsze zło (zdecydowanie). Uważam, że o niebo lepiej (dla zdrowia) jest spożywać żywność zdobywaną, kupowaną, u małych, drobnych wytwórców. Przy czym, dobrze jest wiedzieć co i jak. Czym są pasione  i szcepione (tak tak) gady, czym nawożone i pryskane (niestety) warzywa, które jemy (tu jeszcze nie mam dobrego źródła).

Póki co, przetwory takie jak: masło, jajka, serwatkę, różnego rodzaju - świeżutkie sery (w tym rikotę - mniam!) - mam od gospodarza (posiada 3 krowy, które codziennie doi i natychmiast wyrabia sery). Oczywiście - najlepsze by,łyby prztwory od kozy... Czasami trafi się pasztet z królika (!). Mięso i kiełbasę - ze świnek, które m.in. piją tą samą serwatkę co ja (też uwielbiam). Jest ich najwżej 5-6, a nie całe, wielkie stado - żywione z reguły byle czym i szczepione na potęgę.

Sądzę, że miałeś kiedyś przyjemność jeść prawdziwą kiełbasę ze świeżo zabitej świni.

Powiem tak. Przyszna i delikatesowa! Niesamowita wręcz (czywiście zrobiona przez mistrza rzeźnika). 

Porównująć ją do tej, nawet najlepszej i najdroższej z marketu - to tak, jakby ścigać się samochodem wyścigowym z wielocypedem... Z reklamy - dosłownie rozpłYwa się w ustach, nie w dłoni - delikatesowa!

Mam również zaprzyjaźnionego myśliwego, więc i okazję na kiełbasę z dziczyzny. Kiszoną kapustę (kiszoną tradycyjnie - nie "kwaszoną" ze sklepu) - kupuje z beczki (jem praktycznie codziennie). 

Ostatnio poznałem gościa, który pozyskuje sok z brzozy:) Wspaniały, ultrazdrowy "napój Bogów".

Tomek zapodał sokim warzywne., wśród których na czoło wysuwa się sok z selera naciowego, który mimo, że konserwowany i pryskany różnymi świnstwami, posiada niezwykłe dla zdrowia właściwości.

Np.: 

 

 

Ważna rada. Starajcie się nie jeść chleba i przetworów ze zboża (glifosat, pestycydy). Spozywać glukozy pod żadną postacią.

Stanisław mówi: Spożywajcie tłuszcze, nienasycone oleje - tego robak (raczej każdy ma) nie ruszy. Cukier i słodycze są dla niego pożywieniem.

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

1 godzinę temu, MSki napisał:

zukzukzuk, muszę Cię zmartwić, ale Ty chyba o tym wiesz. Jeśli nie wyhodujesz na własnej działce warzyw i owoców, a po podwórku nie będą biegały Twoje, karmione nasionami z Twojego niepryskanego pola nieloty, to możesz zapomnieć o zdrowym sposobie odżywiania się. O własnym mięsie z chlewika nie muszę wspominać.

Czyli wracamy do prehistorii ?

Do ZDROWIA namawiam. Mniejsza, o jaki okres w dziejach chodzi. Dla Ciebie może to być prehistoria:) Sądzę, że wystraczy kilkadziesiąt lat wstecz...

 

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

40 minut temu, MSki napisał:

Nie trzeba wracać aż do prehistorii, tylko polskich rolników "złapać za jaja" i kontrolować ich zbiory. Jak za dużo chemi, to wstrzymywać im unijne dotacje.

Ale o czym ja marzę, przecież rząd ma to w dupie.

Sądzę inaczej.

Rolników wcale nie trzeba trzymać za jaja. Tylko dać im WOLNOŚĆ. Wielu z nich jest  świadomych, tego co robią (sypią, szczepiom, czy nawożą). Moim zdaniem, to Unia właśnie ten "styl" rolnictwa na nich wymusza, w wielkiej mierze poprzez dotacje? Jeszcze dokładnie nie rozkminiłem tematu, ale czuję, że tak jest. W każdym razie - celem jest, żeby małe gospodarstwa, produkujące niewiele, ale ZDROWEJ żywności - upadły (niewielkie dotacje). Bydło czy świnie są już od dawna ewidencjonowane, tak aby nic nie znalazło się poza obiegiem i wiedzą wielkich. Jest też już projekt, aby dodatkowo opodatkować działalność gospodarczą (sprzedaż mleka, serów, czy mięsa i kiełbasy). Wówczas pozostaną tylko te wielkie, utrzymujące się w dużej mierze dzięki dotacjom i... pryskające pestycydami zbożę, aby uzyskać duże plony, a całość oddawać do agencji czy hurtowni. Tak samo z bydłem, czy świniami. Jak masz dużo - dostajesz duże dopłaty, ale w zam ian za to - szczepisz i karmisz g...ą paszą. A potem oddajesz hurtowo. 

Małe i zdrowe ma zginąć (niby naturalnie), a przetrwać mają tylko wielkie gospodarstwa, karmiące swe wyroby  pestycydami, szczepiące przciw różnym chorobą czy zarazom (a jakżę!) i oddające wszystko do np. Biedronek czy Lidli. My wielcy, do tego dodamy trochę wody czy innej masy, zakonserwujemy i będzie tanie, dużo tańsze jak u tamtych małych! A przede wszystkim napiszemy - "zdrowa żywność od rolnika". Czyli "delikatnie" skłamiemy, a kasa będzie nasza....

Czy, jak nie byliśmy jeszcze w Unii, rolnicy sobie nie radzili? Radzili sobie, i to świetnie!

 

A tak bliżej tematu.

Polecam (za Mistrzem) robić długie przerwy między ostatnim posiłkiem wiecczorem, a pierwszym rano. 12-16 godzin.

Np. kolacja o 16.00, śniadanie o 10.00 a obiad o 13.00. Można oczywiście robić dłuższe przerwy, niż 16 godzin.

Dla ZDROWIA da się:)

Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Jak macie trochę kasy odłożonej to proponuję zainwestować w ziemię uprawną. Ja za 3 lata wynoszę się z miasta a na razie jestem na etapie poszukiwań jakiegoś fajnego projektu niedużego domku z bali i pod koniec tego roku lub na początku następnego rozpocząć budowę. Mam dość miasta. Planuję zająć się - o ile czas i siły pozwolą - uprawą żywności ekologicznej, przekonać się czy dam radę i czy będzie mi się to podobać.

1 godzinę temu, zukzukzuk napisał:

każdym razie - celem jest, żeby małe gospodarstwa, produkujące niewiele, ale

To wszystko wpisuje się w scenariusz globalnej kontroli, uzależnienia jednostek od molochów. Dziś wywołanie sztucznego głodu i kontroli jednostki przez głód jest bajecznie proste, łatwiejsze niż kiedykolwiek. Małe czy średnie gospodarstwa to więcej wolności, niezależności i lepsza żywność. 

Ktoś to celowo niszczy.

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

19 godzin temu, zukzukzuk napisał:

Na zdrowie:) Pij do dna!

 

Na początek.

Jedna z metod. Lubie ją i polecam:) Zwłaszcza, gdy słońce ogrzewa stopy...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2.jpg

3.jpg

4.jpg

Jak pisałem - coś jest czy było. Jeśli tak, to chciałbym odnowić wiadomości w temacie. Uważam, że to jest na czasie:)

Ale, przede wszystkim, chciałbym iść szeroko, jak najszerzej - bo WARTO.

Lawina ruszyła..

 

A dlaczego co chwila zmieniasz spodnie, pęcherz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na dzień dobry, przed śniadaniem polecam sok z selera naciowego?

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja przed śniadaniem na podkręcenie metabolizmu piję pół szklanki ciepłej wody z pieprzem cayenne i szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny plus witamina D.

Kiedyś miałem problem z kamicą nerkową i od czasu jak wspomagam się cytryną już tego problemu nie mam.

Polecam.

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

3 godziny temu, jurek1 napisał:

A dlaczego co chwila zmieniasz spodnie, pęcherz?

Nie. Nic z tych rzeczy... Po prostu zdjęcia były z różnych dni/okresów.

2 godziny temu, Amator 2b napisał:

Ja przed śniadaniem na podkręcenie metabolizmu piję pół szklanki ciepłej wody z pieprzem cayenne i szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny plus witamina D.

Kiedyś miałem problem z kamicą nerkową i od czasu jak wspomagam się cytryną już tego problemu nie mam.

Polecam.

Ciekawe:) Spróbuję kiedyś. Zapiszę.

 Potrzebujesz "podkręcenia metabolizmu"?

Sądzę, że na razie nie potrzebuję dodatkowej energii z rana.

Dlaczego? Co prawda - nie pracuję. Ale, praktycznie zaraz po zaparzeniu ziólek, dedykowanych na dany dzień (6-7 rano) - robię ćwiczenia fizyczne przez ok. 1 godz. Zaczynam od rozciągania kręgosłupa szyjnego, potem tzw. mostki, brzuszki, rozciąganie kręgosłupa lędźwiowego, trochę pompek, mięsnie pośladków i inne. To wszystko robię ulubionej na czczo, bez łyka choćby wody czy serwatki. Gdybym popił przedtem - mój (na razie dość wrażliwy i źle pracujący) układ pokarmowy tylko utrudniałby ćwiczenia (bo zaczyna pracować i wówczas dodatkowo obciaża organizm). Sprawdzone.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

10 godzin temu, TomekL3 napisał:

I to chodzi?

Dokładnie:)

O to m.in. chodzi. Dość oglądania najbliższych, umierających w bólu i cierpieniach. Rezygnuję i nie chce takiej "przyjemności".

Ale, jeszcze przedtem będę zył w zdrowiu ciała i umysłu I to jest dla mnie - aktualnie największy CEL!

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

W dniu 11.03.2021 o 08:19, zukzukzuk napisał:

Kiszoną kapustę (kiszoną tradycyjnie - nie "kwaszoną" ze sklepu) - kupuje z beczki (jem praktycznie codziennie)

To nie wiesz co kupujesz

Nie lepiej samemu ukisić ,prosta i szybka robota

3 minuty temu, frank1 napisał:

To nie wiesz co kupujesz

Nie lepiej samemu ukisić ,prosta i szybka robota

Wiem, wiem i jestem PEWIEN:)

Oczywście, to stosunkowo prosta sprawa. Lecz ja wolę w tym czasie, np. poćwiczyć (to lepsze dla mnie).

Wszystko można samemu, jeśli ma się CZAS i OCHOTĘ, a sprawność fizyczne i umysłowa pozwala nam to zrobić.

Jestem również zdania, że pewne rzeczy trzeba powierzać fachowcom (co się zowie - nie partaczom).

Spróbuj np. pomalować mieszkanie. Jeśli nie jesteś malarzem, zajmie Ci to najmniej kilka razy więcej czasu, niż profesjonaliście. Zmęczysz nogi, ręce, głowę i stracisz min. z tydzień urlopu (wypoczynkowego!). A dodatkowo- jeszcze sp...sz co nieco. Tymasem - fachowcowi przyjdzie to niezwykle łatwo, szybko i robota będzie wykonana co najmniejdobrze.

Trening czyni mistrza:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

W dniu 11.03.2021 o 06:42, MSki napisał:

O własnym mięsie z chlewika nie muszę wspominać.

No przecież, co nie jak dobra wieprzowina cię ma uzdrowić...

15 godzin temu, zukzukzuk napisał:

Nie. Nic z tych rzeczy... Po prostu zdjęcia były z różnych dni/okresów.

Jesteś zafascynowany swoimi stopami? Że są tacy, to wiem, ale oni raczej damskimi ?

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

30 minut temu, Jacchusia napisał:

Jesteś zafascynowany swoimi stopami? Że są tacy, to wiem, ale oni raczej damskimi ?

Raczej, nawet nie spoglądam nie. Są bardzo chude, wręcz przeraźliwie dla wielu. Nie ma się czym podniecać. Ineteruje mnie głównie podłoże, by omijać nierówności czy niespodzianki w postaci kociego g...a.

Fanem damskich stóp - też nie jestem:) Poniżej ud - raczej się nie zniżam. Dla mnie - nie ma tam nic nadzwyczajnego i interesującego.

Poszukam zdjęć i wkleję jakieś metody zdrowienia i poprawy funkcjowania organizmu (których jest bez liku). Bo, póki co jest tylko o żywności i dupie Maryni...

 

Tymczasem, w celu zapewnienia ulgi naszej wątrobie, jak i całemu układowi pokarmowemu (nie tylko) oraz regeneracji organizmu, gorąco polecam spróbować stosować tzw. Dzień Ekadashi (nazwałem to "chińskim postem") - 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez zukzukzuk

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość

(Konto usunięte)
W dniu 12.03.2021 o 13:10, zukzukzuk napisał:

nazwałem to "chińskim postem"

Ekadaśi – jedenasty dzień (tithi) miesiąca księżycowego hinduistycznego zreformowanego kalendarza ery Wikrama (samwatsara). https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekadaśi

W dniu 12.03.2021 o 12:40, Jacchusia napisał:

No przecież, co nie jak dobra wieprzowina cię ma uzdrowić...

Mięso to podstawa żywienia...

 

W dniu 10.03.2021 o 19:38, zukzukzuk napisał:

otwieram wątek traktujący o zdrowym życiu (fizycznym, ale też - psychicznym).

Jeżeli chodzi o zdrowie psychiczne userów, to proponuję likwidację wątków politycznych na Bocznicy.

W dniu 11.03.2021 o 17:55, Amator 2b napisał:

Kiedyś miałem problem z kamicą nerkową i od czasu jak wspomagam się cytryną już tego problemu nie mam.

Polecam.

Woda z cytryną rano O.K. Ale nie na kamicę. |Nie dawaj takich rad.

Kuzyn murzyna

OK. To Twoje zdanie... Natomiast ja sądzę, że m.in. po to jest Bocznica.

Może coś na temat?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Mówisz, masz. W odniesieniu do tego, co poniżej napisałeś.

Nie chcesz jeść chleba, Twoja sprawa. Ale z tą glukozą możesz mieć problem. Jest w większości produktów pochodzenia roślinnego. Albo w wolnej postaci (np. w owocach), albo w postaci polimeru (celuloza, amyloza czy amylopektyna). Nie chcąc spożywać glukozy POD ŻADNĄ POSTACIĄ w praktyce skazujesz się na dietę pochodzenia zwierzęcego. Chociaż też nie do końca. Przecież glikogen też jest jednym z polimerów glukozy. Czyli musisz przestać jeść, aby być zdrowym.

W dniu 11.03.2021 o 08:19, zukzukzuk napisał:

Ważna rada. Starajcie się nie jeść chleba i przetworów ze zboża (glifosat, pestycydy). Spozywać glukozy pod żadną postacią.

Edytowane przez kuzyn55

Kuzyn murzyna

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.