Skocz do zawartości
IGNORED

Kochamy streaming, ale....


MacP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Taaa...k uwielbiam streaming ... jak mi ostatnio zagrało w obecności ślubnej "Jesteś szalona" mimo, że nie słucham tego nurtu ... Dobór kawałków bywa...

Nośniki fizyczne są bardziej przewidywalne...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MacP napisał:

Wracając do Idagio - boję się tylko, że serwis padnie, zapewne nie zbliży się do liczby abonentów porównywalnej z tymi "popowymi". Albo zostanie wchłonięty przez "majorsów", tak jak konkurencyjny wobec Idagio (w niektórych aspektach jeszcze lepszy!) Primephonic. Wchłonęło go Apple Music - i co z tego, że zwiększyło pulę nagrań, skoro udostępnia je już tylko stratnie i całym swoim bałaganem podobnym do tidalowego. Apple coś bąkało, że zrobi serwis "Apple Classical" i zachowa wszelkie zdobycze Primephonic, ale na razie cicho wokół tego, chodziło raczej o "wrogie przejęcie".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) już bezprzedmiotowy.

 

Apple ma wiele tytułów w prawdziwym hires, a pozostałe jako lossless, podobnie jak Amazon. I to raczej Primephonic miał  podzbiór oferty Apple. A z Classicalem się nie śpieszą, bo przecież to nisza. Ale jak zrobią to Idagio, Qobuz etc. będą miały problem. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Piopio napisał:

Jak głęboko trzeba tkwić w mentalności z lat 90 żeby preferować nośniki fizyczne ...

A co to jest wg ciebie mentalność lat 90-tych? I dlaczego mentalność ma cokolwiek wspólnego z nośnikiem fizycznym.

Przypomnę, że za JSP, mentalność to swoisty dla kogoś sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości.

IMO, czasami warto spojrzeć do słownika i uruchomić te resztkę szarych komórek, zanim się coś bezsensownie zacznie kłapać na forum.

No ale może się mylę, zatem słuchamy pana!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Klimkr napisał:

pple ma wiele tytułów w prawdziwym hires, a pozostałe jako lossless, podobnie jak Amazon

Ale oba te serwisy streamują na urządzenia zewnętrzne wyłącznie przez przestarzały, niemodernizowany Chromecast. Wtedy w Apple znika znaczek lossless, a w Amazonie UHD. Mają gdzieś użytkowników, którzy nie słuchają na słuchawkach swoich smartfonów.... 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, rochu napisał:

Żeby zrozumieć fenomen tych "cover bandów" trzeba najpierw wyrosnąć z krótkich spodenek i z podszczypywania koleżanek w klasie.

Niedługo pięćdziesiątka, a moja płytoteka zwiera sporo płyt tzw. muzyki poważnej którą lubię.  Co by jednak o muzyce powąznej nie powiedzxieć to nie zmienia to faktu, że to w znakomitej wiekszosći odtwarzanie jest. A, że ktoś wymyślił, że to tzw. sztuka wysoka. A to tylko coverowanie. Zaklinanie rzeczywisgtości tego nie zmieni.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Misio38

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, rochu napisał:

Żeby zrozumieć fenomen tych "cover bandów" trzeba najpierw wyrosnąć z krótkich spodenek i z podszczypywania koleżanek w klasie.

Oby tylko nie wyrosnąć na miłośnika muzyki poważnej reprezentowanego przez głównego bohatera "Mechanicznej pomarańczy". Chyba już lepsze podszczypywanie niż grupowa zabawa we wsadzanego...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Misio38 napisał:

A to tylko coverowanie. Zaklinanie rzeczywisgtości tego nie zmieni.

Chciał byś żeby Czajkowski zmartwychwstał i dał Ci koncert na życzenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Piopio napisał:

Cieszy mnie też dostęp do całej płytoteki ECM. W życiu bym tego nie zgromadził w formie CD.

No popatrz. Taki samograj i hit muzyki dawnej jak Jordi Savall. Na Tidal jest 145 płyt a gość ma ich na koncie prawie drugie tyle. Prawie nie ma tam płyt sprzed ery AliaVox, czyli tych najciekawszych.

The Early Music Consort Of London - 5 płyt czyli 10 procent tego co jest znane.

David Munrow - 11 płyt. Czyli brakuje jakiś 40-tu.

Ensemble Micrologus - 4 płyty, brakuje 19.

The Academy Of Ancient Music - 147 płyt, brakuje prawie 200.

Śmiem twierdzić, że w powyższym zakresie mam większe zasoby w domu niż ma Tidal.

A to tylko tuzy, ikony. A mniej znani wykonawcy? Znajdź np taką Camerata Iberia na Tidalu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, rochu napisał:

No popatrz. Taki samograj i hit muzyki dawnej jak Jordi Savall. Na Tidal jest 145 płyt a gość ma ich na koncie prawie drugie tyle. Prawie nie ma tam płyt sprzed ery AliaVox, czyli tych najciekawszych.

The Early Music Consort Of London - 5 płyt czyli 10 procent tego co jest znane.

David Munrow - 11 płyt. Czyli brakuje jakiś 40-tu.

Ensemble Micrologus - 4 płyty, brakuje 19.

The Academy Of Ancient Music - 147 płyt, brakuje prawie 200.

Śmiem twierdzić, że w powyższym zakresie mam większe zasoby w domu niż ma Tidal.

A to tylko tuzy, ikony. A mniej znani wykonawcy? Znajdź np taką Camerata Iberia na Tidalu.

 

Może chociaż Zenek się ostał...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Misio38 napisał:

Niedługo pięćdziesiątka, a moja płytoteka zwiera sporo płyt tzw. muzyki poważnej którą lubię.  Co by jednak o muzyce powąznej nie powiedzxieć to nie zmienia to faktu, że to w znakomitej wiekszosći odtwarzanie jest. A, że ktoś wymyślił, że to tzw. sztuka wysoka. A to tylko coverowanie. Zaklinanie rzeczywisgtości tego nie zmieni.

Chyba coś przeoczyłeś. Istotą muzyki klasycznej jest jej wykonywanie i konsumowanie jej na żywo. Rejestracja to tylko ersatz powyższych.

Ale nic to. Żyj szczęśliwie w swojej bańce.

3 minuty temu, jurek1 napisał:

Może chociaż Zenek się ostał...

Ten pewnie ma się dobrze. Jak każdy kto trafia w przaśne gusta prostych ludzi.

Ale nawet nie chce mi się sprawdzać ile tego czegoś jest na serwisach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, rochu napisał:

Chyba coś przeoczyłeś. Istotą muzyki klasycznej jest jej wykonywanie i konsumowanie jej na żywo. Rejestracja to tylko ersatz powyższych.

Ale nic to. Żyj szczęśliwie w swojej bańce.

Ten pewnie ma się dobrze. Jak każdy kto trafia w przaśne gusta prostych ludzi.

Ale nawet nie chce mi się sprawdzać ile tego czegoś jest na serwisach.

De gustibus non est disputandum 😏

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, MacP napisał:

Ale oba te serwisy streamują na urządzenia zewnętrzne wyłącznie przez przestarzały, niemodernizowany Chromecast. Wtedy w Apple znika znaczek lossless, a w Amazonie UHD. Mają gdzieś użytkowników, którzy nie słuchają na słuchawkach swoich smartfonów.... 

Apple Music to nawet na Macu ciężko puścić. Ale Amazon jest na wielu streamerach od Wiima począwszy. Streamowania przez Chromecasta lub AirPlay to trochę bez sensu jest (vide Spotify czy Tidal)…

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Klimkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Więc podkreślam jeszcze raz (nie, nie jestem akwizytorem), że serwis

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ma niemal wzorowy porządek w tagach (a więc można to zrobić, odpowiadając na jedno z pytań powyżej "kto miałby to robić?!"), w kompozytorach, ich utworach i nagraniach, oraz w wielu (chociaż nie wszystkich) przypadkach oferuje PDFy bookletów. Do tego jakość CD w najwyższym abonamencie. I niestety tylko Chromecast do streamingu (więc bez gapless, co w klasyce często bolesne).
Co do słuchania "tylko tego, co kupiłem" - mogę to zrozumieć, ale ja często słucham muzyki także z potrzeb zawodowych, nie tylko dla samej przyjemności (niekiedy wręcz bez przyjemności ), więc nie mogę bazować tylko na tym, co kupię. A często coś, co mnie interesuje jest nie do kupienia. Ale i poza tym - lubię mieć wybór. Czasem posiadając jedną płytę dzięki serwisom streamingowym odkrywam jej szerokie konteksty - produkcje współwykonawców, warianty itp. To mi po prostu daje dużo przyjemności i satysfakcji, której szkoda by mi było sobie odmawiać z powodu przyjętych z góry zasad "wykluczających". Nie rozumiem też założenia "A po co mi cały śmietnik nagrań np. ECM?". Oczywiście że nie słucham całej puli nagrań ECM, jestem dość świadomy, co mnie interesuje i dokonuję wyboru. Dzięki Tidalowi go mam, także w zakresie setek płyt niedostępnych na rynku, niszowych, których musiałbym szukać po antykwariatach - co bywa miłe, ale trochę szkoda mi na to czasu.
Wracając do Idagio - boję się tylko, że serwis padnie, zapewne nie zbliży się do liczby abonentów porównywalnej z tymi "popowymi". Albo zostanie wchłonięty przez "majorsów", tak jak konkurencyjny wobec Idagio (w niektórych aspektach jeszcze lepszy!) Primephonic. Wchłonęło go Apple Music - i co z tego, że zwiększyło pulę nagrań, skoro udostępnia je już tylko stratnie i całym swoim bałaganem podobnym do tidalowego. Apple coś bąkało, że zrobi serwis "Apple Classical" i zachowa wszelkie zdobycze Primephonic, ale na razie cicho wokół tego, chodziło raczej o "wrogie przejęcie".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) już bezprzedmiotowy.
 
oboe.thumb.jpg.7e3bc3bb7e253fd3d49fe895a076193a.jpg
pdf.thumb.jpg.6729770c7e1a3a3d253f3f7c61686903.jpg

Wziąłem sobie trial na Idagio. Na pierwszy rzut oka jest postęp do tego co było kiedyś, zwłaszcza w wyborze nagrań. Tagi rzeczywiście OK. Jest AirPlay - więc z gapless też można grać. Zresztą Idagio chyba jest dostępne na BluOs.
Niestety, w funkcji radio przedobrzyli jak kiedyś Roon - czyli puszczają całe kompozycje. Zacząłem od radia Wagner i wskoczyło mi całe Złoto Renu.
Raczej jest to więc serwis dla tradycjonalistów - którzy słuchają klasyki jak bóg przykazał - od deski do deski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, rochu napisał:

Prawie nie ma tam płyt sprzed ery AliaVox, czyli tych najciekawszych

Też widzę te wszystkie brakujące i dotkliwe luki i nad nimi boleję. Ale trudno o to winić Tidala, to nie jest zła wola serwisów streamingowych. Te braki to na ogół kwestia niejasnych, niewyjaśnionych praw. Umów podpisywanych z firmami, które już nie istnieją, praw pośrednich jakiś współwykonawców, dziwnych definicji pól eksploatacji które 30 lat temu były kompletnie inne. W przypadku wykonawców z górnej półki, jakiekolwiek naruszenie praw to są naprawdę poważne procesy i naprawdę poważne pieniądze. Więc w razie niejasności lepiej po prostu pominąć, niż się na to narazić. Oczywiście - szczęściarze ci, którzy zdołali kiedyś kupić jakieś płyty które dziś okazują się białymi krukami i być może nigdy nie wejdą do streamingu. Lub wejdą za dekady, gdy wszelkie prawa wygasną 🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, MacP napisał:

Też widzę te wszystkie brakujące i dotkliwe luki i nad nimi boleję. Ale trudno o to winić Tidala, to nie jest zła wola serwisów streamingowych. Te braki to na ogół kwestia niejasnych, niewyjaśnionych praw. Umów podpisywanych z firmami, które już nie istnieją, praw pośrednich jakiś współwykonawców, dziwnych definicji pól eksploatacji które 30 lat temu były kompletnie inne. W przypadku wykonawców z górnej półki, jakiekolwiek naruszenie praw to są naprawdę poważne procesy i naprawdę poważne pieniądze. Więc w razie niejasności lepiej po prostu pominąć, niż się na to narazić. Oczywiście - szczęściarze ci, którzy zdołali kiedyś kupić jakieś płyty które dziś okazują się białymi krukami i być może nigdy nie wejdą do streamingu. Lub wejdą za dekady, gdy wszelkie prawa wygasną 🙂

Bo ja wiem?

Widzę na Tidalu albo na Spotify wiele ripów płyt. Często wyświetlają mi się okładki z naklejką ceny, czasem dość zabrudzoną, a zatem rip robiony był z używanej płyty CD.

Zatem nie cały zasób musi pochodzić z plików przekazywanych przez wytwórnie jak głosi oficjalna wersja. Część zasobu pozyskano prawdopodobnie we własnym zakresie. Gdzieś czytałem o jakieś chińskiej firmie, która wyspecjalizowała się właśnie w rippowaniu CD na potrzeby mniejszych serwisów streamingowych

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Ten pewnie ma się dobrze. Jak każdy kto trafia w przaśne gusta prostych ludzi.
Ale nawet nie chce mi się sprawdzać ile tego czegoś jest na serwisach.

Przypuszczam, że wątpię. Jeszcze w czasach romantyzmu kompozytorzy byli głównymi wykonawcami własnej muzyki. Sytuacja, w której kompozytor się wyalienował trwała góra sto lat i z jednej strony skutkowała wspaniałymi dziełami - z drugiej wyjałowiła glebę do cna. Klasykę gra się dziś słabo bo to muzyka obca a umarli i tak grają ją lepiej. Do tego wszystkim rządzą kuratorzy i tym podobne muzykologiczne dziadki i pociotki. Nikt nie będzie sobie marnował życia , żeby zadowolić jakiegoś socjopatę w stylu Fritza Reinera…

Kocham klasykę i tak dalej - ale to wg mnie zamknięty rozdział.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, dzarro napisał:

Klasykę gra się dziś słabo bo to muzyka obca a umarli i tak grają ją lepiej. Do tego wszystkim rządzą kuratorzy i tym podobne muzykologiczne dziadki i pociotki.

Zgadza się. Obecnie jest słabo, bardzo słabo.

A ci co nie dają rady w poważnym repertuarze biorą się za muzykę dawną. Jak się patrzy na youtube ma się wrażenie, że każdy dom kultury, parafia czy koło gospodyń wielskich za punkt honoru postawiły się mieć zespół wykonujący Folię, Tourdion czy Helas Madame.  O ulicznych grajkach katujących, bez rozmienia tekstu, Stella Splendens nie wspomnę.

18 minut temu, dzarro napisał:

 Nikt nie będzie sobie marnował życia , żeby zadowolić jakiegoś socjopatę w stylu Fritza Reinera…

Nie przypuszczam by któraś z wytwórni wzorem CBS, zafundowała jakiemuś obecnie żyjącemu dyrygentowi jego własną orkiestrę.

Czasy są takie, że żaden z dawnych wielkich dyrygentów nie przetrwałby miesiąca w żadnej orkiestrze. Obrońcy praw pracowniczych, feministki, osoby wyczulone na punkcie poprawności politycznej, w mig zniszczyliby człowieka. Chyba tylko w Rosji (trudno mi to przyznać) jeszcze są orkiestry, które boją się dyrygenta i go szanują, więc się trzymają tempa.

18 minut temu, dzarro napisał:

Kocham klasykę i tak dalej - ale to wg mnie zamknięty rozdział.

A dla mnie - nie.

Tak jak czytam klasyczną literaturę, nie oglądając się na mody i nowostki, tak mam dla siebie całe mnóstwo świetnie zagranej przed laty klasyki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez rochu

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, rochu napisał:

Zgadza się. Obecnie jest słabo, bardzo słabo.

A ci co nie dają rady w poważnym repertuarze biorą się za muzykę dawną. Jak się patrzy na youtube ma się wrażenie, że każdy dom kultury, parafia czy koło gospodyń wielskich za punkt honoru postawiły się mieć zespół wykonujący Folię, Tourdion czy Helas Madame.  O ulicznych grajkach katujących, bez rozmienia tekstu, Stella Splendens nie wspomnę.

Nie przypuszczam by któraś z wytwórni wzorem CBS, zafundowała jakiemuś obecnie żyjącemu dyrygentowi jego własną orkiestrę.

Czasy są takie, że żaden z dawnych wielkich dyrygentów nie przetrwałby miesiąca w żadnej orkiestrze. Obrońcy praw pracowniczych, feministki, osoby wyczulone na punkcie poprawności politycznej, w mig zniszczyliby człowieka. Chyba tylko w Rosji (trudno mi to przyznać) jeszcze są orkiestry, które boją się dyrygenta i go szanują, więc się trzymają tempa.

A dla mnie - nie.

Tak jak czytam klasyczną literaturę, nie oglądając się na mody i nowostki, tak mam dla siebie całe mnóstwo świetnie zagranej przed laty klasyki.

W Rosji orkiestry, chyba takie jak ich balety. Pełne tego o czym nie chce mi się pisać. Co to jakaś moda na chwalenie Rosji, już jeden taki dzisiaj pochwalił to wstyd na cały świat. 

A w temacie- nie zgadzam się z Twoim zdaniem jakoby muzyka poważna nadawała się tylko do słuchania na żywo.

Osobiście kilka lat szukałem kolumn do muzyki klasycznej Najpierw Sinusy nie dały rady, potem Bowersy ( zależało mi na nowych). Pchnięty entuzjastyczna recenzja kupiłem Goldy Monitor Audio i to był strzał w 10. 

Myślę że słuchanie muzyki tylko na żywo to ogromna strata dla każdego audiofila. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, przmor napisał:

Dla audiofila być może ale dla melomana już nie.

Jak sprzęt audio mam włączony minimum kilka godzin dziennie, do tego słucham w samochodzie - średnio jakąś godzinę dziennie i czasem w pracy to jestem audiofilem czy melomanem? 😉

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pomoc dla Alana 1%KRS 0000037904(32459 MAŁECKI ALAN)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marcinmarcin napisał:

Jak sprzęt audio mam włączony minimum kilka godzin dziennie, do tego słucham w samochodzie - średnio jakąś godzinę dziennie i czasem w pracy to jestem audiofilem czy melomanem? 😉

Ty jesteś audiofil meloman🙂

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu to u mnie wygląda tak: ulubione nagrania na CD (kolekcja ciągle rośnie, patrząc przez jakość dźwięku obecnie u mnie najlepsze źródło z Pionkiem PD-30AE po coax), Deezer do poznawania nowych nagrań i słuchania w tle (PC + Asus Xonar ST po coax), czasem DVD i YT do oglądania koncertów (DVD 22 Harmana jest też niezłym transportem po coax na poziomie mojego PC, a może i ciut lepiej🙂)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Nie rozumiem też założenia "A po co mi cały śmietnik nagrań np. ECM?". Oczywiście że nie słucham całej puli nagrań ECM, jestem dość świadomy, co mnie interesuje i dokonuję wyboru.


Oczywiście. Tylko warto jeszcze dodać, że świadomość się ciągle kształtuje. To co dziś nas "nie interesuje" dziś - jutro może stać się poszerzeniem świadomości i obiektem nowych doznań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...w każdym razie zainspirowany pochwałami spędziłem wczoraj całe popołudnie i wieczór nad Roonem rozważając ew. zakup jakiegoś pasywniaka i wydanie kilku stów. Może bym to zrobił, gdyby Roon udostępniał się jako "czysty" renderer dla innych programów, np. nieszczęsnego Idagio, lub chociaż je integrował (jak robi BlueOs współpracujący z wieloma platformami). Ale tak naprawdę to głównie "nakładka na Tidala". Owszem, zaletą jest, że gdy gra z własnej aplikacji-pilota (niespecjalnie udanej w zakresie ergonomii zwłaszcza), to nie zrywa - mogę zdefiniować mój renderer na stałe i na nim gra (coś niepojętego, że Tidal na to nie pozwala, ale to zapewne wynik ich badań - z 95% słucha tylko na swoich smartfonach i "pchełkach", więc ich komfort jest ważniejszy, im ma grać "od ręki"). Ale moja własna płytoteka w Roonie na NAS to katastrofa! Niekonsekwentne tagi rozwalają wszystko i znalezienie czegoś konkretnego jest niezwykle trudne, nawet przez wyszukiwarkę. Rozumiem, że Roon przyjął politykę "in Tag we trust" i olewa nasze precyzyjnie poukładane foldery, ale mógłby dać do nich chociaż opcjonalny dostęp, dla tych co zaznaczą jeden ze 100 checkboxów i dostaną dodatkową fasetkę "folder view". Gdy słucham z Tidala to jest OK, dostaję więcej metadanych o płycie, lepsze konteksty, może po pewnym czasie lepsze rekomendacje, ale to mnie raczej nie przekona do inwestycji i dodatkowego kompa, który działa na okrągło i żre prąd przyspieszając nieuchronny koniec naszej cywilizacji i jej streamingów 😉  

Jeszcze co do Idagio miałem kiedyś DACa z bluetooth i całkiem dobrym kodekiem LDAC, więc czasem odtwarzałem tą drogą i nie było źle, ale mam jakiś jednak instynktowny opór przed takim "radiowym", zawsze jakoś kompresowanym streamingiem, sieć to sieć. Cóż, może kiedyś Google poprawi swojego casta i jakiś genialny informatyk z Indii czy Singapuru za 100 USD znajdzie sposób, by grało gapless i poszerzyło pasmo do 24/192, skoro marzą o tym miliony....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MacP napisał:

...w każdym razie zainspirowany pochwałami spędziłem wczoraj całe popołudnie i wieczór nad Roonem rozważając ew. zakup jakiegoś pasywniaka i wydanie kilku stów. Może bym to zrobił, gdyby Roon udostępniał się jako "czysty" renderer dla innych programów, np. nieszczęsnego Idagio, lub chociaż je integrował (jak robi BlueOs współpracujący z wieloma platformami). Ale tak naprawdę to głównie "nakładka na Tidala". Owszem, zaletą jest, że gdy gra z własnej aplikacji-pilota (niespecjalnie udanej w zakresie ergonomii zwłaszcza), to nie zrywa - mogę zdefiniować mój renderer na stałe i na nim gra (coś niepojętego, że Tidal na to nie pozwala, ale to zapewne wynik ich badań - z 95% słucha tylko na swoich smartfonach i "pchełkach", więc ich komfort jest ważniejszy, im ma grać "od ręki"). Ale moja własna płytoteka w Roonie na NAS to katastrofa! Niekonsekwentne tagi rozwalają wszystko i znalezienie czegoś konkretnego jest niezwykle trudne, nawet przez wyszukiwarkę. Rozumiem, że Roon przyjął politykę "in Tag we trust" i olewa nasze precyzyjnie poukładane foldery, ale mógłby dać do nich chociaż opcjonalny dostęp, dla tych co zaznaczą jeden ze 100 checkboxów i dostaną dodatkową fasetkę "folder view". Gdy słucham z Tidala to jest OK, dostaję więcej metadanych o płycie, lepsze konteksty, może po pewnym czasie lepsze rekomendacje, ale to mnie raczej nie przekona do inwestycji i dodatkowego kompa, który działa na okrągło i żre prąd przyspieszając nieuchronny koniec naszej cywilizacji i jej streamingów 😉  

Mam podobne odczucia co do roona.

Nie wiem jak w innych systemach, ale u mnie z racji niezbyt szczęśliwej integracji z systemami Linna, roon z Linnem gra wyraźnie gorzej niż Linn solo sterowany z Kazoo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, MacP napisał:

Jeszcze co do Idagio miałem kiedyś DACa z bluetooth i całkiem dobrym kodekiem LDAC, więc czasem odtwarzałem tą drogą i nie było źle

Wczoraj akurat przetestowałem połączenie LDAC vs USB (oczywiście z izolacją USB Topping HS01). Przepaść ! Niestety LDAC na sprzęcie stacjonarnym zabija muzykę. Za to na słuchawkach BT nadzwyczaj dobrze sobie radzi. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Piopio

Buchardt A500 + ARCAM CDS50

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




Nie wiem jak w innych systemach, ale u mnie z racji niezbyt szczęśliwej integracji z systemami Linna, roon z Linnem gra wyraźnie gorzej niż Linn solo sterowany z Kazoo.


Nie powinno tak być. Jesteś pewien, że wszystko dobrze skonfigurowałeś zgodnie z zaleceniami Roon Labs? Trochę tych zaleceń jest i to od strony hardwaru jak i softu. Wspomnę tu tylko o jednym z grzeszków niewłaściwej konfiguracji od strony softu - regulację głośności w roon wyłączamy (często domyślne jest włączona). Po stronie hardware też ludzie robią mnóstwo grzeszków. Ale to nie na ten wątek, gdyż nie jest to help center roon...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, piorasz napisał:

Nie powinno tak być.

 

A dlaczego tak twierdzisz?

 

9 minut temu, piorasz napisał:

Jesteś pewien, że wszystko dobrze skonfigurowałeś zgodnie z zaleceniami Roon Labs?

 

Tak, wszystko skonfigurowane prawidłowo.

Na marginesie, to nie tylko moja obserwacja co do SQ roon/Linn. Kilku innych właścicieli systemów Linn pisało także o tym na WAM.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Są audiofile i melomani jak i audiodebile..."  -  darkul w wątku 11299 "Co ma w sobie Garrard ?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Audroc napisał:

Myślę że słuchanie muzyki tylko na żywo to ogromna strata dla każdego

Moim zdaniem, ogromną stratą jest przynajmniej raz nie posłuchać muzyki na żywo. Charczącego Michasia czy podlaskiego słowika można sobie odpuścić. Niewielka strata, ale orkiestra symfoniczna, koncert rockowy, czy choćby same skrzypce to niewspółmierne wrażenie w porównaniu do słuchania nawet na bardzo dobrym zestawie stereo. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.