Regulacja barwy tonów i loudness we wzmacniaczu

[Pseudodrummer]

54 minuty temu, MagneticFields napisał:

Dość długo "marzyłem" o takim wzmacniaczu, który albo nie będzie miał regulacji albo, żeby je mając w zestawieniu z całą resztą toru dobrze grał w DIRECT

To juz jest "przekonanie".
Żeby marzyć o wzmacniaczu "bez regulacji",trzeba wiedzieć,jaki jest jej wpływ,czytać,szukać informacji-i łatwo jest wtedy ulec sugestiom rynku.
osoba,która lubi słuchac muzyki,jest "świeza" nie ma takich przekonan.
To nabyte/naczytane/wmówione tezy,które sa dobre i zyskodajne dla producentów (mniejszy koszt).
Słuchacz poddany takiej wieloletniej indoktrynacji rzeczywiście może uwierzyć,że brak jakiejkolwiek regulacji to wartość dodana.

Post przedstawiający typowo branżowe podejscie.

Proponuję zrezygnowac z "volume" w następnym kroku.

[przemak]

Nagrania muzyczne to nie jest kino, nie ma ustalonego standardu głośności, głośność zmienia się ciągle. Ma być tak, jak chce klient, zasadniczo.

Edytowane 18 Kwietnia 2024 przez przemak

[szymon1977]

Czyli zasadniczo ma grać dobrze na wszystkim... tylko nie na hiend zdolnym osiągnąć głośności koncertowe.

[maxijazz]

1 hour ago, MagneticFields said:

Długo nie musisz czekać, podejmuję rękawicę! 😄
Całe życie ze wzmacniaczami z regulacją, od niecałego roku wzmacniacz bez regulacji.
Nie chcę wracać!
Dość długo "marzyłem" o takim wzmacniaczu, który albo nie będzie miał regulacji albo, żeby je mając w zestawieniu z całą resztą toru dobrze grał w DIRECT. Będąc na etapie wzmacniaczy [pewnego poziomu, powiedzmy podstawowego, nie mówimy tu o Accuphase czy tego typu sprzętach] to, że wzmak bez regulacji może zagrać dobrze to była dla mnie czarna magia, z tyłu głowy miałem, że trzeba się będzie adaptować do tego, "zmuszać" kosztem czegoś.
Na szczęście rzeczywistość bez gałek okazała się zupełnie inna.
Zatem - ze swojej strony - wolę mieć wzmacniacz bez regulacji niż taki z gałkami, który bez pokręcenia, gra jak gra, czyli wiadomo jak! 😛

I na wszelki wypadek dodam - nie przeszkadza mi to, że ktoś woli/chce/musi kręcić gałkami, ale cieszę się, że jestem już po innej stronie mocy. 😉

Nie ma nic gorszego niż neofita. 

[Pseudodrummer]

2 minuty temu, maxijazz napisał:

Nie ma nic gorszego niż neofita. 

jest.
neofita zawodowy.
Branżowiec.

[maxijazz]

5 hours ago, romeksz said:

 

 

 

 

 

To ja się pozwolę zapytać fachowca.

@przemak
Na ile masterujecie finalnie? 70-80-90 dB?

 

 

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 18 Kwietnia 2024 przez maxijazz

[MagneticFields]

1 godzinę temu, Pseudodrummer napisał:

To juz jest "przekonanie".
Żeby marzyć o wzmacniaczu "bez regulacji",trzeba wiedzieć,jaki jest jej wpływ,czytać,szukać informacji-i łatwo jest wtedy ulec sugestiom rynku.
osoba,która lubi słuchac muzyki,jest "świeza" nie ma takich przekonan.
To nabyte/naczytane/wmówione tezy,które sa dobre i zyskodajne dla producentów (mniejszy koszt).
Słuchacz poddany takiej wieloletniej indoktrynacji rzeczywiście może uwierzyć,że brak jakiejkolwiek regulacji to wartość dodana.

Post przedstawiający typowo branżowe podejscie.

Proponuję zrezygnowac z "volume" w następnym kroku.

1. Nie jestem z branży, ale Ty na pewno wiesz lepiej, czy jestem czy nie.
2. Również wiesz, co mam nabyte, naczytane i wmówione.
3. Strach pomyśleć, co jeszcze wiesz.

Masz jakieś dziwne projekcje i... branżofobizm.

Godzinę temu, maxijazz napisał:

Nie ma nic gorszego niż neofita. 

Nie oceniaj się tak surowo, więcej wiary w siebie!

[xajas]

ale cieszę się, że jestem już po innej stronie mocy.

Po tej ciemnej

Ale pisana z pełnym przekonaniem i logicznie spójna. Ostatecznie zadowolenie słuchacza jest najważniejszym kryterium, o to przecież chodzi. 

W czym logicznie spojna?
Jedyna logika w tym to „a bo ja tak lubie“

Jeden lubi blondynki, drugi brunetki. A gdzie w tym logika?

[Misio38]

W dniu 4.05.2023 o 15:31, aiki napisał:

Jednak muzykę poważną tylko direct. 

Co to jest muzyka poważna? Klasyczna to jeszcze, ale poważna? No, ale jak zwał tak zwał, ale dlaczego tylko direct?

[aiki]

19 minut temu, Misio38 napisał:

Co to jest muzyka poważna? Klasyczna to jeszcze, ale poważna? No, ale jak zwał tak zwał, ale dlaczego tylko direct?

Oczywiście masz rację, chodzi o klasyczną. Jakoś przez lata utarło się - może tylko u mnie - nazywać klasyczną w ten sposób. Terminów używam zamiennie i nawet jeśli to potocznie to wiadomo o co chodzi 😉. Na direct odnoszę wrażenie, że jest więcej szczegółów niż używając np filtra loudness.

[iro III]

9 godzin temu, paww napisał:

Ale lepiej mieć pokrętła niż ich nie mieć. Nie da się udowodni, że ich brak jest lepszy, niż gdy są na pokładzie.

No chyba, że znajdą się odważni?

Odważnie napiszę to - są tacy, ONI "słyszą" styk (i materiał) bolców wtyczki zasilajacej w sieciówce, lata świetlne oddalonej od toru sygnałowego, więc i DEGRADUJĄCEGO efektu styków przełącznika direct w torze sygnałowym mieliby nie "słyszeć"?

[paww]

24 minuty temu, iro III napisał:

Odważnie napiszę to - są tacy, ONI "słyszą" styk (i materiał) bolców wtyczki zasilajacej w sieciówce, lata świetlne oddalonej od toru sygnałowego, więc i DEGRADUJĄCEGO efektu styków przełącznika direct w torze sygnałowym mieliby nie "słyszeć"?

Trochę nielogiczne jest postępowanie takich osób, z jednej strony "słyszą" takie elementy jak wtyczki, a pogardzają regulatorami barwy dźwięku. Nie rozumiem takiego podejścia?

[Ajothe]

8 godzin temu, przemak napisał:

Nagrania muzyczne to nie jest kino, nie ma ustalonego standardu głośności, głośność zmienia się ciągle. Ma być tak, jak chce klient, zasadniczo.

To może inne pytanie, na jakiej głośności zazwyczaj masterujesz? 

To może wiele wyjaśnić 😉

Sam przyznasz, że bardzo dużo od tego zależy.

[Gabaryton]

9 hours ago, Andrzej100 said:

Według niektórych najlepsza muzyka, to absolutna cisza - żadnych zniekształceń, przesterowań, "mulenia" czy "buczenia", bez sybilantów itd. 🙂

Przy całkowitym braku dźwięków zewnętrznych będziesz słyszał bicie swojego serca, szum krwi w uszach, swój oddech.

Absolutna cisza to śmierć.

[Gość]

8 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

To juz jest "przekonanie".
Żeby marzyć o wzmacniaczu "bez regulacji",trzeba wiedzieć,jaki jest jej wpływ,czytać,szukać informacji-i łatwo jest wtedy ulec sugestiom rynku.
osoba,która lubi słuchac muzyki,jest "świeza" nie ma takich przekonan.
To nabyte/naczytane/wmówione tezy,które sa dobre i zyskodajne dla producentów (mniejszy koszt).
Słuchacz poddany takiej wieloletniej indoktrynacji rzeczywiście może uwierzyć,że brak jakiejkolwiek regulacji to wartość dodana.

Post przedstawiający typowo branżowe podejscie.

Proponuję zrezygnowac z "volume" w następnym kroku.

Nastepnym krokiem będzie internetowy radiowezel z aktywnymi glosnikami bez regulacji. Napiszesz posta do admina volume na godz 12 , admin odpowie że nie masz uprawnień i tego nie zrobi , chyba że wykupisz premium. Glosniki bezprzewodowe akrywne do smrtfona chyba fizyczej regulacji nie mają żadnej.

[Gość]

8 godzin temu, przemak napisał:

Nagrania muzyczne to nie jest kino, nie ma ustalonego standardu głośności, głośność zmienia się ciągle. Ma być tak, jak chce klient, zasadniczo.

Z sarkazmem i uśmiechem. Przyniose ci do studia głośnik od gramofonu Bambino i kocioł do prania bielizny , żeby zrobic na nim revrb. Warunek . Do nagrania masz użyć magnetofonu Tonette i krystalicznego mikrofonu.

[rafa]

1 godzinę temu, paww napisał:

Nie rozumiem takiego podejścia?

Jak nie slyszysz roznicy direct vs z regulacja to nie slyszysz i po temacie. Nawet gdy ktos ci powie o roznicach jakie slyszy i tak nic ci to nie da przeciez.

A wiec przyjmij ze sa slyszalne roznice w poziomie mikrodetalu przez co ogolnej czystosci przekazu.

[Pseudodrummer]

35 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Nastepnym krokiem będzie internetowy radiowezel z aktywnymi glosnikami bez regulacji.

To juz było w latach 40-50tych.każdy miał w domu głosnik ,który nadawał jeden program/wiadomości.
Nazywano to "kołchoznik"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

dzisiaj jest telewizja/stream.Niby jest tzw. "wybór",ale to pozór.
rola/zadanie takiego rozwiązania jest takie samo.

 

10 godzin temu, paww napisał:

Przyznam szczerze, że nie zrozumiałem odpowiedzi?

Internet to "otwarte" medium.No może i tak.
W streamingu niby mamy większy wybór-jest on jednak ograniczony i zalezny od nadawcy/firmy,a tych jest kilka.

ja wolę rynek,na którym sa setki wydawnictw,szczególnie małych,które wydają ciekawe pozycje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 19 Kwietnia 2024 przez Pseudodrummer

[bum1234]

1 hour ago, rafa said:

Jak nie slyszysz roznicy direct vs z regulacja to nie slyszysz i po temacie. Nawet gdy ktos ci powie o roznicach jakie slyszy i tak nic ci to nie da przeciez.

A wiec przyjmij ze sa slyszalne roznice w poziomie mikrodetalu przez co ogolnej czystosci przekazu.

Przy normalnie zrobionym sprzęcie nie ma takiego efektu.

[szpakowski]

12 godzin temu, MagneticFields napisał:

Dość długo "marzyłem" o takim wzmacniaczu, który albo nie będzie miał regulacji albo, żeby je mając w zestawieniu z całą resztą toru dobrze grał w DIRECT.

Ja mam taki. Jedno wejście na źródło i wyjście na kolumny. Do tego pokrętło regulacji głośności i włącznik. Wzmacniacz marzenie ...

[Lech36]

3 godziny temu, paww napisał:

Trochę nielogiczne jest postępowanie takich osób, z jednej strony "słyszą" takie elementy jak wtyczki, a pogardzają regulatorami barwy dźwięku. Nie rozumiem takiego podejścia?

Już niedługo przetworniki będą wyposażane w parametryczny EQ, pierwsze przykłady już są, np. nowy Topping D50III za rozsądne pieniądze albo za znacznie większe pieniądze RME, testy są na nielubianym ASR 😉. Ten nowy Topping robi wrażenie w pomiarach.

[Misio38]

34 minuty temu, bum1234 napisał:

Przy normalnie zrobionym sprzęcie nie ma takiego efektu.

Ale większość audiofilskich manufaktur klepie swoje produkty w szopach, a właściciel wcześniej był kucharzem np. i nie podobało mu się jak jego sprzęt gra. Poszedł więc do piwnicy i zrobił lepszy. W jego mniemaniu oczywiście.

12 minut temu, szpakowski napisał:

Ja mam taki. Jedno wejście na źródło i wyjście na kolumny. Do tego pokrętło regulacji głośności i włącznik. Wzmacniacz marzenie ...

Czyli jaki?

Edytowane 19 Kwietnia 2024 przez Misio38

[przemak]

2 godziny temu, Ajothe napisał:

To może inne pytanie, na jakiej głośności zazwyczaj masterujesz? 

To może wiele wyjaśnić 😉

Sam przyznasz, że bardzo dużo od tego zależy.

Średnia głośność to okolice 75-80 dBA. Ale trzeba i głośniej i ciszej. Linkowane wcześniej zalecenia EBU128 w zastosowaniu do produkcji muzycznej są niestety absurdalne, bo dotyczą raczej transmisji. Nikt nie robi muzyki na -23LUFS, nawet na nasze ulubione -14 trudno znaleźć. Większość komercyjnych nagrań to powyżej -10, okolice -8, przy standaryzacji na poziomie ebu128 urwałoby łeb. Jakieś przypadkowe z jutuba Depeche Mode poniżej - jak widać okolice -7,5LUFS.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Ajothe]

To ciekawe, bo właśnie przy 75-80dB average dobrze mi się słucha 🙂

[Gabaryton]

48 minutes ago, szpakowski said:

Ja mam taki. Jedno wejście na źródło i wyjście na kolumny. Do tego pokrętło regulacji głośności i włącznik. Wzmacniacz marzenie ...

Emotiva robi coś takiego, BasX A2.

[szymon1977]

49 minut temu, szpakowski napisał:

Ja mam taki. Jedno wejście na źródło i wyjście na kolumny. Do tego pokrętło regulacji głośności i włącznik. Wzmacniacz marzenie ...

A myślisz, ze gdyby ktoś dla hecy dolutował mu gałki bass/treble i przycisk direct, który te gałki omija, to zaczął by źle grać?

-----

18 minut temu, przemak napisał:

Nikt nie robi muzyki na -23LUFS

Wiem co to "-23" - a co to "LUFS"?

[Gość]

30 minut temu, Andrzej100 napisał:

Absolutna cisza w potocznym znaczeniu, zrozumiałe to jest oczywiście dla zwykłych, normalnych ludzi,. którzy nie próbują słyszeć  kabli, wtyczek itd. 🙂

To niżej taki "amplituner" 🙂

Nawet nie ma problemu z kablami głośnikowymi czy też zasilającymi.

 

To mi przypomina stary odbiornik radiowy Menuet.

[Abajek]

Piszecie o przetwornikach dac ze są dobre zgoda .ale to musi byc podłączone do dobrego sprzętu,bo inaczej to się mija z celem.Niektórzy podłączają przetworniki dac do zwykłego zestawu i piszą ze nie widzą różnicy

[Pseudodrummer]

55 minut temu, szpakowski napisał:

Ja mam taki. Jedno wejście na źródło i wyjście na kolumny. Do tego pokrętło regulacji głośności i włącznik. Wzmacniacz marzenie ...

tez taki mam.
jedno wejście,volume i wyłącznik.
na lampach ecl86.

ale i tak uzywam rme jako pre

[Gość]

W dniu 18.04.2024 o 08:57, Lech36 napisał:

Nie lubię centralnego sterowania nawet radiowęzłem 😉.

A Proxy gdzie się znajduje i czyj jest ? Czy to nie jest centralne sterowanie ?