Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

28 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Takie terliczenie .

Papież Jan Paweł II tak nie uważał,  ale tego Braun oraz jemu podobni nie zrozumieją , gdyż gaśnica całkowicie przysłoniła im światło Ewangelii , i miast głosić Dobrą Nowinę o nadejściu Królestwa Niebieskiego  postanowili rozpetać kolejną krucjatę pod znakiem  krzyża .

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Screenshot_20231220_111345_Samsung Internet.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Porażająca interpretacja chrześcijaństwa.
Nie, to właśnie antyszczepionkowcy  jako przedstawiciele antynaukowej opcji spełniają kryteria religijności a nawet sekciarstwa .

Współczesna nauka, a dokładniej naukowcy jak najbardziej spełniają wszelkie kryteria sekciarskie.

Naukowcy podpadają pod lokowanie produktu albo wprost pod akwizycje

Podobnie jak "lekarze"

3 minuty temu, il Dottore napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

c802eaf3c1ddbac8.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez costa brava
W dniu 17.12.2023 o 18:21, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Tym razem nie o działalności kościołów i patologiach z nimi związanych ale o samym Jezusie i jego nauczaniu. Do założenia wątku skłoniła mnie lektura arcyciekawej książki " Chrześcijaństwo . Amoralna religia " Artura Nowaka i Ireneusza Ziemińskiego . Nowak to adwokat , pisarz i publicysta , współautor ( wraz ze S. Obirkiem ) książek " Babilon, Kryminalna historia Kościoła , Gomora , Władza , strach i pieniądze w polskim Kościele ). Ziemiński to filozof, absolwent KUL , specjalizujący się w problematyce teologicznej. Książka ma formę rozmowy , dyskusji na tematy związane z nauczaniem Jezusa, jego filozofią , poglądami na świat.  Z tym co zawarte jest w Ewangeliach i innych pismach będących podstawą nauczania KK. Jak nietrudno się domyślić poglądy obu autorów diametralnie odbiegają od oficjalnej doktryny KK , od tego czego nas wszystkich nauczano na lekcjach religii . I to właśnie jest fascynujące. Autorzy w poszczególnych rozdziałach zajmują się nauką Jezusa i jego poglądami na następujące kwestie. Miłość bliźniego, miłość nieprzyjaciół, miłosierdzie, odkupienie, na władzę duchową ,polityczną ,na kwestię posłuszeństwa, ( w Biblii i Kościele ), sprawy kobiet, LGBT . Z zaprezentowanych argumentów jawi się zupełnie inny obraz Jezusa jako uosobienie dobra i miłości. I jakkolwiek jest to pogląd zbliżony do mojego to jednak znalazłem pewne elementy ,które są dla mnie zaskakujące ale logicznie uzasadnione. Dla mnie postać Jezusa jawiła się jako idealistycznego, samozwańczego proroka ,który próbował narzucić ludzkości bardzo wygórowane wzorce moralne ( właściwie niewykonalne ) . A KK z przyczyn politycznych , doraźnych , kierując się własnym interesem tę myśl, zdeformował, zniekształcił , wywrócił do góry nogami . Że całe zło tkwiące w KK wynika z odejścia od istoty nauczania Jezusa . A autorzy książki dowodzą, że jest odwrotnie ! To całe zło dziejące się w KK wynika z tego ,że on dokładnie realizuje myśl i ideologię Jezusa . Że Jezus był tak naprawdę politykiem , realizującym swój program polityczny i moralny oparty na bezwzględnym, ślepym  posłuszeństwie ( wobec Boga , Kościoła, kleru ), rezygnacji z wolności a oparty na przemocy i zniewoleniu . Bardzo pouczająca lektura.

Bardzo słaba pozycja, wyrwane z kontekstu biblijne wersety, pomieszane z nauką Kk i jeszcze stawianie Jezusa na równi z instytucją, która wykorzystuje jego wizerunek to gruba przesada.

Widać duże braki teologiczne, wiedza biblijna na poziomie zerowym, a wszystkie argumenty są pod z góry ustaloną tezę. Filozof z adwokatem wzięli się za odkrywanie i tłumaczenie Biblii, to tak jak bym z bólem brzucha pojechał do elektryka.

 

 

Gość

(Konto usunięte)
4 minuty temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Bo jeśli nie to twoje argumenty są do bani .

znając życiorysy i dokonania autorów trudno nie wyciągnąć poprawnych wniosków na temat tej szmiry... zwłaszcza po przeczytaniu twojej recenzji

drugi absolutny pewnik to target do którego skierowana jest ta pozycja ... wpisujesz się w niego idealnie .... choć zaskoczony jestem entuzjazmem z jakim te wypociny przyjąłeś

może do mensy nie należysz ale liczyłem , że jednak stać cię na więcej

no cóż, mylić się jest rzeczą ludzką 🙂

1 godzinę temu, slawek.xm napisał:

znając życiorysy i dokonania autorów trudno nie wyciągnąć poprawnych wniosków na temat tej szmiry... zwłaszcza po przeczytaniu twojej recenzji

drugi absolutny pewnik to target do którego skierowana jest ta pozycja ... wpisujesz się w niego idealnie .... choć zaskoczony jestem entuzjazmem z jakim te wypociny przyjąłeś

może do mensy nie należysz ale liczyłem , że jednak stać cię na więcej

no cóż, mylić się jest rzeczą ludzką 🙂

Natomiast twoja reakcja całkowicie przewidywalna i spodziewana. Krytyka bez lektury . Podejrzewam ,że w przypadku kghm jest podobnie. Mogę się tylko zgodzić z ostatnim stwierdzeniem .

Uważam ,że ta pozycja może być  ciekawa dla tych poszukujących czy wątpiących a nie dla ortodoksów . Moje poglądy w tej materii ukształtowały się już dawno i ta książka nic tu nie zmienia. Tak więc twoje pewniki nie są warte przysłowiowego funta kłaków. To pokazuje skalę zabetonowania i odporności na wszelką dyskusję w Polsce jeśli chodzi o  tzw. myśl chrześcijańską .

Edytowane przez wojciech iwaszczukiewicz
W dniu 17.12.2023 o 18:21, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Tym razem nie o działalności kościołów i patologiach z nimi związanych ale o samym Jezusie i jego nauczaniu. Do założenia wątku skłoniła mnie lektura arcyciekawej książki " Chrześcijaństwo . Amoralna religia " Artura Nowaka i Ireneusza Ziemińskiego . Nowak to adwokat , pisarz i publicysta , współautor ( wraz ze S. Obirkiem ) książek " Babilon, Kryminalna historia Kościoła , Gomora , Władza , strach i pieniądze w polskim Kościele ). Ziemiński to filozof, absolwent KUL , specjalizujący się w problematyce teologicznej. Książka ma formę rozmowy , dyskusji na tematy związane z nauczaniem Jezusa, jego filozofią , poglądami na świat.  Z tym co zawarte jest w Ewangeliach i innych pismach będących podstawą nauczania KK. Jak nietrudno się domyślić poglądy obu autorów diametralnie odbiegają od oficjalnej doktryny KK , od tego czego nas wszystkich nauczano na lekcjach religii . I to właśnie jest fascynujące. Autorzy w poszczególnych rozdziałach zajmują się nauką Jezusa i jego poglądami na następujące kwestie. Miłość bliźniego, miłość nieprzyjaciół, miłosierdzie, odkupienie, na władzę duchową ,polityczną ,na kwestię posłuszeństwa, ( w Biblii i Kościele ), sprawy kobiet, LGBT . Z zaprezentowanych argumentów jawi się zupełnie inny obraz Jezusa jako uosobienie dobra i miłości. I jakkolwiek jest to pogląd zbliżony do mojego to jednak znalazłem pewne elementy ,które są dla mnie zaskakujące ale logicznie uzasadnione. Dla mnie postać Jezusa jawiła się jako idealistycznego, samozwańczego proroka ,który próbował narzucić ludzkości bardzo wygórowane wzorce moralne ( właściwie niewykonalne ) . A KK z przyczyn politycznych , doraźnych , kierując się własnym interesem tę myśl, zdeformował, zniekształcił , wywrócił do góry nogami . Że całe zło tkwiące w KK wynika z odejścia od istoty nauczania Jezusa . A autorzy książki dowodzą, że jest odwrotnie ! To całe zło dziejące się w KK wynika z tego ,że on dokładnie realizuje myśl i ideologię Jezusa . Że Jezus był tak naprawdę politykiem , realizującym swój program polityczny i moralny oparty na bezwzględnym, ślepym  posłuszeństwie ( wobec Boga , Kościoła, kleru ), rezygnacji z wolności a oparty na przemocy i zniewoleniu . Bardzo pouczająca lektura.

Każdy ma prawo do własnego zdania, tym samym to co napiszę, nie wynika z chęci osądzenia kogokolwiek lub narzucenia mu mojego punktu widzenia. Nie znam tej książki, ale przypomniało mi się jeden werset:

"Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni."

W praktyce oznacza to, że przekaz Jezusa Chrystusa nie zmienia nic w Starym Testamencie, a tym samym postrzeganie takiej postawy za ortodoksyjną jest zwykłym nieporozumieniem. Podsumowując miłosierdzie jak najbardziej tak, ale bez poluzowania w kwestiach nakazów, czy prób odmiennej interpretacji treści pierwszej części Biblii, o które to kwestie toczy się od wielu lat spór. Zarówno JPII jak i Benedykt XVI byli w tym względzie nieprzejednani.

Edytowane przez Mrok
8 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Zakładam ,że przeczytałeś ?

 

7 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Bo jeśli nie to twoje argumenty są do bani .

Przejrzałem, są ciekawsze książki na ten temat.

,,To całe zło dziejące się w Kk wynika z tego, że on dokładnie realizuje myśl i ideologię Jezusa''

A Biblię przeczytałeś, że fascynujące są dla ciebie takie rewelacje? Ja tam wcale nie mam zamiaru bronić tej postaci, ale są jakieś granice, to rzymski prokurator go bronił mówiąc ,,cóż złego uczynił'', a tu  po 2000 latach Nowak z Ziemińskim kasę trzepią na powtórnym ukrzyżowaniu. Trochę to żałosne.    A Kk nigdy nie realizował ani nie naśladował jego nauk jak sugerują autorzy.

 

 

 

 

Oglądałem na YT filmik z autorem tej książki (sry- nazwiska nie pamiętam) i Karoliną Olszowską. Ta ostatnia szczelnie zasłoniła swoje tatuaże. To jest na kanale Sekielskich. Wszystko razem pozwala zorientować się o wartości pozycji nie widząc jej. 

Od strony fizycznej- za dużo jąkania, ehm ehm i innego chrumkania ponadto autor powinien wymienić bejsbolówkę na taką bardziej - nazwijmy to leninowską (no bo przecież nie wyznaniową)

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

32 minuty temu, absinth3 napisał:

Oglądałem na YT filmik z autorem tej książki (sry- nazwiska nie pamiętam) i Karoliną Olszowską. Ta ostatnia szczelnie zasłoniła swoje tatuaże. To jest na kanale Sekielskich. Wszystko razem pozwala zorientować się o wartości pozycji nie widząc jej. 

Od strony fizycznej- za dużo jąkania, ehm ehm i innego chrumkania ponadto autor powinien wymienić bejsbolówkę na taką bardziej - nazwijmy to leninowską (no bo przecież nie wyznaniową)

Bardzo merytoryczny wpis.

Wszystko o opakowaniu, nic o treści.

Jestem Europejczykiem.

 

5 godzin temu, Jaro_747 napisał:

Wszystko o opakowaniu

To jaśniej:

wolę przekaz wprost. Przykładowo mój ulubiony Chasyd mówi WPROST o co chodzi - fragment od 22:25:

i ma przyzwoite nakrycie głowy. 

A jak chcesz wolności, to nie wystarczy być oznakowanym (np tatuażem), ale jak mówi stara żydowska piosenka Dona Dona Dona (polecam Mary Hopkins):

"Calves are easily bound and slaughtered,

never knowing the reason why.

But whoever treasures freedom,

like the swallow has learned to fly."

 


 

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

7 godzin temu, kghm napisał:

 

Przejrzałem, są ciekawsze książki na ten temat.

,,To całe zło dziejące się w Kk wynika z tego, że on dokładnie realizuje myśl i ideologię Jezusa''

A Biblię przeczytałeś, że fascynujące są dla ciebie takie rewelacje? Ja tam wcale nie mam zamiaru bronić tej postaci, ale są jakieś granice, to rzymski prokurator go bronił mówiąc ,,cóż złego uczynił'', a tu  po 2000 latach Nowak z Ziemińskim kasę trzepią na powtórnym ukrzyżowaniu. Trochę to żałosne.    A Kk nigdy nie realizował ani nie naśladował jego nauk jak sugerują autorzy.

 

 

 

 

Ewangelie czytałem wielokrotnie bo to bardzo ciekawa lektura. Trzeba tylko ją czytać ze zrozumieniem a nie na klęczkach . To mało wygodna perspektywa.

Czyli tak jak przypuszczałem nie czytałeś .

Absinth także .

Szmirę się odrzuca, nie ma sensu coś czytać jak się zna autora i wie jaką nienawiścią do tematyki pała.....natomiast po lekturze wprowadzenia,  pierwszego postu mam poważne wątpliwości czy autor tematu ze zrozumieniem PŚ przeczytał, natomiast podejrzewam z jakiej perspektywy to robił.    🙂

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

45 minut temu, Maju napisał:

Szmirę się odrzuca

A jednak sporo osób czyta waszą biblię.😀

48 minut temu, Maju napisał:

mam poważne wątpliwości czy autor tematu ze zrozumieniem PŚ przeczytał

No chyba ty nie powinieneś podważać umiejętności rozumienia u innych 🙂

51 minut temu, Maju napisał:

podejrzewam z jakiej perspektywy to robił

Tu masz dobrą poradę jak powinno się czytać waszą biblię. Podziękuj autorowi porady.

Godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Trzeba tylko ją czytać ze zrozumieniem a nie na klęczkach . To mało wygodna perspektywa.

 

15 godzin temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Ewangelie czytałem wielokrotnie bo to bardzo ciekawa lektura. Trzeba tylko ją czytać ze zrozumieniem a nie na klęczkach . To mało wygodna perspektywa.

Czyli tak jak przypuszczałem nie czytałeś .

Absinth także .

Z tymi klęczkami to nie trafiłeś,  bliżej mi do ateisty niż chrześcijanina.

Co to znaczy ze zrozumieniem? Takim jak Ziemiński bo jak nie to na klęczkach. 

Nie przepadam za Kk, ale obwinianie za to Boga, Jezusa, Piotra, Pawła, jakoś mnie nie przekonuje.

 

 

 

Edytowane przez kghm
9 godzin temu, kghm napisał:

Z tymi klęczkami to nie trafiłeś,  bliżej mi do ateisty niż chrześcijanina.

Co to znaczy ze zrozumieniem? Takim jak Ziemiński bo jak nie to na klęczkach. 

Nie przepadam za Kk, ale obwinianie za to Boga, Jezusa, Piotra, Pawła, jakoś mnie nie przekonuje.

 

 

 

Skoro jak piszesz nie przepadasz za KK to robisz z jakiegoś powodu . Jeśli nie odpowiada za to Jezus, Bóg, Piotr, Paweł to kto ? Marsjanie ?

Dla mnie jest oczywiste ,że za obraz chrześcijaństwa jako religii opresyjnej odpowiadają ci wymienieni powyżej . Wszystko zaczyna się w Starym Testamencie. Ten Bóg to nie jest wszech obecne dobro i uosobienie miłości . Ten starotestamentowy Bóg to okrutny, zawistny, mściwy i małostkowy twór wyżywający się na ludzkości . Niby stworzył nas na swoje podobieństwo i nawet dał nam wolną wolę  ale to nieprawda. Stworzył ludzkość ułomną , niedoskonałą , skłonną do zła . Jednocześnie tolerując Szatana czyli zło w stanie czystym . Skutek musiał być wiadomy. Ten Bóg bawi się nami, lekką ręką nas doświadcza w imię jakichś wyimaginowanych przewinień. Np, kwestia grzechu pierworodnego i naszej wiecznej odpowiedzialności za przodków . To absurd aby odpowiadać i ponosić konsekwencje czyjeś błędu ! A jaki to był błąd ? Co oni zrobili takiego strasznego ? Przecież było wiadomo ,że złamią zakaz choćby z ciekawości . Ten Bóg to seryjny zabójca. Ten Potop, Sodoma i Gomora itp. to przejaw jego okrucieństwa i stosowania zasad zbiorowej odpowiedzialności .A kwestia Hioba ? To już zakrawa o bestialstwo .A żądanie  poświecenia własnego syna na ołtarzu ofiarnym to jak to nazwać ? To wszytko to przejawy wyjątkowego okrucieństwa Boga . Bo jego koncepcja narodziła się w określonych czasach . I panującej określonej mentalności . Mentalności nomadów pustynnych w II tysiącleciu p.n.e. No i na koniec to co wprowadziło chrześcijaństwo jako novum . Po tym wszystkim co Bóg stworzył ( a o czym pisałem powyżej ) wysyła swego syna na śmierć , na okrutną śmierć w celu odkupienia win ludzkości . Win wynikających tak naprawdę z tego co sam zrobił. Czemu nie stworzył świata pełnego dobra, czemu nie uczynił ludzi dobrymi ? Dlaczego toleruje zło, Szatana ? Przecież on wszystko może ?

Bardzo merytoryczny wpis.
Wszystko o opakowaniu, nic o treści.

Ta pani z tatuażami prowadzi na YT „Teoria spisku” - ma na nazwisko Opolska, nie Olszowska. To jeden z najgłupszych programów tego typu - jedyne co go wyróżnia to fakt, że nie jest skierowany do klasycznych płaskoziemców tylko do tych rzekomo oświeconych, którzy uwierzą w płaską ziemię dopiero wtedy jak przeczytają o tym na Onecie lub jak Sekielski się upali i zrobi o tym film demaskatorski dokument.

Czy Bóg lubi jak wierni święcą kiełbasę...??? Rozumiem jajka w koszyczku, tzw. pisanki i kawałek chleba, ale żeby kiełbasę tam wkładać...???

Parker's Mood

Wszystko co chcecie wiedzieć o Bogu, macie drodzy towarzysze w poniższym filmie. Poza tym, Bóg mieszka w apartamencie w Brukseli z żoną i swoją córką Ea.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Dla mnie jest oczywiste ,że za obraz chrześcijaństwa jako religii opresyjnej odpowiadają ci wymienieni powyżej . Wszystko zaczyna się w Starym Testamencie. Ten Bóg to nie jest wszech obecne dobro i uosobienie miłości . Ten starotestamentowy Bóg to okrutny, zawistny, mściwy i małostkowy twór wyżywający się na ludzkości . Niby stworzył nas na swoje podobieństwo i nawet dał nam wolną wolę  ale to nieprawda. Stworzył ludzkość ułomną , niedoskonałą , skłonną do zła . Jednocześnie tolerując Szatana czyli zło w stanie czystym . Skutek musiał być wiadomy. Ten Bóg bawi się nami, lekką ręką nas doświadcza w imię jakichś wyimaginowanych przewinień. Np, kwestia grzechu pierworodnego i naszej wiecznej odpowiedzialności za przodków . To absurd aby odpowiadać i ponosić konsekwencje czyjeś błędu ! A jaki to był błąd ? Co oni zrobili takiego strasznego ? Przecież było wiadomo ,że złamią zakaz choćby z ciekawości . Ten Bóg to seryjny zabójca. Ten Potop, Sodoma i Gomora itp. to przejaw jego okrucieństwa i stosowania zasad zbiorowej odpowiedzialności .A kwestia Hioba ? To już zakrawa o bestialstwo .A żądanie  poświecenia własnego syna na ołtarzu ofiarnym to jak to nazwać ? To wszytko to przejawy wyjątkowego okrucieństwa Boga . Bo jego koncepcja narodziła się w określonych czasach . I panującej określonej mentalności . Mentalności nomadów pustynnych w II tysiącleciu p.n.e. No i na koniec to co wprowadziło chrześcijaństwo jako novum . Po tym wszystkim co Bóg stworzył ( a o czym pisałem powyżej ) wysyła swego syna na śmierć , na okrutną śmierć w celu odkupienia win ludzkości . Win wynikających tak naprawdę z tego co sam zrobił. Czemu nie stworzył świata pełnego dobra, czemu nie uczynił ludzi dobrymi ? Dlaczego toleruje zło, Szatana ? Przecież on wszystko może ?

A znasz Bogów o innym „profilu psychologicznym”? Twoją analiza jest skrajnie infantylna. Całe nasze samopostrzeganie, z najbardziej radykalnymi odmianami ateizmu włącznie, to pochodne religii monoteistycznych, które radykalnie przebudowały zbiorową świadomość. Religie tzw. pogańskie(wg. mnie prostsze i w czytelniejszy sposób definiujące miejsce człowieka w świecie) sytuują nas jako pozycje w łańcuchu pokarmowym - możemy sobie polować i niszczyć środowisko, ale są byty i żywioły silniejsze od nas i religia ma niby tłumaczyć jak się z nimi „ułożyć” żeby przetrwać.
Religia monoteistyczna z relacji człowiek-bóg tworzy oś narracji na temat wszechświata. Owszem bóg jest wszechmocny itd. - ale człowiek jest dzieckiem boga itd. Cała konstrukcja godności ludzkiej, praw człowieka itd. - jest pochodną religii monoteistycznych, bo to jedyne systemy, które zakładają, że człowiek jest czymś więcej niż rozwielitką. W tym sensie wszelkiego typu myśliciele liberalni przyszli na gotowe - żeby mogli stwierdzić, że boga nie ma to ktoś musiał najpierw uwierzyć kilka tysięcy lat wcześniej, że w porządku wszechświata człowiek jest drugi po bogu.
Co do „okrutnego boga” - to nie wiem czym sobie głowę zaprzątać. Nie wiadomo czy jakikolwiek bóg istnieje, okrutny czy nie, a okrutni ludzie istnieją na 100%. Hipotetyczny okrutny bóg ma tę przewagę, że może wszystkie zło odkręcić hipotetycznym pstryknięciem boskiego palca. A jak człowiek coś sp…li to raz na zawsze. Bóg może wskrzesić rodzinę Hioba - a człowiek może tylko zabić rodzinę Hioba. Jeśli już ktoś musi w coś wierzyć to wiara w nieistniejącego okrutnego boga w ogólnym rozrachunku może okazać się rozsądniejsza niż marnowanie czasu na wywody felietonistów o niejasnych i zapewne pokrętnych motywacjach.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.