Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  250 członków

Krell Klub
IGNORED

Klub miłośników Krella


josef
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

FPB-200c to w zasadzie to samo co FPB-200, tyle że dodano w nim wejście CAST (bezużyteczne jeżeli nie masz wzmacniacza z wyjściami CAST - czyli od Krella KCT w górę). FPB-200 robiono w latach 1998-2001, w 2001 wyszła wersja c, a w 2003 wprowadzono wersję cx.

 

Konstrukcyjnie jest to zupełnie inny wzmacniacz niż seria KSA czy KSA-S - podstawową różnicą jest brak globalnego sprzężenia zwrotnego. Brzmi też znacznie lepiej niż KSA-S, które są moim zdaniem szare i mechaniczne. FPB gra znacznie barwniej i muzykalniej.

 

To powiedziawszy, za niewiele większe pieniądze można kupić Passa X-250, który jest jednak sporo lepszy. Przede wszystkim bardziej przejrzysty i otwarty na górze, z lepszą głębią i stereofnią.

 

Jeżeli już decydować się na wzmacniacze serii FPB, to moim zdaniem tylko na CXy. Następcą FPB-200/200c jest FPB-300cx, i ten jest już dużo lepszy od Passa X-250. Miałem takiego u siebie w domu przez ostatnie dwa tygodnie, i powiem szczerze, że zrobił na mnie bardzo duże wrażenie. Niesłychanie barwny i muzykalny jak na tranzystora.

 

Nawet kolega Marcin70, zdeklarowany miłośnik lamy, był pod wrażeniem - do tego stopnia, że po odsłuchu u siebie w systemie (pre + monobloki Jadis oraz SF Guarnieri) obecnie szuka dla siebie 350mcx (czyli 300cx w wersji mono) lub 400cx.

 

A tak wygląda FPB-200:

fpb2001m.jpg

 

A tak FPB-300cx (i FPB-200c):

fpb300cx1s.jpg

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz te kolosy porównać z S300i?

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebują. 300cx zagrał z nimi wybornie. Kolega chciał go kupić, ale po prostu nie zdążył - jak się zdecydował już było pozamiatane. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to teraz postanowiliśmy od razu poszukać 350mcx lub 400cx, w nadziei że będą jeszcze lepsze ... chyba że nic się na rynku nie trafi, a będzie akurat 300cx, to wrócimy do tematu 300cx.

 

Możesz te kolosy porównać z S300i?

 

Tu w zasadzie nie ma co porównywać. To jak dwa inne światy. 300cx jest w każdym aspekcie jaki jesteś w stanie sobie wyobrazić o 2 klasy lepszy niż S300i.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie potrzebują. 300cx zagrał z nimi wybornie. Kolega chciał go kupić, ale po prostu nie zdążył - jak się zdecydował już było pozamiatane. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to teraz postanowiliśmy od razu poszukać 350mcx lub 400cx, w nadziei że będą jeszcze lepsze ... chyba że nic się na rynku nie trafi, a będzie akurat 300cx, to wrócimy do tematu 300cx.

 

 

 

Tu w zasadzie nie ma co porównywać. To jak dwa inne światy. 300cx jest w każdym aspekcie jaki jesteś w stanie sobie wyobrazić o 2 klasy lepszy niż S300i.

Twoja opinia o Krellach z linii ~~s~~ stoi w sprzeczności z tym co ja i ci,którzy u mnie byli,słyszymy.To mechaniczne granie to sobie wymysliłeś,albo nie potrafiłeś znaleść zestawienia dla tych piecyków.Tutaj test z prasy: http://www.stereophile.com/solidpoweramps/404

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy z czym porównasz. Najważniejsze że jesteś zadowolony.

Krellowe piecyki nie są najlepsze na świecie,natomiast są na tyle ciekawe że warto się skusić.Kupiłem wbrew twojej opinii,jestem tym bardziej zadowolony że udało mi się poskładać dobrze grający system.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.Jakie są różnice w sprzęcie przywiezionym ze stanów a kupionym w EU? Oraz czy zmiana napięcia np.u Pana Kałuży ma wpływ na ich działanie .Głownie chodzi mi o KAV 400xi oraz CD 280.

 

Już o tym kiedyś było... poza tym s/h KAV 400xi oraz CD 280 są teraz tak tanie w Polsce, że nie opłaca się ich ściągać z USA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już o tym kiedyś było... poza tym s/h KAV 400xi oraz CD 280 są teraz tak tanie w Polsce, że nie opłaca się ich ściągać z USA...

 

Dokładnie.

 

witam.Jakie są różnice w sprzęcie przywiezionym ze stanów a kupionym w EU? Oraz czy zmiana napięcia np.u Pana Kałuży ma wpływ na ich działanie .Głownie chodzi mi o KAV 400xi oraz CD 280.

 

280CD ma we wnętrzu przełącznik napięcia. Jeden ruch ręką i masz 'wersję europejską'. Możesz sobie nawet zrobić 'wersję japońską' jak masz takową potrzebę ;)

 

w 400xi jest identycznie, z tym że tam dodano procesor który sprawdza częstotliwość napięcia w sieci. Z tego względu wzmacniacze przywiezione z US nie będą w Polsce chodzić bez jego wymiany, mimo prawidłowo ustalonego napięcia. Wymiana procesora rozwiązuje ten problem i nie ma żadnego wpływu na dźwięk (zapisane tam oprogramowanie różni się w obu wersjach jedną linijką kodu, tą która odpowiada za funkcjonowanie przycisku stan-by; po wykryciu błędnej częstotliwości przycisk stand-by po prostu przestaje reagować).

 

Innymi słowy możesz śmiało kupić i dać do Kałuży do przerobienia, z tym że przy obecnych cenach 400xi w PL niezbyt się to opłaca.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie.

 

 

 

280CD ma we wnętrzu przełącznik napięcia. Jeden ruch ręką i masz 'wersję europejską'. Możesz sobie nawet zrobić 'wersję japońską' jak masz takową potrzebę ;)

 

w 400xi jest identycznie, z tym że tam dodano procesor który sprawdza częstotliwość napięcia w sieci. Z tego względu wzmacniacze przywiezione z US nie będą w Polsce chodzić bez jego wymiany, mimo prawidłowo ustalonego napięcia. Wymiana procesora rozwiązuje ten problem i nie ma żadnego wpływu na dźwięk (zapisane tam oprogramowanie różni się w obu wersjach jedną linijką kodu, tą która odpowiada za funkcjonowanie przycisku stan-by; po wykryciu błędnej częstotliwości przycisk stand-by po prostu przestaje reagować).

 

Innymi słowy możesz śmiało kupić i dać do Kałuży do przerobienia, z tym że przy obecnych cenach 400xi w PL niezbyt się to opłaca.

 

 

Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

POtwierdzam Twoją opinię. Ja również miałem pierwszy kontakt z 280 który zakończył się negatywną jego recenzją. Egzemplarz grał po prostu słabo, nie czytał CD-R i był kapryśny przy CD. Jednak za drugim razem trafiłem na sztukę po wymianie lasera u P. Kałuży i po przeglądzie urządzenia. Tym razem to było dźwiekowe TO CZEGO SZUKAŁEM. Prawdopodobnie wiele negatywnych opinii o 280 wynika właśnie z wpadek z ,,zajechanymi" sztukami.

 

Mam cały zestaw Krella S300i oraz (od 5 miesięcy) S350. Do tego kolumny AP Libra. Wcześniej miałem 280CD z filtrem cyfrowym HDCD, który grał naprawdę fajnie. Był na przeglądzie u Pana Kałuży i technicznie był super. Jednak przy bardziej wymagającej, zagęszczonej muzyce (heavy metal, rock progresywny) 280CD zaczynał się nieco gubić, dźwięki często się zlewały i wyostrzały, zwłaszcza przy większych poziomach głośności. Przy S350 tego nie zauważyłem. Gra czysto, w sposób bardzo rozdzielczy, ale nieagresywnie. Po prostu przyjemniej się na nim słucha, praktycznie każdego rodzaju muzyki. Pewnym mankamentem jest szczelinowy napęd - trzeba się do tego przyzwyczaić. Odtwarzacz ma też kłopoty z odczytem płyt CD-R. Wprawdzie nie mam ich za dużo, ale na niektórych na początku gra ok., ale potem zaczyna przeskakiwać ścieżki i wtedy koniec odsłuchu. Pod tym względem 280 CD lepiej sobie radził, choć nie był ideałem.

Jednak co do jakości dźwięku - S350 to duży krok do przodu. Dodam też, że dużo lepszy jest bas: potężniejszy, z lepiej zaznaczoną stopą,a jednocześnie szybki i zwarty. Wypełnienie dźwięku, zwłaszcza dolnej średnicy jest lepsze, dzięki czemu zwłaszcza męskie wokale są bardziej prawdziwe.

Ogólnie bardzo fajny CD i myślę, że w jego cenie rynkowej raczej nie znajdzie się konkurencja.

Piloty są świetnie wykonane i wcale nie tęsknię za pilotem 280CD, choć też fajnie działał i miał swoje zalety. Najważniejszy jednak jest dźwięk, a z tego jestem na tyle zadowolony, że na dłuższy czas nie planuję zmian w elektronice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam cały zestaw Krella S300i oraz (od 5 miesięcy) S350. Do tego kolumny AP Libra. Wcześniej miałem 280CD z filtrem cyfrowym HDCD, który grał naprawdę fajnie. Był na przeglądzie u Pana Kałuży i technicznie był super. Jednak przy bardziej wymagającej, zagęszczonej muzyce (heavy metal, rock progresywny) 280CD zaczynał się nieco gubić, dźwięki często się zlewały i wyostrzały, zwłaszcza przy większych poziomach głośności. Przy S350 tego nie zauważyłem. Gra czysto, w sposób bardzo rozdzielczy, ale nieagresywnie. Po prostu przyjemniej się na nim słucha, praktycznie każdego rodzaju muzyki. Pewnym mankamentem jest szczelinowy napęd - trzeba się do tego przyzwyczaić. Odtwarzacz ma też kłopoty z odczytem płyt CD-R. Wprawdzie nie mam ich za dużo, ale na niektórych na początku gra ok., ale potem zaczyna przeskakiwać ścieżki i wtedy koniec odsłuchu. Pod tym względem 280 CD lepiej sobie radził, choć nie był ideałem.

Jednak co do jakości dźwięku - S350 to duży krok do przodu. Dodam też, że dużo lepszy jest bas: potężniejszy, z lepiej zaznaczoną stopą,a jednocześnie szybki i zwarty. Wypełnienie dźwięku, zwłaszcza dolnej średnicy jest lepsze, dzięki czemu zwłaszcza męskie wokale są bardziej prawdziwe.

Ogólnie bardzo fajny CD i myślę, że w jego cenie rynkowej raczej nie znajdzie się konkurencja.

Piloty są świetnie wykonane i wcale nie tęsknię za pilotem 280CD, choć też fajnie działał i miał swoje zalety. Najważniejszy jednak jest dźwięk, a z tego jestem na tyle zadowolony, że na dłuższy czas nie planuję zmian w elektronice.

A jesteś pewien że nie pomyliłeś modeli?hdcd to miała bodaj 250cd-w instrukcji mojego 280cd nie ma o tym ani słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdejmij pokrywę i sprawdź, zaraz za transportem może być kość hdcd :) Część 280cd je miała - bodaj ich ostatni sort.

 

Sprawę opisywał kiedyś tutaj ELB... Z tego co pamiętam w pierwszych latach produkcji Krell używał w 280 kości z HDCD. Potem zmienił koncepcję i używał już bez;-)...ja mam takiego 280 bez HDCD. CD z kością z HDCD nie posiadały jakiejkolwiek sygnalizacji załączania lub nie załączania HDCD.

 

Czy Kolega który ma nowy odtwarzacz Krella może zamieścić tutaj zdjęcia jego wnętrza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam cały zestaw Krella S300i oraz (od 5 miesięcy) S350. Do tego kolumny AP Libra. Wcześniej miałem 280CD z filtrem cyfrowym HDCD, który grał naprawdę fajnie. Był na przeglądzie u Pana Kałuży i technicznie był super. Jednak przy bardziej wymagającej, zagęszczonej muzyce (heavy metal, rock progresywny) 280CD zaczynał się nieco gubić, dźwięki często się zlewały i wyostrzały, zwłaszcza przy większych poziomach głośności. Przy S350 tego nie zauważyłem. Gra czysto, w sposób bardzo rozdzielczy, ale nieagresywnie. Po prostu przyjemniej się na nim słucha, praktycznie każdego rodzaju muzyki. Pewnym mankamentem jest szczelinowy napęd - trzeba się do tego przyzwyczaić. Odtwarzacz ma też kłopoty z odczytem płyt CD-R. Wprawdzie nie mam ich za dużo, ale na niektórych na początku gra ok., ale potem zaczyna przeskakiwać ścieżki i wtedy koniec odsłuchu. Pod tym względem 280 CD lepiej sobie radził, choć nie był ideałem.

Jednak co do jakości dźwięku - S350 to duży krok do przodu. Dodam też, że dużo lepszy jest bas: potężniejszy, z lepiej zaznaczoną stopą,a jednocześnie szybki i zwarty. Wypełnienie dźwięku, zwłaszcza dolnej średnicy jest lepsze, dzięki czemu zwłaszcza męskie wokale są bardziej prawdziwe.

Ogólnie bardzo fajny CD i myślę, że w jego cenie rynkowej raczej nie znajdzie się konkurencja.

Piloty są świetnie wykonane i wcale nie tęsknię za pilotem 280CD, choć też fajnie działał i miał swoje zalety. Najważniejszy jednak jest dźwięk, a z tego jestem na tyle zadowolony, że na dłuższy czas nie planuję zmian w elektronice.

 

 

Wreszcie rzeczowa i empiryczna opinia nt. S-350a. Warto spróbować, jednym słowem. Mnie osobiście szczelinowy napęd nie przeszkadza (zdaje się że Krell kupuje go od firmy Teac/Esoteric, której renoma jest powszechnie znana), ale tym bardziej mogą dziwić problemy z CD-R... Zastanawiające.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

A jesteś pewien że nie pomyliłeś modeli?hdcd to miała bodaj 250cd-w instrukcji mojego 280cd nie ma o tym ani słowa.

 

W moim 280 CD był wyraźny napis HDCD na filtrze. Przy odsłuchu Van Halen w HDCD była wyraźna różnica w brzmieniu w stosunku do zwykłej płyty. Natomiast w żaden sposób nie jest sygnalizowane na zewnątrz włączenie się HDCD. Człowiek, który ode mnie kupił ten CD też słyszał korzystny wpływ filtra na dźwięk.

Załączam zdjęcie mojego 280 CD. Z lewej strony (do góry nogami) widać napis HDCD.

 

Sprawę opisywał kiedyś tutaj ELB... Z tego co pamiętam w pierwszych latach produkcji Krell używał w 280 kości z HDCD. Potem zmienił koncepcję i używał już bez;-)...ja mam takiego 280 bez HDCD. CD z kością z HDCD nie posiadały jakiejkolwiek sygnalizacji załączania lub nie załączania HDCD.

 

Czy Kolega który ma nowy odtwarzacz Krella może zamieścić tutaj zdjęcia jego wnętrza?

 

Niestety zdjęć wnętrza S350 nie mam i nie podejmuję się rozkręcać obudowy, bo jest to sporo roboty. Blachy są poskręcane na zakładkę z bokami i chyba ze spodem.

I jeszcze jedna uwaga co odczytu CDR-ów. Zachodziłem w głowę dlaczego na niektórych płytach słychać charakterystyczne cykanie i przeskakiwanie ścieżek. Okazało się, że to wina nalepek, które naklejałem po skopiowaniu płyty (skany z oryginałów). Były one częściowo odklejone na brzegach i pewnie powodowały nierównomierny ruch płyty przy odtwarzaniu. Po odklejeniu nalepki, ta sama płyta chodzi bez zarzutu. Sprawdziłem to na 3 płytach.

Przepraszam, że narobiłem z tym trochę zamieszania.

post-4703-0-26152100-1326115588_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 3 tygodnie później...

Entuzjastyczna recenzja S350a z ... Australii:

 

http://www.avhub.com.au/index.php/Product-Reviews/Hi-Fi/krell-s-350a.html

 

są też do tego pomiary:

http://www.avhub.com.au/index.php/Product-Reviews/Hi-Fi/krell-s-350a.html

 

S350a oraz S300i dostały u nich nagrodę roku.

 

Bogdik - faktycznie dziwne by było, gdyby współczesny DVD-Rom Teaca nie czytał płyt CD-R :) Dobrze że się sprawa wyjaśniła.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Jest klub, jest Krell ... trzeba się zapisać.

 

Mój piecyk to KAV-500i napędzający Thiele CS 3.6.

Do tego ten ciężki kawałek metalu będący pilotem.

Jak gra?

Chyba dobrze ...

:)

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest klub, jest Krell ... trzeba się zapisać.

 

Mój piecyk to KAV-500i napędzający Thiele CS 3.6.

Do tego ten ciężki kawałek metalu będący pilotem.

Jak gra?

Chyba dobrze ...

:)

 

Pozdro

 

Tak wygląda moja parka:

 

dscn5289t.jpg

 

 

Ten sub robi tylko za podstawkę. Krell + Thiele to wystarczająca ilość basu.

 

Pozdro

Edytowane przez pmcomp

Muszę przewietrzyć mój system…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie popatrzyłbym na te Thiele. Gratuluje sprzętu.

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.