Skocz do zawartości
IGNORED

Początek końca odtwarzaczy CD?!


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Z chęcią bym zamienił cd na pliki muzyczne i na serwer muzyczny ale ceny tych serwerów są zupełnie porażające. Kto to kupuje za takie pieniądze. Jesli znacie jakieś dobre serwery muzyczne do max 1,7tys zl. to podajcie nazwy, chętnie bym się zapoznał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość rochu

(Konto usunięte)

marcelinho24,

 

Przecież serwer muzyczny to nic innego niż komputer, tyle że ładniej zapakowany.

 

W Twoim budżecie zmieścić się jest łatwo.

płyta intel z proc. Atom - 300 zł

HDD - 250 zł

czytnik DVD - 100 zł

obudowa + zasilacz - 400 zł

RME Digi z ebay - 400 zł

Systemu operacyjnego nie liczę, bo można to odpalić na Linuksie.

I masz przyzwoity serwer muzyczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcelinho24,

 

Ewentualnie systemy Logitecha -> Squeezebox (każda pliszka swój ogon chwali).

Nowy squeezebox touch ma się pojawić na koniec roku, można do niego podłączyć bezpośrednio twardy dysk w kieszeni po USB. 300$ w USA.

Stary squzeebox classic jedyne 640zł, wymaga jeszcze kompa jako serwera, być może masz jako student informatyki.

 

Jak nie Ci nie odpowiada jakość analoga ze squeezeboxa można dołączyć zewnętrzny DAC od 500zł w górę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josef, 23 Lis 2009, 21:54

 

>antoś, 23 Lis 2009, 20:28

>

>>"A co jesli taki super serwerek padnie na amen, co zdarza się nader często.

>

>co znaczy często? raz na kilkadziesią lat?"

 

Niestety mam chyba jakiegoś pecha bo pare tygodni temu padł jeden z 2 nowych dysków HDD po awarii zasilacza, brak kopii. Raczej robiłem kopię ciekawszych czy też wazniejszych plików...coż dysk był nowy ....z resztą nie było jakos czasu;)

Wcześniej bywały też uszkodzenia dysków więc nie dziwne, zaufanie do trwałości HDD raczej spadło:)

 

Zgadzam się z Misiomorem że dobrą praktyką może być archiwizowanie na dyskach optycznych składowanych w piwniczce obok skrzynek z markowym winem ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy piszą o serwerach muzycznych czy HDD/CD palyerach ( jestem za tym ostatnim ) ale jak narazie firmy mainstreamowe jakos sie nie garną do ich produkcji ( a do sacd tak ! ) jak pamietamy CA miało i Marantz miał ale wycofali z oferty .

Tak ze na ten moment mamy degradacje nosników fizycznych zwiążaną z zwykłym piractwem a nie prawdziwa pewna alternatywa pcm/cdda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z technicznego punktu widzenia wirujący dysk optyczny w audio to totalny przeżytek. Wystarczy spojrzeć na cenę 8GB flash-drive na którym zmieści się tak ze ćwierć setki płyt w formie FLAC'ów. Co nie znaczy że wytwórnie płytowe nie tęsknia za czasami sprzed nagrywarek CD i internetu kiedy mogli żądać 50$ za płytę której nośnik i opakowanie kosztowały ich może 1 - 2$. Stąd chwilowe ożywienie "trupa z szafy" jakim jest SACD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SACD to może troche organizm konający ale największy bład stulecia wytwórni płytowych ! jak wiadomo dsd nieda sie wysyłac droga elektroniczna i gdyby ww wydawcy "przeszli" na SACD mieli bysmy normalny rynek płytowy ( lepszy lub gorszy ) a nie miliony pryszczatych sciągających z netu GB muzy a nic nie słuchających od poczatku do konca .Wiem zaraz odezwie sie mase oponentów ( czytaj złodzieji wartości intelektualnej ) którzy twierdza ze płyty są za drogie ! ale zawsze powtrza ze jak mnie niestac na R-Royca to go nie kupuje ale nie znaczy ze mam prawo go ukraść !

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jest jeszcze jeden argument za kupowaniem audio-systemów: w przypadku ewentualnego rozwodu rzadko się go traci na rzecz partnera: jacht przepadnie, dom przepadnie, dzieło sztuki przepadnie, prawa rodzicielskie przepadną - ale sprzęt na pewno będzie ci towarzyszył na nowej drodze życia. Nawet lichwiarz powinien to docenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płyty nie tyle są za drogie, co model dystrybucji jest przestarzały. Bardzo dużo ludzi zaczęło kupować muzykę w internecie jak pojawiła się taka możliwość. Dystrubucja powinna być elastyczna:

- sprzedaż pojedynczych utworów

- prawo do posiadania płytoteki określonych rozmiarów

- płaska taryfa

- możliwość próbnego odsłuchu całej płyty w dobrej jakości

 

Pewnie można zaproponować jeszcze inne rozwiązania. Chodzi o to, żeby klient miał wybór i żeby płacił adekwatnie do wykorzystania nabytych praw.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek, czy największy błąd? czy myślisz, że MS zainteresowany jest zabezpieczeniem totalnym? takim eliminującym możliwość uruchomienia pirackiej kopii? technicznie to jest możliwe (np kluczami sprzętowymi). To samo jest z muzyką. czy myślisz, że wytwórnie nie wiedzą, że najwięcej płyt kupuja piraci? czy to nie piraci zachłyśnięci się muzyką na przegrywanych kasetach, płytach nie zaczynają kupowac muzyki? wyobraź sobie siat z płytami po 90 pln i żadnej możliwości sprzedaży. jak myślisz, jak popularna była by muzyka, ile by się tego Sprzedało? Wyttwórnie tak jak MS walczą z piractwem zawzięcie - ale jednocześnie dopuszczają pewien obszar piractwa - tak aby sprzęt i muzyka się popularyzowała. Bez piractwa zwyczajnie nie było by tych firm albo były by zmarginalizowane.

PS - Marek - ile kaset w dawnych czasach nagrałeś z radia? ile przegrałeś od kumpli? nie odpowiadaj.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor, 24 Lis 2009, 09:03

>Z technicznego punktu widzenia wirujący dysk optyczny w audio to totalny przeżytek.

 

Zgoda. Z technicznego punktu widzenia można byłoby sprzedawać płyty na małych nośnikach USB (zabezpieczonych przed zapisem). Problem polega na różnorodności formatów - MS forsuje swój format, Apple swój, internauci wolą MP3 lub FLAC. Wydaje się że zwyciężają otwarte formaty, nie przywiązane do żadnego z producentów (FLAC, MP3, OGG itp) - ale nie ma i chyba długo nie będzie w tym temacie jednomyślności. Przewagę jakościową jednego formatu stratnego nad drugim dla przeciętnego konsumenta można między bajki włożyć, a także 90% odbiorców nie odróżni formatu stratnego z wysokim bitrate od bezstratnego - chociaż marketing robi co może żeby ludzie uwierzyli w cudowne własności formatów wysokiej rozdzielczości. Ale tu wyraźnie widać że chodzi tylko o kasę.

Dlatego CD trzyma się tak dzielnie i jako nośnik jeszcze długo nie zejdzie z piedestału, chociaż też myślę że już powoli ustępuje winylowi i plikom. Streaming - tu nie przewiduję większej popularności. Jak człowiek za coś płaci - lubi mieć to w ręku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

współistnienie wielu formatów to nie problem. Przecież popularne odtwarzacze przenośnie obsługują całe spektrum formatów, to samo stacjonarne - dotyczy to video i audio. technicznie nie jest problemem obsługa wszystkich najpopularniejszych kodeków. Myślę, że to nie decyduje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Myślę, że to nie decyduje.

 

Ale nie pomaga. Producenci nigdy nie mają pewności: jeśli zainwestują w rozwiązania związane z konkretnym formatem - czy za chwile nie pojawi się kolejny "cudowny" format. Patrząc na ostatnie 10 lat - jest to wysoce prawdopodobne. Wszyscy już wiedzą czym pachną wojny formatów i czym się to kończy. Dochodzi problem ochrony praw autorskich - już wiadomo że to nie w zabezpieczeniach jest przysłość ale w odpowiednim modelu dystrybucji mediów. Jakim? Tego chyba jeszcze nikt do końca nie wie. Może rodzaj abonamentu za ściąganie plików nie jest złym pomysłem. A może coś innego.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Format ,prawa autorskie,etc. mogło by załatwić na zawsze tzw muzyka na żądanie (tak jak filmy). Czyli połączenie internetowe większej prędkosci i płatny dekoder który bezpośrednio wpinamy do wzmacniaczy.

Nie trzeba by było jakiś specjalnych cudów na kiju, to tylko kwestia czasu, linie internetowe maja coraz większą przepustowość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli najwyzszy czas nazbierac na zapas dobrej muzyki, najlepiej w bezstratnych plikach, oczywiscie nie zapominajac o bezpiecznych kopiach (w ciemnej piwnicy),

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> marek-1969, 24 Lis 2009, 10:31

 

Moje główne zarzuty w stronę SACD są raczej natury technicznej:

 

- nie da się słuchać tego bez szumiącej i tykającej mechaniki. Ten szum jest raczej na pewno zawsze powyżej szumu kwantyzacji CD a więc -96dBfs.

 

- nie można odtworzyć z serwera - a więc jestem skazany na korekcję błędów pracującą on-line.

 

- nie idzie sprawdzić czy wydawca nie zastosował jakichś niecnych sztuczek w rodzaju przesterów

 

- parszywy szum kwantyzacji w okolicach 50kHz - gdzie wzmacniacze mają już słabe sprzężenia zwrotne a więc ów szum może intermodulacyjnie wleźć na pasmo słyszalne.

 

A niemożność przesyłu drogą elektroniczną - każdą informację cyfrową można przesłać przez internet. Na razie nikomu nie chce się tego rozpracowywać, ale gdyby jakimś cudem SACD zyskał na popularności, jego zabezpieczenia zaraz zostaną złamane - jak to było w przypadku DVD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> marek-1969

"jak wiadomo dsd nieda sie wysyłac droga elektroniczna i gdyby ww wydawcy "przeszli" na SACD mieli bysmy normalny rynek płytowy ( lepszy lub gorszy ) a nie miliony pryszczatych sciągających z netu GB muzy a nic nie słuchających od poczatku do konca"

 

Nieprawda. Fakt, że płyt SACD nie daje się kopiować cyfrowo nie oznacza automatycznie, że nie byłyby one kopiowane i rozprowadzane cyfrowo.

Można przecież zrobić tzw. zgrywkę (co prawda nie "koszerną" ;) za pomocą odtwarzacza SACD i podłączonej do niego karty dźwiękowej albo innego rejestratora cyfrowego. Nie wydaje mi się, żeby obecność konwersji D->A, a potem A->D spędzała (jak to sam napisałeś) milionom pryszczatych sen z powiek. Dla nich nawet mp3@320 jest wypasem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seba78, 24 Lis 2009, 13:50

 

>co do tych wojen formatów. To ważne, że jest raczej zgodność co do wspierania kodowania PCM. reszta

>to sprawy drugorzędne i rozwiązywalne.

 

dla mnie najważniejsza jest muzyka i to że przez te 10 lat nazbierało się dużo ciekawych tytułów na SACD, to czy jest to PCM czy DSD to raczej kwestia drugorzędna, ważne żeby nagranie nie było ścięte do 16bitów i 44kHz, bo to już naprawdę przeżytek jest z początku lat 80tych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>audioholik, 24 Lis 2009, 22:43

Masz rację znacznie lepiej słychać w postaci 12 bitów płyty vinylowej po co SACD?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

misiomor, 24 Lis 2009, 19:22 (o SACD):

>- nie da się słuchać tego bez szumiącej i tykającej mechaniki. Ten szum jest raczej na pewno zawsze

>powyżej szumu kwantyzacji CD a więc -96dBfs.

 

Da się, ale niestety takie odtwarzacze są bardzo drogie. Na przykład Primare DVD30. Trzeba było przyłożyć ucho do szuflady, żeby usłyszeć cokolwiek z pracy mechaniki. Niestety większość odtwarzaczy tyrka i ćwierka, to fakt.

 

>- nie można odtworzyć z serwera - a więc jestem skazany na korekcję błędów pracującą on-line.

 

Istnieją pogłoski, że w przewidywalnej przyszłości wejdzie do użytku konsumenckiego format plików muzycznych z kodowaniem DSD i to multichanel! Natomiast dość gwałtownie rośnie oferta sprzedaży plików w gęstych formatach, z odtwarzaniem PCM nie ma problemu, a do tego gęste pliki są jakościowo porównywalne z SACD. Fajne czasy nam nastały :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>> Edward, 24 Lis 2009, 23:47

 

Miejmy nadzieję że ten konsumencki format plików DSD będzie miał większą częstotliwość próbkowania niż 2.8224MHz - jak pokazały Twoje pomiary FFT, standard DSD 2.8MHz sieje szumem w okolicach 50k aż niemiło. A wyższa częstotliwość będzie oznaczała dużą objętość takiego pliku, zwłaszcza w multichannel. Nie wiem też za dużo w temacie bezstratnej kompresji plików DSD. Może o to chodzi - "waga" sprawi że nikomu nie będzie się chciało tego piratować po sieci. Tyle że miejsce na serwerze też kosztuje, osobiście wolałbym FLAC wysokiej rozdzielczości.

 

Tym niemniej takie pliki najprawdopodobniej będą i tak wymagały konwersji do PCM (może 176.4kHz?) - jako że jest to format wymagany przez obecną infrastrukturę komputerową jak i zewnętrzne DAC'i. Przy takiej konwersji odfiltrowanie szumu kwantyzacji przy 50k będzie dość łatwe, tyle że pasmo będzie wtedy dość zawężone.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[email protected], 24 Lis 2009, 23:14

 

>>audioholik, 24 Lis 2009, 22:43

>Masz rację znacznie lepiej słychać w postaci 12 bitów płyty vinylowej po co SACD?

 

no tak vinyl ma ograniczoną dynamikę, tylko dlaczego zakładać, że w tym przypadku "lepiej słychać"??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jest dyskutować o nowych formatach bo są tam cyferki i im nowsze formaty tym cyferki większe i naturalnym efektem jest oczekiwanie że będzie grało lepiej ;)

Tymczasem jak ktoś wyżej zauważył - dynamika typowej czarnej płyty mieści się w 12 bitach - a w obecnych czasach widać silny trend powrotu do winylu, zwłaszcza wśród melomanów - i nie jest to podyktowane sentymentem ale dźwiękiem. Chyba nie o ilość bitów w tym wszystkim chodzi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mlb, 25 Lis 2009, 10:43

 

>Fajnie jest dyskutować o nowych formatach bo są tam cyferki i im nowsze formaty tym cyferki większe

>i naturalnym efektem jest oczekiwanie że będzie grało lepiej ;)

>Tymczasem jak ktoś wyżej zauważył - dynamika typowej czarnej płyty mieści się w 12 bitach - a w

>obecnych czasach widać silny trend powrotu do winylu, zwłaszcza wśród melomanów - i nie jest to

>podyktowane sentymentem ale dźwiękiem. Chyba nie o ilość bitów w tym wszystkim chodzi.

 

ilość bitów nie jest jedynym elementem decydującym o jakości nagrania (w przypadku PCM), równie ważna jest jeszcze częstotliwością próbkowania i poziom zniekształceń w domenie czasowej. Tu wymiata SACD, ale jak zauważył Edward jakość plików FLAC 24/96 jest zbliżona... faktycznie dobre czasy nam nastały :)

 

Co do powrotu do płyt vinylowych to poza walorami dźwiękowymi (w stosunku do płyt niskiej rozdzielczości CD i mp3) powrót ten podyktowany jest również sentymentem i otoczką związaną z czarnymi płytami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> misiomor,

 

Objęotości plików przestają być problemem. Dysk 1TB to 300 zł, wejdzie na niego 3000 płyt w jakości CD (FLAC), co daje koszt przechowywania płyty na poziomie 10 gr za płytę. Nigdy nie było tak dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Płyty gęste można szacować, że mają 3x większą objętość co nadal daje bardzo niskie koszty przechowywania. Żyjemy w pięknych czasach :)

 

Nie wiem jak będzie wyglądać konsumencji standard DSD, ale biorąc pod uwagę fakt, że większość płyt wydawanych jako SACD jest realizowanych w PCM, ponieważ tak jest łatwiej obrabiać dźwięk, to właściwie powinniśmy oczekiwać plików PCM. A czy to będzie FLAC, czy Apple Loseless czy inny rodzaj bezstratnej komresji to jest już bez znaczenia.

 

Nie wiem też na ile ważny jest ten szum w okolicy 50 kHz. Informacji muzycznej tam nie ma, nie słyszymy tego, a na ile może on wpływać na pasmo słyszalne - nie wiadomo. Dyskutowaliśmy już o tym, szkoda, że nie ma dostępnych żadnych badań na ten temat.

 

A nawiązując do tytułu wątku to mam wrażenie, że wkrótce przejdziemy na pliki, ponieważ taka będzie naturalna kolej rzeczy. Ja już od pewnego czasu powoli przenoszę wszystkie swoje płyty na HDD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Ktos kiedys na forum wyglosil teze ze tak jak sie placi okreslonej liczbie osob za reklame w Internecie (wypisywanie bzdur na forach) to na podobnej (jesli nie takiej samej) zasadzie na audiostereo funkcjonuja trolle ukrywajace sie pod nickami audioholik czy asfanter (i jego klony). Nie wiem ile w tym prawdy ale zaobserwowalem dwa zjawiska: przez jakis czas obaj panowie nie pisalin - pojawili sie kiedy temat SACD itp znow zostal podjety, nie wypowiadaja sie w zadnych innych watkach (asfanter cos tam pisal o Tonsilu i tym pokazal ze jego wiedza jest znikoma, audioholik - wielbiciel gestych formatow i wysokiej jakosci dzwieku jest tez wielbicielem mini wiez (sic!)). Mysle ze wnioski kazdy wysunie sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edward, 25 Lis 2009, 11:07

>Nie wiem jak będzie wyglądać konsumencji standard DSD, ale biorąc pod uwagę fakt, że większość płyt

>wydawanych jako SACD jest realizowanych w PCM, ponieważ tak jest łatwiej obrabiać dźwięk, to

>właściwie powinniśmy oczekiwać plików PCM. A czy to będzie FLAC, czy Apple Loseless czy inny rodzaj

>bezstratnej komresji to jest już bez znaczenia.

 

każdy oczekuje pewnie czegoś trochę innego, ja na przykład nie pogniewałbym się gdyby Sony music, i wszystkie podlegające im wytwórnie, przetransferowały wszystkie taśmy matki posiadane w swoich zbiorach do DSD i udostępniły je w formie plików w sklepach online. Ponadto nie pogniewałbym sie gdyby więcej wytwórni wydających klasykę poszło drogą wytwórni Mariinsky i zaczęło nagrywać w DSD.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.