Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników Audio Academy


goliatpl
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Następnym razem jak będzie Pan chciał tę z dołu pognębić

 

a ja nikogo na dole nie mam, po za lokalem usługowym. Sąsiadka u góry słyszy bo mówiła, ale powiedziała, że mamy podobny gust.. ;)

z kolei prosiła o wyrozumiałość bo jej córka uczy się gry na skrzypcach..

Więc jedną sąsiadkę mam w szachu :)

A jak ktoś mieszka nade mną to to najmniej dokuczliwe chyba jest no nie? Na tej samej wysokości może być też trochę uciążliwe (chyba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pestek to co zaproponowałeś faktycznie urzekające. Szczerze mówiąc zignorowałbym gdybyś nie wspomniał o Preisnerze a ten gość to bardzo wysoka półka i byle czego z pod swojej ręki nie wypuści. Również zamówiona.

 

Tak przy okazji ja również nikogo na dole nie mam ... bo mieszkam na parterze, ale ta z góry to ....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co polecisz na polipropylenek?

lubię zwykłe dobre rzeczy od Metalliki, Slayera, czy Sepultury zaczynając, przez świetnego Vadera - solówki Petera mnie rozwalają po ostatnio słuchaną Cradle of Filth - "Darkly, darkly Venus aversa" czy Litanię Ojczulka (Batushka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, no, p. Michale z tej strony to Pana nie znałem :))). Rekomendacja taka, że w ciemno zamówiłem tego Dokkena. Następnym razem jak będzie Pan chciał tę z dołu pognębić to proponuję KISS - Creatures of the Night, świeżość i CIĘŻKIE bębny.

 

Pozdrawiam

 

No i przesłuchałem cały album Kissów. Muszę powiedzieć, że bardzo dobra płyta i nawet jest tam jeden przebój, który pamiętam z dawnych lat. Dużo jest ich płyt na You Tubie, więc sobie pozbieram i posłucham po kolei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele banków umożliwia utworzenie wirtualnej płatniczej - nie ma plastiku, a można zapłacić w sieci.

A jeśli i to przeszkoda, to jest opcja Spotify darmowego - można słuchać, a zapłacić odsłuchaniem reklam.

 

Proponuję stroić kolumny na wokalu Asafa Avidan - świetna muzyka. Gość wart słuchania i nabijania mu licznika.

Taki męski odpowiednik wokalistki "LP". Podziemie wyszło na powierzchnię, ale tu akurat chwała im za to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele banków umożliwia utworzenie wirtualnej płatniczej - nie ma plastiku, a można zapłacić w sieci.

A jeśli i to przeszkoda, to jest opcja Spotify darmowego - można słuchać, a zapłacić odsłuchaniem reklam.

 

Proponuję stroić kolumny na wokalu Asafa Avidan - świetna muzyka. Gość wart słuchania i nabijania mu licznika.

Taki męski odpowiednik wokalistki "LP". Podziemie wyszło na powierzchnię, ale tu akurat chwała im za to.

Potwierdzam stroić kolumny pod Asafa Avidana byłem na koncercie grał solo ale wymiatał .Jego nowa płyta super
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jesienne i zimowe wieczory polecam Kolegom płytę facecika, który zowie się Bon Iver "For Emma, Forever Ago".

 

Album nagrywany w Wisconsin w 2007 r., w małej chatce, przez trzy zimowe miesiące, ponoć na 12 ścieżkowym magnetofonie.

 

Proste środki, proste instrumentarium. Piękno prostoty i klimatu tego albumu są porażające...

 

 

Mała poprawka, powinno być "jest"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Cześć wszystkim, chciałbym dołączyć do szcześliwych posiadaczy kolumn Audio Academy... Długo trwało zanim określiłem co bym chciał, a raczej czego chcialyby słuchac moje uszy. W końcu wybrałem się do Pabianic ..... No więc jestem po odsłuchach i ? Na tapetę jako pierwszy poszedł nad 326bee plus Pylon Sapphire25 - podobało mi się, ale góra jak dla mnie była ciutkę za ostra, a dźwięk troszkę za surowy, następnie poszły qacustics 3050, dużo cieplej, wokal przyjemniejszy, ale odnosiłem wrażenie, jakby dźwięk był trochę stłumiony, tak jakby ktoś nakrył kolumny kocem - takie moje subiektywne odczucie. Potem poszły AA Phoebe III. Grały najlepiej, ale do mojego salonu ponad 40m2 byłyby chyba zbyt małe, W salonie odsłuchowym o powierzchni ponad 30m2 troszkę im tchu brakło. Na koniec poszły dynavoice 6 i tutaj mogę powiedzieć, że byłem zaskoczony, bo zagrały w całym obszarze najrówniej, podobało mi się to zgranie z nadem. I na to się zdecydowałem..... ale właśnie, na koniec poprosiłem jeszcze gości z Q21 o podstawienie AA Hyperion. Troszkę się musieli nanosić, bo odsłuchy są na piętrze, a ja zapowiedziałem, że z racji ceny hyperionów i tak ich nie kupię. Przynieśli, podpieli i ..... szczęka mi spadła, siedziałem słuchałem i nie wierzyłem własnym uszom. O ile różnice w opisanych wcześniej zestawach były tak naprawdę nieduże, o tyle tutaj nastąpiła przepaść w każdym aspekcie. Nad 326bee to nie oszukujmy się budżetowy piecyk, ale z AA Hyperionami zagrał dla mnie oczywiście subiektywnie rzecz biorąc cudnie. Wyjechałem z Pabianic z bananem na gębie, pomimo, że do kolumn musiałem dołożyć prawie tysiaka, ale jak dla mnie było warto.Przejechałem 300 km, by wybrać i kupić sprzęt audio.Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuję ani jednego przejechanego kilometra. Powód? Kolumny Audio Academy Hyperion kolor orzech. Bez dozy żadnej kokieterii, mogę śmiało napisać, że to nie są kolumny - to muzyczne dzieło sztuki. Nie jestem wielkim audiofilem, melomanem muzycznym, ale te kolumny mnie urzekły. Gdy dowiedziałem się, że AA jest "jednoosobową firmą", tym bardziej doceniam ogrom pracy, bo z pewnością nie jest to łatwe.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że Audio Academy - manufaktura, może konkurować z producentami, którzy dysponują dużo większymi zasobami ludzkimi i finansowymi.Chapeau bas dla Pana Michała. To tyle.... Rozważałem jeszcze marantza pm 6006 zagrał dobrze, chyba wcale nie gorzej od nada, ale inaczej. Nad bardziej odpowiada moim uszom. Pozdrawiam

P.S. Na koniec taka drobna uwaga. Przeczytałem setki postów, przewertowałem dziesiątki stron czasopism audio, wymieniłem kilkanaście wiadomości meilowych i dochodzę do jednego wniosku...powtórzę nie jestem audiofilem, melomanem muzycznym, uważam, że sprzęt audio ma dawać przyjemność słuchania muzyki, a nie przyjemność analizowania dźwięku. Nad 326bee + AA Hyperion spełnia moje oczekiwania. Jestem szczęśliwy, że mogę wreszcie zamknąć temat i z przyjemnością słuchać swego zestawu..

Edytowane przez Volf79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, chciałbym dołączyć do szcześliwych posiadaczy kolumn Audio Academy... Długo trwało zanim określiłem co bym chciał, a raczej czego chcialyby słuchac moje uszy. W końcu wybrałem się do Pabianic ..... No więc jestem po odsłuchach i ? Na tapetę jako pierwszy poszedł nad 326bee plus Pylon Sapphire25 - podobało mi się, ale góra jak dla mnie była ciutkę za ostra, a dźwięk troszkę za surowy, następnie poszły qacustics 3050, dużo cieplej, wokal przyjemniejszy, ale odnosiłem wrażenie, jakby dźwięk był trochę stłumiony, tak jakby ktoś nakrył kolumny kocem - takie moje subiektywne odczucie. Potem poszły AA Phoebe III. Grały najlepiej, ale do mojego salonu ponad 40m2 byłyby chyba zbyt małe, W salonie odsłuchowym o powierzchni ponad 30m2 troszkę im tchu brakło. Na koniec poszły dynavoice 6 i tutaj mogę powiedzieć, że byłem zaskoczony, bo zagrały w całym obszarze najrówniej, podobało mi się to zgranie z nadem. I na to się zdecydowałem..... ale właśnie, na koniec poprosiłem jeszcze gości z Q21 o podstawienie AA Hyperion. Troszkę się musieli nanosić, bo odsłuchy są na piętrze, a ja zapowiedziałem, że z racji ceny hyperionów i tak ich nie kupię. Przynieśli, podpieli i ..... szczęka mi spadła, siedziałem słuchałem i nie wierzyłem własnym uszom. O ile różnice w opisanych wcześniej zestawach były tak naprawdę nieduże, o tyle tutaj nastąpiła przepaść w każdym aspekcie. Nad 326bee to nie oszukujmy się budżetowy piecyk, ale z AA Hyperionami zagrał dla mnie oczywiście subiektywnie rzecz biorąc cudnie. Wyjechałem z Pabianic z bananem na gębie, pomimo, że do kolumn musiałem dołożyć prawie tysiaka, ale jak dla mnie było warto.Przejechałem 300 km, by wybrać i kupić sprzęt audio.Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuję ani jednego przejechanego kilometra. Powód? Kolumny Audio Academy Hyperion kolor orzech. Bez dozy żadnej kokieterii, mogę śmiało napisać, że to nie są kolumny - to muzyczne dzieło sztuki. Nie jestem wielkim audiofilem, melomanem muzycznym, ale te kolumny mnie urzekły. Gdy dowiedziałem się, że AA jest "jednoosobową firmą", tym bardziej doceniam ogrom pracy, bo z pewnością nie jest to łatwe.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że Audio Academy - manufaktura, może konkurować z producentami, którzy dysponują dużo większymi zasobami ludzkimi i finansowymi.Chapeau bas dla Pana Michała. To tyle.... Rozważałem jeszcze marantza pm 6006 zagrał dobrze, chyba wcale nie gorzej od nada, ale inaczej. Nad bardziej odpowiada moim uszom. Pozdrawiam

P.S. Na koniec taka drobna uwaga. Przeczytałem setki postów, przewertowałem dziesiątki stron czasopism audio, wymieniłem kilkanaście wiadomości meilowych i dochodzę do jednego wniosku...powtórzę nie jestem audiofilem, melomanem muzycznym, uważam, że sprzęt audio ma dawać przyjemność słuchania muzyki, a nie przyjemność analizowania dźwięku. Nad 326bee + AA Hyperion spełnia moje oczekiwania. Jestem szczęśliwy, że mogę wreszcie zamknąć temat i z przyjemnością słuchać swego zestawu..

Witam w Klubie posłuchaj i jak nabierzesz dystansu to przymierz się do

wzmacniacza " mocno " Cię zaskoczą Hiperiony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche poczytalem i wiem, że masz polskie AA i polski wzmacniacz Haiku... napisz proszę jak się maja walory tego wzmacniacza? Wiem, że cena jest taka jak za cały mój zestaw, ale w przyszłości może...:):)

 

Witam w Klubie posłuchaj i jak nabierzesz dystansu to przymierz się do

wzmacniacza " mocno " Cię zaskoczą Hiperiony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele banków umożliwia utworzenie wirtualnej płatniczej - nie ma plastiku, a można zapłacić w sieci.

A jeśli i to przeszkoda, to jest opcja Spotify darmowego - można słuchać, a zapłacić odsłuchaniem reklam.

 

Proponuję stroić kolumny na wokalu Asafa Avidan - świetna muzyka. Gość wart słuchania i nabijania mu licznika.

Taki męski odpowiednik wokalistki "LP". Podziemie wyszło na powierzchnię, ale tu akurat chwała im za to.

 

Co się komu podoba w pierwszej chwili myślałem że to żart, facet skrzypi czasami że nie wiadomo co to jest no ale gusta są różne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, chciałbym dołączyć do szcześliwych posiadaczy kolumn Audio Academy... Długo trwało zanim określiłem co bym chciał, a raczej czego chcialyby słuchac moje uszy. W końcu wybrałem się do Pabianic ..... No więc jestem po odsłuchach i ? Na tapetę jako pierwszy poszedł nad 326bee plus Pylon Sapphire25 - podobało mi się, ale góra jak dla mnie była ciutkę za ostra, a dźwięk troszkę za surowy, następnie poszły qacustics 3050, dużo cieplej, wokal przyjemniejszy, ale odnosiłem wrażenie, jakby dźwięk był trochę stłumiony, tak jakby ktoś nakrył kolumny kocem - takie moje subiektywne odczucie. Potem poszły AA Phoebe III. Grały najlepiej, ale do mojego salonu ponad 40m2 byłyby chyba zbyt małe, W salonie odsłuchowym o powierzchni ponad 30m2 troszkę im tchu brakło. Na koniec poszły dynavoice 6 i tutaj mogę powiedzieć, że byłem zaskoczony, bo zagrały w całym obszarze najrówniej, podobało mi się to zgranie z nadem. I na to się zdecydowałem..... ale właśnie, na koniec poprosiłem jeszcze gości z Q21 o podstawienie AA Hyperion. Troszkę się musieli nanosić, bo odsłuchy są na piętrze, a ja zapowiedziałem, że z racji ceny hyperionów i tak ich nie kupię. Przynieśli, podpieli i ..... szczęka mi spadła, siedziałem słuchałem i nie wierzyłem własnym uszom. O ile różnice w opisanych wcześniej zestawach były tak naprawdę nieduże, o tyle tutaj nastąpiła przepaść w każdym aspekcie. Nad 326bee to nie oszukujmy się budżetowy piecyk, ale z AA Hyperionami zagrał dla mnie oczywiście subiektywnie rzecz biorąc cudnie. Wyjechałem z Pabianic z bananem na gębie, pomimo, że do kolumn musiałem dołożyć prawie tysiaka, ale jak dla mnie było warto.Przejechałem 300 km, by wybrać i kupić sprzęt audio.Teraz mogę powiedzieć, że nie żałuję ani jednego przejechanego kilometra. Powód? Kolumny Audio Academy Hyperion kolor orzech. Bez dozy żadnej kokieterii, mogę śmiało napisać, że to nie są kolumny - to muzyczne dzieło sztuki. Nie jestem wielkim audiofilem, melomanem muzycznym, ale te kolumny mnie urzekły. Gdy dowiedziałem się, że AA jest "jednoosobową firmą", tym bardziej doceniam ogrom pracy, bo z pewnością nie jest to łatwe.

Najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że Audio Academy - manufaktura, może konkurować z producentami, którzy dysponują dużo większymi zasobami ludzkimi i finansowymi.Chapeau bas dla Pana Michała. To tyle.... Rozważałem jeszcze marantza pm 6006 zagrał dobrze, chyba wcale nie gorzej od nada, ale inaczej. Nad bardziej odpowiada moim uszom. Pozdrawiam

P.S. Na koniec taka drobna uwaga. Przeczytałem setki postów, przewertowałem dziesiątki stron czasopism audio, wymieniłem kilkanaście wiadomości meilowych i dochodzę do jednego wniosku...powtórzę nie jestem audiofilem, melomanem muzycznym, uważam, że sprzęt audio ma dawać przyjemność słuchania muzyki, a nie przyjemność analizowania dźwięku. Nad 326bee + AA Hyperion spełnia moje oczekiwania. Jestem szczęśliwy, że mogę wreszcie zamknąć temat i z przyjemnością słuchać swego zestawu..

 

To Wy słuchaliście Korteza? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim, chciałbym dołączyć do szcześliwych posiadaczy kolumn Audio Academy...

Miałem tak 6 lat temu, gdy po kilkunastu odsłuchach (Monitor Audio BR, RS, KEF iQ70, Jakieś niskie Chario etc.), przyjechał do mnie Pan Michał ze swoimi Phoebe III. Kupione od ręki. Podobna sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, w tym raz z jednym z użytkowników tego forum, kiedy to zabraliśmy moje Phoebe do jednego z salonów w Krakowie, bo chciał porównać kilka modeli. Właściciel salonu nie był zadowolony, bo wybór padł właśnie na AA, które wyraźnie pokonały konkurencję. Zresztą nawet sprzedawca, nie próbował przekonywać, że było inaczej.

System gra dobrze, albo nie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sobotnie wsparcie - naprawdę było warto przejechać te 300 km do Pabianic. W końcu wiem, na jakim levelu jestem i ile przede mną:) Natomiast zawsze warto samemu usłyszeć, dotknąć, zobaczyć - subiektywnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z sobotnich zakupów. Pozdrawiam

Dobrze będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jesienne i zimowe wieczory polecam Kolegom płytę facecika, który zowie się Bon Iver "For Emma, Forever Ago".

 

Album nagrywany w Wisconsin w 2007 r., w małej chatce, przez trzy zimowe miesiące, ponoć na 12 ścieżkowym magnetofonie.

 

Proste środki, proste instrumentarium. Piękno prostoty i klimatu tego albumu są porażające...

 

 

 

Mała poprawka, powinno być "jest"

Zasadniczo Bona Ivera się fajnie słucha - niezależnie od płyty, dzieki ze przypomnienie o tym człowieku :)

www.wieczorzanalogiem.pl - moj dziennik przygód audio, dużo lamp, troche vintage'u, ale nie tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sobotnie wsparcie - naprawdę było warto przejechać te 300 km do Pabianic. W końcu wiem, na jakim levelu jestem i ile przede mną:) Natomiast zawsze warto samemu usłyszeć, dotknąć, zobaczyć - subiektywnie rzecz biorąc jestem bardzo zadowolony z sobotnich zakupów. Pozdrawiam

 Użytkownik goliatpl dnia

10 godzin czytania nie da Ci tyle co 10 minut słuchania. Czyta się książki i ogląda obrazy. Sprzętu trzeba posłuchać. Wiadomo że porady są pomocne ale zawsze decyzja jest indywidualna. Uważam że właśnie w ten sposób trzeba zdobywać doświadczenie. Słuchać przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę się musieli nanosić, bo odsłuchy są na piętrze, a ja zapowiedziałem, że z racji ceny hyperionów i tak ich nie kupię. Przynieśli, podpieli i ..... szczęka mi spadła, siedziałem słuchałem i nie wierzyłem własnym uszom. O ile różnice w opisanych wcześniej zestawach były tak naprawdę nieduże, o tyle tutaj nastąpiła przepaść w każdym aspekcie

 

"Pacz Pan" jakbym jakoweś deja vu miał....

Tyle, że ja mam do Pabianic coś koło 10 km.

 

Kiedy odbiór? Czy wziąłeś te wystawowe?

Yamaha R N803D, CD J&M CDD 201V, Hyperion IV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chlopaki z Q21 mieli tylko jeden komplet, firma Audio Academy jest tak naprawdę jednoosobową firmą, więc Hyperiony są dopiero robione. Teoretycznie mają być jutro, właściciel AA napisał, że postara się na jutro dostarczyć je do Pabianic. Ta firma to manufaktura, więc nie ma na stanie tych kolumn zbyt wiele.

"Pacz Pan" jakbym jakoweś deja vu miał....

Tyle, że ja mam do Pabianic coś koło 10 km.

 

Kiedy odbiór? Czy wziąłeś te wystawowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.