Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Rosja wygra.

I nie mam do nich żadnych sympatii histycznych, poprostu podoba mi się jak grają.

Polska reprezentacja powinna się od nich uczyć.

Ostro od początku, do przodu!

Edytowane przez RAF77

Pazdan interweniował ładnie kilka razy. Ale dlaczego oni nie grają na 100% od początku, tylko dopiero, kiedy dostają w tyłek....

 

Trzeba by przenieść sztab psychologów od kadry skoczków do piłkarzy. Strach praktycznie sparaliżował ich grę. Dopiero jak nie mamy już praktycznie szans, to nie ma już obciążenia psychicznego i wtedy grają na poziomie posiadanych umiejętności. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich, ale za duże jest w tym zespole słabych jednostek. Może w następnym meczy z mniejszymi już oczekiwaniami ze strony kibiców będzie łatwiej.

Dokładnie , coś sie w głowach popsuło dzisiaj . Dawno tak słabo się nie zaprezentowali. Gdyby zagrali z teoretycznie dużo lepszym przeciwnikiem i nie będać faworytem mogło by to inaczej wyglądać .

Edytowane przez Luk77

Ale dlaczego oni nie grają na 100% od początku, tylko dopiero, kiedy dostają w tyłek....

 

Problem w tym, że dziś nawet jak dostawali w tyłek to grali tak samo.

Edytowane przez soundchaser

Pazdan interweniował ładnie kilka razy

 

Roftl. :)

 

Tego wymaga się od obrońcy oraz tego, by rozpoczynał konstruowanie akcji podaniem do przodu, a nie ciągle do tyłu.

Bo piłka nożna polega na tym, żeby strzelać bramki przeciwnikowi, a nie własnej drużynie.

Brawo Rosja!

3:0

 

 

Roftl. :)

 

Tego wymaga się od obrońcy oraz tego, by rozpoczynał konstruowanie akcji podaniem do przodu, a nie ciągle do tyłu.

Bo piłka nożna polega na tym, żeby strzelać bramki przeciwnikowi, a nie własnej drużynie.

I tak ch*jowo grali i tak.

Szkoda było bilety na samolot im sponsorować

Edytowane przez RAF77

Oglądając mecz Rosja - Egipt widać wyraźnie różnicę w przygotowaniu fizycznym i motorycznym.

Tu zawodnicy jednej i drugiej drużyny grali jak nakręceni do samego końca.

Nasi wolni i nieudolni, bez szybkości, a po 30 minutach niektórzy wyglądali jak wyjęci z wody.

 

Oj, będzie się Nawałka tłumaczył...ciekawe tylko co mundrego powie. ;-)

Nawałka po meczu wygłosił jakąś dziwną tyradę a pretensje powinien mieć głównie do siebie. Z biegającymi jak antylopy Senegalczykami chciał wygrać z emerytami Piszczkiem i Błaszczykowskim i z drewnianym Cionkiem? Pierwsza połowa kompletnie przespana, ale jakoś nie widziałem, żeby Nawałka gonił piłkarzy do szybszych i bardziej energicznych ataków, witać taki miał plan a teraz zwala na zawodników. Ci jakoś umieli się zerwać do walki, ale już było pozamiatane. Sam ich powinien obudzić a nie patrzeć jak wół na to jak podają na boki i do tyłu. W pierwszej połowie było co najmniej kilka sytuacji gdy ktoś wychodził na wolne pole a podanie szło do boku albo do tyłu. I co, Nawałka kogoś opieprzył? Nie!!!

On stawiał po pierwsze na niestracenie bramki i to było wyraźnie widać. Jak po drugiej bramce znaleźliśmy się w czarnej dupie to okazało się, że można grać inaczej, ale już było za późno.

 

Tak poza wszystkim - jak można stawiać na Milika który musi - powtarzam - musi mieć dziesięć okazji żeby strzelić jedną bramkę to dla mnie nie do pojęcia.

Jestem Europejczykiem.

 

chciał wygrać z emerytami Piszczkiem i Błaszczykowskim i z drewnianym Cionkiem?

Nasi trenerzy wykazują fatalne przywiązanie do "swoich". Czyżby naprawdę nie miał kto zastąpić 2 zasłużonych i trzeciego, który od lat jest powoływany nie wiadomo po co?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Sam ich powinien obudzić a nie patrzeć jak wół na to jak podają na boki i do tyłu

 

No tak, bo naszym Orłom nawet do głowy nie przyjdzie, że piłka nożna to gra polegająca na atakowaniu bramki przeciwnika,

a nie gra w dziada na własnym polu karnym. ;-)

No tak, bo naszym Orłom nawet do głowy nie przyjdzie, że piłka nożna to gra polegająca na atakowaniu bramki przeciwnika,

a nie gra w dziada na własnym polu karnym. ;-)

 

Przyjść przyjdzie, ale ja miałem wrażenie, że to podawanie do tyłu i na boki było elementem ustalonej przed meczem taktyki a nie pomysłem własnym piłkarzy. Dowodem powinno być to, że robili to całą pierwszą połowę a Nawałka nic, zero reakcji. Widocznie tak miało być (według niego).

Jestem Europejczykiem.

 

Tak, to prawda. Wszystko przez Szpakowskiego, Putina, sędziego i gęste powietrze. Bez tych czynników bylibyśmy mistrzami świata nawet nie grając.

 

Dobrze, że tym razem odsunięto Edytę Górniak od śpiewania hymnu. Jednak w naszej piłce kopanej uczymy się na błędach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co o tym sądzicie?

Gol nie powinien być chyba uznany, co nie usprawiedliwia oczywiście żenującego występu naszej drużyny

 

A tymczasem w szatni po meczu :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tymczasem w szatni po meczu :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

Jakby nie patrzeć mecz nie wyszedł. Polacy przegrali z tak samo niepokładaną drużyną. Ciężko znaleźć jakieś pozytywne cechy tego występu.

Pomijam, że pierwsza bramka to zwyczajny pech, a druga to konsekwencja nieporadności i braku zgrania poszczególnych formacji w drużynie.

Żeby jeszcze grali i strzelali na bramkę - a tu nic: dziesiątki nic nie wnoszących podań, ciągłe straty piłki, bezproduktywne bieganie tam i z powrotem.

Do tego niecelne zagrania Piszczka, Milik nie umiejący wykonać rzutu rożnego, atak i kontra to pojęcia obce.

 

Obraz gry bardzo przypominał mecz Meksyk-Niemcy, gdzie ci pierwsi zwyczajnie zabiegali naszych sąsiadów, choć piłkarsko stoją ze trzy poziomy niżej.

 

Niestety zwycięskie mecze z kelnerami (Kazachstan, Armenia, Czarnogóra, Rumunia, a ostatnio Litwa) nieco zawyżyły oczekiwania.

 

Nie wiem dlaczego za każdym razem za sparing partnerów wybieramy słabeuszy.

Włochy i Holandia nie załapały się na MŚ. Na pewno się nudzili - dlaczego z nimi nie gramy?

Obraz wart wiele słów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.