Skocz do zawartości
IGNORED

Rock progresywny i pochodne - dobre płyty.


Rekomendowane odpowiedzi

Wracając jeszcze do Kanady, polecę też płytę zespołu Aquarelle, pod tytułem Sous un arbre z 1978 roku. Jazz - prog - rock na dobrym poziomie, przyjemne granie. Żeński, bardzo ładny wokal, skrzypce, saksofon, flet, warto posłuchać.

 

Godzinę temu, Adi777 napisał:

Natomiast, bardzo polubiłem debiut

Mnie też debiut podoba się bardziej, ale nie mogłem znaleźć na YT. ?
 

48 minut temu, Adi777 napisał:

Wracając jeszcze do Kanady, polecę też płytę zespołu Aquarelle, pod tytułem Sous un arbre z 1978 roku. Jazz - prog - rock na dobrym poziomie, przyjemne granie. Żeński, bardzo ładny wokal, skrzypce, saksofon, flet, warto posłuchać

Tak, sporo tego jest. Przypomniał mi się jeszcze taki jednopłytowiec Et Cetera.

 

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Przypomniał mi się jeszcze taki jednopłytowiec Et Cetera.

O, właśnie miałem o tej płycie napisać. Bardzo dobry album, inspirowany Gentle Giant, ale nie jest to kopia tego genialnego zespołu. Sporo dodali od siebie. Jest żeński wokal, jest ciekawy instrument, jakim są Fale Martenota. Warto przesłuchać.

15 godzin temu, soundchaser napisał:

Mnie też debiut podoba się bardziej, ale nie mogłem znaleźć na YT. ?

Jak coś, to tutaj masz - 

 

On 3/30/2019 at 5:04 PM, soundchaser said:

Tak, sporo tego jest. Przypomniał mi się jeszcze taki jednopłytowiec Et Cetera.

Tu jest dobre źródło informacji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prócz wcześniej wymienionych, od siebie polecam Conventum - obie płyty. I oczywiście Miriodor, przy czym to już późniejsze lata i stylistyka bardziej avant/rio. Ale poszperać warto szerzej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeszcze troszkę Kanady pachnącej żywicą ;)

 

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

No to i ja coś jeszcze dorzucę. Connivence – Connivence - 1977. Ładny, folkujący prog - rock.

Oraz jedna z najczęściej słuchanych przeze mnie płyt z Kanady, czyli Charles Kaczynski - Lumière de la nuit - 1979. Polecam.

Opus-5 - Contre-courant - 1976.

L'engoulevent - I'île Où Vivent Les Loups - 1977.

Contraction - 1972.

Druga płyta zespołu, zatytułowana La bourse ou la vie z 1974 roku.

 

Edytowane przez Adi777

Warhorse "Red Sea"

 

Grupa z Wielkiej Brytanii założona w 1970 roku. Szybko się rozpadli bo po czterech latach działalności.

Płyta "Red Sea" to drugi ich album wydany w 1972 roku.

Obowiązkowa pozycja dla miłośników rocka.

 

aaa68a83186a10a8ac36c4d6b9569ced.jpg

 

 

Pierwszy album pod tytułem "Warhorse" z 1970 dostępny jest na Tidal w wersji remasterowanej i oczywiście należy się nim również zainteresować.

 

 

 

 

 

Przypominam sobie od kilku dni świetny Gong - zespół sceny Canterbury, dość kontrowersyjny, momentami trudny w odbiorze, grający muzykę często improwizowaną, groteskową wzorowaną na Zappie, odjazdową. To specyficzna grupa...muzycy często zmieniali się, byli różnych narodowości, żyli i tworzyli w komunie.
Chciałem tutaj polecić moim zdaniem znakomity tryptyk z lat 1975-78: Shamal, Gazeuse! i Expresso II.
Muzyka bardziej jazz-rok fussion niż progressive. Kawał kapitalnej muzyki.

 

 

21 godzin temu, soundchaser napisał:

zespół sceny Canterbury

Bardzo ciekawa scena muzyczna. Ja bardzo lubię debiut Matching Mole, także włoskie Picchio Dal Pozzo z 1976 roku, dwójki nie znam, muszę to nadrobić. 

Na ostatnim klipie oczywiście okładka Downwind z 1979.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Downwind to również bardzo fajna płyta. Już bardziej progresywna i momentami wręcz liryczna.
Skład może robić wrażenie dzięki obecności kilku znamienitych gości: Mike Oldfield, Steve Winwood i Mick Taylor i chociaż ich udział na płycie jest epizodyczny, to dokładnie słychać kiedy się pojawiają.
Najdłuższe tytułowe nagranie z tej płyty to jakby żywcem wzięte z jakiejś płyty Oldfielda. ?

 



Downwind to również bardzo fajna płyta. Już bardziej progresywna i momentami wręcz liryczna.
Skład może robić wrażenie dzięki obecności kilku znamienitych gości: Mike Oldfield, Steve Winwood i Mick Taylor i chociaż ich udział na płycie jest epizodyczny, to dokładnie słychać kiedy się pojawiają.
Najdłuższe tytułowe nagranie z tej płyty to jakby żywcem wzięte z jakiejś płyty Oldfielda.



O!! Fajnie, że przypomniałeś.



Downwind to również bardzo fajna płyta. Już bardziej progresywna i momentami wręcz liryczna.
Skład może robić wrażenie dzięki obecności kilku znamienitych gości: Mike Oldfield, Steve Winwood i Mick Taylor i chociaż ich udział na płycie jest epizodyczny, to dokładnie słychać kiedy się pojawiają.
Najdłuższe tytułowe nagranie z tej płyty to jakby żywcem wzięte z jakiejś płyty Oldfielda.



O!! Fajnie, że przypomniałeś.

Tego jeszcze  nikt nie polecał: Koenji Hyakkei - Dhorimviskha.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

  • 3 tygodnie później...

Przypominam sobie Grobschnitt - debiut album z 1972 - świetna płyta. Niemiecki progress i krautrock z lat 70-tych jest pełen perełek.

 

Prog nadal w cenie ? $4000 za winyl to już sporo kasy... aż sobie słucham i przy okazji odkryłem, że płyta ujrzała światło dzienne dokładnie wtedy kiedy ja ?

Cytat

 Cherry Five album was pressed in 1975, as demonstrated by the date on the label, but released in January 1976

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Few are those who can see with their own eyes and hear with their own hearts." A.Einstein

Nowość od Motorpsycho ‎– The Crucible 

 

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

LEBOWSKI:

"Cinematic" - 2010

"Lebowski plays Lebowski"  - 2017

"Galactica" - 2019

 

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

  • 3 tygodnie później...

Kolejna perełka progresywnego grania z naszego podwórka..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Denafrips Enyo 15th, Naim Supernait 2, Xavian Ambra Esclusiva

  • 3 tygodnie później...

Serce i dusza radują się gdy słucham tak dobrego rocka progresywnego.
Banco Del Mutuo Soccorso - zasłużeni weterani z Włoch wydali nową płytę: Transiberiana.
Włoski rock progresywny, zarówno ten z lat 70-tych, jak i współczesny jest specyficzny i różni się od anglosaskiego.
Jednak nie można go traktować gorzej - muzycznie to klasa sama w sobie. 

  • 3 tygodnie później...

Polecam zainteresować się współczesną, niemiecką grupą neo-progresywną "Seven Steps To The Green Door ".
Ciekawa muzyka, nie ma nudy, jest za to sporo kreatywności i ciekawych rozwiązań brzmieniowych.
Trzecia ich płyta: "The? Book" jest dla mnie znakomita, ale nie słyszałem jeszcze dwóch następnych. ?

Wiem, że to sami fani, ale ten niemiecki zespół nic nowego nie wnosi, czysta kalka wcześniejszych dokonań innych artystów.
Wieje potworną nudą. Wiem jednak, że nieosłuchani wielbiciele prog rocka Vega zachwyceni, bo melodie urzekające, i ten bas nisko schodzący...

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Witam

Ostatnio pokochałem Gazpacho, uwielbiam też Galahad, Arenę, Pendragona, IQ, Anekdoten, Flower Kings, Camel, stary polski Abraxas, ale to przecież wszyscy znacie ?

Natomiast z ciekawostek polecam norweski Wobbler. Kupiłem ostatnio album "Hinterland". Bardzo fajne granie w stylu lat 70-tych, niełatwe w odbiorze, trochę podobne do Anglagard. Zdecydowanie polecam.

Yamaha CX-1000, Yamaha MX-1, Yamaha CDX-1030, Yamaha T-80, Yamaha PF-800 (Yamaha MC-5), Yamaha NS-690II, Yamaha HP-3, Bluesound Node 2, Helion 1750 XP, okablowanie: 2x AudioQuest Quartz, AudioQuest Topaz, AudioQuest Indigo Blue, Nordost Moonglo

8 godzin temu, jarrro napisał:

ten niemiecki zespół nic nowego nie wnosi, czysta kalka wcześniejszych dokonań innych artystów

A który wnosi? Chyba nie ma dziś takich zespołów. Wszystko w muzyce zostało już wymyślone...liczy się by naśladownictwo nie było celem samym w sobie, a ci Niemcy dają wiele od siebie i robią to dobrze.
 

8 godzin temu, jarrro napisał:

nieosłuchani wielbiciele prog rocka Vega zachwyceni, bo melodie urzekające, i ten bas nisko schodzący...

Ja jestem osłuchany i też mi się podoba, więc chyba nie o to chodzi.

Ale Fetish moim zdaniem słabszy od The?Book.


 

Dziś dobrą płytę usłyszałem. Zespół Elephant9 płyta Psychdedelic Backfire 1.
Jest i numer 2 tej płyty. Jednak bardziej zbliża się do jazz-rocka. Dobre instrumentalne granie

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Tak..."Norwedczycy" fajnie grają, ale też kopiują. Z tego co zapamiętałem (dawno nie słuchałem) to najczęściej ELP.
Jednak tej ostatniej nie znam.

W dniu 5.07.2019 o 18:38, soundchaser napisał:

Wszystko w muzyce zostało już wymyślone...liczy się by naśladownictwo nie było celem samym w sobie

Niby prawda, a jednak od czasu do czasu odkrywam coś nowego, niepowtarzalnego. Największym zaskoczeniem ostatnich miesięcy było dla mnie Gazpacho. Przyznaję, że nie znałem tego zespołu wcześniej, choć na prog rockowej scenie grupa ta tworzy już dobrych kilka lat. Niech moim usprawiedliwieniem będzie w ogóle to, że prog rocka odkryłem stosunkowo niedawno, od lat będąc zatwardziałym fanem ciężkiego brzmienia i gotyckiego rocka. Gazpacho jest dla mnie tym czego do tej pory w prog rocku na pewno jeszcze nie było, choć niewątpliwie czerpie garściami ze spuścizny gigantów pokroju Genesis, Marillion i innych. Absolutnie trafia w moje muzyczne oczekiwania. Tick Tock i Demon to prawdziwe arcydzieła. W przypadku Gazpacho pokuszę się wręcz o stwierdzenie, że uczeń przerósł mistrza (Marillion). Pozdrawiam.

 

Edytowane przez Vampire_Lestat

Yamaha CX-1000, Yamaha MX-1, Yamaha CDX-1030, Yamaha T-80, Yamaha PF-800 (Yamaha MC-5), Yamaha NS-690II, Yamaha HP-3, Bluesound Node 2, Helion 1750 XP, okablowanie: 2x AudioQuest Quartz, AudioQuest Topaz, AudioQuest Indigo Blue, Nordost Moonglo

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.