Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie pamiętasz? To monosy R. Kody. A w miejscu pieca Reimyo stoi zasilacz do nich. Chodziły mi po głowie ponowne przymiarki, ale tym razem na XLR-ach. ;-)

Z tego co pamietam, to te monobloki zbyt nie zachwycały w przeciwieństwie do pre.

 

Monobloki nie są zbalansowane a obsługa sygnału wejsciowego XLR to jedynie same gniazda, z którego "gorącym" przewoedem jest pin 2 wtyku. Czyli nawet nie ma układu symetryzującego. Może nawet wiec grać gorzej niz po czystym RCA ;) . Przynajmniej z technicznego punktu widzenia,

Edytowane przez jar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest na sali lekarz. ;-)

Kot powiedział, że się nie da? Niestety podczas formowania w trzecim rozpiął się jeden pin we wtyczce od strony urządzenia. Muszą być terminowane dla konkretnego klienta, inaczej zawsze będzie problem. Nie będę tego naprawiał.

post-12283-0-88120700-1475174352_thumb.jpg

post-12283-0-46806800-1475174369_thumb.jpg

post-12283-0-91458300-1475174375_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak to zapakuje w kopertę bąbelkową :)

 

No ale po co? Dłużyca w najtańszej wersji (Jas Logistic) idzie co prawda 2 do 3 dni, ale za to kosztuje niewiele.

Jak naklei że można piętrować (skrzynki z desek i tak niepotrzebne), to jeszcze taniej wyjdzie ;)

 

Gorzej odwrotnie, jak wywinie kształt w 3D, to będę musiał skrzyniopaletę poskładać żeby oddać ;)

 

Miłego.

Irek.N.

 

Edit:

Przeczytałem, że sprężynują, no to nici z gięcia.

 

Edit2:

umka, zobaczyłem zdjęcia, przepraszam, ale to jest chore...

Edytowane przez Irek_N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

umka, zobaczyłem zdjęcia, przepraszam, ale to jest chore...

 

Spoko. Po dwugodzinnej walce aby to podłączyć i nie wyrwać gniazd jestem tego samego zdania. W połowie roboty miałem kryzys, ale odsłużenie za młodu dwóch lat w armii pozwoliło mi go przetrwać. Obiecuję, to ostatnie takie szaleństwo.

J.

Edytowane przez umka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko. Po dwugodzinnej walce aby to podłączyć i nie wyrwać gniazd jestem tego samego zdania. W połowie roboty miałem kryzys, ale odsłużenie za młodu dwóch lat w armii pozwoliło mi go przetrwać. Obiecuję, to ostatnie takie szaleństwo.

J.

 

Ależ dlaczego ostatnie? Miło się czyta, tym bardziej, że to nie ja walczę :)

 

Miłego.

Irek.N.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadaj, wezmę jedną sieciówkę. Pośmiejemy się. ;-)

Jacek wiele lat temu jeszcze przed 9.11 Dave Slagle toczył ponoć swój wzmacniacz parę przecznic w trakcie przeprowadzki z jednego loftu na drugi :)

Teraz wyobrażam sobie Ciebie z tym kablem na ramieniu w drodze do KAIM :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj końcówka mocy Ayon Spirit PA. Doczekał się na swoją kolej (Szymon - nie bij). ;-) Wzornictwo typowe dla Ayona - czernione matowe aluminium i błyszcząca niklowana (chromowana?) stal. Do tego czerwone podświetlone logo na froncie, ale tym razem stosunkowo niewielkie. Na pokładzie nowoczesne lampy KT-150 (Tungsol), sterowane przez 12AU7 (EH) oraz 6SJ7 (tu jakieś najtańsze rosyjskie odpowiedniki). Włączanie i wyłączanie obsługuje jakiś procesor, dbając o kolejność podawania napięć. Z tyłu jest nawet wyświetlacz, który odlicza sekundy do odpalenia. Biorąc pod uwagę wygląd KT-150 ma się wrażenie, że za chwilę wystartują... ;-)

Dźwięk - w trybie pentodowym: bezpośredni, podany "na twarz", z dobrym mocnym basem i zaokrągloną górą. Może się podobać, ale mnóstwa informacji czy holograficznej sceny nie ma się co spodziewać. Poprawny. W trybie triodowym gra subtelniej, scena przesuwa się w głąb, góra jest trochę lepsza, za to bas gorszy. No i w tym trybie na większych składach czy przy spiętrzeniach dźwięku potrafił się pogubić. Zatem po paru przełączaniach (taka procedura trwa parę minut) pozostaliśmy przy trybie pentodowym.

Pewnie można by coś pokombinować z lampami na wejściu, żeby poprawić wady, nie tracąc zalet. W każdym razie mnie bardziej się podobał dźwięk tego niepozornego VTL-a sprzed paru tygodni - a zdaje się, że cenę mają podobną. Tamten sprawiał, że noga sama przytupywała, a wczoraj mi tego trochę brakowało.

post-827-0-19546500-1475311991_thumb.jpg

post-827-0-07287900-1475311992_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coz, Piotrek napisal jak to gra, dodam od siebie, ze scena w trybie trodowym byla chyba jednak duzo bardziej prawidlowa, podobna do GMki i tego co mam w domu, na Carterze sax bardzie z przodu a kontrabas z tylu, wszystko cofniete, a nie podane na twarz, tak jak w trybie pentody. Mysle, ze wyzej grajace glosniki, bardziej analityczne, zgralyby sie lepiej z tym wzmakiem. No i moznaby pokombinowac z lampami, i moze z troche innym preampem. Jak zwykle najwazniejsza synergia, wczoraj troche jej ayonowi brakowalo.

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Użytkownicy+

Piotrek, pamiętaj, że słuchacie lampy...

 

 

Wzmacniacz już w wersji dostarczonej do redakcji wniósł wiele dobrego, jednak dopiero wymiana lamp 12AU7 dostarczonych ze wzmacniaczem na wypożyczone od kolegi Marka- Amperex Bugle Boy, przeniosło mnie w inny wymiar. Muszę też zaznaczyć, że wzmacniacz niemal zawsze sprawuje się lepiej w trybie triodowym i większość opisu dotyczy tego ustawienia.

 

http://www.klub.audiostereo.pl/recenzje-wzmacniacze/barwa-i-moc-szklanych-baniek-art428.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten accu grał tak dobrze, bo mnie nie było :)

 

Z wczorajszego spotkania mam jeden podstawowy wniosek. Musimy zrobić jakiś porządek z zasilaniem.

 

 

Chłopaki kilka postów wcześniej kabel już rozwijają, tak więc wystarczy podać adres i będzie gitara. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkanaście lat to naprawdę dużo - praktycznie wszystko trzeba zaczynać od nowa. Zapytałem, bo zawsze bardzo mnie interesują instrumenty, a gitary szczególnie. Zmykam i już nie przeszkadzam. Pozdrowienia dla całej klubowej ekipy - fajnie się tam bawicie, szkoda, że nie mogę wpaść.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.