Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


twonk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Właśnie aby uniknąć podobnych spiętrzeń zarzutów piszę mało. Z dużym bagażem upierdliwości organizuję sprzęt do oceny przez chłopaków tutaj na forum, a swoje spostrzeżenia zamieszczam na portalu. Nie chcę się tutaj wpychać, bo zawsze kogoś będzie korcić, żeby mnie deprecjonować. Ale spoko, czasem coś skrobnę. ;-)

Pozdr. J.

Umka...jedna uwaga techniczna ...

Nie wiem czy ja mam tylko taki problem , ale nigdy nie udało mi się przeczytać u Ciebie ...żadnej recenzji do końca ..

Przez czarne tło i białe litery wszystko mieni mi się przed oczyma...

Czarne tło dobre jest do reklam , ale nie do czytania ...może dlatego tak nie drukują książek;)

Reszta spraw jest jasna dla większości ...mnie nie przeszkadza , żeś branża ....wystarczy założyć okulary z takim specjalnym " filtrem" i zobaczyć jaki jest system odniesienia:)))

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Jacek pomimo emotikona na końcu zdania napisał całkiem poważnie. Serio, serio

Emotikona ...chyba czytałeś recenzję Umki przed chwilą :)))

Aaaa Jacek napisał....a też czytałem przed chwilą SR;)

Edytowane przez Diogenes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie aby uniknąć podobnych spiętrzeń zarzutów piszę mało. Z dużym bagażem upierdliwości organizuję sprzęt do oceny przez chłopaków tutaj na forum, a swoje spostrzeżenia zamieszczam na portalu. Nie chcę się tutaj wpychać, bo zawsze kogoś będzie korcić, żeby mnie deprecjonować. Ale spoko, czasem coś skrobnę. ;-)

Pozdr. J.

 

..czytam portal czytam....

''nie chcę się tutaj wpychać.....'' pamiętasz jak w wątku ,,dlaczego nie Harbeth m40.1,, napisałem że właśnie

Twoje słowa o tych kolumnach spowodowały u mnie przyspieszenie działań aby je sprowadzić

...to jest dopiero siła słowa ;-)

 

Rób to co nadal robisz dla KAIMu, Bo robisz to świetnie. Oby więcej było takich osób jak Ty, którym chce się wozić te wszystkie graty dla przyjemności posłuchania przez innych. .

 

zgadzam się z tym co napisałeś....tylko jedna mała uwaga

jeżeli Umka załatwia sprzęt (nie wiem kto nosi ) ;-) to Ty powinieneś częściej brać udział w takich odsłuchach

bardzo dokładnie i precyzyjnie opisujesz swoje spostrzeżenia a to jest wartościowe dla czytających

a tym samym odciążyłbyś trochę Twonka ;-)

 

Umka...jedna uwaga techniczna ...

 

Przez czarne tło i białe litery wszystko mieni mi się przed oczyma...

 

 

fajnie że o tym wspomniałeś....też bym to zmienił !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z tym co napisałeś....tylko jedna mała uwaga

jeżeli Umka załatwia sprzęt (nie wiem kto nosi ) ;-) to Ty powinieneś częściej brać udział w takich odsłuchach

bardzo dokładnie i precyzyjnie opisujesz swoje spostrzeżenia a to jest wartościowe dla czytających

a tym samym odciążyłbyś trochę Twonka ;-)

 

Jestem pewien, że Twonk nie potrzebuje odciążenia, jego waga jest jak najbardziej odpowiednia;-) Moja zresztą również...

 

A tak na poważnie, to chętnie zajrzę w to nowe miejsce odsłuchowe...jeśli tylko Twonk mnie wpuści.

Edytowane przez moreno1973
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu CEC-a dodam, że bardziej otwarte brzmieniowo kolumny z pewnością ów trochę wyimaginowany w moim odczuciu problem całkowicie zniwelują. Trzeba pamiętać, że ja mam kolumny z papierzakami na pokładzie i zderzenie z taką gładkością powoduje pokazanie ich prawdziwej sygnatury brzmienia, Dodatkowo Reimyo po drobnej kabelkologii jest u siebie, a CEC- a wrzuciłem w obce środowisko bez jakiegokolwiek próby pomocy, a i tak sobie poradził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A wracając do tematu CEC-a dodam, że bardziej otwarte brzmieniowo kolumny z pewnością ów trochę wyimaginowany w moim odczuciu problem całkowicie zniwelują. Trzeba pamiętać, że ja mam kolumny z papierzakami na pokładzie i zderzenie z taką gładkością powoduje pokazanie ich prawdziwej sygnatury brzmienia, Dodatkowo Reimyo po drobnej kabelkologii jest u siebie, a CEC- a wrzuciłem w obce środowisko bez jakiegokolwiek próby pomocy, a i tak sobie poradził.

 

Wczorajszy odsłuch z Audio Physic Codex jest tego namacalnym dowodem ;-)

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CEC mial jeszcze jedna bardzo wazna ceche, im dluzej sie sluchalo tej gladko barwnej i przestrzennej prezentacji tym dluzej chcialo sie sluchac, wg mnie krawedziowanie, ze tak to nazwe, mogloby zepsuc te dlugofalowa przyjemnosc sluchania i odebrac chociazby te perlistosc fortepianu. Co do transparentnosci i kontroli na dole, byla wg mnie taka jaka powinna byc, pokazane bylo wszystko z odrobina miekkosci, ktorej czesto brakuje, co z kolei nie pozwala na dlugie i przyjemne odsluchy. Bardzo dobra byla przestrzen, troche cofnieta w stosunku do reimyo, wszystko brzmialo bardziej plastycznie i namacalnie, i o to chyba chodzi. To tak troche dla Mirka czujacego glod opinii o dzwieku:)

Poza tym troche sie z Piotrkiem wk...., bo zagralo wyraznie lepiej niz to co mamy u siebie, a jak juz gra lepiej niz u Ciebie w domu, to robi sie niebezpiecznie:)

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>bubusia

Ja tam prawie zawsze u Umki się wqurwiam, że gra lepiej niż u mnie. ;-) Znaczy na jego głównym zestawie. Bo jak ma akurat jakieś wynalazki, które oszałamiają jedynie ceną, to wręcz przeciwnie.

>moreno1973

Wpadaj, zapraszamy. Zresztą nie pierwszy raz... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekamy na kolejne zdjęcia i opinie.

Kolumny: Monitor Audio PL500II oraz Franco Serblin Accordo Essence ::: Wzmacniacz: VTL MB 185 Series 2 Monoblock ::: PRE: Lamm LL2.1 :: DAC: DIY by Pan Waldemar + Audiobyte Black Dragon ::: IC: Audioquest SKY DBS 72V, Van Den Hul The D-102 III XLR Głośnikowe: Transparent Audio Reference 2x4m, Coaxial: Apogee Wyde Eye + WBT Nextgen 0110Cu::: Zasilające: Shunyata Sidewinder + 4x Wireworld Aurora 7.2, Ekran: Adeo Velvet 135" Projektor:JVC X7900/RS540 4K::: Amplituner:Onkyo TX-RZ50 + NAD M25 + NAD C352 Kolumny Dolby Atmos 7.4.2: Monitor Audio PL500II (front) ,Franco Serblin Accordo Essence (boki) Focal Chorus 806(tył, sufit), Monitor Audio PLC3500II (centralny), 4x SW800V (Subwoofer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak troche dla Mirka czujacego glod opinii o dzwieku:)

 

 

...jak to jest napisane w świętej księdze, głodnego nakarmić spragnionego....

nie bądz taki sknerus i podziel się z innymi ;-)

myslę że będąc na moim miejscu podobnie byś napisał, bo przecież ilu jest w ludzi Polsce

którzy mają tego CECa ? .....może kilku ( tylko gdybam) ale z pewnością żaden z nich nie bierze

u działu w tej rozmowie. Ilu jest ludzi którzy mieli okazję posłuchać topowego CECa w kompletnie

zestawionym systemie?....(pomijam Audio Show) ....należysz do grona szczęśliwców ;-)....więc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu jest ludzi którzy mieli okazję posłuchać topowego CECa w kompletnie

zestawionym systemie?....(pomijam Audio Show) ....należysz do grona szczęśliwców ;-)....więc?

 

Tego CEC- w komplecie pewnie jako pierwsi conajmniej w Polsce. Nawet Wojtek P w recenzji miał finalny ale prototyp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wieczór lajtowy, bez "poważnych" porównań, za to z sympatycznymi gośćmi, trzema preampami oraz voodoo. ;-) Podłączaliśmy: lampowy preamp pana Waldka, w kolejnej wariacji (mój egzemplarz stanowi bowiem kanwę dla rozmaitych eksperymentów autora), preamp Jar1 (ma swój wątek na DIY) oraz chińskiego klona znanego preampu Johna Curla JC3. Wszystkie podłączaliśmy zarówno pod GM-ki jak i pod Alepha. Preamp JC3 świetnie kontrolował bas, resztę miał nieco szarawą. Najbardziej "techniczny" dźwięk - bez fajerwerków. Lampowy - świetna barwa na średnicy, dobra góra ze znakomitym oddaniem pogłosów - za to na niskich tonach potrafił się pogubić. Preamp Jarka - najbardziej uniwersalny z tych trzech, bo bez wyraźnych słabości, a przy okazji oferujący najwięcej możliwości konfiguracji.

Co do voodoo - Moreno podłączył nam generator fal Schumanna (Acoustic Revive RR-777) i miał ubaw co jakiś czas włączając go lub wyłączając. Niby świeciła diodka, więc było widać kiedy działa, ale że stał trochę z boku, więc mało kto zwracał na to uwagę. No i jakoś tak wychodziło, że kiedy dźwięk wydawał nam się gorszy, sybilanty bardziej doskwierały itp. - okazywało się, że generator był akurat wyłączony. ;-) Ale proszę tego nie traktować całkiem poważnie - bo i my traktowaliśmy to raczej jako zabawę. ;-)

post-827-0-79687900-1474712104_thumb.jpg

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś dodać, że kulminacyjnycm punktem programu było wysłuchanie w całosci nagrania z płyty przyniesionej przez bubusię. Na szczęście chyba te ok. 8Hz z rezonatora Schumanna było wtedy włączone :)

 

Warto było wysłuchać do końca...

Czasmi, przy tak zaawansowanych metodach przekazu muzyscznego staramy się interpretować sobie w trakcie, co nam przychodzi do głowy. W tym przypadku mnie skojarzyło się się z walka duszy by w końcu uwolnić sie z ograniczającego ją ciała :)

Edytowane przez jar1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to było wybitne dzieło współczesnej pianistyki (zapewne). 15 minut bezładnego napieprzania w klawisze fortepianu. Pewnie dla fachowców tylko pozornie bezładnego. ;-) W każdym razie było słychać równie dobrze zarówno dźwięki, jak i stukanie katowanych mechanizmów klawiatury... ;-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moreno dostał bana (w wątku o Magico), więc poprosił mnie na PW, żeby podziękować za wczorajsze spotkanie, co niniejszym czynię.

 

>bum1234

Żal było słuchać, jak pianista (może bardziej "klawiszowiec", na dodatek chory na Parkinsona) "oprawia" ten fortepian. A że najwyraźniej mikrofony podczas nagrania ustawiono bardzo blisko, więc wszystko to było słychać. Zdarzały mi się przyjemniej spędzone kwadranse... ;-)

Edytowane przez twonk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie preampów, o potzrebna pewna korekta, to był raczej JC-2.

Rezczywiscie cena tego jest zachęcająca https://www.aliexpress.com/item/2016-Breeze-Audio-Finished-High-end-version-JC2-Preamplifier-Mini-Home-Digital-Audio-Pre-amplifier-amp/32665888513.html

.

Sam John Curl napisał odnośnie tego kitu, ze warto nawet ze względu na obudowę:

"By the way, it is not necessary to build a JC-2 line amp from scratch. Just get a completed unit E-Bay online from China. I paid $126 + shipping. The case alone is worth that much."

 

I jeszcze stamtąd:

"The Levinson JC-2 line stage was designed over 40 years ago, and while quite good at the time, and still one heck of a bargain from China today, is not the latest of this series of designs, but it has all the basic changes that we made to get the best performance in order to exceed what we could get from opamps then, and I still think, today.

It is a radical departure from the OP AMP model. It is intrinsically lower distortion, open loop, than the IC op amps normally available. It is similar in philosophy to the Otala Power Amp, written up in the AES Journal in the early 70's. The actual THD measurement is secondary, the slew rate, simple thru-path, and relatively high open loop bandwidth is the difference.

I don't use ABX tests to hear differences. I hope that you out there do not, either. Waste of time, trust your ears."

http://www.diyaudio.com/forums/solid-state/120243-variation-jc-2-preamplifier-28.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

 

 

Mocno się na tym zastanawiamy, bo nie Ty pierwszy o tym wspominasz. ;-)

>bubusia

Ja tam prawie zawsze u Umki się wqurwiam, że gra lepiej niż u mnie. ;-) Znaczy na jego głównym zestawie. Bo jak ma akurat jakieś wynalazki, które oszałamiają jedynie ceną, to wręcz przeciwnie.

>moreno1973

Wpadaj, zapraszamy. Zresztą nie pierwszy raz... ;-)

 

 

Mocno się na tym zastanawiamy, bo nie Ty pierwszy o tym wspominasz. ;-)

Mam jeszcze pytanie odnośnie " punktu odniesienia" .

Czy brak adaptacji w pomieszczeniu Sound Rebels jest zamierzony ( równe warunki dla testowanych urządzeń ),

czy jest to tak dobre akustycznie ?

Pytanie jak najbardziej poważne , zadane w celu " dobrania poprawki" .

I jeszcze jedno, co dało dołożenie super tweetera do Isisów poza " doświetleniem góry " jeżeli oczywiście to nie tajemnica ?:))

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim odpowie Umka mogę spróbować co nieco powiedzieć. Prawdopodobnie Umka nie chce zrezygnować z fantastycznego widoku za oknami i doskonale go rozumiem. ;-) A samo pomieszczenie jest naprawdę niezłe akustycznie, chociaż może nie wygląda. Został tam zainstalowany podwieszany sufit z zamontowaną pod spodem jakąś grubą matą specjalnie do zastosowań akustycznych. Dookoła w suficie są szczeliny. Na ścianach wiszą rozpraszacze (filc+fizelina). Do tego gruba (mięsista) wykładzina na całej podłodze. W każdym razie daje się u niego słuchać z dużą przyjemnością. ;-)

Co do supertweeterów - wysokotonowa tubka w ISIS-ach ciągnie liniowo do trochę ponad 13 kHz. Potem jej charakterystyka opada. Supertweetery niwelują to opadanie, prowadząc charakterystykę liniowo do 20 kHz i wyżej. Tam już nie ma dźwięków jako takich, ale poprawia się przestrzenność, "powietrze" i "blask" na górze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość Diogenes

(Konto usunięte)

Zanim odpowie Umka mogę spróbować co nieco powiedzieć. Prawdopodobnie Umka nie chce zrezygnować z fantastycznego widoku za oknami i doskonale go rozumiem. ;-) A samo pomieszczenie jest naprawdę niezłe akustycznie, chociaż może nie wygląda. Został tam zainstalowany podwieszany sufit z zamontowaną pod spodem jakąś grubą matą specjalnie do zastosowań akustycznych. Dookoła w suficie są szczeliny. Na ścianach wiszą rozpraszacze (filc+fizelina). Do tego gruba (mięsista) wykładzina na całej podłodze. W każdym razie daje się u niego słuchać z dużą przyjemnością. ;-)

Co do supertweeterów - wysokotonowa tubka w ISIS-ach ciągnie liniowo do trochę ponad 13 kHz. Potem jej charakterystyka opada. Supertweetery niwelują to opadanie, prowadząc charakterystykę liniowo do 20 kHz i wyżej. Tam już nie ma dźwięków jako takich, ale poprawia się przestrzenność, "powietrze" i "blask" na górze...

Ja nie miałem , żadnych " podtekstów" byłem ciekawy tego pomieszczenia , ponieważ system jest bardzo zacny , a pomieszczenie wygląda na zdjęciach troszkę pustawo;)

Ten supertweeter to bardzo fajny pomysł , wiem jak gra góra przy takich rozwiązaniach .

Kolega Artuku ma takie rozwiązanie w swoich " rakietach V2" i gra super:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze pytanie odnośnie " punktu odniesienia" .

Czy brak adaptacji w pomieszczeniu Sound Rebels jest zamierzony ( równe warunki dla testowanych urządzeń ),

czy jest to tak dobre akustycznie ?

Pytanie jak najbardziej poważne , zadane w celu " dobrania poprawki" .

I jeszcze jedno, co dało dołożenie super tweetera do Isisów poza " doświetleniem góry " jeżeli oczywiście to nie tajemnica ?:))

 

 

Sprawę akustyki z grubsza wyłożył Twonk. Dodam tylko, że dzięki koledze Milimetrowi robione były czysto informacyjnie pomiary. Ale nie jakieś rodem z NASA, tylko zapuszczony i zebrany ma prosty mikrofon sygnał. I gdy okazało się, że przy w miarę przyzwoitym przebiegu - oczywiście małe górki i dołki są - jedynym problemem jest podbicie basu na poziomie 69 Hz, sprawa była jasna. Z racji, że sam słucham dość cicho, ów pik w ogóle mi nie przeszkadza. Owszem, gdy przyjdzie większa grupa ludzi i szum tła zmusza mnie podkręcić gałkę głośności, czasem go słychać, ale pokój jest dla mnie, czy gości? ;-) Co więcej, w moim pomieszczeniu były korektory Linn-a i Accupchase i obie marki potwierdzały przyzwoitość akustyki, dlatego temat uważam za zamknięty. Jako ciekawostkę dodam że każde DSP i klasa D jakie miały na pokładzie, zawsze objawiały się ewidentnym pogorszeniem dźwięku. Jednak chyba najważniejszym jest fakt, że nie oddam widoku ogrodu za oknem za 10 procent poprawy dźwięku, dlatego powiesiłem tek wystarczająco dobrze łamiące szkodliwe pogłosy proporce. Ja wiem, że wszelcy wyznawcy akustyki ponad wszystko się uśmiechną, ale zestaw Reimyo kupiłem właśnie za przyzwoitą fonię nawet w ciężkich warunkach hotelowych - tam pierwszy raz go usłyszałem - i gdy wstawiłem całość do zdecydowanie lepszego pomieszczenia, sprawą zamknęła się na kilka lat. Dopiero wymuszona zejściem z górnego pokoju do salonu o kubaturze 100 metrów sześciennych zmiana kolumn z Brav'o Consequence na ISIS-y zachwiała moim stanem emocjonalnym w dziedzinie spektaklu, jaki miałem we wcześniejszej lokalizacji. I tutaj dochodzimy do tweetera.

 

To nie jest doświetlenie góry, gdyż znany wszystkim duet kolumnowy robiąc mi przysługę wpuściło tweeter w idealnym odbiciu opadania charakterystyki tubki, - nie cięcie grubą pionową, powtarzającą pewne częstotliwości kreską, tylko zbocze do zbocza, a to daje idealną ciągłość pasma do 20 kHz. I dopiero ten myk pozwolił mi uspokoić skołatane nerwy audiofila, gdyż przekaz ma swoją, niezbędną w słuchanej przeze mnie muzyce eteryczność. To nie ma być ilość, to ma być pewna wyczynowość w oddaniu najcichszego muśnięcia blachy, ale również dawać uczucie obecności w kościele z jego fantastycznie współgrającym z muzyką echem, jednak bez wprowadzania dodatkowego szkodliwego w konsekwencji odbioru dopalania analityczności. Wpadnij, to pokażę Tobie w czym rzecz, gdyż opowiadanie oprócz mądrzenia się nic nie wnosi.

Ps. Na koniec akapitu o wysokotonówce mam prośbę, nie nękajcie wspomnianego tandemu anonsami o pomoc, gdyż mają milion swoich problemów życiowych, a ten projekt był pewnego rodzaju próbą pokazania dobremu znajomemu swoich umiejętności. ;-)

 

Jeśli chodzi zaś o identyczne warunki dla każdego testowanego urządzenia, to wszystkie mają identyczną, dla wielu nie do zaakceptowania, jednak dla mnie w pełni sprawdzającą się akustykę, a w celach resetu zawsze po wypięciu jednego wracam na kilka pyt do swojej układanki.

 

Tak z grubsza wygląda wyjaśnienie zadanego tematu. Jakby co, pytaj, oczywiście proszę weź pod uwagę, że mój Japończyk nie jest ósmym cudem świata, a i ja mam niewielkie osłuchanie w temacie. Ot, piszę, co mi ślina na język przyniesie w odniesieniu do zbieraniny jaką posiadam, a że są ludzie, którzy chcą to czytać, to bardzo się cieszę.

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.